Misja w Zambii - część III

[Norton]

Witam serdecznie, piszę bardzo krótko po długim milczeniu. Jutro wybieram się na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę. Pragnę zanieść tam przed cudowny wizerunek "Czarnej Madonny" wszystkie sprawy "Adopcji Serca" oraz Wasze intencje. Dlatego duchem będę z Wami, no i z Gosią i Siostrami Boromeuszkami w Zambii oraz naszymi dziećmi.

[ulisia1]

Witajcie z rana!
Ja też jestem niedoinformowana, wyszło na to.

A swoją drogą... ciekawe, gdzie Gosia teraz jest...

[Naku Rhandza]

witam wszystkich bardzo serdecznie

Oj dawno mnie już tu nie było , ale ta wyprawa do Zambii Gosi nie pozwala mi nic nie napisać Gosia niedługo będzie już w Lusace , na samą myśl aż ciarki mam na plecach Gosiu - powodzenia , życzę Ci bardzo intensywnego , bogatego w cudowne przeżycia miesiąca Wracaj do nas zdrowa , uśmiechnięta z mnóstwem zdjęć

Pozdrowienia dla wszystkich z deszczowego Szczecina

[mukashana]

prezydent Mwanawasa

hmm ten artykuł nie do końca jest obiektywny. Trochę "terroru" potrafił prezydent wprowadzić. Pamietam, że gdy umarł Papiez to została wprowadzona żałoba narodowa,ale nie tak jak u nas... dobrowolna. W Zambii "bojówki" prezydenckie wpadały do barów i wyciagały ludzi, którzy nie4 przestrzegali żałoby. Ktoś mi tez kiedyś opowiadał, jak to "bojówki" biegały po Lusace i napadały kobiety, które miały krótkie spódniczki. Zdzierali je z nich "za kare". ... różnie to bywa. Mówiło się też, że to nie Mwanawasa rządzi, tylko jego zona ;-)

Zapomniałam Wam napisać, że leki, które kupiłam pojechały do Zambii w Gosi walizce.Dotrą bezpiecznie na miejsce juz niedługo. Razem pieniążków mieliśmy 405 zł. Wydałam 332 zł, bo więcej to już by się w dwóch paczkach po pół kilo nie zmieściło, no i jeszcze na przesyłkę chciałam zatrzymać trochę pieniążków. Ale,że Gosia wzięła to do walizki, to musiałam tylko zapłacić za kuriera Tak więc zostało 65 złotych i to wpłacę Siostrze na Arkę. Może być? I jeszcze fotkę wklejam z lekarstwami. Wcale tego dużo nie ma, no ale... kosztuje

[_MAMA_]

Mam nadzieję że samolo Gosi z Kenii szczęśliwie podchodzi do lądowania bez żadnego opóźnienia.

Tymoteusz bardzo dziękuję za pamięć
Was też poproszę o modlitwę za moja Ciocię, która w ciężkim stanie w szpitalu walczy o życie - bardzo cierpi a ja nic nie mogę zrobić ....

[beautyb]

Mamo, bardzo ciepło myślę o Twojej Cioci
Mukashana - aaaaale leków nakupiłaś
Gosiu, czekamy na wiadomość z Zambii

niestety, wciąż nie doszedł do mnie list od Michaela (a Jola wysłała go 9go..)

[ulisia1]

Czyżby Gosia była już w Zambii...? Ojejciu, nie mogę się doczekać wiadomości od niej...

[AniaSar]

Napisane przez Markos

ulisia - jeśli chcesz skonfigurować ICeQ do naszego czata to szczegółowe informacje, jak to zrobić, zamieścił New Rock w poście nr.2967 str.99 - 2 części wątku. Poniżej masz link do tego postu:
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

a możecie mi podpowiedziec jak juz ściągnęłam IceQ to jaki wpisuje login i hasło......... bo mnie krzyczy, że nieprawidlowy

_Mama_ mam nadzieję, że cioci bedzie leiej

czy Gosia jest juz w Lusace..

[bzianka]

MAMA-współczuję Ci,bo wiem co to znaczy,przechodziłam to 2 m-ce temu z Tatą,oprócz lekarzy mogą pomóc święci- Sw.Rita jest patronką w sprawach beznadziejnych,no i Sw.Antoni ,pomodlę się do nich.
Ciekawe co tam Gosia.

[Markos]

Napisane przez AniaSar

a możecie mi podpowiedziec jak juz ściągnęłam IceQ to jaki wpisuje login i hasło......... bo mnie krzyczy, że nieprawidlowy ..

Login i hasło musisz sobie sama wymyślić. Login to Twój nick, pod którym będziesz na czacie. Hasło zabezpiecza przed tym, żeby nikt nie mógł się pod Ciebie podszywać.

mukashana - tak, może być. Wpłacaj na Arkę.

[Mikrejsza]

MAMA oczywiście, bardzo Ci współczuję, nie ma nic gorszego niż taka bezsilność

Norton spokojnej pielgrzymki, cieszę się że za nas westchniesz bo mi się dużymi krokami zbliża najważniejszy chyba egzamin w życiu i powoli zaczynam panikować


Gosia pewnie już z Siostrą dojeżdża w okolice Mpanshya ech, też się nie mogę już pierwszych wieści doczekać

[mamapity]

Witam wszystkich serdecznie!!!

Ja też czekam na pierwsze wiadomości od Siostry i Gosi???

Norton-jak wrócisz z pielgrzymki, to zajrzyj na 35 str.Piotrek wstawił tam zdjęcie naszej Hellenki, która ma założone okulary-to prezent od Ciebie jaki dostaliśmy w paczce dla dziewczynek.

[_MAMA_]

dziękuje za wspracie

i ja tez czekam na wpis od Gosi

[gosiakk7]

Cześć Kochani!
Widzę, że wszyscy tu czekją, to piszę
Jestem juz na misji od jakiegoś czasu.
Samolot miał opoznienie ponad godzine ale Siostra czekala na mnie tak jak obiecala...

Zebralysmy rzeczy i ruszylysmy w ok.2,5h droge do domu Po drodze wstapilysmy do jednej dzieczynki, ktora dzis dzieki pomocy dostala proteze i moze chodzic...mam zdjecia...to czyjaś córeczka (podobno nr 50 albo 52) ale teraz pisze z komputera Siostry ktory nie widzi mojego aparatu. Jutro fotki ściągnę na USB na swoim laptopie i wtedy wrzuce tutaj.

Nie wiem co Wam jeszcze napisać - moze dlatego ze jestem strasznie zmeczona i boli mnie glowa. Jutro postaram sie bardziej Wam wszystko opisac. Dzis ogranicze sie do tego ze jestem na miejscu, zostalam bardzo cieplo przyjeta (nawet było ciasto na moje powitanie ) a zachód słonca był super

Buziaki i dziekuje wszystkim za pamiec i wsparcie

PS.:W poniedzialek Siostra sama się wpisze na forum

[tereska]

Oj, Gosiaczku- jak dobrze, że szczęśliwie doleciałaś. Odpoczywaj teraz ale o nas nie zapominaj.
Wielu wspaniałych wrażeń Ci życzę.
Pozdrowienia dla Siostry

[beautyb]

Napisane przez tereska

Oj, Gosiaczku- jak dobrze, że szczęśliwie doleciałaś. Odpoczywaj teraz ale o nas nie zapominaj.
Wielu wspaniałych wrażeń Ci życzę.
Pozdrowienia dla Siostry

dokładnie tak

[Mikrejsza]

suuuper Gosiakk że już jesteś szczęśliwie na miejscu
no, to udanego pobytu, wyściskaj od nas wszystkich i pisz jak najwięcej

[_MAMA_]

Napisane przez gosiakk7

Cześć Kochani!
Widzę, że wszyscy tu czekją, to piszę
Jestem juz na misji od jakiegoś czasu.
Samolot miał opoznienie ponad godzine ale Siostra czekala na mnie tak jak obiecala...

Zebralysmy rzeczy i ruszylysmy w ok.2,5h droge do domu Po drodze wstapilysmy do jednej dzieczynki, ktora dzis dzieki pomocy dostala proteze i moze chodzic...mam zdjecia...to czyjaś córeczka (podobno nr 50 albo 52) ale teraz pisze z komputera Siostry ktory nie widzi mojego aparatu. Jutro fotki ściągnę na USB na swoim laptopie i wtedy wrzuce tutaj.

Nie wiem co Wam jeszcze napisać - moze dlatego ze jestem strasznie zmeczona i boli mnie glowa. Jutro postaram sie bardziej Wam wszystko opisac. Dzis ogranicze sie do tego ze jestem na miejscu, zostalam bardzo cieplo przyjeta (nawet było ciasto na moje powitanie ) a zachód słonca był super

Buziaki i dziekuje wszystkim za pamiec i wsparcie

PS.:W poniedzialek Siostra sama się wpisze na forum

Dzięki Bogu !!!

A ja przed chwila wysłałam maila do Twojej siostry bo bardzo się martwiła że się nie odzywasz a nawet nie zerklnęłam na forum ze jest wpis miałam juz niezłego stracha, chciałam dzwonic do Domu Generalnego i siostry Franciszki po nr tel. do misji w Lusace i Mpanshyi żeby Cię namierzyc,
ale teraz kamień z serca
wyśpij się kochana pod szczelna moskitierą, ciesz sie każdą chwilą i nie spędzaj zbyt duzo czasu przed komputerem,
a siostrę też chętnie i mile przywitamy na forum
Bogu dzieki !
tak siebałyśmy z Seona że odwołają Twój lot z powodu tej obstawy na lotnisku

[mamapity]

Gosia-jak dobrze, że już jesteś na miejscu!!!

kamień spadł mi z serca. Najpierw odpocznij.:cm ok:

[Seona]

Napisane przez gosiakk7

Cześć Kochani!
Widzę, że wszyscy tu czekją, to piszę
Jestem juz na misji od jakiegoś czasu.

Ja to dzisiaj nie nasnę Gosiuuu suuuper, że doleciałaś cała i zdrowa

Napisane przez _MAMA_

tak sie bałyśmy z Seona że odwołają Twój lot z powodu tej obstawy na lotnisku

Druga wersja była taka, że pomyślisz, że witają Cię jak vipa Przycleciała adopcyjna mama a tu taka obstawa na lotnisku, co by naszą Gosię bezpiecznie odebrać z samolotu

Nie wiem czy to mogę wklejać Zaznaczam na biało:
Co Gosię czeka w Zambii
"Oh dziekuje Pani Ewo,naprawde dziekuje.Jutro jeszcze przjezdzaja z Ministerstwa Zdrowia na 2 dni ......to juz ten tydzien mam "rozplanowany" ale bede sie starac aby z Gosia popracowac jak najwiecej.Na weekendy/ktorych nie ma wiele mlodzi ludzie beda zabierac Gosie na wypady do...bushman cave,wspinaczka na gore najwyzsza w Mpanshyi,wodospad w Lukwipie i wodospad w Liwingstonie.Gosia tez musi zaliczyc dzien kobiety afrykanki tzn.rozpalac ognisko,przyniesc wode ze zrodla na glowie z wyprostowanymi plecami jak to afrykanki pieknie robia,ugotowanie nshimy,i...ale to tajemnica.
Pozdrawiam,
s.Jozefa"

[BIG]

Tak jak wszyscy cieszę się że Gosia jest szczęśliwie na miejscu.
Tak do końca to ona sama chyba jeszcze w to nie wierzy.
Program pobytu i niespodzianki Siostry /wypisane na biało/ są extra
Pozdrawiam

[_MAMA_]

Szczesc Boze!
Kochani!
Gosia szczesliwie dotarla.Bogu dzieki -i Wam za kazda modlitwe.Jest bardzo zmeczona i juz sobie spi.Po drodze wstapilysmy do Beatrice Lungu,ma protezke i chodzi.Jutro Gosia jeszcze bedzie dochodzic do siebie a w poniedzialek zaczynamy.Bedziemy z Wami w kontakcie-ja to juz ze swojej "grzedy"jak kiedys Norton wspomnial.Zycze milej ,blogoslawionej niedzieli,pozdrawiam,
s.Jozefa

Seona jutro rano moze to białe wyczyść niech dziewczyna ma niespodzianki
teraz śpi to nie poczyta

[yustyna777]

Napisane przez Seona

(...)
Druga wersja była taka, że pomyślisz, że witają Cię jak vipa Przycleciała adopcyjna mama a tu taka obstawa na lotnisku, co by naszą Gosię bezpiecznie odebrać z samolotu

Gosia dotarła szczęśliwie - nie mogło być inaczej, przecież całe forum (i nie tylko) leciało z nią myślami i modlitwą.
Gosiu życzę Ci baaaaardzo owocnego pobytu

[bzianka]

Cos wspaniałego,jeszcze wczoraj Gosia pisała z domu w Polsce,a teraz pisze z Afryki.Siostra Józefa czuwa nad nią jak anioł.Wspaniale,Siostro ,Gosiu -Szczęśc Boże-jak to się u nas na Śląsku mówi

[tereska]

Przed chwilą odwiedziła nas na czacie siostra Gosi. Chciała poinformować, że Gosia dotarła cała i zdrowa.
MAG- bardzo Ci dziękujemy za te odwiedziny i liczymy, że będziesz do nas częściej zaglądać.
Pozdrawiam w imieniu własnym i mamy-pity.

[ulisia1]

Gosia, ale super, że już jesteś. Napisz rano - jak tam jest, czy się wyspałaś... :P, czy tam naprawdę jest bardzo gorąco, co cię najbardziej zaskoczyło... i w ogóle napisz jak najwięcej...

[Ewcia1333]

jesteśmy na chacie- mikrejsza

[ulisia1]

RRRRany, co tu takie pustki...?

[kasiuniaa166]

Napisane przez ulisia1

RRRRany, co tu takie pustki...?

Każdy żyje myślami z Gosią

[_MAMA_]

ja se myśle, że jak od wczoraj nie zaglądałam to nie nadążę tego wszystkiego przeczytać a tu...

a co tu pisać jak kazdy z zaprtym tchem czeka na Gosie