![]() |
#391 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2
|
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#392 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 539
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
niestety muszę stwierdzić, że to teraz mężczyzn boli głowa, albo mieli zły dzień.
przeraża mnie to.. od kiedy mieszkam z moim mężczyzną, kochamy się coraz rzadziej. kiedyś to było, codziennie, długi, wspaniały seks. a teraz..raz na dwa tygodnie, albo rzadziej. do tego szybko, bez gry wstępnej, albo 2 minutowa. ja próbowałam wielu rzeczy. ale mam już dosyć sexu oralnego, który uprawiaj tylko ja. ciągłego zachęcania. mam ochotę, żeby to on teraz za mną biegał po mieszkaniu i rzucał się na mnie. i jak my, kobiety mamy sobie z tym radzić? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#393 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 869
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
No niestety... Mężczyźni nie tylko w łóżku przyjmują wiele cech kobiecych...
Ogólnie stali się bardziej delikatni i wrażliwi, domagają się więcej uwagi od kobiety, często też oczekują od niej działania wręcz...męskiego.. Trah...Porozmawiaj z nim....Sprawy seksualne są ważna rzeczą w związku.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#394 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Wlaczyc logiczne myslenie. Te ceche meska naprawde moglyby kobiety przejac, a widac bronia sie strrrasznie.
200 lat temu pary uprawialy seks, wtedy kiedy chcial facet. Ergo, czy wtedy ggdybys nie miala ochoty i tak by bylo. Znaczy w ogole nie bylo czegos takiego jak pojecie kobiecej "ochoty". Byla kobieca gotowosc. 24 na dobe. O orgazmie tez bys mogla zapomniec, jesli w ogole ktos by ci kiedykolwiek powiedzial, ze cos takiego istnieje. Kobiety opanujcie sie. Brakuje wam wyobrazni. Chcecie, zeby wasz facet przejal czesc kobiecych cech np wrazliwosc na wasze potrzeby, chec zaspokajania potrzeb drugiej osoby, opiekunczosc, cieplo i opieke nad dzieciorami, umiejetnosc prasowania, uwielbienie romantycznych telenowel i 2747492001928772 innych, a zdrugiej strony ma pozostac twardym macho ze spocona klata, twardym charakterem, zdolnosciami do samodzielnego utrzymania rodziny itd itp etc. Moze jeszcze niech ma wbudowana zmywarke gdzies w brzuchu i pralko-suszarke w d***, a zamiast rak sekator do przycinania trawnika. Albo albo drobie panie! Mezczyzna to nie wielofunkcyjny robot kuchenny z zakupow Mango! Zeby bylo na temat bardziej: u mnie problem lozkowy to to, ze mi sie po prostu nie chce :P
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() Edytowane przez santos Czas edycji: 2009-07-09 o 01:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#395 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 539
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Santos, wybacz, ale trochę wyolbrzymiasz.
gdzie my tutaj piszemy, że chcemy żeby robili wszystko. byli czuli, kochani itp. itd.? Mój mężczyzna jest facetem z silnym temperamentem, ja również jestem taka osobą. oboje jasno potrafimy powiedzieć sobie czego od siebie oczekujemy. Jak widzisz sama, ja nie chce, żeby mój facet był wrażliwy, nie oczekuje od niego zmywarki w brzuchu, czy też umiejętności prasowania z zamkniętymi oczami. Oczekuje od niego tego samego, co On ode mnie. dlaczego ja mam potrafić robić wszystko? zmywać, gotować, sprzątać, dbać o Niego. a On nie? bo tak rozumiem Twoje myślenie. ja faceta stawiam tam samo jak siebie. nikt z nas nie jest ważniejszy, jesteśmy w związku traktowani tak samo. Wątek ten jest po to, żeby się pożalić, poradzić, pogadać. i nie rozumiem, po co mi piszesz, jak było dwieście lat temu. uświadamiać możesz siebie, bo mam wrażenie, że Twój pogląd o sexie kończy się na tym, że Tobie należy się co chcesz i kiedy chcesz. Tutala- rozmawiamy, bardzo dużo rozmawiamy. Nie mamy już po 18 lat. Widzisz, mój mężczyzna stresuje się wieloma rzeczami, odstresowuje go przede wszystkim gra na komputerze. a jak sie stresuje, to nie ma ochoty na sex. tylko ile to może trwać? staram się byc bardzo tolerancyjna, ale chyba gdzieś jest granica, prawda? Edytowane przez Trah Czas edycji: 2009-07-09 o 18:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#396 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3
|
![]()
9 lat tkwiłam w nieudanym związku. Związku, który totalnie nie dawał mi zadowolenia w sferze seksualnej. Młodo wyszłam za mąż, seks kulał od samego początku, ale ja naiwna łudziłam się, iż z czasem coś się zmieni. Wmawiałam sobie, że brak orgazmu pochwowego stawia mnie na przegranej pozycji. Potem zaczęły się oskarżenia, że jestem oziębła. Nie miałam zupełnie ochoty na seks. Kiedy kładłam się wieczorem do łóżka, psychicznie wywoływałam sobie praktycznie ból całego ciała. Bolała mnie głowa, żołądek, kręgosłup...co się tylko dało. Lata mijały, niezadowolenie z pożycia pogłębiało się. Po kilku latach zaczęłam interesować się trochę tematyką ludzkiej seksualności. Po kilku lekturach, rozmowach z masą ludzi okazało się, że to nie ze mną było coś nie tak. Ja potrafiłam reagować, odczuwać, podniecać się...niestety nie potrafiłam okazać tego idąc do łóżka z moim ówczenym mężem. Zabrakło między nami chemii, iskier, namiętności - zresztą nigdy tego nie było :/ Po 9 latach udręki, po 10-12 kryzysach postanowiłam zakończyć to małżeństwo. Wyszłam z niego zakompleksiona, z dziwnymi teoriami na temat swojej seksualności. Kiedy poznałam mojego obecnego partnera, mój świat zmienił się diametralnie. Okazało się, że można prowadzić rozmowy do świtu o swoich pragnieniach, fantazjach, potrzebach, zapatrywaniach na sex, bez skrępowania, bez udawania....po prostu...otwarcie, rzeczowo. Teraz już wiem co było nie tak.
Przeczytałam cały ten wątek, jest tutaj bardzo dużo wypowiedzi odnośnie braku możliwości osiągnięcia orgazmu pochwowego. Kobietki dlaczego uparcie trzymacie się tego dziwnego podziału "orgazm pochwowy" - "orgazm łechtaczkowy" ? Ja tego nie rozumiem. Z tego co piszecie da się wyczytać iż ten pochwowy jest taki the best i naj naj naj, a ten łechtaczkowy to taki "no dobra od biedy może być"....jakby tylko ten pochwowy była miarą udanego pożycia. A co z tym orgazmem łechtaczkowym ???? Z tego co wiem 70% kobiet nie osiąga orgazmu podczas samego stosunku (przez pocieranie ścianek pochwy). Każda z nas jest inna, inaczej unerwiona. Najsilniej unerwiona jest okolica wejścia do pochwy i kilka centymetów w głąb. Dalej już to unerwienie jest dużo słabsze. Właściwie to nie ma znaczenia czy członek naszego partnera ma 13 czy 25 cm. To i tak nic nie da, bo najsilniej odczuwamy bodźce na bardzo krótkim odcinku ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() !!!!! Ano drodzy Panowie, przyjmijcie do wiadomości iż: - sam penis i jego posuwiste ruchy nie zawsze są dla NAS wystarczające aby mieć orgazm, - nasza pochwa nie jest aż tak super unerwiona - w przeciwieństwie do łechtaczki (8 tyś zakończeń nerwowych), - orgazm pochwowy - jak to pięknie się zowie- nie jest wyznacznikiem naszej kobiecości i udanego pożycia seksualnego, - to że Wasza kobieta nie ma orgazmu podczas samego stosunku nie świadczy o jej oziębłości i braku zdolności do osiągnięcia orgazmu w ten sposób - świadczy o Waszym braku wiedzy na ten temat i waszym egoiźmie, - łechtaczka jest kluczem do sukcesu ![]() - i nie ma czegoś takiego jak orgazm pochwowy dobry - łechtaczkowy zły - ORGAZM TO ORGAZM !!!!! Ja też kiedyś myślałam, że seks nie jest najważniejszy w życiu, że inne rzeczy bardziej się liczą i to wystarczy. Niestety jeśli seks w związku kuleje to posypie się i cała reszta. Brak zadowolenia w tej sferze życia rodzi masę kompleksów, narasta frustracja, pojawia się szereg problemów....nie kraczę, nie wyrokuję....ale po pewnym czasie zaczynacie sobie wmawiać, że jednak nie jest wcale tak źle, przecież się kochamy i to wystarcza, a seks cóż to można wykluczyć. Niestety na dłuższą metę nie można, zresztą same pożyjecie w dłuższych związkach to się zorientujecie co i jak. Jak to mawia moja mama " na dupie kręci się cały świat"....cóż ma kobieta rację. Nawet najmniejsze żyjątka wiedzą jak kopulować ![]() ![]() ![]() pozdrawiam wyleczona z zabobonów ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#397 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: JapkoLandia
Wiadomości: 3 443
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
świetny post
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#398 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zielono mi
Wiadomości: 883
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Rosered, świetny głos w dyskusji.
Gratuluję odwagi czynienia zmian w swoim życiu, oby więcej takich kobiet! życzę powodzenia!
__________________
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. Woody Allen
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#399 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#400 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 869
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Resred, post rewelacyjny !
A może wypowiedzą się te kobiety, które po iluś latach życia bez orgazmu wreszcie go odczuły? Może opiszecie ten moment zaznania pierwszej rozkoszy ? ![]() Mam przyjaciółkę.Od 3 lat jest ze swoim tż, ani razu nie doznała orgazmu... Strasznie kocha swojego tż,powoli popada w depresję z braku doznań seksualnych [orgazm] i nie może znieść faktu, że jedynym wyjściem jest zmiana pratnera .Czy tak jest naprawdę? Tylko zmiana partnera seks. ,poszukiwania tego 'zaspokojacza' moga rozmwiac problem?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#401 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
Mysle, ze Twoja przyjaciolka powinna dobrze poznac swoje cialo, wiedziec co dokladnie sprawia jej przyjemnosc, pozniej 'objasnic' TZ co ma robic ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#402 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poland
Wiadomości: 869
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Niestety ma też drugą znajamoją,bardzo bliską ,która wręcz wbiła jej do głowy,że problem wyjaśni się dopiero po zmianie partnera...
Nie wiem jak jej wyjaśnić to błędne rozumowanie..dlatego pisze do was,drogie wizazanki
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#403 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Czy przy stymulacji łechtaczki też macie brak orgazmu ? Ja nie miałam i jak do tej pory nie mam orgazmu dzięki samemu stosunkowi bo po prostu jestem za słabo unerwiona w pochwie
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#404 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
Cytat:
![]() W moim przypadku mam oba orgazmy. Lechtaczkowy i pochwowy, ale wieksza przyjemnosc sprawia mi te drugi ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#405 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 63
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
też przez długi czas przeżywałam tylko orgazm tzw. "łechtaczkowy" a to wszystko (no tak mi się wydaje) przez to, że po prostu byłam do niego że tak powiem przyzwyczajona, nie znałam innego odczucia, dlatego z początku miałam z tym właściwie problem, bo chciałam aby miało się kończyć to tak jak należy, ale niedawno zaznałam właśnie tego drugiego orgazmu
![]() a to wszystko dzięki mojemu TŻ bo gdyby nie on, no to byłoby trudno ![]()
__________________
Nic nie dzieje się bez przyczyny, a przyczyną wszystkiego często jest przypadek.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#406 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
to ja teraz trochę z innej beczki - bo, że dopiero zaczęłam współżyć, wiem, że orgazm będę musiała sobie wypracować. Chodzi więc o co innego. Chłopak nie ma orgazmu podczas seksu! Obydwoje uwielbiamy się kochać, a on tłumaczy, że to, że nie dochodzi to nie taki wielki problem, bo uwielbia się ze mną kochać i mógłby tak wiecznie. Mhm, no dobra, ale ja mimo wszystko chciałabym wiedzieć, jaka może być przyczyna braku orgazmu u faceta? Dodam, że dochodzi on przy seksie oralnym, ale też trwa to, hm, dłuuugo. Pozdrawiam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#407 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 131
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Villain, mysle, ze to kwestia czasu, musi "przyzwyczaic" sie do innego rodzaju seksu... Chyba, ze uprawiacie go juz bardzo dlugo? Oczywiscie, ze sa osoby, ktore mimo braku orgazmu uwielbiaja seks, bo robia to z ukochana osoba, ale probujcie dalej, moze on potrzebuje dluzszych stosunkow, "ostrzejszych", rozmawiajcie w czasie seksu, a dojdziecie do tego, co sprawia mu najwieksza przyjemnosc (jaka pozycja itp.), a z czasem bedzie dobrze
![]() ---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ---------- Sorry, teraz doczytalam, ze dopiero zaczynasz, to tym bardziej, wszystko przed wami, powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
dziewczynki ja mam inne pytanie.
mój były partner miał dość grubego czlonka, byliśmy ze sobą ponad 3 latka w łóżku bylo cudownie nie miałam problemów z orgazmami itd, natomiast teraz spotykam się z nowym kochać się jeszcze nie kochaliśmy, jedynie pieszczoty i tu pojawia się problem bo widziałam jego członka i jest dużo chudszy od tego który miał mój były.. teraz sie obawiam jak z nim bedzie czy go wogóle poczuje ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#409 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 105
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Nie ma dwoch takich samych penisow, nie masz sie co obawiac, pochwa jest elastyczna,dopasuje sie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#410 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 131
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
![]()
__________________
25.08 37 cm, 12.09 39 cm 1.03 44 cm 11.11 53 cm ![]() Cel: 70cm, ambitnie, a jak! ![]() Zapuszczam od 18.07.2009 od tego czasu prostuje tylko grzywke i tylko czasem susze wlosy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#411 |
Przyczajenie
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Hej dziewczyny! Czyli jak w ogóle nie odczuwam przyjemności z seksu, a nawet niekiedy stosunek mnie drażni, to już tak na zawsze zostanie? Jedyny orgazm do jakiego potrafię dojść, to przez minetkę... Strasznie zaczyna mnie to martwić, bo współżyję już od 9 miesięcy, a tu dalej nic... Przez to odechciewa mi się kochać, ale szkoda mi mojego TŻa, bo on bardzo lubi się kochać, jak zapewne większość mężczyzn
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#412 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
__________________
![]() http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png "Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?" H. Opfer |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#413 |
Przyczajenie
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Dziękuję za odpowiedź
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#414 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
A może nie czujesz wystarczającej chemi do swojego TŻ? Z innym może byc inaczej, ja tak kiedyś miałam z jednym facetem że wogóle mnie nie ciągło do niego i nie miałam na niego ochoty.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 77
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
kurcze może ja i jestem dziwna, ale jakoś pogoń za orgazmem nie jest dla mnie najważniejsza, bo to dla mnie nie tylko odczucie fizyczne, ale przede wszytskim przeżycie psychiczne-ta bliskość, poczucie bezpieczeństwa, jedności
![]() może i w swoim życiu nie przeżywałam jakiś super orgazmów, ale jest mi baaaaaaaardzo dobrze, a wiem, że wszytsko przyjdzie z czasem, pozatym mi zawsze jest przyjemnie nawet bez super odlotów ![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=417746 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#416 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Z zamku...
Wiadomości: 98
|
![]() Cytat:
![]() Czytam sobie tutaj o Waszych problemach i również właściwie czuję się dziwnie. Jestem osobą młodą, mam jednego partnera seksualnego, współżyje hmm - jeszcze nie jest to liczba kilku lat, pomimo tego miałam już wieeeele orgazmów. Często dochodzę zaróno przy seksie oralnym, jak i "zwykłym". Myślę, że to wynika z tego, że z partnerem zawsze rozmawiamy o sowich wszytskich pragnieniach, nie mamy zachamowań. Bardzo się kochamy i mówimy sobie o wszytskim. Nie dopuszcamy do nas także rutyny :P Kurcze, cieszę się, że nie mam takich problemów jak Wy;p Myślę, że powinniście się otworzyć przed waszymi partnerami itd. Dla mnie nie jest to tylko pusty frazes. Ja tak robię i moje życie seksualne jest bardzo satysfakcjonujące.
__________________
'Taniec myśli uporczywych trwa'. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#417 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
a ja mam innego rodzaju problem. w moim pokoju - nie mogę. nie umiem. nie potrafię. nie wyluzuje się, po prostu zbliżenie czy petting w moim pokoju jest niewykonalny. nie wiem, nie rozumiem tego. po prostu mój pokój nie wiem? nie nadaje się do tego? byłby inny po czymś takim? czuje ze mam jakieś niewidzialne ograniczenie. co z tym fantem zrobić?:P
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#418 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
Ale ja go na prawdę bardzo mocno kocham i chcę być z nim do końca życia. Dlatego tak mnie to martwi, niby seks nie jest dla mnie zbyt ważny, ale może właśnie przez brak satysfakcji z niego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#419 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
__________________
(; |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#420 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 311
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
ja mam pytanie ponieważ jak kochałam się z Tżem to nie doszłam do orgazmu i zrobił mi dosc mocna palcówe i teraz strasznie boli mnie okolice krocza i pochwa
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.