|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 377
|
POMÓŻMY POWODZIANOM z gminy Słubice (powiat płocki)
Zamieszczam apel o pomoc dla powodzian z gminy Słubice (powiat płocki).
Stowarzyszenie (http://www.ziarno.eu/) prowadzące zbiórkę znam bardzo dobrze i jestem pewna, że wszystkie pieniądze (czy sprzęt za nie zakupiony) trafią do poszkodowanych. Jestem w stałym kontakcie z Ewą Smuk Stratenwerth, członkiem zarządu stowarzyszenia i dyrektor ośrodka "Arka". W razie pytań, będę się starała odpowiadać na nie na bieżąco. Z góry dziękujemy za KAŻDĄ pomoc! 23 maja 2010 r. wezbrana Wisła przerwała wał przeciwpowodziowy w Świniarach (powiat płocki, woj. mazowieckie). 4 400 hektarów znalazło się pod wodą, ponad 1400 osób zostało ewakuowanych. Ucierpieli mieszkańcy wsi: Świniary, Nowosiadło, Juliszew, Sady, Wiączemin Polski, Nowy Wiączemin, Zyck Nowy, Zyck Polski, Leonów, Rybaki, Piotrkówek. Ludzie stracili domy, zabudowania gospodarcze, inwentarz i plony. Większość rodzin z zalanych terenów utrzymuje się z rolnictwa, tak więc ich tragedią jest nie tylko utracony dom - zostali oni pozbawieni całorocznego dochodu. Woda opada bardzo powoli, a straty są ogromne. Działające na terenie gminy Słubice Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne ZIARNO (http://www.ziarno.eu/), uruchomiło konto dla ofiar powodzi. Zgodnie z decyzją nr 5/2010 wydaną przez Marszałka Województwa dnia 27 maja 2010 r. wpłat mogą dokonywać mieszkańcy województwa mazowieckiego oraz instytucje/organizacje mające siedzibę na terenie woj. mazowieckiego. ************************* ************************* **************** Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne ZIARNO, Grzybów 1/2, 09-533 Słubice Bank Spółdzielczy „Mazowsze” w Płocku, oddział Sanniki, filia Słubice Numer konta: 48 9042 1026 0840 0433 2000 0010 z dopiskiem: DLA POWODZIAN ************************* ************************* **************** Dla osób i instytucji spoza woj. mazowieckiego, chcących wesprzeć finansowo naszych powodzian, podajemy konto Parafii Rzymsko-Katolickiej pod wezwaniem św. Marcina w Słubicach, ul. Wiślana 1, 09-533 Słubice. Bank Spółdzielczy „Mazowsze” w Płocku Numer konta: 38 9042 1039 0840 0169 2000 0010 IBAN: MBREPLPW z dopiskiem: DLA POWODZIAN Wszystkim ofiarodawcom dziękujemy za wsparcie. Informacje o przeznaczeniu pieniędzy wydatkowanych w ramach udzielenia pomocy poszczególnym rodzinom i szkołom będzie można znaleźć na stronie stowarzyszenia (http://www.ziarno.eu/). ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Za bezpłatne wykonanie projektu ulotki dziękujemy bardzo Ani Lenartowicz! Za ekspresowy wydruk ulotek za symboliczną kwotę - wielkie dzięki dla pana Pawła Janusa i firmy drukarnie24.pl (http://www.drukarnie24.pl/)!
__________________
Edytowane przez beautyb Czas edycji: 2010-06-02 o 18:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: POMÓŻMY POWODZIANOM z gminy Słubice (powiat płocki)
tak, pomóżmy, każdy z nas mógł być na ich miejscu
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: POMÓŻMY POWODZIANOM z gminy Słubice (powiat płocki)
może jeszcze ktos nie czytał
![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 377
|
Dot.: POMÓŻMY POWODZIANOM z gminy Słubice (powiat płocki)
Wisła ponownie zalała słubickie tereny
![]() Poniżej kilka słów od Ewy Smuk Stratenwerth: W sobotę po misternie układanej przez setki żołnierzy opasce z worków z piaskiem na wielkich worach z gruzem, zrzucanych przez śmigłowce - nie było już śladu. Żywioł Wisły swobodnie przelał sie przez ponad 150 metrową wyrwę w Świniarach i zaczął rozlewać się po okolicznych wioskach. Świniary, Wiączemin Nowy i Polski, Nowosiadło, Sady, Juliszew znów znalazły się pod wodą. Częściowo uporządkowane domy znowu załała cuchnąca woda Wisły, potem - jak poprzednio - dotarła do Zycka Polskiego i Nowego, Leonowa, Rybaków i zatrzymała sie w Piotrkówku. W czwartek około 21.00 objeżdżałam terenowym samochodem okolice Zycka i Piotrkówka i widziałam, jak woda wciąż szuka swojego koryta. Wielu naprawdę "puszczają nerwy". Darek, jeden z sołtysów, zreszta bardzo zaangażowany w pomoc pozostałym, nie kryje już łez. Czuje żal i rozgoryczenie. Jest przekonany, że jego wioskę, jak i kilkanaście w okolicy, poświęcono, by ratować Włocławek i Płock. Irek z Zycka, mówi mi: "Ewa, przekaż gdzie możesz, my straciliśmy nie tylko domy. Na rok, dwa, a być może nawet na trzy straciliśmy swój warsztat pracy. Wciąż nie wiemy jak długo nie będziemy mogli zbierać ze swoich pól. Jeszcze długo będziemy potrzebować pomocy, bo skąd ziarna na zasiew, skąd pasza dla zwierząt." Tak ważna - w takich momentach - jest ludzka wrażliwość i solidarność. Tak ważny jest każdy gest, każdy dar, każda złotówka. Wiele takich darów serca może choć odrobinę ukoi ból i rozpacz tych, których żywioł wody tak boleśnie "obrabował".
__________________
Edytowane przez beautyb Czas edycji: 2010-06-11 o 00:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 377
|
Dot.: POMÓŻMY POWODZIANOM z gminy Słubice (powiat płocki)
Od Ewy Smuk Stratenwerth:
Poniedziałek, 14 czerwca, 22 dni po pierwszej fali, 6 dni po drugiej fali powodziowej Woda doszła niemal tak samo daleko jak poprzednio, a „cuchnie jeszcze bardziej, kompletnie przesiąkłem tym smrodem” skarży się sołtys Juliszewa, który uparcie chce wracać do zalanego domu. „Właściwie wszystko do wyrzucenia, zostały mi tylko ściany”. Rozmawiam z p. Mirką i Stanisławem ze Świniar, piękne gospodarstwo obok wału, (o którym Irek z Zycka mówi: „jedno z trzech najlepszych w całej gminie”). Pani Mirka zasłynęła w całej Polsce z pokazanego przez TVN zdjęcia, kiedy klęczała i modliła się przy pękającym wale. Woda przerwała wał w najgrubszym miejscu, tam gdzie nikt się tego nie spodziewał, wytrysnęła gejzerem, potem ziemia się osunęła i żywioł bezlitośnie zagarnął najpierw jej świat, potem zalał jeszcze kilkanaście wiosek. Pani Mirka to niezwykle miła, ciepła kobieta; teraz widać, że ciągle wstrzymuje łzy. Rozmawiamy o tragedii, jaką przeżyli. Jej mąż mówi: „najgorsze jest dla nas, że nie wiemy co dalej”. Ich gospodarstwo, które tworzyli przez 41 lat, które dawało im radość, spełnienie i dobre, choć skromne życie, runęło w gruzach. Nie jest pewne, czy kiedykolwiek je odtworzą, woda naniosła nie tylko zanieczyszczenia, ale też grubą warstwę piasku. Nie wiadomo, czy będą przesiedlenia. Brak przyszłości - to nawet bardziej boli niż dramat utraconego domu.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 377
|
Dot.: POMÓŻMY POWODZIANOM z gminy Słubice (powiat płocki)
Ze strony Stowarzyszenia "Ziarno":
Dotychczas zebraliśmy na specjalnym koncie dla powodzian 8.283 zł. Jednocześnie trwa akcja w Polskiej Telefonii Cyfrowej, która włącza się zarówno finansowo, jak i poprzez udział wolontariuszy w działania na rzecz powodzian w gminie Słubice. Fundacja Wspomagania Wsi także bardzo aktywnie i wszechstronnie wspiera nas w akcji pomocy dla powodzian, zarówno finansowo, jak poprzez zakup potrzebnego sprzętu: pomp mułowych i agregatów prądotwórczych. Serdecznie dziękujemy za wszelką pomoc i dary serca.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 377
|
Dot.: POMÓŻMY POWODZIANOM z gminy Słubice (powiat płocki)
Mamy już ponad 24 tysiące złotych, ale dla 400 rodzin, które potrzebują naszej pomocy, to wciąż niewiele. Zbieramy dalej!
Od Ewy Smuk Stratenwerth: Ludzie wracają do domów (1 lipca 2010) Woda po drugiej fali cofa się zdecydowanie, choć wyrwa w Świniarach dalej straszy. Władze twierdzą, że załatanie jej to kwestia nawet dwóch, trzech miesięcy. W gminie Słubice nie mówi się o przesiedleniach, bo wójt twierdzi, że nie ma alternatywnego miejsca. Trzeba wracać. I ludzie wracają do swoich domów. Patrzą, co zostało. Sprzątają. Myślą co dalej. Co zrobić z polem żyznej gleby, teraz pokrytej grubą warstwą piasku i kamieni. Co zrobić z meblami, czyścić, czy wyrzucać. To, co dodaje ducha, to, że ciągle są wolontariusze i ludzie dobrej woli, którzy przybywają z całej Polski. Strażacy z Pomorza, Warszawy, Obrona Cywilna z Polskiej Telefonii Cyfrowej, prywatne osoby, darczyńcy z Tczewa, Nowego Dworu, Warszawy, Chąśna, Małej Wsi, trudno wszystkich wymienić. Pomagają nie tylko fizycznie: wynoszą do kontenerów niezdatne do użytku meble, odrywają zniszczoną podłogę, Ale też duchowo: dodają otuchy, że nie jest się w biedzie samemu. Fachowcy od pomocy kryzysowej mówią: jeszcze trwa „miesiąc miodowy”; po fazie heroicznej walki z żywiołem o przetrwanie, o życie, o zwierzęta, o dom – okres przychodzenia darów, obecności i pomocy wolontariuszy. Jeszcze media od czasu do czasu wspominają o powodzi, jeszcze ludzie pamiętają, ale fachowcy straszą: to minie i wtedy zacznie się dla powodzian prawdziwy kryzys; z którego długo będą musieli się leczyć. Rozmawiam z panią Krystyną, mówi „jestem na prochach i dlatego w końcu czasem normalnie sypiam. Z początku budziłam się, bo ciągle słyszałam szum wody. W niedzielę 23 maja byliśmy wszyscy na ósmą w kościele, kiedy ksiądz powiedział, że przerwało wał. Wszyscy rzuciliśmy się do wyjścia i do domów. Ratowaliśmy, co się da”. 15-letnia Martynka mówi: „Nigdy nie byłam silna, ale tego dnia wyniosłam kosiarkę na strych”. Stanisław i Mirka mieli jedno z najpiękniejszych gospodarstw, wypielęgnowane przez lata, kilka hektarów truskawek, ogórków, łąki, pastwiska, kilkadziesiąt sztuk bydła, trochę trzody chlewnej, sporo sprzętu rolniczego. Pan Staszek z nerwów nie mógł odpalić kombajnu. Woda zalała kilkanaście ciągników. Rozmawiamy z nimi wieczorem po tym, jak ochotnicy z Polskiej Telefonii Cyfrowej pomogli posprzątać obejście. Siedzimy przy świecach z darów, bo wciąż nie ma prądu. „Najtrudniejsze pytanie, to co dalej” mówią. Stowarzyszenie ZIARNO zbiera wspólnie z Parafią Rzymsko-Katolicką w Słubicach pieniądze (obecnie zebrana suma przekroczyła 24 tysiące złotych), ale też aktywnie włącza się w pracę w terenie. Monika Rembowska od samego początku jeździ w teren, najpierw łódką ze strażakami, potem amfibią, teraz prywatnym samochodem. Wozi żywność, dary, odkrywa słabe punkty, zarówno w organizacji pomocy jak i w sytuacji poszczególnych mieszkańców. Ona błyskawicznie zorganizowała 200 czapek od słońca dla żołnierzy, którzy w potwornym upale budowali opaskę z worków na Wiśle przed drugą falą. Sprząta domy powodzian wraz z ochotnikami z ERY. Wczoraj była z panią Krystyną, której utopił się mąż, u prawnika, który – też wolontarystycznie – podjął się pomocy w sprawach spadkowych. Z Moniką, dzięki wsparciu obu księży proboszczów (ze Słubic i z Zycka) oraz świetnej współpracy ludzi dobrej woli z terenów zalanych, udało nam się dziesięć dni temu uruchomić dwa terenowe punkty rozdawania darów: w remizie w Piotrkówku dla Zycka Polskiego, Zycka Nowego, Rybaków i części Piotrkówka oraz w remizie w Wiączeminie dla Świniar, Nowosiadła, Wiączemina Polskiego i Nowego Wiączemina. Trzeci punkt uruchomił w pierwszych dniach po powodzi sołtys Juliszewa dla swojego sołectwa. Dary, które do nas trafiają (np. z Caritasu, zbiórki urządzonej w Delegaturze Urzędu Wojewódzkiego w Płocku, Ośrodku Pomocy Społecznej w Słupnie, Banku Żywności w Warszawie, firmy Henkel czy prywatnych darczyńców) wysyłamy od razu w teren. Tam wolontariusze dzielą dary na wioski, stosując zasadę, że najwięcej otrzymują najbardziej poszkodowani mieszkańcy (ci, co oprócz pól stracili domy), oraz że liczba paczek odpowiada liczbie mieszkańców w danej wsi. Oczywiście wciąż są błędy i niedoskonałości, ale staramy się je otwarcie omawiać i wspólnie szukać rozwiązań. Jesteśmy z Moniką pełne uznania dla zespołów pracujących w tych punktach. I jeszcze jedna wiadomość: dzisiaj rusza plener ekumeniczny w Grzybowie! Mimo powodzi kontynuujemy naszą - wspólną ze Szkołą w Świniarach - inicjatywę skierowaną dla dzieci i młodzieży z terenów nadwiślańskich, w tym roku dotkniętych powodzią. W tym roku wsparcie otrzymaliśmy od Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności poprzez Regionalne Centrum Edukacji Ekologicznej w Płocku.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 377
|
Dot.: POMÓŻMY POWODZIANOM z gminy Słubice (powiat płocki)
I kolejna wiadomość:
Wielu powodzianom udało się przeprowadzić już – przynajmniej częściowe – remonty. Teraz zaczynają oni szukać mebli, ponieważ ich własne szafy, łóżka, wersalki zostały zatopione i nie nadają się do użytku. Jeżeli macie meble w dobrym stanie do oddania – przede wszystkim: łóżka, wersalki i regały, szafki czy szafy na ubrania – proszę, dajcie znać, np. mailowo na adres ziarnongo@o2.pl lub telefon 606805900. Będziemy starali się pośredniczyć między darczyńcami a potrzebującymi.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:40.