|
|
#811 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#812 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
Cytat:
Kołnierz jej przeszkadza bardzo i widac to. Kiedy wychodzimy na siusiu to próbuje go sobie ściągnąć pocierajac o trawę. EDIT: znalazła sobie miejsce w moim łóżku. Jak się przenioslam na inne to zeszła i poszła za mną. Boję się, ze ją uszkodzę w nocy ale z łóżka nie mam serca wyrzucić. Patrzy na mnie smutnymi slepiami i nie reaguje jak ją wołam. Nawet nie spojrzy w moim kierunku. Zachowuje się jak obrażona.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ![]() ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» Edytowane przez Paprotka_ Czas edycji: 2010-06-23 o 22:58 Powód: dopisane później |
|
|
|
|
|
#813 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 249
|
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D
..
Edytowane przez panna tofu Czas edycji: 2014-05-22 o 16:40 |
|
|
|
|
#814 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 18
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
Boje sie ze mojej kotce zrobilo sie to samo
![]() doslownie wypuklosc wielkosci jajka, twarda opuchlizna, dwa dni temu bylam to pokazac do weta, powiedzial ze faktycznie dziwne ale daje tylko zastrzyki i jak nie zniknie to trzeba bedzie rozkroic byc moze cos z otrzewna, bylam na poradzie u innego, powiedzial, ze to robota partacza, ze zle zszyl, ze byc moze wnetrznosci opadly i trzeba bedzie rozkroic kota i wepchnac to wszystko do srodka, jestem zalamana, mialyscie keidys taki przypadek????? |
|
|
|
|
#815 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
Cytat:
Może ja tez spróbuję ![]() No i moja wetka też powiedziała że opuchlizna to normalne bo kot ponoc ma jakies warstwy zszywane ( ) i w tych wewnętrznych warstwach jak się szew rozpuszcza to na zewnątrz może puchnąć...No i moja kotka pierwszy szew zdjęła jakoś po 2 dniach, drugi też jakoś po kolejnych 2-4 dniach, także jak przyszłam po 10 dniach od operacji, weterynarz musiał zdjąć tylko 1 szew już kilka miesięcy mineło i kotka ma się dobrze, a brzuszek jest juz śliczny jak przed ![]() odpowiedziałam na post z 2006 roku Perffumka ale dla Ciebie w sumie odpowiedź tez jest podobna
Edytowane przez agusiajnw Czas edycji: 2010-09-14 o 12:51 |
|
|
|
|
|
#816 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
zarejestrowana w 2006 roku
|
|
|
|
|
#817 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
|
|
|
|
|
#818 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 18
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
kot zostal otwarty, szwy zostaly jeszcze raz wszyte, tym razem mocniej i wiecej warstw, zakaz jedzenia, powiedzial ze db ze przyszlismy bo po 2tyg olewania tego zakazenia kotka moglaby byc nie od odratowania, wiec nie zawsze same zastrzyki pomagaja
|
|
|
|
|
#819 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
Sorry, jakiego zakażenia? Jeśli operacja była przeprowadzona w odpowiedniej czystości, a skóra nad przepukliną nienaruszona, t nie ma mowy o zakażeniu. Chyba, że doszło do uwięźnięcia np. jelit w przepuklinie.
BTW. Zdarzają się u kotek po zabiegu obrzęki warstwy podskórnej. Faktem jest, że nie zawsze łatwo je odróżnić od przepukliny. Jednak zwykły obrzęk z czasem maleje, czyli jakieś dwa tygodnie po zabiegu jest już mniejszy lub nie ma go wcale. Ale kotka i tak powinna w międzyczasie być na kontrolach u weta. Edytowane przez marcjannak Czas edycji: 2010-09-14 o 23:17 |
|
|
|
|
#820 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 18
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
No wlasnie, tez mi sie wydaje ze kontrola musi byc, jednak ten vet powiedzial, ze nie sa potrzebne, ani zastrzyki dodatkowe, jak sterylizowal ja ponad tydz temu to nei bylam w srodu nie chcialam na to patrzec, ale tym razem zostalam i bacznie sie przygladalam, zostala znow rozcieta, zadnej ropy nie bylo, wygladalo to tak jakby wepchnal na nowo wnetrznosci i je zszyl dwiema wartstwami, co mi sie nie podobalo to to ze nie umyl rak przed ani nie zalozyl rekawiczek to samo jego pomoc, czy to jest ok? Moze to tylko kot, ale to zywa istota narazona na rozne infekcje, tak jak my ludzie.
|
|
|
|
|
#821 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Kotka po sterylizacji-pomocy
Cytat:
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#822 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Ruja u kotki
własnie przeżywam pierwszą ruję kotki
![]() 2 cale noce już nie spię ... masakra ! tak wyje godzinami że chyba sąsiedzi słyszą... ! kiedy dostanie nastepną ? żebym zdąrzyłą ją ciachnąć.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#823 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 127
|
Dot.: Ruja u kotki
Jak tylko ruja kotce się skończy to ja wysterylizuj! Zrobisz naprawdę dobrą rzecz nie tylko dla kota ale i dla siebie. Ja swoją wysterylizowałam 2 lata temu, nie żałuję.
|
|
|
|
|
#824 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
Polecam wykastrować
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
|
|
#825 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#826 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Ruja u kotki
pójde pójde, chciałam ją wysterylizowac jak bedzie miałą rok, przestanie rosnac, wet mowił ze tak lepiej bo hormony beda jej potrzebne, jej ruja mnie wyprzedzila
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#827 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Ruja u kotki
Moja Kulka miała jedną ruję za drugą, mimo iż nie doszło nigdy do aktu kopulacji
![]() Wyobraźcie sobie, że w dniu planowanej sterylizacji ona dostała ruję jak na złość, więc musiałam przełożyć zabieg Od zabiegu minął grubo ponad rok i teraz i Kulka jest zadowolona bo się nie męczy no i ja oczywiście
|
|
|
|
|
#828 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
Sterylizacja kotki - miód na uszy a i sama kotka zdrowsza od tego będzie
|
|
|
|
|
|
#829 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Ruja u kotki
a ja kolejna ( juz 3) CAŁA noc z głowy
![]() długo to jeszcze potrwa? chyba padne na twarz niedługo
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#830 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Ruja u kotki
|
|
|
|
|
#831 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Ruja u kotki
uffffff
możliwe, że nie dlugo w końcu w nocy będę spac nie zdawałam sobie sprawy, że to tak wygląda ![]() tylko sterylizacja
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#832 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Ruja u kotki
Moja jak miała ruję to oprócz oczywiście wypinania tyłeczka i pokładania się na podłodze, dziwnie reagowała na mężczyzn
np. właziła mojemu tacie pod pachę i cały czas się o niego ocierała - chyba czuła testosteron Po sterylce nawet nie przytyła specjalnie, troszkę jak chodzi to widać jej lekko zwisający brzuszek ale naprawdę mało, poza tym trzyma linię, mimo tego, iż nie kupowałam jej nigdy karmy dla kotek sterylizowanych
|
|
|
|
|
#833 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Ruja u kotki
Witam
Czy to możliwe, że moja 4 miesięczna kotka ma już rujkę? Zaczęło się dzisiaj: prócz ciągłego, uporczywego miauczenia od wczesnych godzin porannych, kotka natarczywie domaga się pieszczot, w czasie głaskania wypina kuperek i drepta tylnymi łapkami w miejscu , kładzie się pod nogami, ociera o sprzęty, nogi albo przylepia brzuchem do podłogi, oczywiście z lekko wypiętym kuperkiem Nie zauważyłam, by straciła apetyt, spała tyle co zwykle, wykazuje jedynie mniej chęci do zabawy na rzecz głaskania. Kurcze... czy to nie za wcześnie na ruję? Dodam, że kotka jest rasy syjamskiej, może ma to jakieś znaczenie. Gdzieś wyczytałam, że koty krótkowłose mają ruję wcześniej niż długowłose, ale nie wiem na ile jest to prawdziwe... Miał ktoś podobny przypadek?
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
|
|
|
|
#834 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#835 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
Aż strach pomyśleć co to będzie jak moja kota rujki dostanie..... A pod koniec stycznia mała rok bedzie mieć.... Więc rujka może być już nawet na dniach.... ![]() Zobaczysz jak się mała rozkręci z rujką wtedy nie ma miauczenia a jazgot i jojczenie... to jest masakra dopiero. Tzn współczucia dla Ciebie i Twoich sąsiadów.
|
|
|
|
|
|
#836 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
pomogła sterylka
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#837 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
Misia nigdy nic nie oblała... Mam nadzieję, że obecna kotka też takich "fanaberii" mieć nie będzie. W sumie to jestem pewna bo to straszliwy czyścioch jest.... Po drugim kocie zakopuje godzinami wszystko co się da w kuwecie. A po jakimś czasie wraca i kolejny raz przekopuje by się upewnić, że zakopane wszystko jest....Oczywiście sterylka u mnie to podstawa. Ale obecna kotka to nie ma rujki a biadoli jak przekupa na targu... Dlatego boję się jej pierwszej rujki (i zarazem ostatniej mam nadzieję).
|
|
|
|
|
|
#838 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Ruja u kotki
Cytat:
Kicia bywa głośna, ale nie aż tak głośna, by uprzykrzać życie sąsiadom, zwłaszcza że mieszkam w domku, załatwia się tylko w kuwecie. Bywa natomiast takim małym natrętem, zwłaszcza gdy chodzi o panów
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
|
|
|
|
|
#839 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 8
|
Sterylizacja kotów - kilka pytań
Mam 2 koty: Zuzię i Tosię
. Zuzię mam od ok. połowy sierpnia 2010 (ma ok. 7 miesięcy). Tosia jest przybłędą (pół dzika). Obydwie chcę wysterylizować. Zabieg mam umówiony na 26 stycznia. Problem w tym, że żadna kotka nie była odrobaczana ani szczepiona :-/. W związku z tą sterylizacją chciałabym zadać kilka pytań:-czy w wieku Zuzy (nie miała jeszcze rui) można przeprowadzić operację? -czy jak nie były odrobaczane ani szczepione nie ma przeciwskazań do sterylizacji? -jak przygotować kotki do zabiegu? -na co zwrócić uwagę weterynarzowi, o co go zapytać? -jak dbać o kotki po sterylizacji? -ile średnio trwa rekonwalescencja? Z góry dziękuje za pomoc .I mam jeszcze jedno pytanie, z całkiem innej beczki. Tośka (przybłęda) była raczej kotem domowym (piła duuużo mleka i jadła suchą karmę), ale bała się ludzi, zresztą nadal się trochę boi... Ale nie o to chodzi. Kicia na lewym oku nie ma tej czarnej "obtoczki" (chyba wiecie o co chodzi...). I chce zapytać czy wg was to jest wrodzone, czy jej coś zrobili starzy właściciele i czy ona ma coś z tym oczkiem czy to po prostu jest tylko z wyglądu i nie jest to żadną wadą... |
|
|
|
|
#840 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Sterylizacja kotów - kilka pytań
Moja kicia była sterylizowana po 7 miesiącu i tak naprawdę im wcześniej tym lepiej bo kotka nie będzie miała np, takich akcji że wyobraża sobie że jest w ciąży. Jak chcesz poczekać do dojrzałości płciowej to się przygotuj na ucieczki kici do kocurka i żałosne miałczenie gdy usłyszy nawoływania samców itp-to strasznie uciążliwe ;P Wydaje mi się, że kicia powinna być odrobaczona i mieć podstawowe szczepienia, ale zapytaj się weterynarza, bo nie jestem ekspertem i nie wiem czy są wymagane
. Po sterylizacji staraj się przez jakiś czas nie podnosić jej nerwowo i obchodź się delikatnie bo może ją trochę boleć rekonwalescencja jest sprawą osobistą każdego kociaka i może trwać od godziny do paru dni , często jest tak że im grubsza kicia tym dłużej dochodzi do siebie . Niektóre od razu szaleją, inne dużo leża na początku. To może zapytaj weterynarza o te szczepienia i będzie dobrze , mam nadzieję, że pomogłam ;* i nie wiem o jaką otoczkę ci chodzi jeżeli o czarne futerko naokoło oczka to się nie przejmuj bo to zależy od umaszczenia a jak o coś innego to może lepiej wytłumacz, albo jakąś fotkę daj
Edytowane przez pysiaczek48 Czas edycji: 2011-01-10 o 20:54 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:48.




piesa jest już w domu, bardzo żwawa. Aż za bardzo chyba. Nie wiem co się dzieje ale drepcze cały czas, nie kładzie się na dłużej niż pół minuty. Czy to normalne? Nie wiem jak jej pomóc, nie moge patrzeć jak się miota po całym pokoju zawadzając o wszystko kołnierzem 




) i w tych wewnętrznych warstwach jak się szew rozpuszcza to na zewnątrz może puchnąć...
odpowiedziałam na post z 2006 roku






, kładzie się pod nogami, ociera o sprzęty, nogi albo przylepia brzuchem do podłogi, oczywiście z lekko wypiętym kuperkiem 
pomogła sterylka 
