Aparaty ortodontyczne - wątek ZBIORCZY

[emeczka]

Napisane przez smv

hihi emeczka is that You??? wyobrazalam sobie Ciebie inaczej!Mile zaskoczenie!
ja wyrywam osttaniego zeba rowniez w pon.

hihihi owszem, to jaa no ładnie!!! to jak Ty sobie mnie wyobrażałaś??
przyjemne uczucie że ostatni raz Cię męczą wyrywaniem, prawda? mnie już nic nie boli i tylko opuchlizna została "miłego" wyrywania w poniedziałek

[Ilena]

Napisane przez sylwiusia89

hej, mam pytanie do dziewczyn które juz zakończyły swoja "przygode" z aparatem stałym lub ruchomym.

Czy zauwazyłyście może że zmienił się wam troche układ twarzy? Czesto jest tak ze przez zeby twarz ma taki inny wygląd,wiele osób przez swoje zęby wygląda jakby "na siłe" mieli zamknięte usta, a słyszałam ze aparaty oprócz tego ze poprawiają stan uzębienia to również pozytywnie moga wpłynąc na układ twarz.

Czy było tak w waszym przypadku?

Może zauważyłyście, ze wasza twarz jest jakaś ładniejsza?

Plizz....odpiszcie, jeśli cos takiego dostrzegłyście

Pozdrawiam

podpisuje sie pod tym ... tez jestem ciekawa

[smv]

sylwia jest taka strona w tym momencie nie apamietam adresu i tam faktycznie widac zmaine ukladu twarzy bo jelsi np ktos mial wysunieta szczeke dolna bardziej do przodu niz dolna to oczywiscie bedzie to wygladalo potem inaczej. ponoc nie w kazdym przypadku zmienia sie twarz ale przy cofaniu/wysuwaniu szczeki zazwyczaj jakies zmiany nastepuja

emeczka myslalam ze masz raczej ciemne wloski:0 hehe nie wiem czemu jakos takos
No fakt uczucie fajne ze juz koniec z wyrywaniemJutro godzina 9.00 bede miec tylko 30 ząbków;P

[merry_ann]

hejka to już jutro idę zakładać aparacik nie mogę się już doczekać
trzymajcie za mnie kciuki
mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze jak już będę go miała to pokaze wam mój żelazny uśmiech (jak to mówi moja siorka )

[sawa_sawa]

merry_ann koniecznie napisz jaka była Twoja reakcja bo pobejrzeniu siebie w lusterku i w ogole czy bolaaało Buuziaczki

[smv]

merry ann czekamy na zdjecia hehe fajnie ze to juz jutro na pewno bedzie ci na poczatku dziwnie ale co sie nie robi dla piknego usmiechu :P
pozdrawiam!;*

[kasiek87]

SMV hehe widze ze masz pytanko w podpisie TŻ to towarzysz życia hehe ;]
a uklad twarzy mi sie zmienil ale zobaczylam to dopiero na zdjeciach mam bardziej wysunieety podbrodek teraz i jest fajnie

[Czekoladaa]

Hej Dziewczyny
Ja w piątek idę na zakładanie aparatu na górne zęby. Za jakiś czas będę też miała na dół i jeszcze jakieś coś z tyłu na zęby , bo mam wadę szczęki .
No i dwie 7 będę musiała usunąć.
)
a tak w ogóle to aparat ruchomy nosiłam 7 lat :<
czy któraś z was nosiła też tak długo??

[merry_ann]

ja nosiłam taki na noc... ale nie tak długo.... tamten wypluwałam w nocy bo nie mogłam połykać śliny i oddychać..... eh....
ale ciesze sie na mój aparacik
odliczam godziny!!

[Czekoladaa]

Napisane przez merry_ann

ja nosiłam taki na noc... ale nie tak długo.... tamten wypluwałam w nocy bo nie mogłam połykać śliny i oddychać..... eh....
ale ciesze sie na mój aparacik
odliczam godziny!!

No, Ja też na noc + 4 godziny dziennie. Ale był on mały,że jak się go nosiło to się o nim zapominało

[smv]

ja nosilam ruchomy jakies 3 latka chyba, nauczylam sie w tym mowic i pic i nawet jesc niektore rzeczy....
wada mi sie zmniejszyla lecz po przestaniu noszenia wszystko wrocilo na swoje dawne miejsce, jak widac ruchome to kicz bo i tak trzeba staly zakladac;P u mnie jeszcze 18 dni;P tez odiczam:P

[sylwiusia89]

a czy możne nosic aparat tylko na jednej szczęce ?

[merry_ann]

można ja właśnie jutro zakładam na górną szczękę.. dolna jest prosta

[sawa_sawa]

Napisane przez merry_ann

można ja właśnie jutro zakładam na górną szczękę.. dolna jest prosta

Juz się nie moge doczekać kiedy bedziesz miała już załozony i napiszesz co nie co bo ja tez wkrótce mam zakładany(w tym tyg)i strasznie się boje


Pozdrawwiaam
i 3mam kciuki za TwóJ jutrzejszy aparacik

[Djana]

Cześć Dziewczyny i Chłopaki też

Ale miałam tydzień, masakra We wtorek rano przed wyjściem do orto spalił mi się zasilacz do komputera, laptopa . Oj poszedł smrodek, 2 dni wietrzyłam pokój Droga ta impreza... Musiałam czekać do niedzieli, bo na giełdzie takie rzeczy są dużo tańsze... w końcu kupiłam. Uciachana siadam do kompa a tu wszystko się świeci jak choinka komputer do mnie coś gada że ma złe baterie i że mi wszystkie dane diabli wezmą MATKO!! Walczyłam z nim wytrwale, rzucając w niego "mięchem" na zmianę z "misiaczkami, kociaczkami... " i całą resztą sercowej menażerii... Ale jak widać UDAŁO się
Naprawdę - Kamień z serca

EMECZKA ładna jesteś aparatko no i faktycznie ta historia z tą zatoką mrozi krew w żyłach, biedactwo - współczuję

SAWA_SAWA bez paniki, to nie jest wcale takie straszne Ja mam raczej miłe wspomnienia - w końcu spełniło się jedno z moich największych marzeń

Katka_kra aparacik masz śliczny, widzę że ty masz raczej równe ząbki, więc pewnie zgryz korygujesz, zatem drucik już cieńszy nie będzie, tak jak Kasik pisze, ale przecież nie jest tak źle

jest tu u nas taki "wątek widmo" to znaczy rysy twarzy - to jest tak: nie każdemu się zmieniają. Najczęściej dotyczy to tych którzy mają korygowane duże wady zgryzu lub przy dużych stłoczeniach z przemieszczeniami... mam taki zgryz ze cały mały palec mi wchodzi między zęby no i wychyloną do przodu 2L i w sumie już po 6 tygodniach widzę zmiany nawet właśnie w tym co się dzieje na buzi, ponieważ 2 już schowana i zgryz jakby ciut mniejszy No i z tego co wiem to można mniej-więcej stwierdzić co się "przesunie" ale trudno powiedzieć jak to dokładnie na rysy twarzy wpłynie... więc to są sprawy zupełnie indywidualne, a co śmieszniejsze - dla naszych bliskich zupełnie niezauważalne!! Takie rzeczy najczęściej dostrzegają ludzie którzy bardzo rzadko nas spotykają (pod warunkiem, że mają tzw."dobrą pamięć do twarzy" ) no albo faktycznie sami to zauważamy gdy oglądamy zdjęcia "sprzed" i "po"


Co do wizyty u orto to było spoko - zmiana drucika no i ligaturek. Nie miała zupełnie przezroczystych - dostałam półprzezroczyste mleczne i jakoś nie mogę się do nich przyzwyczaić. Do tego za krótko mi drut przycięła i mnie drażni jak się śmieję, a uśmiecham się ostatnio nader często i ochoczo a wizyta za 5 tyg mam nadzieję że będzie tak jak pisałyście, że z biegiem czasu jak zęby będą pracować to ten drut zrobi się znośniejszy

Do tego mam okropny ściskoszczęk Dziewczyny macie jakieś sposoby na to bo już mnie tak szczena boli, że muszę masować. Najgorsze jest to, że ja to zupełnie nieświadomie robie jak śpię, oglądam film, nawet jak naczynia zmywam i teraz jak do was pisze też mi się zrobiło boję się że mi jakiś ząb pęknie

oj... nadrobiłam tygodniowe zaległości mam nadzieję że mnie za to nie zabanujecie

Dziubaski i kolorowych snów

[emeczka]

Napisane przez Djana

Cześć Dziewczyny i Chłopaki też

Ale miałam tydzień, masakra We wtorek rano przed wyjściem do orto spalił mi się zasilacz do komputera, laptopa . Oj poszedł smrodek, 2 dni wietrzyłam pokój Droga ta impreza... Musiałam czekać do niedzieli, bo na giełdzie takie rzeczy są dużo tańsze... w końcu kupiłam. Uciachana siadam do kompa a tu wszystko się świeci jak choinka komputer do mnie coś gada że ma złe baterie i że mi wszystkie dane diabli wezmą MATKO!! Walczyłam z nim wytrwale, rzucając w niego "mięchem" na zmianę z "misiaczkami, kociaczkami... " i całą resztą sercowej menażerii... Ale jak widać UDAŁO się
Naprawdę - Kamień z serca

hihi komputery chyba mają to do siebie że robią nam na złość ale faktycznie mówienie do nich "misiaczku, koteczku" itp pomaga! mój się wtedy nade mną lituje i zaczyna działać jak należy

Napisane przez Djana

EMECZKA ładna jesteś aparatko no i faktycznie ta historia z tą zatoką mrozi krew w żyłach, biedactwo - współczuję

a dziękuję

szczęśliwie ta nieszczęsna zatoka to już przeszłość... ale jak widzę dentystę, serducho od razu szybciej mi bije... no i na fotelu dentystycznym też czuję się raczej niepewnie, nawet jeśli tylko robię piaskowanie

Napisane przez Djana

Do tego mam okropny ściskoszczęk Dziewczyny macie jakieś sposoby na to bo już mnie tak szczena boli, że muszę masować. Najgorsze jest to, że ja to zupełnie nieświadomie robie jak śpię, oglądam film, nawet jak naczynia zmywam i teraz jak do was pisze też mi się zrobiło boję się że mi jakiś ząb pęknie

oj... nadrobiłam tygodniowe zaległości mam nadzieję że mnie za to nie zabanujecie

Dziubaski i kolorowych snów

też miewałam szczękościsk (o ile myślimy o tym samym)! szczególnie jak zasypiałam... po prostu w pewnym momencie stwierdzałam że moje zęby są koszmarnie zaciśnięte albo po prostu nie mogłam do końca ust otworzyć (ale to raczej miało związek z wyrywaniem zębów chyba). ale przeszło mi czasem jeszcze łapię się na tym że mam za mocno zaciśnięte zęby. po prostu staram się wtedy rozluźnić mięśnie twarzy... wydaje mi się że to po prostu przechodzi..

muszę się pochwalić! po wyrwaniu ostatnich ósemek moje zęby od razu zaczęły się przesuwać przyjemny ten ból przesuwających się zębów... dobrze wiedzieć że idą na swoje miejsce. chyba jestem jakaś masochistka

[rutka_86]

Napisane przez jucha

Jutro idę na założenie gumek separacyjnych na dół i orto wspomniała, że na górę założy mi jakieś łańcuszki pomiędzy szpary po wyrwanych piątkach. Miałyście coś takiego? Czy mam się nastawić psychicznie na podwójny ból: rozciąganie spowodowane gumkami na dole i do tego ciągnięcie zębów przez łańcuszki na górze? Bo tak to sobie wyobrażam

hej dawno mnie juz tu nie bylo . Juha mam pytanko number łan: czy widac juz jakies efekty w noszeniu aparatu ile go nosisz i czy rzeczywiscie jest tak malo widoczny. number two; pisalas ze mialas usuwane piatki czy bardzo bolalo ?? mi orto zaproponowala wyrwanie 5 albo czworek podobno przy czworkach efekt jest szybszy ale z kolei przy usunieciu piatek nie zmieniaja sie rysy twarzy hehe nie wiem
aha i jeszcze pytanie numeros tri; powiedz mi czy po zalozeniu aparatu bol jest duzy studiuje dwa kierunki mam teraz troche zaliczen potem sesja i nie wiem czy Qurcze nie bedzie mi to przeszkadzac w nauce .. hmmmm.. zagadkahaha

[cichy_podmuch_wiatru]

Napisane przez Djana

Cześć Dziewczyny i Chłopaki też

Ale miałam tydzień, masakra We wtorek rano przed wyjściem do orto spalił mi się zasilacz do komputera, laptopa . Oj poszedł smrodek, 2 dni wietrzyłam pokój Droga ta impreza... Musiałam czekać do niedzieli, bo na giełdzie takie rzeczy są dużo tańsze... w końcu kupiłam. Uciachana siadam do kompa a tu wszystko się świeci jak choinka komputer do mnie coś gada że ma złe baterie i że mi wszystkie dane diabli wezmą MATKO!! Walczyłam z nim wytrwale, rzucając w niego "mięchem" na zmianę z "misiaczkami, kociaczkami... " i całą resztą sercowej menażerii... Ale jak widać UDAŁO się
Naprawdę - Kamień z serca

Co do wizyty u orto to było spoko - zmiana drucika no i ligaturek. Nie miała zupełnie przezroczystych - dostałam półprzezroczyste mleczne i jakoś nie mogę się do nich przyzwyczaić. Do tego za krótko mi drut przycięła i mnie drażni jak się śmieję, a uśmiecham się ostatnio nader często i ochoczo a wizyta za 5 tyg mam nadzieję że będzie tak jak pisałyście, że z biegiem czasu jak zęby będą pracować to ten drut zrobi się znośniejszy

Do tego mam okropny ściskoszczęk Dziewczyny macie jakieś sposoby na to bo już mnie tak szczena boli, że muszę masować. Najgorsze jest to, że ja to zupełnie nieświadomie robie jak śpię, oglądam film, nawet jak naczynia zmywam i teraz jak do was pisze też mi się zrobiło boję się że mi jakiś ząb pęknie

Oj z tym kompem też tak niedawno miałam:P na szczęście w porę zorientowałam się, że się pali więc wybuchu nie było masz szczęście, że płyta jakaś tam( chyba głowna) Ci się nie spaliła
Co do drucika to może idź do orto, zeby ci przycięła troche? nie ma sensu się męczyć 5 tyg
Co do szczękościsku to też tak mam ale staram się to opanowywać ciekawe od czego tak się robi bo nie pamietam, żebym miała tak przed założeniem aparatu

A za tydzień wizyta u orto nigdy nie lubiałam chodzić do denstysty tak jak teraz ciekawe co będzie tym razem robić... pewnie gumki tylko wymieni... a drucik pewnie zostawi hm chciałabym, zeby wreszcie podpieła mi tą moją nieszczęsną dójkę do łuku bo już mam jej dosyć

Napisane przez sylwiusia89

a czy możne nosic aparat tylko na jednej szczęce ?

Ja noszę więc chyba można zależy też od wady chyba

Napisane przez Czekoladaa

Hej Dziewczyny
Ja w piątek idę na zakładanie aparatu na górne zęby. Za jakiś czas będę też miała na dół i jeszcze jakieś coś z tyłu na zęby , bo mam wadę szczęki .
No i dwie 7 będę musiała usunąć.
)
a tak w ogóle to aparat ruchomy nosiłam 7 lat :<
czy któraś z was nosiła też tak długo??

uuu 7 lat to strasznie długo. Ja jak byłam mniejsza orto odradzała aparat ruchomy twierdząc, że nic się nim nie zdziała i trzeba czekać aż urosną dójki i aparat stały założyć... hm ciekawe czy miała racje pewnie tak

Ps. myślałam, żeby iść na ortodoncje podoba mi się to wiecie może gdzie na śląsku są takie studia?? i co trzeba zdać na maturze? wystarczy biologia podstawowa?? hm co chwilę inne pomysły na życie... zazdroszczę tym co wiedzą co chcą robić i są o tym przekonani od dawna

[Katka_krk]

Napisane przez Djana

Katka_kra aparacik masz śliczny, widzę że ty masz raczej równe ząbki, więc pewnie zgryz korygujesz, zatem drucik już cieńszy nie będzie, tak jak Kasik pisze, ale przecież nie jest tak źle

Raczej rowne mam bo juz sie wyprostowały)))
ale widze ze sie dalej prostuja....
zgryz przy okazji tez.....-choc poki co plan leczenia mam narazie tylko góra ale widze ze orto juz mi mowi ze dol w sumie za niedługo... (i znowu bedzie trzeba sie przyzwyczajac )
ale powiem szczerze ze CZAS noszenia aparatu strasznie szybko leci!!!
juz prawie 4 miesiece odkad ząłozyłąm!w wakacje bedzie pól roku a jeszcze pamietam poczatki i oswajanie sie

a co do rysow twarzy- własnie bardzo sie poprawiaja...na wizycie drugiej u orto kazała mi wysuwac dolna szczeka do przodu i pokazywała mi w lustrze jak sie zmienia moje rysy twarzy...z racji tego ze mam dolna cofnieta do tyłu to teoretycznie po korekcie ma to super wygladac ale czas pokaze co sie bedzie dało zrobic

[Katka_krk]

Napisane przez cichy_podmuch_wiatru

Ps. myślałam, żeby iść na ortodoncje podoba mi się to wiecie może gdzie na śląsku są takie studia?? i co trzeba zdać na maturze? wystarczy biologia podstawowa?? hm co chwilę inne pomysły na życie... zazdroszczę tym co wiedzą co chcą robić i są o tym przekonani od dawna

trzeba isc na medycyne na Śląska Akademie Medyczna...a dokłądniej na stomatologie a wydział lekarsko-dentystyczny jest w zabrzu.
na maturze z tego co było 2 lata temu to wiem ze trzeba zdawac biologie,chemie i fizyke (chyba na rozszerzeniu)-> nie wiem dokładnie ale tak u mnie dziewczyny zdawały.

nie wiem czy juz sie okreslili z rekrutacja na ten rok ale mozesz sobie poczytac na http://slam.katowice.pl

[jucha]

Napisane przez rutka_86

hej dawno mnie juz tu nie bylo . Juha mam pytanko number łan: czy widac juz jakies efekty w noszeniu aparatu ile go nosisz i czy rzeczywiscie jest tak malo widoczny. number two; pisalas ze mialas usuwane piatki czy bardzo bolalo ?? mi orto zaproponowala wyrwanie 5 albo czworek podobno przy czworkach efekt jest szybszy ale z kolei przy usunieciu piatek nie zmieniaja sie rysy twarzy hehe nie wiem
aha i jeszcze pytanie numeros tri; powiedz mi czy po zalozeniu aparatu bol jest duzy studiuje dwa kierunki mam teraz troche zaliczen potem sesja i nie wiem czy Qurcze nie bedzie mi to przeszkadzac w nauce .. hmmmm.. zagadkahaha

hej!
noszę górę od stycznia tego roku i efekty są duże, naprawdę. Generalnie wada jest mała, tyle, że ósemki scisnęły mi ząbki, jedynki się zaczęły chować jakby do tyłu, do środka, coś na kształt litery V (wiesz o co mi chodzi?), no i prawa jedynka zaszła za dwójkę, tak, że dwójki widać było tylko połowę. Reszta wszystko ok.
Orto poradziła mi usunąć 5-ki tylko dlatego, że "gabarytowo" były znacznie mniejsze od 4-ek i stwierdziła, że taka ekstrakcja nam wystarczy, żeby poluźnić ząbki. Nie bój się wyrywania, ja po tych 5-kach nawet nie byłam spuchnięta, nic nie bolało, jedyny dyskomfort to lekkie krwawienie 2-dniowe, a tak to ok
ciesz się, że ósemek nie musisz wyrywać chirurgicznie to dopiero koszmar!
aha - jest naprawdę mało widoczny i wiesz co? nawet kilka razy próbowałam zrobić zdjęcie, żeby tu wkleić, ale nie widać go po prostu na fotce:d: może jakbym z fleszem pokombinowała, ale za nic moje kryształki nie chcą się ujawnić na fotkach hmm...
co do bólu - jest do zniesienia, kilka dni zęby się "buntują" podczas gryzienia, czy ściskania szczęki, ale to przechodzi i znowu można wszystko jeść. Wrażenie to jest po każdej wizycie kontrolnej, gdy orto podkręca Ci drut bądź zmienia drut stopniowo na coraz grubszy (w moim przypadku tylko ten drut widać, bo jest srebrny).
Aha, jak będziesz miała gumki separacyjne przed założeniem aparatu - to odczujesz to samo co po założeniu aparatu i zobaczysz jak szybko przejdzie
nie wydaje mi się, aby to przeszkadzało Ci w nauce, chyba, że lubisz przegryzać orzeszki czy inne snacki jak wkuwasz a przez I-e dni może to być dla Ciebie niemożliwe, choć nie ma reguły - niektóre dziewczęta od razu wcinały i siekały wsjo aha - jedyną przeszkodą w nauce, może być ciągłe przeglądanie się w lusterku i szczerzenie ząbków - ja tak miałam:d:

ja właśnie teraz noszę separatorki na dole i już za tydzień w poniedziałek idę założyć dół
jakbyś miała jeszcze jakieś pytanka - śmiało, zawsze odpowiem
powodzenia!

[merry_ann]

mam pytanko.... ja o żadnych separatorkach nie słyszałam
pani orto powiedziała ze już dziś (DZIŚ) założą mi aparat....
a może źle zrozumiałam

[jucha]

To ja już nie wiem jak to jest z tym łańcuszkiem.
Ja miałam przez ostatni miesiąc na lewej jedynce i dwójce opleciony cieniutki drucik coś na kształt ósemek poziomych, żeby za bardzo się nie porozchodziły, bo już szpary były widoczne.
Za to za tydzień mam mieć łańcuszek, ale na szpary po wyrwanych piątkach żeby szybciej sięzeszły– czy to też będzie z drutu?
Widziałam na którejś fotce taki zwisający dosłownie – łanćuszek – czy to jeszcze coś innego?
Bo już się zakręciłam

[jucha]

Napisane przez merry_ann

mam pytanko.... ja o żadnych separatorkach nie słyszałam
pani orto powiedziała ze już dziś (DZIŚ) założą mi aparat....
a może źle zrozumiałam

Może masz wystarczająca miejsca między piątką, a siódemką, żeby na siódemkę założyć pierścień i nie potrzebujesz separatorów. Separatorki robią właśnie małe szparki „wokół” siódemek, na które to właśnie orto mocuje pierścień
p.s. ja przynajmniej mam na szóstkach.

[merry_ann]

nie wiem.... może to zależy od wady ... eh... teraz sie zaczynam stresować.. ja mam jedynkę zachodząca na drugą jedynkę... reszta ząbków jest prosta.. no i nie mam 6 górnych.... wizyta na 14:30 ....

[smv]

jeny jestem po dentyscie...nie dosc ze wyrywanie czwóreczki to kurna jeszcze 2 zeby borowala bo okazalo sie jednak ze to prochnica nie zadne zapalenie dziasel(a szkoda).
znieczulila mnie pani z 2 stron.....i zaczelo sie borowanie jeny okropny dzwiek.7 zrobiona.
6 w polowie-mam trucizne, okazalo sie ze prochnica jest w srodku i tak go robila i robila i w koncu zatrula mowi ze moze da rade go uratowac i nie bedzie trzeba kanalowego...łeee((
druga czwórka usunieta nic nie bolao
konskie znieczulenie robi cuda;p

swoja droga mial ktos kanalowo leczony zab???

[merry_ann]

kanałowo miałam jedynkę..... to nie fajne uczucie... przy kanałowym stwierdziłabym ze kocham borowanie.....
ale nie straszę... było to dawno i nadal żyje....

ciesz się ze to nie kanałowe

[Lii]

Napisane przez Katka_krk

a co do rysow twarzy- własnie bardzo sie poprawiaja...na wizycie drugiej u orto kazała mi wysuwac dolna szczeka do przodu i pokazywała mi w lustrze jak sie zmienia moje rysy twarzy...z racji tego ze mam dolna cofnieta do tyłu to teoretycznie po korekcie ma to super wygladac ale czas pokaze co sie bedzie dało zrobic

Chyba mamy podobną wadę zgryzu Nie wiem czy to się czasami nie nazywa tyłozgryz? Napewno poprawi się profil twarzy- będzie ładniejszy. tylko nie można liczyc na 100 % efekt bo już nie jestem dzieckiem a takie wady najlepiej jest leczyc u dzieci.

Pozdrawiam i miłego weekendu

[sawa_sawa]

Napisane przez jucha

hej!
ciesz się, że ósemek nie musisz wyrywać chirurgicznie to dopiero koszmar!

Kochana miałaś juz wyrywane ósemki chirurgicznie?? naprawde az tak tragicznie??;( ja jak nie chce mieć aparatu na doł to musze wyrwać ósemki które jeszcze zgłebooko zakoopane;/ bo jeśli aparacik to juz inne trzeba wyrwać;/ i nie wiem co zrobić narazie nic z dolem nie rbie i walcze z górą...
aa jeszcze takie pytanko mam a jeśli juz ma się wyrwane ósemki to potem ząbki się przesuwają jak sa w scisku?? czy po osemkach raczej nie??

Napisane przez Djana

SAWA_SAWA bez paniki, to nie jest wcale takie straszne Ja mam raczej miłe wspomnienia - w końcu spełniło się jedno z moich największych marzeń

Ja się boje jak ja spojrze na siebie w lustrze;/(
I tak wyglądam fatalnie;(
jej
I jeszcze to nie bedzie zbyt dobrze wygladało na krzywych zebach( jeszcze szparach po czwórkach..ehh masakra boje się strasznie i nie wiem jakie gumki wybrac na poczatek ehh Zreszta orto mnie o to nie pytała wiec nie wiem co ma mi zamiar załozyć ;D hahaha;D


Buziaki

[jucha]

[QUOTE=sawa_sawa;4240867]Kochana miałaś juz wyrywane ósemki chirurgicznie?? naprawde az tak tragicznie??;( ja jak nie chce mieć aparatu na doł to musze wyrwać ósemki które jeszcze zgłebooko zakoopane;/ bo jeśli aparacik to juz inne trzeba wyrwać;/ i nie wiem co zrobić narazie nic z dolem nie rbie i walcze z górą...
aa jeszcze takie pytanko mam a jeśli juz ma się wyrwane ósemki to potem ząbki się przesuwają jak sa w scisku?? czy po osemkach raczej nie??




Tak, miałam obie dolne i obie chirurgicznie i obie nie-wyrżnięte i obie zakotwiczone w korzeniach siódemek i obie rosnące poziomo
Nie będę opisywać szczegółów, jest tu wątek o usuwanych ósemkach, gdzie wszystkie łączyłyśmy się w bólach:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=169953
Ale warto było się pomęczyć, o bólu szybko się zapomina, a my kobitki dzielne jesteśmy stworzenia
Tak, z pewnością się przesuwają – po to orto zmusiła mnie do ich usunięcia właśnie.