Traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;) - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-08-29, 20:09   #151
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Escape CK czy ten zapach kiedykolwiek wietrzeje?
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-31, 15:21   #152
etnografka
Zadomowienie
 
Avatar etnografka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 646
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Do liceum chodziłam daaawno, dawno temu, ale do dziś Masumi klasyczne, którego używała pewna złośliwa i przerażająca mnie nauczycielka, powoduje u mnie reakcję lękową.

Drugą, znacznie świeższą i gorszą traumą zapachową jest dla mnie kokosowa choinka zapachowa w samochodzie (wisiała w wozie mojego instruktora, który zmarnował mi kawał zdrowia i "dzięki" któremu do dziś nie zdołałam zrobić prawa jazdy).

No i nijakie Open Road z Avonu - niby nic, ale kojarzy mi się z pewnym beznadziejnym facetem, który też kosztował mnie sporo zdrowia

Zapach perfum sam w sobie, choćby najbrzydszy, ale taki z którym nic paskudnego mi się nie kojarzy, zawsze jestem w stanie znieść.
etnografka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-31, 16:21   #153
twister_male
BAN stały
 
Avatar twister_male
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Cytat:
Napisane przez etnografka
Do liceum chodziłam daaawno, dawno temu, ale do dziś Masumi klasyczne, którego używała pewna złośliwa i przerażająca mnie nauczycielka, powoduje u mnie reakcję lękową.

Drugą, znacznie świeższą i gorszą traumą zapachową jest dla mnie kokosowa choinka zapachowa w samochodzie (wisiała w wozie mojego instruktora, który zmarnował mi kawał zdrowia i "dzięki" któremu do dziś nie zdołałam zrobić prawa jazdy).

No i nijakie Open Road z Avonu - niby nic, ale kojarzy mi się z pewnym beznadziejnym facetem, który też kosztował mnie sporo zdrowia

Zapach perfum sam w sobie, choćby najbrzydszy, ale taki z którym nic paskudnego mi się nie kojarzy, zawsze jestem w stanie znieść.
Jestem za etnografką, jednakże niemile wspominam Gold od Amouage. Mam probke, ale zapch jest straszny. uzylem raz w zyciu, zeby nauczycielke zdenerwowac...
twister_male jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-20, 14:37   #154
Dallale
Rozeznanie
 
Avatar Dallale
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Moją największą dotychczas traumą było spotkanie z jednym z moich ukochanych obecnie zapachów, NU.
NU w wersji edt powędrował na mój nadgarstek w ramach testu kilka dni po pogrzebie bliskiej mi osoby. Początkowo wydał mi się całkiem przyjemny- bergamotka, kardamon, białe kwiaty...Kilkanaście minut, kiedy ujawniło się kadzidło, zaczął się KOSZMAR Kwiaty stały sie cmentarne, wprost z wieńca pogrzebowego, a charakterystyczna nuta kościelnej pasty do podłóg przypominała mi zapach pomieszczenia, w którym wystawia się zwłoki
Ledwie żywa, z łzami w oczach, dojechałam do domu, gdzie natychmiast zmyłam perfumy z nadgarstków ( edt szczęśliwie nie należy do najtrwalszych). Od tej pory NU stało się dla mnie zapachem śmierci i bólu.
Nie na długo jednak. Po pewnym czasie, kiedy wspomnienia wyblakły, coś mnie podkusiło, by zrobić drugie podejście i, o dziwo zostałam zauroczona
Później poznałam edp i przepadlam...
Inną traumą, nie wywołującą już takich emocji, ale za to dawkowaną systematycznie, był szyprowy killer Eau de soir, namiętnie używany przez moją budzącą powszechną grozę nauczycielkę francuskiego w liceum (naprawdę, nie żałowała sobie kobietaCała sala była przesiąknięta tym zapachem, brrr...) Choć trzeba przyznać, że Eds, sam w sobie chłodny i "na dystans", idealnie pasował do przesiąkniętej stresem atmosfery
Nawet dziś, wąchając go, czuję nieprzyjemny uścik w żołądku.
Nie znoszę też tanich konwaliowych (nie cierpię konwalii) wód, używanych w nadmiarze przez niektóre panie korzystające z środków komunikacji miejskiej
Dallale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-29, 10:36   #155
SpanishMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SpanishMyszka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Bardzo nie podoba mi się klasyczny Poison, pachnie pleśnią i wilgotną piwnicą, jest wstrętny, to po prostu okropny zapach !!! . Prada Tendre i Agent Provocateur Eau Emotionelle, to perfumy przesycone aromatem zgniłych kwiatów i też jestem na nie . Amarige mają nieznośną nutkę piwniczną i są zbyt ostre, chociażbardziej znośne od wyżej wymienionych, klasyczny Angel obecnie wywołuje we mnie mdłości, chociaż wcześniej tak nie było, a sam zapach nawet mi się podobał... . Nie podoba mi się sztuczny Shalimar i mdłe Insolence. Flower by Kenzo są strasznie duszące, a mój ukochany nie znosi Jungle Elephant.
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart...
So long...
I can feel it tearing me apart..."

SpanishMyszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-29, 20:07   #156
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Dziś testowałam Trussardi Jeans ohydny, okropny, śmierdzi... Mój trzeci zapach z najgorszych.
1. In Black (nawet pobił 5 Ch.)
2. Chanel 5
3. Trussardi Jeans

Jak potestuję dłużej, to uzupełnie swoją listę.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-29, 20:13   #157
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

ja mam od jakiegos czasu traume jak czuje męskie perfumy,co dziwne niewazne jakie wystarczy ze sa MĘSKIE i juz mi słabo:/ błe
bess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-29, 20:18   #158
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Moze too nie trauma zapchowa ale mnie ciut odrzuciło.
Otóz byłam dzis w Sephorze i sprawdziłam zapach nowej Escaday (In the Blue czy jakoś tak) i mnie cofneło. Po pierwsze morskawy zapach z typu CoolWater jakiego nie lubie (choc ten jest o niebo lpeszy od CW) a po drugie istny plagiat mojego morskiego odświerzacza/odkarzacza do toalet za 7,40 z Biedronki. Jak mam byc sczera to wolę juz uzyc tego z Biedronki bo cena bardzo okazyjna 7,40 za 500 ml.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-29, 20:20   #159
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Moze too nie trauma zapchowa ale mnie ciut odrzuciło.
Otóz byłam dzis w Sephorze i sprawdziłam zapach nowej Escaday (In the Blue czy jakoś tak) i mnie cofneło. Po pierwsze morskawy zapach z typu CoolWater jakiego nie lubie (choc ten jest o niebo lpeszy od CW) a po drugie istny plagiat mojego morskiego odświerzacza/odkarzacza do toalet za 7,40 z Biedronki. Jak mam byc sczera to wolę juz uzyc tego z Biedronki bo cena bardzo okazyjna 7,40 za 500 ml.
Into the Blue
No wlasnie tego sie obawialam - ze bedzie to kolejny Cool Water, z ktorego wyroslam juz spory kawalek czasu temu i mam nadzieje, ze ponownie nie dorosne
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-30, 12:59   #160
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Na mnie ta Escada pachnie męskimi Acqua di Gio
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-30, 13:03   #161
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Cytat:
Napisane przez Kasiulka22 Pokaż wiadomość
Na mnie ta Escada pachnie męskimi Acqua di Gio
to nawet ladnie lubie ten zapach i rozwazalam, zeby sobie go kupic
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-30, 13:28   #162
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Podpisuje sie pod Eternity. Dla mnie to zapach - koszmar, na topie w polowie lat 90. Kojarzy mi sie ze sztucznym futrem, tandetnym makijazem itd. I jest do bolu metaliczny.

Nienawidze Gucci Rush. Zarowno 1 jak i 2. Ale 1 byje rekordy. Kiedy tylko wyczuje, glowa mi peka, taka to okropna landryna.

Ostatnio mam problem z zaakceptowaniem Be delicious - ogory i tyle. A uzywa tego moja siostra i czesto musze to wdychac. Powiedzialam jej rzecz jasna, zeby nastepnej butelki juz nie kupowala, chyba poslucha
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-04, 08:56   #163
Harrods
Zadomowienie
 
Avatar Harrods
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
Angry Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Dla mnie największym perfumowym horrorem było popsikanie się Eau des Merveilles!!! To była trauma . Momo mojej bezgranicznej miłości do morza, jego zapachu... Okazało się, że ja słoną wodą pachniec nie mogę. A ta woda toaletowa jest dla mnie niczym więcej jak wodą z solą. Koszmar!!! A najgorsze było to, że nie mogłam zmyć z siebie tego zapachu. A wybrałam się do perfumerii, żeby przetestować na sobie ten, jak mi się wydawało, śliczny zapach, tak mi się wydawało po przeczytaniu jego recenzji i teście na papierku. Wydawało mi się, że znalazłam zapach prawdziwego morza. Jasne... . A akurat szłam do przyjaciółki. Od razu wpadłam do łazienki i zaczęłam to z siebie zmywać, a nie było łatwo. Przyjaciółka zmuszona była pożyczyć mi swoją bluzkę, gdyż koniecznie musiałam tez pozbyć się swojej, przesiąkniętej tą wonią. Nigdy więcej tych perfum, jak dla mnie, są po prostu koszmarne .
Harrods jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-06, 14:25   #164
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?

perfumy YR o zapachu bzu - kiedyś strasznie mi się spodobały. jakiś czas potem, po pryśnięciu na nadgarstek czym prędzej pobiegłam do łazienki i próbując to zmyć walczyłam z odruchem wymiotnym. śmierdziel straszny

oprócz tego Alien - bardzo niemiło kokarzy mi się z jakimś lekarstwem
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-06, 16:53   #165
MARTECZKA
Rozeznanie
 
Avatar MARTECZKA
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 848
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Nie lubię Chance Chanel,nie lubię też Allure,choć kiedyś je sobie sprawiłam ,po czym dobrodusznie oddałam komuś, znielubiłam też Opium,które sobie również zafundowałam dawno temu - też oddałam - o, ja głupia, czemu wtedy nikt nie słyszał jeszcze o Allegro !!! chociaż bym na tym interesie nie straciła tak bardzo...
Pamiętam ,że w liceum zraziłam się do 2 zapachów:Vanilla Fields i czarnego wykrzyknika,doszło do tego,że kiedy szłyśmy na przerwie korytarzem z koleżanką mówiłyśmy tylko idąc za grupą ludzi :"Vanilla Fields" , "Wykrzyknik", "Wykrzyknik", "O,a tu Vanilla Fields". To był horror - pachniała tym prawie cała babska część szkoły. Ale Vanilla Fields lubię,chciałabym je teraz mieć.
MARTECZKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-06, 17:30   #166
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Zrazilam sie do niemal wszystkich waniliowcyh zapaszkow. Wanilia nie jest zla, ale wszedzie jej pelno, w perfumach jets malo subtelna i syntetyczna. Pol roku temu na wykladzie ktos wypsikal sie czyms do bolu waniliowym i bylam gotowa zwymiotowac. Gdybym nie zatykala sobie co jakis czas nosa, to bylaby katastrofa Dlatego tez zrazialm sie do: Sensations, Kenzo Amour, L Lolity Lempickiej itp.

Zrazilam sie chyba na dobre do ogorkowych, swiezych, morskich woni. Chyba za sprawa wszedobylstwa ogorkowego jabklka DKNY. Podobnie reaguje na nowa Escade. Wyjatkiem jest tylko L'eau d'Issey Miyake. Nienawidze tez wodnego Escape, od kiedy poczulam na wczasowiczce mieszkajacej w pokoju obok. Nie dosc, ze cierpialam z powodu zatrucia pokarmowego, to ta kobieta psikala Escape caly pokoj, korytarz i smrod siedzial tam jeszcze tydzien po jej wyjezdzie:/

Zrazilam sie (nie zabijcie mnie, prosze) do wszystkich zapachow Armaniego. Wszystkie Emporio pachna dla mnie praniem, mydlem albo czyms owocowo-nijakim i i bezplciowym. Code jest wtorny, jasminowy i strasznie mocny, a reszta... po prostu nie dla mnie. Uciekam od Armaniego.
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-06, 17:39   #167
MARTECZKA
Rozeznanie
 
Avatar MARTECZKA
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 848
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość

Zrazilam sie (nie zabijcie mnie, prosze) do wszystkich zapachow Armaniego. Wszystkie Emporio pachna dla mnie praniem, mydlem albo czyms owocowo-nijakim i i bezplciowym. Code jest wtorny, jasminowy i strasznie mocny, a reszta... po prostu nie dla mnie. Uciekam od Armaniego.
Tak, ja też uciekam od Armaniego,niby brzmi "luksusowo", ale jego zapachy mnie odrzucają - każdy,który testowałam wydawał mi się "niedorobiony" - albo zbyt słodki,albo zbyt zawiesisty,zbyt wodnisto-ogórkowy albo "to już było - powtórka z rozrywki".
MARTECZKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-06, 23:36   #168
orioni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 343
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Mitsouko, Mitsouko i jeszcze raz Mitsouko - zapach
ktory powoduje u mnie wrecz udruch wymiotny...
orioni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-07, 00:27   #169
tymena
Zakorzenienie
 
Avatar tymena
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 15 280
GG do tymena
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Samsara - zakochałam sie w niej mocno ale miłość była krótka. Moja despotyczna szefowa zaczęła używać samsary jakis miesiac po tym jak ją sobie kupiłam. Mój flakon powędrował do mamy, bo nie znoszę jak ktoś z biura używa tych samych perfum co ja. Ostatnio przymierzyłam się do samsary po dłuzszej przerwie i o zgrozo ścisnęło mnie w żołądku - widzę czarną mambę (czyt. szefową), już nigdy chyba nie pozbedę się tych skojarzeń. No cóż... to jest własnie moc perfum zamykaja w sobie nasze emocje, wspomnienia... oby jak najczęściej były one piękne.
tymena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-07, 10:10   #170
rawita
Zakorzenienie
 
Avatar rawita
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Na pierwszym miejscu Goodlife, mój współlokator używał go, kiedy walczyliśmy z potwornym, słodkawym smrodem ze zlewu i w jakiś sposób te dwa zapachy nałożyły mi się na siebie. Teraz, gdy wąchał Goodlife dosłownie czuję mięso gnijące w zlewie
Na drugim miejscu - Słoń, kiedyś lubiłam, ale po pierwsze moja siostra męczyła mnie długo jego podróbą, a po drugie poznałam pewną wyjątkowo niechlujną dziewczynę zlewającą się nim bez opamiętania, efekt był piorunujący. Zraził mnie na wieki.
Na trzecim miejscu - Skin, źle działa na mój żołądek, zanim go powąchałam, przez swoją nazwę skojarzył mi się ze skórą z Milczenia Owiec (nie będę się wgłębiać) i tak już zostało.
Jak widać kwestia nie znoszenia różnych zapachów jest u mnie kwestią przypadkowych asocjacji, nad czym ubolewam.
rawita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-07, 10:39   #171
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

O wlasnie, Slon. Przyciaga mnie i odpycha. Ale ostatnio skutecznie mnie zniechecil, kiedy przeczytalam recenzje, ktorej autorka stwierdzila, ze to smrod bezdomnych, niemytych ludzi. Poszlam do perfumerii - psiknelam i caly czas wydawalo mi sie, ze Slon smierdzi brudem I tak mi juz zostalo.
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-07, 10:54   #172
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Cytat:
Napisane przez tymena Pokaż wiadomość
Samsara - zakochałam sie w niej mocno ale miłość była krótka. Moja despotyczna szefowa zaczęła używać samsary jakis miesiac po tym jak ją sobie kupiłam. Mój flakon powędrował do mamy, bo nie znoszę jak ktoś z biura używa tych samych perfum co ja. Ostatnio przymierzyłam się do samsary po dłuzszej przerwie i o zgrozo ścisnęło mnie w żołądku - widzę czarną mambę (czyt. szefową), już nigdy chyba nie pozbedę się tych skojarzeń. No cóż... to jest własnie moc perfum zamykaja w sobie nasze emocje, wspomnienia... oby jak najczęściej były one piękne.
O wlasnie. Mialam juz kilka ladnych lat temu Samsare, wersje EDP, i nie pamietam, po prostu zupelnie nie pamietam tego zapachu . Nie wiem czemu, ale wydawal mi sie na tyle nijaki, ze oddalam go mojej Mamie, jak juz okolo pol flakonika zuzylam.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-07, 16:45   #173
megilla
Zakorzenienie
 
Avatar megilla
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Zdecydowanie Rush, bleh, nigdy nie używałam i raczej nie będę (chociaż kto wie...). Zapach znam od bardzo dawna, jeszcze w czasach podstawówki czułam go tu i ówdzie, ale dopiero niedawno poznałam nazwę tej "zmory". Kojarzy mi się z moją ciocią, która była bardzo miła i zawse jakoś tak dziwnie pachnała. Nie wiem jak to określić.
Poza tym "wykrzyknik", zapach ładny, ale tak oklepany, że ni mogę go znieść. Pamiętam, jak pachnia nim duuuuża część żeńskiej części społeczeństwa.
megilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-07, 16:55   #174
Kawuśka
Zadomowienie
 
Avatar Kawuśka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Cat of Cheshire, Wonderland
Wiadomości: 1 311
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

kiedyś moja koleżanka skropiła się perfumami givenchy "organza"
pan nauczyciel przez całą lekcję narzekał, że śmierdzi dymem i czymś wędzonym hmm i mnie się one też osobiście niezbyt podobają
Kawuśka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-07, 16:58   #175
ulamaria
Raczkowanie
 
Avatar ulamaria
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 155
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

a ja jescze nie spotkałam się z blachara bądz barbie pachnącą L. B.
sama bardzo lubie ten zapach i nie zaliczam się do dresiar. Pozatym nie cierpię gdy ktoś generalizuje
__________________
kolczyki
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post3227186



moje korale i naszyjniki ręcznie robione: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=148419
ulamaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-07, 18:35   #176
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Mnie draznia wszelkie "swiezuchy". No i nie przepadam za bestsellerami w stylu Lacoste, Escady i inne popularne zapachy.
Mialam kiedys szefowa, ktora psikala sie Nu YSL. Krzykliwe, opryskliwe, chamskie grube babsko. Biznesluman z pretensjami. Zlewala sie tym by bylo z daleka czuc (chyba w tym celu bo innego powodu nie znajduje). Wlasnie przez nia zrazilam sie na jakis czas do Nu.
I love Love moschino zaczelo mi przypominac odswiezacz do toalety... no wc kaczka normalnie.... Poszlo do ludzi

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-10, 10:02   #177
nebraska
Zakorzenienie
 
Avatar nebraska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Mnie zraża przede wszystkim szaleńcza popularność zapachu. I z tego właśnie powodu nie będę pachniec Słoniem, Angelem, które mi się dość podobają no i Dune, ale to jeszcze z innego powodu.

Pozostałe hity :Light Blue, Miracle czy ostatnio Code na szczęścienie zniewoliły w najmniejszym stopniu mego nosa
__________________
Pielęgnujmy przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.


Fragrantica








nebraska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-10, 11:24   #178
orioni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 343
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Cytat:
Napisane przez orioni Pokaż wiadomość
Mitsouko, Mitsouko i jeszcze raz Mitsouko - zapach
ktory powoduje u mnie wrecz udruch wymiotny...
Wlasciwie to oswiadczenie powinnam umiescic w temacie
"wasze 3 smierdziuchy wszech czasow".
Generalnie jestem raczej tolerancyjna,
a juz napewno nie kieruje sie uprzedzeniami,
wiec nie zrazam sie popularnoscia zapachu,
ani tym ze ktos cos powiedzial,
albo ze na kims cos zle pachnialo.

Wlasnie...zapach może mnie zmęczyć, znudzić, albo mi wrecz smierdziec ale jeszcze żaden do siebie nie zraził w trwały sposób.

A jesli mowa o "zrazaniu"...to po tym niewypale z Mitsouko zrazilam sie do zakupow w ciemno
orioni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-10, 12:37   #179
kama kama
Zadomowienie
 
Avatar kama kama
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 948
Dot.: Które perfumy Was zraziły?

Cytat:
Napisane przez megilla Pokaż wiadomość
Zdecydowanie Rush, bleh, nigdy nie używałam i raczej nie będę (chociaż kto wie...).
nie cierpię Rush. Dostaję od niego wysypki, tak bardzo mnie drażni.
__________________
Moje flakony na wymianę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265241
kama kama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-04, 11:15   #180
Dallale
Rozeznanie
 
Avatar Dallale
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)

Nigdy nie przepadałam za Jungle Elephant Kenzo, ale ostatnio tez zapach stał się dla mnie traumą przez duże T.
Moja awersja zaczęła się, gdy odbierając na poczcie przesyłki stałam w kolejce za kobietą przyobleczoną w Słonia. Nieprzyjemny, duszny, klaustrofobiczny wypełnił każdy, nawet najmniejszy zakamarek ciasnego pomieszczenia i mnie- szczerą nienawiścią.
Koszmar nie skończył się po wyjściu z budynku- ostry, ciężki Słoń świdrował mi w nozdrzach przez pozostałą część dnia (mimo, że nie miałam z nim już styczności), doprowadzając do mdłości, rozpaczy i szaleństwa. Wszystko przypominało mi Jungle, wszędzie je czułam, nawet podczas testowania nowoprzybyłych próbek- w Musc Ravageur i w Sandalo Etro (zwłasza w tych, do dzisiaj boję się spróbować jeszcze raz). Zmyłam z siebie wszystkie perfumy i do końca dnia pozostałam bezzapachowa, ale i to nie pomogło- wrażenie, że Słoń czai się tuż obok pozostało.

Zastanawiam się, co tak drażni mnie w Słoniu (bo nuty ma, teoretycznie, przyjemne), być może to połączenie paczuli z kminkiem...
__________________

Dallale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-08 23:14:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.