![]() |
#3361 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Koty część II
Mój jak ma lenia to daję trochę kocimiętki na zabawkę i przez pół godziny lata.
często też biega sprintem z pokoju do kuchni i na odwrót, z drapaka korzysta, a za zabawką biega, jak mu się chcę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3362 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Koty część II
A propos kocich grubasów
![]() ![]() http://www.youtube.com/watch?v=8Rn_UENIVDg http://www.youtube.com/watch?v=FDwZfhdkA3M http://www.youtube.com/watch?v=pWyrOuH-x7k Ja niestety nie widziałam takich kółek ani na all ani na ebayu, może źle szukam... Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ![]()
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
![]() ![]() |
![]() |
#3363 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3364 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 81
|
Dot.: Koty część II
Dzięki za rady dziewczęta, laser mam w długopisie i owszem, maly sie bawi- ale po minucie ma juz dosc
![]() Z karmieniem taki problem jest w domu, ze niedosc, ze kazdy dokarmia, to jeszcze mamy drugiego kociaka- staruszke, ktora musi jesc duzo (nawet jak nie zje wszystkiego, to grubas dojada) Ale podejme wszystkie kroki, bo zalezy mi na moim szkrabie ![]() Takie kolko jest fajne, ale moj pewnie polozylby sie w srodku co najwyzej (jak nie przestraszyl :P) |
![]() ![]() |
![]() |
#3365 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 810
|
Dot.: Koty część II
Cześć dziewczyny, mam problem z kotem i mam nadzieję, że coś poradzicie.
Kot ma 3 lata, jest wykastrowany. Niedawno przeprowadziliśmy się z bloku do domu i zaczęło się sikanie po kątach. Wcześniej przyjeżdżaliśmy z nim, chodził po działce na smyczy, kilka razy po przeprowadzce także (bałam się go puścić luzem od razu). On chciał coraz częściej i ze złości zaczął sikać, jak nikt go nie wyprowadził. W końcu mama go wypuściła samego i na chwilę się uspokoiło. Wydawało się, że problem jest rozwiązany, bo kot sam dużo wychodzi i wraca do domu żeby zjeść i spać, ale ostatnio znowu nalał. Podejrzewam, że był wtedy sam i nie miał go kto wypuścić. Kuwetę ma zawsze wysprzątaną, więc napewno sika ze złości. Myślicie, że jest z tego jakieś wyjście? Przejdzie mu samo? Czy trzymać go na podwórku? Dodam tylko, że upodobał sobie 2 kąty w salonie. W jednym postawiłam jego koszyk do spania i teraz sika w drugim. Może w tym drugim też postawić coś "jego"? Tylko z drugiej strony, żeby nie zaczął sikać gdzieś indziej ![]()
__________________
"Dama nie powinna jeździć sama i nawet kilka amazonek razem bez towarzystwa męzkiego, obejść się nie mogą." ![]() SALSA na wymianę -0,5/12
|
![]() ![]() |
![]() |
#3366 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Dzięki za pamięć. ![]() Kotek ma się super-rośnie jak na drożdżach i rozwija się bardzo dobrze. ![]() Tydzień temu miał infekcję spojówki,oczka zaropiałe i popuchnięte,byłam z nim u weta,przepisał antybiotyk i już jest ok.Ma już 34 dni.Dwa dni temu zaczął samodzielnie jeść.Nareszcie!Bo karmienie butelką było bardzo uciążliwe.Korzysta również z kuwety. Ogólnie jest strasznie słodki i kochany,ma delikatne,puszyste futerko. Jego matka ma go w 4 literach,czasami tylko mocno go ''myje'',a tak to ucieka od niego jak najdalej. ![]() ![]() Wrzucę później kilka zdjęć. Aaa... i wręcz nie mogę się opędzić od chętnych ''na niego''. Już mnie cztery osoby bardzo proszą,żeby go odsprzedać/oddać. Ale chcę go zostawić,nic na to nie poradzę,że jestem pazerna na koty. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3367 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#3368 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
mam jeszcze jedną propozycję- takie drzwiczki http://www.zooplus.pl/ask?query=drzw...20&form=Szukaj fakt, jest to wydatek, ale nie musielibyście się go wpuszczać i wypuszczać ![]()
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3369 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
nie dziwie sie ze nie chcesz go oddac, tez bym nie oddala ![]() Skuter tez ma sie dobrze, w tym tygodniu idziemy na drugie szczepienie. Pieszczoch z niego wielki, mechanizm mruczacy wlacza mu sie gdy tylko sie do dotknie. Wczoraj przyszedl sie przytulic jak ogladalam film i tak zasnal, caly film przespal na moich kolanach w bardzo dziwacznych pozach ![]() Wrzuc jakies fotki malucha ![]()
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3370 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Proszę ![]() KOTEK Położyłam zapalniczkę przy nim,żeby było odniesienie do wielkości. ![]() Jest strasznym kameleonem kolorystycznym,jak jest sztuczne oświetlenie to jest czarny,w naturalnym dziennym widać,że ma brązowo-szare futerko. Dałam mu starą poduszkę do spania,bardzo ją lubi i zawsze szuka jak jest śpiący. Co do pieszczot,to moje koty są takie same,jedne lubią,drugie nie. Szkoda,że nie ma uniwersalnego sposobu,żeby zrobić z nich przytulasy. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3371 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3372 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() ![]()
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3373 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
podobno wszystkie kociaki maja niebieskie oczy, prawdziwy kolor ustala sie w 4-6 tygodniu. Choc oczywiscie niektorym kociakom zostaja niebieskie
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
![]() ![]() |
![]() |
#3374 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Dzięki. ![]() Faktycznie ma niespotykane ubarwienie. Cytat:
Najgorsze,że kotom zawsze może się odmienić. Z pieszczocha w niedotykalskiego i na odwrót. ![]() Cytat:
Na razie ma takie niebiesko-turkusowe,ale sądzę,że mu się zmienią na zółte.Jego matka miała podobne jak była malutka,a teraz ma wściekle żółte. ![]() Tutaj jej dwa archiwalne zdjęcia: ![]() KLIK |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3375 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() ![]()
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3376 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Mój ma śmieszne te oczy bo w większości są żółte a tuż przy samej źrenicy jest wyraźny, intensywnie zielony pasek. I nie wiem czy mu ten żółty wyprze zielony czy tak mu zostanie.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3377 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Ha, ha
![]() Sąsiadka wzięła sobie drugiego kota, a tak się zarzekała, że tylko będzie ten jeden... Taaa.... ![]() Koty są jak papierosy: weźmiesz jednego, a później ciężko jest się powstrzymać ![]() ![]() A to kotka sąsiadów babci ![]() ![]() ![]()
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
![]() ![]() |
![]() |
#3378 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3379 |
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Okej, więc ja też melduję się na tym wątku. W końcu jestem już od jakiegoś czasu posiadaczką dwóch małych kociaków
![]()
__________________
Starannie obieram ze skórki warianty życia. WWW.DOGOMANIA.PL - zainteresuj się losem zwierząt! www.nailsbymagda.pinger.pl Mój blog pazurkowy. Moja pasja. Zapraszam! |
![]() ![]() |
![]() |
#3380 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 054
|
Dot.: Koty część II
Dziewczyny, mam kotkę Maine Coon, która jest jedynym kotkiem w domu, nie ma kontaktu z innymi zwierzętami ani nie wychodzi na zewnątrz. Dostaje karmę dla maine coona royal canin, oprocz tego czasem filety z kurczaka, codziennie ma czystą wodę źródlaną, czasem dostaje mokry pokarm animondy/royal canin. Zauwazylam, ze na nosie, na tej bruzdzie nosowej, ma rankę, ktora nie chce się goic. Bylam u weta, dostala dwie masci, uzywalam, ale bez polepszenia, jak przestalam uzywac to zaczelo sie goic, ale potem znowu zrobilo się gorzej... Nie ma jakiegos kataru, moze ma wilgotny nos, ale chyba w granicach normy. Nie wiem, co mam robic, wet kazal sie za bardzo nie przjemowac, ale to juz trwa okolo miesiaca i ja się martwię... Nie wiecie, co to moze byc? Jak moge jej pomoc na wlasna reke? Wydaje mi sie, ze jak pojde do weta, to mi tylko wcisnie trzecia masc i nic wiecej...
![]()
__________________
mom to be ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3381 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Koty część II
Dziewczyny,zasmiece Wam troszke watek...
![]() Zastanawiam sie nad przygarnieciem kotka... Strasznie zakochalam sie w rasie : pers egzotyczny krótkowlosy. Zalozylam nawet watek,myslalam,ze moze jakies wlascicielki sie odezwa... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=535959 Mieszkamy z TZ w Anglii,wynajmujemy mieszkanie, mamy pozwolenie na nowego lokatora w postaci kota ![]() Wszystko wydawalo by sie ok,tylko nagle zaczelam miec watpliwosci... Siedze na rówznych forach,czytam rózne historie i namieszalo mi sie strasznie... Napisze Wam czego tak naprawde sie obiawiam,moze uda Wam sie napisac cos od siebie albo odeslac do wlasciwego watku ![]() 1)Zapach odchodów wiem,ze to straszne,ale naczytalam sie,ze kocie odchody wydzielaja naprawde niesamowicie nie przyje,y zapach... W zwiazku z tym,mam watpliwosci...Zastanawiam sie co to bedzie ,gdy zapach rozejdzie sie po dwupokojowym mieszkaniu... Kuweta,która planuje kupic http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwe...y_kryte/171023 2)Zalatwianie sie poza kuweta Ponic koty potrafia byc zlosliwe,zalatwiac sie poza kuweta,zostawiajac zapach,który ciezko usunac 3)Drapanie "mieszkania" w mieszkaniu wszystko mamy nowe,wlasnie czekac nas zakup sofy,TZ obawia sie,ze kot zadrapie nam wszytko,nawet gdy bedzie mial drapak... 4)Totalna ignorancja...to równiez wymysl Tz-ta ,który twierdzi,ze koty sa strasznie egoistyczne i mysla tylko o swoim interesie-aby zjesc i chodza wlasnymi sciezkami.Wiec pyta mnie po co nam taki pupil ,ktory bedzie nas mial gdzies... 5)TOKSOPLAZMOZA temat poruszany juz na wielu forach...Za kilka lat zapewne zaczniemy starania o dziecko...Wiec mysle juz o toksoplazmozie...Gdy byla bym w ciazy nie miala bym kumu oddac kota np na czas ciazy...Boje sie tego bardzo... 6)Stosunek kotów do dzieci zaczelam sie nad tym zastanawiac nad stosunkiem kotów do zwierzat odkad znajoma ,która jest w ciazy oddala swojego kilkuletniego persa twierdzac,ze persy sa bardzo zazdrosne i atakuja noworodki... ![]() To chyba tyle ![]() Przepraszam jeszcze raz za zasmiecanie watku,ale nie mialam nigdy stycznosci z kotami ani nikogo kto móglby mi poradzic... Milego dnia ![]()
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner |
![]() ![]() |
![]() |
#3382 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Cytat:
a praktycznie to jak kot zaraz po zrobieniu zakopie to zapach sie nie zdazy rozprzestrzenic i jak tak mam w przypadku doroslego, nawet nie wiem kiedy Cycek wali w kuwete, ale zajelo mu dlugo nauczenie sie tak wspaniale zakopywac i tak szybko po zrobieniu, moj 12tygodniowy kupe robi dlugo i potem stara sie zakopac ale nie umie i zanim on wyjdzie i ja moge to sprzatnac to juz sie zapach roznosi, z tym ze utrzymuje sie tylko przez jaksi czas, wiadomo, zupelnie jak z ludzka jak bedziesz regularnie sprzatac kuwete to ograniczysz brzydki zapach do minimum Cytat:
Mysle ze jak kot czuje sie bezpieczny w domu, nikt go nie bije, nie szarpie, to nie ma powodu do zlosliwosci. Tutaj klania sie temat nauki o ktorym nizej Cytat:
Cytat:
Kot jest niezalezny i trzeba to uszanowac. Ty tez nie chcialabys aby ktos Cie glaskal gdy tego nie chcesz. Cytat:
99% spoleczenstwa nosi w sobie antyciala w wyniku przejscia tej choroby zupelnie nie wiedzac o tym (bakterie rozwijaja sie w miesie, wystarczy zla obrobka i juz sa bakterie). Te osoby nawet w zetknieciu sie z kotem noszacym ta chorobe sa bezpieczne. Jesli jednak kobieta nie przeszla tej choroby to dla bezpieczenstwa: - przez czas ciazy lepiej zeby nie zmieniala zwirku w kuwecie - koty nie powinny jadac miesa przez czas ciazy kobiety Zeby wiedziec czy ma sie antyciala wystarczy w przychodni zrobic test. Prawda jest taka ze dla kobiety w ciazy bardziej niebezpieczna jest inna osoba ktora ma katar niz kot. Dla mnie to bylo pierwsze co sprawdzilam jak tylko pierwszy kot nas adoptowal. Zrodel jest duzo. Cytat:
Poczytaj tutaj o kontaktach dziecka z kotami Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa Edytowane przez Rybiorek Czas edycji: 2011-08-08 o 14:03 |
||||||||
![]() ![]() |
![]() |
#3383 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]()
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3384 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Ech, nie mam słów, by opisać to zdjęcie...
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
![]() ![]() |
![]() |
#3385 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Oddawanie kota w takiej sytuacji jest niepotrzebne i moim zdaniem bezduszne, to tak jakby kot był najpierw członkiem rodziny, a po przyjściu na świat dziecka już nie ma dla niego miejsca ![]() Vikuniaa, a vet robił z tej ranki jakiś preparat, zeskrobinę? Moim zdaniem warto by było zajrzeć pod mikroskop co tam siedzi Edytowane przez esfira Czas edycji: 2011-08-08 o 17:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3386 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
|
Dot.: Koty część II
piękny
![]() a mój Ryszard dziś calutki dzień śpi... odsypia emocjonujący weekend na wsi... poznał 2 koty mojej babci, ale wogóle na nie reagował ![]()
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
|
![]() ![]() |
![]() |
#3387 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Miałam problem z żołądkiem i chciałam zaparzyć sobie miętę. Niestety torebka z miętą mi upadła na podłogę, olałam to i najpierw zrobiłam sobie z innej zanim posprzątałam. W tym czasie przyszedł Fidel i zainteresował się co to leży bo może da się zjeść
![]() ![]() Fidel zaczyna odżywać powoli. Bawi się swoim dynamitem, nie unika nas tylko dlatego, że obok jest młody, wchodzi na kolana i rozdaje buziaki. Ulżyło mi trochę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3388 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 5 369
|
Dot.: Koty część II
Kasiaczek_
Jeżeli macie tyle wątpliwości to lepiej tego kota sobie nie kupujcie. Przy kocie a szczególnie rasowym jest dużo pracy i na pewno bez jakichś zniszczeń w domu się nie obejdzie. My mamy 2 koty obecnie. Czasami śmierdzi jak zrobią kupę. Zawsze po załatwieniu się kota, nawet jak zrobi siku, wybieramy z kuwety specjalną łopatką odchody do foliowego woreczka, który związujemy i wyrzucamy do kosza. Kuweta jest zawsze z czystym piaskiem i nie śmierdzi.Często koty wynoszą z kuwety piasek na mieszkanie między poduszeczkami i trzeba ciągle zamiatać, wszędzie jest sierść mimo, że codziennie je szczotkujemy. Mimo, że mają drapaczkę i są pilnowane, zdarza się im drapać kanapę. Dla nas jednak są najukochańsze na świecie i te problemy wcale się nie liczą. Musicie brać pod uwagę też koszty utrzymania kota, szczególnie rasowego, nie są wcale takie małe. Trzeba też pamiętać, że to nie jest zabawka i nie można oddać kiedy się okaże zbyt kłopotliwa. Dwa lata temu trafiła do naszego domu kotka rasowa (kot norweski leśny). Początkowo była pieszczoszką swojej samotnej pani. Niestety jak pani poznała pana, który nie lubił kotów to pieszczoszki się pozbyto.Po wielkich tarapatach i przeżyciach kotka trafiła do naszego domu. Mimo naszych starań dopiero po roku pogodziła się ze zmianami w życiu i pokochała nas. Teraz jest największą pieszczoszką, chodzi za mną jak piesek,cały czas dyskutuje i najczęściej wiemy o co jej chodzi, bardzo ją kochamy a ona nas. Jednak do tej pory zdarzają jej się straszne sny bo płacze przez sen i trzeba ją wtedy budzić głaskaniem i łagodnym przemawianiem, żeby się nie bała. Edytowane przez biernacka4 Czas edycji: 2011-08-09 o 00:53 |
![]() ![]() |
![]() |
#3389 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Doskonale zdaje sobie sprawe z tego,ze kazde zwierze w domu to wielka odpowiedzialanosc i obowiazek. Jezeli chodzi o sprawy finansowe zwiazane z utrzymaniem kota-z tym równiez nie ma problemu. Mam watpliwosci,poniewaz nigdy nie mialam stycznosci z kotami... Wiem jak ulozuc psa,jak oswajac gryzonie,itd,ale o ktoach nie mam pojecia, stad tez te wszytkie pytania i watpliwosci...
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd. Coś z nieba mamy w sobie. Coś z niego przekazujemy innym(...)". Ks. Józef Tischner |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3390 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Dziewczyny, trzymajcie kciuki bo odezwała się do mnie kobieta zainteresowana Wieśkiem!
![]() Ma już trzy koty i co prawda nie za duże mieszkanie i trzyletnią córkę ale pisała bardzo sensownie i sprawia wrażenie takiej rozsądnej. Koty były wcześniej więc córka wie, że nie służą do zabawy i męczenia, kocury są bez jajek, dobra karma, nie są wypuszczane itd. Zaraz idę do weta z Wieśkiem na szczepienie i z Fidelem na bezpłatne czipowanie. Miałam też zaczipować Wieśka ale w tej sytuacji nie wiem czy ma to sens... Jak myślicie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:01.