Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[Goo100]

Cześć dziewczyny
Nie byłam tu bardzo dawno, ale mam problem i tylko Wy możecie pomóc.

Miałam okes 22/08 (moje cykle 28-33 dni). Dokładnie 14 dnia cyklu mieliśmy wpadkę. Pękła nam gumka i wszystko co miało pozostać w gumce trafiło wiecie gdzie Miałam wtedy wszystkie objawy owulacji: ból jajnika, szyjka wysoko jak się tylko da , wydzielina klarowna i ciągnąca się niemiłosiernie. Jakieś pięć dni od tego zdarzenia zaczęłam odczuwać pobolewania i dyskomfort w dole brzucha. Te dolegliwości trwają do dziś dzień. Nasilają się gdy dłużej siędzę, gdy się położe - słabną.Czsem te pobolewania są jakby na @, a czasem rozchodzą się na boki aż do pachwin. Od wczoraj bolą mnie piersi i powiększają się jakby (ale tak mam zawsze przed okresem) Szyjkę mam bardzo niziutko. Wydzielina najpierw była biała i gęsta , a dzisiaj się troszkę rozwodniła, ale nadal jest biaława. Jestem ciągle głodna (ale zawsze tak mam w II połowie cyklu. Dziś mam fatalny nastrój, jestem zła jak osa i mam ochotę mordować
Wcale bym się nie obraziła gdyby to był dzidziuś. Mam już 6 letnią córkę , ale kompletnie nie pamietam jak z nią tam było. Pomózcie. Czy któraś z Was tak miała?
PS.Robiłam wczoraj popołudniu test , ale wyszedł negatywny. Za wczesnie , popołudniu - taką mam nadzieję

[Goo100]

Nikt mi nie odpowie (((((
Dziś bez zmian , nadal pobolewania w dole brzucha.
Bolą mnie piersi , ale sutki nie.
O jeszcze jedna drobna rzecz: dzisiaj moja córka wysmarowała swoją zabawkę oliwką dla dzieci , jak poczułam ten zapach to mnie odrzuciło. Nigdy tak nie miałam, a z oliwką miałam doczynienia na codzień i lubiłam jej zapach a dziś...
Najbardziej mnie zasanawia ten nastrój mój złowieszczy. Zawsze przed okresem jestem wściekła jak osa i tym razem też tak jest , nale do okresu minimum tydzień i już takie nastroje ?? Tak sie nakręciłam że nie mogę myśleć o niczym innym. Jak pomyślę że @ przyjdzie to zyć mi sie odechciewa...

[maugoszatka]

Ja mam podobnie i jestem w ciązy Zrob test jeszcze raz jutro

[Goo100]

Ale ja "zaszalałam" z tą prezerwatywą 5/09 i moze to jeszcze za wcześnie na testowanie. Też masz takie pobolewania w dole brzucha ? masz je stale? Kiedy zaczęły Ci dokuczać? A piersi ? Też cię bolą ? Kiedy po stosunku zaczęły? O matko jak ja się nakręcam ...

[maugoszatka]

P0obolewania mialam przez ok tydzien ,wtedy pewnie gdy mialam miec okres,byly intensywne i trwaly cale przedpoludnie z przerwami,
teraz kluje mnie raz na czas przez kilka minut i wieczorem
Bola mnie piersi ale tylko jak dotkne
Stosunki mialam non stop wiec nie wiem kiedy po stosunku, bola mnie jakos od tygodnia przed okresem,ktory mial byc a go nima

[Goo100]

Mnie brzuch boli od wtorku , albo jakoś tak. Boli , to może za duzo powiedziane , tak jak wczesniej pisałam to taki dyskomfort jak na miesiaczkę , ale delikatniej. Nic nie czuję tylko jak leże. Wogóle czuję tkliwość w dole brzucha . Niestety dziś "wywaliło" mi brzucha jak na okres, ale ten ma być najwcześniej 19/09 więc trochę wcześnie. Ogarnęło mnie teraz przeczucie że nic z tego... Dołka załapałam... wydzielinę mam jak na okres
Papieroski i kawusia nadal smakuje ((((((((((((((

[maugoszatka]

mi tez smakują papierosy i kawa mimo,ze juz 12 dni po przewidywanym(nieobecnym) okresie :P
Pale 1 dziennie, pije 1 kawe dziennie...
Moze bedzie dobrze!!!a jak nie teraz to za miesiac

[Mmedeah88]

Napisane przez maugoszatka

mi tez smakują papierosy i kawa mimo,ze juz 12 dni po przewidywanym(nieobecnym) okresie :P
Pale 1 dziennie, pije 1 kawe dziennie...

Napisane przez Goo100

Papieroski i kawusia nadal smakuje ((((((((((((((

Dziewczyny! Proszę mi się natychmiast opamiętać! Papieroski? Jeszcze ta kawusia jedna dziennie ujdzie Ale to tamto świństwo proszę natychmiast odstawić, bo będzie lanie

Napisane przez Goo100

Ale ja "zaszalałam" z tą prezerwatywą 5/09 i moze to jeszcze za wcześnie na testowanie. Też masz takie pobolewania w dole brzucha ? masz je stale? Kiedy zaczęły Ci dokuczać? A piersi ? Też cię bolą ? Kiedy po stosunku zaczęły? O matko jak ja się nakręcam ...

Goo100
Test się robi najwcześniej 14 dni po stosunku. Konieczny poranny mocz;] Pewniejsza jest jednak beta Trzymam kciuki!

[*Vanilla*]

Hej Wszystkim!
Jakoś też mam podejrzenia, że mogę być w ciąży W prawdzie nie byłby to koniec świata, ale nie jest to najlepszy moment...
Okres spóźnia mi się 9dni, miesiąc temu spóźnił mi się tydzień, pewnie przez podróżowanie...Ale teraz czuję się tak "inaczej"..., sama nie wiem, a może niepotrzebnie się nakręcam Prawie całe dnie spędzam w łóżku, nic mi się nie chce, mam ooogromny apetyt , i jestem jakaś taka osłabiona, momentami mam wrażenie jakbym miała za chwilę zemdleć
Max kiedyś okres mi się spóźnił 2 tyg., więc ten tydzień jeszcze przetrwam i poczekam do piątku Jeśli nie dostanę to zrobie test

[Goo100]

Dziś bez mian. Brzuszek pobolewa, piersi też. Zła nadal. To czekanie wykańcza...

*Vanilla* Nie czekaj tylko rób test. Jesli jesteś w ciąży czas na kwas foliowy i zmianę trybu życia.

[*Vanilla*]

Napisane przez Goo100

*Vanilla* Nie czekaj tylko rób test. Jesli jesteś w ciąży czas na kwas foliowy i zmianę trybu życia.

Właśnie tak sobie myślę, że chyba nie wytrzymam tyle w niepewności...jutro kupie ten test i we wtorek rano zrobie

[whisky1985]

hej dziewczyny...wczoraj miałam niezłą kape..przeraziłam sie jak nigdy...za 7 dni mam mieć miesiązke ...od 2 tyg pobolewa mnie w dole brzucha a wczoraj!!! dostałam dziwnych skurczy trwały one gdzieś godzine az mi słabo było i poszłam do mamy zeby sie zapytać co jest ale ona nie wiedziała...pozniej patrze a tam leciutkie plamienie...takie maleńkie...dzisiaj teraz mnie nic nie boli i nie wiem co ze mną nie teges...o dzidzie sie staramy

[Ania0104]

Napisane przez whisky1985

hej dziewczyny...wczoraj miałam niezłą kape..przeraziłam sie jak nigdy...za 7 dni mam mieć miesiązke ...od 2 tyg pobolewa mnie w dole brzucha a wczoraj!!! dostałam dziwnych skurczy trwały one gdzieś godzine az mi słabo było i poszłam do mamy zeby sie zapytać co jest ale ona nie wiedziała...pozniej patrze a tam leciutkie plamienie...takie maleńkie...dzisiaj teraz mnie nic nie boli i nie wiem co ze mną nie teges...o dzidzie sie staramy

fasolka sie rozgościła????? ... życzę Ci tego!!!

[whisky1985]

Aniu ale 7 dni przed m iesuaczka do tego robiłam wczoraj test i nic :-(

[whisky1985]

Napisane przez *Vanilla*

Właśnie tak sobie myślę, że chyba nie wytrzymam tyle w niepewności...jutro kupie ten test i we wtorek rano zrobie

rób tego teściora bo ciekawa jestem ..powodzenia

[sheryl]

Napisane przez whisky1985

Aniu ale 7 dni przed m iesuaczka do tego robiłam wczoraj test i nic :-(

test robi się w dniu spodziewanej @, wtedy są szanse, że coś wykaże.
A jeśli chodzi o zagnieżdżanie sie zarodka, to 7 dni przed @ jest jak najbardziej czasem na zagnieżdżanie się. Mi się zagnieżdżał mniej więcej w 20 dniu cyklu, miałam wtedy plamienie.

[whisky1985]

Napisane przez sheryl

test robi się w dniu spodziewanej @, wtedy są szanse, że coś wykaże.
A jeśli chodzi o zagnieżdżanie sie zarodka, to 7 dni przed @ jest jak najbardziej czasem na zagnieżdżanie się. Mi się zagnieżdżał mniej więcej w 20 dniu cyklu, miałam wtedy plamienie.

Sheryl obyś mi to wykrakała dzieki za odpowiedz

[anulka anulka]

Whisky moim skromnym zdaniem twoje objawy wskazują na ciążę. Ja też uważam, że w twoim przypadku plameinie oznaczało zagnieżdżanie. Bóle brzucha, skurcze, to normalne. Też to odczuwałam.
Goo100 ja miałam takie objawy jak twoje. Po tygodniu od przytulania czułam, że coś się dzieje, trzymałam tylko kciuki, żeby wytrzymało do dnia miesiączki i dłużej oczywiście. Test pozytywny wyszedł mi dopiero w dniu spodziewanej @, tydzień w cześniej był negatywny. Jestem w 6tc.

[whisky1985]

Napisane przez anulka anulka

Whisky moim skromnym zdaniem twoje objawy wskazują na ciążę. Ja też uważam, że w twoim przypadku plameinie oznaczało zagnieżdżanie. Bóle brzucha, skurcze, to normalne. Też to odczuwałam.
Goo100 ja miałam takie objawy jak twoje. Po tygodniu od przytulania czułam, że coś się dzieje, trzymałam tylko kciuki, żeby wytrzymało do dnia miesiączki i dłużej oczywiście. Test pozytywny wyszedł mi dopiero w dniu spodziewanej @, tydzień w cześniej był negatywny. Jestem w 6tc.

gratuluje ci fasolki

[marcek0]

Cześć Dziewczyny

Nie wiem ile juz przeczytalam na temat objawow ciazy lub ich brak ale wciaz doszukuje sie swoich Ja juz czekam 43 dni od ostatniego okresu, czekam i czekam. Troche jestem skolowana czy mam sie cieszyc ze mnie bola piersi czy tez nie. Okresy zawsze mialam nieregularne, potem przez rok bralam tabletki z przerwami, pozniej sie troche z mezem naradzilismy ze jednak efekty uboczne moga mi zaszkodzic i zaszkodzic w przyszlosci powiekszeniu rodziny. No wiec od maja nie bralam wszystko bylo w miare 30-34 dni ale teraz juz lekka przesada. Brzuch mnie nie boli, mam lepki luszczacy sie sluz i odbija mi sie straszliwie. Nie mam mdlosci ani zawrotow ale boli mnie lewa piers. A tak wogole to by byl 16 dzien od zabaw (z zabezpieczeniem) ale to nigdy nie wiadomo, no i testy 2 - negatywne. Ale tez im juz nie ufam. No to co jak myslicie bede mama czy nie??

[anulka anulka]

Skoro zabezpieczenie nie zawiodło.... ja bym się nie łudziła. A przy okazji, skoro chcesz dzidziusia (wnioskuję z tego w jaki sposób się wypowiadasz na ten temat) to po co zabezpieczenie ?

[marcek0]

Ach bo ja w sumie to nie wiem czy chce, znaczy sie napewno nie chcialam i jak minal 37 dzien od ostatniej @ to uuu przerazenie w oczach, maz zasowal po test az sie kurzylo a ja przerabialam strony i moj organizm czy to moze byc TO. A tu dalej sie nic nie zmienia, no i chyba dorastam do swiadomosci ze moze nie bedzie taaaak zle. Z moich bliskich znajomych nikt jeszcze nie ma dzidziusia no wiec nawet sie nie mam kogo poradzic, dodam moja mama pamieta tylko jakies symptomy ale nie za wiele meza tez sie nie poradze, biedactwo jest skazany na mnie. No wiec wkoncu sie zdecydowalam otworzyc na forum i jakos skonsultowac. Latwiej by bylo isc do lekarza to sie tez pewnie wybiore, niestety lub stety jestesmy za gracica i nie jest to takie latwe znalezc kogos na juz i w miare dobrego. no to czekam, z tego co poczytalam testy sa niezle zawodne (ja moj ostatni zrobilam 15 dni po przytulaniu) wiec jakos specjanie sie ani nie ciesze ani nie martwie jedna kreseczka. Jakos dalej mysle ze "wlasna" obserwacja mi pomoze. Jak sie komus jakies konkluzje nasuna (znaczy sie "tak jestes" "nie nie jestes") mile widziane!! Co do zabispiecznia to slyszalam ze 60% (bardzo sie rozczarowalam )

[whisky1985]

cześć dzewczyny :-( a mnie od wczoeraj juz bardziej pobolewa brzuch jak ma @ a ma byc za 3 dni i chyba fasolke Jaś strzeli :-(

[whisky1985]

ok już przyszła @. mam doła

[Goo100]

Brzuch pobolewa nadal. Przez 2 dni strasznie bolały mnie piersi , ale już nie bolą??!!! Sa jakby pełniejsze , ale ból bardzo zmalał. Jest jednak coś co nie daje mi spokoju. Nad wzgórkiem łonowym czuję dno macicy!!! Wygląda na to że jest powiększona, ale to chyba za wcześnie na taki objaw. Wiem ze to macica bo byłam w ciąży 7 lat temu i to akurat pamiętam. Na ciążę nie czuję się wcale. Dziewczyny może rzućcie jakieś zaklęcia żeby to fasolka była. Moja druga połowa nic nie wie

[agnyska81]

To i ja się wpiszę
Mniej więcej się staramy, czyli seks bez zabezpieczenia, ale i bez patrzenia żeby się w szczyt płodności wstrzelić.
Ostatnią miesiączkę miałam 5 sierpnia, cykle regularne 30-31 dni. Okres powinnam już więc dostać 11 dni temu, a tu nico. Testowałam trzy razy, bo nie mogłam wytrzymać, ostatnio w niedzielę. Wszystkie testy negatywne.
No i teraz nie wiem, czy sobie nie wmawiam Straciłam zainteresowanie jedzeniem (co u mnie jest bardzo dziwnym objawem, bo na codzień muszę się pilnować taki mam apetyt), mdli mnie okrutnie o każdej porze doby, bóle jak na okres mam już od kilku dobrych dni, śluz raczej nie taki jak przed okresem, w czasie spodziewanego okresu napuchłam, a teraz mi wszystko zeszło. No i ja, perfumaniaczka, mam odrzut od moich ulubionych perfum Trochę tak nie chcę się oszukiwać, ale okres mi się nigdy aż tak nie spóźnił (najdłuższy cykl ever to 34 dni).
Bardzo cieszyłabym się z ewentualnej ciąży, zresztą nie tylko ja. Kwas foliowy łykam już parę miesięcy, nie palę, alkoholu odkąd mam podejrzenia nie piję (wcześniej to tam piwo lub kieliszek wina się zdarzył, więc też raczej nie tragedia).

No i co teraz? Ile mam czekac na okres? Ile mam czekać z wizytą u lekarza? Jakoś tak zorientowałam się teraz, że mało zorientowana w tych sprawach jestem

[Anisia25]

Napisane przez agnyska81

To i ja się wpiszę
Mniej więcej się staramy, czyli seks bez zabezpieczenia, ale i bez patrzenia żeby się w szczyt płodności wstrzelić.
Ostatnią miesiączkę miałam 5 sierpnia, cykle regularne 30-31 dni. Okres powinnam już więc dostać 11 dni temu, a tu nico. Testowałam trzy razy, bo nie mogłam wytrzymać, ostatnio w niedzielę. Wszystkie testy negatywne.
No i teraz nie wiem, czy sobie nie wmawiam Straciłam zainteresowanie jedzeniem (co u mnie jest bardzo dziwnym objawem, bo na codzień muszę się pilnować taki mam apetyt), mdli mnie okrutnie o każdej porze doby, bóle jak na okres mam już od kilku dobrych dni, śluz raczej nie taki jak przed okresem, w czasie spodziewanego okresu napuchłam, a teraz mi wszystko zeszło. No i ja, perfumaniaczka, mam odrzut od moich ulubionych perfum Trochę tak nie chcę się oszukiwać, ale okres mi się nigdy aż tak nie spóźnił (najdłuższy cykl ever to 34 dni).
Bardzo cieszyłabym się z ewentualnej ciąży, zresztą nie tylko ja. Kwas foliowy łykam już parę miesięcy, nie palę, alkoholu odkąd mam podejrzenia nie piję (wcześniej to tam piwo lub kieliszek wina się zdarzył, więc też raczej nie tragedia).

No i co teraz? Ile mam czekac na okres? Ile mam czekać z wizytą u lekarza? Jakoś tak zorientowałam się teraz, że mało zorientowana w tych sprawach jestem

Mysle ze w przyszlym tygodniu powinnas sie wybrac do lekarza, ewentualna ciąża bedzie wtedy widoczna.. moze ponownie zrob test? niektorym kobietom testy ciazowe pozytywne wychodza bardzo pozno, natomiast mi wyszedl pozytywny dzien po terminie spodziewanej miesiaczki. Teraz te moje 2 kreski maja juz 2,5 miesiaca

Obys nie miala urojonej.. trzymam kciuki

[marcek0]

Napisane przez agnyska81

To i ja się wpiszę
Mniej więcej się staramy, czyli seks bez zabezpieczenia, ale i bez patrzenia żeby się w szczyt płodności wstrzelić.
Ostatnią miesiączkę miałam 5 sierpnia, cykle regularne 30-31 dni. Okres powinnam już więc dostać 11 dni temu, a tu nico. Testowałam trzy razy, bo nie mogłam wytrzymać, ostatnio w niedzielę. Wszystkie testy negatywne.
No i teraz nie wiem, czy sobie nie wmawiam Straciłam zainteresowanie jedzeniem (co u mnie jest bardzo dziwnym objawem, bo na codzień muszę się pilnować taki mam apetyt), mdli mnie okrutnie o każdej porze doby, bóle jak na okres mam już od kilku dobrych dni, śluz raczej nie taki jak przed okresem, w czasie spodziewanego okresu napuchłam, a teraz mi wszystko zeszło. No i ja, perfumaniaczka, mam odrzut od moich ulubionych perfum Trochę tak nie chcę się oszukiwać, ale okres mi się nigdy aż tak nie spóźnił (najdłuższy cykl ever to 34 dni).
Bardzo cieszyłabym się z ewentualnej ciąży, zresztą nie tylko ja. Kwas foliowy łykam już parę miesięcy, nie palę, alkoholu odkąd mam podejrzenia nie piję (wcześniej to tam piwo lub kieliszek wina się zdarzył, więc też raczej nie tragedia).

No i co teraz? Ile mam czekac na okres? Ile mam czekać z wizytą u lekarza? Jakoś tak zorientowałam się teraz, że mało zorientowana w tych sprawach jestem

To jaki to jest Twoj sluz przed okresem a jaki teraz?? Dzieki z gory

[Anisia25]

sluz na ciaze winien byc taki gesty bialy jakby z grudkami

[marcek0]

a te grudki to takie galarowate?? rozumiem ze sluz sie nie ciagnie ani nic takiego??