Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[Niewymierna]

Napisane przez Arya90

A ja mam zawsze ochotę widzieć się z Tż. Jeszcze się nie zdarzyło, żebym nie miała ochoty

U mnie tak samo, najchętniej miałabym go przy sobie 24/7 ;D aczkolwiek raczej bym dużo nie zrobiła wtedy. Byłoby leżenie, przytulanie i oglądanie filmów. Zero nauki i mobilizacji

[Śnieżka]

ide na randke miłego wieczoru Wam tez

[maya89]

Ja też czasami nie mogę siedzieć z Tż, my ze sobą mieszkamy więc widzimy się cały czas, a czasami weekendy non stop i zdarza się, że mam go po prostu dosyć.. Ale potem mamy różne zajęcia, on pójdzie pobiegać i nie będzie go jakiś czas i już mi smutno samemu. Ale czasami też mam go dość i zamykam się w sypialni mówiąc, że boli mnie głowa i chcę pospać. To chyba normalne w każdym związku i zależne też od naszych kobiecych hormonów

hmm, a teraz ja mam mały problem i potrzebuję antyschizowego wsparcia! Gdzieś ponad tyg temu (4-5 dc) kochałam się z Tż. w nocy po pijaku , ale ponieważ byłam dość narąbana to już po nie martwiłam się gumką i Tż. też.. a od dwóch dni drażni mnie mój cycek (tylko lewy hah..), boli mnie jakoś i jest drażliwy, chodzę bez stanika bo mnie ciągle coś gniecie. I właśnie do mnie doszło, że może nam coś nie wyszło i tego nie zauważyliśmy? Ale schiza:/ nawet nie mówię Tż. bo mnie wyśmieje, ale na prawdę drażnią mnie piersi, a do tego pare razy miałam takie kłucia w podbrzuszu (a może to owulacja). Do @ mam 2tygodnie, więc może to przyspieszony pms?
według kalendarza to dni płodne mam dopiero od środy, więc to by było mało prawdopodobne przecież, skoro kochaliśmy się tyg przed płodnymi... Schizuję

[Tepsa]

maya89 na nas zawsze możesz liczyć na moje oko to nie masz czym się zamartwiać, bo to był 4 dc, więc powinno być bez bobo, możesz zrobić test-minęło 14 dni od stosunku? po co masz cały miesiąc odchodzić od zmysłów
Zazdroszczę randek, u mnie po więc teraz czekam na kolejną

[Niewymierna]

Ode mnie też dopiero co Tż wyszedł, grzecznie oglądaliśmy film. Oj jak ja bym chciała z Tż mieszkać Nie musiałby wychodzić w najmniej niechcianym przeze mnie momencie i mogłabym się tulić do niego całą noc, a nie do poduszki
No ale chyba jeszcze sobie poczekamy na to wspólne mieszkanie

[vacancy]

Kurde u mnie to sie stalo 4 dni przed planowana owulacja .... jestem jednym klebkiem nerwów

[Niewymierna]

Kochana nie denerwuj się. Prezerwatywa, która się nie zsunęła i nie pękła zabezpiecza nas przed ciążą w dni płodne, bo została właśnie po to wymyślona.
Też mam schizy i obawy, ale ostatnio kochałam się Tż dwa dni przed owulacją, nie pękła, nie zsunęła się, nie zaszłam w ciążę, a przez schizowanie opóźnił mi się okres o 4 dni.
I wtedy to dopiero było schizowanie. Więc dla własnego dobra spróbuj o tym nie myśleć.

Z własnego doświadczenie mogę powiedzieć, że im mniej czasu wolnego i im więcej obowiązków tym mniejsze schizowanie

[maya89]

Nam nigdy nie pekla gumka,ale bylismy pijani i teraz nie sprawdzilismy.. W sumie dosc czesto nam sie zdarza po pijaku szalec,moze i tym razem sie uda. Ale bola mnie troche piersi wiec schizuje.. No ale nawet gdyby cos to chyba nie byloby tak ekspresowych objawow. Musze sobie przestac wkrecac

[wontrubka]

maya, ja Cię tu ogarnę Droga Koleżanko, zbliżają się dni płodne. Albo nawet już są, skoro piszesz, że zostały dwa tygodnie do okresu. Bolą Cię piersi - owulacja, kłuje w podbrzuszu, owulacja. Ewentualnie mogłaś sobie uszkodzić jakoś sutek np. nosząc koronkową bieliznę i teraz Cię będzie bolał jakiś czas, też tak miałam. Przy regularnych cyklach 5 dc, to nie tragedia, nawet jakby się kochać bez gumy. A Ty przecież użyłaś prezerwatyw! Więc niczym się nie przejmuj i spokojnie sobie czekaj na wujaszka

Tak a propo owulacji, to albo będzie na dniach albo nawet już dzisiaj jest (12 dc) bo tak mnie strasznie kłuje na dole i ogólnie czuję, że to już.

miłego dnia dziewuszki

[Arya90]

Kurczę jak ja zazdroszczę osobom, które wiedzą kiedy mają owulację. Ja nie mam takiego komfortu niestety. Choć nigdy też wielkiej uwagi na to nie zwracałam. To nastawię teraz oczu i uszu i będę jej wypatrywać, bo już 10dc, więc jakoś na dniach chyba powinna się pojawić

[maya89]

Napisane przez wontrubka

maya, ja Cię tu ogarnę

Juz sie ogarniam i nie schizuje! dzieki

[katja_24]

WROCILAM !
Podczytywalam Was caly czas, wiec nie mam zaleglosci w lekturze

[Tepsa]

Napisane przez katja_24

WROCILAM !
Podczytywalam Was caly czas, wiec nie mam zaleglosci w lekturze

a gdzie zdjęcia?
Ja tez zazdroszczę wam dziewuszki,że macie takie informacje o owulacji jak kłocie, u mnie lipa, jedna wielka loteria

[vacancy]

Wiem, wiem dziewczyny, powinnam racjonalnie myslec: bo jezeli z prezerwatywa bylo okej, nawet tuz przed owulacja to nie powinnam byc w ciazy. Ale mimo to swiruje i oczywiscie spodziewam sie najgorszego, mam dosc. Nie chce, zeby seks zawsze konczyl sie schiza i czekaniem do nastpnego @. Przyjemnosc chwilowa, a pozniej mecze sie z tym przez caly miesiac..

[katja_24]

Napisane przez Tepsa

a gdzie zdjęcia?
Ja tez zazdroszczę wam dziewuszki,że macie takie informacje o owulacji jak kłocie, u mnie lipa, jedna wielka loteria

A jakie fotki bys chciala? Widoczki czy chcesz sie ze mnie posmiac?

[maya89]

dziewczyny, a ja jutro z Tż. mamy naszą '5latkę' - matko, jak ten czas leci! czasami czuję się jak jakaś stara żonka (chociaż nawet zaręczona nie jestem). Ale mało znajomych może się pochwalić takim stażem. Pierwsze kryzysy mamy już za sobą, podobno najgorsze przychodzą podczas 7-8 roku życia razem (nie wiem dlaczego akurat wtedy, czytałam w jakiejś pseudopsychologicznej gazecie). Może kupię z tej okazji jakieś ciekawe ogumienie któraś próbowała czegoś nowego i ciekawego?

[Akcila]

Napisane przez maya89

dziewczyny, a ja jutro z Tż. mamy naszą '5latkę' - matko, jak ten czas leci! czasami czuję się jak jakaś stara żonka (chociaż nawet zaręczona nie jestem). Ale mało znajomych może się pochwalić takim stażem. Pierwsze kryzysy mamy już za sobą, podobno najgorsze przychodzą podczas 7-8 roku życia razem (nie wiem dlaczego akurat wtedy, czytałam w jakiejś pseudopsychologicznej gazecie). Może kupię z tej okazji jakieś ciekawe ogumienie któraś próbowała czegoś nowego i ciekawego?

o gratuluje Oj tam głupie przesądy że 7-8 rok życia to kryzysowy, jak ludzie do siebie nie pasuje to i po 3 miesiącach mają kryzys. I życzę jeszcze n tych 5 lat :P
Chciałabym tyle być z moim TŻ-etem a tu dopiero 9 miesięcy.

A co do gumek to mój TŻ-et uwielbia te supercienkie( ja tam ledwo czuje różnice) i reel feele ale mamy problem z ich dostaniem . W sumie ja też mam ochotę na jakieś fajne gumki

I jeszcze muszę się pożalić moj TŻ-et spotkał sie wczoraj z kumplem i chodzi w skowronkach i ciągle powtarza że mu tego brakowało. I mi się przykro zrobiło bo w moim towarzystwie nigdy nie był taki radosny...I tak się poczułam że czegoś mi brakuje i się nie staram by go uszczęśliwić. Wiem że może przesadzam, ale pierwszy raz go takiego widzę i się poczułam nudna i w ogóle ...

[wontrubka]

maya89 gratulejszyn i oby właśnie było jeszcze 1500 takich rocznic
Gumek fajnych nie polecę, bo mój tż to tradycjonalista i trudno go było namówić nawet na real feele więc my praktykujemy w classicach

Akcila, w ogóle nawet tak nie myśl!!! Jesteś mu potrzebna i zaspokajasz szereg jego potrzeb - czułości, miłości, zrozumienia, popędu... ale nie jesteś (i nie chcij być) jego kumplem od piwa i meczy. Facetom potrzebne jest męskie towarzystwo, tak jak nam potrzebne są czasem ploty z koleżankami czy jakieś zakupowe szaleństwo Więc ciesz się, że jest w dobrym nastroju i nie staraj się zastąpić mu kumpli i broń Boże nie ograniczaj tej jego potrzeby. Tym bardziej, że z tego co piszesz, nie wychodzi wcale często. Każdemu potrzebna jest odskocznia i czas dla siebie. Ja też po moim fitnessie w opinii TŻ chodzę szczęśliwsza niż po seksie, TŻ był zazdrosny, ale zrozumiał, że to ZUPEŁNIE CO INNEGO i nie ma powodu do zmartwień. Amen

[katja_24]

A my wszedzie lazimy razem. TZ ostatni raz byl sam na domowce, kiedy ja lezalam w wyrku po wycieciu wyrostka. A ja ostatni raz jak on byl w wojsku. Czyli jakies 5-6 lat temu. Teraz juz nie, nawet nie mamy takiej potrzeby. Bardziej jest tak, ze idziemy razem, towarzystwo jest mieszane i kazdy sobie moze porozmwiac tylko w obrebie wlasnej plci
Na zakupy tez chodzimy razem, nawet buty na slub moj TZ mi znalazl. I czesal mnie na ostatnia impreze

[vacancy]

schiza dalej nie ustepuje, chodze znerwicowana, plakac mi sie chce... ratunku.

[Tepsa]

Napisane przez katja_24

Na zakupy tez chodzimy razem, nawet buty na slub moj TZ mi znalazl. I czesal mnie na ostatnia impreze

o kurczę zaradny Tż-tego czesania to najmocniej zazdroszczę
vacancy

[Niewymierna]

My z Tż też wszędzie razem. Nawet mam zamiar go na zakupy w czwartek wyciągnąć

[maggies07]

U mnie schizy też nie ustępują, za kilka dni ma wujaszek przyjechać (mam nadzieję)!
Co do wyjść czasem z TZ idziemy sami na spotkania. On ma wyjście z kolegami, a ja z koleżankami. Chociaż TZ czasami spotyka się z tymi swoimi koleżankami i niech się z nimi spotyka wkurza mnie to, ale no wydaję mi się, że z tym nie dam sobie rady. Ostatnio miał pisać pracę, a w między czasie spotkał się z jedną z koleżanek. :/ I on nie rozumiał mojej złości. Ehhh faceci!

[maya89]

Ja tez z Tzem wszedzie razem,chociaz ja to bym chciala zeby on znalazl sobie kolegow i czasem wyszedl z nimi na piwo moze jak pojdzie do normalnej pracy to znajdzie:p poki co to wszedzie lazimy razem,moja mama ciagle sie dziwi,ze nam sie nie znudzilo i ze tak nie mozna,bo to takie slodkie ze chce sie zygac haha

[wontrubka]

zazdroszczę takich chcących z wami ciągle przebywać TŻtów moj nie ma kolegów ale i tak nie jest dla mnie dostępny 24 godz na dobę

[Arya90]

My też wszędzie razem z Tż. Nie wiem, czy to takie zdrowe w sumie, ale póki co mi to kompletnie nie przeszkadza, że jesteśmy takie nierozłączki

[katja_24]

Napisane przez Arya90

My też wszędzie razem z Tż. Nie wiem, czy to takie zdrowe w sumie, ale póki co mi to kompletnie nie przeszkadza, że jesteśmy takie nierozłączki

chyba zdrowe, my tak od 6,5 roku i jakos sie nie pozabijalismy

[martusia205]

hejka przyjmiecie nową?

[katja_24]

Napisane przez martusia205

hejka przyjmiecie nową?

pewnie, ze przyjmiemy
Powiedz cos o sobie

[martusia205]

Napisane przez katja_24

pewnie, ze przyjmiemy
Powiedz cos o sobie

mam 21 lat,szczęsliwa i bardzo zakochana od lipca 2010 roku jest to mój 1 tak długi i poważny związek..w tym roku tz mi się oświadczy,chcemy być razem na zawsze