![]() |
#901 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
oczywiście jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do kompetencji lekarza - koniecznie skonsultuj się z innym. Czasami warto wydać nawet trochę kasy i iść prywatnie do dobrego specjalisty. Trudno leczyć się u kogoś do kogo nie ma się zaufania . Niestety nie pomogę Ci za bardzo w temacie leczenia nadczynności. Ja nie leczyłam się wcześniej na tarczycę. Jak mnie zdiagnozowano - od razu mi ją wcięto - więc nawet nie zdążyłam jej poleczyć ![]() Teraz jak jeżdżę do endo zawsze zawożę mu aktualne TSH. Pozostałe wyniki miałam robione przy ostatnim pobycie w szpitalu. Pozdrawiam serdecznie ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#902 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
umwpozs, tak to już jest ,że im bliżej "godziny zero " - tym trudniej opanować emocje. Wierzę ,że dasz radę i się wyciszysz. Koniecznie znajdź czas na spacer - potem będziesz kilka dni w murach , więc przyda się "zapas" tlenu . A wiadomo,że spacer jest dobry na wszystko. Cieszę się ,że nasze forum spełnia swoją rolę i niesie Ci spokój i rozwiewa wątpliwości. Tak to już jest ,że nieszczęścia i kłopoty jednoczą ludzi. Gdyby nie koleżanka tarczyca - pewnie nigdy byśmy się nie spotkali. Nawet jeżeli mamy rodziny i przyjaciół - choć bardzo się starają nie zawsze są w stanie zrozumieć co czujemy. Często też my - osoby chore - nie chcąc dodatkowo ranić i obciążać najbliższych - robimy dobrą minę i udajemy ,że wszystko jest ok. W tej sytuacji łatwiej jest faktycznie zwierzyć się ze swoich obaw na forum . Bo najgorsze to tłumić emocje w sobie. Jeżeli chodzi o opatrunek - podejrzewam ,że są rożne szkoły i opinie w tym temacie. Ja miałam dwie operacje. Z każdym razem jak tylko wróciłam do domu - najpierw w ciągu dnia , a jak strupki odpadły również w nocy - będąc w domu nie zakładałam opatrunku. Nosiłam tylko ubrania , które miały wygodny dekolt ( np. w serek ) , który nie dotykał i nie podrażniał blizny. Po dwóch tygodniach po wyjściu ze szpitala miałam kontrole u chirurga , który stwierdził ,że rana jest zagojona i nie muszę nosić opatrunku - czyli to było około 3 tygodni po operacji. Jedna operację miałam w styczniu , druga w czerwcu . Gorzej zniosłam gojenie się tej "letniej" rany. Musiałam ciągle pamiętać o zakładaniu apaszki przed wyjściem na słońce - miałam taką zwykłą bawełnianą dla dzieci , ale i tak czułam dyskomfort z powodu ciepła. Zimą było zdecydowanie lepiej. Pomocny okazał się delikatny , bawełniany szalik z indyjskiego sklepu. Acha jeszcze jedna sprawa - nie wiem jak będzie w Twoim szpitalu , ale u mnie mieli taki zwykły plaster , który stosowali przy zmianie opatrunku. Strasznie brudził szyję od kleju. Za drugim razem byłam mądrzejsza i zabrałam ze sobą taki "oddychający" biały plaster - i było zdecydowanie lepiej. Kochana trzymaj się więc dzielnie , myślami będziemy z Tobą i oczywiście czekamy na wieści - tylko dobre - oczywiście. Manta, oj nie bierz do siebie tej wstawki o makijażu ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#903 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#904 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Należy rozróżnić dwa procesy gojenia: po pierwsze gojenie samej ranki po cięciu na skórze trwa do tygodnia (oczywiście zależy od predyspozycji organizmu i rodzaju szwów zastosowanych). Jeżeli odpadną strupki to nie ma potrzeby zakładania opatrunku bo skóra jest już zagojona i nie grozi infekcją. Opatrunek należy nosić dopóki nie powstanie suchy strupek a jeżeli ranka jest sucha i nic się z niej nie sączy to można zdejmować opatrunek w domu a zakładać wtedy gdy wychodzisz na dwór, między ludzi lub gdy może być kontakt z psem, kotem itp. (wiadomo że należy również uważać z garderobą żeby nie urazić i nie zerwać strupka). Tak że możesz śmiało postąpić jak Heniutka (ja robiłem identycznie -rozpięte koszule, serki itp.) Po ośmiu dniach całkowicie zrezygnowałem z opatrunków. Ważne jest żeby nie przegrzewać rany w pierwszym okresie żeby nie zaczęło się ślimaczyć bo nawet minimalna ilość potu bardzo podrażnia. O wychłodzeniu nie piszę bo jest oczywistą oczywistością, że organizm jest osłabiony i bardzo łatwo o infekcję. Zupełnie inną sprawą jest proces gojenia wewnątrz szyi -i tu może potrwać nawet ok. trzech miesięcy -tak mi to wyjaśniał chirurg. Ja jestem po prawie dwóch miesiącach i dopiero teraz opuchlizna powoli zaczyna mi się cofać. Kwestia stosowania okładów to już zupełnie inna sprawa...... i nie należy tego wiązać z opatrunkiem. Dopuszczalne po całkowitym wygojeniu rany na skórze i po konsultacji z lekarzem. Pozdrawiam, ![]() P.S. Heniutka -oczywiście że rozumiem wagę makijażu mimo że nie stosuję. Tak tylko naklikałem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#905 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich!
Ja jestem dokładnie 19 dni po operacji-mam wycięta całą tarczycę, czuje się dobrze nawet lepiej niż przed operacja,wiele rzeczy które mi dokuczały mineły. Rana tez goi się bardzo ładnie, jest nawet nie wiele widoczna, mimo ze jednak świeża. Pisze tego posta ku pokrzepieniu tych którzy są przed operacja lub którzy się przed nią bronią. Dziewczyny, chłopaki nie ma co zwlekać, strach ma wielkie oczy. Ja z przez ten strach mogłam sobie bardzo nagrzebać, można powiedziec ze na stół trafiłam w odpowiedniej chwili...... Musze sie przyznać że z operacja zwlekałam 6 latek i ze sama sobie zafundowałam tableteczki do końca zycia, bo pewnie gdybym poszła wczesniej zachowałabym pewnie jej częc. No ale jak wiecie za głupote sie płaci. Pozdrawiam i ściskam wszystkich. |
![]() ![]() |
![]() |
#906 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam jeszcze raz
![]() Chciałam jeszcze napisać o opatrunku. Mi lekarz kazał opatrunek ściągnąć odrazu po powrocie do domu i tylko zakładać miekką apaszkę przy wychodzeniu na dwór. |
![]() ![]() |
![]() |
#907 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
hej umwpozs
ja też trzymam mocno kciuki i we wtorek myślami będę z Tobą trzymaj się i czekamy na wieści pa ![]()
__________________
cucina |
![]() ![]() |
![]() |
#908 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Witaj umwpozs!!! Jestem w takiej samej sytuacji co Ty. Godzina "zero" we wtorek, tyle, że w innym miejscu - w Zgierzu. Doskonale Cię rozumiem. Pocieszę Cię może, że mimo, iż mam do kogo w domu się odezwać, to i tak ze swoim lękiem (co ja mówię... ze strachem wielkim jak stodoła) jestem sama. Oni (moi najbliżsi) tego nie czują, moje słowa tego nie oddają. We wtorek pomyślę o Tobie cieplutko i w myślach złapię Cię za rękę. Będzie nam raźniej. ![]() Dziękuję Wam za serdeczne słowa. Były balsamem na me serce, kiedy czytałam je przez łzy strachu. Dziś już nie płaczę. Chyba przyszedł czas wyciszenia. Co ma być, to będzie. A ponieważ mój lekarz, to super specjalista, więc musi być dobrze. Szczególnie dziękuję Heniutce, Cucinie, Mancie99 - fajnie, że jesteście cały czas. ![]() Pozdrawiam!!!
__________________
![]() ![]() Klara |
|
![]() ![]() |
![]() |
#909 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
w
|
![]() ![]() |
![]() |
#910 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
nigdy nie płacz nad rozlanym mlekiem, ![]() Może by Ci została połowa tarczycy a może dzięki tej decyzji oszczędziłaś sobie dwóch operacji... ![]() Tego nie dowiesz się i nie staraj się dociekać co by było gdyby..... Operacja nie jest straszna po niej nic nie boli, a tabletka rano jest małym problemem -biorę ją dopiero tydzień ale już przywykłem. Pozdrawiam Cię i Klarę38 ![]() Edytowane przez manta99 Czas edycji: 2008-10-20 o 21:33 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#911 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich na forum.
Pomimo ze mało sie odzywam to dokladnie sledze wasze wskazówki i porady. Jeszcze mam troche czasu do swojego zabiegu (8.12.)ale mam pytanie czy ktoś z Was miał problemy przed operacja z opuchnietymi nogami? Kupiłam jakieś tableki ziolowe w aptece troche mi pomagają ,ale zastanawiam się czy to od tarczycy? |
![]() ![]() |
![]() |
#912 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam Wszystkich
Odbyłam dzis pierwszy dzien trzydniowki. O godzinie 9 stawilam sie nacczo w CO i odstalam nieduza (o dziwo) kolejke w rejestracji ogolnej. Mialam skierowanie i wazna ksiazeczke zdrowotna(1 miesiac). Nastepnie udalam sie do rejestracji w poradni medycyny nuklearnej i onko-enkrynologi. Na zapytanie odpowiedzialam znanym mi juz zwrotem "trzydniowka". Zostalam ponownie zarejestrowana, potem skierowana na pobranie krwi. Przed gabinetem zastalam kolejke okolo 20 osob o ponurych twarzach. Na moje pytanie czy moge wejsc na pobranie krwi powiedziano mi -niech Pani wchodzi. W srodku nie bylo lekarza siostra cos tam wypelnila w mojej karcie i krew pobrala. Nastepnie skierowala mnie na USG tarczycy. Weszlam prawie zaraz po jednej pacjentce. Pani pojezdzila glowica po szyi i moim biednej bliznie (kłułooooo) i powiedziala ze narazie nic zlego nie widzi ![]() potem skierowala mnie do pokoju gdzie podaja jod. Kazano mi wypic pare lykow wody, potem polknac pastylke i popic wody. Jutro mam stawic sie o 9:20 najedzona i wykapana. Nadmienie ze myje codziennie wiec to pewnie z powodu badania a moze moich perfum. Jutro zrobia mi scyntygrafie tarczycy, pojutrze calego ciala i wtedy dolacze do znudzonej kolejki przed gabinetem i poznam wyrok lekarza. Potem Pani powiedziala cos dziwnego: przez 10 dni prosze unikac dzieci i kobiet w ciazy ![]() ![]() Pozdrowienia Jolusinko |
![]() ![]() |
![]() |
#913 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Jolusinko,
życzę Ci oczywiście dobrych wyników i cierpliwości - bo bez tego w służbie zdrowia ani rusz ![]() ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#914 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam.
Noooo, w czwartek rano o 6,30 wyjeżdżam z Koszalina do Polic na zabieg. Dzisiaj zrobiłam wyniki OB, morfologię, mocz, transaminazy, kreatyninę., grupę krwi, TSH i Ft4. Mam tez oczywiście RTG klatki piersiowej, USG tarczycy oraz wynik ostatniej biopsji 2 letniej. Nie było potrzeby ponawiać ponieważ mam wole wieloguzkowe i w takim przypadku biopsja jest bez sensu. Po południu odbiorę wyniki krwi i zadzwonię do mojej endo, czy mogę jechać. Byłabym bardzo rozczarowana gdyby Pani Doktor stwierdziła, że wyniki są złe. Ale mam nadzieje, że wszystko bedzie ok. jestem juz tak nastawiona,że zabiegu oczekuje z niecierpliwością. Jak będę w szpitalu, to opiszę dalej. Myślcie o mnie, proszę. |
![]() ![]() |
![]() |
#915 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
...jasne,że myślimy cieplutko o Tobie,jak i o Klarze i umwpzos też ![]() spójrz,jakie zainteresowanie jest tym forum,jakie świetne są wszystkie rady,a wspomnę też o bezcennym wpieraniu się nawzajem,przez co stajemy się odważniejsze i pewniejsze co do podjętych w tym kierunku,tak ważnych decyzji. daj znać koszalinianko,jak potoczyły się Twoje sprawy,z niecierpliwością będziemy tu zaglądać. powodzenia...
__________________
cucina |
|
![]() ![]() |
![]() |
#916 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Koszalinianko,
oczywiście możesz na nas liczyć - wysyłam do Ciebie nasze dobre anioły , które będą się Tobą opiekowały. ![]() Zobaczysz wszystko będzie dobrze i wyniki i sama operacja - gratuluję pozytywnego nastawienia. Trzymam kciuki i czekamy na dobre wieści Ciekawe co słychać u naszych dzisiejszych bohaterek Klary i umwpzos - patrząc na godzinę dołączyły już pewnie do grupy "po" i śpią sobie smacznie..... Pozdrowionka ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() Edytowane przez Heniutka Czas edycji: 2008-10-21 o 12:55 |
![]() ![]() |
![]() |
#917 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Nowy York ;** Tęsknie aniołki z polski ;*
Wiadomości: 8
|
![]()
Witam...
Jeżeli moja Endokrynolog wysłała mnie na USG tarczycy i co kilka miesięcy mam pobieraną krew, to czy jest jakieś prawdopodobieństwo że mam jakiegoś guzka( mam 11 lat ) Nie chciałabym mieć takiej operacji...( dodam jeszcze że mam nadczynność tarczycy ) ![]() ![]() Mam nadzieję że uzyskam szybką odpowiedź Pozdrawiam wszystkich forumowiczów Marta ![]() ![]() PS: Heniutka jesteś dobrym duszkiem tego forum... czytam to forum od 2 miesięcy i trochę się bałam że mnie wyśmiejecie że takie głupie pytania zadaje ale przełamałam się i przyjmę każdą krytykę
__________________
Marta Edytowane przez martulina6 Czas edycji: 2008-10-21 o 20:26 |
![]() ![]() |
![]() |
#918 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
myślę ,że jeżeli masz jakiekolwiek pytania i wątpliwości dotyczące stanu Twojego zdrowia to jedynym rozsądnym wyjściem jest rozmowa z rodzicami - a nie czytanie forum , które na pewno nie jest kierowane do 11-letnich dziewczynek. Pamiętaj ,że internet umożliwia łatwy dostęp do rożnych informacji - radzę Ci , abyś tak bardzo na siłę nie chciała być już bardzo dorosła - na wszystko przyjdzie pora - również na zapisywanie się na forum , które przeznaczone jest dla zdecydowanie starszych uczestników. Życzę Ci dużo zdrówka i beztroskiego dzieciństwa. Pozdrawiam ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#919 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Nowy York ;** Tęsknie aniołki z polski ;*
Wiadomości: 8
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Jak mówiłam przyjmę każdą krytykę, więc zajrzę na to forum za jakieś
![]() Pozdrawiam wszystkich i przesyłam buziaki Marta PS: Nie dziękuje żeby nie zapeszyć ![]() Mam nadzieję że dowiem się czegoś... jeżeli nie daj boże coś się zmieni mogę się odezwać?? Np. po rady??
__________________
Marta |
![]() ![]() |
![]() |
#920 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam Wszystkich,
Drugi dzien scyntygrafi przebiegl spokojne. O odpowiedniej porze zscytygryfowano mi tarczyce. Jutro zrobia calosc. Nie mnie podpytywalam sie o te 9 dnie. Pani robiaca scyntygrafie nie byla pewna. To tylko na wszelki wypadek....a ine lat mam dziecko. Powiedzialam ze mam Mame po 90 wiec machnela reka. Jolusinko |
![]() ![]() |
![]() |
#921 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]()
__________________
cucina |
|
![]() ![]() |
![]() |
#922 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 14
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witajcie dziewczyny i chłopaki.
Mam bardzo dobre wiadomości. ![]() ![]() ![]() ![]() Paaaaaa!!!!!! Jeśli ktoś potrzebuje jakiejś porady to chętnie służę pomocą. |
![]() ![]() |
![]() |
#923 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() super, super , super wiadomość - serdeczne gratulacje. ![]() Życzę Ci dużo optymizmu , radości i żeby zycie przyniosło Ci wiele jeszcze szczęśliwych i beztroskich chwil.Zasługujesz na nie - jesteś super odważną kobietką. ![]() Widzisz po raz kolejny okazało się ,że warto zdobyć się na odwagę i zawalczyć o siebie i swoje zdrowie. Pozdrawiam serdecznie ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#924 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#925 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Nic się nie martw, jak im się nie spodobają wyniki to pobiorą Ci krew i po prostu je powtórzą Spoko, Świat się nie zawali jeśli będzie potrzeba powtórzyć badania ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#926 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Pozdrawiam Zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności Ci życzę . Nie zapominaj o inych potrzebujących słowa otuchy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#927 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Do Aniaawm
Zglosilam sie na czczo. W pierszym dniu pobrali mi krew zrobili USG szyi i dali izotop. W drugim zrobili scyntygrafie szyi w trzecim calego ciala a potem po dwu czekania przyjela mnie Pani doktor. Przez te trzy dni przyjezdzalam z miasta ale spotkalam tez osoby ktore na te tzw. trzydniowke byly przyjete do szpitala i wtedy procedura moze byc troche inna. Przykladowo ja siedzialam e kolejce w przychodni o tamta grupka w kolejce do innej Pani doktor po wypis ze szpitala. Ale nie martw sie na pewno sa w stanie zrobic wszytkie badania na miejscu. Ja mialam sie zglosic do Rejestracji Ogolnej potem do Rejestracji Poradni Endokrynologicznej. Ale jesli ktos jest pierwszy raz to idzie najpierw do rejestracji dla chorych pierwszorazowych. Natomiast jesli zglasza sie do szpitala na pobyt do chyba idzie do dzialu ktory nazywa sie Ruch Chorych. Na twoim miejscu poszlabym do Rejestracji Poradni Endo podala haslo trzydniowka a tam najwyzej poprosza Cie o zgloszenie sie najpierw do wlasciwej rejestracji. Pamietaj o dokumencie ubezpieczenia z steplem postawionym nie dalej niz miesiac. Jesli ksizeczka bylaby podsteplowana np 1 miesiac i 1 dzien wczesnie kaza placic. Taaak to brzmi strasznie ale jak juz sie zarejestrujesz wszystko dziala no moze poza scyntygrafem. Co do mnie to okazalo sie ze ciagle cos mi swieci w miejscu gdzie byla tarczyca. Poza tym czysto. Analizy krwi dobre TSH skoczylo z 1.68 przed usunieciem tarczycy do 77 w miesiac po usunieciu. Jodowanie czyli pieciodniowke wyznaczyli mi na 26 stycznia a dzis dostalam recepte na hormony ktore mam odstawic 31 grudnia. Nie martw sie Jolusinko |
![]() ![]() |
![]() |
#928 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#929 |
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Jolusinko,
no widzisz i już po trzydniówce - gratuluje Ci dobrych wyników. ![]() ![]() Czyli co Jolusinko zaczynasz swoją przygodę z małą białą tableteczką ? Aniaawm, badania TG na pewno są wykonywane po dużym jodzie i na kolejnych konsultacjach - bo po jodzie spodziewamy się zmniejszenia wyniku markera. Kochana proszę Cię nie zamartwiaj się tak - zobaczysz wszystko będzie dobrze - najważniejsze ,że już masz zdiagnozowaną chorobę i ustalony tok leczenia. Musisz spróbować -wiem ,że to trudne - uspokoić się wewnętrznie - powiedzieć sobie ,że dasz radę i oczywiście uwierzyć w to. Musisz być silna -czekają Cię rożne chwile i trudniejsze i te radosne, gdy na koniec okaże się ,że wyniki są dobre - więc nie trać teraz siły , tylko odkop swoje pokłady optymizmu i uśmiechaj się - nawet czasami przez łzy - ale uśmiechaj się - to naprawdę pomaga . ![]() Wszystko będzie dobrze - tylko potrzeba na to trochę czasu - pamiętaj ,że nie jesteś sama - zawsze możesz liczyć na wsparcie forum - pisz kiedy Ci smutno i jeżeli masz jakieś pytania i wątpliwości - nie zostawimy Cię samej ![]() Mnie niestety dopadła jakaś infekcja gardła - tak to jest jak raz na dworze jest pogoda jak wiosną , a za chwilę wieje wiatr - i nie wiadomo jak się ubierać. Ale trzymam się jakoś i nie daję się - jutro mam wizytę u internisty. Pozdrowionka dla wszystkich ![]()
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat.... Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#930 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Do Aniaawm
Tak zrobili mi badanie krwi miedzy innymi na jakies markery nowotworowe. To chyba ATG-24, TG-0.1 no i TSH -77, Pani doktor powiedzialy ze wszystko jest normalne no ale po niewaz mialam tego raka wiec musza zrobic jodowanie. Scyntygrafia szyi- T24 2,3(%), ta wielkosc to chyba jodowychwytność, uwidocznily sie fragmenty tkanki jodowychwytnej polozonej powyzej wciecia mostka. ![]() ![]() Dobrze jest miec plytki z badania po operacji do konsultacji, Czy masz juz rezerwacje? Hotel przy szpitalu jest zapelniony jak slyszalam. Czy rejestrowalas sie juz kiedys w CO w Warszawie? Ja jakies dwa miesiace temu zarejestrowalam sie w pokoju chyba 27 dla pacjentow pierwszorazowych. Aha i Oni tu radza po badaniu przez 9 dni unikac dziegi i kobiet w ciazy. W kolejce wszyscy siedzieli blisko siebie. Ale Pani doktor poprosila mnie na zajecie miejsca na stoleczku w odleglosci metra. pozdrowienia jolusinko |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:05.