Misja w Zambii - część III

[tereska]

Witam nowych i starych rodziców. A cóż tu tak cjchutko?????? Wszyscy wyjechani na urlopy czy co?
Ja mam problem z komputerem i dlatego mnie prawie nie ma i na czat nie wchodzę- niezly odwyk.......
Ale za to calymi dniami dziergam koraliki i misiaczki dla Nortona,

Bezsenność- jeśli chcesz to napisz ten list na pw po polsku- chętnie Ci przetlumaczę.

Buziaczki i pozdrowienia dla wszystkich odpoczywających

[moria44]

Napisane przez acres

...jestem na etapie szykowania paczki dla mojego Jimmyego moze na gwiazdke dojdzie

Zależy jaką paczuszkę wyślesz, takie mniejsze do 1 kg wysłane w kopercie bąbelkowej kosztują około 35zł (priorytet) i dochodzą już po dwóch tygodniach a kilogram to wbrew pozorom baaardzo dużo

Napisane przez _MAMA_

...
i oczywiście zaglądaj częściej, choć w sezonie urlopowym to nie ma tu za dużo do poczytania ale nie znaczy to oczywiście że mamy urlop od pomagania , po prostu zamiast przy kompie to siedzimy przy grilu, ale cały czas myśląc jak tu dzieciom jeszcze pomóc

Dokładnie tak

Napisane przez bezsenność

...Tak na marginesie u mnie w szafie wyleguje się wielkie pudło rzeczy które mają udać się do Zambii i też brak mi czasu na oragnizację wysyłki. Ehhh.

bezsenność - ja przez ponad miesiąc (!) woziłam już zapakowaną kilogramową kopertę w aucie i też albo brakowało czasu albo funduszy ale w końcu się udało I w domu też mam jeszcze kilka rzeczy, które czekają na wysyłkę

Ja o skarpetkach nie pomyślałam a to rzeczywiście jest świetny prezent tym bardziej, że u nas wybór jest ogromny. Można kupić takie z a'la podeszwą, trochę sztywniejsze skarpetuchny. Jestem po wypłacie więc pędzę dziś na zakupy

[_MAMA_]

suzi się podleczyła to teraz moria zarażona widzę :O

a ja wklejam e-mail od siostry i czekam na odzew !
moze osoby, które nie "załapały " się na dzieci?

° Teodor Tembo ur.29/01/1982 w Katondwe.Jest na drugim roku w Seminarium w Lusace St.Dominic Seminary.Wprowadzili teraz oplaty -kazdy seminarzysta ma na rok wplacic K 1 000.000
Chlopak sie bardzo zmartwil bo nie ma juz ojca ,ma chora matke/asthma/ i ma 2 siostry - jedna z nich mieszka razem z mama i sie nia opiekuje -druga jest siostra zakonna. Nie maja srodkow zeby pomoc Teodorowi.Moze znalazloby sie pare osob,ktore by mogly wesprzec chlopca taka metoda jak Eliasa?Zdjecia moze jutro bo dzisiaj ten internet jest straaaasznie powolny i do rana by mi zeszlo.Pani Agnieszko jest baaaardzo duzo listow w drodze do rodzicow adopcyjnych i inform.tez. Prosze tylko o numerki tych dzieci ktorych zdjec nie wyslalam.Pozdrawiam ,s.Jozefa

Siostra przekazała mi takze kilkoro dzieci do adopcji, ale to dla osób , które są na liście oczekujących

[yustyna777]

No i poszła !!! A raczej popłynęła – 20 kg. paczucha dla mojego synka Lawrenca. Mam nadzieję, że dotrze w miarę szybko i w nienaruszonym stanie. Jako, że jest to moja pierwsza tak duża przesyłka dla niego, więc pozwolę sobie wymienić jej zawartość. Może przy okazji natchnę kogoś kto chce coś wysłać, ale nie bardzo wie co Zatem mój synek otrzyma:
sporo koszulek, spodenki, spodnie, klapki, czapeczkę, budynie, kasze manna smakowe na mleku, chrupki czekoladowe do mleka, paluszki, słodycze, duży, ciepluchny koc, poduszka jasieczek + poszewki, zestaw do badmintona, samochód, klocki, resoraki, pluszowy miś „Me to you”, puzzle, kolorowanki, flamastry, kredki, piórnik z wyposażeniem, bajeczka po angielsku, długopisy, zeszyty i ogromne całusy za pośrednictwem siostry .
Nie zapomniałam także o babci, która się opiekuje Lawrencem i jego bratem. Babcia otrzyma: spódnice, sukienkę, bluzki, dwie śliczne, kolorowe chustki oraz sztućce i cappuccino.
Mam nadzieję, że paczuszka dotrze na święta i sprawi wszystkim dużo radości.
Takie paczuchy myślę wysyłać dwa razy w roku, ale każdego miesiąca moje dzieciatko na pewno otrzyma coś listem priorytetowym (takim półkilogramowym ).

MAMA – ja mogę wziąć udział w opłacaniu nauki Teodora. Ale przydałaby się pomoc jeszcze paru osób. 1000.000 Kwacha to ok. 280 $ rocznie. Nie jest to mało, ale w kilka osób damy radę Niech się chłopak uczy.

[suzi82]

Napisane przez _MAMA_

suzi się podleczyła to teraz moria zarażona widzę :O

Przepraszam bardzo ale na paczkoholizm nie ma lekarstwa więc tym samym nie miałam jak się wyleczyć A to że nic nie piszę nie znaczy że nie posyłam. Przecież Wy i tak wiecie że latam na pocztę jak pokręcona Po wypłacie jestem to znów mogę poszaleć

[Mikrejsza]

Napisane przez yustyna777

No i poszła !!! A raczej popłynęła – 20 kg. paczucha dla mojego synka Lawrenca. Mam nadzieję, że dotrze w miarę szybko i w nienaruszonym stanie. Jako, że jest to moja pierwsza tak duża przesyłka dla niego, więc pozwolę sobie wymienić jej zawartość. Może przy okazji natchnę kogoś kto chce coś wysłać, ale nie bardzo wie co Zatem mój synek otrzyma:
sporo koszulek, spodenki, spodnie, klapki, czapeczkę, budynie, kasze manna smakowe na mleku, chrupki czekoladowe do mleka, paluszki, słodycze, duży, ciepluchny koc, poduszka jasieczek + poszewki, zestaw do badmintona, samochód, klocki, resoraki, pluszowy miś „Me to you”, puzzle, kolorowanki, flamastry, kredki, piórnik z wyposażeniem, bajeczka po angielsku, długopisy, zeszyty i ogromne całusy za pośrednictwem siostry .
Nie zapomniałam także o babci, która się opiekuje Lawrencem i jego bratem. Babcia otrzyma: spódnice, sukienkę, bluzki, dwie śliczne, kolorowe chustki oraz sztućce i cappuccino.
Mam nadzieję, że paczuszka dotrze na święta i sprawi wszystkim dużo radości.
Takie paczuchy myślę wysyłać dwa razy w roku, ale każdego miesiąca moje dzieciatko na pewno otrzyma coś listem priorytetowym (takim półkilogramowym ).

rety ale paczuchę malec dostanie myślę że cała rodzinka będzie zachwycona
pozdrawiam wszystkich cieplutko

[Animator]

Napisane przez yustyna777

MAMA – ja mogę wziąć udział w opłacaniu nauki Teodora. Ale przydałaby się pomoc jeszcze paru osób. 1000.000 Kwacha to ok. 280 $ rocznie. Nie jest to mało, ale w kilka osób damy radę Niech się chłopak uczy.

Yustyna777....... Już też Go sobie zapisałem. Czekam teraz na spory samochód, który by mi pomógł zawieźć makulaturę i złom na skład by mieć co wpłacić. Westchnijcie do Nieba bym nie czekał za długo.

[moria44]

Napisane przez yustyna777

No i poszła !!! A raczej popłynęła – 20 kg. paczucha dla mojego synka Lawrenca.

20 kg To się nazywa paczka Ciekawa jestem jego miny, kiedy zobaczy tyle rzeczy Znając nasze Afrykańskie dzieci, będzie chciał się podzielić

[AgulaP]

a ja dzisiaj w biurze sprzedałam więcej naszych kartek niż ubezpieczeń pieniążki już poleciały

[_MAMA_]

Agula - spoko

yustyna - szczeka mi opadła i wzruszyłam sie jak przeczytałam ze i babcia dostanie tyle prezentów jesteś kochana

o pomoc dla młodego seminarzysty poprosiłam już kilka osób , trzymajcie kciuki aby pomogli, od teraz będę prosiła kazdego kto zwróci się do mnie o adopcje, a nie ma dnia żeby nie było takiej osoby

a teraz info:
Prosiłabym, jeżeli ma Pani jakiś kontakt z ludzmi z Forum, a
przypuszam , ze tak, zeby przekazać, ze o 11.00 nie damy radę
podjechać, bo pracujemy. Do Łańcuta ja przynajmniej, mogłabym dojechać
gdzieś ok 17, a koleżanka wiem, ze do 17 pracuje...

Proszę przekazać pozdrowienia
Mam nadzieje, ze niedługo uda mi się zalogować na Forum.
Serdecznie pozdrawiam
Agnieszka S

[gosiakk7]

Witam wszystkich "nowych" i "starych" bywalców!!!!
Kilka dni nic nie pisałam...ale czytam na bieżąco

Przykro mi jak piszecie, że Wasze rodziny maja problemy ze zdrowiem..tyle się dzieje złego tym osobom które na to w ogóle nie zasłużyły

Ja na szczęście mam bardzo fajny okres w swoim życiu Aż się boję co będzie potem bo u mnie to zawsze taka huśtawka - raz bardzo dobrze a potem proporcjonalnie źle...ale na razie cieszę się chwilą

Oczywiście do wyjazdu coraz bliżej, a co za tym idzie - coraz więcej emocji i...nie będę ukrywać - strachu

U mnie w pracy w końcu wyszła firmowa gazetka z moim artykułem o adopcji serca...może będzie jakiś odzew
A co do wystawy i ew. pomocy firmy - stworzyłam taki mini-projekt - kilka punktów z propozycjami który przesłałam do osoby, z którą mam o tym rozmawiać. Ona teraz jest na urlopie do 25 lipca, ale obiecała mi że jak wróci to usiądziemy nad tym

Jeśli jesteście ciekawi jakie propozycje rzuciłam to już piszę:
1. "adopcja" księgowego w Mpanshyi, lub osoby która zostanie zatrudniona przez Siostrę do pomocy przy programie adopcji
2. rozsyłanie korespondencji od dzieci do rodziców adopcyjnych (przedstawiłam też rozwiązanie logistyczne, jak ja to widzę)
3. Zapytanie skierowane do naszej księgowości czy ktoś nie chciałby w ramach pomocy poprowadzić księgowości planowanego stowarzyszenia, którym planujemy sie zrobić
4 No i ta akcja zbiórki darów w firmie i wysłania ich na koszt TNT albo zamiennie - przekazanie kasy na rzecz misji.

Oczywiście dam Wam znać jak coś się ruszy

A teraz pozdrawiam wszystkich razem i każdego osobno!!!!!! i zycze miłego, lekkiego, słonecznego weekendu!!!!

[_MAMA_]

gosiak jak zwykle rewelacyjne pomysły trzymam kciuki oby choć połowę się udało zrealizować to byłby suuuuuper

teraz info do Nortona:

"zabirzecie aparat na środowe spotkanie"

[kajarabek]

Witajcie byłam na urlopie ale juz podgoniłam czytanie. Melduję, że poszła paczka 10kg ale niestety ekonomiczna.
Acres ja jestem x Wejherowa i jestem jak najbardziej za spotkaniem na pomorzu ale tak w sierpniu bo przede mną jeszcze jeden wyjazd.
Pozdrawiam wszystkich

[mamapity]

Witam wszystkich serdecznie.

Witam nową mame,dobrze że jesteś z nami.
KateMwale-bardzo się cieszę,że doszła Twoja paczka.

Terenia-daj troche paluszkom odpocząć.

[acres]

jestem pod ogromnym wrazenie dzialan jakie dokonuja sie tutaj na forum, wspaniale paczki zostaly wyslane, chcialabym zobaczyc mine dzieci gdy je dostana
kajarabek - moze byc w sierpniu ja jestem w lipcu i sierpniu w domu, praca i praktyki wchlonely moje wakacje

buziaki dla wszystkich

[kate354]

Napisane przez Norton

Witajcie z urlopu na podkarpaciu Zgłosiłem S.Paulinie spotkanie rodziców adopcyjnych, będzie na nas czekała. Do Łańcuta przyjadę o 10.37 i będę na Was czekał. Zabiorę też małe co nie co, aby nie obciążać Sióstr. Kto przyjedzie, to będzie. To chyba narazie ostatnia możliwość korzystania z internetu. Jeśli ktoś potrzebuje się ze mną skontaktować nr tel. ma MAMA, Schreck mogą Wam podać. Jeszcze raz Wszystkich serdecznie pozdrawiam.

Witam po długiej przerwie spowodowanej krótkim urlopikiem na SłowacjiWiem, że Norton pisał, że nie będzie przy necie, ale do resty mam pytanie. W Łańcucie spotykamy się 16-go lipca, we środę? Bo ktoś pisał o 17 lipca i się pogubiłam....

[yustyna777]

Napisane przez _MAMA_

teraz info do Nortona:

"zabirzecie aparat na środowe spotkanie"

Z tego wynika że spotkanie jest w środę - 16 lipca o godz. 11.00

[_MAMA_]

nich ktoś jeszcze sprawdzi co br. Tymoteusz pisał, bo ja wykasowałam tego sms-a i teraz głowy nie dam że dobrze napisałam, jak będą wątpliwości to zadzwonię do niego i konkretnie zapytam.

Kajarabeki ty też paczke wysłałaś? - jak dałaś rade zawlec 10 kg na pocztę? :O

[yustyna777]

Napisane przez Norton

To super . Myślałem o tygodniu. Proponuję godzinę 11.00, abym mógł spokojnie dojechać. Nie mam jeszcze ustalonego dnia, ale proponuję 16-go lipca o 11-tej w Łańcucie, w domu zakonnym SS. Boromeuszek Mikołowskich (ul.Farna 12). Czy odpowiada Wam termin? Czekam na odpowiedź lub inną propozycję.

Nikt nie zaproponował innego terminu, więc spotkanie jest na pewno w środę o 11.00

[Iwona g]

Witam wszystkich!!! Dzisiaj nasz kochany Muluwa kończy 9 lat, więc 100 lat 100 lat w zdrowiu i radości!!! Wysłałam dla niego paczuszkę, mam nadzieję że już doszła.

[kajarabek]

Witajcie
Iwona g najlepsze życzenia dla twojego synka
Mama nic się nie martw, na pocztę paczkę podwiózł samochodem sąsiad. Poleciały plecaki od Seony, maskotki, buliony, słodycze, kredki, zeszyty, długopisy i chusteczki higieniczne

[Mama Oueen]

Napisane przez kate354

Witam po długiej przerwie spowodowanej krótkim urlopikiem na SłowacjiWiem, że Norton pisał, że nie będzie przy necie, ale do resty mam pytanie. W Łańcucie spotykamy się 16-go lipca, we środę? Bo ktoś pisał o 17 lipca i się pogubiłam....

Ja również mam wątpliwości kiedy jest to spotkanie. Mnie 16.07. bardzo nie podpowiada, ale może chociaż na chwilę uda mi sie zaglądnąć. 17.07 byłoby bez problemu. Wiem, że Norton bedzie już po godzinie 10, ale na którą pozostali się wybierają? Pozdrawiam serdecznie.

[_MAMA_]

Włąśnie, na którą pozostali się wybierają?
bo Tymoteusz dzisiaj mi sms-ował że może byc od11,00 do 14,00 góra 15,00
takie ma plany
ale ja myślę że nie przeszkadza to aby inni mogli sie spotkać po południu, ci którym nie pasuje rano, moze sie zazębicie

pytał mnie ile osób przyjedzie ale ja nie wiem :/
proszę jakiegoś uczestnika o informacje do mnie na priw to podam do niego nr tel. moze sie przydać. bo jutro na kompa w ciagu dnia nie będę zagladała jakby ktoś nagle potrzebował

pozdrawiam
Aga i życzę miłej zabawy

edit:
Norton czeka dzisiaj na odpowiedż ode mnie bo jest ciekawy ile osób przyjdzie na 11,
00 a ile po 17,00

[kate354]

Hej, ja i baggera będziemy koło 17, niestety praca

[_MAMA_]

Pani Agnieszko,dzisiaj przyszly 2 wyciagi bankowe i mam juz dane do 24/6/08 teraz tylko to rozpisac co czynie.
Mubanga od dzisiaj jest w Rufunsie i uzupelnia informacje od nowozaadoptowanych dzieci z Rufunsy.Abraham wprawia sie do pracy ale pojdzie w styczniu do szkoly pieleg,wiec powoli rozgladamy sie za kims w jego miejsce.Mr Moyo nam bardzo pomaga choc jego program tez sie pieknie rozrasta ,pracy sporo jak wszedzie,dobrze ze Pan Bog daje sily i zdrowie i oby tak dalej...Dzisiaj byla rejestracja listow i informacje zostaly rozeslane do dzieci zeby przyszly je sobie odebrac.Tutaj Pani Gertrude jest nie zastapiona.Oh!maja duzo uciechy.Dziekujemy.Pozdra wiam b.serdecznie.s.Jozefa

[ava80]

eh..do łańcuta za daleko :/
dla ciebie j- podlamalam sie dziś bo myślalam, że dostane wkrótce info o kosztach wysyłki, a tu zonk.
co sie stało że paczka do mnie wróicła z adnotacja 'adresat nieznany" :conf used:

Mam tez nadzieję, że dotrą do mnie jakies newsy od Mainali. Ostatnie cos pół roku temu yły i pisałam jej żeby dali znac z jej rodziny co im naprawde potrzebne żebym nie wysyłała pierdół Jakis czas temu wyczytalam że listow sporo jest w drodze. Dobrz e zrozumialam?

[kate354]

Uwaga, uwaga.
Dzisiejsze spotkanie w Łańcucie jest odwołane. Norton przenosi je na wrzesień.

[Dla ciebie J.]

Napisane przez ava80

dla ciebie j- podlamalam sie dziś bo myślalam, że dostane wkrótce info o kosztach wysyłki, a tu zonk.
co sie stało że paczka do mnie wróicła z adnotacja 'adresat nieznany" :conf used:

o co chodzi???jakie koszty ? do kogo paczka?

[yustyna777]

Napisane przez kate354

Uwaga, uwaga.
Dzisiejsze spotkanie w Łańcucie jest odwołane. Norton przenosi je na wrzesień.

Szkoda, że się wcześniej o tym nie dowiedziałam . Zajeżdżam z mężem o godz. 11.00 na ulicę Farną, z ciastem, z aparatem w dłoni (spodziewałam się spotkania jak w Jeleniej Górze), a tu siostra informuje mnie, że spotkanie przełożone jest na wrzesień . Cóż... przyznam, że było mi trochę nijako

[_MAMA_]

yustyna - Norton poinformował mnie o tym w środku nocy nie miałam szans aby o tym napisać na forum bo na 7,00 do pracy a wczesniej przygotować śniadanie, ubrania itp. dla dzieci. Miałam nadzieję że wczęsniej moze zadzwonisz do Tymka i sie dogadacie. Z mojej strony bardzo przepraszam i przykro mi