Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[Tepsa]

wontrubka Ty to masz nerwy ze stali,że dajesz się tak ponieść fali namiętności

[Niewymierna]

Wujaszka nadal nie ma. To jest kompletnie nie możliwe żebym zaszła, nic się nie zsunęło, nie pękło, nie rozumiem dlaczego się spóźnia i Tż dzisiaj coś pod nosem mówił o teście.

[Akcila]

A ja dostaam od TŻeta kinder niespodziankie( ja to po prostu uwielbiam wiec nie śmiac się )i bukiet tulipanów. W sumie się nie spodziewałam bo dzisiaj mam urodziny i kupił mi bardzo ładny prezent (bielizna z kingi).

[xXMalinowaLadyXx]

Wontrubka znam te ból- aleee uwaga ja jestem jeszcze lepsza "schizolka"
Mój facet na wyjeździe i co za tym idzie w tym cyklu nic nie było, aleee ostatnio tak jak Ty zaszalałam 2 dni przed okresem i w dzień okresu bez gumy (oczywiście nie do końca). No i w tym dniu spodziewanego okresu - wujek przyszedł. Był normalny (w sensie czasu trwania, bolesności, obfitości). Następny powinnam dostać 10 marca, czyli jutro. 25 w sobotę miałam straszne kłucie w jajnikach i pomyślałam, że pierwszy raz mam tak wyraźnie oznaki owulacji i że wszystko się idealnie zgadza, bo za równe 2 tyg wypadnie okres. No i mamy 9, mam strasznie napięte piersi od ponad tygodnia. Ponad tydzień temu zaczęła mi się "psuć" cera (niby też jak na okres), ale w sumie zawsze psuła mi się zaraz przed okresem, a tuu teraz już jest ok.
Nooo i MASAKRA wkręcam sobie taką głupotę mimo że od ost okresu nie było niestety żadnego seksiku- ale wymyślam sobie, że może wtedy to był jakiś cud !!! Już nigdy więcej nie bawię się bez gumki przed okresem (to był pierwszy i ostatni raz), bo mimo, że jest dzień przed spodziewanym wujkiem to ja już sobie wymyślam Powinnyście mi napisać żebym sobie seks odpuściła bo jestem nienormalna:haha ha:

[wontrubka]

xXMalinowaLadyXx no własnie dokładnie to! mimo, że to było już w poprzednim cyklu, okres przyszedł w terminie, to mi jakoś się wkręciło schizowanie od początku nowego cyklu bo 1) częściej siusiam 2) kłuje mnie w podbrzuszu 3) okres trwał 4 a nie 5 dni jak zawsze... pierwsze dwa objawy to może być zapalenie pęcherza (tak mi się zaczynało ostatnio, skończyło się antybiotykiem)... a okres po prostu mógł się trafić krótszy... no ale jednak kurde, stresik jest. Byle do następnego wujka (czyli 20 dni)
Ale tak na zdrowy rozum kochana, miałybyśmy niezłego pecha, tym bardziej, że okresy mamy raczej regularne, jakbyśmy w ten sposób zaszły... i niby już spokojne bo był wujaszek, a tu się okazuje....

już widzę oczami wyobraźni moje posty na jakimś innym forum "cud! zaszłam w dni niepłodne i jeszcze okres miałam"

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

ach i oczywiście też nigdy więcej takiej jazdy!

[Arya90]

To ja się pochwalę, że dostałam od Tż różę, ulubiony żel pod prysznic i... rajstopy bo Tż stwierdził, że lubi jak chodzę w rajstopach, więc mi kupił
Ale muszę go pochwalić, bo zachował poziom i kupił po kwiatku i mojej mamie i mojej siostrze

Wontrubka nie schizuj, żadnej ciąży nie ma. Wujek był, więc luz.

Mój Wujek właśnie wyjechał i na razie dobrze mi z tym, bo już go miałam dosyć (taaa, a za miesiąc będziecie tu musiały czytać panikę i modlitwy, żeby już był ).

Ogólnie to chciałam się jeszcze pochwalić, że 2 tyg schudłam 2 kg i z brzuszka zeszło mi 5 cm. Nawet Tż wczoraj zauważył sam z siebie różnicę (nie widzieliśmy się kilka dni)

[wontrubka]

Arya90 tak! Wujek był!

Jak udało Ci się schudnąć kochana? Napisz mi przede wszystkim jak powstrzymać się przed jedzeniem chipsów, słodyczy i innych junk foodów

[Arya90]

Napisane przez wontrubka

Arya90 tak! Wujek był!

Jak udało Ci się schudnąć kochana? Napisz mi przede wszystkim jak powstrzymać się przed jedzeniem chipsów, słodyczy i innych junk foodów

Jestem na MM, to jest taka dieta, w której na I fazie (chudnięcie) jesz węglowodanowo- białkowe śniadanie, tłuszczowy obiad i znów kolację węglowodanowo- białkową.
A Ig węglowodanów nie może przekraczać 35.

Jak nie jeść fast foodów nie doradzę, bo mnie do tego po prostu nie ciągnie. Czasem pozowolę sobie jak wczoraj z Tż na ciacho czy czekoladę, ale zamiast słodyczy jem jabłko albo pomarańczę .

Wbrew pozorom dieta przyjemna, bo można jeść dużo, żeby się najeść i całkiem dobre rzeczy

Niewymierna, wrzuć na luz, film, ciepła kąpiel, seks z Tż i nie myśl o tym. Wtedy na pewno Wujcio przyjedzie.

Ale cisza w wątku. Gdzie się podziewa paskudas i katja? Halooo...
Ja jadę dziś za godzinkę do Tż, trzeba pogrzeszyć po tygodniowej przymusowej przerwie

[Niewymierna]

No i przyszedł. Tak boleśnie i dosadnie jak nigdy wcześniej, aczkolwiek i tak powitałam go z uśmiechem

[maya89]

Hah, my kobiety najpierw narzekamy na okres, a innym razem cieszymy się jak go dostajemy i tylko kobiety to rozumieją i rozumieją te wszystkie 'schizy'. Mój Tż. już dawno ze mną nie schizuje i zawsze mówi, że przesadzam i sama wszystko przestawiam:P

A dziewczyny, jeżeli chodzi o owulacje to to jest zawsze kłucie w podbrzuszu z lewej strony? Czy to jest jednorazowe czy jakiś dłuższy ból?
Bo piszą najczęściej, że czują z lewej, a ja w sumie nigdy nie umiem tego zauważyć, raz mnie kuło z prawej ale nie wiem czy to nie jelita czy coś, bo mam problemy i zawsze mi to umyka, mimo, że mam dość regularne @.

[wontrubka]

Maya, owulacja czasem nie daje żadnych objawów. A jak już coś ma kuć, to w jednym cyklu z prawej, w drugim z lewej, bo jajniki wypuszczają jajeczko na przemian ale ja kiedyś prowadziłam takie obserwacje i nie zauwazyłam, żeby zawsze tak było, bo przez trzy ostatnie cykle kuło mnie tylko z prawej strony

Arya90, gratuluję efektów, ja nie potrafię żyć w diecie

no właśnie gdzie paskudas? katja urlopuje, ale też mogła by zajrzeć i ożywić atmosferę forum! Czekamy i tęsknimy Dziewczyny!

Niewymierna

[xXMalinowaLadyXx]

Walnijcie mnie w głowę za moje wymysły - wujcio przyszedł wczoraj
Ale właśnie czytałam jakiś post o pojawieniu się pokarmu w piersiach mimo, że niby nie ma możliwości ewentualnej ciąży- także ze mną jeszcze nie jest najgorzej. Jestem na razie na etapie "Młodszej Schizolki" i obym nie doszła do stadium zaawansowanego

Miłego weekendu dziewczyny

[DiabolloPomidorro]

Hej Postanowiłam się przywitać, podczytuję Was od jakiegoś czasu. Ja mam cykle 22-37 dni, jak mu się zachce to jest bezbolesny czasami, częściej boli, że mdleję zależy jak wypadnie, długością dni ile trwa okres to sie nawet nie sugeruję, bo ostatnio było 2, teraz jest już 4 dzień i końca raczej nie widać . Chyba dlatego schizy mnie nie dopadają aż tak wielkie, bo w sumie co miesiac mam inaczej.
Chociaż jak pierwszy raz miałam dwudniowy okres to się też zaczęłam zastanawiać, mimo że z ogumieniem wszystko w porządku było zrobiłam test, żeby się nie denerwować i ewentualnie dzidzi nie zaszkodzić lekami.
Niby prowadzę jakieś obserwacje śluzu szyjki macicy itp, to mniej więcej widzę kiedy mam owulację i że za około 2 tygodnie okresu mogę się spodziewać, to też trochę uspokaja mnie.
Ale teraz mamy inny problem-zawsze kupowaliśmy Dureksy XL, niby są tylko milimetr szersze od standardowych, ale inne Tż cisną, no ogólnie za małe są. Tylko,że teraz nigdzie ich nie ma, w stacjonarnych aptekach to jak szukać igły w stogu siana w moim mieście, a na ☠☠☠☠☠☠☠ od jakiegoś czasu już nie ma .

[Akcila]

No mi została ostatnia tabletka, mój TŻet już mnie błaga żebym nie brała nigdy więcej tego g**na.

Arya mogę na privie dostac przykładowy jadłospis tej diety. Bo ja dalej ćwicze a waga sie nie rusza... Chociaż może to kwestia tabletek, bo ogólnie jak to mój Tżet stwierdził "cysie(pieszczotliwie piersi) masz cięższe i większe jedyny plus" No ale niby w centymetrach mi poszło- szkoda że w brzuchu mało a z bioder to leci i za niedługo pupy nie będzie....

[Śnieżka]

hejka
a ja znowu z innym problemem jakos nie mam ochoty sie spotykac z Tz,dziwne no nie?tyle czasu juz jestesmy razem a tu jakos tak,nie wiem zero checi tydzien sie nie widzielismy najchetniej bym odwolala spotkanie i zostala w domu,a moze taki dzien po prostu? moze potrzeba nam jakies odmiany czy cos...ale dziwne bo powinnam sie cieszyc tesknic itd.tak jak zawsze...no bo co,tak nagle miałoby mi przejsc to co czuje? nie naleze do takich osób,eeh.nie wiem co mam myslec o tym

[katja_24]

Heloł
Widze, ze sie za mna stesknilyscie, przynajmniej niektore
Ja jestem w Krakowie, jutro wracam do domu.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez Śnieżka

hejka
a ja znowu z innym problemem jakos nie mam ochoty sie spotykac z Tz,dziwne no nie?tyle czasu juz jestesmy razem a tu jakos tak,nie wiem zero checi tydzien sie nie widzielismy najchetniej bym odwolala spotkanie i zostala w domu,a moze taki dzien po prostu? moze potrzeba nam jakies odmiany czy cos...ale dziwne bo powinnam sie cieszyc tesknic itd.tak jak zawsze...no bo co,tak nagle miałoby mi przejsc to co czuje? nie naleze do takich osób,eeh.nie wiem co mam myslec o tym

Tez tak czasem mam, ze najchetniej to bym zostala w domu i poczytala w lozku ksiazke. Albo po prostu pobyla sama.

Moj TZ mnie wkurza, chyba za duzo czasu razem spedzamy. Mowie mu, ze zachowuje sie jak stara przekwitajaca baba. Bez przerwy mendzi i sam nie wie, czego chce

[wontrubka]

katja, to powinien zapoznać się z moim byłyby dwie stare, ględzące baby

Śnieżka, ja też czasem (albo nawet częsciej jak tż jest w marudzącym nastroju) nie mam ochoty na spotkania myślę, że oni też od czasu do czasu wolą poleżeć przed TV a nie lecieć na randki z nami

[Arya90]

Akcila, jasne prześlę przykładowe menu na priv

[maggies07]

Oj to widzę dziewczyny, że nie tylko mój to taka mędząca, narzekająca baba... jak ten się nakręci to cały wieczór potrafi zepsuć.

Ha Snieżka ja mam czasami coś takiego, że rano się budzę i cieszę się na jakieś wyjście, a godzinę przed wyjściem to najchętniej bym nigdzie nie wychodziła.

Dziewczyny ze mną się też coś dziwnego dzieje albowiem tydzień temu miałam owulacje i już mnie piersi bolą... Nie wiem już nie wiadomo co sobie wkręcam od razu, a seksu w tym miesiącu było malusieńko tylko dwa razy.

[Śnieżka]

Napisane przez maggies07

Oj to widzę dziewczyny, że nie tylko mój to taka mędząca, narzekająca baba... jak ten się nakręci to cały wieczór potrafi zepsuć.

Ha Snieżka ja mam czasami coś takiego, że rano się budzę i cieszę się na jakieś wyjście, a godzinę przed wyjściem to najchętniej bym nigdzie nie wychodziła.

Dziewczyny ze mną się też coś dziwnego dzieje albowiem tydzień temu miałam owulacje i już mnie piersi bolą... Nie wiem już nie wiadomo co sobie wkręcam od razu, a seksu w tym miesiącu było malusieńko tylko dwa razy.

nie stresuj siee
no to fajnie ze macie podobnie,pocieszyłyscie mnie poczytam gazetke a potem z kolezanka na piwko a wy jakie plany na dzisiaj?

[vacancy]

Czesc Sluchajcie, ja mam jakas schize. We wtorek skonczyl mi sie @ i wczoraj uprawialam seks z moim chlopakiem. Oczywiscie zabezpieczylismy sie, skonczyl we mnie, pozniej mowil, ze nie mam sie czego bac, bo gumka ani nie pekla ani sie nie zsunela. Ale tak strasznie sie boje, nie moge o niczym innym myslec, wkrecam sobie, ze na pewno zaszlam w ciaze.. Zagladam tu, bo chce od Was uslyszec cos co moze mnie uspokoi..

[Śnieżka]

Napisane przez vacancy

Czesc Sluchajcie, ja mam jakas schize. We wtorek skonczyl mi sie @ i wczoraj uprawialam seks z moim chlopakiem. Oczywiscie zabezpieczylismy sie, skonczyl we mnie, pozniej mowil, ze nie mam sie czego bac, bo gumka ani nie pekla ani sie nie zsunela. Ale tak strasznie sie boje, nie moge o niczym innym myslec, wkrecam sobie, ze na pewno zaszlam w ciaze.. Zagladam tu, bo chce od Was uslyszec cos co moze mnie uspokoi..

jak z gumka wszystko ok to nie ma sie czym martwic
aczkolwiek ja tez zawsze schizuje

[vacancy]

Napisane przez Śnieżka

jak z gumka wszystko ok to nie ma sie czym martwic
aczkolwiek ja tez zawsze schizuje

Na to wychodzi, ze byl to dzien plodny.. No niby nie pekla, nie zsunela sie, ale tak sie boje nadal.. a @ wypada na 28/29 marca dopiero, no przeciez ja sie skoncze do tego czasu

[Niewymierna]

Też tak miałam, kochałam się zaraz po @ i troszkę schizowałam, a potem jeszcze pogłębiłam schizowanie seksem w okolicach owulacji która się przesunęła, a potem @ mi się spóźniać zaczął przez przesuniętą owulację i byłam kłębkiem nerwów i muszę Ci powiedzieć, że zdecydowanie jeśli wszystko było w porządku z prezerwatywą to na pewno w ciąży nie jesteś, a na schizowanie silne ramię Tż i dużo przytulania mnie pomaga

[Śnieżka]

ja tez mam dni płodne i jutro pewnie cos bedzie,wiec tez bede schizowac...moze z globulka spróbuje...ale pewnie i tak w trakcie nie bede o nich myslec i sobie daruje

[Akcila]

Jeśli nie pękła nie zsunęła się to ciąży nie ma (Chyba że złośliwa pani w kiosku robiła mikro dziurki igłą- żartuje na pewno nie ma co schizować.

A ja wspaniale zaczełam dzień- najpierw seksik z TŻ-etem a później jeszcze minetka
A co do niechęci widzenia sie z TŻetem, my sobie ustaliliśmy tak że p w poniedziałek i środe on ma czas na granie, a w weekendy jest cały dzień w pracy. Chociaż czasami nie mam ochoty wchodzić spod kołdry ale wtedy TŻ-et mi nie przeszkadza jak siedzi obok.

[Arya90]

Napisane przez vacancy

Na to wychodzi, ze byl to dzien plodny.. No niby nie pekla, nie zsunela sie, ale tak sie boje nadal.. a @ wypada na 28/29 marca dopiero, no przeciez ja sie skoncze do tego czasu

Ja się zawsze kocham i zaraz po okresie i w czasie owulacji do końca i mamą nie jestem, więc nie schizować mi tu, bo dostaniecie po tyłkach Gumki całe= brak ciąży= brak schiz.

Im więcej człowiek myśli, tym bardziej się nakręca, a to nie ma co, bo to potrafi spowodować spóźnienie Wujaszka.

A ja mam zawsze ochotę widzieć się z Tż. Jeszcze się nie zdarzyło, żebym nie miała ochoty

[Śnieżka]

Tz sie nie odzywa,kurcze moze śledzi moje posty na wizażu

[vacancy]

Napisane przez Arya90

Ja się zawsze kocham i zaraz po okresie i w czasie owulacji do końca i mamą nie jestem, więc nie schizować mi tu, bo dostaniecie po tyłkach Gumki całe= brak ciąży= brak schiz.

Im więcej człowiek myśli, tym bardziej się nakręca, a to nie ma co, bo to potrafi spowodować spóźnienie Wujaszka.

A ja mam zawsze ochotę widzieć się z Tż. Jeszcze się nie zdarzyło, żebym nie miała ochoty

Dokladnie tak, ale ja juz mam taka nature, ze mimo zapewnien Tż, niewazne, ze powtarza jedno i to samo tysiac razy mam schize.. Sam fakt, ze to byl dzien plodny juz mnie nakreca

[Arya90]

Napisane przez vacancy

Dokladnie tak, ale ja juz mam taka nature, ze mimo zapewnien Tż, niewazne, ze powtarza jedno i to samo tysiac razy mam schize.. Sam fakt, ze to byl dzien plodny juz mnie nakreca

Niewarto tak się schizować cały miesiąc. Można od tego zwariować. Wiadomo ja też schizuję, ale tak z tydzień przed okresem, a tak to luz- gumy są bezpieczne

Akcila jeszcze co do tego menu- przerwy mają wynosić od 3 do max 6 h (pytałaś na priv)