|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Mnie bardzo rozczarował ten zapach. Testowałam ostatnio w GC w Krakowie. Na początku powąchałam korek- urzeczona pierwszym wrażeniem obficie spryskałam nadgarstek, czego baaardzo potem żałowałam (zwłaszcza że zapach trzyma się bardzo mocno, nawet pod prysznicem). Rozwija się na mnie bardzo nieprzyjemnie, róży nie czyję w ogóle tylko taką nieznośną lepką słodycz zmieszaną z jakimś dziwnym nieciekawym aromatem. Angela też w tym mało, który mimo słodkości pozostaje szlachetny i intrygujący. Jego różana wersja zalatuje mi juz tandetą. Ale tak jest tylko na moim nadgarstku
, korek pachnie uroczo.Obok testowały ten sam zapch dwie babcie i były zachwycone. |
|
|
|
|
#32 |
|
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Mnie też rozczarował. Nudy i brak oryginalności, pazura, intrygującej nuty, jakkolwiek to nazwiemy. Darowali by sobie tworzenie kolejnych ogrodowych wersji, doprawdy.
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
|
|
|
|
#33 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Mi sie za to spodobal, czy raczej to jak sie na mnie rozwija
i to chyba najbardziej ze wszystkich dotychczasowych. Na pewno bedzie jeszcze intensywnie testowany ![]() Pierwszy psik to uderzenie konfitury z dzikiej róży.. jakies skojarzenia z pączkowym nadzieniem i Tumulte.. Potem podbija coraz bardziej jakas cierpko - kwasna nuta (wrecz kojarzaca sie z kwaskiem cytrynowym) opozycyjna do troche ulepnej slodyczy. Ogolnie zapach jadalny - tak moglaby smakowac spalona konfitura z płatków dzikiej roży - zwlaszcza iz dodatkowo w tle coraz silniej pobrzmiewa klasyk z ładnie wyexponowaną nuta palonogo karmelu. W sumie perfumy nieco barokowe pod wzgledem slodyczy - mowiac delikatnie Trudno powiedziec czy urzekajcy ale jednak majace to cos co karze mi do nich wracac, moze te opozycyjne nutki?Typuje iż fanki Hynotic Poison beda zachwycone - zapach jadalny, slodki ale z mrocznym podtextem. Nawet kolorystycznie tak sobie go tak wyobrazam - czerń (tu spalona, smolista) i rozgrzewajaca, wyolbrzymiona czerwien. Czuje sie coraz bardziej zauroczona - chyba bedzie to[moj zimowy typ.Co do porwnania do Viotlet - przeciwienstwo . Na drugim nadgarstku pachnie zimny, delikatny Fiołek - chłod, kulki na mole i jeszcze raz chłód.
__________________
Urtica dioica
Edytowane przez leeloo Czas edycji: 2006-07-20 o 23:34 |
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Cytat:
Bo ja drogie dziewczyny po raz pierwszy dziś powąchałam to cudo. Czuję w nim po prostu mieszankę angela i amore amore, przynajmniej na mojej skórze tek to wygląda. Sama nie powiem czy mi się podoba czy też nie. Wiem że zauroczył mnie ostatnio dzięki kochanej wizażance le lys i to własnie koło niego ostatnio się kręcę (oczywiście w oczekiwaniu na pure poison elixir )
|
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Cytat:
Wiecie, co jest niewiarygodne - wyciagnelam wlanie z miejsca, gdzie odkladam zapsikane paseczki perfum ten, na ktorym byl Angel i ze zdziwieniem stwierdzam, ze on caly czas dosc intensywnie pachnie a minely juz 3 miesiace od testu ten zapach jest niesamowicie trwaly, az nabralam na niego ochoty
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Polecam, posiadam i liliowego i rozanego, oba to strzaly w 10
|
|
|
|
|
#37 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
A ja ustrzeliłam jakieś 2 tyg temu Violette 100 ml i teraz niczym innym nie pachnę
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
no własnie zastanawiam się na który skusić się na poczatek
, muszę zrobić jeszcze jedno podejście. Violette na mnie pachnie nieprzyjemnie niestety
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Cytat:
jesli mialabym wybierac, to na niego bym postawila. Wiecie, ze chyba po malu zaczynam przekonywac sie do Angeli jeszcze pare podejsc, a moze sie zakocham mimo tej chlebowej nuty podobna wyczuwam w Coco Mademoiselle i jakos mi w nich nie przeszkadza.
|
|
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Dublin/Warszawa
Wiadomości: 205
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Cytat:
, dam sobie jeszcze ciut czasu na decyzję
|
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Chyba z ogródka Angelów najlepszy jest Liliowy. Rózy nie lubie wiec tak jakoś obojetnie przejdę obok. W pivoni i fiołku sa jakies takie ogrodowo kompostowe nuty które mnie odstraszają.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Cytat:
/patrz wątek: Nos mówi tak, ciało mówi nie/.Spotkałam sie kilka razy z opinią, że to smutne perfumy, ciekawe dlaczego ![]() --------------- Tak na marginesie, zauważyłam, że używamy albo używałyśmy tych samych zapachów: Fragile EDT, L'Eau par Kenzo
__________________
|
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Angel garden of stars- ROSE ANGEL
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 356
|
Dot.: Pivonia? Co to za nowość Thierry Mugler?
Wybaczcie, że wyciągam taki stary wątek
ale nie chcę zaśmiecać forum zakładaniem nowego, a nurtuje mnie jedna rzecz w związku właśnie z piwoniowym Aniołkiem. Zakupiłam swojego na Allegro - zdj. 1 (jeszcze nie przyszedł), ale potem porozglądałam się jeszcze i wszystkie Aniołki miały zupełnie inne pudełka, jak na zdj. 2. ![]() No i tu nasuwają się moje wątpliwości w związku z oryginalnością perfum. Może ktoś się z czymś takim spotkał i mógłby mi to wyjaśnić?
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pivonia? Co to za nowość Thierry Mugler?
Cytat:
wydawalo mi sie, ze wersje Ogrodkowe Angel nie sa podrabiane wiec chyba mozesz spac spokojnie ale moze dziewczyny jeszcze sie wypowiedza
|
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 356
|
Dot.: Pivonia? Co to za nowość Thierry Mugler?
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pivonia? Co to za nowość Thierry Mugler?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pivonia? Co to za nowość Thierry Mugler?
Cytat:
ja rowniez zawsze stresuje sie kupujac cos na allegro i z niecierpliwoscia czekam, az wpadnie wreszcie w moje lapki i bede mogla potwierdzic osobiscie jego oryginalnosc na pewno bedzie wszystko w porzadku |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Pivonia? Co to za nowość Thierry Mugler?
Cytat:
Sama mam Peony Angel i pudełko wyglada dokładnie tak jak na zamieszczonych przez Ciebie fotkach - tył i przód róznią się grafiką. p.s. Gratuluję zakupu Ja bardzo tego aniołka polubiłam |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Angel Violette
Dzis testowalam i prosze Was o pomoc w sprawie tego przedziwnego zapachu. Wiem, ze wszystko jest kwestia reakcji zapachu ze skora, ale ciekawi mnie jka na Was uklada sie aniolkowy fiolek? Dzis bylam w szoku, wachajac swoja reke... To cos niesamowitego! Na tyle niesamowitego, ze nie wiem co mam o Violette myslec! I najlepsze jest to, ze nie wiem co nim myslec nie dlatego, ze jest nijaki, wrecz przeciwnie. Zmienia sie z uplywem czasu, wibruje, ale do rzeczy. Na poczatku kojarzy mi sie z fiolkiem zroszonym deszczem i zmieszanym z ... blotem. Czuje w nim zielonosc, trawe, łąke o poranku i slodycz, ale zupelnie inna niz znana z Angela, Euphorii albo banalnych slodziaczkow. Ten zapach jest gleboki, raz mroczny, raz lekki... Dobry na zime i na wiosne, wilgotny, jak wspomnialam wczesniej - blotny. Co o nim myslicie, bo ja czegos takiego jesczez nie wachalam. Mysle nad zakupem, ale ciekawa jestem co mysla o tym wyrobione nosy, czyli Wasze nosy
|
|
|
|
|
#52 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: Angel Violette
Dla mnie kompletnie nie do strawienia
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=tDJNTd18ANA |
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 465
|
Dot.: Angel Violette
Violette...Pierwsze i ostatnie moje 'zetknięcie' miało miejsce z do połowy pełnym (i pustym) testerem o brązowo żółtym odbarwieniu płynu...widok po prostu obrzydliwy. Wbił mi się w pamięć i wywarł w połączeniu z samym zapachem wstrząsające przeżycie. A ten jawi mi się traumatycznie, także w takim kolorze choć i barwa denaturatu całkiem pasuje do obrazu psującego się przypalonego trupa całego naleconego białymi cukrowymi muchami. Brrr. Przyciągał mnie ciągle aby wąchać papierek póki go miałam i wciągał w swój grób. Coś okropnego. A Le Lysa bardzo lubię.
__________________
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 472
|
Dot.: Angel Violette
Moim zdaniem Violette to najmniej udana kompozycja z całej linii angelowych gardenów. Przesłodzony i nijaki. Jeśli musiałabym cos z tej linii wybrać to byłby to Angel Lily. Ten mi się podoba
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Angel Violette
Cytat:
Dokładnie tak. Violette z całego ogrodu najmniej chyba im sie udał. Lily natomiast...poezja.... . Wiem natomiast że Neonka uwielbia violette..może ona też dorzuci tu swoje trzygrosze... bo ja tam fiołka w violette nie czuje...chyba samo to błoto
|
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Angel Violette
Neo dorzuca trzy grosze.
![]() Niechwaląc się ale właśnie używając Angel Violett zbieram najwięcej komplementów od płci przeciwnej. Zdarzylo się rowniez pare zauroczeń i fascynacji nad tym zapachem u moich koleżanek w pracy. Jednakże po testach" na sobie "koleżanki stwierdzaja że na mnie pachnie on inaczej. Nie wiem czy wizerunek ma wpływ na to jak zapach pachnie na danej osobie. Wyglądam jak anioł to fakt,falujące dlugie wlosy, duże niebiesko-szare oczy,zamglone spojrzenie więc i fiolki uaktywniaja się inaczej he heSzcególnie kiedy mijam księdza Victora na korytarzu w szkole Tak naprawde to wciąż poszukuje fiolkowego zawrotu glowy. W Angelu towarzystwo"cukru" mi nie przeszkadza. Anbelowe lilie też kocham ale róże w niestety nie
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii
|
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Angel Violette
Homyk dorzuca czwarty grosz
![]() Violette mają fajny nieco mroczny klimat. Ropuszko Na mojej skórze akord fiołkowy jest akurat bardzo mocno i długo wyczuwalny. Fiołek jest wilgotny, ale i duszny, taki parujący i nieco pudrowy. Jakieś w nim widzę nawet podobieństwo do My Queen Z drugiej strony przebijają w Violette angelowe nutki jadalne. Jednak zapach jest zupełnie inny niz klasyk - nie tak słodki, nie tak piwniczny i nie tak esencjonalny. Znajduję w nim zdecydowanie więcej przestrzeni, jednak nie jest to przestrzeń krystalicznie czysta, nieskazitelna, tylko właśnie taka wilgotna i dusznawa, jak powietrze nad bagnem Lubię ten zapach. Otacza mnie trochę dekadencką aurą, tworzy ciekawy nastrój, jest melancholijny. Nie wieje jednostajnością, dobrze się nosi, jest bardzo trwały i wyglada na to, że będzie doskonały również w ciepłe dni
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 911
|
Dot.: Angel Violette
Cytat:
Robiłam do niego kilka podejść i musze stwierdzić,że jest to najmniej udana kompozycja z Ogórdków Muglera
__________________
Insta https://instagram.com/aagawuu/ |
|
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 200
|
Dot.: Angel Violette
mnie Aniol fiolkowy sie bardzo podoba, ale bardziej peoniowy
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Angel Violette
Nooo, zgadzam sie z Homyczkiem
Chyba skora nam podobnie na niego reaguje. Przy wachaniu korka rok temu czulam Angela, a na wlasnej skorze mega fiola, ktory choc w zadnych perfumach nigdy nie bedzie zywym fiolkiem, tu jest NIESAMOWITY. Ciesze sie, ze na mnie tak ciekawie wypada... No ale zanim kupie, zobaczymy, czy przejdzie pozytywnie druga probe
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:29.



, korek pachnie uroczo.


i to chyba najbardziej ze wszystkich dotychczasowych. Na pewno bedzie jeszcze intensywnie testowany 
- chyba bedzie to[moj zimowy typ.


nie mialyscie takiego wrazenia? a moze nasuniecie mi na mysl inny zapach, ktory moze sie z nim kojarzyc
a minely juz 3 miesiace od testu 



niestety

Pewnie masz rację, a ja jak zwykle niepotrzebnie panikuję 
