Poużalajmy Się Nad Sobą....

[ruda7816]

beata nie dus nigdy w sobie zlosci i rozgoryczenia.
mowie ci to po swoim przykladzie.

faceci to sa jednak dziwni....

[the magus]

muszę iść się uczyć - jutro egzamin

[beat@]

Napisane przez ruda7816

beata nie dus nigdy w sobie zlosci i rozgoryczenia.
mowie ci to po swoim przykladzie.

faceci to sa jednak dziwni....

ruduś żeby to jeszcze takie proste było
nie wytrzymałam i napisałam w końcu do niego na gg, odpisał łaskawie po 10 minutach...

[Macia]

skoro to wątek o użalaniu się..
mój TŻ wyjechał, wraca za 3 miesiące i nawet sie ze mną nie pożegnał widziałam się z nim po raz ostatni w czwartek. Dodam, ze nawet nie raczy sie do mnie odezwac czy odpisac na moje sms'y eh

[beat@]

Napisane przez Macia

skoro to wątek o użalaniu się..
mój TŻ wyjechał, wraca za 3 miesiące i nawet sie ze mną nie pożegnał widziałam się z nim po raz ostatni w czwartek. Dodam, ze nawet nie raczy sie do mnie odezwac czy odpisac na moje sms'y eh

matko, jak ja cię doskonale rozumiem Ja ze swoim TŻ nie widziałam się od 10 miesięcy (czyli od czasu kiedy go poznałam )
Ostatni raz z nim rozmawiałam w zeszły wtorek i do tej pory nic nie napisał, nawet nie zadzwonił. dopiero przed chwilą do niego napisałam odpisał łaskawie po 10 minutach i teraz znowu od 10 minut czekam na jakąkolwiek odpowiedź. Ja nie wiem co się dzieje Ale czuję się olewana w ogóle rozmowa się nie klei. ja się wysilam a on nic nie pisze. Zaraz mu chyba napiszę że jak mu przeszkadzam to mogę nic nie pisać i wyłączyć gg
Nie rozumiem go, po prostu nie rozumiem. Nie zasłużyłam na taki chłód

[gusinek]

Napisane przez beat@

matko, jak ja cię doskonale rozumiem Ja ze swoim TŻ nie widziałam się od 10 miesięcy (czyli od czasu kiedy go poznałam )
Ostatni raz z nim rozmawiałam w zeszły wtorek i do tej pory nic nie napisał, nawet nie zadzwonił. dopiero przed chwilą do niego napisałam odpisał łaskawie po 10 minutach i teraz znowu od 10 minut czekam na jakąkolwiek odpowiedź. Ja nie wiem co się dzieje Ale czuję się olewana w ogóle rozmowa się nie klei. ja się wysilam a on nic nie pisze. Zaraz mu chyba napiszę że jak mu przeszkadzam to mogę nic nie pisać i wyłączyć gg
Nie rozumiem go, po prostu nie rozumiem. Nie zasłużyłam na taki chłód

no własnie nie zasłuzyłas!!! wiec kochana nie dawaj sie tak traktowac!!! skoro si9e tak zachowuje to zanczy ze jest głupi i nie zasługuje na Ciebie!!!
bo Ty zasługujesz na kogos lepszego!! kogos kto bedzie Cie kochał i szanował i troszczył sie o Ciebie!!!
głowa do góry jestes wartosciowa osoba i ni powinnas cierpiec przez faceta który Cie olewa!!
na pocieszenie:c mok::cm ok:

[gusinek]

Napisane przez Macia

skoro to wątek o użalaniu się..
mój TŻ wyjechał, wraca za 3 miesiące i nawet sie ze mną nie pożegnał widziałam się z nim po raz ostatni w czwartek. Dodam, ze nawet nie raczy sie do mnie odezwac czy odpisac na moje sms'y eh

ah Ci faceci!!!
głowa do góry:cm ok:

[Macia]

jak sie nie odezwie do mnie do końca tygodnia to zakończe ten związek...chociaz i tak czuje, ze koniec jest bliski czuje sie beznadziejnie

[beat@]

Napisane przez gusinek

no własnie nie zasłuzyłas!!! wiec kochana nie dawaj sie tak traktowac!!! skoro sie tak zachowuje to zanczy ze jest głupi i nie zasługuje na Ciebie!!!
bo Ty zasługujesz na kogos lepszego!! kogos kto bedzie Cie kochał i szanował i troszczył sie o Ciebie!!!
głowa do góry jestes wartosciowa osoba i ni powinnas cierpiec przez faceta który Cie olewa!!
na pocieszenie:c mok::cm ok:

myślę, że to jest spowodowane tym, że się ciągle zobaczyć nie możemy Liczę na to że przynajmniej pojedzie ze mną na wesele do kuzynki w lipcu, tzn. jeśli ona oczywiście przyśle zaproszenie z osobą towarzyszącą, a jak ją znam to na tak genialny pomysł nie wpadnie.
gusinek, mi tak bardzo na nim zależy. On jest najpiękniejszym co mnie w życiu spotkało. Czasami słyszę od niego naprawdę dużo miłych i ciepłych słów. Czuję się wtedy tak jak by mnie przytulał Uwielbiam słuchać jak do mnie mówi, bo ma taki cudowny głos Jednak słów które chciałabym tak bardzo usłyszeć nie ma. Tzn. były do sylwestra 2005. słyszałam je wtedy od niego bardzo cząsto. Ja mu je powiedziałam dopiero po 5 miesiącach (się naczekał ) Jednak 5 miesięcy cisza, a tak bardzo bym chciała je usłyszeć Niewiem, może on chce abym to ja teraz powiedziała mu że go kocham, ale ja tego pierwsza nie zrobię. Mam wrażenie że się oddalamy od siebie
Jak się niedługo z nim nie zobaczę to chyba oszaleję

Napisane przez Macia

jak sie nie odezwie do mnie do końca tygodnia to zakończe ten związek...chociaz i tak czuje, ze koniec jest bliski czuje sie beznadziejnie

Macia

[gusinek]

oj bidulko to zmus gom jakos do tego aby do Ciebie przyjechał lub do jakijs szczerej rozmowy!! ciezko jest tak zyc w niepewnosci i sie zadreczac, dlatego pogadajcie szczerze i wtedy bedziesz wiedziała naczy stoisz. powiedz ze Ty tak dłuzej nie mozesz niech cos zrobie z tym!! a jesli naprawde mu zalezy to napewno cos zrobi. 3 maj sie mocno

[beat@]

Napisane przez gusinek

oj bidulko to zmus gom jakos do tego aby do Ciebie przyjechał lub do jakijs szczerej rozmowy!! ciezko jest tak zyc w niepewnosci i sie zadreczac, dlatego pogadajcie szczerze i wtedy bedziesz wiedziała naczy stoisz. powiedz ze Ty tak dłuzej nie mozesz niech cos zrobie z tym!! a jesli naprawde mu zalezy to napewno cos zrobi. 3 maj sie mocno

zrobię tak, tylko najpierw poczekam aż dojdzie do mnie w końcu zaproszenie na to wesele. Tak sobie myślę, że nawet jak dostanę bez osoby towarzyszącej to bym pojechcła bo moja siostra powiedziała że nie pojedzie, a jak ona tak mówi to tak będzie Wtedy zapytam go czy pójdzie ze mną. Zobaczę wtedy co mi odpowie. Jak odmówi to wtedy mu nagadam i......tak bardzo mu zależy przecież też na tym aby się spotkać w końcu. Będę wiedziała wtedy czy to prawda czy tylko puste słowa...
gusinek jak już będe wiedzieć jak to będzie to ofkoz napiszę to bo albo będę musiała się poużalać i popłakać albo cieszyć się

[Macia]

nie no on mnie rozbraja...wiecie co? nigdzie nie wyjechał! cały weekend pracował i był na imprezie u kumpla w niedziele. Wrócił dziś o 16...i nie znalazł nawet 5 minut zeby mi odpisac na sms'a! To juz jest szczyt szczytów. Niech on mi sie nie pokazuje na oczy bo bedzie z nim krucho, wymiekłam jak mi to powiedział.

[Kateczka_05]

No dobra skoro można się użalać to ja też bym chciała

Nie cierpie swoich urodzin już cały tydzień mam przez to skopany humor niecierpię!!!!!!!!!!!!!

[beat@]

Napisane przez Macia

nie no on mnie rozbraja...wiecie co? nigdzie nie wyjechał! cały weekend pracował i był na imprezie u kumpla w niedziele. Wrócił dziś o 16...i nie znalazł nawet 5 minut zeby mi odpisac na sms'a! To juz jest szczyt szczytów. Niech on mi sie nie pokazuje na oczy bo bedzie z nim krucho, wymiekłam jak mi to powiedział.

jestem w mega szoku. jak tak w ogóle można zrobić. ja bym nie wybaczyła i chyba już nigdy nie chciała widzieć na oczy go Zaufanie jest najważniejsze ale jak ufać jak się jest oszukiwanym
Na pocieszenie

[Angel_ek]

nie wiem po co tu piszę ale nie mam gdzie indziej. Jest mi tak strasznie źle, nie mam się do kogo przytulić ani wygadac tak naprawde kiedy się śmieje to razem ze mną cały świat a gdy smucę to sama. W szkole nigdy tak źle nie było, jakaś dziwna obojętność mnie dopadła, ze wszystkimi nie mogę się dogadać, chcę się izolować chociaż wiem że to nic nie da, z chłopakiem na którym mi zależało coś się zepsuło i to tak banalnie a może ja jestem naiwna i znów kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu że zaufanie nie istnieje w domu źle w ogole słabo z kasa ostatnio tyle wydatkow a matka chodzi przygnebiona że z w pracy są jakieś zwolnienia, ojciec pracuje od rana do nocy nie mam poprostu siły a łzy krztusza moja duszę. przyjaciolka mnie nie rozumie ale to moze i lepiej.gdzie sa wszyscy kiedy ich potrzebuje? czuje się jak wrzod na dupie jak jakis pech ktory wszytsko niszczy

[Kateczka_05]

Do Angel_ek- kochanie czasem tak bywa trafiają się gorsze chwile i maja niestety to do siebie, ze lubią się kumulować wiem coś o tym bo u mnie też sie ostatnio trochę sypie tak to już jest nieszczęście chodzą parami ale prawda jest taka, że prędzej czy póżniej wszystko się wyklaruje i nawet nie będziesz o tych smutasach pamiętać mnie mam nadzieje to spotka juz w czwartek-po moim najgorszym dniu w roku

polecam też mój podpisik pod wypowiedzią-warto to zapamiętać

[Angel_ek]

Napisane przez Kateczka_05

Do Angel_ek- kochanie czasem tak bywa trafiają się gorsze chwile i maja niestety to do siebie, ze lubią się kumulować wiem coś o tym bo u mnie też sie ostatnio trochę sypie tak to już jest nieszczęście chodzą parami ale prawda jest taka, że prędzej czy póżniej wszystko się wyklaruje i nawet nie będziesz o tych smutasach pamiętać mnie mam nadzieje to spotka juz w czwartek-po moim najgorszym dniu w roku

polecam też mój podpisik pod wypowiedzią-warto to zapamiętać

za miłe słowa. We czwartek Twoje urodziny? dlaczego ich nie lubisz? To ja już życzę naprawdę wszystkiego co najlepsze ;* Jutro to niezła data... 6.6.6

[Kateczka_05]

No niestety moje urodziny są jutro (moj nr tel też ma 666 w środku
no a czwartek bo juz będzie po wszystkim Nie lubie urodzin bo to dla mnie smutny dzien-czuje się wtedy opuszczona i zapomniana pamietają moż eze 3 osoby w tym mój TŻ tyle, z eon jest z innego miasta i nie może ze mną w tym dniu być ech
Dosyć smętów dziękuję za życzonka

[beat@]

Napisane przez Kateczka_05

No dobra skoro można się użalać to ja też bym chciała

Nie cierpie swoich urodzin już cały tydzień mam przez to skopany humor niecierpię!!!!!!!!!!!!!

co do kolejnego twojego posta jakie tam 3 osoby. Jestem przekonana że pamięta więcej Że ja jutro mam marne szanse na zawitanie na wizaż to już dziś życzę wszystkiego naj naj najlepszego. ObyTŻ zrobił niespodziankę i przyjechał jeśli nie darady to żebyś spędziła z nim spóźniony urodzinowy weekend.
Buziaczki na poprawę nastroju

[Kateczka_05]

Dziękować ;* czasem trzeba się poużalać dobrze, ze jest gdzie

[male]

Sesja!!!! Boże jak ja ją przeżyje to bedzie cud!
Już jest 01:05 a ja jeszcze nie śpie, bo zachciało mi się pisać ściągi.
zobaczymy jutro co z tego wyjdzie.

[KATESIA]

buziaczki dla wszystkich smutasków

[ruda7816]

duzo cmokow dla wszystkich smutasow!!!!

oby bylo lepiej!!!

[the magus]

ruduś, katesia -
tłukę do głowy te wszystkie brednie i nic zawale ten egzamin po co ja w ogóle na niego idę?

[gonka23]

Napisane przez the magus

ruduś, katesia -
tłukę do głowy te wszystkie brednie i nic zawale ten egzamin po co ja w ogóle na niego idę?

mój skarbek mi tu płacze . nie martwiaj się Magusek, jesteś mądrą dziewczynką, dasz sobie radę . Twój gonek trzyma kciuki, będzie dobrze .

[the magus]

Napisane przez gonka23

mój skarbek mi tu płacze . nie martwiaj się Magusek, jesteś mądrą dziewczynką, dasz sobie radę . Twój gonek trzyma kciuki, będzie dobrze .

to przed-przed ostatni
trzymaj mocno, dziękuję strasznie. cmokam

[olusia...]

czy ludzie nie umieją delikatnie zwrócic uwagi i udzielic konstruktywnej krytyki, tylko musza odrazu pojechac po człowieku? Czy nie rozumieją, ze czasem ma się tez inne problemy na głowie, w których centrum nie są oni sami? nie dam rady zyc w takim pochrzanionym świecie

[Angel_ek]

hej kochani nowy dzień nowe smutki... i radości... ale trzeba łapć każdy dzień. Buziaki dla dzisiejszych smutnych buź ;*
i specjalnie dla Kateczka_05

Niech smutek zniknie w górskim potoku.
By radość kwitła jak róża co roku.
By na Twej twarzy promyczek słońca, nigdy nie zniknął i trwał do końca.
By najpiękniejsze chwile w Twoim życiu trwały wiecznie.

[zaczarovana]

buuu mam dzisiaj okropny dizen! ni dość ze taka pogoda to szcze od rana mi nic nie wychodzi!!! nie zobacze sie z moim TŻtem tak jak wczoraj na spacerze uciekl mi pies i musialam go szukac () a potem zobaczylam zajączka POD BLOKIEM (?)
i jeszcze ciśnieniuje sie ze sie nie dostan na studia i wogole BUUUUUUUUUUUUUUU kupa kupa kupa!!!!

[czuczenka]

bylam na solarium nowym.. no i lampy byly takie mocne oczywiscie nie wiedzialam ze maja lampy mocne i normalnie teraz cala buzia mnie piecze mam nadzieje ze mi skora nie zejdzie