Rzucić palenie, część II

[patrycja22]

Napisane przez Hikaru

Mogę dołączyć? Znowu:C
Wcześniej udało mi się nie palić cztery miesiące, teraz kolejne podejście. Boje sie. Boje sie codzienności bez papierosa. Często piszę i nie wyobrażam sobie nie zapalić dla podkręcenia weny, zawsze tak robie. Boje sie, że moje pisarstwo na tym ucierpi:C

mnie równiez przygarnieto i miło powitano dziewczyny to juz 3 dzien i jakos nawet mi sie niechce juz i mam jakis taki lepszy nastrój i jak to mój Tż mówi ze mam full HD czyli ADHD(taka chorobe co maja dzieci ) az sama sie sobie dziwie od 5 dniu meble lezały do skrecenia i wiecie co sama je sobie skreciłam az dziwne boje sie ze to jest zbyt piekne i ze minie i przyjdzie czas na jakies załamanie

[KarolinaK]

Napisane przez patrycja22

mnie równiez przygarnieto i miło powitano dziewczyny to juz 3 dzien i jakos nawet mi sie niechce juz i mam jakis taki lepszy nastrój i jak to mój Tż mówi ze mam full HD czyli ADHD(taka chorobe co maja dzieci ) az sama sie sobie dziwie od 5 dniu meble lezały do skrecenia i wiecie co sama je sobie skreciłam az dziwne boje sie ze to jest zbyt piekne i ze minie i przyjdzie czas na jakies załamanie

Cieszę się razem z Tobą . Razem damy radę. U mnie dziś 8dzien i czuje naprawdę satysfakcję. Nałożyłam po raz pierwszy henne na brwi samodzielnie bo nigdy nie byłam zadowolona z efektu kosmetyczki. Kształt wyszedł taki jakiego chciałam tylko kolor tego wyszedł troche fioletowy. Na brwiach wyglada szaro ale ja widzę taka fioletowy poswiate nie wiem co złe zrobiłam...

[patrycja22]

niewiem co mogłas zrobic zle bo ja nigdy nie praktykowałam henny na brwi i nawet nie znam sie na tym to nie bede sie udzielała lepiej moze inne kobietki cos doradza a jak ksiazke zaczełas czy juz skonczyłas bo nie wypowiadasz sie na jej temat moze sie nie podobała

[KarolinaK]

Napisane przez patrycja22

niewiem co mogłas zrobic zle bo ja nigdy nie praktykowałam henny na brwi i nawet nie znam sie na tym to nie bede sie udzielała lepiej moze inne kobietki cos doradza a jak ksiazke zaczełas czy juz skonczyłas bo nie wypowiadasz sie na jej temat moze sie nie podobała

Książka powoli. Ja mam tak ze jesli czytam jakies poradniki to każdy rozdział muszę przemyśleć. Póki co skończyłam wstęp . Czytam bardzo dużo i to lubię ale chyba w takiej wersji cieżko mi podchodzi. Muszę poczekać aż otrzymam wersje ksiazkowa. Jutro zamówie. Ale wiem zeksiazka jest dobra . Jak tylko dostanę (mam nadzieje w ciagu kilku dni) dam znać. Póki co czytam dwie inne na przemian w tym samym czasie.

A Ty czytasz dużo? Czy jedynie z przypadku?

[patrycja22]

Napisane przez KarolinaK

Książka powoli. Ja mam tak ze jesli czytam jakies poradniki to każdy rozdział muszę przemyśleć. Póki co skończyłam wstęp . Czytam bardzo dużo i to lubię ale chyba w takiej wersji cieżko mi podchodzi. Muszę poczekać aż otrzymam wersje ksiazkowa. Jutro zamówie. Ale wiem zeksiazka jest dobra . Jak tylko dostanę (mam nadzieje w ciagu kilku dni) dam znać. Póki co czytam dwie inne na przemian w tym samym czasie.

A Ty czytasz dużo? Czy jedynie z przypadku?

u mnie zależy od dnia czasami siedze i czytam cały dzien jak czas na to pozwala i Tż nie chodzi kołomnie i nie kwili , zaszyje sie w pokoju i czytam ile mi wejdzie ale zeby to było duzo to raczej .ale zauważyłam ze lubie czytac pamietniki nie mam ich duzo ale przeczytane sa no nigdy dwóch ksiazek nie czytałam bo by mi sie myliły raczej ale tobie gratuluje ze tak umiesz

[Dagusiac]

Ja może tacie podrzucę tę książkę. Myślicie, że będą mieli w bibliotece miejskiej? Tata kiedyś powiedział, że jak ja rzucę to i on, ale coś się nie zbiera. Chciałabym go jakoś zmotywować, bo ma problemy z sercem i absolutnie palić nie powinien... Na dodatek pracuje jako kierowca więc w długiej trasie papieros to jedyna "rozrywka" i zapychacz czasu. Może macie jakieś pomysły?

[patrycja22]

nie mam pojecia czy w bibliotece moze byc ale ja mysle ze lepiej ja kupic i miec pod reka niech ma ja przy sobie w wolnej chwili niech przecyta sobie na spokojnie i zeby nikt nie przeszkadzał wtedy wiecej bedzie miał czasu aby pomyslec i przemyslec nie zawsze na kazdego to działa ta ksiazka czytałam tez ze niektórym wogóle nie pomogła wiec warto spróbowac

[Andriejewna]

Hej
Liczę od nowa byłam wczoraj na domówce i zapaliłam 3 czy tam 4 cieniasy. A wiecie co jest najlepsze? Że jak kumpela zakrzyknęła kto idzie z nią na papierosa, to się nawet nie zastanawiałam. Zero, nic. Po prostu poszłam i zapaliłam. A przeciez mogłam towarzyszyć im nie paląc, nie?
Dzisiaj też jednego zakurzyłam, klient poczęstował. Szkoda

Mam okres buntu jakiś normalnie.

[ineska1986]

hehe

[Imperfecta]

Napisane przez Andriejewna

Hej
Liczę od nowa byłam wczoraj na domówce i zapaliłam 3 czy tam 4 cieniasy. A wiecie co jest najlepsze? Że jak kumpela zakrzyknęła kto idzie z nią na papierosa, to się nawet nie zastanawiałam. Zero, nic. Po prostu poszłam i zapaliłam. A przeciez mogłam towarzyszyć im nie paląc, nie?
Dzisiaj też jednego zakurzyłam, klient poczęstował. Szkoda

Mam okres buntu jakiś normalnie.

Oj... Nie spodziewałam się tego po Tobie Oliv... zasmuciłaś mnie

[patrycja22]

no tak bywa ze trzeba od nowa zaczac liczenie ja sie nie daje co 2 znajomy pali i moi bracia ,jakos mi to obojetne czy pala przy mnie czy ida na balkon a mnie nawet nie ciagnie a jak pytaja to poprostu im dziekuje jestem dumna z siebie juz kolejny dzien na + pozdrawiam miłego dnia

[KarolinaK]

Napisane przez patrycja22

a jak ksiazke zaczełas czy juz skonczyłas bo nie wypowiadasz sie na jej temat moze sie nie podobała

Jestem na 8/42 hmm.... Cieżko powiedzieć mam wrażenie ze nadal czytam wstęp i zachęcenie do przeczytania książki. Żadnych rad. Nie lubię kiedy ktoś zachwala "nad niebiosa" a tak na prawdę to nie wie nic. Jak do tej pory dowiedziałam się ze producenci papierosów są skorumpowani, i ze jak przeczytam dalej to poznam sekret który pozwoli mi czuć się jak osoba nigdy nie uzależniona od papierosa. Ńo zobaczmy... Co do poradników(mimo ze ten jest "niby" bestsellerem) jestem nastawiona dość sceptycznie...

Napisane przez Andriejewna

Hej
Liczę od nowa byłam wczoraj na domówce i zapaliłam 3 czy tam 4 cieniasy. A wiecie co jest najlepsze? Że jak kumpela zakrzyknęła kto idzie z nią na papierosa, to się nawet nie zastanawiałam. Zero, nic. Po prostu poszłam i zapaliłam. A przeciez mogłam towarzyszyć im nie paląc, nie?
Dzisiaj też jednego zakurzyłam, klient poczęstował. Szkoda

Mam okres buntu jakiś normalnie.

Jeśli chcesz przestac - to tylko dla siebie to znajdziesz sile! Nie rób tego dla innych!

Napisane przez patrycja22

no tak bywa ze trzeba od nowa zaczac liczenie ja sie nie daje co 2 znajomy pali i moi bracia ,jakos mi to obojetne czy pala przy mnie czy ida na balkon a mnie nawet nie ciagnie a jak pytaja to poprostu im dziekuje jestem dumna z siebie juz kolejny dzien na + pozdrawiam miłego dnia

To się nazywa wyzwanie mnie jeszcze nikt - komu miałabym okazje odmówić- nie poczestowal . Wszystko przede mną...

[Andriejewna]

Napisane przez ineska1986

hehe

oj no co

Napisane przez Imperfecta

Oj... Nie spodziewałam się tego po Tobie Oliv... zasmuciłaś mnie

Ja po sobie tez nie

Napisane przez patrycja22

no tak bywa ze trzeba od nowa zaczac liczenie ja sie nie daje co 2 znajomy pali i moi bracia ,jakos mi to obojetne czy pala przy mnie czy ida na balkon a mnie nawet nie ciagnie a jak pytaja to poprostu im dziekuje jestem dumna z siebie juz kolejny dzien na + pozdrawiam miłego dnia

Napisane przez KarolinaK

Jestem na 8/42 hmm.... Cieżko powiedzieć mam wrażenie ze nadal czytam wstęp i zachęcenie do przeczytania książki. Żadnych rad. Nie lubię kiedy ktoś zachwala "nad niebiosa" a tak na prawdę to nie wie nic. Jak do tej pory dowiedziałam się ze producenci papierosów są skorumpowani, i ze jak przeczytam dalej to poznam sekret który pozwoli mi czuć się jak osoba nigdy nie uzależniona od papierosa. Ńo zobaczmy... Co do poradników(mimo ze ten jest "niby" bestsellerem) jestem nastawiona dość sceptycznie...

Mam to samo

Jeśli chcesz przestac - to tylko dla siebie to znajdziesz sile! Nie rób tego dla innych!

Nie czaję, przeciez ja nigdy pod nikogo nie rzucałam

(W ogóle nie rzucałam, prawdę powiedziawszy )

[ineska1986]

a ja sprzedałam epka teraz trzeba sobie radzic samej;] hehe choc i tak go juz nie palilam z 2 tyg w ogole;]

[Andriejewna]

A ja kupiłam dzisiaj szlugi ale wiecie co, obciążają mi sumienie. Spalę te paczkę i spróbuję jeszcze raz

inesko, wyciągnęłaś jakąś zadowalającą sumę za niego?

[KarolinaK]

Napisane przez Andriejewna

A ja kupiłam dzisiaj szlugi ale wiecie co, obciążają mi sumienie. Spalę te paczkę i spróbuję jeszcze raz

inesko, wyciągnęłaś jakąś zadowalającą sumę za niego?

Rany, nie mam pojęcia o czym Wy z Imperfekta piszecie. Zdaje się ze jest Miedzy nami za duża różniąca wieku...

[patrycja22]

kolejny dzien bez papieroska i jest dobrze , nawet niechce mi sie palic mam kłopocik z zabkiem antybiotyk i pozbedziemy sie niedługo problemu

[ineska1986]

jaki szlugi!! jak mogłas - mam nadzieje ze rytualnie ja spalilaś na stosie pokus
coś ty jestem 100 w plecy;/

[Andriejewna]

Napisane przez KarolinaK

Rany, nie mam pojęcia o czym Wy z Imperfekta piszecie. Zdaje się ze jest Miedzy nami za duża różniąca wieku...

mam 22 a przecież nie piszę żadnym slangiem młodzieżowym

Napisane przez ineska1986

jaki szlugi!! jak mogłas - mam nadzieje ze rytualnie ja spalilaś na stosie pokus
coś ty jestem 100 w plecy;/

Hehe tja... ja jestem tym stosem
Kurde dużo ;/

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez patrycja22

kolejny dzien bez papieroska i jest dobrze , nawet niechce mi sie palic mam kłopocik z zabkiem antybiotyk i pozbedziemy sie niedługo problemu

To ile już tych dzionków bez papierosków? małych zwycięstwek?

[litlle_star]

Hej, zauważyliście duży wzrost wagi w czasie rzucania palenia?
Bo ja w sumie nie chcę palić, ale też nie chcę przytyć...

[KarolinaK]

Napisane przez Andriejewna

mam 22 a przecież nie piszę żadnym slangiem młodzieżowym

czasami nie mam pojecia co masz na mysli ale moze to ja mam problem z interpretacja. Nie ma znaczenia.

Koniecznie chcesz ja konczyc? Moze wydaj komus na ulicy. Jakiemus zebrakowi? I odliczaj z nami...

Mi sie dzis sniolo ze kupilam 4 paczki zeby miec w domu . Ale to chyba dlatego ze wczoraj zazartowalam do Tz'a ze moze bym zapalila a on "Przeciez nie masz nawet papierosow" - no faktycznie o tym zapomnialam . Przez 12 lat planowalam z wyprzedzeniem i nigdy nie brakowalo mi ich.

Ale poki co 1,5 tygodnia idzie calkiem niezle. Spodziewalam sie ze bedzie gorzej. Jeszcze kilka miesiecy temu tak podzielilam sie z kolezanka (ktora skonczyla lata temu) przemysleniami ze moze powinnam skonczyc a ona mi powiedziala ze musze tego chcec naprawde. Jesli nie to mi sie nie uda....

No przytyc tez bym nie chciala
Wzrostu wagi jeszcze nie zauwazylam ale cienszy portfel na pewno. A mowia ze jak sie rzuca to ma sie wiecej... musze skonczyc z tym nargadzaniem siebie bo jak tak dalej bedzie to z jednego uzaleznienia wpadne w drugie

[Andriejewna]

Napisane przez litlle_star

Hej, zauważyliście duży wzrost wagi w czasie rzucania palenia?
Bo ja w sumie nie chcę palić, ale też nie chcę przytyć...

Co prawda nie paliłam tylko 1,5 miesiąca ale nic mi nie przybyło tylko tez fakt, ze mój metabolizm zasuwa z prędkością światła.

Napisane przez KarolinaK

czasami nie mam pojecia co masz na mysli ale moze to ja mam problem z interpretacja. Nie ma znaczenia.

Koniecznie chcesz ja konczyc? Moze wydaj komus na ulicy. Jakiemus zebrakowi? I odliczaj z nami...

Mi sie dzis sniolo ze kupilam 4 paczki zeby miec w domu . Ale to chyba dlatego ze wczoraj zazartowalam do Tz'a ze moze bym zapalila a on "Przeciez nie masz nawet papierosow" - no faktycznie o tym zapomnialam . Przez 12 lat planowalam z wyprzedzeniem i nigdy nie brakowalo mi ich.

Ale poki co 1,5 tygodnia idzie calkiem niezle. Spodziewalam sie ze bedzie gorzej. Jeszcze kilka miesiecy temu tak podzielilam sie z kolezanka (ktora skonczyla lata temu) przemysleniami ze moze powinnam skonczyc a ona mi powiedziala ze musze tego chcec naprawde. Jesli nie to mi sie nie uda....

No przytyc tez bym nie chciala
Wzrostu wagi jeszcze nie zauwazylam ale cienszy portfel na pewno. A mowia ze jak sie rzuca to ma sie wiecej... musze skonczyc z tym nargadzaniem siebie bo jak tak dalej bedzie to z jednego uzaleznienia wpadne w drugie

Hmm, wiesz co, może to dlatego, że my się z Imkiem znamy z innego wątku? I wiesz - tam cos opisałam, tutaj napomykam, ona wie o co chodzi a Wy niekoniecznie dobrze, ze zwróciłaś mi uwagę, postaram się bardziej mysleć

Tez tak zawsze planowałam

I pewnie nie oddam tej paczki - 11,60 juz wolę spalić

haha konkluzja kozacka

[KarolinaK]

Napisane przez Andriejewna

Co prawda nie paliłam tylko 1,5 miesiąca ale nic mi nie przybyło tylko tez fakt, ze mój metabolizm zasuwa z prędkością światła.

Hmm, wiesz co, może to dlatego, że my się z Imkiem znamy z innego wątku? I wiesz - tam cos opisałam, tutaj napomykam, ona wie o co chodzi a Wy niekoniecznie dobrze, ze zwróciłaś mi uwagę, postaram się bardziej mysleć

Tez tak zawsze planowałam

I pewnie nie oddam tej paczki - 11,60 juz wolę spalić

haha konkluzja kozacka

Nie ma sprawy .

1,5 miesiaca to dlugo i co Cie sprowokowalo do zapalenia?
Czyli faktycznie co ja tam moge wiedziec po 1,5 tygodnia .

Masz szczescie ze masz taka przemiane materii!
Ja rowniez wolalabym aby zostala u mnie taka jaka jest.

Jak Tz'a najlepszy przyjaciel konczyl ostatnia paczke to siedzieli razem i ten palil jednego po drugim az skonczyl . Teraz nie pali juz 7 lat to on mi proponowal ten poradnik Allan'a Carra rowniez...

Mi sie zachciewa jak wypije troche wina .

[Andriejewna]

Napisane przez KarolinaK

1,5 miesiaca to dlugo i co Cie sprowokowalo do zapalenia?
Czyli faktycznie co ja tam moge wiedziec po 1,5 tygodnia .

Masz szczescie ze masz taka przemiane materii!
Ja rowniez wolalabym aby zostala u mnie taka jaka jest.

Jak Tz'a najlepszy przyjaciel konczyl ostatnia paczke to siedzieli razem i ten palil jednego po drugim az skonczyl . Teraz nie pali juz 7 lat to on mi proponowal ten poradnik Allan'a Carra rowniez...

Mi sie zachciewa jak wypije troche wina .

Nic. I to jest najgorsze. Po prostu na domówce kumpela pytała, kto z nia idzie zapalić - standard, przez to 1,5 miecha 1000500 takich propozycji odrzuciłam lekkim ujem... A tu nawet nie było to do mnie skierowane, a po prostu wstałam, wzięłam se fajka i poszłam. nie wiem co się stało nie umiem tego wytłumaczyć

Chyba bym się udusiła i może to by było dobre ale nie no, kurde już wiem że mogę to zrobię jeszcze jedno podejście
A jak ta książka? Zdawaj relacje bo nie wiem czy się przemagać

Ja jestem abstynentką teraz to wiesz za to mnóstwo paliłam po jedzeniu ciągle coś żrę a metabolizm... z wiekiem zwalnia pewnie na starość będę się toczyć

[KarolinaK]

Napisane przez Andriejewna

Nic. I to jest najgorsze. Po prostu na domówce kumpela pytała, kto z nia idzie zapalić - standard, przez to 1,5 miecha 1000500 takich propozycji odrzuciłam lekkim ujem... A tu nawet nie było to do mnie skierowane, a po prostu wstałam, wzięłam se fajka i poszłam. nie wiem co się stało nie umiem tego wytłumaczyć

Chyba bym się udusiła i może to by było dobre ale nie no, kurde już wiem że mogę to zrobię jeszcze jedno podejście
A jak ta książka? Zdawaj relacje bo nie wiem czy się przemagać

Ja jestem abstynentką teraz to wiesz za to mnóstwo paliłam po jedzeniu ciągle coś żrę a metabolizm... z wiekiem zwalnia pewnie na starość będę się toczyć

Ah czyli to teraz... A to po raz pierwszy skonczylas czy mialas jakies wczesniejsze proby?

Ale teraz wiesz ze dalabys rade . Do dziala, koncz ta paczke

Mi to po jedzeniu nigdy sie nie chcialo. Bardziej przed i tak samo nigdy z kawa ale z alkoholem. Rano to teraz jak wstaje to mam mnostwo czasu. Chyba musze nastawiac budzik na 15 minut pozniej

Ksiazke czytam malymi krokami w tej wersji nie bardzo mi podchodzi. I zastanawiam sie czy w ogole zamawiac wersje papierowa... Bo cos przynudza. Czekam i czekam na jakas akcje a tam n ic sie nie dzieje.

[Dagusiac]

Mi wczoraj minął miesiąc bez papierosa Dostałam od TŻ nagrodę

O wiele lepiej się czuję jak nie palę, wyprałam też kurtkę, która jeszcze śmierdziała fajami.

[KarolinaK]

Napisane przez Dagusiac

Mi wczoraj minął miesiąc bez papierosa Dostałam od TŻ nagrodę

O wiele lepiej się czuję jak nie palę, wyprałam też kurtkę, która jeszcze śmierdziała fajami.

Nagrode tez bym nie pogardzila

Wiec zycze Ci przyjemnego swietowania!

[Andriejewna]

Napisane przez KarolinaK

Ah czyli to teraz... A to po raz pierwszy skonczylas czy mialas jakies wczesniejsze proby?

Ale teraz wiesz ze dalabys rade . Do dziala, koncz ta paczke

Mi to po jedzeniu nigdy sie nie chcialo. Bardziej przed i tak samo nigdy z kawa ale z alkoholem. Rano to teraz jak wstaje to mam mnostwo czasu. Chyba musze nastawiac budzik na 15 minut pozniej

Ksiazke czytam malymi krokami w tej wersji nie bardzo mi podchodzi. I zastanawiam sie czy w ogole zamawiac wersje papierowa... Bo cos przynudza. Czekam i czekam na jakas akcje a tam n ic sie nie dzieje.

ja nieee, od kiedy po raz pierwszy siegnęłam po fajka paliłam już codziennie. I nie chciałam rzucać, to była po prostu reakcja na lek. A skoro już tak wyszło, to zaczęłam na poważnie myśleć o rzuceniu

Czyli standardowy poradnik, pierdu pierdu jaki to nie jest cud a koniec konców lecimy banałami?

Do kawy tez paliłam a jak przed jedzeniem to mi sie odechciewało jeść wtedy

Kurde zazdroszczę Ci ogólnie, ja im mam wiecej czasu rano tym bardziej go marnotrawię i zawsze się spóźniam wtedy

Napisane przez Dagusiac

Mi wczoraj minął miesiąc bez papierosa Dostałam od TŻ nagrodę

O wiele lepiej się czuję jak nie palę, wyprałam też kurtkę, która jeszcze śmierdziała fajami.

Super! tylko nie daj dupy tak jak ja, lec teraz prosto do drugiego!

[patrycja22]

to juz tydzien własnie problem z zabkiem zazegnany wiec siedze sobie patrze na forum i troszke cierpie ale do papierosów wogóle mnie nie ciagnie jestem dumna z siebie i z dziewczyn które tu sie trzymaja razem pozdrawiem

[dawidowskasia]

Nie paliłam 28 dni,złamałam się dziś.

Wpaliłam 3 oczwiscie z powodu alkoholu i zrpanego humoru walentynkowego.

Co teraz?

Pomozcie, proszę