orzechy-nasiona

[kullii]

...no właśnie-co dokładnie najlepszym źródłem białka? I jak to jest z solonymi orzeszkami, czy są wskazane?

[Wyrak]

Napisane przez kullii

...no właśnie-co dokładnie najlepszym źródłem białka? I jak to jest z solonymi orzeszkami, czy są wskazane?

Bialka jajek; w nastepnej kolejnosci mieso.

Orzechy ogolnie sa wskazane, jako dobre zrodlo potrzebnych tluszczy i maja bialko (tyle, ze niepelnowartosciowe). Lepiej jesc nie solone, bo solone maja tej soli duzo

[nikki999]

najlepsze źródło białek zostało już podane, a jeżeli chodzi o orzeszki solone... to lepiej w ogóle ich nie jeść

[krycha78]

orzeszki solone, które są dostępne w naszych sklepach sa mocno przesolone, nie polecam nikomu. Sól, sól to wiadomo co oznacza w nadmiarze przy odchudzaniu....

[Marzeniatko]

Na R solone orzeszki nie są wskazane, a same orzechy tak, bo to źródło NNKT, ale w lekarskich dawkach, bo są bardzo kaloryczne, ale niezbędne.

[cava]

Napisane przez Wyrak

Bialka jajek; w nastepnej kolejnosci mieso.

Najlepszym źródłem białka w rozumieniu aminokwasy jest _całe jajo kurze_ bez skorupki, czyli białko i żółtko zjedzone razem, a nie samo białko.
To względem całego jaja kurzego jest ustalona norma wzorcowej przyswajalności białka w rozumieniu aminokwasy a nie białko w rozumieniu- to białe w koło żółtka.

No i mała ciekwostka, pierwsze jest faktycznie jajo kurze, ale potem jest ryż z soczewicą.
Dopiero potem mięsa.

Zresztą, co za różnica w sumie jaką co ma przyswajalność, dieta ma być przede wszystkim urozmaicona a białko dostarczane z maksymalnie zróżnicowanych źródeł roślinnych i zwierzęcych, bo tylko wtedy jesteśmy w stanie zachować odpowiednie ilości dostarczanych witamin, minerałów, błonnika itd.

[Wyrak]

Cava, co rozumiesz pod pojeciem najlepsze ? Bo ani ryz, ani soczewica nie maja pelnowartosciowych bialek, stad tak a nie inaczej to ujalem.

[pingwin2]

cava źródło poproszę



http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...3&postcount=11

i prosze jeszcz wytłumacz mi co rozumiesz pod pojęciem białka egzo i endogenne

[cava]

Napisane przez Wyrak

Cava, co rozumiesz pod pojeciem najlepsze ? Bo ani ryz, ani soczewica nie maja pelnowartosciowych bialek, stad tak a nie inaczej to ujalem.

Mieszanka ryzu z soczewicą. Były robione badania na sportowcach, mieszanka ryżu z soczewica dała białko o przyswajalności mniejszej niż białko jaja kurzego, a większe niż mięso.
Było o tym głośno bo wytrąciło to z ręki główny oręż przeciwników wegetarianizmu.

To gdzies jest w czeluściach internetu do wygrzebania, mnie kolega biolog podrzucił linkę wieki temu, niestety nie mam już w zakładkach.

Pingwin, ja tam nic nie interpretuję.
natomiast nie jest prawdą, ze człowiek musi jeśc produkty zwierające pełen komplet aminokwasów na kazdy posiłek od rana do wieczora. Nasze organizmy sa w stanie bez większych problemów pozyskiwac potrzebne białka z róznych źródeł, a mieszanka strączowych ze zbożami , po zsumowaniu dostarcza takowego kompletu.
Ogólnie rzecz biorąc, jemy białka za dużo a to nie jest zdrowe.

Pisząc że nie ma aminokwasów lepszych i gorszych, mam na uwadze, ze ograniczanie diety do "samych pożywnych produktów" prowadzi do jakiegoś wypaczonego sposobu odzywiania się w kólko tym samym (kurczakiem, tuńczykiem i tona twarogu) bo: "na forum kulturystów polecili". I wiele osób przeżuca się bezmyślnie na niezdrowe, ubogie w błonnik , warzywa, witaminy, przebiałczone diety prowadzące do powstawaia chorób cywilizacyjnych - osteoporozy, miazdzycy, kamieni, sprzyjającej powstawaniu DNY moczanowej, reumaryzmu itd, itp.

[pingwin2]

Cava masz prawo mieć swoje zdanie, co prawda jest ono nie do końca zgodne z prawdą i trochę przesadzasz

stwierdzenei:"że nie ma białek lepszych i gorszych to błąd", bo już sama nazwa pełno - i niepełnowartościowe wskazuje, że są lepsze i gorsze

i taka uwaga: w przypadku DNY to te genialne produkty strączkowe tez są zakazane, szczególnie soczewica, bo zawiera najwięcej adeniny
oczywiście 2g białka ( chociaz to wcale nie jest dieta wysokobiałkowa, fakt, że na wizażu zapomina sie o istnieniu czegoś takiego LBM to już w ogóle pomijam) dla kogoś kto nie ćwiczy albo ma w diecie sporo ww ( tj. klasyczne ok. 50%) to pomyłka, chociaż źle zbilansowana dieta wegetariańska powoduje zdecydowanie więcej niedoborów i problemów niż to nieszczęsne białko. negatywne skutki zdrowotne pojawiaja się zazwyczaj z pewnym opóźnieniem: szkorbut rozwija się po kilku miesiącach niewystarczającej podaży witaminy C, kliniczne niedobory witaminy B-12 u dorosłych osób, które zaczynają stosować dietę wegańską obserwowane są najczęściej dopiero po 20-30 latach, osteoporoza zazwyczaj przez dekady rozwija się bezobjawowo.
Zazwyczaj trzeba trochę czasu by wstępne euforyczne podejście do danego sposobu żywienia ustąpiło miejsca podejściu bardziej krytycznemu.

Możesz sobie poczytać, bardzo ciekawe badania
http://www.nature.com/ejcn/journal/v56/n1s/abs/1601353a.html


Bardzo ciekawe są też publikacje L.Cordaina, Y. Steffansona dot. problemw zdrowotnych jakie pojawiły sie u naszy przodków w momencie przejścia z opcji łowca - zbieracz na opcję farmer. Z analizami szkieletów trudno dyskutować.

w nadmiarze wszystko szkodzi, białko również
poza tym dieta odchudzająca to nie jest dieta na całe życie, na diecie pelnej warzyw strączkowych raczej trudno schudnąć, wysoka zawartość substancji antyodzywczych w tego typu produktach to kolejna sprawa