![]() |
#331 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam serdecznie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#332 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć. Jestem po operacji prawie półtora miesiąca (29.luty) i do tej pory odczuwam ból przy dotykaniu miejsca nad blizną.Ciekawa jestem jak wy się czujecie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#333 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
witaj atenko....myślę,że sama musisz podjąć decyzję wyboru kliniki i sposobu leczenia.tutaj na forum,możemy jedynie dzielić się swoimi przeżyciami i doświadczeniami,które i tak nam mnóstwo wyjaśniają.w moim natomiast przypadku było tak,że to lekarz prowadzący polecił mi onkologiczną klinikę właśnie w gliwicach,a że mam do niego pełne zaufanie,wiedząc,jaki będzie wynik,zaraz po operacji,po wyjściu ze szpitala,wszczęłam poszukiwania w necie numeru telefonu i adresu
do tej że kliniki.i choć to spory kawałek od mojego domu,wiedząc iż w lubinie skąd pochodzę,także podejmują się terapii jodem,podjęłam decyzję leczenia w specjalistycznym szpitalu w gliwicach i jestem na każde "ich zawołanie".zdaję sobie sprawę,że wizyty tam nie zakończą się tak szybko,ale chodzi tu o moje zdrowie i zrobię wszystko,aby było w jak najlepszych rękach. tak się tu znalazłam.ja już odliczam dni do mojego jodowania,zostało ich jeszcze 5 i przyznaję,że mam coraz większego pietra i setki pytań z tym związanych.też wertuję wszystkie strony na tym i innych forach szukając wszelkich różnych podpowiedzi.m.in.czy zanim dostanie się "tą"kapsułkę można pląsać po szpitalu we własnej pidżamce(?),czy są tam jakieś szafki do schowania swoich rzeczy,których nie będę brać do "izolatki"(?), będąc już tam,czy można choć trochę brać prysznic(?),a co z telefonami komórkowymi(?),czy można tam zrobić sobie kawę lub poprosić o nią(?),czy po wyjściu z tej sali można umyć głowę(?)wreszcie:co z samopoczuciem(?)jeszcze w szpitalu lub kilka dni po wyjściu(?),a włosy?,czy mocno wychodzą wam dziewczyny,czy nie?pękam z dnia na dzień,wybieram się tam na 16.04,może ktoś jeszcze?a co ze zwolnieniem chorobowym,na jak długo można liczyć L4,biorąc pod uwagę,że się ma do czynienia ze spożywką(?) mam nadzieję,że ktoś chętnie odpowie na moje pytania....będę bardzo wdzięczna.a przy okazji atenko i tobie pomogę rozwiać niektóre wątpliwości i niepewność.pozdrawiam ![]()
__________________
cucina Edytowane przez cucina Czas edycji: 2008-04-11 o 10:18 |
![]() ![]() |
![]() |
#334 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja jestem po operaji 5 tygodni i nadal mam uczucie, że moja skóra nad blizną jest jakaś martwa, jakby nie moja, ale podobno to normalny objaw, przecież coś tam naruszyli, ale że z czasem to minie, tylko jest to kwestią indywidualną dla każdego. Z zewnątrz nic nie widać u mnie opuchlizny, ale mam jeszcze przykurcz, najbardziej przy przełykaniu śliny i też pobolewa troszkę to miejsce co naruszyli. Ja nie najlepiej się czułam pierwsze dni po wyjściu ze szpitala bo miałam dawkę euthyroxu N200, teraz mam zmniejszoną i znowu duży przeskok, ale obserwuję. Dziewczyny kiedy i czym zaczęłyście smarować bliznę?? Ja mam nie najmniejsze cięcie i chciałabym jakoś to załagodzić, ten kolorek i zależy mi na tym, żeby to się nie rozeszło bo słyszałam, że u niektórych dopiero po jakimś czasie nie najlepiej z tym się zaczęło dziać. Wiem, że różne maści istnieją, ale jak to się mawia co kraj to obyczaj, więc nie wiem w którą iść stronę z wyborem.
Edytowane przez andziaxx Czas edycji: 2008-04-11 o 16:11 |
![]() ![]() |
![]() |
#335 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Anetko, ja również jestem z Krakowa i decydowałam się właśnie na terapię w Gliwicach, mamy ten komfort, że tak naprawdę to nie jest bardzo daleko od nas. Groziło mi to wszystko bo rokowania były złe, jeśli można tak napisać na szczęście udało mi się uciec w ostatniej chwili. Myślę, że najlepiej będzie jeśli porozmawiasz tak jak napisałaś z profesorem. Z drugiej strony jak napisałaś masz termin w Krakowie już na 24 kwietnia i zdaje sobie sprawę, że czas dla nas odgrywa bardzo istotną sprawę, byle wszystko szło do przodu. W moim przypadku martwiłam się znowu, że terapia mi zablokuje drogę do bycia mamą na jakiś czas (od zakończenia na rok). Pocieszałam się tym, że jest to najmniej inwazyjna metoda walki z rakiem. Po paru dniach wraca się normalnie do życia. Trzeba tylko przeczekać parę dni pobytu w szpitalu i później być odseparowanym właśnie od małych dzieci i kobiet w ciązy. Wiem, że na forum i czytałam to jest dziewczyna kasiula1988 (ciekawa jestem jak się czuje?), która jeździła na tą terapię do Gliwic i opisywała jak to wygląda, co trzeba mieć, co wolno, a co nie.
|
![]() ![]() |
![]() |
#336 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() z prysznicem jest bardzo ciezko, dopiero w 3ciej dobie od otrzymania tabletki. Mozesz jedynie troche przy umywalce sie podmyc ewentualnie kupic chusteczki nawilzane ![]() telefony trzeba trzymac w jakims woreczku albo folii na niektorych salach sa czajniki bezprzewodowe wiec z kawa czy herbata nie ma problemu ale poza tym to mozna tez poprosic o zagotowana wode i przyniosa, ale kawe trzeba sobie samemu skombinowac ![]() tak jak juz mowilam w 3ciej dobie mozna sie wykompac a glownie z tamtej zamknietej sali jestes wypisywana do domu ![]() Cytat:
![]() ![]() zwolnienie jest rowne kwarantannie ktora przydzieli ci lekarz przy wypisie od 1 tyg do 3 tyg ![]() ![]() mam nadzieje ze chociaz troszke ci pomoglam ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#337 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja jestem juz po wizycie w Zakopanem. 29 marca mialam zabieg, wycieli mi wezly i grasice. Od czwartku jestem juz w domu i czuje sie bardzo dobrze
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#338 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
bardzo,bardzo dziękuję ci kasiula,jak nie wiem co!cieszę się,że nas nie opuściłaś w tej trudnej dla ciebie sytuacji i wciąż niesiesz chęć pomocy innym
![]() ![]() ![]()
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#339 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 16
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie dziewczyny - dawno nie pisałam, ale czytam regularnie. Terapię jodem przechodziłam w Gliwicach w sierpniu ubiegłego roku. Miałam podobnie jak Ty wielkiego cykora i tysiące pytań. I mnie wtedy też bardzo pomogła kasiula !!! To jest naprawdę super dziewczyna! Jak Tobie - cierpliwie odpowiedziała na pytania - i rzeczywiście tak było jak pisała. Ja dostałam zwolnienia 3 tygodnie, jak wszystkie panie, które tam były. Czułam się normalnie, jak zwykle. Co do pląsania po szpitalu przed jodem - ja dostałam od razu służbową piżamkę w kolorze czerwonym, co już dla wszystkich jest znakiem, że jesteś z "tego" oddziału. Do czasu wzięcia tabletki można poruszać się swobodnie , choć potrzą podejrzliwie. Spotkałam się jednak z taką sytuacją, że w sklepiku jakaś pani ( z personelu szpitala) odsuwała się ode mnie - ale uspokoiłam ją, że ja jestem jeszcze przed.
Cucina - nie ma się czego bać, mija szybko! Z myciem też nie jest źle - woda leci krótko po przyciśnięciu nakrętki na baterii umywalkowej. Ale przyciskać można bez ograniczeń. Myłyśmy się więc na raty - po kawałeczku, ale od stóp do głów. Włosy umyłam jak można było wziąć prysznic po trzeciej dobie. Ja byłam w sali dwuosobowej - przy każdym łóżku wisiał aparat telefoniczny. Możesz podać rodzinie numer i wtedy oni dzwonią do Ciebie - i nawet komórka nie jest Ci potrzbna. Ale rozwiązanie z woreczkiem też jest dobre. W moim pokoju jakaś poprzednia dobra dusza zostawiła grzałkę więc i z kawą nie było problemu. Trzeba mieć zapas wody mineralnej i cytryny. Woda z cytryną podobno przyśpiesza wydalanie jodu. Pozdrawiam gorąco. |
![]() ![]() |
![]() |
#340 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 16
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Kasiula! Trzymaj się! Będzie dobrze! Wiem, że takie pobyty w szpitalu męczą, ale jest to znowu krok do przodu, do zdrówka!!! Pozdrówka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#341 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ogromnie dziękuję koga,bardzo mi obie pomogłyście,na pewno odezwę się gdy wrócę.pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
![]()
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#342 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
witam serdecznie.Jak ja sie ciesze ze trafilam na to forum
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#343 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#344 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam! Atenko może i byłyśmy operowane w tym samym czasie, a kto wie moze i w tym samym szpitalu? Pewnie tak bo świat jest mały
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#345 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 22
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam Was dziewczyny .szczesciary z Was bo macie za saba juz,Ja nadal sie boje isc na operacje .Odciagamm jak tylko moge ,ale zostalala mi juz tylko do zrobienia biopsja .I pewnie na sam sezon letni polożą mnie na stół.Umieram na sama mysl o tym , a co bedzie jak bede stala juz pod szpitalem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#346 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich.
Jestem na tym forum pierwszy raz. Niestety nie bez powodu. Właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że muszę poddać się operacji. Mam guza na tarczycy, a biopsja nie wykazała jakiego rodzaju są to zmiany. W poniedziałek jestem umówiona w klinice we Wrocławiu (jeśli ktoś tam miał operację proszę o info). Trochę się boję, ale po przeczytaniu tego forum wiem, że nie tylko ja mam takie dylematy. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
#347 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam!! Jaga100 ja byłam operowana we Wrocławiu na skłodowskiej. Jestem zadowolona, specjaliści z tego szpitala znają sie na rzeczy, operują tam "setki" tarczyc, wiec głowa do góry. Z cała pewnością wszystko pójdzie dobrze
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#348 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Wielkie dzięki melkeag85 za słowa otuchy. Właśnie jutro jestem umówiona z dr Domosławskim na Skłodowskiej więc pewnie dowiem się szczegółów. Na razie to mam zmienne nastroje, ale tak jak powiedziałaś "najważniejsze to mieć to już za sobą". pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
#349 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam! Jaga100 i bozena63 wiem że łatwo się mówi że nie ma się czego bać ale naprawdę więcej strachu niż to wszystko warte z dnia operacji nic się nie pamięta i jak zaczynasz czuć ból to dostajesz zastrzyk przeciw bólowy.
melkeag85 ja od piątku smaruję moją bliznę maścią a właściwie żelem "contractubex" nie wiem czy tak ma być ale mnie szczypie i swędzi blizna jest podrażniona może zbyt wcześnie zaczęłam ją smarować. Co do jej wyglądu to też na początku była cienka różowa kreseczka a teraz jakby się rozciągnęła i jest zaczerwieniona, ale lekarz mówił że ładnie się goi. Pozdrawiam wszystkie czytelniczki i życzę dużo zdrówka ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#350 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
hej Jaga,ja też leżałam na skłodowskiej we wrocku...i chętnie się podzielę swoimi przeżyciami ,jakie wyniosłam z tego szpitala:leżałam tam dwa razy.za pierwszym razem tuż po rozmowie z anastazjologiem wypisano mnie ze szpitala,ponieważ z powodu złego wyniku TF4 nie kwalifikowałam się do zabiegu.ale za 4 tygodnie wróciłam tam z powrotem.podczas pobytu w klinice poznałam wiele fajnych osób z którymi kontakt utrzymuję do dziś
![]() ![]()
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#351 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam ponownie.
Dziękuje za wsparcie i informacje, bardzo mi się przydadzą (sloneczko_pp i cucina wielkie dzięki) . Jestem po wizycie u lekarza, chyba już w tym tygodniu pójdę na operację. Planowałam termin dopiero za miesiąc, ale lekarz uważa że nie ma na co czekać więc cóż robić. Nie mam tylko drugiego szczepienia przeciw żółtaczce, ale ponoć nie było przez 15 lat przypadku zakażenia więc jestem dobrej myśli. Jeśli chodzi o mój przypadek to mam jednego guza, ale TSH w normie. Ze względu na mój wiek mam mieć usunięty jeden płat, ale ostateczna decyzja zapadnie podczas operacji. Na razie staram się myśleć pozytywnie ![]() Pozdrawiam wszystkich |
![]() ![]() |
![]() |
#352 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
cze
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#353 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witaj Cucina,
mamy szansę się spotkać w Gliwicach. Ja idę na terapię jodową 17.04.2008. Jestem po operacji całkowitego usunięcia tarczycy (25.01.08) z powodu raka brodawkowego złośliwca niedobrego. Podaję GG 6349843chętnie pogadam. Trzymaj się dzielnie |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#354 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam! atena311 operowana byłam 25 lutego to prawie dwa miesiące temu, ale postanowiłam że jeszcze wstrzymam się ze smarowaniem bo za bardzo szczypie i piecze a i tak 29 idę na kontrolę do lekarza to powiem mu o wszystkim a te dwa tyg. mnie nie zbawią. Jaga100 jak mogę Ci poradzić to nie czekaj z operacją do przyszłego miesiąca. Teraz jest najlepszy okres już jest ciepło a za miesiąc to dopiero będzie gorąca i nie wiadomo jak zniesiesz taki upal
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#355 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ciucina i Heniutka trzymam za was kciuki
![]() Pozdrowienia |
![]() ![]() |
![]() |
#356 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam
![]() Jutro idę do szpitala, w poniedziałek mam mieć operację. Trochę się boję, ale chcę to mieć już za sobą. Niedługo się odezwę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#357 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Jaga100 trzymam kciuki
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#358 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#359 |
Przyczajenie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Jaga100 na pewno będzie ok powodzenia daj znać jak się czujesz jak wyjdziesz ze szpitala
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#360 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
cze
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:58.