Pseudokibice....

[Luba]

No jasne, ze można chodzić na mecz i robić na szydełku...
Tak samo jak mozna iśc do kina tylko po to, zeby zjesc popcorn a na film nawet okiem nie rzucic.

Ale po co? <pytanie retoryczne, własciwie mało mnie to obchodzi>

[Wyrak]

Napisane przez Luba

No jasne, ze można chodzić na mecz i robić na szydełku...

Przejdz sie na mecz, albo lepiej kilka. Taka plytka ironia do mnie zupelnie nie trafia, bo po prostu wiem, ze sa ludzie, ktorzy przychodza na mecz i nie wiedzia z samego widowiska sportowego nic, wcale nie interesujac sie biciem. Ale - jak widze - wiesz lepiej. Szkoda ze wiele osob ma na tyle malo przyzwoitosci, by wydawac definitywne oceny o czyms, o czym nie ma pojecia.

Masz w podpisie Bawarie, wiec przejdz sie w miare mozliwosci na Alianz Arena i zobacz, ze jest tam sekcja gdzie nie ma krzeselek... co wiecej grupa "idiotow" musiala od zarzadu wywalczyc to zeby tych krzeselek nie bylo... Nazywaja sie Schickeria i uwierz - widowisko sportowe jest dla nich drugo czy trzeciorzednie wazne...

[Luba]

Nie wydałam nawet pól sądu. Nie napisałam nigdzie, ze wiem a tym bardziej, że lepiej. Nawet zadałam pytanie (co prawda retoryczne, ale jednak pytanie, co znaczy, ze czegos nie wiem).

Takie stawianie się na pozycji ofiary i oskarzanie mnie o jakieś sądy na mnie nie działa Idz się bawic w poszkodowanego gdzie indziej.

I mój drogi (że się tak brzydko spoufalę) ja nie posiadam całej wiedzy swiata. Ty także nie

Dobranoc. szydełko na mnie czeka

edycja: Dlaczego wszyscy faceci jacy się tu pojawią muszą się zawsze czepic mojej lokalizacji? Chyba zmienie lokalizację na : z mojego pokoiku

[Chii1986]

Napisane przez Wyrak

Idac Twoim tropem myslenia, osoba uprawiajaca sztuki walki full contact to tez idiota? Osoba uprawiajaca wyczynowo sporty motorowe to tez idiota? Mozna by tak wymieniac, wychodzi na to, ze albo znaczaca czesc spoleczenstwa to idioci, albo osoby tak je nazywajace maja po prostu szalenie ciasne horyzonty myslowe.

Margitta - przemoc, agresja, adrenalina jest czescia zycia, nie widze nic zlego w odreagowywaniu pewnych rzeczy w taki czy inny sposob, dopoki nie sa w to wciagniete osoby niezaintereowane.

Nie zauważyłeś jednej rzeczy-sporty motorowe czy sztuki walki są uprawiane w miejscach do tego przeznaczonych ze społecznym przyzwolneniem.
Natomiast bójki pseudokibiców odbywają się na stadionach- miejscu, które społecznie uznane jest tylko i wyłącznie jako miejsce grania w piłke... dlatego nie dziw się,że bójki nie są tolerowane. Niech chłopcy idą się bić w odosobnione miejsce wtedy racja, adrenalina to część życia i mogą ją rozładować.

Natomiast do póki to jest stadion to sory, ale ci chłoptasie są w mniejszości i do póki stadion nie zostanie uznany przez ogół społeczeństwa za miejsce bijatyk do póty takie czyny bedą naganne. Proste.

I nie pisz wszystkim,że się nie znają na temacie itp. bo trochę robisz z siebie pana wszechwiedzącego"..tak się składa,że wiele Wizażanek na sporcie się zna... a ja kibicuję Kolejorzowi, pseudokibiców też znam, patologię i Rycha Peje nawet ale za wszechwiedzącą się nie uważam;-)

ostatnio coś wielu kozaków na forum..nie wiem czy chcą się dowartościować czy popisać wiedzą...tylko czemu im nie wychodzi?

[traci]

Napisane przez narkotyk

Kazdy ma coś co kocha. Oni kochają swój klub. Ja jestem z (L)egią i się do tego przyznaję. I bardzo dobrze, że pan policjant został 'pobity' Widocznie zasłużył. Nie dziwię się, że są tacy jacy są! Jak ich psy traktują, jak zakatowali młodego chłopaka... A co do ustawek: jestem za! Jeszcze trochę i sama będę chodzić.
I mam gdzies jak ktoś odbierze to co napisałam... Moje zdanie jest takie!

A czym ten policjant sobie zasluzyl?
Bo jest policjantem?

Napisane przez wenedka

W Anglii nawet o nich dokument nakręcili i w ogóle wyszło na to, że u nas same kibole są. Pokazywali swoje zbiory:swastyki i takie tam, mówili, że Hitler jest ich wodzem.

Ja nie wiem skąd się tacy biorą, naprawdę. I jaka ideologia?

Wiem widzialam to ,no ale Anglicy sa tez z tego znani

Napisane przez wenedka

No tak, bo różne są zainteresowania. Jeden lubuje się w laniu niewinnych ludzi na meczach, inny lubi gwałcić kobiety, a kolejny lubi czasem sobie kogoś nożem dźgnąć. No cóż, hobby i tyle.

jasne przeciez kazdy ma jakies hobby

Napisane przez wenedka

Wyrak, a żebyś się nie zdziwiła, bo na stadionie(meczu) już hoho razy byłam I nie tylko w Polsce.
Na meczach oprócz kiboli znajdują się normalni kibice, którzy tez mogą zostać ranni całkiem przypadkiem.
I nie traktuj swoich rozmówców z góry, proszę

Bylas na Manchester United?

Napisane przez kennedy

nienawidze pseudokibicow:/
mialam pare razy z takowymi do czynienia i moi znajomi tez
przyklad sopot wakacje wieczor sklep w ktorym kupowalam jakies bulki na kolacje
samo centrum
kibic arki gdynia zaczal mnie szarpac przy kasie i wyzywac od zydowek
wyrwalam sie i wyskoczyloam ze sklepu na szczescie policja dorwala tego zlamasa:/

Przykry incydent ,naprawde.

[wenedka]

Traci, byłam, ale tylko streakera widziałam

[traci]

Napisane przez wenedka

Traci, byłam, ale tylko streakera widziałam

Ale stadion robi wrazenie nie?
No i przedewszystkim pilnuja spokoju.
Mieszkam niedaleko tego stadionu.

[rambo]

Napisane przez Wyrak

Tak, bo to jak choroba zakaźna

No i? Są gorsze hasełka, od Żydów wyzywa się drużyny w różnych częściach Europy, akurat z nazizmem to nie ma nic wspólnego.

Czyli traktowanie pseudokibica jako "człowieka zakażonego chorobą zakaźną" jest złe, ale już uczenie dziecka od najmłodszych lat, że osoba Żyda na jednostką na tyle nie wartą uwagi, że można używać pojęcia Żyd jako wyzwiska jest ok?

Tę formę wyzwisk uważam za wyjątkowo obraźliwą i niestosowną. Podobnie jak łódzkie określenia typu Żydzew (ze strony ŁKS dla łódzkiej drużyny Widzewa) czy też zapisywanie ŁKS/RTS w gwiazdach żydowskich.

Średnio mnie obchodzi hobby innych ludzi, jeśli nie wpływa bezpośrednio na mnie. W końcu to nie ja się decyduję chodzić bez nosa().
Natomiast naprawdę, średnio podoba mi się to, że jakaś banda wrzeszczy mi o 3 nad ranem widzewskie piosenki pod oknami, niefajni też są panowie z pytaniem na ustach "Widzew czy ŁKS ?".
No i jak są w Łodzi derby to raczej staram się zakotwiczyć w domu.


Aha, znam osoby chodzące na mecze, ale sama na nich nie bywam. Najczęściej są to fani drużyny dla samej 'ideologii' bycia jej kibicem - jednocześnie takich, którzy chodzą na te tzw. ustawki nie znam w ogóle osobiście.
Z tego co wiem to na tych łódzkich meczach tak źle nie jest. Za to denerwuje mnie to, że fakt istnienia dwóch aktywnie zwalczających się drużyn sportowych jakoś tam wpływa na moje życie, mimo że jestem 'za nikim' (gdzieś słyszałam, że to najgorsza opcja)

[wenedka]

Napisane przez traci

Ale stadion robi wrazenie nie?
No i przedewszystkim pilnuja spokoju.
Mieszkam niedaleko tego stadionu.

Oj robi, robi Szczególnie jak strzelają gola, a ty siedzisz w narożnym sektorze na prawie samej gorze, a ludzie się wychylają i mało co nie spadną
Ale rzeczywiście dobrze strzeżony, zresztą w ogóle w Anglii jest zapewniona dobra ochrona takich imprez.

[Wyrak]

Luba - nie czepiam sie do lokalizacji, gdybys miala jakas inna, to bym napisal o innym stadionie.

Napisane przez Chii1986

Nie zauważyłeś jednej rzeczy-sporty motorowe czy sztuki walki są uprawiane w miejscach do tego przeznaczonych ze społecznym przyzwolneniem.
Natomiast bójki pseudokibiców odbywają się na stadionach(...)

(...)Natomiast do póki to jest stadion to sory, ale ci chłoptasie są w mniejszości i do póki stadion nie zostanie uznany przez ogół społeczeństwa za miejsce bijatyk do póty takie czyny bedą naganne. Proste.

(...)ostatnio coś wielu kozaków na forum..nie wiem czy chcą się dowartościować czy popisać wiedzą...tylko czemu im nie wychodzi?

Alez moja Droga (ze sobie pozwole), ja od 3 stron pisze, ze sprzet, zadymy na stadionach itd. to nic co godnego poparcia (pomijam juz fakt motocyklistow rozbijajacych sie po drogach publicznych a propos tego uprawiania w miejscach do tego przeznaczonych). Uwazam ze zadymy na stadionach nikomu nie sluza.

Ostatni akapit moglas sobie darowac, bo nie kozacze, nie woze sie i nie popisuje, tylko pisze w odniesieniu do znanych mi faktow, a nie artykulow prasowych jak wiekszosc dyskutantow.

Ale stadion robi wrazenie nie?
No i przedewszystkim pilnuja spokoju.
Mieszkam niedaleko tego stadionu.

Angielska pilka = tragedia:

http://www.sport.pl/pilka/1,65080,4804132.html

Nigdy model angielski w Polsce brrrrrr....

Rambo - wyzywanie kogos od Zydow, Niemcow, kurew itd. bylo i bedzie. Stadion to nie opera pilka budzila i bedzie budzila emocje. Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat wyzywanie od Zyda jest takie najgorsze

Natomiast naprawdę, średnio podoba mi się to, że jakaś banda wrzeszczy mi o 3 nad ranem widzewskie piosenki pod oknami, niefajni też są panowie z pytaniem na ustach "Widzew czy ŁKS ?".

Rownie dobrze mogliby spiewac pijackie piosenki niekibicowskie, to jest kwestia czyichs zachowan po pijaku, a nie tego, czy kibicuje czy nie

Najczęściej są to fani drużyny dla samej 'ideologii' bycia jej kibicem

Wlasnie o to mi chodzi, ze malo ich obchodza pilkarzyki...

No i maly input ode mnie:

Piotr Lisiewicz - "Ja, kibol" (Chii tez bedzie u Rychu ):
http://www.legialive.pl/news/24520_N..._Ja_kibol.html
Jerzy Dudala - "Pochwala Lokalnej Wspolnoty":
http://www.widzewtomy.net/index.php?...=329&Itemid=45
Jerzy Dudala - "Patrioci W Szalikach":
http://forum.hokej.torun.pl/viewtopic.php?t=2076

Moze to komus cos rozjasni Ogolnie artykuly bardzo bliskie mojemu punktowi widzenia i przedstawiajace sprawy w sposob usystematyzowany

[wenedka]

Wyrak, nie uważam, by system angielski był zły. Ja byłam na meczu MU i kibice normalnie wstawali, nikt ich nie wyrzucał, ale fakt, tam ochrona może być zaostrzona. Na innych meczach, głównie drużyn Championship, bo na takich bywałam, kibice krzyczą, wstają, bounsują, ale jest przede wszystkim bezpiecznie. Wg mnie jest to lepsze, niż model polski.

[Wyrak]

Napisane przez wenedka

Wyrak, nie uważam, by system angielski był zły. Ja byłam na meczu MU i kibice normalnie wstawali, nikt ich nie wyrzucał, ale fakt, tam ochrona może być zaostrzona. Na innych meczach, głównie drużyn Championship, bo na takich bywałam, kibice krzyczą, wstają, bounsują, ale jest przede wszystkim bezpiecznie. Wg mnie jest to lepsze, niż model polski.

Ja tez nie uwazam ze jest zly... uwazam ze jest fatalny, tragniczny i beznadziejny. Jak widac, nawet stowarzyszenie kibicow MU podziela moje zdanie. Jak juz pisalem - nigdy systemu angielskiego w Polsce.

[wenedka]

Napisane przez Wyrak

Ja tez nie uwazam ze jest zly... uwazam ze jest fatalny, tragniczny i beznadziejny. Jak widac, nawet stowarzyszenie kibicow MU podziela moje zdanie. Jak juz pisalem - nigdy systemu angielskiego w Polsce.

A doczytałeś, ze ustalenia, że kibice nie mogą wstawać itp. nie są regulowane ustawą tylko przez klub MU? W Man City już tak nie jest. W innych klubach też nie.
I dalej nie wiem dlaczego ten system jest tragiczny.

[rambo]

Napisane przez Wyrak

Rambo - wyzywanie kogos od Zydow, Niemcow, kurew itd. bylo i bedzie. Stadion to nie opera pilka budzila i bedzie budzila emocje. Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat wyzywanie od Zyda jest takie najgorsze

Nie uważam, że najgorsze. Jeśli już to 'złe'. Za to z całą pewnością nie jest to dobry sposób na wychowanie dziecka o którym wspomniała Paula. I nie przemawia do mnie tłumaczenie, że są gorsze hasełka, których można by nauczyć dziecko.
No i nie podoba mi się, że akurat ten temat jest przedmiotem wyzwisk o czym zwyczajnie wspomniałam

Zdaję sobie naprawdę sprawę z tego, że ludzie się będą wyzywać od czego im tylko przyjdzie do głowy, bez względu na to czy mi się to podoba czy nie.
Ale akurat mi się nie podoba, to pozwalam sobie o tym wspomnieć.

Rownie dobrze mogliby spiewac pijackie piosenki niekibicowskie, to jest kwestia czyichs zachowan po pijaku, a nie tego, czy kibicuje czy nie

Być może mogliby - ale nie śpiewają, akurat. I akurat zbiegają się takie głośne noce z meczami Widzewa/ŁKS.

Po prostu zauważam, że duża część agresywnych zachowań w moim mieście związana jest w jakiś sposób z istnieniem tych dwóch klubów sportowych i to mi się nie podoba . [bez niejasności, nie twierdzę tym samym, że jak ktoś mieszka w Łodzi i jest kibicem to jest agresywny ani że agresja w Łodzi występuje na tym jednym jedynym tle etc.]
Nie wybiegam za daleko z komentowaniem tego czego nie widzę i nie jestem w stanie podeprzeć się w tej chwili jakimś stosownym argumentem/faktem : czyli na przykład bójek na stadionach, poza nimi, tych całych ustawek itd. - ale to co dotyczy mnie jako zwykłego, szarego obywatela to już chyba mogę ?

Wlasnie o to mi chodzi, ze malo ich obchodza pilkarzyki...

To mają w końcu obchodzić czy nie ? Bo się zgubiłam



A artykuły z chęcią przeczytam, jak będę miała chwilę żeby to zrobić

[pink69]

Napisane przez Wyrak

Idac Twoim tropem myslenia, osoba uprawiajaca sztuki walki full contact to tez idiota? Osoba uprawiajaca wyczynowo sporty motorowe to tez idiota?

Ręce opadają.
Powiem raz kolejny.
Osoba uprawiająca sztuki walki np boks,pozwala się bić- robi to na własne życzenie.
Niewinna osoba pobita przez kiboli NIE.

[Mysia_Pysia]

Wyrak - Aha. Czyli jeśli nie byłam nigdy świadkiem gwałtu to nie mam prawa twierdzić, że to jest złe?

Chodzenie na mecz po to żeby kogoś skopać, zbić i co jeszcze przyjdzie do głowy nie jest normalnym zachowaniem. I nie muszę iść na mecz, żeby wiedzieć, że przemoc jest ZŁA.

[Klariska]

Pseudokibice nie sa normalni. Jakis czas temu grupka wlasnie kiboli wracala sobie z meczu. Na przeciwko nich szedl ochroniarz i jakis chlopak. Pseudokibice ich zaczepili, nie pozwolili przejsc, pobili sie. Ochroniarz staral sie chlopaka obronic i kazal przebiec na druga strone ulicy. Sam nie zdazyl. Nie zyje. Własnie przez takich wandali gina ludzie Takich sytuacji jest wiele. Jak juz tu ktos powiedzial, niech Ci kibole jada do lasu i sie wymorduja. Nie bedzie mi ich zal. Osoba rozsadnie myslaca tak nie postepuje. Ma swoj rozum, a im widocznie wyparował po kilku bojkach.

[Wyrak]

Wenedka - mowie ogolnie o zasadach w Anglii, ktore de facto zabily tam kibicowanie (imho najnudniejsza liga na swiecie), MU to juz w ogole ekstremum, ale to nie ja ten przyklad wyciagnalem (i to jeszcze jako wzor )

Napisane przez pink69

Ręce opadają.
Powiem raz kolejny.
Osoba uprawiająca sztuki walki np boks,pozwala się bić- robi to na własne życzenie.
Niewinna osoba pobita przez kiboli NIE.

Juz pisalem wyzej co/kto takiego ten "kibol" ?

Mi opadaja, bo Ty jestes przeciw. Nie wiesz do konca czemu, ale przeciw, zarzucasz mi rozne sprzeczne sprawy i sie czepilas tych niewinnych. Wielokrotnie wyzej pisalem, ze na osoby niewinne w warunkach stadionowych nie trafia i dalej to podtrzymuje. Co do osiedlowych kozakow wypytujacych kazdego przechodnia kto za kim - ja to tak samo potepiam, ale osoby te wcale nie musza odwiedzac stadionu. Caly czas pisze o osobach ktore swiadomie bija sie z innymi osobami, ale jak widze pewne proste fakty nie moga sie przebic

Wyrak - Aha. Czyli jeśli nie byłam nigdy świadkiem gwałtu to nie mam prawa twierdzić, że to jest złe?

Chodzenie na mecz po to żeby kogoś skopać, zbić i co jeszcze przyjdzie do głowy nie jest normalnym zachowaniem. I nie muszę iść na mecz, żeby wiedzieć, że przemoc jest ZŁA.

Tematem dysputy nie jest to, czy przemoc jest zla, tylko czy sie zdarza na stadionach, dlatego Cie wysylalelm na stadion. Dodatkowy bonusik - przekonalabys sie z pierwszej reki jak wyglada atmosfera na stadionie. 3 godziny z Twojego zycia to niewiele w porownaniu z tym ile byc sie mogla dowiedziec o pewnych sprawach (sadzac z Twoich wpisow).

Rambo - z mojego doswiadczenia, to najglosniej pijackie przyspiewki po nocach spiewaja osoby ktore na stadionie sie nie pojawiaja... Nie mowie ze w kibicowaniu nie ma agresji, bo jest, ale tak czy siak by byla, a w zamian jest wiele fajnych zachowan (zapraszam do artykulow, bede szczesliwy, jesli choc jedna osoba je przeczyta).

Co do bluzgow - byly i beda, nie mowie ze mnie to radoscia nastraja, ale tak jest.

Szkoda ze wiecej nie wypowiadaja sie dziewczyny chodzace/jezdzace na mecze, straszna szkoda.

[Afra86]

wyrak, dziewczyny musza isc na stadion , aby moc zabierac glos w tej dyskusji?? Nie wystarcza nagrania, ktore sa nam serwowane chocby podczas wiadomosci, gdy odbedzie sie jakas walka na trybunach?
Aby brac udzial w dyskusji, nie trzeba brac bezposredniego udzialu w sprawach, o ktorych mowa w dyskusji.
W takim rozumieniu, aby wypowiadac sie o wojnie stuletniej, trzeba byloby wziac w niej udzial.
:P

[Wyrak]

Napisane przez Afra86

wyrak, dziewczyny musza isc na stadion , aby moc zabierac glos w tej dyskusji?? Nie wystarcza nagrania, ktore sa nam serwowane chocby podczas wiadomosci, gdy odbedzie sie jakas walka na trybunach?
Aby brac udzial w dyskusji, nie trzeba brac bezposredniego udzialu w sprawach, o ktorych mowa w dyskusji.
W takim rozumieniu, aby wypowiadac sie o wojnie stuletniej, trzeba byloby wziac w niej udzial.
:P

Tak musza, bo nie wyrobi sie obiektywnego pogladu na sprawe w momencie gdy cos sie zdarza w ilosci ktora jest promilem serwowanych spraw. Tym bardziej, ze jesli na 100 meczow raz bedzie awantura, to media sie rozedra o tym jednym razie.

Do tego media fatalnie opisuja cala sprawe, brakuje im jakiegokolwiek zrozumienia tego co sie dzieje, powielaja plytkie stereotypy i czestokroc naglasniaja to jako temat zastepczy. A materialy z walk sa dyzurne juz od lat typu Spodek '98, czy plonace derby Warszawy, z ocena rzeczywistosci nie ma to nic wspolego. Wez pozniej pisz z taka Misia Pysia, ktora Ci pisze co by sie nie dzialo na stadionie, choc tam nie chodzi Takze mowie: idzie runda, przejdzcie sie z raz-dwa na stadion i zobaczcie same jak jest...

Porownywanie oceny danego wspolczesnego zjawiska spolecznego, do oceny wydarzen historycznych moim zdaniem nie ma sensu.

[miss no nick]

Powiem wam jedno. Ta cala dyskusja prowadzi donikad .

[Afra86]

Ech, ale przyjmujac Twoje rozumowanie, aby wypowiadac sie na jakikolwiek wspolczesny temat, trzeba brac w tym udzial .
To jest realnie niemozliwe!
Rozumiem,ze nie wypowiadasz sie na temat wojny w Iraku, na temat niepodleglosci Kosowa ?
W takim razie musisz miec malo tematow do rozmow.

( oczywiscie nie chodzi mi o wypowiadanie sie "wiem, jak to jest na wojnie w Iraku" przez osobe, ktora tam nigdy nie byla. Chodzi mi o zwykle ogarniecie tematu i wypowiedzeniu sie co sie o tym wszystkim sadzi.)

Nie musze byc na stadionie, aby wiedziec,ze bojki tam sie zdarzaja. Nawet jesli ,jak mowiles, nikt tam nie atakuje niewinnych, to przepraszam, ale dla mnie nie jest normalne, ze ktos sie miedzy soba bije.
To jest moje zdanie, i oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze mozesz miec inne zdanie (nie, nie musizz nazywac mnie laskawca i nie musisz mi dziekowac ;P )

Ale nie traktuj innych, ktorzy maja inne zdanie, jako ignorantow, ktorzy sa glusi na argumenty.

Napisane przez Wyrak

Porownywanie oceny danego wspolczesnego zjawiska spolecznego, do oceny wydarzen historycznych moim zdaniem nie ma sensu.

a to niby dlaczego? wydarzenie to wydarzenie. Czlowiek potrafi miec zdanie , opinie o jakims zjawisku i niewazne, czy wydarzylo sie kilkaset lat temu ,czy moze rok temu.
A to dlatego ,ze jak juz mowilam wczesniej, nie trzeba brac bezposredniego udzialu w zdarzeniu, aby moc sie o nim wypowiadac.

[Luba]

Zajrzałam sobie jeszcze
I wiecie co? Ja poprę Wyraka, idzcie dziewczyny na mecz.
Prawdopodobnie będziecie jedynymi osobami na trybunach, które zainteresują się tym po co tam przyszły, czyli meczem. Nareszcie piłkarze nie będą się czuli jak głupki, latające przed publicznoscią, która wcale nie interesuje się tym co się dzieje na boisku.

własciwie po co ci piłkarze tam latają? Jak nikogo to nie interesuje? Wiecie co, zlikwidujmy drużyny piłkarskie. kolosalne oszczędnosci będą

[pink69]

Napisane przez Wyrak

Juz pisalem wyzej co/kto takiego ten "kibol" ?

Google Twój przyjaciel.
def Rafała Steca. 'Kibola nie obchodzi sport, kibol nie zdejmie zabronionego transparentu, nawet jeśli poprosi go o to piłkarz, nawet jeśli ryzykuje, iż mecz nie zostanie wznowiony.'

Wiemy,wiemy,że bywasz na meczach,ale nie traktuj wypowiadających się tutaj jako ludzi niższej kategorii,bo na mecze nie chodzą.

Człowieku,dostałeś tutaj już kilka przykładów kretyńskiego zachowania kiboli a nadal ich bronisz.

PS na mecz nie pójdę choćby dlatego,że chcę żyć.Cała i zdrowa i kibicowac drużynom które ewentualnie lubię.

[kennedy]

zgadzam sie z luba a ci pseudo kibice to bydlo straszne bodajze pod koniec czerwca obserwowalam jak przewozili ich autobusami na mecz:P
gorzej niz zwierzeta w zoo

wyrak tu nie chodzi tylko o mecze bo to co sie dzieje po meczach tez jest wazne
moja babcia mieszka kolo stadionu Stali Mielec dawno juz ale pamietam gosci ktorzy rzucali w siebie plytami chodnikowymi...

[Wyrak]

Napisane przez pink69

Google Twój przyjaciel.
def Rafała Steca. 'Kibola nie obchodzi sport, kibol nie zdejmie zabronionego transparentu, nawet jeśli poprosi go o to piłkarz, nawet jeśli ryzykuje, iż mecz nie zostanie wznowiony.'

Stec moim zdaniem nie zasluguje na miano powaznego dziennikarza, znam to okreslenie od niego, z tym, ze za tym zwiazkiem frazeologicznym nie kryje sie nic, podobnie jak za wiekszoscia tego co on pisze Czytalem jego wpisy, maja wartosc merytoryczna bliska 0. Koles sie zna na sporcie moze, ale na kibicowaniu na pewno nie i probuje narzucic swoja wizje kibicowania calej reszcie.

Napisane przez pink69

Wiemy,wiemy,że bywasz na meczach,ale nie traktuj wypowiadających się tutaj jako ludzi niższej kategorii,bo na mecze nie chodzą.

Nie traktuje tych ludzi jako nizszej kategorii, tylko sie dziwie, bo to tak, jakbym sie mial wypowiadac o szydelkowaniu na podstawie przeczytania o tym w prasie.

Napisane przez pink69

Człowieku,dostałeś tutaj już kilka przykładów kretyńskiego zachowania kiboli a nadal ich bronisz.

PS na mecz nie pójdę choćby dlatego,że chcę żyć.Cała i zdrowa i kibicowac drużynom które ewentualnie lubię.

Dla mnie to podpada pod kretynskie zachowanie - "nie bylam, ale nie pojde, bo pozabijaja". To juz jest zalosne po prostu... Jest tutaj kilka osob ktore z tego co pisza chadzaja na stadiony, moze one Ci uswiadomia pewne sprawy

Prawdopodobnie będziecie jedynymi osobami na trybunach, które zainteresują się tym po co tam przyszły, czyli meczem

Luba, nie przekrecaj moich slow, napisalem tylko, ze motywacje sa rozne i niekoniecznie dotyczace sportu.... Oddaje glos Dr socjologii J. Dudale:

We wstępie swojej książki "Fani chuligani. Rzecz o polskich kibolach", która ukazała się w 2004 r., napisałem, że kibice są różni. Są wśród nich ludzie lubiący zadymy, są ultrasi (organizatorzy choreografii na trybunach, podgrzewający atmosferę) i wreszcie ci, którzy przychodzą na stadion dla samej gry. Ile osób na stadionie, tyle motywów pójścia na mecz. Dzięki meczom i całej otoczce im towarzyszącej można choćby na chwilę zapomnieć o pracy, wrednym szefie, codziennej szamotaninie czy kłopotach w domu.

Ciezko zeby kibice, ktorzy jezdza cala Polske za kochana druzyna w kazdych warunkach atomosferycznych przywiazywali sie do pilkarzy, ktorzy mecze nagminnie sprzedawali

Ech, ale przyjmujac Twoje rozumowanie, aby wypowiadac sie na jakikolwiek wspolczesny temat, trzeba brac w tym udzial .
To jest realnie niemozliwe!
Rozumiem,ze nie wypowiadasz sie na temat wojny w Iraku, na temat niepodleglosci Kosowa ?
W takim razie musisz miec malo tematow do rozmow.

Bez przesady, jaki to problem spedzic kilka godzin w miesiacu na stadionie zeby miec doswiadczenie z pierwszej reki? Rozumiem ze to kogos moze nie interesowac, nie moja broszka, mnie tylko dziwi strasznie, ze kogos to nie interesuje na tyle, zeby zadbac o jakies informacje, ale rzucanie "idiotami" na kogos kogo sie nie rozumie to spoko

Ale nie traktuj innych, ktorzy maja inne zdanie, jako ignorantow, ktorzy sa glusi na argumenty.

Afra, wez nie traktuj po takich wpisach: "na mecz nie pójdę choćby dlatego,że chcę żyć."

[pink69]

Napisane przez Wyrak

Stec moim zdaniem nie zasluguje na miano powaznego dziennikarza

a kimże ty jesteś by to oceniać?

Napisane przez Wyrak

Dla mnie to podpada pod kretynskie zachowanie - "nie bylam, ale nie pojde, bo pozabijaja". To juz jest zalosne po prostu... Jest tutaj kilka osob ktore z tego co pisza chadzaja na stadiony, moze one Ci uswiadomia pewne sprawy

Wystarczy,że uświadomili mi ci,co byli.I cali z pewnością nie wrócili.
Moje życie,moje wybory i moje powody.

Napisane przez Wyrak

Afra, wez nie traktuj po takich wpisach: "na mecz nie pójdę choćby dlatego,że chcę żyć."

Choćbym nie wiem co napisała,jest to moje zdanie i nie daje ci prawa nazywania mnie kretynką.

[Mysia_Pysia]

Ale przepraszam bardzo, czy autorka wątku pyta nas czy na meczach spotyka się bójki/przemoc? O ile dobrze zrozumiałam, to pytała nas CO SĄDZIMY O KIBOLACH.

Wyrak na siłę chce bronić kiboli. Każdy argument jest bez sensu, skąd my możemy wiedzieć czy na mecz się powinno chodzić w celu obejrzenia go i kibicowania, czy może żeby kogoś stłuc...

Więc, ja nie zamierzam dłużej prowadzić dyskusji z jakimś tam Wyrakiem.

[Wyrak]

Napisane przez pink69

a kimże ty jesteś by to oceniać?

Wystarczy,że uświadomili mi ci,co byli.I cali z pewnością nie wrócili.
Moje życie,moje wybory i moje powody.

Choćbym nie wiem co napisała,jest to moje zdanie i nie daje ci prawa nazywania mnie kretynką.

Co do Steca - normalnie, takie jest moje zdanie na jego temat i tyle. Musze byc "kims" zeby go oceniac ?

A moge wiedziec z czego cali nie wrocili?

Tak samo nic Ci nie daje prawa nazywania kogos idiota.

Ale przepraszam bardzo, czy autorka wątku pyta nas czy na meczach spotyka się bójki/przemoc? O ile dobrze zrozumiałam, to pytała nas CO SĄDZIMY O KIBOLACH.

Wyrak na siłę chce bronić kiboli. Każdy argument jest bez sensu, skąd my możemy wiedzieć czy na mecz się powinno chodzić w celu obejrzenia go i kibicowania, czy może żeby kogoś stłuc...

Więc, ja nie zamierzam dłużej prowadzić dyskusji z jakimś tam Wyrakiem.

Ale jak mozesz sadzic cos o czyms czego w ogole nie znasz ?

Na mecz sie nie powinno po nich chodzic, tylko kazdy chodzi bo mu sie chce z tego czy innego powodu. Wlasnie o to chodzi, ze Stece i Mysie Pysie tego swiata nie sa w stanie tego zrozumiec Nie idz, nie prowadz dyskusji i ciesz sie ze sie okopalas w swoich pogladach - a dla faktow, tym gorzej.

[pink69]

Napisane przez Wyrak

Wlasnie o to chodzi, ze Stece i Mysie Pysie tego swiata nie sa w stanie tego zrozumiec

Głupiej bezsensownej przemocy,uznawanej przez ciebie za hobby i coś normalnego.
Pinki też nie umieją.