Moda "plus size"

[Dorka_Sz]

moje wszystkie staniki są kupione po przez Internet
Możemy zrobić kiedyś wspólnie zakupy na brastop. Mój mąż pracuje w Gliwicach, więc mogłabyś odebrać osobiście. Tzn nie teraz bo jestem już po zakupach

[anulciak85]

tak tylko ze ja niewiem jaki rozmiar bo jakos ciezko mi to ustalic pozatym tam sa drogie staniki...

zapominalam!!Moja sukienka na weseleSorki za zdjecia ale mam aparat od tygodniai sie ucze dopiero

[chilanes]

nie potrafię kupić dobrego stanika przez neta. To niewykonalne! A na Lobby niestety czasem wymyślają takie rozmiary, że głowa mała Wg podanej tam tabeli powinnam nosicz 100-105 J, w który mogłabym się 3 razy obwiązac ;/

anulciak85 - śliczna, szukam o takim kroju, tylko całej czarnej

[anulciak85]

Ja kupilam rozmiar 48 ale niestety troche ta wstawka zachodzi mi na biust ale n9c wiekszego za normalne pieniadze nie znalazlam...porazka...

[marthinisa]

Napisane przez marta_d1

Wydaje mi się ,że krój jest idealny. Na wieszaku wygląda super. A może zamiescisz zdjęcie swoje w niej Będzie łatwiej ocenic. Chociaż najważniejsze, że Ty sie w niej dobrze czujesz.

Napisane przez Limonatka

jaaa, mi się podoba musiałabym Ciebie jeszcze w niej zobaczyć, ale chyba się fajnie uklada na ciałku. fajna

Napisane przez gastone

Dalaczam sie do kolezanek - pokaz sie w tej sukieneczce, bo moim zdaniem jest sliczna.

Dzieki dziewczyny Nie mam kurczaki takiego duzego lustra zeby zrobic sobie fotke w tej kiecce, ale moze poprosze meza..albo co... W kazdym razie ciesze sie ze Wam sie podoba

Napisane przez anulciak85

zapominalam!!Moja sukienka na weseleSorki za zdjecia ale mam aparat od tygodniai sie ucze dopiero

Ladny kroj. Sama podobne przymiezalam, ale ja MUSZE miec rekawki - taki fiol

[gastone]

anulciak85 sukienka jest sliczna.Te cyrkonie (cekinki?) daja dodatkowy efekt.Pod wplywem swiatla sukienka blyszczy jak u gwiazd fimowych.Suuuper. Dla mnie tez musialyby byc rekawki.Ale cudo.
Marthinisa a nie masz samowyzwalacza w aparacie?

No i sluchajcie, tak jak mowilam klaaapa.Wczorajsze zakupy ciuchowe zakonczyly sie zerem.Jedyne co zakupilam wczoraj to jeden zwykly t-shirt i okulary.Dla mnie to bida.Znow ani butkow, ani spodni i wogole wielkie niiiiiiiiiccc.Humor mam do d! Ale sie n ie poddam.Jak cos juz kupie to same zobaczycie! he he

[marthinisa]

Napisane przez gastone

Marthinisa a nie masz samowyzwalacza w aparacie?

Kilka dni temu zrobilam sobie prezent i kupilam cyfrowa lustrzanke, ktora samowyzwalacz posiada, ale zanim ja dojde jak sie go uzywa to minie nieco czasu. Poprosze meza zeby mi zrobil w kieckech i w butach, wtedy sama bede miala tez jakis oglad

Napisane przez gastone

No i sluchajcie, tak jak mowilam klaaapa.Wczorajsze zakupy ciuchowe zakonczyly sie zerem.Jedyne co zakupilam wczoraj to jeden zwykly t-shirt i okulary.Dla mnie to bida.Znow ani butkow, ani spodni i wogole wielkie niiiiiiiiiccc.Humor mam do d! Ale sie n ie poddam.Jak cos juz kupie to same zobaczycie! he he

Pewnie ze sie nie poddawaj. ja szukalam kiecki dwa tygodnie, specjalnie po to co centrow hadlowych z kolezanka i mezem jezdzilam i NIC. A to ktoregos dnia weszlam sobie ot tak do Wallis i wyszlam z sukienka.
Sprawdza sie powiedzenie, ze nigdy nie ma tego czego sie szuka A o irlandzkich sklepach to juz nie wspomne - dla mnie wsio na to samo kopytko...

[Ponura]

Napisane przez anulciak85

Dziwczyny jak to robicie ze kupujecie przez neta i sa dobre??Ja mierzylam ostatnio 85I....ale kusi mnie to allegro...

Staram się wybierać staniki o kształcie misek, który mi najbardziej odpowiada - nie kupiłabym np. bardotki przez net (znaczy w ogóle bym bardotki nie kupiła bo nie dla mnie ta zabawa). No i staram się wybierać staniki firm, od których już coś mam - np. Konrad, wiem, że są dobrze wykonane, ścisłe w obwodzie i mają dobrze (dla mnie) wyprofilowane miski.


Chilanes - może coś źle mierzysz? Podaj wymiary, coś zaradzimy

[Dorka_Sz]

Chilanes, wydaje mi się, że źle odczytujesz tabelkę. Podaj wymiary.

[margaretka02]

Napisane przez marthinisa

Ech dziewczyny, ja tylko kiedy pomysle o tym zeby przejsc na diete to od razy, natychmiast robie sie glodna, chociaz musze sie przyznac ze ostatnio wytrzymalam okolo 3 tyg bez obzarstwa i schudlam jakies 2 kilo. Niestety potem zdazyl sie ten tydzien przed okresem, kiedy to zjadlabym konia z kopytami i wszystek wysilek poszedl na marne

Czasami mysle sobie, ze wcale nie musze schudnac, ze wygladam tak jak wygladam a jak komus nie pasuje to jedo sprawa, ale potem ide do sklepu i widze tyle supre ciuszkow, ktore niestety nie na moje dupsko jest i postanawiam poprawe, ale konsekwencja nie jest moja mocna strone, echh...

Napisane przez marta_d1

Och skąd ja to znam!! Potrafie zmieniac zdanie sto razy dziennie. Ale teraz jest ciepło i licze, że będzie mi łatwiej schudnąć. Jest tyle warzyw i owoc,ow że tym mozna sie napchać. No i ruch, ruch ruch. Bardzo bym chciąła schudnąć 10 kg, żeby nie przezywać koszmaru na zakupach!! Damy rade

Kurcze dziewczynki właśnie z czystej ciekawości się zważyłam i schudłam 2 kg!! ale czad!!!! Jednak nie jedzenie słodyczy to połowa sukcesu!!!

Napisane przez confused

Dziewczyny, ja chyba wygrałam Nigdy się tu nie wypowiadałam, ale sama jeszcze pół roku temu miałam rozmiar 44, nic na mnie nie pasowało, po prostu we wszystkim wyglądałam jak klucha Wzięłam się za siebie i schudłam już 10 kg Nie było trudno, po prostu bardzo chciałam i udało się Już teraz czuję się o wiele lepiej

W moim przypadku mówienie sobie, że dobrze się czuję w swojej skórze było niestety okłamywaniem się Wcale nie było mi dobrze, nadal nie jest super, ale za nic nie chciałabym do tamtego wrócić...

Piszę to wam, bo wiem, że duże może być piękne Po prostu ja nie byłam stworzona do tego by być duża Pozdrawiam was serdecznie i nie przejmujcie się Musicie podjąć decyzję, jak się czegoś bardzo chce to wszystko jest się w stanie osiągnąć

Napisane przez gastone

No i ja sie dolaczam.Ogladam programy o zdrowym zywieniu i czuje sie podbudowana.I mysle - przeciez potrafie.Mysle i mysle i ide do kuchni.No i mysle... co by tu zjesc? Mniam.I konczy sie na czyms kalorycznym.Ot zdrowe zywienie.JHa sie nie usprawiedliwiam, mowiac ze tka musi byc.Jestem gruba i prznaje sie do tego.Kazda dieta konczy sie fiaskiem.?Raz mi sie udalo.Schudlam 24 kilo.Utrzymalam to przez rok.Potem przybylo jeszcze wiecej.Jestem slaba, tak juz pozostanie.Nie potrafie sie zmobilizowac.Kazde zakupy koncza sie u mnie cichymi dniami - deprecha! Trudno co zrobic.Wy mnie rozumiecie bo kazda z was to przechodzi - iinni mysla boze leniwa baba wziela by sie za siebie.Jestem gruba ale i zadbana i zawsze dobrrze ubrana ( no moze nie zawsze hihi bo w domu uwielbiam dresiki i nie zamierzam z tego rezygnowac!).Kiedys mialam swoje 5 minut,bylam szczupla i miescilam sie we wszystko tylko ze ciuchow takich nie bylo jak teraz hihi.E tam .Dziewczyny ja was nie zanudzam.Przelalam tu swoje mysli.To chyba wszystko wina nieudanych kolejnych zakupow.KLAAPA! eh...

Napisane przez madzia_g

ja mam tak samo!!!!!!!!!! podpisuje sie pod tym co napisalas! ja schudlam kiedys 20kg ale 1,5 roku i wrocilo z nadwyżką :/
odchudzam sie i odchudzam i nic z tego a waga wrecz rosnie...
a zakupy to depreha :/

Napisane przez Limonatka

dziewczyny, a zbaczając trochę z tematu, jakim sposobem tyle schudłyście i jak myślicie, dlaczego przytyłscie z nadwyżką (całkiem odpuściłyście sobie dietę?).. bo ja właśnie jestem na etapie "zdrowszego odżywiania się" (bo dieta to nie jest) i ćwiczeń i trochę mnie zmartwiłyście

Napisane przez Dorka_Sz

Wszystkim na refleksje przyszło.
Dziewczyny ja też tak mam. Kilka razy próbowałam zaakceptować swoje ciało xxl. nawet w mojej szafie mam niezłe ciuchy, ale to nie dla mnie. Odchudzam się chyba całe życie . Raz mi nawet "świetnie" poszło... miałam niedowagę... ale to były czasy podstawówki. Oczywiście uważałam wtedy, że nadal jestem gruba. Najprawdopodobniej miałam początku anoreksji . Mogłam cały dzień przeżyć na jednym jabłku. Rok tem w końcu poszłam do dietetyczki. Niestety na diecie wytrzymałam cały miesiąc. Efekt był, ale od tego czasu przybyło mi kolejne 10 kg.
Teraz jestem 3 dzień na Meridii. Przed tym zrobiłam sobie badania, żeby sprawdzić, czy wszystko jest OK. Na razie jestem zadowolona, bo ona faktycznie działa. Nic nie podjadam, posiłki zmniejszyłam i staram się nie jeść ziemniaków, chleba i słodyczy.
Meridia działa na mnie pobudzająco, dzięki czemu więcej się ruszam, odzyskałam chęć do życia.
Moje BMI wynosiło 31,5 ciągle szło do góry , bo jadłam naprawdę sporo i mało się ruszałam

To i ja się pozwierzam

Teraz jestem w takim momencie, że nareszcie zaakceptowałam moją wagę. To nie jest tak, że jestem z niej zadowolona i że mi z nią dobrze. Czuję się ciężka, nie tak sprawna jak kiedyś, często zmęczona. Ale przynajmniej na tyle zaakceptowałam, że poszłam kupić nowe fajne ciuchy w większym rozmiarze, a nie siedziałam w kącie i czekałam, aż schudnę.
Ja tyję z braku ruchu. Mam tak niesamowicie siedzący tryb życia, że aż sama jestem przerażona. Najgorsze jest to, że kiedyś byłam tak aktywną osobą, uwielbiałam spędzać czas ruszając się, a teraz nie chce mi się nigdy ruszyć.

Myślę, że teraz będzie mi trudno schudnąć, bo już 3 razy zaliczyłam efekt jojo. Pierwszy raz schudłam 10 kilo, drugi 15, trzeci ponad 25 kg. Na szczęście jeszcze nie wszystko mi wróciło po ostatnim odchudzaniu, a na dodatek widzę, że powoli coś zaczyna ruszać w doł.

Udało mi się schudnąć, kiedy konsekwentnie realizowałam plan odchudzania: racjonalne odżywanie plus dużo ruchu. Pilnowanie tego, co jem, ile jem, kiedy jem. Zupełne odstawienie słodyczy. Ćwiczenia, masaże. Wszystko dało rezultat.
Niestety za każdym razem wracałam do złego odżywiania, do słodyczy, do siedzenia.
Nawet jak będzie mi bardzo trudno schudnąć, to wiem, że muszę ze względów zdrowotnych. I powiem wam, że to mnie na razie dość mocno motywuje. Tym razem wszystko będę robić wolniej, żeby rezultat był trwały. Za każdym razem odchudzałam się za szybko.

----------------------------------------------------

Wracajac do tematu ubraniowego: nadal nie mam żadnego z moich biustonoszy zamówionych w sklepach wysyłkowych. Nie mogę się na nie doczekać, bo jak przymierzę i okażą się dobre, to kupię jeszcze kilka innych.

[anulciak85]

A mi poradzicie?Zmojego mierzenia wyszlo pod biustem 92 a w biuscie 120 i wg tabelek nie ma takich stanikow....

A sukienke musialam kupic bo innej nie znalazlam za normalne pieniadze...

[marta_d1]

Dziewczynki proszę o rade. chodzą za mną spodnie do kolan, ale nie wiem czy będę w nich dobrze wyglądać. Wiem że w moim wypadku odpadaja rybaczki i szorty, no więc może taka długość będzie ok. Bardzo mi sie te spodnie podobają, są eleganckie a jednocześnie wygodne. Jak myslicie skusić sie na przymiarkę( jak znajde odpowiedni rozmiar)?? Wybieram się do Cherokee, może tam cos upoluje. Nie wiecie czy sa jakies fajne bluzki, tuniki i spodnie?

[Ponura]

Anulciak, wychodzi mi 85K , ale nie mogłam znaleźć tabelki z większymi rozmiarami więc liczyłam łopatologicznie - to polska rozmiarówka, trzeba jeszcze sprawdzić brytyjską. Wydaje mi się, że biustonosze w takim rozmiarze robi Panache...

[chilanes]

Jeszcze tak źle ze mną nie jest, bym nie umiała odczytać głupiej tabelki. Wymiary podam, jak będę miała siłę utrzymać cxentymetr, grypa żołądkowa mnie dopadła, a w pracy jestem ;(

[anulciak85]

Napisane przez Ponura

Anulciak, wychodzi mi 85K , ale nie mogłam znaleźć tabelki z większymi rozmiarami więc liczyłam łopatologicznie - to polska rozmiarówka, trzeba jeszcze sprawdzić brytyjską. Wydaje mi się, że biustonosze w takim rozmiarze robi Panache...

Boze...

[Ponura]

Nie Boże tylko sprawdź dokładniej i ciesz się z dużego biustu Przeszukaj wątek 'czy stanik musi być przekleństwem' tam gdzieś jest tabelka dobra

[kulbit]

Napisane przez anulciak85

A mi poradzicie?Zmojego mierzenia wyszlo pod biustem 92 a w biuscie 120 i wg tabelek nie ma takich stanikow....

A sukienke musialam kupic bo innej nie znalazlam za normalne pieniadze...

Tu masz link do dobrego kalkulatora:
http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/

Mam jeszcze pytanie - jak się mierzyłaś? Pod biustem trzeba bardzo ścisło na wdechu.

[cmoksia]

Napisane przez kulbit

Tu masz link do dobrego kalkulatora:
http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/

Mam jeszcze pytanie - jak się mierzyłaś? Pod biustem trzeba bardzo ścisło na wdechu.

i koniecznie BEZ biustonosza pamietam, ze ja za 1szym razem mierzylam wszystko w biustonoszu - błąd, pod biustem powinno byc bez

[skimos]

A nie przypadkiem na wYdechu?

marta_d1 śmiało przymierzaj, a nuż znajdziesz spodnie idealne Ja mam taką zasadę żeby przymierzac co sie da, co jest ładne i znajdę mój rozmiar


EDIT: Co myslicie o tym staniku:
http://www.allegro.pl/item375124147_...yprzedaz_.html

Zastanawiam się bo cena ok, ale zawsze nosiłam usztywniane.. :/

[Ponura]

Nie jest zły - ja się ostatnio przerzuciłam na miękkie - są wygodniejsze, zdecydowanie lepsze na lato no i lepiej widać, czy rozmiar jest ok...

A ten konkretny - taki 'goły' jeżeli to coś, czego potrzebujesz to bierz, dobrze mieć gładki stanik, ja natomiast lubię różne koronki i hafty

[cmoksia]

umieram kumpele mnie wyciągneły na starówkę na zimne piwo po zajęciach chodziłam w spódniczce i mam tak masakrycznie obtarte uda, że to coś strasznego a dzisiaj TŻ przyjeżdża, bo nam rok stuknął i idziemy do jakiejś knajpki, ja umre

[skimos]

Bo to nie ma różnicy w podtrzymywaniu biustu w zależności od tego czy jest stanik usztywniany czy miękki, tak?

Cmoksia któraś już tu mówiła sposób na spódniczki latem - od rajsto cienkich uciąc nogawki (zostawic takei szorty) i heja
Teraz to chyba jedyne co mozesz zrobic to talk no i właśnie to

[cmoksia]

ja wiem, pamiętam o tym, ale ja mam 3 pary rajstop na krzyż takich, które mi się w pasie nie wbijają i mi ich szkoda bo takich za ciasnych to mam dużo, ale mi wałki robią takie, że ło matko..
a krótkich legginsów nad kolana szukalam juz w zeszlym roku i nadal nie znalazłam chyba się pojutrze albo w sobotę przejdę na rynek w mojej mieścince... przy okazji poszukam sobie parasolki przeciwsłonecznej

[miskowa]

Napisane przez cmoksia

ja wiem, pamiętam o tym, ale ja mam 3 pary rajstop na krzyż takich, które mi się w pasie nie wbijają i mi ich szkoda bo takich za ciasnych to mam dużo, ale mi wałki robią takie, że ło matko..
a krótkich legginsów nad kolana szukalam juz w zeszlym roku i nadal nie znalazłam chyba się pojutrze albo w sobotę przejdę na rynek w mojej mieścince... przy okazji poszukam sobie parasolki przeciwsłonecznej

ja też szukam już długo legginsów, mogą być nawet długie, ale nie takie jak rajstopy, tylko bawełniane, takie getry jakieś. Widziałam tylko raz w kappahl, ale za 79 i szkoda mi było tyle kasy wydać.

[synesthesia]

Limonatka, śliczna sukienka
W moim Tesco nie ma ciuchów

gośka t - ja tez mam rozstępy na rękach i pod kolanami a nosze i topy na ramiączkach i spódnice

skimos - mi się nie podoba

[kulbit]

Napisane przez skimos

A nie przypadkiem na wYdechu?

Oczywiscie, ze tak! Zjadłam literke i nawet nie zauważyłam.. ale w linku który podałam jest i tak dokładne info Dzięki, za zwrócenie uwagi

[cmoksia]

ja mam z kappahl czerwone legginsy do pół łydki, za 29zl jakies super promocje byly dla stalych klientow a spódniczki mam raczej tuż za kolana, jedną mam długą czerwoną i z myślą o niej kupiłam te legginsy


poświęciłam rajstopy ale za to jaka ulga dla moich biednych ud coś czuję, że TŻ mnie wyśmieje

[Ponura]

Hehehehehe biedaku Też miewam ten problem, ale chyba na szczęście na udach mam jakąś słoniową skórę, więc bardzo nie cierpię. A wracając do tematu - próbowała któraś talku? Bo teoretycznie powinien pomagać...

[marta_d1]

Najlepsze byłyby jedwabne majtasy przed kolanko. Moja babcia takie ma) Sa super szczególnie na upał. Ja na szczęście nie mam tego problemu. Tylko przed okresem, jak przybieram na wadze. No i wtedy krostki pieką niemiłosiernie.
A ja szukam legginsów tuz za kolanko, takie do połowy łydki to pogrubiają. Nie wiecie czy takie gdzies są?
Kupiłam w Cherokke dwie śliczne bluzeczki. Jestem happy zjem truskawki)

[cmoksia]

byłam w H&Mie w Arkadii - nie mają mojej wymarzonej zielonej tuniki