Facet poznany na necie cz. III :)

[2018070520180950]

zawsze po miesiacu jakos mi mijaly a teraz nadal sa i mam nadzieje z ejuz tak zostana


wiem ze toba, ale droga sprawa strasznie, nie stac mnie by 1000funtow za takie cos se placic:P

[Biedrona_88]

Mnie po 2 latach dalej trzymają i maślane oczy mam jakbym tylko co Go poznała:P Całe życie juz chyba będę tak głupio wyglądać :P

Aj, ja tam namietnie w totka gram z nadzieją, że w końcu trafię coś więcej niż trojke i gwarantowane 20 zl:P

[2018070520180950]

nie wierze w totka

[karolinka86]

Napisane przez Penny Ur

A chodzę, chodzę, regularnie
Byłam w poniedziałek - kobieta dała taki wycisk że ledwo zipałam, ale to jest to.
A dzisiaj idę na 2 godziny - najpierw zajęcia na stepie+brzuch, potem ball&shape. Tą piłkę mamy z bardzo wymagającą kobietą - wymyśla takie ćwiczenia, że czasem nie jestem w stanie podnieść nogi 2cm nad ziemię, ale wtedy się czuje że coś to daje
Ogólnie to bardzo mi się podoba - już 4 tygodnie chodzę
Tylko diety nie udaje mi się zbytnio trzymać...

Ha a mówiłam, ze poczujesz sie lepiej? Bardzo jestem ciekawa jak tam Twój klub i jak bym radę dawala A dużo płacisz?
A co do diety to podobnie jak Ty, średnio... wiesz jem wszystko co lubię ale w rozsądnych ilościach Słodycze też

Napisane przez Biedrona_88

Witam
Właśnie zlalazłam ten wątek, pozytywne zaskoczenie, że tyle dziewczyn tez poznało swoich TŻ przez internet
Ja poznałam swojego TŻ przez fotke, niechcący mnie znalazł:P
Mam nadzieję, że mogę się przyłączyć?

Witaj!! widzę, że jesteś kolejną osobą, która w ten sposób poznala znaczy że nie szukała a znalazła! Super

Napisane przez karka1986

To prawda. Gdyby rok temu ktoś powiedział mi, że poznam faceta przez internet, nie uwierzyłabym. A tak poznałam TŻ, z którym jestem zaręczona i powoli planujemy ślub

Podobno tak bywa, że spotykamy gdy sie tego nie spodziewamy

Napisane przez Biedrona_88

Tymczasem powoli trzeba wybierac temat na prace magisterska i grzebie w internecie w poszukiwaniu rocznikow statystycznych z ostatnich 20 lat, orientujecie sie czy w bibliotekach je dostane?

Powinnaś dostać U mnie są

[Biedrona_88]

Napisane przez Kachaaa

nie wierze w totka

Też nie wierzyłam, póki moja ciocia nie wygrała kilku fajnych tysięcy :P

Napisane przez karolinka86

Witaj!! widzę, że jesteś kolejną osobą, która w ten sposób poznala znaczy że nie szukała a znalazła! Super




Powinnaś dostać U mnie są

Nie szukałam, tylko zostałam znaleziona!:P Jeszcze lepiej:P Kolejny dowód na to, że jak się przestaje szukać, to nagle wszystko się samo układa


Ufff, no mam nadzieje, że biblioteka mi wszystko wyjaśni Dzięki za odp

[2018070520180950]

ja dzis na weekend do TZ jakz awsze jade

[madzia2306]

ja za jakąś godzinkę jadę do tż spędzimy wkońcu trochę czasu ze sobą bo przez jego pracę przyjeżdża późno,więc jadę dzisiaj do niego wracam w niedzielę a on przyjeżdża we wszystkich świętych i na groby jedziemy

[jenny1234]

ja jutro się widzę z Tż w niedzielę mam nadzieję też w poniedziałek chyba nie... mamy groby w różnych miejscach więc pewnie się nie zobaczymy....
a za tydzień mamy naszą rocznicę )))

[karka1986]

jutro spotkam się z TŻ tym razem dłużej, bo mam wolne

[Penny Ur]

Napisane przez karolinka86

Ha a mówiłam, ze poczujesz sie lepiej? Bardzo jestem ciekawa jak tam Twój klub i jak bym radę dawala A dużo płacisz?
A co do diety to podobnie jak Ty, średnio... wiesz jem wszystko co lubię ale w rozsądnych ilościach Słodycze też

Ostatnio mam straszną ochotę na słodycze (wcześniej wolałam raczej chipsy niż słodkości...) Ale się hamuję.

Czy dałabyś radę? Kochaaaana, skoro ja daję radę to każdy sobie poradzi A klub zwykły zwyczajny, ale są fajne instruktorki, właściwie każdą lubię za coś innego. Jedna robi w miarę łatwe układy na stepie ale za to w bardzo intensywnym tempie, inna znowu wymyśla fajne chociaż skomplikowane układy, dzięki którym nie myśli się o zmęczeniu tylko o krokach. U trzeciej natomiast jest nieco luźniej ale dość różnorodnie. I u każdej mi się podoba.
A co do ceny - mam karnet Open: aerobik+siłownia, ważny 40 dni i płacę za niego 110 zł. Taki na 16 zajęć aerobiku kosztuje 100zł, na 12 - 90zł.
A jak to wygląda u ciebie?

Napisane przez karka1986

jutro spotkam się z TŻ tym razem dłużej, bo mam wolne

Ja widzę się jutro z D. Trochę się za nim stęskniłam, on za mną też (widzieliśmy się wczoraj)
Najgorsze, że wkrótce będzie musiał wyjechać na jakiś miesiąc (zmiana pracy - szkolenia), więc będziemy się widzieć max jeden wieczór w tygodniu... :/

A tak z zupełnie innej beczki - słyszała któraś z was o Amway'u?

[Hosenka*]

Penny Ur: gdy byłam dzieckiem było bardzo głośno (czyli jakies 20 lat temu) o Amwayu. Najbardziej słynna jest z tego, że działa niczym sekta i robi swoim konsultantom pranie mózgu i raczej nie kojarzy sie dobrze.

Pamiętam, ze w swojej ofercie mieli jakies mydełka i byłyo nie bardzo drogie. Co teraz sprzedają - nie mam pojęcia.

[Penny Ur]

Napisane przez Hosenka*

Penny Ur: gdy byłam dzieckiem było bardzo głośno (czyli jakies 20 lat temu) o Amwayu. Najbardziej słynna jest z tego, że działa niczym sekta i robi swoim konsultantom pranie mózgu i raczej nie kojarzy sie dobrze.

Pamiętam, ze w swojej ofercie mieli jakies mydełka i byłyo nie bardzo drogie. Co teraz sprzedają - nie mam pojęcia.

Pytam, bo znajomy zaproponował mi dodatkowe zajęcie. Powiedział, że miałby dla mnie coś do zrobienia, że ma sklep internetowy z artykułami chemicznymi. Ja myślałam, że chodzi mu o jakieś tłumaczenia czy coś, bo nie powiedział mi kompletnie nic konkretnego. Parę dni później się spotkaliśmy i zaczął mi opowiadać jak to będzie pięknie, jak to łatwo można sobie coś dodatkowo zarobić, wystarczy opowiadać ludziom, tak jak on mi wtedy opowiadał, i przekonywać ich do tego biznesu, że wystarczy tylko kupować codzienne artykuły, które i tak kupujemy, itd itp. Koniec końców - wyglądało to jak typowa piramidka... :-/
Szczerze powiedziawszy nie mam zamiaru chodzić po ludziach i wciskać im jakieś pierdoły. Dodatkowe zajęcie - owszem - ktoś mi coś zleca, ja coś powiedzmy piszę, tłumaczę, dostaję kasę i dziękuję. A nie robienie ludziom wody z mózgu i obiecywanie złotych gór...

[2018070520180950]

rum popijalam wzoraj z TZ i mam kaca






na lunch wlasnie fishfingers i frytki i jakies co czego nie zrozumialam mi robi

[Hosenka*]

Napisane przez Penny Ur

Pytam, bo znajomy zaproponował mi dodatkowe zajęcie. Powiedział, że miałby dla mnie coś do zrobienia, że ma sklep internetowy z artykułami chemicznymi. Ja myślałam, że chodzi mu o jakieś tłumaczenia czy coś, bo nie powiedział mi kompletnie nic konkretnego. Parę dni później się spotkaliśmy i zaczął mi opowiadać jak to będzie pięknie, jak to łatwo można sobie coś dodatkowo zarobić, wystarczy opowiadać ludziom, tak jak on mi wtedy opowiadał, i przekonywać ich do tego biznesu, że wystarczy tylko kupować codzienne artykuły, które i tak kupujemy, itd itp. Koniec końców - wyglądało to jak typowa piramidka... :-/
Szczerze powiedziawszy nie mam zamiaru chodzić po ludziach i wciskać im jakieś pierdoły. Dodatkowe zajęcie - owszem - ktoś mi coś zleca, ja coś powiedzmy piszę, tłumaczę, dostaję kasę i dziękuję. A nie robienie ludziom wody z mózgu i obiecywanie złotych gór...

To podobnie jak w Avonie - żeby faktycznie "zarabiać" trzeba się nastarać, mieć też ludzi "pod" sobą. Mi wystarczy bycie konsultantką.


Ja bym w Amwaya nie wchodziła choćby właśnie przez ich "opinię". Już lepiej spróbować w Avonie czy Oriflame.

Piramida to coś troszkę innego, kojarzącego się raczej z wpłatami pieniędzy, ale podobieństwo w sumie jest.
A tu chodzi o typowy MLM.


Ciekawe artykuły:
http://www.cneb.pl/a/1789.html
http://www.psychomanipulacja.pl/tem/amway.htm
http://www.psychomanipulacja.pl/art/...o-sukcesie.htm
http://www.psychomanipulacja.pl/art/...ich-marzen.htm

[Penny Ur]

Napisane przez Hosenka*

Piramida to coś troszkę innego, kojarzącego się raczej z wpłatami pieniędzy, ale podobieństwo w sumie jest.
A tu chodzi o typowy MLM.


Ciekawe artykuły:
http://www.cneb.pl/a/1789.html
http://www.psychomanipulacja.pl/tem/amway.htm
http://www.psychomanipulacja.pl/art/...o-sukcesie.htm
http://www.psychomanipulacja.pl/art/...ich-marzen.htm

Co prawda nie wpłacałabym pieniędzy jak w typowej piramidzie ale musiałabym kupować te amwayowskie produkty ("produkty codziennego użytku jak proszek do prania czy szampon"), które wcale ponoć nie są takie tanie, nie wspominając już o opłatach za jakieś książki i inne pierdoły.
Dzięki za linki. Chętnie sobie poczytam.

[karolinka86]

Napisane przez Biedrona_88

Nie szukałam, tylko zostałam znaleziona!:P Jeszcze lepiej:P Kolejny dowód na to, że jak się przestaje szukać, to nagle wszystko się samo układa

Oj przepraszam Właśnie to miałam na myśli

Napisane przez Penny Ur

Ostatnio mam straszną ochotę na słodycze (wcześniej wolałam raczej chipsy niż słodkości...) Ale się hamuję.

Czy dałabyś radę? Kochaaaana, skoro ja daję radę to każdy sobie poradzi A klub zwykły zwyczajny, ale są fajne instruktorki, właściwie każdą lubię za coś innego. Jedna robi w miarę łatwe układy na stepie ale za to w bardzo intensywnym tempie, inna znowu wymyśla fajne chociaż skomplikowane układy, dzięki którym nie myśli się o zmęczeniu tylko o krokach. U trzeciej natomiast jest nieco luźniej ale dość różnorodnie. I u każdej mi się podoba.
A co do ceny - mam karnet Open: aerobik+siłownia, ważny 40 dni i płacę za niego 110 zł. Taki na 16 zajęć aerobiku kosztuje 100zł, na 12 - 90zł.
A jak to wygląda u ciebie?

To widzę że fajnie jest u Ciebie Chętnie bym spróbowała
Tam gdzie 2 m-ce chodziłam płaciam 100 zl za karnet open (była promocja i chyba jeszcze jest)i mialam w tym silownie do oporu i aerobik niby 3 razy w tygodniu, ale właściwie można było chodzić ile się chcialo bo jak przy wejsciu dawalas karte to nikt nie sprawdzal czy idziesz na sale fitness czy na silownie czy saune Zatem do woli korzystalam Muszę tam iśc, moze w następnym miesiącu?

A teraz chodzę na sam aerobik i płacę 50zl za 14 wejśc- to chyba najtansze co znalazłam ale wcale nie jest żle!

[Penny Ur]

Co tak tu cicho dziś wieczorem?
Wszystkie rozjechały się do rodzin?

Ja cały dzień przesiedziałam w domu - co zdarza mi się niezwykle rzadko ostatnio

A - i napisałam smsa koledze co mi proponował ten amway - że zdecydowanie w to nie wchodzę

Kachaaa - lubię ten twój awatar

[2018070520180950]

a dzieki

tez go lubie i postanowilam do niego wrocic

ja u TZ

[jenny1234]

ja dziś popołudnie z moim Tż spędzałam... jej jaki on słodki...
za tydzień nasz pierwszy roczek hehe normalnie szczęśliwa jestem

[Flaviek]

O kurcze dziewczyny, ale jestem zaganiana przez ta uczelnie i jestem totalnie w tyle z watkiem (
Czemu Motylicaja ma bana?!?!?

[madzia2306]

Napisane przez Penny Ur

Co tak tu cicho dziś wieczorem?
Wszystkie rozjechały się do rodzin?

Ja cały dzień przesiedziałam w domu - co zdarza mi się niezwykle rzadko ostatnio

A - i napisałam smsa koledze co mi proponował ten amway - że zdecydowanie w to nie wchodzę

Kachaaa - lubię ten twój awatar

ja wczoraj dopiero wróciłam do domu od piątku byłam u tż a dzisiaj na groby jedziemy

[Penny Ur]

Napisane przez Flaviek

O kurcze dziewczyny, ale jestem zaganiana przez ta uczelnie i jestem totalnie w tyle z watkiem (
Czemu Motylicaja ma bana?!?!?

Pozakładała kilka/kilkanaście kont i na każdym opowiadała o sobie inne historie.
Podrzucę tu link to wypowiedzi Tadzieusza.

[Flaviek]

O lol.. jaki to w ogóle miało cel ;/


____
przeczytalam troche stron wstecz i jestem w szoku.

[Hosenka*]

Napisane przez Penny Ur

Pozakładała kilka/kilkanaście kont i na każdym opowiadała o sobie inne historie.
Podrzucę tu link to wypowiedzi Tadzieusza.

Ponad 20

[Penny Ur]

Napisane przez Hosenka*

Ponad 20

Szok

[jenny1234]

ale padam po dzisiejszym dniu

[Flaviek]

ja rowniez padam

[Penny Ur]

a ja nie chcę jutro do pracy chcę jeszcze długi weekend

[karolinka86]

Napisane przez Penny Ur

Kachaaa - lubię ten twój awatar

A ja Twój Super kawka...

Napisane przez jenny1234

ja dziś popołudnie z moim Tż spędzałam... jej jaki on słodki...
za tydzień nasz pierwszy roczek hehe normalnie szczęśliwa jestem

Gratulacje jenny i oby tak dalej

Napisane przez Flaviek

O kurcze dziewczyny, ale jestem zaganiana przez ta uczelnie i jestem totalnie w tyle z watkiem (
Czemu Motylicaja ma bana?!?!?

Napisane przez Flaviek

O lol.. jaki to w ogóle miało cel ;/
przeczytalam troche stron wstecz i jestem w szoku.

No to już wiesz co sie stało... Też byłam w szoku... I jaki to cel mialo to nie wiem I co, teraz motylek w ogóle nie moze pisać?

U mnie ostatnich kilka dni minęło szybko... Skupiam sie na pisaniu pracy mgr i idę do przodu choć powoli...

[2018070520180950]

a ja w weekend z TZ na bonfire night pojdziemy