Aerobiczna szóstka Weidera- BRZUSZKI!! 4

[Zuzanka89]

katka_19 też gratuluję
Ja znowu muszę odpuścić, dopiero pracę skończyłam i jadłam późno Jutro dam czadu

[xzora]

Napisane przez katka_19

A to mój brzuch w 19 dniu 6weidera, dziś zakończony dzień 22

katka, a masz zdjęcie przed A6W?

Ja dzisiaj zrobiłam dzień 17ty i póki co nie widzę różnicy w kondycji brzucha.
Tak w ogóle to dziękuję za opinie, że do A6W się nadaję, bo mi się coraz częściej wydaje, że jednak mam za dużo TT i większe wyrzeźbienie brzucha jest dla mnie nierealne.

[Zuzanka89]

Napisane przez xzora

katka, a masz zdjęcie przed A6W?

Ja dzisiaj zrobiłam dzień 17ty i póki co nie widzę różnicy w kondycji brzucha.
Tak w ogóle to dziękuję za opinie, że do A6W się nadaję, bo mi się coraz częściej wydaje, że jednak mam za dużo TT i większe wyrzeźbienie brzucha jest dla mnie nierealne.

Masz naprawdę ładny brzuch. Może osiągnęłaś taki poziom, że powinnaś zmienić A6W na coś bardziej zaawansowanego, może coś ze skrętami tułowia? Co w ogóle ćwiczysz?

[rekann]

Witam bardzo bardzo serdecznie
Pojawiam się ponownie po 6 latach przerwy. W pierwszym wątku bylo mnie pełno, a teraz w czwartym.... zobaczymy...
Najpierw było pierwsze dziecko,potem powrót do formy, a teraz jest drugie dziecko i przyszła chęć na powtórkę z rozrywki, zatem razem z mężem właśnie zrobiliśmy pierwszy dzień
Trzymajcie kciuki

[katka_19]

Cześć Dziewczyny,
dzięki za opinie Ćwiczę 6 weidera, raz w tygodniu zumbę i 2 razy płaski brzuch i jędrne pośladki

[xzora]

Napisane przez Zuzanka89

Masz naprawdę ładny brzuch. Może osiągnęłaś taki poziom, że powinnaś zmienić A6W na coś bardziej zaawansowanego, może coś ze skrętami tułowia? Co w ogóle ćwiczysz?

Właśnie A6W to dla mnie wyższy poziom zaawansowania, bo wcześniej ćwiczyłam 8min ABS. Poza ćwiczeniami na brzuch biegam (co drugi dzień, ok. 40min/6km)

ABS robiłam czerwiec-lipiec, potem miałam przerwę, a potem od listopada do końca stycznia regularnie (co 1-2dni). A od 1.02 robię A6W.

Z A6W może być ten problem, że średnio 3 razy w tygodniu ćwiczę, a nie codziennie. Ćwiczę razem z TŻ, a czasami wieczorami albo jego, albo mnie nie ma i wtedy trening nam odpada.

Ale teraz sobie pomyślałam, że jak jego nie będzie, to też będę ćwiczyć, tyle że ten sam dzień co wcześniej. Zobaczymy czy się dzisiaj uda, do tej pory ciężko mi się było samej zmobilizować do ćwiczeń.

Polecasz jeszcze jakieś programy na brzuch? Myślałam, żeby po zakończeniu A6W zacząć Mel B 10 minutowy trening brzucha: http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez katka_19

Cześć Dziewczyny,
dzięki za opinie Ćwiczę 6 weidera, raz w tygodniu zumbę i 2 razy płaski brzuch i jędrne pośladki

co do za programy? możesz wrzucić linki?

[katka_19]

Dziewczyny płaski brzuch i jędrne pośladki to programy u mnie na aerobiku, które ma ułożone instruktorka

[xzora]

aaa, no to programu z ćwiczeniami nie znajdę, chyba że nagrasz swoje zajęcia

[Zuzanka89]

A ja się cofam do 15 dnia, bo za dużo przerw robiłam i muszę się jakoś ukarać
Mi w A6W brakuje skrętów tułowia, zawsze coś jeszcze dodaję
Ja na spalanie tłuszczyku polecam brazilian butt fit, nawet jak nie ćwiczę całego programu to wybieram parę ćwiczeń
A na brzuch to nie wiem, mi się tkanka tłuszczowa kumuluje na pupie i udach, więc nie mam jakiś strasznych trudności z doprowadzeniem brzucha do porządku. Poza tym nie podoba mi się bardzo wyrzeźbione ciało, z minimalną ilościom TT...

[uparta8210]

17/42
a ja tam lekką różnicę widzę, ale wiele zależy jaki kto miał start ... ja tam mam TT ale jakiś zarys "mięśni" lepszy niż wcześnie.j. Więc warto ćw, ale nie wiem czy dam radę przy tych 20 powt. zobaczymy

BarbaraR91 wg mnie jeżeli teraz widzisz efekt rano (przy 9 dniu i jak spinasz brzuch) to efekt będzie jeszcze lepszy przy 42

rekann WITAMY Ciebie i TŻ

katka_19 zumbę to ile min ćwiczysz ?? ja widziałam na you tube, świetnie to wygląda i też bym sie zapisała do jakiegoś klubu, sęk w tym że mieszkam na Wsi! i nici z klubów .... brzuszek masz śliczny, miałam taki przed ciążą ehhhhh zostały tylko wspomnienia i zdjęcia

Zuzanka89 ty Leniu !!

[Zuzanka89]

no wiem, ale to głównie z braku czasu a nie z lenistwa. Jeszcze się nie mogę przyzwyczaić do wycisku jaki dostaję w drugiej pracy. Dopiero w zeszłym tygodniu zaczęłam i muszę jakoś lepiej rozplanować czas
Ale jutro na pewno poćwiczę wieczorem bo obydwu zmianach, mam mocne postanowienie

[BarbaraR91]

Dzień 10.

Macie jakieś informacje co do tego o jakiej porze ćwiczyć, ale w odniesieniu do posiłków? Np. nie ćwiczyć araz przed, albo zaraz po. Jest coś takiego ?

Poza tym mam drugie pytanie. Mam wrażenie, że mój brzuch urusł zamiast zmaleć. Myslicie, że to taka opuchlizna, o której wcześniej była mowa?

[Zuzanka89]

Napisane przez BarbaraR91

Dzień 10.

Macie jakieś informacje co do tego o jakiej porze ćwiczyć, ale w odniesieniu do posiłków? Np. nie ćwiczyć araz przed, albo zaraz po. Jest coś takiego ?

Poza tym mam drugie pytanie. Mam wrażenie, że mój brzuch urusł zamiast zmaleć. Myslicie, że to taka opuchlizna, o której wcześniej była mowa?

Ja jak tylko zaczęłam 10 powtórzeń, to brzuch mi znacznie spuchł, ale po dniu przerwy widać, że to tylko chwilowe
Nie wiem jak z posiłkami, ale wydaje mi się, że minimum godzinę po posiłku. U mnie jest tak, że najlepiej ćwiczy mi się rano na czcz0 (zawsze piję tylko siemię lniane przed). Jeśli chodzi o ćwiczenia po posiłku, to ja muszę być minimum 2 godziny po, bo inaczej mi się odbija i w ogóle jest niekomfortowo. Ale to też zależy od tego co zjesz

[xzora]

udało mi się wczoraj zmobilizować do treningu bez TŻ, mam nadzieję, że na stałe uda mi się zwiększyć częstotliwość A6W z 3-4 razy w tyg do 6.

Napisane przez BarbaraR91

Dzień 10.

Macie jakieś informacje co do tego o jakiej porze ćwiczyć, ale w odniesieniu do posiłków? Np. nie ćwiczyć araz przed, albo zaraz po. Jest coś takiego ?

Poza tym mam drugie pytanie. Mam wrażenie, że mój brzuch urusł zamiast zmaleć. Myslicie, że to taka opuchlizna, o której wcześniej była mowa?

Jest coś takiego jak posiłek przed treningowy i po treningowy. Jeśli trening ma się ograniczyć jedynie do A6W, to myślę, że 40min-1h przerwy wystarczy (zresztą sama poczujesz czy nadal jesteś pełna). Ja najczęściej jem kolację o 19.30, a ćwiczę o 20.30. Posiłek przed treningowy powinien być bogaty w łatwo przyswajalne aminokwasy.

Kiedyś, jak robiłam rano brzuszki na czczo, to dziewczyny mi odradzały, że niby spala się mięśnie.

Posiłek po treningowy powinien zawierać węglowodany proste i łatwo przyswajalne białko w proporcji 2:1.

[OstraMieta]

Zaczynam od nowa
Poprzednio dałam radę 10 dni Nie będę cienias i teraz dam radę całość

[Zuzanka89]

Napisane przez xzora

udało mi się wczoraj zmobilizować do treningu bez TŻ, mam nadzieję, że na stałe uda mi się zwiększyć częstotliwość A6W z 3-4 razy w tyg do 6.



Jest coś takiego jak posiłek przed treningowy i po treningowy. Jeśli trening ma się ograniczyć jedynie do A6W, to myślę, że 40min-1h przerwy wystarczy (zresztą sama poczujesz czy nadal jesteś pełna). Ja najczęściej jem kolację o 19.30, a ćwiczę o 20.30. Posiłek przed treningowy powinien być bogaty w łatwo przyswajalne aminokwasy.

Kiedyś, jak robiłam rano brzuszki na czczo, to dziewczyny mi odradzały, że niby spala się mięśnie.

Posiłek po treningowy powinien zawierać węglowodany proste i łatwo przyswajalne białko w proporcji 2:1.

z tym spalaniem mięśni to raczej nie możliwe

[uparta8210]

18/42
dziewczyny, przyznam się szczerze że jak czytałam wcześniej o tym spuchniętym brzuchu to myślałam sobie: jak to możliwe że komuś puchnie brzuch od ćw? nie mogłam tego jakoś pojąć. Ale chyba własnie odkąd zaczęłam po 12 powt. to mi spuchł i do tego mnie mięśnie bolą tuż przy żebrach, a jutro ma być 14 powt. ne chcę robić dnia przerwy i mam nadzieję że to opuchlizna i że zejdzie samoistnie jakoś

OstraMieta WITAMY

xzora bez TŻ też da radę, potem MU się pochwalisz rezultatami

a jeżeli chodzi o dystans między ćw a jedzeniem to wydaje mi się, że minimum godzina po jedzeniu jest takie standardowe bo z pełnym brzuchem to raczej niekmfortowo się ćw. A czy na czczo z rana to też zależy jakie kto ma przyzwyczajenia. Takie moje zdanie

[BarbaraR91]

Napisane przez Zuzanka89

z tym spalaniem mięśni to raczej nie możliwe

Spalanie mięśni niestety jest możliwe. Sama tego kiedyś doświadczyłam. Byłam młodsza i bez wyobraźni. Postanowiłam sama ułożyć sobie trening i był bardzo hardkorowy. Pierwszy dzień był mega ciężki, drugi jeszcze cięższy (i na sporych zakwasach), trzeci, natomiast, zaskutkował spaleniem mięśni. Jest uczucie totalnego przeciążenia tych partii. Ma sie to nijak do zakwasów. Po prostu jeden wielki ból zamiast mięśni i długo się regeneruje.

Dzień 11. Przeszłam na 10 powtórzeń. Ciężko, ale mam nadzieję, że ta opuchlizna zejdzie, ale chyba dopiero po, więc na razie będę się musiała do niej przyzwyczaić...

[Zuzanka89]

Napisane przez BarbaraR91

Spalanie mięśni niestety jest możliwe. Sama tego kiedyś doświadczyłam. Byłam młodsza i bez wyobraźni. Postanowiłam sama ułożyć sobie trening i był bardzo hardkorowy. Pierwszy dzień był mega ciężki, drugi jeszcze cięższy (i na sporych zakwasach), trzeci, natomiast, zaskutkował spaleniem mięśni. Jest uczucie totalnego przeciążenia tych partii. Ma sie to nijak do zakwasów. Po prostu jeden wielki ból zamiast mięśni i długo się regeneruje.

Dzień 11. Przeszłam na 10 powtórzeń. Ciężko, ale mam nadzieję, że ta opuchlizna zejdzie, ale chyba dopiero po, więc na razie będę się musiała do niej przyzwyczaić...

Nie jest możliwe, tylko dlatego że ćwiczy się na czczo O to mi chodziło, a generalnie to oczywiste, że jest możliwe, wszystko trzeba robić z głową

[xzora]

Napisane przez OstraMieta

Zaczynam od nowa
Poprzednio dałam radę 10 dni Nie będę cienias i teraz dam radę całość

powodzenia, oby tym razem udało się zrobić pełen cykl!

Napisane przez Zuzanka89

Nie jest możliwe, tylko dlatego że ćwiczy się na czczo O to mi chodziło, a generalnie to oczywiste, że jest możliwe, wszystko trzeba robić z głową

ja się nie znam, ale jak ćwiczyłam na czczo, to mięśnie się wyrobiły

18 dzień zaliczony, ale jakoś ciężko było się zebrać

[ejzii]

ej to jest tak ze kazda serie trzeba robić na raz, tzn. po krótkiej np 3 minutowej przerwie?
czy mozna rozlozyc np rano 1 seria poludnie i popoludnie 2 nastepne...

[Zuzanka89]

Napisane przez ejzii

ej to jest tak ze kazda serie trzeba robić na raz, tzn. po krótkiej np 3 minutowej przerwie?
czy mozna rozlozyc np rano 1 seria poludnie i popoludnie 2 nastepne...

Niby piszą, że można "nawet" godzinę odczekać, ale ja przedzielam serie ćwiczeniami na inne partie mięśni, po pierwszej robię jakąś szybką serię na nogi, a po drugiej przeważnie pompki. Wątpię, żeby efekt był maksymalny w stosunku do włożonej pracy, jeśli zrobisz taki długi odstęp, ale przecież zawsze warto spróbować w każdym razie na pewno lepiej przedzielać, niż w ogóle nie ćwiczyć

[Sarene]

śliczne brzuszki macie
bardzo zachęcająco to wygląda jak można zobaczyć czyjeś prawdziwe rezultaty

[xzora]

Napisane przez ejzii

ej to jest tak ze kazda serie trzeba robić na raz, tzn. po krótkiej np 3 minutowej przerwie?
czy mozna rozlozyc np rano 1 seria poludnie i popoludnie 2 nastepne...

ja się w teorię nie wgłębiałam, ale wydawało mi się, że przerwa powinna trwać ok. 30 sekund, zbyt długie przerwy minimalizują efekt (przynajmniej tak twierdzi fittappy, z którą ćwiczę ), link do jej filmików: http://www.youtube.com/watch?v=VxhX_...8OXJpCzaYfw%3D

[uparta8210]

19/42

[walicnazwe]

11 dzień dziś!
10 powtórzeń ;o.

wczoraj byłam grać w koszykówkę, bo taka ładna pogoda się zrobiła, że aż chciało się gdzieś wyjść, a mieliśmy dzień wolny na uczelni. dzisiaj - wszędzie zakwasy. masakra.

powodzenia !

[xzora]

ja dzisiaj nie dam rady ćwiczeń, dopiero zjadłam kolację, więc przez godzinę nie dam rady ćwiczyć, potem już będzie późno, a o 5.50 wstaję na bieganie!
ale odkąd z wami piszę, mam wyrzuty sumienia z powodu niećwiczenia

[BarbaraR91]

Dzień 12.

Ha! Już dwanaście. Wczoraj miałam małe załamanie w trakcie ćwiczeń. Przerzucanie się na większą ilość powtórzeń strasznie mnie męczy. Mimo "kryzysu" ćwiczyłam dalej i dzisiaj już nie miałam większych problemów. Ciekawy jest mechanizm przyzwyczajania się organizmu z dnia na dzień.

[smerfetka2808]

hej hej
dołączam się i ja
1dzień za mną

[kropka75]

Powodzenia dziewczyny!

Ja znowu wracam do A6W. Dwa razy już robiłam, ale doszłam do połowy treningu. Potem powtarzałam ten zestaw z połowy co drugi dzień. I tak od wiosny do końca lata. Potem mi jakoś ciśnienie spada...


Od tygodnia ćwiczę różne brzuchy, żeby rozruszać mięśnie. Dziś zaczynam A6W.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez BarbaraR91

No właśnie to jest troche skomplikowane. Zależyod poglądów. Uważam, tak jak Zuzanka89, że nie powinno się przesadzać, ale z drugiej strony anusia_1996 ma rację, po to zostało to tak, a nie inaczej ustalone. Myślę, że każdy musi tu znaleźć własny złoty środek. Kiedyś czytałam, że ćwiczenia te mają sens jedynie ściśle przestrzegane. Zawszę sie tego trzymałam i chyba przy tym zostanę

A ja się nie zgodzę.

Nie jestem za przerwami po 3-5 dni, bo to bez sensu, ale robienie tych ćwiczeń co dzień nawet, ale w niepełnym wymiarze, albo nie dodawanie wg schematu, nie robi wcale STOP w efektach.

Robiłam te ćwiczenia przez dwa lata, od początku do połowy schematu, potem co drugi dzień 3 serie po tyle powtórzeń na ile miałam siły: 10, 16, 18, różnie. Efekty były.

A ja mam co zbijać, bo jestem z natury prostokątna. Potrafię mieć 48kg (przy 164cm) i do tego 85cm w pasie! Praktycznie nie mam talii. A wtedy miałam! Mało tego, kupiłam pierwsze spodnie o niskim stanie i nie wkładałam fałdów tłuszczu do kieszeni.

Każde prawidłowo wykonane ćwiczenie COŚ daje.