***operacja tarczycy*** - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-16, 11:08   #871
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez aniaawm Pokaż wiadomość
Witam wszyskimi !wczoraj byłam w warszawie.wyznaczono mi scyntygrafie na 10,11,12 grudnia czy to nie za pozno.czy wszyscy tak długo czekaja.przeciez tak naprawde nie wiadomo co tam siedzi .odpiszcie

Aniaawm,

wiem ,że się denerwujesz i chciałabyś już wiedzieć dokładnie jak zamierzają Cię leczyć onkolodzy.
To jednak zawsze trochę trwa . Ja leczę się onkologicznie w Gliwicach. Pierwszą operację miałam 25 stycznia 2008 w szpitalu w Bytomiu. Po otrzymaniu wyników histopatologicznych i potwierdzeniu ,że to rak brodawkowaty (podejrzenia były już w biopsji i badaniu środoperacyjnym ) - zostałam przekazana na dalsze leczenie do Instytutu Onkologii w Gliwicach. 14.02.08 zawiozłam tam szkiełka z materiałem z operacji do weryfikacji i dopiero 11.03.2008 miałam pierwszą wizytę u onkologa.
Nie wiem od czego to zależy , ale Gliwice na poczatku kierują pacjenta na leczenie jodem - czyli podanie dużej dawki. Po okresie izolacji wykonuja też scyntygrafie na ktore Ty jesteś kierowana.Jest to robione tak jakby za jednym "zamachem" Trochę inne procedury stosują. Ja byłam na dużym jodzie 17 kwietnia 2008. Więc widzisz też to trochę trwało.
Powiedz mi Aniu , czy Ty juz zażywasz tabletkę z hormonem ?

Jeżeli masz ochotę moge Ci przesłać numer telefonu do Gliwic. Zadzwonic zawsze można . Może wyznaczą Ci bliższy termin. Pewnie to daleko od Twojego miejsca zamieszkania - ale tam przyjeżdżają ludzie z całej Polski.Skonsultować się zawsze warto.

Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się dzielnie
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-16, 12:32   #872
aniaawm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Heniutka Pokaż wiadomość
Aniaawm,

wiem ,że się denerwujesz i chciałabyś już wiedzieć dokładnie jak zamierzają Cię leczyć onkolodzy.
To jednak zawsze trochę trwa . Ja leczę się onkologicznie w Gliwicach. Pierwszą operację miałam 25 stycznia 2008 w szpitalu w Bytomiu. Po otrzymaniu wyników histopatologicznych i potwierdzeniu ,że to rak brodawkowaty (podejrzenia były już w biopsji i badaniu środoperacyjnym ) - zostałam przekazana na dalsze leczenie do Instytutu Onkologii w Gliwicach. 14.02.08 zawiozłam tam szkiełka z materiałem z operacji do weryfikacji i dopiero 11.03.2008 miałam pierwszą wizytę u onkologa.
Nie wiem od czego to zależy , ale Gliwice na poczatku kierują pacjenta na leczenie jodem - czyli podanie dużej dawki. Po okresie izolacji wykonuja też scyntygrafie na ktore Ty jesteś kierowana.Jest to robione tak jakby za jednym "zamachem" Trochę inne procedury stosują. Ja byłam na dużym jodzie 17 kwietnia 2008. Więc widzisz też to trochę trwało.
Powiedz mi Aniu , czy Ty juz zażywasz tabletkę z hormonem ?

Jeżeli masz ochotę moge Ci przesłać numer telefonu do Gliwic. Zadzwonic zawsze można . Może wyznaczą Ci bliższy termin. Pewnie to daleko od Twojego miejsca zamieszkania - ale tam przyjeżdżają ludzie z całej Polski.Skonsultować się zawsze warto.

Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się dzielnie
Witam!tak ja zazywam eutyrox teraz 125 mg.miesiąc przed scyntygrafią mam odstawić.w mojej histo.wyszeł rak brodawkowaty.teraz oddalam te szkielka i warszawa bedzie je jeszcze raz badac.powiedziala mi tak jesli im wyjdzie to samo co wybadal olsztyn czyli 0,9 mm rak brodawkowaty na prawym placie w bez przezutow na węzły chlonne.tylko nie wiem czy był naciekający.w lewym płacie jakies guzki nie grożne.to bede tylko pod obserwacją.ale ja juz chyba bym wolala zostac skierowana na jodowanie.zeby go dobić do końca.10 grudnia pobiora mi krew i podadza kapsulke z jodem. 11 grudnia scyntygrafia szyi a 12 calego ciala.po tym juz jodzie bede musiala sie izolowac chyba nie ????po tych badaniach ocena lekarska.u Ciebie tez tak to wyglądało??do warszawy mam 260 km.do gliwic to pociągiem chyba bym musiala jechac całą noc.
aniaawm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-16, 13:13   #873
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez aniaawm Pokaż wiadomość
Witam!tak ja zazywam eutyrox teraz 125 mg.miesiąc przed scyntygrafią mam odstawić.w mojej histo.wyszeł rak brodawkowaty.teraz oddalam te szkielka i warszawa bedzie je jeszcze raz badac.powiedziala mi tak jesli im wyjdzie to samo co wybadal olsztyn czyli 0,9 mm rak brodawkowaty na prawym placie w bez przezutow na węzły chlonne.tylko nie wiem czy był naciekający.w lewym płacie jakies guzki nie grożne.to bede tylko pod obserwacją.ale ja juz chyba bym wolala zostac skierowana na jodowanie.zeby go dobić do końca.10 grudnia pobiora mi krew i podadza kapsulke z jodem. 11 grudnia scyntygrafia szyi a 12 calego ciala.po tym juz jodzie bede musiala sie izolowac chyba nie ????po tych badaniach ocena lekarska.u Ciebie tez tak to wyglądało??do warszawy mam 260 km.do gliwic to pociągiem chyba bym musiala jechac całą noc.
Aniaawm,

po tej dawce diagnostycznej jodu nie będzie potrzeby kwarantanny. Dokładnie tak samo przebiega badanie diagnostyczne w Gliwicach.Nie denerwuj się , zobaczysz lekarze zbadają twoje szkiełka, po scyntygrafii szyi będą mięli dokładny obraz co się tam dzieje po operacji, czy są jakieś ogniska chorobowe , które trzeba "potraktować" dodatkowo jodem , a scyntygrafia całego ciała uspokoi Cie ,że w innych częściach ciała jest ok. Niestety proces leczenia nie zawsze przebiega tak jak byśmy chcieli - szybko , już , natychmiast - dlatego często pisząc posty życzę wszystkim cierpliwości i pokory. Sama przez to przeszłam. Idąc w styczniu na operację nie przypuszczałam ,że moja przerwa w pracy będzie trwała rok. Ja wielka pracoholiczka myślałam ,że będzie rachu - ciachu i oto będę za dwa miesiące wrócę -cudownie uzdrowiona. Niestety potrzebowałam więcej czasu - i go sobie dałam. Wiadomo ,że moja psychika teraz się odbudowuje po tym wszystkim ,że nie było mi łatwo. Aniu Twoje rozpoznanie jest bardzo optymistyczne - to było tylko 0,9 mm. Cała tarczyca jest już wycięta - więc najgorsze za Tobą. Ja chodziłam z moim "gościem " 2-3 lata - tak powiedział chirurg po pierwszej operacji. Guz miał 3 cm na 1,5 z licznymi ogniskami rakowymi i naciekami. Ale widzisz jestem przykładem , że nawet w takiej dość zaawansowanym stadium jak mój - przy potrzebie reperacji węzłów chłonnych - doczekałam się cudownej wiadomości ,że nie ma już komórek rakowych i pozostaje tylko obserwacja i kontrole .
Dlatego głowa do góry , musisz wykrzesać z siebie cały optymizm. Wiem ,że Te cholerne 0,9 mm to był taki Twój koniec świata jak się dowiedziałaś o raku. Wiem i w pełni to szanuję ,że się boisz i masz mnóstwo obaw , lęków i wątpliwości. Postaraj się ,abyś jednak zapanowała nad tym strachem i przekonała sama siebie,że dasz radę ,że masz siłę . Wiadomo ,że będą chwile zwątpienia -i łzy popłyną nie raz. Pamiętaj ,że po łzach rozpaczy - popłyną łzy radości i szczęścia.
Będzie dobrze - jeżeli będzie Ci ciężko - pamiętaj o forum -
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-16, 14:51   #874
aniaawm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Heniutka Pokaż wiadomość
Aniaawm,

po tej dawce diagnostycznej jodu nie będzie potrzeby kwarantanny. Dokładnie tak samo przebiega badanie diagnostyczne w Gliwicach.Nie denerwuj się , zobaczysz lekarze zbadają twoje szkiełka, po scyntygrafii szyi będą mięli dokładny obraz co się tam dzieje po operacji, czy są jakieś ogniska chorobowe , które trzeba "potraktować" dodatkowo jodem , a scyntygrafia całego ciała uspokoi Cie ,że w innych częściach ciała jest ok. Niestety proces leczenia nie zawsze przebiega tak jak byśmy chcieli - szybko , już , natychmiast - dlatego często pisząc posty życzę wszystkim cierpliwości i pokory. Sama przez to przeszłam. Idąc w styczniu na operację nie przypuszczałam ,że moja przerwa w pracy będzie trwała rok. Ja wielka pracoholiczka myślałam ,że będzie rachu - ciachu i oto będę za dwa miesiące wrócę -cudownie uzdrowiona. Niestety potrzebowałam więcej czasu - i go sobie dałam. Wiadomo ,że moja psychika teraz się odbudowuje po tym wszystkim ,że nie było mi łatwo. Aniu Twoje rozpoznanie jest bardzo optymistyczne - to było tylko 0,9 mm. Cała tarczyca jest już wycięta - więc najgorsze za Tobą. Ja chodziłam z moim "gościem " 2-3 lata - tak powiedział chirurg po pierwszej operacji. Guz miał 3 cm na 1,5 z licznymi ogniskami rakowymi i naciekami. Ale widzisz jestem przykładem , że nawet w takiej dość zaawansowanym stadium jak mój - przy potrzebie reperacji węzłów chłonnych - doczekałam się cudownej wiadomości ,że nie ma już komórek rakowych i pozostaje tylko obserwacja i kontrole .
Dlatego głowa do góry , musisz wykrzesać z siebie cały optymizm. Wiem ,że Te cholerne 0,9 mm to był taki Twój koniec świata jak się dowiedziałaś o raku. Wiem i w pełni to szanuję ,że się boisz i masz mnóstwo obaw , lęków i wątpliwości. Postaraj się ,abyś jednak zapanowała nad tym strachem i przekonała sama siebie,że dasz radę ,że masz siłę . Wiadomo ,że będą chwile zwątpienia -i łzy popłyną nie raz. Pamiętaj ,że po łzach rozpaczy - popłyną łzy radości i szczęścia.
Będzie dobrze - jeżeli będzie Ci ciężko - pamiętaj o forum -
Dziekuje za wsparcie
tylko wiesz ja juz tego tak do konca nie rozumiem.moja kolezanka miala tez ta trzy dniowią scyntygrafięrzech i po tych trzech dniach nie mogla sie widzieć z dziecikiem 2,5 tygodnia.takze ja juz nie wiem jak to bedzie.czy u Ciebie byla potrzeba kwarantanny.??
aniaawm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-16, 18:44   #875
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Aniaawm,

nikt na forum nie opisywał jeszcze leczenia w Warszawskim Centrum Onkologii. Ale niebawem 20-22 października wybiera się tam na scyntygrafie Jolusinko - nasza specjalna wysłanniczka . Na pewno wszystko nam dokładnie opisze i będzie Ci łatwiej - po przetarciu szlaku przez Jolusinko.

Dziwna wydaje mi się kwarantanna po badaniach diagnostycznych - nam nawet nie badali stopnia napromieniowania - ponieważ do tych scyntygrafii dostaje się tylko dawkę diagnostyczną jodu - nie byłyśmy nawet na zamkniętym oddziale. Z tego co pisała Jolusinko wynika ,że ona będzie dojeżdżać z domu na kolejne scyntygrafie - wynika z tego ,że dostanie małą dawkę diagnostyczna jodu..
Może Twoja koleżanka była na leczeniu jodem, jak Ci pisałam po jej zakończeniu i opuszczeniu zamkniętego oddziału tez robią scyntygrafię i wtedy faktycznie dokonują pomiaru napromieniowania i zalecają kwarantannę od małych dzieci i kobiet w ciąży.Ja miałam kwarantannę 2 tygodnie.
Wszystko zależy od dawki jodu jaką Ci zaaplikują.

Poczekaj cierpliwie co napisze Jolusinko po swoich badaniach.
Pozdrowionka
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-16, 20:30   #876
jolusinko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 109
Dot.: ***operacja tarczycy***

Tak w poniedzialek rozpoczynam trzydniowe badanie ale jak zrozumialam
kazdzego dnia bede dojezdzac, jestem z Warszawy to nie problem
dla mnie. Czego sie dowiem to napisze.
Ja jestem ciekawe kiedy wyznacza mi jodowanie poniewaz uplynal
juz miesiac bez tarczycy i hormonow.
Mam wrazenie ze zrobil mi drugi podbrodek i troche opuchlam.
Musialam zjawic sie na chwile w pracy i Wiecie co, wszyscy mowia: ladnie
wygladasz widac po tobie wypoczynek hmmmmm.

W rejestracji mowili cos o tzydniowkach i pieciodniowkach to drugie to pewnie
jodowanie a pierwsze scyntygrafia.

pozdrowienia


Jolusinko
jolusinko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-16, 22:13   #877
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Aniaawm,
dawka diagnostyczna do scyntygrafii jest mała i nie wymaga dłuższej kwarantanny niż 2 do 3 dni po powrocie z badań. Niektóre placówki do scyntygrafii podają jod, pacjent wraca do domu i przychodzi na scyntygrafię ambulatoryjnie.

Kwarantanna po dużej dawce (jodowaniu -ok 5 dni w szpitalu) potem 1-2 tygodnie w zależności od szybkości wydalania z organizmu jodu i to powie Ci lekarz (o ile będziesz temu poddana). Różne ośrodki różnie zalecają.

Kwarantanna polega głównie na przebywaniu w innym pomieszczeniu (ściany są wystarczającym zabezpieczeniem dla tego rodzaju promieniowania), osobnym praniu i przechowywaniu użytych ciuchów, ręczników, bielizny, niezbliżaniu się do kobiet w ciąży i małych dzieci.

Pozdrawiam,
manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-17, 09:23   #878
asiapor
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 14
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witajcie kochani.
Jestem 2 tygodnie po operacji. Nie ma jeszcze wyniku histo. Byłam operowana we Wrocławiu w klinice na ul. M.C. Skłodowskiej. Wszystkim polecam ten szpital. Opiekę mają tam fachową i troskliwą. W szpitalu panuje atmosfera przyjaźni. Pacjęci nawzajem się wspierają. Sama operacja nie była taka straszna. Nie ma się czego bać.
Mam do Was kochani pytanie. Biorę hormony Euthyrox 50 od 2 tyg. Kiedy mam zrobić badania krwi aby sprawdzić czy poziom hormonów jest o.k.? Czy te badania są płatne? Czy trzeba \mieć skierowanie od lekarza na te badania? Ja nigdy w życiu nie brałam hormonów. Moja tarczyca pracowała prawidłowo. Wytworzyła sobie tylko parę guzów. Nie wiem po co Zatem nie mam doświadczenia co teraz po operacji się robi.
Mam się zgłosić do kontroli za 6 tygodni. Ale nie wiem do tego czasu czy dawka hormonu jest dobra.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
asiapor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 09:54   #879
asiapor
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 14
Dot.: ***operacja tarczycy***

Kochani jeszcze jedno pytanie. Jaką maść na bliznę polecacie? I kiedy można ją stosować/
Pozdrawiam
asiapor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 16:22   #880
Jaga100
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
GG do Jaga100
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witaj asiapor. Gratuluję
Podobnie jak Ty ja też byłam operowana we Wrocławiu, na Skłodowskiej. Podobnie jak Ty też nie miałam wcześniej problemów z tarczycą. Jeśli chodzi o Twoje pytania, to za wyniki się płaci, chyba że dostaniesz skierowanie od lekarza. Ja pierwsze badanie robiłam przed wizytą kontrolną, która jest jak piszesz po 6-ciu tygodniach i wtedy lekarz decyduje o dalszej dawce. Jeśli się jeszcze nie zarejestrowałaś na wizytę to powinnaś to jak najszybciej zrobić bo są kolejki. Później wizyty kontrolne co 2 miesiące, też w poradni chirurgicznej, do momentu dobrania odpowiedniej dawki.
Pozdrawiam
Jaga100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 17:58   #881
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Post Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez asiapor Pokaż wiadomość
Witajcie kochani.
Jestem 2 tygodnie po operacji. Nie ma jeszcze wyniku histo. Byłam operowana we Wrocławiu w klinice na ul. M.C. Skłodowskiej. Wszystkim polecam ten szpital. Opiekę mają tam fachową i troskliwą. W szpitalu panuje atmosfera przyjaźni. Pacjęci nawzajem się wspierają. Sama operacja nie była taka straszna. Nie ma się czego bać.
Mam do Was kochani pytanie. Biorę hormony Euthyrox 50 od 2 tyg. Kiedy mam zrobić badania krwi aby sprawdzić czy poziom hormonów jest o.k.? Czy te badania są płatne? Czy trzeba \mieć skierowanie od lekarza na te badania? Ja nigdy w życiu nie brałam hormonów. Moja tarczyca pracowała prawidłowo. Wytworzyła sobie tylko parę guzów. Nie wiem po co Zatem nie mam doświadczenia co teraz po operacji się robi.
Mam się zgłosić do kontroli za 6 tygodni. Ale nie wiem do tego czasu czy dawka hormonu jest dobra.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

cześć asia
a jeszcze nie tak dawno bałaś się i widzisz(!)już masz z głowy,raczej z szyi.cieszę się bardzo,że masz taka sama opinię tegoż szpitala i całej ekipy pracującej w nim.mam taka samą!
po operacji korzystasz z życia i całej jego okazałości,tylko zmuszone jesteśmy nie zapominać o zażywaniu jeszcze przed poranną kawą,a nawet gdzieś całkiem niedawno wyczytałam,jeszcze przed myciem ząbków, o magicznej kapsułce.
badania TSH są bezpłatne,jeśli wcześniej zdobędziesz od lekarza ogólnego(rodzinnego) na nie skierowanie.to nie jest kwestia dni,aby praca hormonu unormowała się zastępując nieobecną tarczycę.musisz dać sobie trochę więcej czasu na przestawienie się całego organizmu.takie badanie najlepiej jest wykonać po ok miesiącu od zabiegu,dlatego wyznaczono Ci kontrolę za 6 tygodni.sama też nie normuj dawki,pozwól na to specjaliście,do którego się udasz.
najlepszą"maścią"asiu dla nas,świeżo po operacji,jest masaż pod strumieniami wody,albo jak wolisz-ręczny.daj szansę swojemu ciału zregenerować się po takim wstrząsie,jakim była i narkoza i samo naruszenie delikatnej skórki poprzez cięcie.na chemię zawsze będziemy miały czas.jak wiesz,ja jestem po drugim takim samym zabiegu i powtórnej rysie w tym samym miejscu i tak sobie obserwuję,że całkiem dobrze to wygląda nie smarując kompletnie niczym.rana stała się całkiem blada i już małowidoczna.proponuję wstrzymać się od być może zupełnie niepotrzebnych kosmetycznych w tym wypadku zabiegów.

cieszę się,że masz to już za sobą,teraz w rekonwalescencji dbaj o siebie i odpoczywaj.
pozdrawiam
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 18:05   #882
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cześć Dziewczyny!! Byłam dzisiaj u endokrynologa i dr stwierdziła, że mam małą nadczynność, zapisała mi leki Thyrozol i Filomag, które w odpowiednich dawkach mam brać do Stycznia...trochę się wystraszyłam, jak zobaczyłam w ulotce, ile dziłań niepożądanych te leki mogą wywołać...brała któraś z Was te leki?? Jak się po nich czułyście??
Sama nie wiem, co mam o tym myśleć. Dr powiedziała mi, że najważniejsze to spokój, ale jak tu się nie denerwować...
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 18:17   #883
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Asiapor,

ciesze się ,ze u Ciebie wszystko w porządku i jesteś kolejna osoba "po".
Zobaczysz teraz już będzie z dnia lepiej, po ustaleniu odpowiedniej dawki hormonu wrócisz do normalnego trybu życia.

Właśnie okres 6 tygodni jest potrzebny organizmowi , aby zrobić badanie TSH.

Jeżeli chodzi o bliznę myślę ,że wstrzymaj się z maściami do wizyty kontrolnej. Zobaczysz co Ci lekarz powie. Jeżeli nie będzie skłonności do bliznowca nie ma co szaleć z maściami. Na razie jeżeli masz opuchliznę wokół rany polecam smarowanie nie blizny tylko wokół żelem Liotion 1000 - naprawde pomaga i do tego zwykła chigiena rany mydełkiem dla dzieci.
Dbaj o siebie kochana i zycze oczywiście dobrych wynikow histo.

Kochani ,
mam do Was pytanie , przy okazji tego tematu. Ostatnio pytałam mojego endo , czy w dniu kiedy robię TSH mam zażyć rano hormon . Powiedział ,żeby nie brać tabletki przed badaniem , że nawet w tym dniu mogę nie zażywać jej wcale , lub dopiero po badaniu. Wydaje mi sie to logiczne . Bo w moim przypadku brałam tabletke i za około poł godziny robiłam badanie TSH - więc w krwi było wtedy duże stężenie hormonu. Napiszcie jakie macie doświadczenia w tym temacie.

Pozdrawiam wszystkich
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 18:28   #884
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny!! Byłam dzisiaj u endokrynologa i dr stwierdziła, że mam małą nadczynność, zapisała mi leki Thyrozol i Filomag, które w odpowiednich dawkach mam brać do Stycznia...trochę się wystraszyłam, jak zobaczyłam w ulotce, ile dziłań niepożądanych te leki mogą wywołać...brała któraś z Was te leki?? Jak się po nich czułyście??
Sama nie wiem, co mam o tym myśleć. Dr powiedziała mi, że najważniejsze to spokój, ale jak tu się nie denerwować...
Cytrynka,

gratuluję ,że wzięłaś sprawę w swoje ręce i nie odwlekałaś wizyty u lekarza.
Nie brałam niestety leków o których piszesz .Wiesz jak to jest z lekami- w ulotce informacyjnej muszą przestrzec pacjenta o wszystkich niepożądanych działaniach - a wiadomo ,że nie wszyscy muszą je odczuć na własnej skórze.
Myślę ,że zacznij je stosować i obserwuj swój organizm - oczywiście bez przesady - i zastosuj się przede wszystkim do zaleceń Pani doktor w kwestii spokoju .
Czyli spokój , spokój - miejmy nadzieję ,że Twój organizm będzie dobrze tolerował te leki i co najważniejsze odczujesz poprawę stanu zdrowia , co będzie znaczyło ,że leki działają prawidłowo.

Życzę Ci więc spokoju , optymizmu i dużo uśmiechu


.
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 18:37   #885
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Heniutka Pokaż wiadomość
Cytrynka,

gratuluję ,że wzięłaś sprawę w swoje ręce i nie odwlekałaś wizyty u lekarza.
Nie brałam niestety leków o których piszesz .Wiesz jak to jest z lekami- w ulotce informacyjnej muszą przestrzec pacjenta o wszystkich niepożądanych działaniach - a wiadomo ,że nie wszyscy muszą je odczuć na własnej skórze.
Myślę ,że zacznij je stosować i obserwuj swój organizm - oczywiście bez przesady - i zastosuj się przede wszystkim do zaleceń Pani doktor w kwestii spokoju .
Czyli spokój , spokój - miejmy nadzieję ,że Twój organizm będzie dobrze tolerował te leki i co najważniejsze odczujesz poprawę stanu zdrowia , co będzie znaczyło ,że leki działają prawidłowo.

Życzę Ci więc spokoju , optymizmu i dużo uśmiechu


.
Dziękuję bardzo za wsparcie, naprawdę
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 19:17   #886
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny!! Byłam dzisiaj u endokrynologa i dr stwierdziła, że mam małą nadczynność, zapisała mi leki Thyrozol i Filomag, które w odpowiednich dawkach mam brać do Stycznia...trochę się wystraszyłam, jak zobaczyłam w ulotce, ile dziłań niepożądanych te leki mogą wywołać...brała któraś z Was te leki?? Jak się po nich czułyście??
Sama nie wiem, co mam o tym myśleć. Dr powiedziała mi, że najważniejsze to spokój, ale jak tu się nie denerwować...
hej cytrynka
działaniami niepożądanymi,które są wypisane na ulotce to się tak nie przejmuj.
farmaceuci ochraniają się w ten sposób przed sądowym nawałem konsumentów,wypisując niejako wszystkie możliwe ludzkie dolegliwości i ostrzeżenia po ich zażyciu.jednak zauważ,że na każdej tego typu ulotce działania niepożądane będą wypisane,ale niekoniecznie w życiu.
thyrozol stosowałam jeszcze przed zabiegiem w dawce 20 mg dziennie,później przeszłam na metizol,które teraz zalegają mi w apteczce.
nie przypominam sobie,żebym miała po nich jakiekolwiek skutki uboczne,a moje samopoczucie po ich stosowaniu unormowało się,a huśtawka nastrojów zakończyła swój bieg na dość długo.
życzę Tobie cytrynko więcej luzu a mniej zupełnie niepotrzebnych spięć,bo przecież masz małą nadczynność,co wiąże się tylko z przyjmowaniem odpowiedniej dawki hormonów i samokontroli.
pilnuj się malutka
pozdrawiam
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 21:52   #887
balbina0904
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Kalisz
Wiadomości: 34
Dot.: ***operacja tarczycy***

Heniutka ja też zrobiłam TSH po zażyciu hormonka i wyszlo w normie. Fakt było tuż przy maksymalnej granicy i endo zwiększyła mi dawkę hormonu. Ale muszę spróbować tak jak radził Ci lekarz. Zobaczę jakie wtedy będzie. Pozdrawiam
balbina0904 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 22:07   #888
Klara38
Raczkowanie
 
Avatar Klara38
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 43
GG do Klara38
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witajcie!!!
Jakoś siadł mi już jakiś czas temu nastrój. Teraz, to już zupełnie pełza, nie tylko siedzi. Klamka zapadła i odwrotu już nie mam, no chyba, że wchodzi w grę ucieczka ze szpitala. Pojawię się na białej sali w poniedziałek. Jak dobrze pójdzie, to we wtorek usnę spokojnym snem, aby to co najciekawsze przespać i obudzić się dopiero wtedy, kiedy wszystko zacznie mnie boleć. Portkami trzęsę ze strachu, burczę na wszystkich dookoła i wyżywam się na mężu (ma pecha, zwykle jest najbliżej). Brakuje mi na wszystko siły i właściwie ochoty. Mam zaległe (do przeczytania) strony na forum, zaczynałam je czytać już trzy razy. Nie dawałam rady, zbyt dużo wysiłku. Ale to mi chyba minie, prawda?

Podziwiam Tych, którzy są już "po". Daliście radę. Brawo!!! Ja ciągnę resztkami sił. Wierzę, że wytrzymam, ale to jest piekielnie męczące.
__________________
Będzie dobrze, bo dlaczego miałoby nie być

Klara
Klara38 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-17, 22:10   #889
cucina
Raczkowanie
 
Avatar cucina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 144
GG do cucina
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Klara38 Pokaż wiadomość
Witajcie!!!
Jakoś siadł mi już jakiś czas temu nastrój. Teraz, to już zupełnie pełza, nie tylko siedzi. Klamka zapadła i odwrotu już nie mam, no chyba, że wchodzi w grę ucieczka ze szpitala. Pojawię się na białej sali w poniedziałek. Jak dobrze pójdzie, to we wtorek usnę spokojnym snem, aby to co najciekawsze przespać i obudzić się dopiero wtedy, kiedy wszystko zacznie mnie boleć. Portkami trzęsę ze strachu, burczę na wszystkich dookoła i wyżywam się na mężu (ma pecha, zwykle jest najbliżej). Brakuje mi na wszystko siły i właściwie ochoty. Mam zaległe (do przeczytania) strony na forum, zaczynałam je czytać już trzy razy. Nie dawałam rady, zbyt dużo wysiłku. Ale to mi chyba minie, prawda?

Podziwiam Tych, którzy są już "po". Daliście radę. Brawo!!! Ja ciągnę resztkami sił. Wierzę, że wytrzymam, ale to jest piekielnie męczące.

...pewnie,że dasz radę i pamiętaj,że jesteśmy tu z Tobą Klara
trzymaj się...
__________________
cucina
cucina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-17, 23:21   #890
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Klara38,
wytrzymasz, to łatwiejsze niż myślisz.
Pozdrawiamy i trzymamy kciuki

manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-18, 07:22   #891
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez cucina Pokaż wiadomość
hej cytrynka
działaniami niepożądanymi,które są wypisane na ulotce to się tak nie przejmuj.
farmaceuci ochraniają się w ten sposób przed sądowym nawałem konsumentów,wypisując niejako wszystkie możliwe ludzkie dolegliwości i ostrzeżenia po ich zażyciu.jednak zauważ,że na każdej tego typu ulotce działania niepożądane będą wypisane,ale niekoniecznie w życiu.
thyrozol stosowałam jeszcze przed zabiegiem w dawce 20 mg dziennie,później przeszłam na metizol,które teraz zalegają mi w apteczce.
nie przypominam sobie,żebym miała po nich jakiekolwiek skutki uboczne,a moje samopoczucie po ich stosowaniu unormowało się,a huśtawka nastrojów zakończyła swój bieg na dość długo.
życzę Tobie cytrynko więcej luzu a mniej zupełnie niepotrzebnych spięć,bo przecież masz małą nadczynność,co wiąże się tylko z przyjmowaniem odpowiedniej dawki hormonów i samokontroli.
pilnuj się malutka
pozdrawiam
Staram się nie denerwować, mam nadzieję, że leki pomogą mi zlikwidować te wieczne wahania nastrojów, muszę zaufać lekarzowi, bo zna się na tym dużo lepiej, niż ja, prawda??

Dziękuję za wszystkie miłe słowa z Waszej strony, dzięki temu forum wiem, że nie jestem sama, że są też kobety, które mają takie same problemy, jak ja i dają sobie z tym radę!!
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-18, 07:28   #892
umwpozs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 38
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witajcie,
To forum jest bardzo potrzebne. Moja endo to jest antypatyczna, nic nie mowi, ludzie sie jej boja. Wiecej informacji nazbieralam do tej pory od innych lekarzy a przede wszytstkim od Was. Naprawde cudownie,ze sie wymieniamy opiniami. Wiem, ze ja przezyje to . Ten weekmd jest przed, nastepny zas bedzie juz po. Jednak niepowenosc mnie nie opuszcza. To jest jedank szyja, wrazliwa strefa, ten bol, ten dyskomfort...Ale licze na to,ze jak mnie zapewnial lekarz operujacy,ze po dwoch tygodniach juz nic nie bede nawet pamietac. Chcialabym, choc niektore z Was pisza calkiem co innego. Wizyte u endo mam juz wyznaczona na 13 listopada, czyli nie po 6 tygodniach, jak niektore. Ale, wtedy jeszcze nie mam zbadac hormonu, bo to chyba faktycznie za wczesnie, tylko fosforany i wapn.
Po operacji o wszystkim napisze. TYm bardziej,ze jakos nikt z tego slupskiego szpitala jeszcze nic nie pisala. A kieruje odddzialem naprawde znany w kregach chirurgow lekarz, jest w zarzadzie ogolnopolskim, a tam konoowalow nie biora.
Aha, znow niech ktos mnie przeklnoie, Marek jako facet, ale zapytam. Przeziez od lat robie makijaz, jestem blada jak triup z natury, wiec troche fluidu musze polozyc. CZyli co, kiedy bede juz z chaty wychodzic, to mam na razie obszar szyi omijac? Pewnie tak. Ale, nie miejcie pretensji o to pytanie. Jak mialam cztery razy oczy operowane , tez pytalam lekarza, kiedy moge roboc choc kreseczke przy oku. Wtedy bylo,ze po miesiacu.
Dziewczynki pomyslcie o mnie we wtorek. Przeciz nawet moja rodzina nie wie, ze ide do szpitala, tylko corka, mamy siostra , przyjaciel z zagranicy i ludzie niektorzy z pracy.Zatem po szpitalu pewnie wroce do pustego domu, ale chyba dam rade....Pozdrowionka.
Cuccina jestes jednak naprawde nieoceniona.
umwpozs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-18, 10:36   #893
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Klara,

moja kochana Klara - oddychamy głęboko i mówimy sobie : dam radę , tyle już wytrzymałam, jestem silną kobietką - proszę Cię musisz uspokoić się i przekonać samą siebie ,że wszystko będzie dobrze. Zobaczysz za tydzień o tej porze już będziesz spokojną i szczęśliwą , kolejna naszą forumowiczką "po".:ehe m:

Życzę CI spokoju, optymizmu i dużo siły. Idź dzisiaj na długi spacer, może na małe zakupy,umów się z przyjaciółka na pogaduchy- spraw sobie małe przyjemności , które tak koją nasze damskie duszyczki i serca.

Będzie dobrze - w chwili zwątpienia pamiętaj ,że zmierzasz ku zdrowszej stronie swojego życia. Dasz radę - wierzę w Ciebie.

Będę myślami z Tobą .
Powodzenia i zamelduje się nam koniecznie "po"
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-18, 10:50   #894
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witaj umwpozs,

będzie dobrze - zobaczysz - we wtorek oczywiście trzymamy kciuki. No niestety nie zawsze trafiamy na dobrych lekarzy - ja na szczęście mam fajnego endo. Dobrze ,że trafiasz na dobry oddział chirurgiczny - to ważne, aby czuć ,że jest się w dobrych rękach.

Jeżeli chodzi o Twoje pytanie o makijaż to się nie przejmuj - mamy prawo pytać o wszystko i nawet Manta to zrozumie
Na początku po operacji przez kilka tygodni wychodząc z domu zakładamy opatrunek więc naokoło spokojnie możesz nałożyć fluid. Nieocenioną "przyjaciółką" kobietki po operacji tarczycy staje się apaszka, czy szal - tak trendy , również w tym sezonie. Czyli wszystko gra - na pewno sobie poradzisz. Bo dla kobiety czuć ,że się wygląda dobrze -to przecież ważna sprawa , która jest ważnym elementem rekonwalescencji

Życzę Ci kochana optymizmu i proponuję ,abyś zastosowała również dla siebie propozycje , które napisałam do Klary .

Będzie dobrze - wierzę w to mocno - pozdrawiam serdecznie

__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-18, 16:56   #895
aniaawm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam !Heniutka mam pytanie.powiedz mi ale razy bylaś poddawania jodowaniu??a jesli chodzi o tą scyntygrafie trzy dniową moja dawkoa jodu to 131 i nie wiem czy bedzie po tym kwarantanna.
aniaawm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-18, 18:11   #896
Heniutka
Raczkowanie
 
Avatar Heniutka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 268
GG do Heniutka
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez aniaawm Pokaż wiadomość
Witam !Heniutka mam pytanie.powiedz mi ale razy bylaś poddawania jodowaniu??a jesli chodzi o tą scyntygrafie trzy dniową moja dawkoa jodu to 131 i nie wiem czy bedzie po tym kwarantanna.
Aniu,
Jod131 to nazwa dawkę będziesz miała podaną dopiero na wypisie ze szpitala.
Przy dużym jodzie miałam dawkę 100 mCi J-131 , a teraz na diagnostyce , gdy robili mi badania kontrolne - scyntygrafie to miałam dawkę 3,6mCI J-131.

Ja przeszłam tylko jedno jodowanie. Po stwierdzeniu na USG i potwierdzeniu ,że jeden węzeł chłonny zawiera komórki rakowe - musiałam się poddać drugiej operacji w czerwcu 2008 - usunięcia wszystkich węzłów chłonnych z lewej strony szyi - na lewym płacie miałam guza z rakiem. Wtedy też była mowa ,że być może będzie mnie czekało drugie jodowanie. Na szczęście po kontrolnych badaniach teraz w październiku , czyli badaniu krwi i scyntygrafiach zapadła decyzja ,że nie ma już komórek rakowych w organizmie i nie ma potrzeby kolejnego dużego jodowania.

Aniu ważnym badaniem przy raku tarczycy jest poziom tyreoglobuliny TG- jest to marker nowotworowy właśnie przy raku tarczycy. Naukowcy szukają dla każdego nowotworu takich właśnie markerów.
Oficjalna nazwa: Tyreoglobulina (Tg)
W jakim celu badanie jest wykonywane?
Badanie służy do oceny skuteczności leczenia i wykrywania wznowy niektórych rodzajów raka tarczycy; rzadziej jest pomocne w rozpoznaniu przyczyny nadczynności tarczycy.
Kiedy badanie jest wykonywane?
Badanie oznaczenia stężenia tyreoglobuliny wykonuje się po zakończeniu leczenia raka tarczycy, przed i po leczeniu jodem radioaktywnym oraz regularnie, aby sprawdzić, czy nie doszło do wznowy.
Jak się pobiera próbkę do badania?
Próbka krwi pobierana jest z żyły łokciowej.


Ja np. po jodowaniu miałam TG wynik 33 w kwietniu 2008 , a teraz po scyntygrafii


w październiku TG wynik 5,26. Czyli wyraźny spadek. Najlepszy wynik TG dla osób po raku jest w okolicy 1. Dlatego w kwietniu 2009 mam kolejną kontrole w Gliwicach - właśnie będą mi badać poziom tyreoglobuliny.Mam nadzieję ,że wtedy dobije do wyniku w okolicach 1.

Jeżeli masz jakieś wątpliwości to tego co napisałam - to pytaj. Moj syn wisi nade mną , bo oczywiście chce do komputera i nie mogę się za bardzo skupić.

Pozdrawiam
__________________
Ułamek sekundy niech nie decyduje o moim patrzeniu na świat....

Wszystko się może zdarzyć,gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz ,gdy bardzo chcesz ....



Heniutka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-18, 18:31   #897
stella70
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 27
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witajcie
Od pewnego czasu odwiedzam to forum.
Jestem tydzień od operacji usunięcia całej tarczycy.Bardzo się martwię, ponieważ mam kłopoty z mówieniem.Mówię z trudnością, cicho i szeleszcząco.Biorę zastrzyki milgammaN .Czy ktoś z Was miał takie problemy?
Czy będę mogła normalnie mówić?
Czy jest to okres przejściowy?
Jestem przerażona.Bardzo proszę o odpowiedź.Mam dzieci 14,11 i 4 lat i mam nadzieje,że będę mogła z moimi pociechami normalnie rozmawiać.
Pozdrawiam
stella70 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-18, 21:25   #898
manta99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 70
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez umwpozs Pokaż wiadomość
Witajcie,
To forum jest bardzo potrzebne. Moja endo to jest antypatyczna, nic nie mowi, ludzie sie jej boja. Wiecej informacji nazbieralam do tej pory od innych lekarzy a przede wszytstkim od Was. Naprawde cudownie,ze sie wymieniamy opiniami. Wiem, ze ja przezyje to . Ten weekmd jest przed, nastepny zas bedzie juz po. Jednak niepowenosc mnie nie opuszcza. To jest jedank szyja, wrazliwa strefa, ten bol, ten dyskomfort...Ale licze na to,ze jak mnie zapewnial lekarz operujacy,ze po dwoch tygodniach juz nic nie bede nawet pamietac. Chcialabym, choc niektore z Was pisza calkiem co innego. Wizyte u endo mam juz wyznaczona na 13 listopada, czyli nie po 6 tygodniach, jak niektore. Ale, wtedy jeszcze nie mam zbadac hormonu, bo to chyba faktycznie za wczesnie, tylko fosforany i wapn.
Po operacji o wszystkim napisze. TYm bardziej,ze jakos nikt z tego slupskiego szpitala jeszcze nic nie pisala. A kieruje odddzialem naprawde znany w kregach chirurgow lekarz, jest w zarzadzie ogolnopolskim, a tam konoowalow nie biora.
Aha, znow niech ktos mnie przeklnoie, Marek jako facet, ale zapytam. Przeziez od lat robie makijaz, jestem blada jak triup z natury, wiec troche fluidu musze polozyc. CZyli co, kiedy bede juz z chaty wychodzic, to mam na razie obszar szyi omijac? Pewnie tak. Ale, nie miejcie pretensji o to pytanie. Jak mialam cztery razy oczy operowane , tez pytalam lekarza, kiedy moge roboc choc kreseczke przy oku. Wtedy bylo,ze po miesiacu.
Dziewczynki pomyslcie o mnie we wtorek. Przeciz nawet moja rodzina nie wie, ze ide do szpitala, tylko corka, mamy siostra , przyjaciel z zagranicy i ludzie niektorzy z pracy.Zatem po szpitalu pewnie wroce do pustego domu, ale chyba dam rade....Pozdrowionka.
Cuccina jestes jednak naprawde nieoceniona.
Witaj,
fosforany i wapń bada się po to żeby sprawdzić czy po operacji nie ma problemów z pracą przytarczyc (ja niestety miałem i musiałem zostać 3 dni dłużej w szpitalu). Do tej pory biorę 4gramy wapnia dziennie i alfadiol.
Poziom wapnia powinien wynosić 0d 2,1 do 2,6 (nie pamiętam jednostek)
Jeżeli masz nieprzyjemnego endo to idź do innego -łaski Ci nie robi.
Co do blizny to nie należy wystawiać jej na chłód, ani na słońce (solarium bezwzględnie odpada) ale jak już dobrze rana zaschnie to nie należy zbyt długo przykrywać jej opatrunkiem bo dostaniesz odparzeń od plastra i będzie bardziej widać odparzenie niż samą bliznę. Po kilku dniach strupki odpadną. Makijaż na szyi oczywiście odpada a apaszka najlepiej bardzo delikatna.

Nie wiem tylko co miała Heniutka na myśli pisząc że manta zrozumie kwestię makijażu -(w życiu nie robiłem).

Po operacji nic Cię nie będzie boleć, jest oczywiście dyskomfort związany z opuchlizną szyi i utrudnionym przełykaniem (ale gdy się opuści głowę to łatwiej połykać)

We wtorek trzymamy kciuki.
Czekamy na info o treści OK
manta99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-19, 07:58   #899
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: ***operacja tarczycy***

Dziewczyny, mam jeszcze jedno pytanie. Po prostu coś mi się tu nie zgadza...ta endokrynolog, do której poszłam wystawiła mi diagnozę po wyniku TSH, USG(które nic nie wykazało) i cholesterolu i trójglicerydów(to pierwsze odrobinę za niskie). Ja wyczytałam, że endo zanim zapisze jakieś leki powinien ponownie skierować na badanie TSH(czy wynik jest taki sam), jak i skierować na badania hormonów fT3 i fT4...a mi na nic takiego skierowania nie dała.
Nie wiem, czy mam zacząć brać te leki, czy skosultować diagnozę z innym endokrynologiem?? Tym bardziej, że ta pani była jakaś dziwna - stwierdziła, że nie mam żadnych objawów tarczycy poza zdenerwowaniem i rozdrażnieniem, a ona pozna od razu, czy ktoś ma nadczynność, bo ma wytrzeszcz i bełkocze. Dziwne, prawda??
Konsultowałam się z mamą i jej zdaniem powinnam pójść do innego endokrynologa, a przede wszystkim pójść do mojego lekarza rodzinnego (na szczęście on jest super) i poprosić go o ponowne skierowanie na TSH, oraz zrobić sobie badanie na fT3 i fT4.
Co Wy sądzicie o tym?? Ja chyba wolę upewnić się co do diagnozy, niż zacząć tak od razu brać te hormony...
Aha, co mnie jeszcze zdziwiło, to fakt, że wyczytałm gdzieś, że jak się bierze te leki, to powinno się kontrolować poziom TSH, a ta endo powiedziała, że mam brać je do Stycznia i wtedy do niej przyjść...o TSH nic nie wspomniała.
pozdrawiam!!
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-19, 09:33   #900
umwpozs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 38
Dot.: ***operacja tarczycy***

Dzien doberek kochani przed i po....Szczegolne dzieki za wsparcie i wiele cennych innformacji dla Cuciny, Heniutki i rodzynka Manty. Faceci sa tez na takim forum bardzo przydatni.
Jednak od wczoraj jakas pobudzona jestem. Chodze, choc mam teraz troche do ogarniecia, ostanie porzadki chocby. Zostawiam me zwierzaki na kilka dni, kosztniczki i papugi, musialam im pidelek dodatkowych dokupic. Ale....jestem taka podminowana, jestam ja, a jakby nie ja. Taki dziwny stan. Wiekszosc z Was ma kogos przy sobie, w domu, z kim moze pogadac, ja jestem jak palec sama, wiec moje wieczory sa takie smetne. Wtedy najwiecej rodzi sie pytan, niepewnosci, wtedy i strach najwiekszy.
Ale, cale szczescie,ze Was poznalam. Mysle, ze niekiedy wiecej troski i wsparcia od niby obcych,ale zlaczonych jedna idea niz od rodziny.
Aha, ile ten opatrunek sie nosi, bo zrozumialam cos nie tak. Jedni pisza o dniach, inni o tygodniach. Tak naprawde to ile? CZy po dwoch tygodniach srednio biorac mozna juz bez opatrunku? Usuwajac rok temu guza piersi opatrunek nosilam najwyzej tydzien, ale piers to co innego, wiem.
Papa, milej niedzieli.
umwpozs jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.