***operacja tarczycy*** - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-19, 10:57   #901
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam jeszcze jedno pytanie. Po prostu coś mi się tu nie zgadza...ta endokrynolog, do której poszłam wystawiła mi diagnozę po wyniku TSH, USG(które nic nie wykazało) i cholesterolu i trójglicerydów(to pierwsze odrobinę za niskie). Ja wyczytałam, że endo zanim zapisze jakieś leki powinien ponownie skierować na badanie TSH(czy wynik jest taki sam), jak i skierować na badania hormonów fT3 i fT4...a mi na nic takiego skierowania nie dała.
Nie wiem, czy mam zacząć brać te leki, czy skosultować diagnozę z innym endokrynologiem?? Tym bardziej, że ta pani była jakaś dziwna - stwierdziła, że nie mam żadnych objawów tarczycy poza zdenerwowaniem i rozdrażnieniem, a ona pozna od razu, czy ktoś ma nadczynność, bo ma wytrzeszcz i bełkocze. Dziwne, prawda??
Konsultowałam się z mamą i jej zdaniem powinnam pójść do innego endokrynologa, a przede wszystkim pójść do mojego lekarza rodzinnego (na szczęście on jest super) i poprosić go o ponowne skierowanie na TSH, oraz zrobić sobie badanie na fT3 i fT4.
Co Wy sądzicie o tym?? Ja chyba wolę upewnić się co do diagnozy, niż zacząć tak od razu brać te hormony...
Aha, co mnie jeszcze zdziwiło, to fakt, że wyczytałm gdzieś, że jak się bierze te leki, to powinno się kontrolować poziom TSH, a ta endo powiedziała, że mam brać je do Stycznia i wtedy do niej przyjść...o TSH nic nie wspomniała.
pozdrawiam!!
Cytrynka,

oczywiście jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do kompetencji lekarza - koniecznie skonsultuj się z innym. Czasami warto wydać nawet trochę kasy i iść prywatnie do dobrego specjalisty. Trudno leczyć się u kogoś do kogo nie ma się zaufania .

Niestety nie pomogę Ci za bardzo w temacie leczenia nadczynności. Ja nie leczyłam się wcześniej na tarczycę. Jak mnie zdiagnozowano - od razu mi ją wcięto - więc nawet nie zdążyłam jej poleczyć
Teraz jak jeżdżę do endo zawsze zawożę mu aktualne TSH. Pozostałe wyniki miałam robione przy ostatnim pobycie w szpitalu.

Pozdrawiam serdecznie
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-19, 11:33   #902
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***


umwpozs,

tak to już jest ,że im bliżej "godziny zero " - tym trudniej opanować emocje. Wierzę ,że dasz radę i się wyciszysz. Koniecznie znajdź czas na spacer - potem będziesz kilka dni w murach , więc przyda się "zapas" tlenu . A wiadomo,że spacer jest dobry na wszystko.

Cieszę się ,że nasze forum spełnia swoją rolę i niesie Ci spokój i rozwiewa wątpliwości. Tak to już jest ,że nieszczęścia i kłopoty jednoczą ludzi. Gdyby nie koleżanka tarczyca - pewnie nigdy byśmy się nie spotkali. Nawet jeżeli mamy rodziny i przyjaciół - choć bardzo się starają nie zawsze są w stanie zrozumieć co czujemy. Często też my - osoby chore - nie chcąc dodatkowo ranić i obciążać najbliższych - robimy dobrą minę i udajemy ,że wszystko jest ok. W tej sytuacji łatwiej jest faktycznie zwierzyć się ze swoich obaw na forum . Bo najgorsze to tłumić emocje w sobie.

Jeżeli chodzi o opatrunek - podejrzewam ,że są rożne szkoły i opinie w tym temacie. Ja miałam dwie operacje. Z każdym razem jak tylko wróciłam do domu - najpierw w ciągu dnia , a jak strupki odpadły również w nocy - będąc w domu nie zakładałam opatrunku. Nosiłam tylko ubrania , które miały wygodny dekolt ( np. w serek ) , który nie dotykał i nie podrażniał blizny. Po dwóch tygodniach po wyjściu ze szpitala miałam kontrole u chirurga , który stwierdził ,że rana jest zagojona i nie muszę nosić opatrunku - czyli to było około 3 tygodni po operacji.
Jedna operację miałam w styczniu , druga w czerwcu . Gorzej zniosłam gojenie się tej "letniej" rany. Musiałam ciągle pamiętać o zakładaniu apaszki przed wyjściem na słońce - miałam taką zwykłą bawełnianą dla dzieci , ale i tak czułam dyskomfort z powodu ciepła. Zimą było zdecydowanie lepiej. Pomocny okazał się delikatny , bawełniany szalik z indyjskiego sklepu.
Acha jeszcze jedna sprawa - nie wiem jak będzie w Twoim szpitalu , ale u mnie mieli taki zwykły plaster , który stosowali przy zmianie opatrunku. Strasznie brudził szyję od kleju. Za drugim razem byłam mądrzejsza i zabrałam ze sobą taki "oddychający" biały plaster - i było zdecydowanie lepiej.

Kochana
trzymaj się więc dzielnie , myślami będziemy z Tobą i oczywiście czekamy na wieści - tylko dobre - oczywiście.

Manta,

oj nie bierz do siebie tej wstawki o makijażu . Nie podejrzewam Cię oczywiście o takie procedery Chodziło mi o to ,że będąc już zadomowiony na naszym forum z większością kobitek - po prostu zrozumiesz ,że i takie pytania są dla nas ważne.

Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-19, 13:02   #903
aniaawm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez stella70 Pokaż wiadomość
Witajcie
Od pewnego czasu odwiedzam to forum.
Jestem tydzień od operacji usunięcia całej tarczycy.Bardzo się martwię, ponieważ mam kłopoty z mówieniem.Mówię z trudnością, cicho i szeleszcząco.Biorę zastrzyki milgammaN .Czy ktoś z Was miał takie problemy?
Czy będę mogła normalnie mówić?
Czy jest to okres przejściowy?
Jestem przerażona.Bardzo proszę o odpowiedź.Mam dzieci 14,11 i 4 lat i mam nadzieje,że będę mogła z moimi pociechami normalnie rozmawiać.
Pozdrawiam
Witaj!ja mialam operacje 10 września.i tez mialam trudności z mowieniem.mam nieruchomą strune głosową prawą.tez mam zastrzyki dzisuaj jest ostatni dziesiaty.teraz moge powiedzieć ze mowie troche lepiej.na poczatku mowilam bardzo cicho jakbym miala chrype.caly czas ja mam ale mowie troche glosniej.w tym celu chodze do foniatry.jeszcze dwa tygodnie temu psychicznie zle się czulam nawet do szkoly nie chcialam jechac a co mowic o pracy.a pracuje z dziecmi.więc potrzebuje glosu.takze nie martw się z dnia na dzień bedzie lepiej.oczywiscie nie jest tak jak bylo ale widze male postepy.masz skierowanie do foniatry lub laryngologa??
aniaawm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-19, 15:23   #904
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez umwpozs Pokaż wiadomość

Aha, ile ten opatrunek sie nosi, bo zrozumialam cos nie tak. Jedni pisza o dniach, inni o tygodniach. Tak naprawde to ile? CZy po dwoch tygodniach srednio biorac mozna juz bez opatrunku? Usuwajac rok temu guza piersi opatrunek nosilam najwyzej tydzien, ale piers to co innego, wiem.
Papa, milej niedzieli.

Należy rozróżnić dwa procesy gojenia:
po pierwsze gojenie samej ranki po cięciu na skórze trwa do tygodnia (oczywiście zależy od predyspozycji organizmu i rodzaju szwów zastosowanych).
Jeżeli odpadną strupki to nie ma potrzeby zakładania opatrunku bo skóra jest już zagojona i nie grozi infekcją. Opatrunek należy nosić dopóki nie powstanie suchy strupek a jeżeli ranka jest sucha i nic się z niej nie sączy to można zdejmować opatrunek w domu a zakładać wtedy gdy wychodzisz na dwór, między ludzi lub gdy może być kontakt z psem, kotem itp. (wiadomo że należy również uważać z garderobą żeby nie urazić i nie zerwać strupka). Tak że możesz śmiało postąpić jak Heniutka (ja robiłem identycznie -rozpięte koszule, serki itp.) Po ośmiu dniach całkowicie zrezygnowałem z opatrunków. Ważne jest żeby nie przegrzewać rany w pierwszym okresie żeby nie zaczęło się ślimaczyć bo nawet minimalna ilość potu bardzo podrażnia. O wychłodzeniu nie piszę bo jest oczywistą oczywistością, że organizm jest osłabiony i bardzo łatwo o infekcję.

Zupełnie inną sprawą jest proces gojenia wewnątrz szyi -i tu może potrwać nawet ok. trzech miesięcy -tak mi to wyjaśniał chirurg. Ja jestem po prawie dwóch miesiącach i dopiero teraz opuchlizna powoli zaczyna mi się cofać.

Kwestia stosowania okładów to już zupełnie inna sprawa...... i nie należy tego wiązać z opatrunkiem. Dopuszczalne po całkowitym wygojeniu rany na skórze i po konsultacji z lekarzem.
Pozdrawiam,

P.S. Heniutka -oczywiście że rozumiem wagę makijażu mimo że nie stosuję. Tak tylko naklikałem.
manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-19, 18:23   #905
ReniaE
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 48
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam wszystkich!
Ja jestem dokładnie 19 dni po operacji-mam wycięta całą tarczycę, czuje się dobrze nawet lepiej niż przed operacja,wiele rzeczy które mi dokuczały mineły. Rana tez goi się bardzo ładnie, jest nawet nie wiele widoczna, mimo ze jednak świeża.
Pisze tego posta ku pokrzepieniu tych którzy są przed operacja lub którzy się przed nią bronią. Dziewczyny, chłopaki nie ma co zwlekać, strach ma wielkie oczy. Ja z przez ten strach mogłam sobie bardzo nagrzebać, można powiedziec ze na stół trafiłam w odpowiedniej chwili...... Musze sie przyznać że z operacja zwlekałam 6 latek i ze sama sobie zafundowałam tableteczki do końca zycia, bo pewnie gdybym poszła wczesniej zachowałabym pewnie jej częc. No ale jak wiecie za głupote sie płaci.
Pozdrawiam i ściskam wszystkich.
ReniaE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-19, 18:45   #906
ReniaE
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 48
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam jeszcze raz
Chciałam jeszcze napisać o opatrunku. Mi lekarz kazał opatrunek ściągnąć odrazu po powrocie do domu i tylko zakładać miekką apaszkę przy wychodzeniu na dwór.
ReniaE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-19, 19:07   #907
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

hej umwpozs
ja też trzymam mocno kciuki i we wtorek myślami będę z Tobą
trzymaj się i czekamy na wieści
pa
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-19, 22:30   #908
Klara38
Raczkowanie
 
Avatar Klara38
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 43
GG do Klara38
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez umwpozs Pokaż wiadomość
Dzien doberek kochani przed i po....Szczegolne dzieki za wsparcie i wiele cennych innformacji dla Cuciny, Heniutki i rodzynka Manty. Faceci sa tez na takim forum bardzo przydatni.
Jednak od wczoraj jakas pobudzona jestem. Chodze, choc mam teraz troche do ogarniecia, ostanie porzadki chocby. Zostawiam me zwierzaki na kilka dni, kosztniczki i papugi, musialam im pidelek dodatkowych dokupic. Ale....jestem taka podminowana, jestam ja, a jakby nie ja. Taki dziwny stan. Wiekszosc z Was ma kogos przy sobie, w domu, z kim moze pogadac, ja jestem jak palec sama, wiec moje wieczory sa takie smetne. Wtedy najwiecej rodzi sie pytan, niepewnosci, wtedy i strach najwiekszy.
Ale, cale szczescie,ze Was poznalam. Mysle, ze niekiedy wiecej troski i wsparcia od niby obcych,ale zlaczonych jedna idea niz od rodziny.
Aha, ile ten opatrunek sie nosi, bo zrozumialam cos nie tak. Jedni pisza o dniach, inni o tygodniach. Tak naprawde to ile? CZy po dwoch tygodniach srednio biorac mozna juz bez opatrunku? Usuwajac rok temu guza piersi opatrunek nosilam najwyzej tydzien, ale piers to co innego, wiem.
Papa, milej niedzieli.

Witaj umwpozs!!!
Jestem w takiej samej sytuacji co Ty. Godzina "zero" we wtorek, tyle, że w innym miejscu - w Zgierzu. Doskonale Cię rozumiem. Pocieszę Cię może, że mimo, iż mam do kogo w domu się odezwać, to i tak ze swoim lękiem (co ja mówię... ze strachem wielkim jak stodoła) jestem sama. Oni (moi najbliżsi) tego nie czują, moje słowa tego nie oddają.
We wtorek pomyślę o Tobie cieplutko i w myślach złapię Cię za rękę. Będzie nam raźniej.

Dziękuję Wam za serdeczne słowa. Były balsamem na me serce, kiedy czytałam je przez łzy strachu. Dziś już nie płaczę. Chyba przyszedł czas wyciszenia. Co ma być, to będzie. A ponieważ mój lekarz, to super specjalista, więc musi być dobrze.
Szczególnie dziękuję Heniutce, Cucinie, Mancie99 - fajnie, że jesteście cały czas.
Pozdrawiam!!!
__________________
Będzie dobrze, bo dlaczego miałoby nie być

Klara
Klara38 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-20, 13:07   #909
aniaawm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

w
aniaawm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-20, 14:26   #910
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez ReniaE Pokaż wiadomość
Witam wszystkich!
Ja jestem dokładnie 19 dni po operacji-mam wycięta całą tarczycę, czuje się dobrze nawet lepiej niż przed operacja,wiele rzeczy które mi dokuczały mineły. Rana tez goi się bardzo ładnie, jest nawet nie wiele widoczna, mimo ze jednak świeża.
Pisze tego posta ku pokrzepieniu tych którzy są przed operacja lub którzy się przed nią bronią. Dziewczyny, chłopaki nie ma co zwlekać, strach ma wielkie oczy. Ja z przez ten strach mogłam sobie bardzo nagrzebać, można powiedziec ze na stół trafiłam w odpowiedniej chwili...... Musze sie przyznać że z operacja zwlekałam 6 latek i ze sama sobie zafundowałam tableteczki do końca zycia, bo pewnie gdybym poszła wczesniej zachowałabym pewnie jej częc. No ale jak wiecie za głupote sie płaci.
Pozdrawiam i ściskam wszystkich.
ReniaE,
nigdy nie płacz nad rozlanym mlekiem,
Może by Ci została połowa tarczycy a może dzięki tej decyzji oszczędziłaś sobie dwóch operacji...
Tego nie dowiesz się i nie staraj się dociekać co by było gdyby.....
Operacja nie jest straszna po niej nic nie boli, a tabletka rano jest małym problemem -biorę ją dopiero tydzień ale już przywykłem.
Pozdrawiam Cię i Klarę38

Edytowane przez manta99
Czas edycji: 2008-10-20 o 21:33
manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-20, 16:28   #911
rene19671
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam wszystkich na forum.
Pomimo ze mało sie odzywam to dokladnie sledze wasze wskazówki i porady.
Jeszcze mam troche czasu do swojego zabiegu (8.12.)ale mam pytanie czy ktoś z Was miał problemy przed operacja z opuchnietymi nogami?
Kupiłam jakieś tableki ziolowe w aptece troche mi pomagają ,ale zastanawiam się czy to od tarczycy?
rene19671 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-20, 20:41   #912
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam Wszystkich

Odbyłam dzis pierwszy dzien trzydniowki.
O godzinie 9 stawilam sie nacczo w CO i odstalam nieduza (o dziwo) kolejke w rejestracji ogolnej. Mialam skierowanie i wazna ksiazeczke zdrowotna(1 miesiac).
Nastepnie udalam sie do rejestracji w poradni medycyny nuklearnej i
onko-enkrynologi. Na zapytanie odpowiedzialam znanym mi juz zwrotem
"trzydniowka". Zostalam ponownie zarejestrowana, potem skierowana na pobranie krwi. Przed gabinetem zastalam kolejke okolo 20 osob o ponurych twarzach.
Na moje pytanie czy moge wejsc na pobranie krwi powiedziano mi
-niech Pani wchodzi. W srodku nie bylo lekarza siostra cos tam wypelnila
w mojej karcie i krew pobrala. Nastepnie skierowala mnie na USG tarczycy.
Weszlam prawie zaraz po jednej pacjentce. Pani pojezdzila glowica po szyi
i moim biednej bliznie (kłułooooo) i powiedziala ze narazie nic zlego nie widzi,
potem skierowala mnie do pokoju gdzie podaja jod. Kazano mi wypic pare lykow wody, potem polknac pastylke i popic wody. Jutro mam stawic sie o 9:20
najedzona i wykapana. Nadmienie ze myje codziennie wiec to pewnie z powodu
badania a moze moich perfum. Jutro zrobia mi scyntygrafie tarczycy, pojutrze
calego ciala i wtedy dolacze do znudzonej kolejki przed gabinetem i poznam wyrok
lekarza.
Potem Pani powiedziala cos dziwnego: przez 10 dni prosze unikac dzieci i kobiet
w ciazy. Po scyntygrafi??? Jutro postaram sie dowiedziec czegos wiecej.

Pozdrowienia

Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-20, 22:07   #913
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Jolusinko,

życzę Ci oczywiście dobrych wyników i cierpliwości - bo bez tego w służbie zdrowia ani rusz. Faktycznie dziwna ta wiadomość o 10 dniowej kwarantannie po łyknięciu jodu w dawce diagnostycznej. To po dużym jodzie powinni trzymać w zamknięciu miesiąc. Oj co kraj, (a raczej Centrum Onkologii to obyczaj) - ciekawe co na to M. Skłodowska Curie ?
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 07:29   #914
koszalinianka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam.

Noooo, w czwartek rano o 6,30 wyjeżdżam z Koszalina do Polic na zabieg. Dzisiaj zrobiłam wyniki OB, morfologię, mocz, transaminazy, kreatyninę., grupę krwi, TSH i Ft4. Mam tez oczywiście RTG klatki piersiowej, USG tarczycy oraz wynik ostatniej biopsji 2 letniej. Nie było potrzeby ponawiać ponieważ mam wole wieloguzkowe i w takim przypadku biopsja jest bez sensu. Po południu odbiorę wyniki krwi i zadzwonię do mojej endo, czy mogę jechać. Byłabym bardzo rozczarowana gdyby Pani Doktor stwierdziła, że wyniki są złe. Ale mam nadzieje, że wszystko bedzie ok. jestem juz tak nastawiona,że zabiegu oczekuje z niecierpliwością. Jak będę w szpitalu, to opiszę dalej. Myślcie o mnie, proszę.
koszalinianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 07:45   #915
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez koszalinianka Pokaż wiadomość
Witam.

Noooo, w czwartek rano o 6,30 wyjeżdżam z Koszalina do Polic na zabieg. Dzisiaj zrobiłam wyniki OB, morfologię, mocz, transaminazy, kreatyninę., grupę krwi, TSH i Ft4. Mam tez oczywiście RTG klatki piersiowej, USG tarczycy oraz wynik ostatniej biopsji 2 letniej. Nie było potrzeby ponawiać ponieważ mam wole wieloguzkowe i w takim przypadku biopsja jest bez sensu. Po południu odbiorę wyniki krwi i zadzwonię do mojej endo, czy mogę jechać. Byłabym bardzo rozczarowana gdyby Pani Doktor stwierdziła, że wyniki są złe. Ale mam nadzieje, że wszystko bedzie ok. jestem juz tak nastawiona,że zabiegu oczekuje z niecierpliwością. Jak będę w szpitalu, to opiszę dalej. Myślcie o mnie, proszę.
hej koszalinianka
...jasne,że myślimy cieplutko o Tobie,jak i o Klarze i umwpzos też
spójrz,jakie zainteresowanie jest tym forum,jakie świetne są wszystkie rady,a wspomnę też o bezcennym wpieraniu się nawzajem,przez co stajemy się odważniejsze i pewniejsze co do podjętych w tym kierunku,tak ważnych decyzji.
daj znać koszalinianko,jak potoczyły się Twoje sprawy,z niecierpliwością będziemy tu zaglądać.
powodzenia...
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 12:33   #916
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Koszalinianko,

oczywiście możesz na nas liczyć - wysyłam do Ciebie nasze dobre anioły , które będą się Tobą opiekowały.

Zobaczysz wszystko będzie dobrze i wyniki i sama operacja - gratuluję pozytywnego nastawienia.

Trzymam kciuki i czekamy na dobre wieści

Ciekawe co słychać u naszych dzisiejszych bohaterek Klary i umwpzos - patrząc na godzinę dołączyły już pewnie do grupy "po" i śpią sobie smacznie.....

Pozdrowionka
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....




Edytowane przez Heniutka
Czas edycji: 2008-10-21 o 12:55
Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 19:49   #917
martulina6
Przyczajenie
 
Avatar martulina6
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Nowy York ;** Tęsknie aniołki z polski ;*
Wiadomości: 8
Unhappy Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam...
Jeżeli moja Endokrynolog wysłała mnie na USG tarczycy i co kilka miesięcy mam pobieraną krew, to czy jest jakieś prawdopodobieństwo że mam jakiegoś guzka( mam 11 lat ) Nie chciałabym mieć takiej operacji...( dodam jeszcze że mam nadczynność tarczycy )
Mam nadzieję że uzyskam szybką odpowiedź
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Marta
PS: Heniutka jesteś dobrym duszkiem tego forum...
czytam to forum od 2 miesięcy i trochę się bałam że mnie wyśmiejecie że takie głupie pytania zadaje ale przełamałam się i przyjmę każdą krytykę
__________________
Marta

Edytowane przez martulina6
Czas edycji: 2008-10-21 o 20:26
martulina6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 21:08   #918
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez martulina6 Pokaż wiadomość
Witam...
Jeżeli moja Endokrynolog wysłała mnie na USG tarczycy i co kilka miesięcy mam pobieraną krew, to czy jest jakieś prawdopodobieństwo że mam jakiegoś guzka( mam 11 lat ) Nie chciałabym mieć takiej operacji...( dodam jeszcze że mam nadczynność tarczycy )
Mam nadzieję że uzyskam szybką odpowiedź
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Marta
PS: Heniutka jesteś dobrym duszkiem tego forum...
czytam to forum od 2 miesięcy i trochę się bałam że mnie wyśmiejecie że takie głupie pytania zadaje ale przełamałam się i przyjmę każdą krytykę
Marta,

myślę ,że jeżeli masz jakiekolwiek pytania i wątpliwości dotyczące stanu Twojego zdrowia to jedynym rozsądnym wyjściem jest rozmowa z rodzicami - a nie czytanie forum , które na pewno nie jest kierowane do 11-letnich dziewczynek.

Pamiętaj ,że internet umożliwia łatwy dostęp do rożnych informacji - radzę Ci , abyś tak bardzo na siłę nie chciała być już bardzo dorosła - na wszystko przyjdzie pora - również na zapisywanie się na forum , które przeznaczone jest dla zdecydowanie starszych uczestników.
Życzę Ci dużo zdrówka i beztroskiego dzieciństwa.
Pozdrawiam
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 21:14   #919
martulina6
Przyczajenie
 
Avatar martulina6
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Nowy York ;** Tęsknie aniołki z polski ;*
Wiadomości: 8
Dot.: ***operacja tarczycy***

Jak mówiłam przyjmę każdą krytykę, więc zajrzę na to forum za jakieś3,4 lata jeżeli będzie jeszcze istniało
Pozdrawiam wszystkich i przesyłam buziaki
Marta
PS: Nie dziękuje żeby nie zapeszyć
Mam nadzieję że dowiem się czegoś... jeżeli nie daj boże coś się zmieni mogę się odezwać?? Np. po rady??
__________________
Marta
martulina6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 21:34   #920
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam Wszystkich,

Drugi dzien scyntygrafi przebiegl spokojne. O odpowiedniej porze zscytygryfowano
mi tarczyce. Jutro zrobia calosc.
Nie mnie podpytywalam sie o te 9 dnie. Pani robiaca scyntygrafie nie byla
pewna. To tylko na wszelki wypadek....a ine lat mam dziecko. Powiedzialam
ze mam Mame po 90 wiec machnela reka.

Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-21, 22:01   #921
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez jolusinko Pokaż wiadomość
Witam Wszystkich,

Drugi dzien scyntygrafi przebiegl spokojne. O odpowiedniej porze zscytygryfowano
mi tarczyce. Jutro zrobia calosc.
Nie mnie podpytywalam sie o te 9 dnie. Pani robiaca scyntygrafie nie byla
pewna. To tylko na wszelki wypadek....a ine lat mam dziecko. Powiedzialam
ze mam Mame po 90 wiec machnela reka.

Jolusinko
...w takim bądź razie,dla Mamy nie ma zagrożenia...
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 08:19   #922
asiapor
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 14
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witajcie dziewczyny i chłopaki.
Mam bardzo dobre wiadomości. Odebrałam wyniki histo. Jestem zdrowa. Mój usunięty guz okazał się gruczolakiem. Udało się. Pozdrawiam was i dzięęęęękuję za słowa otuchy, pociechy które tu wyczytałam. Życzę wszystkim tym przed i po dużo zdrówka i takich wyników histo jak moje.
Paaaaaa!!!!!! Jeśli ktoś potrzebuje jakiejś porady to chętnie służę pomocą.
asiapor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 08:39   #923
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez asiapor Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny i chłopaki.
Mam bardzo dobre wiadomości. Odebrałam wyniki histo. Jestem zdrowa. Mój usunięty guz okazał się gruczolakiem. Udało się. Pozdrawiam was i dzięęęęękuję za słowa otuchy, pociechy które tu wyczytałam. Życzę wszystkim tym przed i po dużo zdrówka i takich wyników histo jak moje.
Paaaaaa!!!!!! Jeśli ktoś potrzebuje jakiejś porady to chętnie służę pomocą.
Asiapor,

super, super , super wiadomość - serdeczne gratulacje.
Życzę Ci dużo optymizmu , radości i żeby zycie przyniosło Ci wiele jeszcze szczęśliwych i beztroskich chwil.Zasługujesz na nie - jesteś super odważną kobietką.
Widzisz po raz kolejny okazało się ,że warto zdobyć się na odwagę i zawalczyć o siebie i swoje zdrowie.

Pozdrawiam serdecznie
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 09:52   #924
aniaawm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez jolusinko Pokaż wiadomość
Witam Wszystkich,

Drugi dzien scyntygrafi przebiegl spokojne. O odpowiedniej porze zscytygryfowano
mi tarczyce. Jutro zrobia calosc.
Nie mnie podpytywalam sie o te 9 dnie. Pani robiaca scyntygrafie nie byla
pewna. To tylko na wszelki wypadek....a ine lat mam dziecko. Powiedzialam
ze mam Mame po 90 wiec machnela reka.

Jolusinko
Witam!ja tez ja jade do Warszawy na scyntygrafie.ale teraz nie wiem coś zle zrobilam.dostaŁam dwa skierowania na badania.mialam podobno je zrobic w dniu przyjscia na trzydniowke.a ja je zroilam w ten sam dzien po wizycie.teraz nie wiem co robic.one mnie zabiją.nie wiem moze powinnam zadzwonic do gab.24??mam pytanko ja w pierwszym dniu drzydniowki mam sie zgosic do poradni tarczycy czy ty tez najpierw tam się zgŁosiLaś??
aniaawm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 13:40   #925
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez aniaawm Pokaż wiadomość
Witam!ja tez ja jade do Warszawy na scyntygrafie.ale teraz nie wiem coś zle zrobilam.dostaŁam dwa skierowania na badania.mialam podobno je zrobic w dniu przyjscia na trzydniowke.a ja je zroilam w ten sam dzien po wizycie.teraz nie wiem co robic.one mnie zabiją.nie wiem moze powinnam zadzwonic do gab.24??mam pytanko ja w pierwszym dniu drzydniowki mam sie zgosic do poradni tarczycy czy ty tez najpierw tam się zgŁosiLaś??

Nic się nie martw,
jak im się nie spodobają wyniki to pobiorą Ci krew i po prostu je powtórzą
Spoko,
Świat się nie zawali jeśli będzie potrzeba powtórzyć badania

manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 13:44   #926
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez asiapor Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny i chłopaki.
Mam bardzo dobre wiadomości. Odebrałam wyniki histo. Jestem zdrowa. Mój usunięty guz okazał się gruczolakiem. Udało się. Pozdrawiam was i dzięęęęękuję za słowa otuchy, pociechy które tu wyczytałam. Życzę wszystkim tym przed i po dużo zdrówka i takich wyników histo jak moje.
Paaaaaa!!!!!! Jeśli ktoś potrzebuje jakiejś porady to chętnie służę pomocą.
Takie wieści to balsam na uszy (a właściwie oczy)
Pozdrawiam
Zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności Ci życzę . Nie zapominaj o inych potrzebujących słowa otuchy.
manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 20:07   #927
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Do Aniaawm

Zglosilam sie na czczo. W pierszym dniu pobrali mi krew zrobili USG szyi i dali izotop.
W drugim zrobili scyntygrafie szyi w trzecim calego ciala a potem po dwu czekania
przyjela mnie Pani doktor.

Przez te trzy dni przyjezdzalam z miasta ale spotkalam tez osoby ktore na te tzw.
trzydniowke byly przyjete do szpitala i wtedy procedura moze byc troche inna.
Przykladowo ja siedzialam e kolejce w przychodni o tamta grupka w kolejce do
innej Pani doktor po wypis ze szpitala. Ale nie martw sie na pewno sa w stanie zrobic
wszytkie badania na miejscu.

Ja mialam sie zglosic do Rejestracji Ogolnej potem
do Rejestracji Poradni Endokrynologicznej. Ale jesli ktos jest pierwszy raz
to idzie najpierw do rejestracji dla chorych pierwszorazowych. Natomiast jesli
zglasza sie do szpitala na pobyt do chyba idzie do dzialu ktory nazywa sie Ruch Chorych.
Na twoim miejscu poszlabym do Rejestracji Poradni Endo podala haslo trzydniowka
a tam najwyzej poprosza Cie o zgloszenie sie najpierw do wlasciwej rejestracji.
Pamietaj o dokumencie ubezpieczenia z steplem postawionym nie dalej niz miesiac.
Jesli ksizeczka bylaby podsteplowana np 1 miesiac i 1 dzien wczesnie kaza placic.

Taaak to brzmi strasznie ale jak juz sie zarejestrujesz wszystko dziala no moze
poza scyntygrafem.

Co do mnie to okazalo sie ze ciagle cos mi swieci w miejscu gdzie byla tarczyca.
Poza tym czysto. Analizy krwi dobre TSH skoczylo z 1.68 przed usunieciem tarczycy do 77
w miesiac po usunieciu.
Jodowanie czyli pieciodniowke wyznaczyli mi na 26 stycznia a dzis dostalam
recepte na hormony ktore mam odstawic 31 grudnia.

Nie martw sie

Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 20:53   #928
aniaawm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez jolusinko Pokaż wiadomość
Do Aniaawm

Zglosilam sie na czczo. W pierszym dniu pobrali mi krew zrobili USG szyi i dali izotop.
W drugim zrobili scyntygrafie szyi w trzecim calego ciala a potem po dwu czekania
przyjela mnie Pani doktor.

Przez te trzy dni przyjezdzalam z miasta ale spotkalam tez osoby ktore na te tzw.
trzydniowke byly przyjete do szpitala i wtedy procedura moze byc troche inna.
Przykladowo ja siedzialam e kolejce w przychodni o tamta grupka w kolejce do
innej Pani doktor po wypis ze szpitala. Ale nie martw sie na pewno sa w stanie zrobic
wszytkie badania na miejscu.

Ja mialam sie zglosic do Rejestracji Ogolnej potem
do Rejestracji Poradni Endokrynologicznej. Ale jesli ktos jest pierwszy raz
to idzie najpierw do rejestracji dla chorych pierwszorazowych. Natomiast jesli
zglasza sie do szpitala na pobyt do chyba idzie do dzialu ktory nazywa sie Ruch Chorych.
Na twoim miejscu poszlabym do Rejestracji Poradni Endo podala haslo trzydniowka
a tam najwyzej poprosza Cie o zgloszenie sie najpierw do wlasciwej rejestracji.
Pamietaj o dokumencie ubezpieczenia z steplem postawionym nie dalej niz miesiac.
Jesli ksizeczka bylaby podsteplowana np 1 miesiac i 1 dzien wczesnie kaza placic.

Taaak to brzmi strasznie ale jak juz sie zarejestrujesz wszystko dziala no moze
poza scyntygrafem.

Co do mnie to okazalo sie ze ciagle cos mi swieci w miejscu gdzie byla tarczyca.
Poza tym czysto. Analizy krwi dobre TSH skoczylo z 1.68 przed usunieciem tarczycy do 77
w miesiac po usunieciu.
Jodowanie czyli pieciodniowke wyznaczyli mi na 26 stycznia a dzis dostalam
recepte na hormony ktore mam odstawic 31 grudnia.

Nie martw sie

Jolusinko
Witam jeszcze raz!a miałas juz robione Tg to takie badanie markery nowotworowe.pisała mi o tym Heniutka.a jak myslisz co to swieci w tej tarczycy.powiedzieli??ja jestem z daleka do wawy mam 260 km. i nie bede lezec u mnich w szpitalu bo nie ma miejsca.musze zalatwic sobie nocleg.a jak nie załatwie to przesuna mi 3 dniowke na styczen lub luty.ale ja nic nie bede przekładac tylko zaplace za nocleg.czekac nie bede bo to i tak długo.jade 10 grudnia.to i tak 2 miesiace
aniaawm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 21:46   #929
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Jolusinko,

no widzisz i już po trzydniówce - gratuluje Ci dobrych wyników. Nie ma się co martwić ,że coś tam świeci w miejscu po tarczycy - to normalne - ja miałam dwa takie "świecące miejsca " na scyntygrafii po dużym jodzie w kwietniu. Właśnie po to łykamy jod , aby wyczyścił on ewentualne złe komórki .I naprawdę to robi , bo na wydruku ze scyntygrafii w październiku już nie miałam żadnych świecących miejsc - wydruk był czyściutki. Czyli jod wykonał swoje zadanie
Czyli co Jolusinko zaczynasz swoją przygodę z małą białą tableteczką ?

Aniaawm,

badania TG na pewno są wykonywane po dużym jodzie i na kolejnych konsultacjach - bo po jodzie spodziewamy się zmniejszenia wyniku markera.
Kochana proszę Cię nie zamartwiaj się tak - zobaczysz wszystko będzie dobrze - najważniejsze ,że już masz zdiagnozowaną chorobę i ustalony tok leczenia.
Musisz spróbować -wiem ,że to trudne - uspokoić się wewnętrznie - powiedzieć sobie ,że dasz radę i oczywiście uwierzyć w to. Musisz być silna -czekają Cię rożne chwile i trudniejsze i te radosne, gdy na koniec okaże się ,że wyniki są dobre - więc nie trać teraz siły , tylko odkop swoje pokłady optymizmu i uśmiechaj się - nawet czasami przez łzy - ale uśmiechaj się - to naprawdę pomaga .

Wszystko będzie dobrze - tylko potrzeba na to trochę czasu - pamiętaj ,że nie jesteś sama - zawsze możesz liczyć na wsparcie forum - pisz kiedy Ci smutno i jeżeli masz jakieś pytania i wątpliwości - nie zostawimy Cię samej

Mnie niestety dopadła jakaś infekcja gardła - tak to jest jak raz na dworze jest pogoda jak wiosną , a za chwilę wieje wiatr - i nie wiadomo jak się ubierać. Ale trzymam się jakoś i nie daję się - jutro mam wizytę u internisty.


Pozdrowionka dla wszystkich
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-22, 22:18   #930
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Do Aniaawm

Tak zrobili mi badanie krwi miedzy innymi na jakies markery
nowotworowe.
To chyba ATG-24, TG-0.1 no i TSH -77,

Pani doktor powiedzialy ze wszystko jest normalne no ale po niewaz mialam
tego raka wiec musza zrobic jodowanie.

Scyntygrafia szyi- T24 2,3(%), ta wielkosc to chyba jodowychwytność, uwidocznily sie fragmenty tkanki jodowychwytnej polozonej powyzej wciecia mostka. To moga byz resztki tarczycy z ewentualnymi komorkami nowotworowymi lub nie.

Dobrze jest miec plytki z badania po operacji do konsultacji,

Czy masz juz rezerwacje? Hotel przy szpitalu jest zapelniony jak slyszalam.
Czy rejestrowalas sie juz kiedys w CO w Warszawie? Ja jakies dwa miesiace temu zarejestrowalam sie w pokoju chyba 27 dla pacjentow pierwszorazowych.

Aha i Oni tu radza po badaniu przez 9 dni unikac dziegi i kobiet w ciazy.
W kolejce wszyscy siedzieli blisko siebie. Ale Pani doktor poprosila
mnie na zajecie miejsca na stoleczku w odleglosci metra.

pozdrowienia

jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.