Plotkowy dla Avono-maniaczek

[Resscue21]

hehe a ja właśnie mam w domu jakieś święto narodowe , mój mąż wrócił z silowni cały uradowany że pobił swój rekord życiowy wyciskając na klate 210 kg boże boże jak mało dziecko

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez despa

A jak już jesteśmy przy bajkach to jakie są Wasze ulubione?

śmiejcie się ale jak leci w Tv królewna śnieżka i siedmiu krasnoludków to siadam i oglądam

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez katniewojt

wata cukrowa

ojej uwielbiam ale jadłam chyba ostatni raz z 10 lat temu bo po festynach nie chodze

[katniewojt]

Napisane przez Resscue21

ojej uwielbiam ale jadłam chyba ostatni raz z 10 lat temu bo po festynach nie chodze

W Ck w parku stoi Pan, który ma kram z odpustowymi pierścionkami, zabawkami dla dzieciaków, balonami z helem i ma watę cukrową W tym roku się jeszcze nie załapałam, bo za każdym razem, kiedy idę do parku, to go nie ma

[Sarunieczka]

Napisane przez musso4

albo teściowa na 102, 100 metrów od domu i 2 metry pod ziemią

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

ale dzisiaj muszę swoją pochwalić, pobawiła się trochę z wnuczką i miałam czas dla siebie

heh teściowe nie zawsze są złe,czasem się przydają

Napisane przez Resscue21

hehe a ja właśnie mam w domu jakieś święto narodowe , mój mąż wrócił z silowni cały uradowany że pobił swój rekord życiowy wyciskając na klate 210 kg boże boże jak mało dziecko
ojej uwielbiam ale jadłam chyba ostatni raz z 10 lat temu bo po festynach nie chodze

Nono silny facet
Wata cukrowa....od razu mi się przypomniało jak byłam mała i sobie ją sama robiłam zwykłą watę sypałam cukrem i wsuwałam kochałam też jeść chusteczki higieniczne

[zalotnica83]

Napisane przez despa

Ubóstwiam bajki. Wykorzystuje każdą okazję, żeby iść z córą. Robimy sobie takie babskie popołudnia.



Te świecące są dla mnie najgorsze. Moja córka argumentuje tak: "tego jeszcze nie mam"



A w jakim stylu tańczy, bo moja tez tancerka



Ja na festynach to obżeram się watą cukrową, zaraz mi się lata dziecięce przypominają

Moja taniec nowoczesny, dopiero od 7 miesięcy, ale efekty super...już dwa układy tańczy A Twoja na jakie tańce chodzi...???

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

My już po randce...ależ to dziwnie tak bez dzieci sobie łazić...szkoda nam było czasu na kino, więc spacerek, jedzonko i zakupy Wiecie co tak naciągnęłam mężusia na ciuchy, że nie wiem co teraz będziemy jedli w najbliższym czasie, bo portfel goły...

[Resscue21]

hihi nie umiałam się powstrzymać , moje najlepsze zdjęcie z mężem

[ArnicaMontana]

Resscue no, no! Ale pomijając pozycję, masz na tym zdjęciu fajnie ścięte włoski.
Sarunieczka, Bombilla , ona miała chyba też w sobie yerba mate, w mocniejszej wersji dawała mi dobrego kopa energetycznego i od dłuższego czasu nigdzie jej nie widzę...

[dokia]

Napisane przez Resscue21

hihi nie umiałam się powstrzymać , moje najlepsze zdjęcie z mężem

dobre dobre

[Resscue21]

Napisane przez ArnicaMontana

Resscue no, no! Ale pomijając pozycję, masz na tym zdjęciu fajnie ścięte włoski.
Sarunieczka, Bombilla , ona miała chyba też w sobie yerba mate, w mocniejszej wersji dawała mi dobrego kopa energetycznego i od dłuższego czasu nigdzie jej nie widzę...

a dziękowac , powiem szczerze nad tą fryzurką kombinowałam pare mc , a fryzjerka robiła mi ją 2 h wtedy takie długie włoski miałam i je ściełąm
A fotka z tamtego roku

[Meitsa]

Witam w ten jakże słoneczny dzień i ślę pozdrowienia ze szczerego lasu Ale się naoglądałam źwieziątek w naturalnym środowisku, miałam lornią i podglądałam lochę z warchlakami, sama słodycz A ptaki jak teraz szaleją, młode się wykluły i niezły hałas jest Parka pleszek zagnieździła nam w dachu altanki

Mój Tż chodzi na treningi taekwondo 2 razy w tygodniu, ale jak ma dzień wolny od pracy to od razu śmiga chociaż na półgodzinny trening z kettlebells. Cieszę się, że ma z tego radochę, przynajmniej dzięki temu nie pije i nie pali I chociaż po części wiem gdzie się szlaja jak mnie nie ma z nim

Najbardziej chyba lubię stare polskie bajki jak Bolek i Lolek albo przygody wróbla Ćwirka. Moich animków nie zaliczam do bajek No może oprócz ostatnio oglądanej Chi's Sweet Home (o przygodach małego kociaka, coś jak Kot Filemon), gdyby było po polsku to bym wam poleciła dla dzieciaków, ale niestety trzeba czytać

Napisane przez Sarunieczka

Dzień doberek,wróciłam ze wsi to taka wieś nad jeziorem,fajnie tam,troszkę się poopalałam,zwłaszcza dziś,bo wczoraj to ok.15 była burza i potem już słońce nie wyszło pewnie zarzucę jakąś fotę potem,najpierw sprawdzę czy jakoś po ludzku wyszłam

Cipulka
Ojej jaka malutka jesteś ja mam 166 i kopyto między 38-39

Dokładnie,ja też lubię poza Avonem Ori,Bon Prix no i moje ukochane Allegro od którego jestem uzależniona

Jestem za też kocham herbaty,zieloną z opuncją figową,earl grey cytrynową,i wiele innych, kochałam taką jedną jeszcze której już nie ma nigdzie niestety,Bombilla Bio-Active,to była zdaje się mieszanka herbaty zielonej i czerwonej z opuncją,jakoś tak,ale była pyszna i mój królik ją pił ze mną

Ja też dziś się trochę opaliłam
Jak oceniasz tego Bon Prixa? Czasami niektóre ciuszki mnie kuszą, ale obawiam się jakości no i tego, że nic nie będzie pasować Jak zauważyłaś jestem dość mała
Widzę, że mamy tutaj więcej herbatoholiczek

Napisane przez Resscue21

hihi nie umiałam się powstrzymać , moje najlepsze zdjęcie z mężem

A co tu się działo?

[Resscue21]

Napisane przez Meitsa

A co tu się działo?

to jest zabawa weselna z tym jajeczkiem co musisz przez nogawki partnera przeprowadzić

[patrysina]

Napisane przez Meitsa

Ja już się pogodziłam z tym, że robię to nałogowo Zawsze jak jadę na zjazd to muszę zajść do galerii i coś kupić. Na szczęście wyrobiłam sobie zwyczaj kupowania tylko rzeczy z wyprzedaży. Jeżeli jakaś bluzka mi się podoba a kosztuje około 70zł to czekam aż stanieje do 30-40zł, jak mi wykupią to trudno. Ale dzięki temu upolowałam sporo okazji, raz udało mi się kupić sztruksową rozkloszowaną spódnicę za 30zł, a kosztowała 120zł Przyznam się bez bicia, że mnie pieniądze się nie trzymają Mówię sobie, że koniec z kupowaniem kosmetyków i ciuchów, ale za to te pieniądze przeznacze na książki czy dobre jedzenie, heh... Chociaż przyznam się, że jeżeli sytuacja mnie do tego zmusza to bez problemu odmawiam sobie przyjemności, jak mam okazję korzystać z życia to szaleję ile dusza zapragnie bo potem to niewiadomo kiedy taka okazja się trafi

trochę jakbym czytała o sobie, nie wiem to chyba jest trochę tak że już sam fakt kupowania jest super, moje uzależnienia to książki, kosmetyki i ciuchy, co gorsza jeśli w jednym miesiącu zaoszczędzę to w drugim i tak kupię podwójnie, ale co tu dużo mówić jak na same książki potrafię nawet wydać 200-300 złotych miesięcznie, och trzeba trochę przyciąć te zakupy, zaczęłam nawet stosować się do tej akcji "denko" czyli zużywania wszystkiego do końca ale co z tego jak ostatnio znów zrobiłam zapas maseczek i odżywek wax bo były w promocji niemal za połowę ceny. ohhh

[karinka124]

Napisane przez katniewojt

A które ładniejsze wg Ciebie? Fioletowe czy pomarańczowe?
Ja mam różowe i pomarańczowe. Różowe są śliczne, a pomarańczowe takie sobie

też tak sądzę

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez Meitsa

Widzę, że mamy tutaj więcej herbatoholiczek

jestem i ja herbatoholiczka

[musso4]

Napisane przez Meitsa

W
Jak oceniasz tego Bon Prixa? Czasami niektóre ciuszki mnie kuszą, ale obawiam się jakości no i tego, że nic nie będzie pasować Jak zauważyłaś jestem dość mała
Widzę, że mamy tutaj więcej herbatoholiczek

bon prix jak dla mnie ma dziwne rozmiary, noszę 38, zamówiłam bluzkę z dzianiny 36/38 i sporo musiałam ją zwęzić tż ma kilka koszulek i jest zadowolony

[Meitsa]

Napisane przez Resscue21

to jest zabawa weselna z tym jajeczkiem co musisz przez nogawki partnera przeprowadzić

Nie znam tej zabawy, ale to pewnie dlatego, że byłam na weselu raz w życiu

Napisane przez patrysina

trochę jakbym czytała o sobie, nie wiem to chyba jest trochę tak że już sam fakt kupowania jest super, moje uzależnienia to książki, kosmetyki i ciuchy, co gorsza jeśli w jednym miesiącu zaoszczędzę to w drugim i tak kupię podwójnie, ale co tu dużo mówić jak na same książki potrafię nawet wydać 200-300 złotych miesięcznie, och trzeba trochę przyciąć te zakupy, zaczęłam nawet stosować się do tej akcji "denko" czyli zużywania wszystkiego do końca ale co z tego jak ostatnio znów zrobiłam zapas maseczek i odżywek wax bo były w promocji niemal za połowę ceny. ohhh

Ja po prostu przestałam z tym walczyć. Próbuję tylko manipulować wydatkami. Wiem, że tak czy siak coś kupię, ale wtedy ustalam co w tym miesiącu będę kupować. Ten miesiąc jest miesiącem wielkich zmian i zamiast kupić losowego ciuszka czy książki zainwestowałam w 2 dopasowanie staniki (cena trochę mnie zabolała, ale co zrobić ) no i wybrałam się do tej kosmetyczki ale to był wydatek 10zł. Też macie tak, że wolicie kupić dużo rzeczy po promocyjnych cenach niż jedną drogą? A potem się zastanawiam kiedy cała kasa poszła

Czy wy też macie przypadłość pt. słomiany zapał? Niektóre rzeczy, które kieeedyś zaczęłam leżą odłogiem już kilka lat Nie potrafię np. dokończyć moich rysunków lub napisać mojego opowiadanie do końca. Czasami mnie to irytuje, zazwyczaj kończy się tak, że cały dzień myślę i planuję nad daną rzeczą no i jak już powinnam słowa zamienić w czyny to dzień się kończy i mi się już nie chce

Napisane przez musso4

bon prix jak dla mnie ma dziwne rozmiary, noszę 38, zamówiłam bluzkę z dzianiny 36/38 i sporo musiałam ją zwęzić tż ma kilka koszulek i jest zadowolony

przegapiłaś koniec świata

O właśnie, czytałam w ich sklepie internetowym komentarze i wychodziło, że wszystko jest za duże. Wychodziło, że nawet w XS bym się topiła
A końca świata nie przegapiłam, miałam go po prostu gdzieś

A teraz mykam na spacerek po lesie, mam nadzieję, że nie pogodni mnie dzik z młodymi jak kiedyś mojego wujka, którego znaleźliśmy po kilku godzinach na czubku drzewa

[musso4]

Napisane przez Sarunieczka

Wata cukrowa....od razu mi się przypomniało jak byłam mała i sobie ją sama robiłam zwykłą watę sypałam cukrem i wsuwałam kochałam też jeść chusteczki higieniczne

to nic, miałam koleżankę co jadła piasek

[zalotnica83]

Napisane przez patrysina

trochę jakbym czytała o sobie, nie wiem to chyba jest trochę tak że już sam fakt kupowania jest super, moje uzależnienia to książki, kosmetyki i ciuchy, co gorsza jeśli w jednym miesiącu zaoszczędzę to w drugim i tak kupię podwójnie, ale co tu dużo mówić jak na same książki potrafię nawet wydać 200-300 złotych miesięcznie, och trzeba trochę przyciąć te zakupy, zaczęłam nawet stosować się do tej akcji "denko" czyli zużywania wszystkiego do końca ale co z tego jak ostatnio znów zrobiłam zapas maseczek i odżywek wax bo były w promocji niemal za połowę ceny. ohhh

Ja też na książki potrafię czasem puścić miesięcznie więcej niż na kosmetyki, a ostatnią mąż w SP kupił mi maseczkę do włosów WAX bardzo polecaną wszędzie i się rozczarowałam...włosy matowe, szorskie i ogólnie jakieś takie dziwne...

[alytjow]

Tak mówicie o teściowych ale trzeba pamiętac zeby nie one to nie miałybyśmy tych swoich TŻ i same kiedyś będziemy teściowymi i jak nam wtedy bedzie jak tak o nas beda nasze synowe gadały. Jeszcze nie jestem teściową ale mam dorosłe dzieci i chyba dlatego staje w ich obronie.

[karinka124]

btw. w końcu mam spokój od tych egzaminów zdane wszystko

[alytjow]

Napisane przez karinka124

btw. w końcu mam spokój od tych egzaminów zdane wszystko

to gratulacje

[musso4]

Napisane przez alytjow

Tak mówicie o teściowych ale trzeba pamiętac zeby nie one to nie miałybyśmy tych swoich TŻ i same kiedyś będziemy teściowymi i jak nam wtedy bedzie jak tak o nas beda nasze synowe gadały. Jeszcze nie jestem teściową ale mam dorosłe dzieci i chyba dlatego staje w ich obronie.

trochę jest w tym racji, ale powiedz, czy twoja nigdy nie działała ci na nerwy

Napisane przez karinka124

btw. w końcu mam spokój od tych egzaminów zdane wszystko

kujon

[alytjow]

Napisane przez musso4

trochę jest w tym racji, ale powiedz, czy twoja nigdy nie działała ci na nerwy

pewnie nie uwierzysz ale nie,moja teściowa to osoba schorowana, nie widzi i nie słyszy , choc czasem załuje ze nie moge sie wyżalic na męza lub normalnie pogadac

[zalotnica83]

Napisane przez Meitsa

Nie znam tej zabawy, ale to pewnie dlatego, że byłam na weselu raz w życiu

Ja po prostu przestałam z tym walczyć. Próbuję tylko manipulować wydatkami. Wiem, że tak czy siak coś kupię, ale wtedy ustalam co w tym miesiącu będę kupować. Ten miesiąc jest miesiącem wielkich zmian i zamiast kupić losowego ciuszka czy książki zainwestowałam w 2 dopasowanie staniki (cena trochę mnie zabolała, ale co zrobić ) no i wybrałam się do tej kosmetyczki ale to był wydatek 10zł. Też macie tak, że wolicie kupić dużo rzeczy po promocyjnych cenach niż jedną drogą? A potem się zastanawiam kiedy cała kasa poszła

Czy wy też macie przypadłość pt. słomiany zapał? Niektóre rzeczy, które kieeedyś zaczęłam leżą odłogiem już kilka lat Nie potrafię np. dokończyć moich rysunków lub napisać mojego opowiadanie do końca. Czasami mnie to irytuje, zazwyczaj kończy się tak, że cały dzień myślę i planuję nad daną rzeczą no i jak już powinnam słowa zamienić w czyny to dzień się kończy i mi się już nie chce

O właśnie, czytałam w ich sklepie internetowym komentarze i wychodziło, że wszystko jest za duże. Wychodziło, że nawet w XS bym się topiła
A końca świata nie przegapiłam, miałam go po prostu gdzieś

A teraz mykam na spacerek po lesie, mam nadzieję, że nie pogodni mnie dzik z młodymi jak kiedyś mojego wujka, którego znaleźliśmy po kilku godzinach na czubku drzewa

Wiesz słomianego zapału to ja nie mam, ale to pierwsze zjawisko owszem...nawet mój mąż mi zwrócił uwagę, że wolę dużo tanich rzeczy(czyt. w promocji) kupić zamiast jednej drogiej...jego to dziwi, a ja wolałabym 5 par butów o różnych kolorach i fasonach, ale tańszych niż na jedne wydać 400-500zł Tak wogule to na alle i bonprix się przejechałam, więc tam nie kupuję...najbardziej lubie sklep Orsay, a jak nie stać mnie by tam coś kupić to jadę w niedzielę na nasz placyk wrocławski...tam można upolować fajnego ciucha już za 5zł...

[karinka124]

Napisane przez alytjow

to gratulacje

a dziękuję

Napisane przez musso4

kujon

haha wcale że nie :P

[musso4]

Napisane przez alytjow

pewnie nie uwierzysz ale nie,moja teściowa to osoba schorowana, nie widzi i nie słyszy , choc czasem załuje ze nie moge sie wyżalic na męza lub normalnie pogadac

dlaczego mam nie wierzyć współczuję Ci

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez zalotnica83

Wiesz słomianego zapału to ja nie mam, ale to pierwsze zjawisko owszem...nawet mój mąż mi zwrócił uwagę, że wolę dużo tanich rzeczy(czyt. w promocji) kupić zamiast jednej drogiej...jego to dziwi, a ja wolałabym 5 par butów o różnych kolorach i fasonach, ale tańszych niż na jedne wydać 400-500zł Tak wogule to na alle i bonprix się przejechałam, więc tam nie kupuję...najbardziej lubie sklep Orsay, a jak nie stać mnie by tam coś kupić to jadę w niedzielę na nasz placyk wrocławski...tam można upolować fajnego ciucha już za 5zł...

[alytjow]

Napisane przez musso4

dlaczego mam nie wierzyć współczuję Ci

dzięki ale przyzwyczaiłam sie , przez 23 lata, tylko dzieci nie mają jako takiej babci, natomiast teścia to miałam uf,, super i pożartował i pogadał i wypił ze mną, i złego słowa na mnie nie powiedział i jeszcze na wsi mnie chwalił jaka to ma synową, szkoda ze go juz nie ma

[musso4]

idę wykąpać szkraba i jeszczę zajrzę do was jak mnie tż do kompa dopuści, bo jak tylko wyjdę z pokoju to zaraz zarzuci call of duty

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez alytjow

dzięki ale przyzwyczaiłam sie , przez 23 lata, tylko dzieci nie mają jako takiej babci, natomiast teścia to miałam uf,, super i pożartował i pogadał i wypił ze mną, i złego słowa na mnie nie powiedział i jeszcze na wsi mnie chwalił jaka to ma synową, szkoda ze go juz nie ma

mój teść też był fajny moja córka ma tylko 2 babcie... i 2 pradziadków

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

dlaczego mam nie wierzyć współczuję Ci

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Ja teraz mam fazę na buty na takiej drewnianej koturnie i nawet dziś takie wypatrzyłam w CCC, ale nie było mojego rozmiaru... Mój mąż pyta po co mi kolejne buty jak mam już kilka par na lato"no ale przecież takich na korku nie mam"...ach Ci faceci...w ogóle nie rozumieją kobiet...

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Ja mam w porządku tesciową i teścia, on wogule mnie uwielbia za to, że dałam mu wnuki...zawsze tylko w superlatywach o mnie mówi i w nic się nie wtrąca...natomiast teściowa nos wszedzie wsadzi ale odkąd nie mieszkamy razem jest ok...ostatnio razem chodzimy na solarium, zakupy i piżamkę mi kupiła na Dzień Dziecka...

[karinka124]

hahaha

no nie mogę

na tej aukcji http://allegro.pl/oryginalna-torba-t...619200647.html

kolesiówa wystawiła torebkę Batyckiego

a tam m.in opis : UWAGA !!!
Na inne aukcje na ktorych znajduja sie podrobki!!!
U MNIE 100 PROCENT ORYGINAL!!!

a sama jeszcze zdjęcia torebki skopiowała od kogoś i z neta

[jamapi]

Napisane przez karinka124

btw. w końcu mam spokój od tych egzaminów zdane wszystko

ja od rodziców dostanę kasę na imieninki to właśnie jadę sobie ciuchów pokupować i zazwyczaj kupuję na promocjach w "firmówkach", bo niektóre ceny regularne to mnie powalają z nóg
polatam po C&A (uwielbiam ten sklep, a moja mama jeszcze bardziej), H&M itp. i mam nadzieję, że dostanę, to co bym chciała, czyli dżinsową spódnicznę i jakieś spodnie do kolana bądź 3/4 i może jeszcze na jakąś bluzeczkę straczy (w co wątpię); no i wkońcu pojadę po sandałki

też uwielbiam kupować, ale mnie nie stać na ekscesy
jest jak jest ... może kiedyś będzie lepiej ... czyt. jak spłacimy mieszkanie i nie będziemy musieli płacić już alimentów, czyli za około ... 18lat

[Sarunieczka]

Napisane przez Resscue21

hihi nie umiałam się powstrzymać , moje najlepsze zdjęcie z mężem

zboczucha,grzebie za jajkiem

Napisane przez Meitsa

Jak oceniasz tego Bon Prixa? Czasami niektóre ciuszki mnie kuszą, ale obawiam się jakości no i tego, że nic nie będzie pasować Jak zauważyłaś jestem dość mała

wiesz co,narazie kupowałam jedną rzecz tylko,ale tyle mi się podoba...czaję sie na taki płaszcz,rok temu był,w tym już nie było go w katalogu a chciałam na wiosnę moze na jesień się pokaże
teraz odkąd sie wciągnęłam w Allegro,opuściłam Bon Prixa na jakiś czas

Napisane przez Meitsa

Też macie tak, że wolicie kupić dużo rzeczy po promocyjnych cenach niż jedną drogą? A potem się zastanawiam kiedy cała kasa poszła

też tak mam jak jest duużo ciuszków,to tym lepiej,jestem skąpa wbrew pozorom i nie zapłacę dużej sumy za jedną rzecz,wolę kilka tańszych

Napisane przez zalotnica83

najbardziej lubie sklep Orsay, a jak nie stać mnie by tam coś kupić to jadę w niedzielę na nasz placyk wrocławski...tam można upolować fajnego ciucha już za 5zł...

Orsay jest fajny,lubię też C&A


Ogólnie dziewczyny,w jakim stylu sie ubieracie na codzień?