Dekoloryzacja włosów- część II wątek zbiorczy.

[fryz5]

na zieleń musisz kłaść czerwień,
myj je, mozesz zrobic kąpiel na chwile, a potem maska z olejem i żołtkiem.
nie kładź zadnego popielu!
to było do przewidzenia, zółty+niebieski=zieleń, na dodatek sam mix zawsze przyciemnia. z jaką woda robiłas?

[amazonka777]

9 miesiecy temu zachciało mi sie karmelowego blondu...na moich ( z natury ciemny blond)rozjasnionych wczesniej przez lata balejażem blond włosach farba z Loreala dała mi kolor zgniłozielonego brazu Fryzjerka połozyła jasny brąz,ktory wyszedł jak ciemna czekolada.Kolor szybko sie wypłukiwał i zielen wychodziła mi jeszcze przez 2-3 miesiace.W tym okresie farbowałam włosy na ciemny brąz bardzo często.W koncu włosy zaczęły dobrze wygladac,ale po jakims czasie znudziły mi sie i postanowiłam zawalczyc o ten karmel.No moze nie blond,ale jasny karmelowy brąz.Miałam jakies 2 cm odrostu kiedy fryzjerka efassorem sciagnęła kolor do takiego szarego ciemnego blondu,a połozony brąz szybko sie spłukał.Odrost był oczywiscie jasniejszy.Po 2 tyg zafarbowałam sama farba majirel 7,44 bo stwierdziłam,ze jasnych i tak nie bede miała to moze jakis rudy sie uda.No i odrost był rudo-pomaranczowy,reszta ciemniejsza,taka brazowo-ruda.Brzydko było.Po 3 dniach garnier czerwona miedz.Odrost taki wyszedł,ale reszta znowu ciemniejsza w brzydkim jakby wisniowym odcieniu.Kondycja włosów zła.Wiem,ze po dekoloryzacji włosy słabo trzymaja farbe,ale moza ktoras z Was wie ile takich farbowan trzeba przejsc aby kolor włosów był jednolity? Nie wiem,moze trzeba kolejnej dekoloryzacji na te ciemniejsze konce...tylko czy moje włosy to przetrzymaja.Nie mam długich,taki króciutki bob,w razie niewypału moge je sciac króciutko,tylko to ponowne zapuszczanie...hmmmm :/

[atoja]

No to zrobiłam kąpiel
Pięęęękny karmelek. ALE JA NIE CHCE KARMELKU.
No to czym mam gasić tą żółć???by być mysia????
Czemu ,jeśli osiągnę pożądany efekt, drugim razem wychodzi totalna porażka, co za gUpie włosy???
Właśnie dlatego kupiłam ten szary mixton, ale to też jak widać kiepski pomysł.
Po mału poddaję się. Asortyment farbowy mam taki,żeeee. Nie pozostaje mni nic innego jak zapuścić włosy i iść na ten cholerny baleyage. Tylko jak dotrwać do tego czasuhmmmm

robiłam na 9 niestety, zobaczyłam dopiero jak wyrzucałam opakowanie ze słoiczkiem po wszystkim. Miała być 6. Pomyliłam się....

[fryz5]

ojoj, mixami tonujesz na 3%
żółcie i zlote tony gasisz tylko i wyłącznie perłą (opal/fiolet)

przez tą 9 wyszło ciemno, raz kładłem rozjaśniający blond z matrixa z wodą 12% i dodałem za duzo niebieskiego pigmentu. wyszło ciemno szaro-zielono-niebiesko, jak glony , prszez wode 12% i za duzą ilość mixa.

[atkka]

JAk myslicie, co powinnam polozyc po dekoloryzacji na ten kolor, ktory prezetowalam wczesniej (oczywiscie jak go walne juz po calosci) zeby ochlodzic ten rudy? Moze nawet rozjasnic ze dwa tony, byle woda nie wyzsza niz 6%, bo mam wlosy w slabej kondycji i nie chce sobie zrobic waty juz calkiem. Ze sklepowych myslalam o tej :
http://www.lorealparis.pl/koloryzacj...aty-blond.aspx
lub tej:
http://www.lorealparis.pl/koloryzacj...e/7-blond.aspx
czy cos innego? nie za ciemne te kolory? z drugiej strony boje sie dac za jasny, ze nie zlapie. Fryzjerskich juz dosc dawno nie uzywam, wiec sie nie orientuje co i jak. Zalezy mi, zeby dobrze kryla rudosc, nie byla ciemna i nie niszczyla za bardzo. Moze diacolor? Jego mozna z woda 1,5 % klasc, ale wtedy nie rozjasni... ale mam problemy.... Kurcze no przynajmniej o nauce nie mysle choc powinnam hahaha

[CryBebe]

problemy jak my tu wszyscy ja tak samo się zastanawiałam co kłaść i przed regałami z farbami dostawałam oczopląsu.
O tej Islande popielaty blond tez myślałam ale w końcu jej nie miałam.

[atoja]

dzięki
jednak poczekam z tydzień z kolejnym eksperymentem, bo mnie skóra głowy zaczęła piec.
Ale jak myślisz gdybym zeszła kąpielą do tego marchwiowego ognia i na to położyła londę 18 (1/3 opakowania mi wystarczy)(świetlany blond) i do niego dołożyła z 5 cm mixtonu niebieskiego to wyjdzie taki jak islande na opakowaniu? Długo się trzymałam myśli o fryzjerze, no nie
A islande wychodzi baaaardzo ciemno, ciemny bardzo brąz. Miałam poziom wyższy i zdecydowanie nie jest to blond. Pewnie nawet brąz i to ciemny. Jak chcesz mogę Ci wysłać 2/3 co mi zostało. Wodę sobie dokupisz

[fryz5]

Napisane przez atoja

dzięki
jednak poczekam z tydzień z kolejnym eksperymentem, bo mnie skóra głowy zaczęła piec.
Ale jak myślisz gdybym zeszła kąpielą do tego marchwiowego ognia i na to położyła londę 18 (1/3 opakowania mi wystarczy)(świetlany blond) i do niego dołożyła z 5 cm mixtonu niebieskiego to wyjdzie taki jak islande na opakowaniu? Długo się trzymałam myśli o fryzjerze, no nie
A islande wychodzi baaaardzo ciemno, ciemny bardzo brąz. Miałam poziom wyższy i zdecydowanie nie jest to blond. Pewnie nawet brąz i to ciemny. Jak chcesz mogę Ci wysłać 2/3 co mi zostało. Wodę sobie dokupisz

czekaj, to jaki kolor masz obecnie bo sie pogubiłem juz ^^ pokaz najlepiej jak to teraz wygląda. karmel tak? refleksy zlote czy miedziane? jak miedziane to kładź popiel, a jak zlote to kładź perłe.

[atoja]

Fryz
To co wczoraj to nie znaczy,że takie jest dziś, a co dziś nie oznacza,że jutro taki sam zostanie
Generalnie zależy mi na powtórzeniu efektu
Zdjęcie chętnie, ale aparat mam do niczego próbowałam tej wściekłej zieleni zrobić dziś i na zdjęciu rewelka. Pomalowałam się po wszysytkim blondem ciemnym z jasnym i wyszedł mi brąz, ale ciepły w każdym bądź razie lepszy taki niż zielony... bedę się olejować.
Kurczę, nie bardzo wiem jak odróżnić złoty od miedzianego mam wrażenie, że mam obydwa te kolory .Czyli mieszam niebieski i fiolet.
Zobaczę jak jutro mi się uda zrobić coś... Ale jedno jest pewne, by uzyskać islande w naturze to znów musze zrobić kąpiel

[fryz5]

zrób kapiel i mieszanka joann tak jak wtedy

[Izane]

Napisane przez sandi922

Witam!
Kobietki mam bardzo ważną i niecierpliwą sprawę! Mianowicie moj kolor włosów jak widac na awatarze jest jakby ciemny/czekoladowy brąc z odrostami. Chcialabym przejśc do takiego jasnego brązu.
Kupiłam dziisaj rozjaśniacz z syoss'a 10-0 i fabe wella, wellaton jasny brąz.
zalezy mi tylko na tym aby rozjasniacz lekko rozjasnił końcówki włosów a farba w miare pokryła te włosy. żeby na sam koniec efekt był chociaz podobny. Niewiem czy opłaca mi sie to robic, bo chciałbym jednego dnia to zrobic bo niestety jutro jade do chłopaka i chciałabym jakoś wyglądać.
BARDZO prosze o pomoc!!
Jeżeli takie odpowiedzi juz padały to najmocniej przsepraszam ale przeleciałam forum pokrótce i nic nie znalazłam takiego.

Jeszcze jedno czy do tego rozjasniacza moge oddac jakiegos szamponu zeby te wlosy nie byly potem baaardzo zniszczone, bo one z natury sa dosc suche.

Witaj , nie wiem czy już zaeksperymentowałaś ze zmianą koloru, ale nawet jeśli tak, to może moje uwagi pomogą jakiejś innej Wizażance.
Po pierwsze: jeśli masz ciemno brązowe włosy i chcesz mieć jasny brąz, to możesz to osiągnąć bez niepotrzebnego niszczenia ich rozjaśniaczem; możesz uzyskać taki efekt stosując farby z pogranicza poziomu 6-7, czyli jasne brązy-ciemne blondy, ale z oxy 9%; potrwa to trochę dłużej, bo zapewne potrzebne będą 3-4 farbowania, ale przynajmniej nie zniszczysz włosów.
Po drugie: jak jednak zechcesz szybkiego efektu i użyjesz rozjaśniacza, to pamiętaj, że chcąc uzyskać jasny brąz nie możesz położyć farby "jasny brąz" Nie ważne czy rozjaśnianie czy dekoloryzacja czy ściąganie koloru, zasada jest jedna: po takich zabiegach należy wybrać kolor o 2-3 tony jaśniejszy niż się chce docelowo, bo zawsze włosy wtedy chwytają mocniej. Ja po ściągnięciu koloru Elgonem chciałam mieć taki średni beżowy blond, który w paletach jest na poziomie 7, ale kupiłam farbę na poziomie 9, śmiałam się do fryzjerki, że przecież w życiu mi to nie chwyci , i co otrzymałam średni beżowy blond, tak jak chciałam. Pamiętaj też, że farby drogeryjne przeważnie wychodzą ciemniej, a zwłaszcza tyczy się to brązów. Poczytaj na KWC opinie na temat chociażby farby Wellaton, tam sporo dziewczyn wypowiada się, że brązy wychodzą niemal jak czerń. Ja sama farbowałam się jakiś czas temu "Mleczną czekoladą" Wellaton i mimo, że nie mam rozjaśnianych włosów, otrzymałam na głowie nie mleczną a gorzką czekoladę i to naprawdę ciemną.
Mam nadzieję, że pomogłam

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez Taszanta

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, trochę czytałam co tu piszecie ale nie znalazłam nikogo w podobnej sytuacji.

Po prostu zastanawiam się czy ta dekoloryzacja mi jest potrzebna. Tak jak mówiłam, farbowałam często włosy w domu na różne kolory ( wiem, nie jest to powód do dumy) i nawet jak miałam już rude to zdarzało mi się zmieniać kilka razy na ciemny blond- no i bez żadnej dekoloryzacji wychodził mi po farbie ciemny blond, a przy następnym farbowaniu znowu rudy więc za bardzo nie rozumiem jeszcze o co kaman z dekoloryzacją.
Tak więc pomyślałam sobie że zrobiłabym sobie w domu na tym rudym ciemny blond a podczas wizyty u fryzjerki poprosiłabym o jasny blond. Co myślicie o takim pomyśle?
No chyba w takiej sytuacji nie przebije mi się podczas farbowania na jasny blond rudy? Czy któraś może robiła coś takiego?

Wiesz, odnoszę wrażenie, że chcesz postąpić w myśl zasady: "Na złość mamie odmrożę sobie uszy" Pytasz o poradę, ale kiedy słyszysz odpowiedzi, które Cię nie satysfakcjonują, obstajesz przy swoim. Tylko to nie na tym polega, nikt tu nie chce źle dla Ciebie i skoro już kilka osób pisze, że nie zmienisz tak łatwo rudego czy miedzianego w blond, to uwierz, że tak właśnie będzie. Z tego co widziałam to zwróciłaś się ze swoim problemem na wątku dot. farb fryzjerskich i tam też dziewczyna napisała Ci, że masz błędne myślenie, więc nie rozumiem dlaczego tak się upierasz. Jest jeszcze taki wątek "Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy", ma już chyba XVII części, spróbuj tam popytać, ale wątpię byś otrzymała inne odpowiedzi.

[atoja]

Napisane przez fryz5

zrób kapiel i mieszanka joann tak jak wtedy

Tylko ta mieszanka joann mi się spiera (już robiłam nimi ze 3, 4 razyMyślałam, że trzeba przeczekać, ale nic - nie łapią) . Albo od razu przy spłukaniu śladu nie ma, albo przy kolejnym myciu. Ostatnio połozyłam sobie sam popiel 11-go stycznia. (takjuż zaczynam pisac w kalendarzu kiedy maluję i rozjaśniam ) Wyszły ładne, ale już śladu po nim nie ma . A ja myję głowę raz na 4-5 dni i nawet ze strachu nie olejowałam. Wczoraj już potrzebowałam się szarzyć więc raptem 1,5 tyg. Ta joaśka to trochę sianko z włosów robi, więc boję się nia malować co 1,5 tyg, by efekt był przez 2 mycia. jak doszły do siebie, nie były matowe i suche to znów trzeba...

[fryz5]

masz krótkie włosy prawda? moze po prostu poczekaj na naturaly kolor w takim razie? bo widze ze masz trudne włosy. ewentualnie rozjaśnij do białego i zapigmentuj je na popielato od razu

[atoja]

mężczyzna!!! "poczekaj" ??? . Czy ty myślisz, że ja wytrzymam z 2 cm odrostem?
Tak włosy mam krótkie, mniej więcej jak na avku

[fryz5]

no to co za problem, ja bym poczekał rok, żeby wszystko odrosło, skrupulatnie podcinaj końcówki, będzies zmiała naturalny kolor z którego nie bedzie sie nic zmywalo, i lepsze to nic męczenie cotygodniowym farbowaniem, wiem bo sam jestem na etapie zapuszczania, co prawda farbuje, ale nie tak drastycznie jak kiedyś.

[CryBebe]

Napisane przez atoja

mężczyzna!!! "poczekaj" ??? . Czy ty myślisz, że ja wytrzymam z 2 cm odrostem?
Tak włosy mam krótkie, mniej więcej jak na avku

Przy krótkich to faktycznie nie ma co się męczyć tu fryz ma racje. Polecam Ci jednak to olejowanie ale spróbuj czegoś przyspieszającego porost włosów i podcinaj i tyle
Mi po olejach rosną jak szalone ze 2 centy na miesiąc, ale to może być też po suplementach. W każdym bądź razie ja mam włosy mniej więcej do ramion i zdecydowałam, że nie farbuje. Będe chodzić z odrostem chyba, że nie wytrzymam.

[atoja]

rok. jeszcze do takiego etapu nie doszłam
Generalnie jestem szatynką i już przetestowałam, że lepiej mi jest i młodziej w jaśniejszych włosach niż naturalne, ale zimne, zimne odcienie ze wzgl na oliwkową karnację.
olejuję, piję drożdze od 1,5mies i lecę 3 serię wcierki jantarka. Nie zauważyłam przyspieszonego porostu włosów na którym mi zależy. (jak było tak jest średnio 1,5-2cm) Kondycja jest ich ponoć super, bo fryzjerka jak mnie obrzympoliłato wiary nie dawała, że nie są zniszczone czy suche. Po drożdżch jedynie zauważyłam ładniejsza cerę, jaśniejszą i gładszą i jakby mniejszą liczbę zmarszczek. jakichś tabsów więcej już nie mam zamiarów łykać trudno. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić

A białe już miałam. Tylko to znów zabawa na raz. Potem mam problem z odrostami i wychodzę zeberka w kilku kolorach, z balejażem tyle,że w poprzek głowy a nie po pasemkach

[fryz5]

no to rozjasnij, walnij docelowy kolor a potem rób odrosty z mocniejszą wodą

[Taszanta]

Napisane przez Izane

.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 --------

Wiesz, odnoszę wrażenie, że chcesz postąpić w myśl zasady: "Na złość mamie odmrożę sobie uszy" Pytasz o poradę, ale kiedy słyszysz odpowiedzi, które Cię nie satysfakcjonują, obstajesz przy swoim. Tylko to nie na tym polega, nikt tu nie chce źle dla Ciebie i skoro już kilka osób pisze, że nie zmienisz tak łatwo rudego czy miedzianego w blond, to uwierz, że tak właśnie będzie. Z tego co widziałam to zwróciłaś się ze swoim problemem na wątku dot. farb fryzjerskich i tam też dziewczyna napisała Ci, że masz błędne myślenie, więc nie rozumiem dlaczego tak się upierasz. Jest jeszcze taki wątek "Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy", ma już chyba XVII części, spróbuj tam popytać, ale wątpię byś otrzymała inne odpowiedzi.

No nie przesadzaj, napisałam dwa posty na ten temat a Ty tak dramatyzujesz. Po prostu czytam co piszecie i widzę, że ze ta dekoloryzacja to nie bulka z masłem i trudno jest uzyskać efekt jaki się chce, wiec sie zastanawiam czy maltretowac wlosy takim zabiegiem skoro, tez nie jest do konca pewne ze kolor po tym wyjdzie mi taki jak chcialam. A gdybym nie chciala sluchac rad, to przeciez bym tu nie pisala tylko juz siedziala z farba na glowie.
W drugim wątku powtórzyłam pytanie bo jak zauważysz dziewczyny mi go poleciły w odpowiedzi na moj pierwszy post tu odpisalam jeszcze zeby podziekowac dziewczynom, a Ty reagujesz jak bym przez pol roku codziennie pisala jeden post w mojej sprawie

[CryBebe]

Napisane przez Taszanta

No nie przesadzaj, napisałam dwa posty na ten temat a Ty tak dramatyzujesz. Po prostu czytam co piszecie i widzę, że ze ta dekoloryzacja to nie bulka z masłem i trudno jest uzyskać efekt jaki się chce, wiec sie zastanawiam czy maltretowac wlosy takim zabiegiem skoro, tez nie jest do konca pewne ze kolor po tym wyjdzie mi taki jak chcialam. A gdybym nie chciala sluchac rad, to przeciez bym tu nie pisala tylko juz siedziala z farba na glowie.
W drugim wątku powtórzyłam pytanie bo jak zauważysz dziewczyny mi go poleciły w odpowiedzi na moj pierwszy post tu odpisalam jeszcze zeby podziekowac dziewczynom, a Ty reagujesz jak bym przez pol roku codziennie pisala jeden post w mojej sprawie

Każde samodzielne zabiegi na włosach nie będą łatwe zwłaszcza dekoloryzacja to nie bułka z masłem i tak naprawdę nikt z nas nie może w 100% przewidzieć efektu. Jest natomiast tańsza niż deko u fryzjera więc część z nas zdecydowała się zaryzykować.
Pomijając już fakt, że fryzjerzy pod pojęciem "dekoloryzacja" bardzo często rozumieją po prostu rozjaśnianie i większość nie podejmie się tego na czarnych włosach, stąd cały ten wątek.
Nikt tu nie obiecuje, że na pewno wyjdzie a tym bardziej, że będzie łatwo staramy się natomiast, żeby było jak najłatwiej się da.

[Izane]

Napisane przez Taszanta

No nie przesadzaj, napisałam dwa posty na ten temat a Ty tak dramatyzujesz. Po prostu czytam co piszecie i widzę, że ze ta dekoloryzacja to nie bulka z masłem i trudno jest uzyskać efekt jaki się chce, wiec sie zastanawiam czy maltretowac wlosy takim zabiegiem skoro, tez nie jest do konca pewne ze kolor po tym wyjdzie mi taki jak chcialam. A gdybym nie chciala sluchac rad, to przeciez bym tu nie pisala tylko juz siedziala z farba na glowie.
W drugim wątku powtórzyłam pytanie bo jak zauważysz dziewczyny mi go poleciły w odpowiedzi na moj pierwszy post tu odpisalam jeszcze zeby podziekowac dziewczynom, a Ty reagujesz jak bym przez pol roku codziennie pisala jeden post w mojej sprawie

Wiesz, prawdę mówiąc nie widzę w tym co Ci napisałam ani dramatyzmu ani przesady...po prostu stwierdziłam pewien fakt i napisałam co tym sądzę, robi to każda z Nas. I nie zauważyłam bym gdziekolwiek napisała cokolwiek co świadczyłoby o tym, że "męczysz" swoim problemem Wizażanki od nie wiadomo jak długiego czasu.
A zwrócenie się o poradę na wątku o farbach fryzjerskich poleciłam Ci ja...ale nie dziękuj, bo chciałam pomóc, a widzę, że zupełnie nie potrzebnie. Sama wiesz najlepiej.

[Taszanta]

Napisane przez CryBebe

Każde samodzielne zabiegi na włosach nie będą łatwe zwłaszcza dekoloryzacja to nie bułka z masłem i tak naprawdę nikt z nas nie może w 100% przewidzieć efektu. Jest natomiast tańsza niż deko u fryzjera więc część z nas zdecydowała się zaryzykować.
Pomijając już fakt, że fryzjerzy pod pojęciem "dekoloryzacja" bardzo często rozumieją po prostu rozjaśnianie i większość nie podejmie się tego na czarnych włosach, stąd cały ten wątek.
Nikt tu nie obiecuje, że na pewno wyjdzie a tym bardziej, że będzie łatwo staramy się natomiast, żeby było jak najłatwiej się da.

No właśnie, ja do tej pory żyłam w nieświadomości, jak mi się zachciało zmienić kolor to kupowałam farbę i zmieniałam , teraz farbuje włosy u fryzjera dlatego zglebiam temat, bo wlasnie fryzjerki mnie poinformowały, że ten zabieg jest konieczny jeśli chce zmienić kolor

Napisane przez Izane

Wiesz, prawdę mówiąc nie widzę w tym co Ci napisałam ani dramatyzmu ani przesady...po prostu stwierdziłam pewien fakt i napisałam co tym sądzę, robi to każda z Nas. I nie zauważyłam bym gdziekolwiek napisała cokolwiek co świadczyłoby o tym, że "męczysz" swoim problemem Wizażanki od nie wiadomo jak długiego czasu.
A zwrócenie się o poradę na wątku o farbach fryzjerskich poleciłam Ci ja...ale nie dziękuj, bo chciałam pomóc, a widzę, że zupełnie nie potrzebnie. Sama wiesz najlepiej.

Gwoli sprecyzowania, dziekowałam dziewczynom za fachowe informacje, za offtopy i pouczenia w stylu ciotki- klotki nie dziękowałam

[Izane]

Napisane przez Taszanta

Gwoli sprecyzowania, dziekowałam dziewczynom za fachowe informacje, za offtopy i pouczenia w stylu ciotki- klotki nie dziękowałam

A ja nie twierdzę, że mi podziękowałaś, wręcz przeciwnie wyraziłam wolę byś tego nie robiła

[MorganLeFay]

Witajcie,
chciałabym się z Wami podzielić moimi doświadczeniami z dekoloryzacją.
Od wielu lat jak zresztą wile osób w tym wątku, farbuję włosy na czarno... Jako że zbliżam się już do 30stki coraz bardziej uświadamiam sobie jak bardzo czarne włosy postarzają, i stwierdziłam że najwyższy czas się tego koloru pozbyć. Tym bardziej że mój naturalny kolor to blond (na pierwszym zdjęciu), mam też już pierwsze siwe włosy więc co miesiąc mój przedziałek odrostów wyglądał fatalnie - mysio szaro
Mój wybór padł na dekoloryzator Renee Blanche - zamówiłam od razu dwie sztuki. Aha od roku farbowałam prawie wyłącznie Lorealem Castingiem. Rok temu zrobiłam sobie baaardzo nieudaną trwałą (chciałam mieć loki do pasa, jaki człowiek jest czasami głupi... ) która spaliła mi większość włosów, ok. 1/3 dłg musiałam się pozbyć od razu żeby wogóle je rozczesać, później co 2-3mieś do fryzjera na porządne cieniowanie, żeby się stopniowo pozbywać resztek "gumy", reszta włosów w stanie krytycznym . M.in. dlatego własnie farbowałam farbą na 20pare myć od tego czasu i to wyłącznie odrosty żeby już doszczętnie nie popalić tych nieszczęsnych włosów.
A teraz do rzeczy... pierwsza dekoloryzacja RB - sobota, trzymałam 30min, kolor ledwo ruszony nadal czarny z niewielkimi przebłyskami ciemnego brązu. Myłam włosy cztery razy szamponem do włosów tłustych firmy CeCe Med. Nie ściemniały. Nie nakładałam odżywki. Poniedziałek - tylko mycie włosów ww szamponem, bez odzywki. Środa - druga dekoloryzacja RB 40min - kolor wyszedł już lepszy miedziany ciemny brąz, góra bj ruda (zdjęcia 2-4). Mycie j.w. 4 razy. Nie ściemniały Na moją długość włosów 1op. starcza na styk. Zapach straszny, trochę jak trwała, za pierwszym razem bym się udusiła bo postawiłam sobie to przed samym nosem....
Włosy nie zniszczone wogóle Efekt nie jest spektakularny ale po tylu latach farbowania i tak uważam że jest ok. Zwłaszcza że typowy rozjaśniacz u mnie wogóle nie wchodzi w grę (kiedyś dawno temu gdy miałam jeszcze zdrowe włosy użyłam na czerń rozjaśniacza i było ok, ale na zniszczone bym się nie odważyła).
Zamówiłam dwa kolejne opakowania
Na razie nie wiem kompletnie co z farbowaniem, przeczytałam większość tego wątku i piszecie że raczej jasny blond żeby nie wyszedł za ciemny. Tylko że mi kondycja moich włosów nie pozwala na takie farbowanie - tzn zwykle farby jasny blond rozjaśniają przynajmniej te 2-4 tony a ja bym chciała baaaaardzo delikatną farbę, i bez amoniaku. Może ktoś coś podpowie?
Wklejam fotki i życzę wszystkim samych sukcesów w dekoloryzacji

[atkka]

A jaki chesz uzyskac kolor? Na moje oko z tego, co masz obecnie niewiele mozna zrobic. Najlepiej bylo by nalozyc ponownie dekoloryzator tak ze dwa razy pod rzad, ale juz nie przy skorze, bo widze pomaranczowy kolor. Polecam Chantal Color Peel, kilka postow wczesniej pokazywalam, jak fajnie zdjal mi kolor z wlosow. Wkrotce bede robila calosc. Mam wrazenie, ze dziala silniej niz RB.

[CryBebe]

No niestety ale na moje oko, to włosy i tak przydało by się jeszcze tak do łopatek skrócić. Nie wyobrażam sobie ile roboty z takimi długimi włosami przy myciu ich po dekoloryzacji
Najlepiej jest po dekoloryzacji zrobić kąpiel rozjaśniającą i kłaść pożądany kolor na tak przygotowane włosy.
Następne dekoloryzacje rób od dołu, nie nakładaj na całe włosy tylko stopniowo, żeby uzyskać bardziej równomierny efekt.

[MorganLeFay]

atkka chcę uzyskać ciemny blond / jasny brąz. Przy skórze nie są aż tak bardzo pomarańczowe, bardziej to taki miedziany jasny brąz, gdyby całe włosy zeszły mi do takiego to byłoby już super. Niestety na razie nie zrobię Chantalem bo już zamówiłam 2 op. RB więc najpierw muszę je wykorzystać. Jak wyjdzie kiepsko wtedy kupie Chantal, Tobie wyszły bardzo fajnie te włoski, dobrze zrozumiałam że robiłaś trzy razy w sumie?
Czy te dekoloryzatory można nakładać "do oporu" np powiedzmy 10 razy? i czy mogę zrobić Chantal po RB?? Bo zamierzam walczyć nadal Jak zrobię dwie kolejne deko to wstawię fotki.
CryBebe bardzo możliwe że skrócę włosy ale dopiero jak skończę je dekoloryzować i zależnie od końcowego efektu. Kąpieli rozjaśniającej na razie nie będę robić bo boję się o kondycję włosów.

[atkka]

Wydaje mi sie, ze mozna uzywac roznych na przemian, dziewczyny tak robily.
A jak przyjda Ci juz te RB, to nakladaj dwa razy, ale raz po raz tzn. jak zmyjesz pierwsza dekoloryzacje, to naloz druga. Na takie wlosy chyba lepiej nakladac na wilgotne, wydaje mi sie, ze wtedy rozprowadza sie dokladniej, a dziala tak samo (ja wszystko nakladam na wilgotne, bo mam bardzo grube wlosy i strasznie chlona). Nie martw sie, nic sie z nimi nie stanie (ja mam zniszczone i nic sie nie stalo po 3 razach). Pod koniec procesu (ok.5min przed koncem) podgrzej wlosy suszarka, zeby luski sie lepiej rozchylily i "oddaly" pigmenty. Oczywiscie przykrywasz ciasno wlosy czepkiem, zeby nie dochodzilo powietrze?! Aha, pomysl moze o kapieli rozjasniajacej po wszystkim, jest gdzies taki temat na forum. Wykonana DOBRYM PROFESJONALNYM (a nie sklepowa joanna) rozjasniaczem nie powinna wyrzadzic wiekszych szkod.
Daj znac, co wyszlo, to bedziemy mogly cos doradzic ws. farby, bo na razie szkoda katowac wlosy, skoro nic nie wyjdzie.
Trzymam kciuki

[fryz5]

dokładnie, tak jak atkka pisze, kąpiel będzie bardzo pomocna nawet na te 25-20min. do kąpieli dodac możesz co chcesz, ulubioną maskę do włosów, jedwab, cokolwiek, oczywiście poza głównymi elementami jakimi są szampon rozjaśniacz i woda% jak bys kupiła sobie 2 saszetki chantala w hurtowni fryzjerskiej, to powinno wystarczyć i nie zniszczy włosów a da ładną bazę pod nowy kolor

[MorganLeFay]

atkka postaram się zrobić jedną po drugiej, chociaż raczej trudno mi będzie rozdzielać mokre włosy żeby nałożyć drugi raz, ale spróbuję, najwyżej poczekam aż trochę podeschną, a w najgorszym razie zrobię jak wyschną całkiem.
Miałam folię na głowie w trakcie deko, nawet bardzo dokładnie przyciśniętą opaską. A może teraz jak będę robić to cały czas powiedzmy te 30 min je podgrzewać suszarką?? czy to dobry pomysł??

fryz 5 dwie saszetki chantala tzn. chodzi o rozjaśniacz bleaching powder super blond 45g? czytałam różne przepisy na kąpiel r., czy na początek mogę spróbować z wodą tylko 3%, hmmm.... ja chyba mam nawet gdzieś w domu oksydant Chantala w kremie tylko że 6%, muszę poszukać, tylko nie wiem czy to nie za mocne?Bo chciałabym a boję się hehe

Dziękuję Wam baaardzo za rady, jak tylko zrobię te dwie następne dekol. to wkleję fotki.