Plotkowy dla Avono-maniaczek

[Anna Antonina]

Napisane przez Resscue21

Ja tam na ten bankiet chciałam iść dlatego że zawsze mają dobrą wyżerkę

No to kup mężowi jakąś taką elegancką torbę i wyposaż ją w zestaw plastikowych pojemniczków, będzie pakował jedzonko, jak nikt nie będzie patrzył Oczywiście żartuję, chociaż u nas po studniówce jedna koleżanka wkroczyła z takimi pojemniczkami i pozbierała, co zostało na stołach np ciasta, owoce. W sumie zapłacone, niezjedzone, niech bierze

[Resscue21]

Napisane przez Anna Antonina

No to kup mężowi jakąś taką elegancką torbę i wyposaż ją w zestaw plastikowych pojemniczków, będzie pakował jedzonko, jak nikt nie będzie patrzył Oczywiście żartuję, chociaż u nas po studniówce jedna koleżanka wkroczyła z takimi pojemniczkami i pozbierała, co zostało na stołach np ciasta, owoce. W sumie zapłacone, niezjedzone, niech bierze

generalnie to mnie niech wsadzi do tej torby , bede jadła na bieżąco

[Anna Antonina]

Napisane przez Resscue21

generalnie to mnie niech wsadzi do tej torby , bede jadła na bieżąco

Jak silny to i uniesie

Ostatnio słyszałam w radiu wiadomość z cyklu 'Polak potrafi' Pan kupował sobie bilet autobusowy na trasę zagraniczną. Do bagażnika wsadzał zawsze wielką walizkę. Okazało się, że w walizce był drugi pan, który okradał podczas podróży pozostałe bagaże. Wpadli dopiero za którymśtam razem. Nie pojmuję, jakim cudem ten z walizki nie umarł poprzez uduszenie się. Ale pewnie na to też mieli opracowany sposób

[katniewojt]

Napisane przez Resscue21

generalnie to mnie niech wsadzi do tej torby , bede jadła na bieżąco

Chciałabym to zobaczyć
A dziś przyjeżdża B. (został mu tylko 1 wpis i wakacje ) i mieliśmy iść do kina Chciałam zobaczyć Piratów lub nowego X-men'a, ale w ogóle godziny nam nie pasują

[Anna Antonina]

Napisane przez katniewojt

Chciałabym to zobaczyć
A dziś przyjeżdża B. (został mu tylko 1 wpis i wakacje ) i mieliśmy iść do kina Chciałam zobaczyć Piratów lub nowego X-men'a, ale w ogóle godziny nam nie pasują

Niejedno kino jest w Kielcach, może w którymś Wam godziny przypasują

[Sarasfati]

Hej kobietki

Napisane przez katniewojt

Ja w "realu" dostaję omłoty za to, że nie owijam w bawełnę i jeśli ktoś pyta, to dostanie szczerą odpowiedź. Wolę komuś powiedzieć, że beznadziejnie wygląda niż włazić mu w dupę i słodzić.

u-u-u..........ja wiecznie słyszę, że za szczera jestem....no tak...zęby mądrości wyrastają po to by czasem ugryźć się w głupi język, ale to do mnie nie pasuje. Jestem bardzo emocjonalna, wszystkim się zawsze przejmuję i głośno mówię o tym co mi się podoba a co nie. Czasem chciałabym być inna...z kolei mój G mówi mi, ze tym go urzekłam, tą szczerością....tylko teraz czasem szczerze mu cos powiem :P

Napisane przez Anna Antonina

Co ja dziś zrobiłam Zaczęłam udawać, że podniosę TŻa do góry. Byłam pewna, że skończy się na stęknięciu z wysiłku. Złapałam go obiema rękami jakoś tak pod pupą i zaczęłam ciągnąć do góry. Staliśmy pod drzwiami i biedaczek aż walnął głową we framugę. Bo go podniosłam o.O Nie mam pojęcia jakim cudem. Waży 85 kilo, a ja nawet nie czułam żadnego wysiłku ani ciężaru. Może ja mam jakieś supermoce

Normalnie ledwo jestem w stanie podnieść 12 kg zgrzewkę napojów, np żeby włożyć ją do wózka przy kasie albo z wózka przełożyć do auta. Przy tym to się dopiero nasiłuję i nastękam.

czyli jednak nawet kobieta może ukochanego na rękach nosić

Napisane przez jamapi

ja winko popijam
i wcinam bób z boczkiem i koperkiem

jamapi udusze cię chyba Ostatnio zobaczyłam bób i mało mi języczek nie spierniczył wiadomo gdzie...ale strasznie drogi ten bób....14 zł u mnie Postanowiłam, ze narazie odpuszczę. A teraz chyba się ubiorę i polecę do warzywniaka. Nigdy w życiu nie jadłam bobu tak jak ty. Zawsze z masłem i solą, dlatego bardzo cię proszę: napisz mi jak dokładnie go przyrządzasz, bo brzmi tak smakowicie, zę chciałabym spróbować

[Anna Antonina]

Idę do domowego SPA, na zakupy, ale niestety tylko spożywcze i trochę posprzątać, coby mi znowu TŻ nie marudził, że nieposprzątane, nie ma co jeść, a ja zarośnięta i co ja w ogóle robiłam cały dzień. A jak tłumaczę po dobroci, że zrobiłam 2 prania w pralce i 3 ręczne, obiad, posprzątałam klatkę schodową i łazienkę, zamówiłam towar etc, to mówi: no to już wiem, co robiłaś przez pół godziny, a przez resztę dnia?

[katniewojt]

Napisane przez Anna Antonina

Niejedno kino jest w Kielcach, może w którymś Wam godziny przypasują

Nigdzie nam nie pasuje Albo w tym czasie, kiedy mamy coś do zrobienia (wpisy i inne pierdóły), albo późno i nie będzie nam się chciało w nocy tłuc mksem (i byłby problem z samym "byciem" autobusu)... Wyciągnę go na dłuuuuugi spacer

[zalotnica83]

Napisane przez jamapi

się staram, ale przede mną jeszcze daleka droga

Kochana dasz radę, jesteśmy z Tobą bo jak widać warto Mi się wydaje, że ten pękacz troszkę optycznie skraca płytkę, bo pęka na takie małe kawaleczki(ja też mam taką szeroką)...mam z Essence i bardziej go lubię(ale tylko czarny, biały wygląda jak korektor i pęka tylko wzdłuż) Wogule fajny blog Jamapi, zaglądam regularnie

[Aalicia24]

Napisane przez Anna Antonina

Idę do domowego SPA, na zakupy, ale niestety tylko spożywcze i trochę posprzątać, coby mi znowu TŻ nie marudził, że nieposprzątane, nie ma co jeść, a ja zarośnięta i co ja w ogóle robiłam cały dzień. A jak tłumaczę po dobroci, że zrobiłam 2 prania w pralce i 3 ręczne, obiad, posprzątałam klatkę schodową i łazienkę, zamówiłam towar etc, to mówi: no to już wiem, co robiłaś przez pół godziny, a przez resztę dnia?

ja mam to samo, bo zajmowanie się córką nie zajmuje wcale czasu wg tż

[zalotnica83]

Napisane przez Aalicia24

ja mam to samo, bo zajmowanie się córką nie zajmuje wcale czasu wg tż

Ostatnio jak wróciłam z konferencji to mój mężuś chyba zmienił zdanie- cały dzień był z dziewczynkami, nic nie posprzątał, nie ugotował, dzieci nie wykąpał- więc chyba jednak zauważył że to nie takie hop-siup...i ostatnio wraca z pracy i bierze się za sprzątanie

[musso4]

Napisane przez zalotnica83

Ostatnio jak wróciłam z konferencji to mój mężuś chyba zmienił zdanie- cały dzień był z dziewczynkami, nic nie posprzątał, nie ugotował, dzieci nie wykąpał- więc chyba jednak zauważył że to nie takie hop-siup...i ostatnio wraca z pracy i bierze się za sprzątanie

skąd ja to znam

[zalotnica83]

Tak marudzę i marudzę, ale dziećmi się mąż świetnie zajął...no cóż tak sobie go "ustawiłam" to tak mam...moi teściowie niestety nie wychowali go tak jak JA bym chciała Lecę robić kakałooo(tak mówi moja córcia) i tosty, bo mnie dzieciaki atakują...

[tonia85]

Napisane przez Resscue21

ja nie mogę pić taki rzeczy bo wymiotuje po tym
Chyba tabcin sobie kupie , szałwie do płukana gardełka i zostane w łozku - sympatyczny tydzien wolnego
Musze tylko dzisiaj niestety się zebrac i isc do zusu i skarbówki

Mój mąż juz mi i tak zapowiedział że dzis spi w duzym pokoju , bo jak go zaraże to mnie zabije

Właśnia chciałam pisać o tabcin- to jedyne co mi pomaga, jeszcze te na noc są lepsze,a ja ich nawet w dzień biorę i idę spać

Napisane przez Anna Antonina

Idę do domowego SPA, na zakupy, ale niestety tylko spożywcze i trochę posprzątać, coby mi znowu TŻ nie marudził, że nieposprzątane, nie ma co jeść, a ja zarośnięta i co ja w ogóle robiłam cały dzień. A jak tłumaczę po dobroci, że zrobiłam 2 prania w pralce i 3 ręczne, obiad, posprzątałam klatkę schodową i łazienkę, zamówiłam towar etc, to mówi: no to już wiem, co robiłaś przez pół godziny, a przez resztę dnia?

My właśnie z mężem tak mamy, ze domowe obowiązki razem wykonujemy, nieważne kto ile pracuje i co robi, dlatego mąż wie, ile czasu zajmuje to wszystko. Tylko ostatnio nasi znajomi sie wtrącają i zaczynają dzielić na prace "damskie" i "męskie" i zawracać w głowie mojego męża Ale się nie dam

[zalotnica83]

Napisane przez tonia85

Właśnia chciałam pisać o tabcin- to jedyne co mi pomaga, jeszcze te na noc są lepsze,a ja ich nawet w dzień biorę i idę spać

My właśnie z mężem tak mamy, ze domowe obowiązki razem wykonujemy, nieważne kto ile pracuje i co robi, dlatego mąż wie, ile czasu zajmuje to wszystko. Tylko ostatnio nasi znajomi sie wtrącają i zaczynają dzielić na prace "damskie" i "męskie" i zawracać w głowie mojego męża Ale się nie dam

Pewnie ze się nie daj, to Wasz związek, ważne żeby dany układ Wam pasował...mój teściu kiedyś zwracał mojemu uwagę: "Kobieta w domu a Ty przy zlewie...tak być nie może!"mówił to przy mnie...wynikło z tego to, że jest baaardzo żadkim gościem w moim domu

[sheryl]

Napisane przez tonia85

Rozumiem, co chcesz powiedzieć, ale właśnie najczęściej te osoby, co mi każą ze nie mogę się wypowiadać na temat dzieci, same się wypowiadają na tematy na które nie maja zielonego pojęcia (pisze tu o własnych doświadczeniach, a nie o tym co się działo na forum).
A tak na marginesie, to mam dwie koleżanki- matki z trzech, które nie zmieniły w ogóle swego nastawienia nawet po tym jak zostały matkami (same sie do tego przyznają i normalnie cała rodzina się nad nimi użala, ze "jak tak można", ze "dziecko ma zmienić ludzi") . Także to też chyba zależy od człowieka i od charakteru-każdy jest inny. Jedyna kwestia wg której sie wszystkie zgadzają, ze pracy jest przy dziecku dużo więcej, niż się spodziewały

Toniu kochana, mnie nie o to chodziło ale ja już nie mam siły tłumaczyć, ciężko w internecie wytłumaczyć takie drobne niuanse, nie zrozumiemy się, jak na razie widzę, że zrozumiały o co chodzi tylko te co mają dzieci.
(ja też się nie zmieniłam jako ja, tylko oczy otworzyły mi się na to co krytykowałam u innych i mając te same problemy, zrozumiałam dlaczego tak robili a nie inaczej)
pozdrawiam i miłego dnia życzę zaprzestaję prób tłumaczenia abstrakcyjnych rzeczy w internecie

[sarraa]

Napisane przez zalotnica83

Pewnie ze się nie daj, to Wasz związek, ważne żeby dany układ Wam pasował...mój teściu kiedyś zwracał mojemu uwagę: "Kobieta w domu a Ty przy zlewie...tak być nie może!"mówił to przy mnie...wynikło z tego to, że jest baaardzo żadkim gościem w moim domu

Skąd ja to znam, tylko, że mój ojciec taki jest i mój brat się robi taki sam nigdy nie widziałam nawet żeby mój ojciec zamiatał, raz tylko, jak rozsypał cukier to go odkurzaczem wciągał, ale i tak musiałam ja go mu przynieść i to jego jedyne "sprzątanie", które zapamiętałam przez całe życie

[musso4]

Napisane przez sarraa

Skąd ja to znam, tylko, że mój ojciec taki jest i mój brat się robi taki sam nigdy nie widziałam nawet żeby mój ojciec zamiatał, raz tylko, jak rozsypał cukier to go odkurzaczem wciągał, ale i tak musiałam ja go mu przynieść i to jego jedyne "sprzątanie", które zapamiętałam przez całe życie

mój tż czasmi sprząta i zmywa, no i robi cotygodniowe zakupy w markecie ugotować też potrafi, chodziło mi o to, że jak zostanie z dzieckiem to już nic nie zrobi w tym czasie

[sarraa]

Napisane przez musso4

mój tż czasmi sprząta i zmywa, no i robi cotygodniowe zakupy w markecie ugotować też potrafi, chodziło mi o to, że jak zostanie z dzieckiem to już nic nie zrobi w tym czasie

Przynajmniej czasem coś zrobi

Mój chłopak wykonuje wszystkie prace domowe, ale jeszcze razem nie mieszkamy

[patrysina]

Napisane przez despa

Ja Ci poradzę. Moja od małego mi w samochodzie, autobusie czy nawet tramwaju narzekała, ze jej niedobrze, nieraz niespodziankę zrobiła... Koleżanka podpowiedziała mi ponoć znany sposób ( ja o tym nie wiedziałam) przed jazdą jakimkolwiek środkiem lokomocji zaklej Jej pępek plastrem. Byłam sceptycznie nastawiona dopóki nie sprawdziłam i działa!!!!!!

ja kiedyś też miałam jazdy .... i też mi radzono z plastrem i pępkiem twierdzono że działa, ja jednak znalazłam dla siebie inną metodę tak jak zwykłe cukierki miętowe, takie landrynki i o dziwo skutkowało, tylko koniecznie miętowe, a z wiekiem no cóż samo przeszło

[tonia85]

Napisane przez sheryl

Toniu kochana, mnie nie o to chodziło ale ja już nie mam siły tłumaczyć, ciężko w internecie wytłumaczyć takie drobne niuanse, nie zrozumiemy się, jak na razie widzę, że zrozumiały o co chodzi tylko te co mają dzieci.
(ja też się nie zmieniłam jako ja, tylko oczy otworzyły mi się na to co krytykowałam u innych i mając te same problemy, zrozumiałam dlaczego tak robili a nie inaczej)
pozdrawiam i miłego dnia życzę zaprzestaję prób tłumaczenia abstrakcyjnych rzeczy w internecie

Widzę, ze się nie rozumiemy, bo tez nie zrozumiałaś o co mi chodziło, ale już nie chce mi się o tym gadać- także koniec tematu
Pozdrawiam

[jamapi]

Napisane przez Sarasfati

jamapi udusze cię chyba Ostatnio zobaczyłam bób i mało mi języczek nie spierniczył wiadomo gdzie...ale strasznie drogi ten bób....14 zł u mnie Postanowiłam, ze narazie odpuszczę. A teraz chyba się ubiorę i polecę do warzywniaka. Nigdy w życiu nie jadłam bobu tak jak ty. Zawsze z masłem i solą, dlatego bardzo cię proszę: napisz mi jak dokładnie go przyrządzasz, bo brzmi tak smakowicie, zę chciałabym spróbować

dziś rano pisała, jak robię więc wklejam ->

Napisane przez jamapi

a więc bób gotujemy w osolonej wodzie; na ten teraz młody i świeży bób 20 minut to minimum; ja gotuję własnie te 20 minut i potem wyłączam pod nim "prąd" i zostawiam w tej gorącej wodzie na 5-10 minut aż dojdzie
w międzyczasie kroimy boczuś w kosteczkę i podsmażamy na patelni do uzyskania takich skwareczków, jakie lubimy
drobno kroimy koper;
bób odcedzamy przesypujemy do dużej miski; polewamy boczkiem i posypujemy koprem; mieszamy i .... gotowe

wczoraj na rynku z 8zł kupiłam bób

Napisane przez zalotnica83

Kochana dasz radę, jesteśmy z Tobą bo jak widać warto Mi się wydaje, że ten pękacz troszkę optycznie skraca płytkę, bo pęka na takie małe kawaleczki(ja też mam taką szeroką)...mam z Essence i bardziej go lubię(ale tylko czarny, biały wygląda jak korektor i pęka tylko wzdłuż) Wogule fajny blog Jamapi, zaglądam regularnie

no mi też się wydaje, że skraca ...
no i podobają mi się bardziej te pękacze, co raczej wzdłuż pękają

dziś są imieniny Alicji, a akurat w pracy w księgowości mamy jedną, więc strawiała dziś ciacho no i kobiety zobaczyły moje paznokcie z pękaczem - szok!! w ogóle o czymś takim nie słyszały jedna myślała, że sobie takie plamki porobiłam małym pędzelkiem
uświadomiłam, więc szanowne towarzystko, że istniej takie coś, jak pękacz

Napisane przez patrysina

ja kiedyś też miałam jazdy .... i też mi radzono z plastrem i pępkiem twierdzono że działa, ja jednak znalazłam dla siebie inną metodę tak jak zwykłe cukierki miętowe, takie landrynki i o dziwo skutkowało, tylko koniecznie miętowe, a z wiekiem no cóż samo przeszło

jak byłam mała to też tylko cukierki na mnie działały
z wiekiem w sumie prawie mi choroba lokomocyjna przeszła, ale na długich trasach i tak nie daję rady

[Oja 84]

Napisane przez Resscue21

o tej godzinie 35 minut maks i bym była u Ciebie
Ja jestem kochana za i to jak najbardziej ja w przyszłym tyg będę w jastrzębiu - rekrutacje tam przeprowadzić muszę

Ehh teraz sobei zdałam sprawe z tego jak ludzie nie umieją czytać , dałam anons na ogłoszenia ze poszkuje pracowników dwie babki i dwóch facetów WYMAGANIA : niekaralność , doświadczenie min 1 rok , osoby do 25 roku życia .
I piszą mi emeryci ,albo osoby bez doświadczenia ja pitole

ale dlaczego do 25 lat? jeśli spełniałabym resztę warunków ale mam 27 lat to jestem już za stara?

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez katniewojt

Nigdy nie jadłam bobu

Resscue21, mi zazwyczaj pomaga pomaga, jeśli położę się spać w grubaśnych skarpetach i czasem nawet w bluzie Muszę się wygrzać I pij wapno

ja też nigdy nie jadłam bobu
ja prawie zawsze śpię w skarpetach chyba, że są straszne upały ale tak, nawet teraz w czerwcu śpię w skarpetach, jak mi zimno w stopy to nie zasnę...
aaaa Resscue, wiesz co jest jeszcze dobre? nasmarować stopy,klatkę piersiową spirytusem (lub o zgrozo! denaturatem-ale ten śmierdzi okrutnie) i pod kołderkę, tak się wygrzejesz, ze wszelkie choroby uciekną. Naprawdę! wszystkie znane mi babcie tak robią i pomaga a te sprawdzone babcine sposoby są chyba jeszcze najlepsze

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

a co do podziału obowiązków to mój mąż też był wychowany tak, że wszystko w domu robiła i nadal robi jego mama. Ja rozumiem, że na wsi jest inaczej bo chłop ma pole do obrobienia, zwierzęta do oprzątnięcia, stale coś dobudowywali, więc kobieta robiła w domu wszystko. Tylko, że moja teściowa to dosłownie im usługiwała- obiad podany pod pysk, jak teść zje zupę to nie wstaje żeby sobie nałożyć drugie danie tylko tesciowa przerywa jedzenie swojej zupy, wstaje od stołu i nakłada mężowi drugie danie!!! ja rozumiem, że chce być dobrą żoną ale mój mąż oczekiwał ode mnie tego samego, powiem więcej, jak zaczynaliśmy ze sobą mieszkać to chciałam być dla niego też dobrą żoną i robiłam niemal tak samo ale on tego nie doceniał tylko uważał, że to jest mój pieprzony obowiązek ugotować obiad, robić zakupy, podać mu wszystko pod pysk i po nim posprzątać. Gotowałam obiady z przepisów spędzając pół dnia w kuchni a on na moje: i co dobre? odp: może być! kilka takich numerów i trzasłam garami, zrobiłam bunt i przestałam gotować w ogóle. W którąś niedzielę rano pyta mnie jaką będę jadła zupę: rosół, pomidorową, ogórkową a może inną? nie wierzyłam własnym uszom! jak to mój mąż będzie gotował obiad?! nie możliwe! pytam go o to a on mówi, że się pyta jaką chcę zupę bo on idzie do tesco po zupy amino!!!!
w każdym bądź razie, długo się docieraliśmy i długo musiałam zmieniać jego przyzwyczajenia i przekonania wyniesione z domu ale za to teraz jest super, on wie, że praca w domu to też praca tymbardziej jak jest dziecko i na ile może na tyle mi pomaga, nie boi się odkurzacza jak w tym dowcipie i jak trzeba to posprząta, dziecko nakarmi i przewinie ( oj o to też była długa walka hihi)

[katniewojt]

Jestem wolna! Dziś dostałam ostatni wpis Mam 4 z ostatniego egzaminu
A ta dziewczyna, która wszystko przeżywa prawie się popłakał jak usłyszała, że 1 osoba nie zaliczyła... Oczywiście chodziło o kogoś innego
W Kielcach i tak muszę siedzieć do piątku, żeby rozliczyć się z dziekanatem I już mi to zwisa - obrona. Niech mi wstawią 4 i WAKACJE
Brzydal chce iść do kina na jakiś wieczorny seans (najwcześniejszy o 18). Mi się nie chce, ale pójdę...

[Sarasfati]

Napisane przez zalotnica83

Ostatnio jak wróciłam z konferencji to mój mężuś chyba zmienił zdanie- cały dzień był z dziewczynkami, nic nie posprzątał, nie ugotował, dzieci nie wykąpał- więc chyba jednak zauważył że to nie takie hop-siup...i ostatnio wraca z pracy i bierze się za sprzątanie

Mój ostatnio odkurzał Jak już skończył to odstawił odkurzacz i mówi "O kurde, ale się upociłem, idę zapalić"

Napisane przez tonia85

Właśnia chciałam pisać o tabcin- to jedyne co mi pomaga, jeszcze te na noc są lepsze,a ja ich nawet w dzień biorę i idę spać

ja polecam tantum verde forte w sprayu!!

Napisane przez katniewojt

Jestem wolna! Dziś dostałam ostatni wpis Mam 4 z ostatniego egzaminu
A ta dziewczyna, która wszystko przeżywa prawie się popłakał jak usłyszała, że 1 osoba nie zaliczyła... Oczywiście chodziło o kogoś innego
W Kielcach i tak muszę siedzieć do piątku, żeby rozliczyć się z dziekanatem I już mi to zwisa - obrona. Niech mi wstawią 4 i WAKACJE
Brzydal chce iść do kina na jakiś wieczorny seans (najwcześniejszy o 18). Mi się nie chce, ale pójdę...

Gratki wielkie!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Jestem wolna! Dziś dostałam ostatni wpis Mam 4 z ostatniego egzaminu
A ta dziewczyna, która wszystko przeżywa prawie się popłakał jak usłyszała, że 1 osoba nie zaliczyła... Oczywiście chodziło o kogoś innego
W Kielcach i tak muszę siedzieć do piątku, żeby rozliczyć się z dziekanatem I już mi to zwisa - obrona. Niech mi wstawią 4 i WAKACJE
Brzydal chce iść do kina na jakiś wieczorny seans (najwcześniejszy o 18). Mi się nie chce, ale pójdę...

[katniewojt]

Napisane przez Sarasfati

Gratki wielkie!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

Dziękować
A u mnie pod oknem awantura, bo jeden koleś przerysował drugiemu samochód i nie chce się przyznać... Pół godziny się kłócili, aż dziadzio strzelił focha i sobie poszedł

[tonia85]

Napisane przez katniewojt

Jestem wolna! Dziś dostałam ostatni wpis Mam 4 z ostatniego egzaminu
A ta dziewczyna, która wszystko przeżywa prawie się popłakał jak usłyszała, że 1 osoba nie zaliczyła... Oczywiście chodziło o kogoś innego
W Kielcach i tak muszę siedzieć do piątku, żeby rozliczyć się z dziekanatem I już mi to zwisa - obrona. Niech mi wstawią 4 i WAKACJE
Brzydal chce iść do kina na jakiś wieczorny seans (najwcześniejszy o 18). Mi się nie chce, ale pójdę...

Gratulacje

[jolkag78]

Napisane przez Anna Antonina

Z cyklu mężczyzna i gotowanie/zakupy:

TŻ: Zrobisz mi dziś spaghetti?
Ja: Zrobię, tylko kup makaron, koncentrat pomidorowy i mięso mielone.
TŻ: Ale po co mięso?
Ja: Przecież zawsze jemy z mięsem.
TŻ: Nigdy nie widziałem mięsa w spaghetti!
Ja: Bo jest schowane w sosie.
TŻ: No ale też nie czułem mięsa.
Ja: Bo jest schowane w sosie.
TŻ: No ale skoro go nie czuć i nie widać, to po co go dodawać?
Ja: Bo bez mięsa sos będzie niedobry.
TŻ: Jak może być niedobry bez mięsa, którego nie czuć i nie widać? Nie kupię mięsa!
Ja: Kup, bo mi się nie chce wychodzić z domu po jedną rzecz, jak Ty zrobisz resztę zakupów.
TŻ: Nie kupię, bo jest tłuste i niepotrzebne.

I tak dobre 10 minut, jak z dwulatkiem Ciekawe, czy kupi mięsko.

Boscy jesteście

Napisane przez Resscue21

kurdę ale mnie jakieś choróbsko chwyta najgorzej bo w sobote wesele

co was szybko stawia na nogi jakiś lek czy mikstura ?

Napisane przez Resscue21

żebym wyzdrowiala do sobotki o tego mi życzcie bo inaczej upozoruje swoje samobójstwo

Mnie o d soboty trzyma.. Głos mam jak... Weź na noc polopirynę s, wypocisz się i pomoże...

Napisane przez sarraa

Skąd ja to znam, tylko, że mój ojciec taki jest i mój brat się robi taki sam nigdy nie widziałam nawet żeby mój ojciec zamiatał, raz tylko, jak rozsypał cukier to go odkurzaczem wciągał, ale i tak musiałam ja go mu przynieść i to jego jedyne "sprzątanie", które zapamiętałam przez całe życie

Mój ojciec to też taki twardziel... Ale mył okna, gotował i piekł ciasta... Juz mu sprzątanie i pieczenie przeszło, ale ak gotuje to normalnie mistrzostwo świata

Napisane przez katniewojt

Jestem wolna! Dziś dostałam ostatni wpis Mam 4 z ostatniego egzaminu
A ta dziewczyna, która wszystko przeżywa prawie się popłakał jak usłyszała, że 1 osoba nie zaliczyła... Oczywiście chodziło o kogoś innego
W Kielcach i tak muszę siedzieć do piątku, żeby rozliczyć się z dziekanatem I już mi to zwisa - obrona. Niech mi wstawią 4 i WAKACJE
Brzydal chce iść do kina na jakiś wieczorny seans (najwcześniejszy o 18). Mi się nie chce, ale pójdę...

Ja mimo choroby do kosmetyczki się doczołgałam... Fajnie, bo pow, że chudne w oczach, ale o dziwo mi waga stoi Ale faktycznie kolejne spodnie luźne...
A tak juz bym zjadła bobu
Czekam na małżeństwo, mają przyjechać z jeleniej góry obejrzeć mieszkanie... Wczoraj wystawiłam na all i dzisiaj jadą.. A to taki kawał, ale mam nadz, że się uda.. Nie wiem, może zdjęcia źle robie, mamy naprwdę ładne mieszkanie...

[katniewojt]

Napisane przez tonia85

Gratulacje

Tobie też dziękuję