|
|
#3241 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Cytat:
na tym sie nie znam, psa mialam raz i to jednego Cytat:
)coz, teraz juz trzeba zaakceptowac co jest i uczyc Stresika co wolno a co nie, w czwartek idziemy do veta na szczepienie (mam nadzieje), bedzie mial zrobiony full wypas tak jak Cycek, przed szczepieniem bedzie test krwi ktory mam nadzieje potwierdzi ze jest zdrowy (tfu, tfu..) edit: kolejny etap jest - Cyc zagania malego do rogu i potem stara sie zlapac za szyje/brzuszek, lapie i tak trzyma kilka sekund, zadnego gryzienia, tylko przytrzymanie, maly nie miauczy i nie piszczy, maz mowi ze widac ze ma stracha ale jest caly, jak czyscil Stresikowi uszy obejrzal go w razie czego i jest ok, maz okresli zachowanie Cyca jako spokojne i opanowane, bez zajadlosci i wrogosci, a Stresik juz nie syczy na Cycka, wyglada to jak proces ustalania hierarchii.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa Edytowane przez Rybiorek Czas edycji: 2011-07-18 o 16:24 |
|||
|
|
|
#3242 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
U mnie znowu trudna sytuacja.
![]() Mały strasznie ciężko oddycha,aż się cały trzęsie. Zaraz jadę do weta. Spotkałyście się z czymś takim? |
|
|
|
#3243 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
jedz do veta, koniecznie, moze maly sie czyms zachlysnal, cos polknal. Daj znac potem co ze szkrabem.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#3244 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Już mam stracha,bo przeczytałam,że to może być zapalenie płuc,koci katar albo oskrzela.
|
|
|
|
#3245 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
trzymam kciuki za malucha
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#3246 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Ja z psami miałam tyle śmiechu przy oswajaniu dwóch, że hej !
Majlo jest starszy od Melmana o 3 lata. Mel miał może 2 m-ce jak wzięłam ich oboje na spacer. Majlo biega taki zadowolony, jako znawca obsikuje co i rusz kępki trawy, a Mel tak siedzi i looka na niego zdziwiony. Siedzi na żwirze, uszy postawił i kręci tak łbem to w jedną to w drugą stronę. Majlo obsiusiał jakiegoś chwasta i pobiegł dalej. Melman zerwał się, pobiegł w to samo miejsce, obniuchał i podniósł łapę. Gleba. Zerwał się i znowu. I tak kilka razy.Za każdym razem chwiał się i upadał. W końcu odpuścił, spojrzał na mnie z wyrzutem, kucnął, zrobił siusiu i pobiegł zadowolony dalej Musiał sie poddać, biedaczek Ech, pewnie nie pamięta, jak mi go kolega przyniósł ---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- Tzn: dokacałam rocznego persa do 5 miesięcznego Chama. A z trzecim to się wstrzymam co najmniej dopóki nie będę miała psów (mam nadzieję, że będę długo ich miała). Mam 2 psy i 2 koty, więc na razie muszę się powstrzymać ![]() Przy braniu persa, najbardziej się bałam, żeby któryś nie zaczął się załatwiać poza kuwetą... Moja kotka upodobała sobie kiedyś dziurę po guziku w narożniku Masakra
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
#3247 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 122
|
Dot.: Koty część II
dziewczyny znacie jakieś fajne linki ze znaczeniem "kociej mowy"?
|
|
|
|
#3248 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Zdaję relację. ![]() Tak więc po napisaniu poprzednich postów,pojechałam zaraz do weta.Kotek był w fatalnym stanie,nieruchliwy,leżący ,język wywalony,kompletnie bez życia.Lekarz zaczął go osłuchiwać z każdej strony i powiedział,że bardzo mu się to nie podoba.Że szanse są raczej małe,bo to może być wrodzona niewydolność krążenia. Kazał mi podjąć decyzję czy usypiamy czy nie.Stałam jak sierota i naprawdę nie wiedziałam co robić,zaczęłam rozmawiać z lekarzem co on by zrobił,bo na siłę nie chcę kota męczyć,nie chcę,żeby cierpiał.Wet stwierdził,że on nie podejmie decyzji za mnie,ale rokowania są marne.Mając w pamięci poprzednie kotki i ich męczarnie zdecydowałam,że usypiamy.Lekarz zaczął szukać ''trucizny'',a tu nagle mały zaczął wyłazić z pudełka,wyszedł na stół i chodził po nim jakby nic mu się nie stało. ![]() To trudne oddychanie całkowicie ustało. Cudownie ożył,lekarzowi aż oko zbielało,powiedział,że takiego cudaka to jeszcze nie widział.No i stwierdził,że absolutnie go nie uśpi,bo on ma wolę życia i trzeba mu dać szansę.Dał mu tylko jakiś zastrzyk wzmacniający w kręgosłup.I wsio do domu. W samochodzie robił szopki,wychodził z pudełka.W domu znowu skapciał,ciężko dyszał,jęzor wywalony.Wsadziłam go pod lampkę i co jakiś czas podawałam po kilka kropelek mleka,nie chciał jeść. Przeleżał tak kilka godzin,a teraz znowu pełnia życia. ![]() Chodzi po pudełku,wypił sporo mleka i siedzi sobie z kocicą w swoim ''łóżeczku''.Stara już go w zasadzie nie chce,ale siedzi ciągle w tym samym pokoju co on,pilnuje go z daleka,ale zajmować nim się nie chce.Ale teraz wyjątkowo sobie z nim leży,a mały szuka cycka. Ech...no dziwne to wszystko.Wet powiedział,że natura jest nieobliczalna i cuda się zdarzają.Trzymam się tego,oby było z nim wszystko w porządku,ale walka nadal trwa.Trzymajcie kciuki.
|
|
|
|
|
#3249 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
marryme21 faktycznie masz malego dziwaka
nie jestem vetem i nie smiem stawiac diagnozy ale jako laik to mam takie skojarzenie ze maly wyglada jak astmatyk, jak jest atak to ciezko dycha i jest bez zycia i dopiero podanie lekow daje rezultat, znalam chlopca co ciagle siedzial w domu bo jakby sie cos stalo to zaraz aparat tlenowy szedl w ruch(mozna jeszcze pogdybac ze maly ma jakies psychiczne nalecialosci i moze to bylo obliczone aby mama sie nim zajela, co czytam o kotach to dowiaduje sie wiecej i mnie to ciagle zadziwia, moze nie mysla w ludzkich kategoriach ale mysla, po swojemu ale mysla, kocia psychika jest bardzo skomplikowana i krucha, bardzo krucha, dlatego wazne aby miec szczesliwego kota, a ja zawsze myslalam ze koty sa 'gruboskorne' )u nas na dzisiaj jest tak: po kilku dniach wyglada ze bedziemy miec drugiego fajnego kotka, z kazdym dniem robi sie sympatyczniejszy (jakby to bylo mozliwe ), jest twardym zawodnikiem i nie do konca daje sie Cyckowi, sa w tej chwili na etapie zapasow, konczy sie zawsze tym ze maly sie wymyka i chowa, roznica wieku na razie jest bardzo widoczna i troche przeszkadza w zabawach ale raczej beda sie lubic. Maluch bedzie mial zmienione imie bo jednak nie bedzie tak wielkiego stresu jak myslelismy, wczoraj byla znow olbrzymia qpa (po 24 godzinach) ale dzisiaj rano jak zladl byla juz taka normalnych rozmiarow (po kolejnych 10 godzinach), jak zrobi wieczorem to znaczy ze juz mu sie wszystko uspokoilo w srodku, no i sukces - sam pil wode, do tej pory oszukiwalam go i dodawalam wode do mokrego, dzisiaj po porcji suchego najpierw moczylam palec w miseczce i dawalam mu do polizania a po paru razach delikatnie poruszalam woda w miseczce, pierwsze zatkniecie noska z woda to az odskoczyl ale za moment sprobowal i slicznie chlipalNiekwestionowanym hitem zabawowym malego jest myszka na gumce, najlepiej jak bawi sie nia sam, wczoraj robilam kolacje a maly tyral tak zeby mnie widziec i cale 50 minut polowal na mysz az w koncu poprostu padl na podlodze i zasnal Teraz maly sie bawi (mysza of course) a Cyc go obserwuje. Wczoraj troche udalo mi sie sfilmowac malego przy zabawie, musze w weekend zrzucic film na kompa. Z imieniem jest impas, maz wola na malego Tosiek ale mnie sie srednio podoba.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
#3250 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
http://www.koty.pogodzinach.net/mowa.html http://www.vetopedia.pl/article37-1-...ego_ciala.html http://agiliscattus.pl/zrozumiec.html http://www.persik.cba.pl/kociamowa.php [/FONT][/COLOR]
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2011-07-19 o 11:56 |
|
|
|
|
#3251 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
marryme21 jak kocia dzisiaj?
u nas etap zapasow i partyzantki, zapasy wygrywa Cyc (wzrost i waga), partyzanke wygrywa maly. Wspolnie pomagali mezowi przygotowywac sie do wyprawy wedkarskiej ale spac chodza osobno. Poza tym spokojnie. Fotki z wczoraj
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa Edytowane przez Rybiorek Czas edycji: 2011-07-19 o 16:08 Powód: dodaniefotek |
|
|
|
#3252 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Rybiorek
Dzisiaj bez problemów. Zaczął chodzić na czterech łapkach,wychodzi z kartonu,ciągnie butlę jak szalony,ma apetyt a do tego kocica zaczęła go znowukarmić. ![]() Ale mam teraz wyrzuty sumienia,że wczoraj chciałam go już uśpić. ![]() Był bardzo osłabiony,wydawało mi się,że to koniec. Nie cieszę się jeszcze,bo on naprawdę może mieć coś z genetyką,ale póki co jest ze mną. Potem wrzucę jakieś zdjęcia. Ale ten Twój maluch jest kochany,moje również tak pomagają przy każdej domowej czynności. Podobny do mojego kota,tutaj jego foty: KLIK |
|
|
|
#3253 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Dwa pierwsze zdjęcia są sprzed kilku dni,u mojej koleżanki na rękach.
Ostatnie z dzisiaj-z matką i w kartonie(musiałam wyjąć na chwilę kocyk,bo chce już chodzić). Jest umorusany mlekiem,bo ciągle się ulewa jak go karmię.
|
|
|
|
#3254 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
marryme koteczek jest sliczny, taki maly brzydalek a taki piekny
![]() a jego mama to chyba miala depresje poporodowa i teraz sie jej pozbyla ![]() Cycek tez byl i jest pomocny, kiedys wstawialam te fotki ale nie pamietam strony 2 pierwsze jak maz rozmontowal szafke pod zlewem zeby rury uszczelnic, nastepne dwa ze swiat bozonarodzeniowych, maz robil karczek pieczony w rekawie i Cyc asystowal, piecyk od srodka tez musial skontrolowac
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
#3255 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Jakiego on jest koloru? Widzę takie delikatne prążki... Ciekawe czy zostanie szaro-bury czy wyrośnie z niego tygrysek ![]() Cytat:
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
||
|
|
|
#3256 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Rybiorek
Niezłego macie pomocnika. ![]() I jakie ma piękne pręgi. Tak,mój maluch to taki mały brzydalek,na pewno był najmniej efektowny z całego rodzeństwa. ![]() Ale póki co ma najwięcej szczęścia. Tak wyglądały moje maleństwa ![]() Najsłodsze były te dwa tygryski z białymi łapkami i rudawymi pyszczkami. |
|
|
|
#3257 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Rybiorku- druga fota też wymiata
marryme21 , a jakiej rasy jest Twoja kocica? Bo widzę długą sierść. A maluszek też nietypowy
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
#3258 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: B-stok :)
Wiadomości: 387
|
Dot.: Koty część II
marryme słodkie kociaki
w ogóle wszystkie zdj, które są tutaj dodawane są ekstra. Mój futrzak dzisiaj sam przyszedł do mnie i położył się obok i spał z godzine, chyba wraca do zachowań z okresu jak był mały. Mam pytanie do was: czyścicie uszy swoim pupilom, jeśli tak to jakim środkiem.
__________________
We wszystkim trzeba umieć uchwycić odpowiedni moment. http://mi-mundo-subterraneo.blogspot.com/ |
|
|
|
#3259 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
On jest taki szaro-brązowy. Na zdjęciach wychodzi czarny,ale naprawdę to ma dwukolorowe włosie-przy skórze szare,na końcach brązowe.Jak się go głaska to''od spodu'' wyłazi to jaśniejsze futerko.Łapki,brzuszek i okulary ma ''niebieskie'',tak jak matka.Tylko,że ciągle ma obklejone mlekiem pyszczek i łapki,to wygląda to ciemniej niż w rzeczywistości,ale ten szary jest jaśniutki,jak u starej.![]() ---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ---------- Kocicia jest kotem w typie persa.Wygląda niby jak pers,ale ma dość zwykły pyszczek,taki jakby trochę brytyjski.Nie wiem w sumie co to za dziwadło. ![]() Mama ją kupiła jakieś 6 lat temu z ''lewej'' hodowli.Nie była zbytnio świadoma,że takich rzeczy nie powinno się robić.No, i tak się teraz ja z nią męczę,bo dostałam ją w ''spadku''.Ma paskudny charakter i tylko mnie tolerowała zawsze z domowników,na resztę potrafiła rzucać się z pazurami.Nienawidzi małych dzieci,nie raz już zaatakowała dzieciaki,które przyszły w odwiedziny. Ogólnie to kot legenda. Klika lat temu Mama oddała ją na tresurę do osoby,która zajmuje się tym zawodowo.Facet obiecał,że po tygodniu kot będzie jak nowy.![]() Zawieźliśmy ją do tego tresera/trenera do domu,została na jedną noc(a miała być tydzień),facet zadzwonił rano,żeby sobie kota odebrać,bo ma jej po prostu dość. ![]() Nawet kasy nie chciał wziąć za ten jeden dzień,hihi. |
|
|
|
|
#3260 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
rzadko, Cyckowi to nie pamietam ostatniego razu, maly mial juz 3 razy ale to dlatego ze jestesmy delikatni i nie meczymy do dlugo, tak po troszku, uzywam patyczkow dla niemowlakow, i od razu uprzedzam: wiemy ze uszy kota sa delikatne, tak samo zreszta jak kazdego innego stworzenia Maluch czuje sie swietnie, dokazuje strasznie, jak wrocilam do domu oba koty przyszly sie przywitac, z jedzeniem rozwiazalam sprawe tak ze Cyckowi klade pierwszemu i je na szafce a potem maly, tak zeby Cyc nie widzial, no ale nie obylo sie dzisiaj bez dramatu, Cyc nie zjadl calej porcji i po pol godzinie wskoczyl na szafke dokonczyc, jak maly to zobaczyl to robil co w jego mocy zeby dostac sie na szafke (mozna sie domyslic ze mial twardy upadek), jak sie nie udalo to rozdarl sie jak syrena policyjna, musialam nalozyc mu troszke zeby zamknac ta mordke Generalnie pyskacz z niego jak Cyc, ucze go co wolno a co nie, wchodzenie na suszarke z praniem nalezy do rzeczy zabronionych, sycznie na malego jeszcze nie dziala, szybciej lapie jak zaslonie to co zabronione reke, ale nie poddaje sie, z suszarka probowal 3 razy, po trzecim razie zamiauczal z oburzeniem co ja wyprawiam W ogole maly jest wszystkim czym nie byl Cycek, Cycek nie bawil sie wszystkimi zabawkami, nie wiem czy bal sie ich czy co, ale stoja do tej pory nie ruszone, maluch sprobowal juz wszystkiego, nawet takiego turlajacego sie owala, i jaka ma radoche jak w nim lezy a to sie turla z nim w srodku, probuje juz tez wejsc na ten duzy drapak zbudowany przez meza, patrzyl z zainteresowaniem jak Cyc sie wyglupia na sznurkowym mostku i probowal wejsc, ale na razie dotral do drugiego poziomu polek Lata teraz jak z owsikami, poluje na gazety wedkarskie meza, na kanape, na moje dokumenty, na laptopa tez chce ale zaslaniam reka (wzielam laptopa na kanape) Szkoda ze maz wzial aparat, no ale bedzie jeszcze duzo okazji ---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ---------- Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
||
|
|
|
#3261 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Tzn: jak go wzięłam, to czyściłam mu uszy 2-3 razy dziennie, później radziej, a teraz od czasu do czasu. Niestety, świerzb jest zaraźliwy, więc przeszedł na drugiego kota i 2 psy . I etap czyszczenia uszy taki jak w przypadku Chama na początku. Nazwy napiszę później.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
#3262 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Chlopcy sa juz na stopie kolezenskiej, maly nasladuje Cyca we wszystkim, wczoraj wgapial sie przez chwilke jak Cyc wydurnia sie na drapaku i za chwile byl na nim, dobrze ze maz wrocil bo zabral aparat, akurat trafil na ich zabawe na drapaku
na przedostatniej fotce maly spada bo mu sie lapka sliznela i Cyc go lapie
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
#3263 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Cytat:
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
||
|
|
|
#3264 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
||
|
|
|
#3265 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 617
|
Dot.: Koty część II
Cześć
![]() Jedna rzecz od pewnego czasu niepokoi mnie u mojego kota, a mianowicie ma na nosie jakaś krostkę, która nie chce mu zejść Na poczatku myslalam, że sie podrapał i dlatego, ale ta wielka krostka cały czas jest , a wcześniej nigdy czegoś takiego nie miał. Jest to juz dorosły kot (10 lat ma;]) i cały czas siedzi w domu, więc nie ma opcji aby się zarazil czymś na dworze...Mam zamiar iść z nim do veta, ale może ktoś sie domyśla co to ? |
|
|
|
#3266 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
A ja wykąpałam wczoraj mojego persa
Bezproblemowo ![]() Dzisiaj postaram się 'wyprać' Chama ![]() Nie będzie tak spokojnie
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
#3267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 20 187
|
Dot.: Koty część II
Mam pytanie. Moje koty strasznie się gryzą! To znaczy: mam kotkę i jej dziecko, też kotkę, które już w sumie duże jest. I wczoraj w nocy musiałam je rozganiać, bo się tak strasznie gryzły, a w końcu musiałam je rozdzielić! Nie chodzi mi o zwykłe zabawy, ale one się tak strasznie gryzą i jakby kopią, że ciągle któreś z nich miauczy jakby z bólu..
|
|
|
|
#3268 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Bylismu dzisiaj u veta ze Skuterkiem, mial test krwi na kociego aidsa, leukemie i jeszcze 2 choroby, zadnej niet, biedak tak sie wyrywal ze nie udalo sie vetce pobrac krwi z szyjki (Cyckowi tak brali bez problemu), skonczylo sie ze i lapke ogolili i z lapki wzieli, zostal popryskany na wszelki wypadek czyms przeciw pchlom (za maly na preparat jaki daje Cyckowi) i dostalismy tabletke na odrobaczenie (w razie czego, wedlug vetki nie ma raczej robakow), no oczywiscie dostal szczepionki po tescie krwi Teraz spi bo wizyta go troche zestresowala Mam nowe fotki kocurkow, maz robil wczoraj i dzisiaj ale jest ich 143 i mam problem wybrac do pokazania, wszystkie sa fajne
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#3269 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Koty część II
haha jak sie chwalic to na calego- oto moje maluszki:
|
|
|
|
#3270 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.





Zachowują się, jakby się nie znały






nie jestem vetem i nie smiem stawiac diagnozy ale jako laik to mam takie skojarzenie ze maly wyglada jak astmatyk, jak jest atak to ciezko dycha i jest bez zycia i dopiero podanie lekow daje rezultat, znalam chlopca co ciagle siedzial w domu bo jakby sie cos stalo to zaraz aparat tlenowy szedl w ruch

Jakiego on jest koloru? Widzę takie delikatne prążki... Ciekawe czy zostanie szaro-bury czy wyrośnie z niego tygrysek 
Klika lat temu Mama oddała ją na tresurę do osoby,która zajmuje się tym zawodowo.Facet obiecał,że po tygodniu kot będzie jak nowy.
Na poczatku myslalam, że sie podrapał i dlatego, ale ta wielka krostka cały czas jest , a wcześniej nigdy czegoś takiego nie miał. Jest to juz dorosły kot (10 lat ma;]) i cały czas siedzi w domu, więc nie ma opcji aby się zarazil czymś na dworze...

