Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[ja88]

Napisane przez liwlinea

Ja88 oczywiście na samym poczxątku bardzo mocno gratuluję fasolki
Powiedz mi kochana, na jakiej podsawie ginekolog doszedł do tego ile ma maleństwo... tylkoo poprzez USG? Bo mnie powiedzsiał tylko tyle, ze ma przeszło pół cm, ale nic o tym ile ma tygodni....Czy skierował Cię na badanie krwi?
Pozdrawiam Cię cieoplutko

Dziękuje wam baaardzo :-D :-D :-*
Gienek pytal mnie jedynie kiedy mialam ostatnią miesiączke i tyle.. nie wiem właśnie czy z obliczen dni tak powiedzial czy tez z usg.. bo nawet nie powiedzial ile ma moja kruszynka mm tylko jaki wiek :-( ale jeżeli chodzi o tego terbielika to ja rowniez mam nadzieje, ze te tabletki co zaczelam brac pomogą go wchłonąc i bedzie wszystko dobrze a na badania żadne mnie nie skierowal.. mam przyjsc za 2-3 tygodnie na następną wizyte i mamy zobaczyć czy jest wszystko dobrze i jesli tak to karte juz mi założy
I ja również bardzo szczerze gratuluje upragnionego bobaska :-*

[justinak25]

Witam, ja jestem chyba dziwny przypadek - miesiączki dalej nie mam, już 8 dni, 2 testy robiłam i wszystko negatywne, objawów żadnych jak na miesiączkę - nic

[miss.hot]

Napisane przez justinak25

Witam, ja jestem chyba dziwny przypadek - miesiączki dalej nie mam, już 8 dni, 2 testy robiłam i wszystko negatywne, objawów żadnych jak na miesiączkę - nic

Może zrób BetaHCG

[filipa]

Witajcie dziewczyny. Od wczoraj przeglądam Wasze forum i zapragnęłam do Was dołączyć. Tak ciepło wypowiadacie się na temat ciąży, wspieracie w problemach-może i mi pomożecie. Od niecałych 2 lat staramy się z mężem o dzieciatko (zwłaszcza po tym jak lekarz odkrył u mnie na jajniku torbiel endometrialną). Torbiel usunełam. Od dwóch lekarzy dowiedziałam się że przez tą endometriozę mogę być bezpłodna a jedynym lekarstwem na pozbycie się tej endo.. jest zajście w ciaże (czyli błędne koło). Ile ja łez wypłakałam (jak co miesiąc dostawałam miesiączkę) to wyobrazić sobie moga tylko te osoby co mają podobny problem. 2 lata starań (obecnie mam 29 lat)
9 lutego miałam dostać nieszczęsną miesiączkie i na razie nic- zrobiłam 2 testy i wyszły pozytywne (BOŻE JAK SIE CIESZE),we wtorek ide do lekarza-bardzo się boję.
Kochane powiedzce mi czy wierzyć w te testy? Boję się że to jest tylko w mojej głowie, że je sobie uroniłam
prosze pomóżcie

[cherubinka]

Napisane przez filipa

Witajcie dziewczyny. Od wczoraj przeglądam Wasze forum i zapragnęłam do Was dołączyć. Tak ciepło wypowiadacie się na temat ciąży, wspieracie w problemach-może i mi pomożecie. Od niecałych 2 lat staramy się z mężem o dzieciatko (zwłaszcza po tym jak lekarz odkrył u mnie na jajniku torbiel endometrialną). Torbiel usunełam. Od dwóch lekarzy dowiedziałam się że przez tą endometriozę mogę być bezpłodna a jedynym lekarstwem na pozbycie się tej endo.. jest zajście w ciaże (czyli błędne koło). Ile ja łez wypłakałam (jak co miesiąc dostawałam miesiączkę) to wyobrazić sobie moga tylko te osoby co mają podobny problem. 2 lata starań (obecnie mam 29 lat)
9 lutego miałam dostać nieszczęsną miesiączkie i na razie nic- zrobiłam 2 testy i wyszły pozytywne (BOŻE JAK SIE CIESZE),we wtorek ide do lekarza-bardzo się boję.
Kochane powiedzce mi czy wierzyć w te testy? Boję się że to jest tylko w mojej głowie, że je sobie uroniłam
prosze pomóżcie

Witam Ja również jestem pierwszy raz na tym forum, a raczej dopiero się zarejestrowałam, gdyż forum to śledzę już od jakiegoś czasu Niestety ja również jeszcze nie jestem mamusią, chociaż z moim TŻ staramy się od kilku miesięcy Z racji panującej tu niezwykle ciepłej atmosfery, postanowiłam również dołączyć Razem zawsze raźniej Nie chcę sobie wmawiać, ale mam cichutką nadzieję, że się uda

A w Twoim przypadku, jestem niemalże przekonana, że się udało Zwłaszcza jeśli robiłaś test po spodziewanej@

[cherubinka]

Napisane przez filipa

Witajcie dziewczyny. Od wczoraj przeglądam Wasze forum i zapragnęłam do Was dołączyć. Tak ciepło wypowiadacie się na temat ciąży, wspieracie w problemach-może i mi pomożecie. Od niecałych 2 lat staramy się z mężem o dzieciatko (zwłaszcza po tym jak lekarz odkrył u mnie na jajniku torbiel endometrialną). Torbiel usunełam. Od dwóch lekarzy dowiedziałam się że przez tą endometriozę mogę być bezpłodna a jedynym lekarstwem na pozbycie się tej endo.. jest zajście w ciaże (czyli błędne koło). Ile ja łez wypłakałam (jak co miesiąc dostawałam miesiączkę) to wyobrazić sobie moga tylko te osoby co mają podobny problem. 2 lata starań (obecnie mam 29 lat)
9 lutego miałam dostać nieszczęsną miesiączkie i na razie nic- zrobiłam 2 testy i wyszły pozytywne (BOŻE JAK SIE CIESZE),we wtorek ide do lekarza-bardzo się boję.
Kochane powiedzce mi czy wierzyć w te testy? Boję się że to jest tylko w mojej głowie, że je sobie uroniłam
prosze pomóżcie

Witam Ja również jestem pierwszy raz na tym forum, a raczej dopiero się zarejestrowałam, gdyż forum to śledzę już od jakiegoś czasu Niestety ja również jeszcze nie jestem mamusią, chociaż z moim TŻ staramy się od kilku miesięcy Z racji panującej tu niezwykle ciepłej atmosfery, postanowiłam również dołączyć Razem zawsze raźniej Nie chcę sobie wmawiać, ale mam cichutką nadzieję, że się uda

A w Twoim przypadku, jestem niemalże przekonana, że się udało Zwłaszcza jeśli robiłaś test po spodziewanej@
Wierzę, że Wam się udało, tym bardziej, że po takim długim czasie

[laurencja]

Napisane przez filipa

Witajcie dziewczyny. Od wczoraj przeglądam Wasze forum i zapragnęłam do Was dołączyć. Tak ciepło wypowiadacie się na temat ciąży, wspieracie w problemach-może i mi pomożecie. Od niecałych 2 lat staramy się z mężem o dzieciatko (zwłaszcza po tym jak lekarz odkrył u mnie na jajniku torbiel endometrialną). Torbiel usunełam. Od dwóch lekarzy dowiedziałam się że przez tą endometriozę mogę być bezpłodna a jedynym lekarstwem na pozbycie się tej endo.. jest zajście w ciaże (czyli błędne koło). Ile ja łez wypłakałam (jak co miesiąc dostawałam miesiączkę) to wyobrazić sobie moga tylko te osoby co mają podobny problem. 2 lata starań (obecnie mam 29 lat)
9 lutego miałam dostać nieszczęsną miesiączkie i na razie nic- zrobiłam 2 testy i wyszły pozytywne (BOŻE JAK SIE CIESZE),we wtorek ide do lekarza-bardzo się boję.
Kochane powiedzce mi czy wierzyć w te testy? Boję się że to jest tylko w mojej głowie, że je sobie uroniłam
prosze pomóżcie

Kochana moje gratulacjez tego co wiem to testy rzadko sie mylam na plus raczej na minus a skoro 2 wyszly Ci na plusie to badzmy dobrej mysli daj znac jakm i co jak wrocisz od lekarza.Ja rowniez zaczelam starania ale to dopiero pierwszy miesiac wiec nie licze na cud ale nie ukrywam ze bardzo bym chciala zeby to bylo juz

[filipa]

jesteście kochane naprawdę miło jest czytac takie posty...
Zaraz wróci mój mąż z pracy i wtedy mu powiem....hihihi napiszę Wam jutro jak zareagował. buziaki

[sorejna]

dziewczyny na początku tego tyg. zrobiłam test. pisałam już o tym, że wyszła druga ale bardzo blada kreska. kolejny test obiecałam sobie zrobić 14 lutego, no ale nie wytrzymałam i zrobiłam dziś. no i co? znów druga blada kreska ale powiem wam, że jakoś nie ufam tym testom (kindertest) i jakoś trudno mi w to uwieżyć. dziś kupiłam quick vue, jutro z rana zrobie. już nie mogę się doczekać wyniku. ale trochę się też boję, że w tym nie będzie drugiej kreski...
wiem co czujesz filipia, bo choć widac tą drugą kreskę to targają wątpliwości czy ten wynik testu napewno jest poprawny??? zyczę Tobie, aby lekarz to potwierdził!

[cherubinka]

Napisane przez sorejna

dziewczyny na początku tego tyg. zrobiłam test. pisałam już o tym, że wyszła druga ale bardzo blada kreska. kolejny test obiecałam sobie zrobić 14 lutego, no ale nie wytrzymałam i zrobiłam dziś. no i co? znów druga blada kreska ale powiem wam, że jakoś nie ufam tym testom (kindertest) i jakoś trudno mi w to uwieżyć. dziś kupiłam quick vue, jutro z rana zrobie. już nie mogę się doczekać wyniku. ale trochę się też boję, że w tym nie będzie drugiej kreski...
wiem co czujesz filipia, bo choć widac tą drugą kreskę to targają wątpliwości czy ten wynik testu napewno jest poprawny??? zyczę Tobie, aby lekarz to potwierdził!

A ja jestem pewna, że i Tobie się udało Wiadomo, że jak będziesz miała potwierdzenie od lekarza to poczujesz się pewniej Tak jak wcześniej ktoś napisał, że testy raczej się nie mylą w przypadku pozytywnego wyniku, lecz na odwrót. Z tego co wiem, może wyjść wynik pozytywny, jeżeli za szybko zrobi się test tzn. przed oczekiwaną @ ...gdyż później może nastąpić naturalne obumarcie płodu Jednak w Twoim przypadku jest inaczej Tylko jak tak bardzo czeka się na drugą kreskę i w końcu się ona pojawia, ciężko uwierzyć w swoje szczęście Podejrzewam, że ja też bym tak zareagowała
GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA
Mam nadzieję, że ten drugi test rozwieje Twoje wątpliwości
Daj znać jutro co i jak, buziaki

[cherubinka]

Napisane przez filipa

jesteście kochane naprawdę miło jest czytac takie posty...
Zaraz wróci mój mąż z pracy i wtedy mu powiem....hihihi napiszę Wam jutro jak zareagował. buziaki

Filipa, koniecznie daj znać
Buziaki
Czekam z niecierpliwością na dobre wieści

[sorejna]

cherubinka dzięki za słowa otuchy
mam nadzieję, że jutro wszystko będzie już jasne i oczywiście dam znać

[cherubinka]

Napisane przez filipa

jesteście kochane naprawdę miło jest czytac takie posty...
Zaraz wróci mój mąż z pracy i wtedy mu powiem....hihihi napiszę Wam jutro jak zareagował. buziaki

Filipa, koniecznie daj znać
Buziaki
Czekam z niecierpliwością na dobre wieści

[liwlinea]

Dziewczyny POMOCY!!!!!
jestem przesło tydzień po okresie , w srodę zrobiłam test i w czwartek poszłam potwierdzićwynik do lekarza... jestem w ciąży....
przed momentem, po kąieli zaczęłam krwawić.... nie wiem co to oznacza....i bardzo sie boję

[poiglot91]

Napisane przez liwlinea

Dziewczyny POMOCY!!!!!
jestem przesło tydzień po okresie , w srodę zrobiłam test i w czwartek poszłam potwierdzićwynik do lekarza... jestem w ciąży....
przed momentem, po kąieli zaczęłam krwawić.... nie wiem co to oznacza....i bardzo sie boję

w jakiej wodzie sie kapalas letnia czy goraca??? duzo tej krwi..??

[liwlinea]

Napisane przez poiglot91

w jakiej wodzie sie kapalas letnia czy goraca??? duzo tej krwi..??

ojjj woda była letnia a krwi tak średnio,,, zaraz pójdę zobaczyć czy jeazcze krawię...boję sie

[sorejna]

boli Ciebie brzuszek?
na wszelki wypadek jutro pójdź do lekarza

[pakusia86]

Napisane przez liwlinea

ojjj woda była letnia a krwi tak średnio,,, zaraz pójdę zobaczyć czy jeazcze krawię...boję sie

jutro jak sie obudzisz to do lekarza!!!
ja na twoim miejscu juz teraz bym sie wybrala na pogotowie, tam napewno ktos cie zbada i w razie czego pomoze....
zadnego krwawienia sie nie bagatelizuje i trzeba jak najszybciej isc do lekarza, jesli nie masz mozliwosci teraz to z samego rana lec do przychodni....
chodzi o dobro twoje i twojego maluszka....
krwawienie nie musi oznaczac najgorszego, czasami jest tak ze kobieta w pierszych miesiacach ciazy lekko krwawi co nie jest grozne... ale nalezy skonultowac to z lekarzem
trzymam kciuki

[sorejna]

spytaj też lekarza czy można się kąpać w wannie, bo z tego co słyszałam wskazany jest prysznic

[poiglot91]

dokladnie kochana musisz wybrac sie do lekarza..

jesli krwawienie ustapilo

moga pojawic sie u ciebie brazowe... plamienia..-co bedzie oznaczalo ze wszystko sie tam oczyszcza ..

idz do lekarza zeby sie upewnic.. ze wszystko wporzatku...


sorejna mozna jak najabrdziej kapac sie w wannie..
ale w letniej wodzie.. kapiel w wannie bardziej rozluzni i zrelaksuje przyszla mamusie..
jednak trzeba pamietac o ty,m zeby kapiel nie trwala dluzej niz 15 minut...

[pakusia86]

Napisane przez poiglot91

dokladnie kochana musisz wybrac sie do lekarza..

jesli krwawienie ustapilo

moga pojawic sie u ciebie brazowe... plamienia..-co bedzie oznaczalo ze wszystko sie tam oczyszcza ..

idz do lekarza zeby sie upewnic.. ze wszystko wporzatku...


sorejna mozna jak najabrdziej kapac sie w wannie..
ale w letniej wodzie.. kapiel w wannie bardziej rozluzni i zrelaksuje przyszla mamusie..
jednak trzeba pamietac o ty,m zeby kapiel nie trwala dluzej niz 15 minut...

jak to moja kochana przedmowczyni powiedziala kapac sie w wannie mozna byle nie trwalo to za dlugo i zeby nie byla woda goraca....

[sorejna]

widzicie, a ja żyłam w mylnym przekonaniu dobrze wiedzieć, choć ja i tak nie mam wanny...
liwlinea daj znać jak teraz się czujesz, czy wszystko ok

Dziewczyny zrobiłam dziś ten Quick test...i....wyszła wyraźna druga kreska! teraz już chyba nie mam podstaw by nie wierzyć... choć ja taki niedowiarek jestem...
a jeśli chodzi o moje objawy. to juz po tyg. od naszej pierwszej próby czułam niesamowite pragnienie i dziwny ból w dole brzuszka. po miziankach polało mnie w środku, widocznie już wtedy coś się działo. potem co chwila chłodziłam do wc i miałam wzdęcia. nadal nie wierzyłam tym bardziej, że od 4 dni bolałmnie brzuch i cycuchy tak jak na okres i co chile sprawdzałam czy nadszedł, a tu nadal nic...
na razie nie mam żadnych mdłości ale nie czuję się też głodna. zobaczymy co bedzie dalej. na razie chce mieć potwierdzenie od lekarza.
aha przypomniałam sobie, że byłam bardzo nerwowa a potem targałay mną wyrzuty sumienia za tą złość i wieczorami ryczałam w poduszkę.

[filipa]

Witajcie powiedziałam wczoraj mężowi A on na to bardzo spokojnie odpowiedział że domysla się od 2 dni że jestem w ciąży. (podobno było to po mnie widać) A potem mnie przytulił i popłyneły mu łzy na policzkach. Dziewczyny pierwszy raz odkąd jestem z Pawłem widziałam żeby płakał.

Dziewczyny juz tak sie wkręciłam,że chciałabym wykrzyczeć to całemu swiatu,ale poczekam do wtorku by pójśc do lekarza.Boje się że wszystko to okaże sie snem i jutro sie obudzę.

sorejna widzę ze jesteś takim niedowiarkiem jak ja. Wierzę że nam się uda i innym dziewczynom też

Buziaczki

[sorejna]

mój był moim wyznacznikiem czy widać drugą kreskę czy nie. ale dawałam mu do zrozumienia, że to raczej wątpliwe i jakieś felerne testy z przeceny kupiłam. dziś go obudziłam i pokazałam wyraźna drugą kreskę i wiesz co powiedział: widzisz jak mi wszystko wychodzi
trochę inaczej planowałam przekazać tą wieść mojemy: kolacja..świece (14 luty w końcu) i malutkie buciczki, no ale nie wytrzymałam!!!
dobrze, że mamy facetów, na których można liczyć i którzy potrafią się cieszyć z tego powodu, że zostaną tatusiami...a nie uciekają gdzie pieprz rośnie przed odpowiedzialnością...

[cherubinka]

[quote=sorejna;10973760]widzicie, a ja żyłam w mylnym przekonaniu dobrze wiedzieć, choć ja i tak nie mam wanny...
liwlinea daj znać jak teraz się czujesz, czy wszystko ok

Dziewczyny zrobiłam dziś ten Quick test...i....wyszła wyraźna druga kreska! teraz już chyba nie mam podstaw by nie wierzyć... choć ja taki niedowiarek jestem...
a jeśli chodzi o moje objawy. to juz po tyg. od naszej pierwszej próby czułam niesamowite pragnienie i dziwny ból w dole brzuszka. po miziankach polało mnie w środku, widocznie już wtedy coś się działo. potem co chwila chłodziłam do wc i miałam wzdęcia. nadal nie wierzyłam tym bardziej, że od 4 dni bolałmnie brzuch i cycuchy tak jak na okres i co chile sprawdzałam czy nadszedł, a tu nadal nic...
na razie nie mam żadnych mdłości ale nie czuję się też głodna. zobaczymy co bedzie dalej. na razie chce mieć potwierdzenie od lekarza.
aha przypomniałam sobie, że byłam bardzo nerwowa a potem targałay mną wyrzuty sumienia za tą złość i wieczorami ryczałam w poduszkę.[/quo

: jupi::j upi::ju pi::jup i: Cieszę się razem z Tobą
Najpiękniejszy prezent na Walentynki

Piszesz, że byłaś nerwowa, a później dręczyły Cię wyrzuty sumienia. Ja teraz mam tak samo. Właściwie jestem z natury nerwową osobą i wszystko przeżywam na zapas ...ale kto wie może tym razem jest to objaw ciąży??? Poza tym nie mam innych, bólu piersi itd...no może troszkę mnie mdli ...ale nie chcę nawet głośno myśleć. Tyle razy co już się rozczarowałam Na spokojnie się okaże w swoim czasie. Swoją drogą miło byłoby przekazać mojemu TŻ taką nowinę, np. w Dzień kobiet... ale póki co spokój i nie nakręcam się

Filipa, aż łezka się kręci na samą myśl ...masz rację, to cudowne mieć kogoś takiego przy swoim boku, który tak samo jak my pragnie dzieciątka i traktuje je jak owoc Waszej miłości ...a nie idzie, gdzie pieprz rośnie

Buziaczki dziewczynki, cieszę się Waszym szczęściem:ju pi:

Liwlinea, trzymam mocno kciuki, aby nie było to nic groźnego Daj nam znać, wszystko musi być dobrze

[pakusia86]

Napisane przez sorejna

widzicie, a ja żyłam w mylnym przekonaniu dobrze wiedzieć, choć ja i tak nie mam wanny...
liwlinea daj znać jak teraz się czujesz, czy wszystko ok

Dziewczyny zrobiłam dziś ten Quick test...i....wyszła wyraźna druga kreska! teraz już chyba nie mam podstaw by nie wierzyć... choć ja taki niedowiarek jestem...
a jeśli chodzi o moje objawy. to juz po tyg. od naszej pierwszej próby czułam niesamowite pragnienie i dziwny ból w dole brzuszka. po miziankach polało mnie w środku, widocznie już wtedy coś się działo. potem co chwila chłodziłam do wc i miałam wzdęcia. nadal nie wierzyłam tym bardziej, że od 4 dni bolałmnie brzuch i cycuchy tak jak na okres i co chile sprawdzałam czy nadszedł, a tu nadal nic...
na razie nie mam żadnych mdłości ale nie czuję się też głodna. zobaczymy co bedzie dalej. na razie chce mieć potwierdzenie od lekarza.
aha przypomniałam sobie, że byłam bardzo nerwowa a potem targałay mną wyrzuty sumienia za tą złość i wieczorami ryczałam w poduszkę.

MOJE GRATULACJE
brzuszek jeszcze cie bedzie bolal tak jak na @ ale to normalne... rozdraznienie i hustawka nastrojow to chyba najgorszy objaw ciazy... ja mam od poczatku i juz sama ze soba nie wytrzymuje.... raz placze a za 2 min brechtam jak najeta
ale idzie sie przyzwyczaic...
potwierdzisz u lekarza i dopiero bedzie radosc... ja robilam 2 testy i uwierzyc nie moglam... moj tz sie cieszyl a ja plakalam bo dla mnie bylo to niemozliwe
jak tylko zobaczylam malenswto na usg poczulam taka radosc ze myslalam ze rozniose caly swiat najgorsze bylo ze 10 dni pozniej lecialam do polski do rodzinki i nie moglam im powiedziec przez tel. rozmawialam z mama codziennie ale chcialam przekazac jej ta nowine osobiscie wytrzymalam ale bylo trudno... bo chcialam krzynkac juz nie raz ze jestem w ciazy

Napisane przez filipa

Witajcie powiedziałam wczoraj mężowi A on na to bardzo spokojnie odpowiedział że domysla się od 2 dni że jestem w ciąży. (podobno było to po mnie widać) A potem mnie przytulił i popłyneły mu łzy na policzkach. Dziewczyny pierwszy raz odkąd jestem z Pawłem widziałam żeby płakał.

Dziewczyny juz tak sie wkręciłam,że chciałabym wykrzyczeć to całemu swiatu,ale poczekam do wtorku by pójśc do lekarza.Boje się że wszystko to okaże sie snem i jutro sie obudzę.

sorejna widzę ze jesteś takim niedowiarkiem jak ja. Wierzę że nam się uda i innym dziewczynom też

Buziaczki

ja robilam 2 testy i uwierzyc nie moglam... moj tz sie cieszyl a ja plakalam bo dla mnie bylo to niemozliwe
jak tylko zobaczylam malenswto na usg poczulam taka radosc ze myslalam ze rozniose caly swiat najgorsze bylo ze 10 dni pozniej lecialam do polski do rodzinki i nie moglam im powiedziec przez tel. rozmawialam z mama codziennie ale chcialam przekazac jej ta nowine osobiscie wytrzymalam ale bylo trudno... bo chcialam krzynkac juz nie raz ze jestem w ciazy



TRZYMAM KCIUKI dziewczynki

[sorejna]

dzięki dziewczyny!
cherubinka, ja też z natury jestem nerwus, ale wtedy moje zachowanie przekraczało już wszelkie granice. przyznam, że musiałam parę razy łyknąć ziołowe tabletki uspokajające, by innym nie robić przykrości.
a jeśli chodzi o 8 marca to powiem Wam, że wówczas moi rodzice mnie zmajstrowali 29 lat temu ... mama była wcześniej u gina i z racji, że miała jakieś zgięcie gin powiedział, że może mieć problemy z zajściem w ciąże. poszaleli na to święto i proszę od razu im się udało!
pakusia, nie wytrzymałam i powiedziałam siostrze pepla ze mnie straszna ale zostawimy to w tajemnicy, rodzicom powiemy gdy już będzie potwierdzenie od lekarza.

dziś przeczytałam ulotkę tabletek, które łykam. witamin i magnezu. muszę je odstawić. zostaje mi tylko kwas foliowy.

[klaudiaaa86]

Witam przyszle mamy Chcialam sie dowiedziec czy w 4,5 tc widac slychac bylo u Was serduszko?? U mnie nie i nie wiem czy to normalne, poczytalam ze roznie to bywa. U lekarza bylam 3tyg temu i wlasnie w srode sie wybieram znow, dzis jest przeszlo 8tc jakos wiec teraz juz chyba cos tam bedzie a nie tylko plamka Chcialam sie dowiedziec czy tez codziennie Was boli brzuch? Nie mam dostepu do netu codzien i ciezko mi sie czasem cos dowiedziec.Brzuch boli mnie jak siedze dluzej w jeansach ,czasem jak sie klade juz spac no i przez dzien tez.Nie bola jajniki a brzuch na wysokosci pepka i wyzej. Jesc mi sie odechcialo,a jeszcze niedawno jadlam jak glupia.Teraz mi niedobrze tylko jak wlasnie glodna jestem wiec co chwile cos dziubne,czesto tez mnie mdli ale na szczescie nie wymiotuje,ciagle leze i nic mi sie nie chce,juz Tz sie wkurza ze jakas taka sie zrobilamm BEE Czy to normalne??

[Piotrek87]

Witam Kobietki
Mam do Was małe pytanko;/
Mam dziewczyne z ktora uprawialem peeting w sylwestra... Troche sie boje o to, czy nie jest w ciaży...;( byl to jej 14 dzien cyklu... Czekalismy na ten pierwszy okres po tych wybrykach i sie doczekalismy Okres byl w terminie z tego co mi powiedziala chyba tak jak zawsze, zadnych innych objawow nie bylo. Wczoraj tez dostala juz drugiego okresu i tez tak jak zawsze tylko chodza mi po glowie różne głupie mysli czy zostane ojcem czy nie? Szczerze mowiac nie jestem na to przygotowany;/ Chcialem kupic test ale Ona boi sie go zrobic... Prosze Was dziewczeta powiedzcie mi czy mam sie martwic ze jest w ciazy? Po dwóch okresach w terminie moze byc w ciaży?? Objawów Ciaży nie dostrzegam przynajmniej jak na razie;/ a spotykam sie z codziennie. Z góry dziekuje

[sorejna]

Napisane przez klaudiaaa86

Witam przyszle mamy Chcialam sie dowiedziec czy w 4,5 tc widac slychac bylo u Was serduszko?? U mnie nie i nie wiem czy to normalne, poczytalam ze roznie to bywa. U lekarza bylam 3tyg temu i wlasnie w srode sie wybieram znow, dzis jest przeszlo 8tc jakos wiec teraz juz chyba cos tam bedzie a nie tylko plamka Chcialam sie dowiedziec czy tez codziennie Was boli brzuch? Nie mam dostepu do netu codzien i ciezko mi sie czasem cos dowiedziec.Brzuch boli mnie jak siedze dluzej w jeansach ,czasem jak sie klade juz spac no i przez dzien tez.Nie bola jajniki a brzuch na wysokosci pepka i wyzej. Jesc mi sie odechcialo,a jeszcze niedawno jadlam jak glupia.Teraz mi niedobrze tylko jak wlasnie glodna jestem wiec co chwile cos dziubne,czesto tez mnie mdli ale na szczescie nie wymiotuje,ciagle leze i nic mi sie nie chce,juz Tz sie wkurza ze jakas taka sie zrobilamm BEE Czy to normalne??

nic się nie martw moim zdaniem Twoje objawy są jak najbardziej normalne.
jeśli masz wątpliwości spytaj po prostu swojego lekarza.
znalazła dla Ciebie str. z kalendarzem ciąży, wejdź tam i sprawdź jakie zmiany teraz w Tobie zachodzą.

http://www.babyboom.pl/ciaza/kalenda..._trymestr.html

no i koniecznie pogadaj ze swoim facetem, on powinien Ciebie teraz wspierać a nie wypominać, że jesteś jakaś bee.
głowa do góry wszystko będzie dobrze
powodzenia

Piotrek, jak na moje nie masz się co martwić, wątpliwe aby Twoja dziewczyna była w ciąży
ale na przyszłość starajcie się uważać z pieszczotami, szczególnie po wytrysku no i pomyślcie o jakimś zabezpieczeniu.
pozdrawiam