ostrowiec świętokrzyski

[michel82]

Muszę Wam powiedzieć, że ja też nie przepadam za chodzeniem po sklepach nie ważne czy za ciuchami, czy mam kupić jakiś prezent czy coś do jedzonka. Ja po prostu tego nie znoszę Mój TŻ się bardzo dziwi, bo on mógłby godzinami chodzić po różnego rodzaju sklepach, a już za ciuchami szczególnie.

[justys1358]

Napisane przez michel82

Mój TŻ się bardzo dziwi, bo on mógłby godzinami chodzić po różnego rodzaju sklepach, a już za ciuchami szczególnie.

Gdzie Ty znalazłas faceta,który lubi łazic po sklepach?Gdyby tak moj chciał...

[michel82]

Napisane przez justys1358

Gdzie Ty znalazłas faceta,który lubi łazic po sklepach?Gdyby tak moj chciał...

Poznaliśmy się przez gg

[aniikaa]

Napisane przez Ywanka

Dzień dobry dziewczynki!!!!


Co do zakupów to ja chyba odmieniec jestem bo nie cierpię kupować ciuchów a już o przymierzaniu nie wspomnę. Wkurza mnie ze coś jak mi sie podoba to małe rozmiary!
Ale zakupy ciuchowe najczęściej na targu robie, po Galerii to rzadko chodzę.

To Twoj malz ma dobrze, nie musi czekac w sklepie itd, mojego to czasami szlak trafia czasami jak idzie ze mna na zakupy.

Napisane przez azakowana

Jeżdżę do Centrum Leczenia Otyłości do Sącza.
Do tej pory parę razy próbowałam się odchudzać ale mi nie wychodziło, ponieważ to jest otyłość spowodowana leczeniem hormonalnym, którą nie tak łatwo zrzucić. A teraz na dodatek okazało się, że mam niedoczynność tarczycy. Ale mam nadzieję, że tym razem się uda.
Mam dietę dopasowaną do mojego stylu życia i tego co co dzień spalam bez żadnego wysiłku. Dieta opiera się na czterech posiłkach dziennie - 1300 kcal. Dodatkowo powinnam brać VitalSlim i Chrom ale ciągle zapominam. Takie diety co często o nich słychać nie są dla mnie dobre bo ja dużo rzeczy nie jem - np z nabiału tylko żółty ser, serek topiony i jajka a tego za dużo nie można. Nie jadam sera białego, nie piję mleka i przetworów mlecznych, nie jem jogurtów bo po nich mam mdłości Dlatego zdecydowałam się na leczenie.
ćwiczeń na razie żadnych nie wykonuję, bo pani doktor stwierdziła, że za wcześnie i za duże to obciążenie. Ale od marca mam zacząć chodzić na siłownię.

Najważniejsze to znaleźć sobie odpowiednią motywację. Ja zaczęłam się odchudzać nie ze względu na wygląd i na pewno nie dla faceta jak to robi większość dziewcząt (sama nawet się lubiłam a mąż też nie narzekał) ale bardzo obciążone mam stawy i kręgosłup i organizm po prostu czasem nie daje rady
Ale się rozpisałam
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.


A co do zakupów ja ich nienawidzę. To znaczy zakupów ciuszkowych, bo koraliki to bym mogła kupować na tony. Jak wchodzę do sklepu z koralikami to mnie wcina.

A ubrania zawsze mi siora załatwia w Ostrowcu a jak ja przyjeżdżam to tylko przymierzam i biorę co dobre

Oczywiscie ze nie zanudzilas

[michel82]

Dziewczyny wiem, że jeszcze jest ponad dwa tygodnie, ale jakie macie plany na Walentynki??? Jak zamierzacie je spędzić???

[azakowana]

Napisane przez michel82

Dziewczyny wiem, że jeszcze jest ponad dwa tygodnie, ale jakie macie plany na Walentynki??? Jak zamierzacie je spędzić???

My nie uznajemy takiego święta jak Walentynki. Więc spędzimy go tak jak każdy inny dzień

[KroofkaNeonoofka]

Napisane przez blancanet

Heh a ja się wstrzymuję z zakupami bo mam zamiar troszkę schudnąć na wiosnę zobaczymy czy się uda... narazie kupiłam skakankę

Ja kupiłam hula hoop (nie wiem jak się to pisze ) i leży

Napisane przez azakowana

To a propo odchudzania ja się pochwalę - już 5 kg ze mnie zeszło

To gratuluję! Ja już jestem po odchudzaniu tylko jedyne co bym chciała to zrobić coś z brzuszkiem - ale mi się strasznie ćwiczyć nie chce.

Co do walentynek - zastanawiałyśmy się już wcześniej nad tym ale chyba nie jesteśmy szczególnie kreatywne bo nic nie wymyśliłyśmy

[justys1358]

Napisane przez michel82

Dziewczyny wiem, że jeszcze jest ponad dwa tygodnie, ale jakie macie plany na Walentynki??? Jak zamierzacie je spędzić???

Moze jakas kolajca, (chyba co roku jemy-nie pamietam )a najbardziej nie moge doczekac sie miny mojego TZ jak zobaczy prezent. Bo zamowiłam na allegro gre erotyczna i tez nie moge doczekac sie wyprobowania jej

[blancanet]

Napisane przez justys1358

Moze jakas kolajca, (chyba co roku jemy-nie pamietam )a najbardziej nie moge doczekac sie miny mojego TZ jak zobaczy prezent. Bo zamowiłam na allegro gre erotyczna i tez nie moge doczekac sie wyprobowania jej

HMM .... ciekawe, a co to za gra???może podeślesz linka jak nie tu to na PW???

A odnośnie spędzania Walentynek to my od jakichś 3 lat zawsze chodzimy do kina, filmy może nie są jakieś rewelacyjne ciągle to jakieś polskie komedie romatyczne ale lubie tak je spędzać

[Daisy89]

Napisane przez azakowana

Jeżdżę do Centrum Leczenia Otyłości do Sącza.
Do tej pory parę razy próbowałam się odchudzać ale mi nie wychodziło, ponieważ to jest otyłość spowodowana leczeniem hormonalnym, którą nie tak łatwo zrzucić. A teraz na dodatek okazało się, że mam niedoczynność tarczycy. Ale mam nadzieję, że tym razem się uda.
Mam dietę dopasowaną do mojego stylu życia i tego co co dzień spalam bez żadnego wysiłku. Dieta opiera się na czterech posiłkach dziennie - 1300 kcal. Dodatkowo powinnam brać VitalSlim i Chrom ale ciągle zapominam. Takie diety co często o nich słychać nie są dla mnie dobre bo ja dużo rzeczy nie jem - np z nabiału tylko żółty ser, serek topiony i jajka a tego za dużo nie można. Nie jadam sera białego, nie piję mleka i przetworów mlecznych, nie jem jogurtów bo po nich mam mdłości Dlatego zdecydowałam się na leczenie.
ćwiczeń na razie żadnych nie wykonuję, bo pani doktor stwierdziła, że za wcześnie i za duże to obciążenie. Ale od marca mam zacząć chodzić na siłownię.

Najważniejsze to znaleźć sobie odpowiednią motywację. Ja zaczęłam się odchudzać nie ze względu na wygląd i na pewno nie dla faceta jak to robi większość dziewcząt (sama nawet się lubiłam a mąż też nie narzekał) ale bardzo obciążone mam stawy i kręgosłup i organizm po prostu czasem nie daje rady
Ale się rozpisałam
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.


A co do zakupów ja ich nienawidzę. To znaczy zakupów ciuszkowych, bo koraliki to bym mogła kupować na tony. Jak wchodzę do sklepu z koralikami to mnie wcina.

A ubrania zawsze mi siora załatwia w Ostrowcu a jak ja przyjeżdżam to tylko przymierzam i biorę co dobre

Jezdzisz prywatnie?? Ile takie leczenie kosztuje?

[azakowana]

100 zł jedna wizyta W Krakowie przyjmują na fundusz i jest taniej. Ja jeżdże do Filli w Sączu. Ale trzeba mieć BMI powyżej 30

[Daisy89]

Napisane przez azakowana

100 zł jedna wizyta W Krakowie przyjmują na fundusz i jest taniej. Ja jeżdże do Filli w Sączu. Ale trzeba mieć BMI powyżej 30

ja mam 28,5 :/

[azakowana]

To na fundusz Ciebie by nie przyjęli. Ale z drugiej strony oznacza to że nie jest z Tobą źle
Ja chcę osiągnąć 24-25

[Daisy89]

Napisane przez azakowana

To na fundusz Ciebie by nie przyjęli. Ale z drugiej strony oznacza to że nie jest z Tobą źle
Ja chcę osiągnąć 24-25

zebym miala 25 musze zrzucic 10 kg...

[azakowana]

To nie dużo Ja bym chciała, żeby mi 10 wystarczyło.

[domelowa1]

cześć dziewczyny
Ja mam na imię Dominika, mam 24 lata, tak jak Ostrowczanka chodziłam do I LO (nawet Cię kojarzę ty chodziłaś do bio- chem, a ja na rozrzerzony niemiecki ). W roku 2008 skończyłam studia i od wrzesnia pracuję w jednym z ostrowieckich gimnazjów jako pomoc pedagoga szkolnego. A 30 maja wychodzę za mąż. Tyle o mnie.

Jeśli chodzi o Walentynki to polecam wszystkim "Kuźnię Smaku", knajpkę pod Pałacem Tarnowskich - naprawdę jedzonko 1 klasa i naprawde fajowy klimat (polecam na romantyczną kolację). My z TŻ-tem 14 lutego spędzimy na chrzcinach, on będzie chrzesnym. A wieczorkiem pewnie jakaś kolacyjka w w/w lokalu.

[mehja]

Napisane przez domelowa1

Jeśli chodzi o Walentynki to polecam wszystkim "Kuźnię Smaku", knajpkę pod Pałacem Tarnowskich - naprawdę jedzonko 1 klasa i naprawde fajowy klimat (polecam na romantyczną kolację). My z TŻ-tem 14 lutego spędzimy na chrzcinach, on będzie chrzesnym. A wieczorkiem pewnie jakaś kolacyjka w w/w lokalu.

Nie wiedziałam o tej knajpce. A jakie ceny tam są? To jakaś ekskluzywna restauracja?

[Daisy89]

Napisane przez azakowana

To nie dużo Ja bym chciała, żeby mi 10 wystarczyło.

ale sama nie mam cierpliwosci tego zrzucac i jest coraz gorzej (

[domelowa1]

Napisane przez mehja

Nie wiedziałam o tej knajpce. A jakie ceny tam są? To jakaś ekskluzywna restauracja?

mehja ceny są zupełnie przystępne, to nie jest jakaś full wypasiona restauracja ale tak jak juz posałam knajpka z klimatem. Znajduje się w podziemiach, panuje tam fajny półmrok i jest dużo zakamarków, mozna się zaszyć w loży i nikt Ci do talerza nie zajrzy.

[aniikaa]

Napisane przez justys1358

Moze jakas kolajca, (chyba co roku jemy-nie pamietam )a najbardziej nie moge doczekac sie miny mojego TZ jak zobaczy prezent. Bo zamowiłam na allegro gre erotyczna i tez nie moge doczekac sie wyprobowania jej

Wlasnie ja sie przymierzam do kupna jakiejs takiej gry, rowazam miedzy dwoma A Ty jaka kupilas? I najwazniejsze przyszla Ci juz?

Napisane przez domelowa1

cześć dziewczyny
Ja mam na imię Dominika, mam 24 lata, tak jak Ostrowczanka chodziłam do I LO (nawet Cię kojarzę ty chodziłaś do bio- chem, a ja na rozrzerzony niemiecki ). W roku 2008 skończyłam studia i od wrzesnia pracuję w jednym z ostrowieckich gimnazjów jako pomoc pedagoga szkolnego. A 30 maja wychodzę za mąż. Tyle o mnie.

Jeśli chodzi o Walentynki to polecam wszystkim "Kuźnię Smaku", knajpkę pod Pałacem Tarnowskich - naprawdę jedzonko 1 klasa i naprawde fajowy klimat (polecam na romantyczną kolację). My z TŻ-tem 14 lutego spędzimy na chrzcinach, on będzie chrzesnym. A wieczorkiem pewnie jakaś kolacyjka w w/w lokalu.

Witam kolejna ostrowczanke Hmm... mozesz napisac cos wiecej o tej knajpce? Nie slyszalam o niej, ja dzisiaj tak sobie myslalam ze ze wzgledu na moje egzaminy to w walentynki pojedziemy gdzies do knajpy cos zjesc a pozniej w domu wypijemy przy swiecach winko no i oczywiscie damy sobie prezenty

Napisane przez Daisy89

ale sama nie mam cierpliwosci tego zrzucac i jest coraz gorzej (

Nie przejmuj sie ja tez nie mam cierpliwosci do odchudzania bo o cwiczeniach nie wspomne, moze na wiosne zapisze sie gdzies na aerobik

[Ywanka]

azakowana grunt to zacząć cos robić w kierunki odchudzania, super ze ci się udaje! Trzymamy kciuki!


aniikaa ale z drugiej strony jak mam kupić np. spodnie to muszę przejść cała targowice,porównać, ceny, poprzymierzac, powybrzydzać..... wiec aż tak dobrze ze mną nie ma



Co do Kuźni Smaku - to ja też polecam. Byłam tam raz i faktycznie grube menu, duże porcje a ceny naprawdę przestępne!


Aha, witam kolejną koleżankę!!!

[katalinka17]

Azakowana podziwiam cię, masz w sobie siłę do walkiBrawo, gratuluje i trzymam kciuki za ciebie!!!

[azakowana]

Dzięki dziewczyny za wsparcie Na pewno się przyda
Daisy ja mam trochę łatwiej bo odchudzamy się razem mężem i jak przygotowuje jedzenie to robię to samo dla niego też.

Za tydzień jadę na kontrole do Sącza. Ciekawe co powiedzą moje lekarki
Będę was na bieżąco informować jak spada moja waga - oczywiście nie za często,żeby nie zanudzać.

[katalinka17]

Ech, ja lecę się uczyć, dzisiejszy dzień dał mi porządnie w kośćMiłego wieczoru dziewczyny, wpadnę później...

[Ywanka]

katalinka17 miłej nauki.


Córka wreszcie śpi a ja ide pogadać z mamą bo jutro wyjeżdża na 3 tygodnie, wiec trzeba sie na zapas wygadać.




DOBRANOC!

[Monial88]

Witam was wszystkie
Jej ale się tu dzieje teraz, weszlam na forum w pracy i patrze aż 5 stron. Oj dumna jestem

A tak nawiązując do tematów ktore byly poruszane:

1. Klotnie z TŻ. My sie czesto klocimy, i czesto godzimy. Tak to juz bywa. Ale jak kocha to wszystko bedzie dobrze Takze ciesze sie Daisy ze juz wszystko w porzadku

2. Odchudzanie. Tez bym chciala choc wiele nie mam do zrzucenia, bo waze 52 kg przy wzroscie 163. Takze dobrze jest. Chcialabym tylko sie umiesnic:P wymodelowac czy jak to ujac, juz robilam 6 weidera, ale jakos czasem mi sie nie chce... i znow bede musiala od poczatku.... A wazylam w zeszlym roku 49 kg i sie cieszylam, ale ze wrocilam z Warszawy do domu, zaczely sie obiadki mamy, przestalam cwiczyc to mi troche przybylo.

Aaaa jak ktos sie chce wspolnie odchudzac... to JA JESTEM CHETNA
Jakies mailowe odchudzanie czy cos Czy na gg.

3. Walentynki. Sobota. Wiec pewnie spedzimy ja razem z TZetem, pewnie u niego, i chyba nic szczegolnego dziac sie nie bedzie. No chyba ze mi jakis egzamin wypadnie z anatomii

4. Co u mnie Bylam dzis w pracy, jutro mam wolne i zamierzam sie ostro pouczyc bo na weekendzie zjazd i egzaminy a ja nic nie umiem jeszcze.
I czekam na wszytskie mamusie u mnie w sklepie

Tyle.

I mam pare pomyslow.
1. Piszcie gdzie pracujecie, gdzie was mozna spotkac, gdzie bywacie... gdzie chodzilyscie do szkoly itp. Moze znamy sie z widzenia tylko o tym nie wiemy.
2. Mozemy powklejac nasze zdjecia to tez bedzie wiadomo.... i ktoras z nas zaczepi inna na miescie
3. Piszcie czym sie zajmujecie, jakie sa wasze hobby, zainteresowania... moze mozemy sobie w czyms pomoc jakos? Bo wyczytalam ze jedna z nas kocha kupowac koraliki, wiec pewnie robi bizuterie, wiec moze mozemy zlozyc u niej jakies zamowienia:P
Albo moze ktoras z nas robi paznokcie, fotografuje, lub robi inne ciekawe rzeczy, z ktorych chetnie bysmy skorzystaly

Tyle moich pomyslow Co wy na to? Pozdrawiam!!!

Moniaaaa

[Monial88]

I ja od razu moze zaczne.

Takze pracuje w Hot Oilu przy kosciele Sw Michala. Spotkac mnie mozna w sumie tylko tam, bo pozatym siedze w domku, i spotykam sie z Tzetem. Czasem jakis wypad do tesco czy cos.... i do Kielc jezdze mniej wiecej co dwa tygodnie z uwagi na studia. I juz w ten weekend musze jechac.
A i mieszkam na Slonecznym... takze tutaj tez sie krece a to z pieskiem czy cos
A do szkoly chodzilam w 1 klasie do Norwida, a dwie pozostale do Staszica, do klasy medialnej... Potem poszlam na Stosunki Miedzynarodowe do warszawy, ale zrezygnowalam i teraz studiuje w Kielcach Zdrowie Publiczne.

Zdjecia dam potem

A lubie bardzo fotografie, choc do robienia dobrych zdjec jeszcze duzo mi brakuje, ale gdyby ktoras z Was chciala sobie zrobic jakas sesyjke to ja chetnie, i potem obrobie w photoshopie jesli bedzie trzeba....
Kiedys robilam bizuterie, ale jakos nie mam do tego zbytnio glowy... i porzucilam ta pasje... ale mysle czy by znowu nie zaczac jak tylko beda pieniazki Mysle tez o scrappbookingu... bo strasznie mi sie podoba. Czasem cos porysuje... Bardzo lubie jezyk angielski... hm... chyba tyle, jak mi wpadnie cos do glowy to dopisze

[azakowana]

To właśnie ja jestem tą która robi biżuterię
Właśnie pracuję nad kolejną bransoletką. Później umieszczę ją w galerii. Moje zdjęcie też tam znajdziecie. W Ostrowcu bywam rzadko bo mieszkam 200 km na południe. Robię też zaproszenia a kartkami mam dopiero zamiar zacząć się zajmować
Kiedyś zajmowałam się też tkaniną artystyczną ale teraz ze względu na brak miejsca i materiałów przestałam - am nadzieje ze tylko na jakiś czas. To chyba tyle o mnie

[Daisy89]

Napisane przez Monial88

Tyle.

I mam pare pomyslow.
1. Piszcie gdzie pracujecie, gdzie was mozna spotkac, gdzie bywacie... gdzie chodzilyscie do szkoly itp. Moze znamy sie z widzenia tylko o tym nie wiemy.
2. Mozemy powklejac nasze zdjecia to tez bedzie wiadomo.... i ktoras z nas zaczepi inna na miescie
3. Piszcie czym sie zajmujecie, jakie sa wasze hobby, zainteresowania... moze mozemy sobie w czyms pomoc jakos? Bo wyczytalam ze jedna z nas kocha kupowac koraliki, wiec pewnie robi bizuterie, wiec moze mozemy zlozyc u niej jakies zamowienia:P
Albo moze ktoras z nas robi paznokcie, fotografuje, lub robi inne ciekawe rzeczy, z ktorych chetnie bysmy skorzystaly

Tyle moich pomyslow Co wy na to? Pozdrawiam!!!

Moniaaaa

1. Chodzilam do LP na sandomierskiej (THM) nigdzie nie pracuje bywam w domu xD i w Szewnie czesto :P
2. Zdjecia sie wstydze
3. moje hobby i przyszly zawod to - kosmetyka :P wszystkie zabiegi kosmetyczne, makijaze, paznokcie a od przyszlego roku tez fryzjerstwo mam nadzieje :P troche gotowanie, muzyka i jakis dobry film i cos jeszcze ale nie powiem co
Wczesniej odrobine dekoracja wnetrz i psychologia :P

[Daisy89]

Albo co mi tam xD


Na kazdym zdjęciu inna