Koty część II - Strona 116 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-19, 12:44   #3451
deser czekoladowy
Wtajemniczenie
 
Avatar deser czekoladowy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ni stąd... ni z owąd.../ W-wa
Wiadomości: 1 998
Dot.: Koty część II

Jakie śliczności te wasze kociaki
Moja Coma to istne ADHD.
Jak z nią pojechałam do mamy, która ma duże mieszkanie to dosłownie już nie wiedziała co ma robić, gdzie ma wejść. Tyle wrażeń ma tam zawsze, że jak wracamy do domu to odsypia cały dzień, bo u mamy w ogóle nie śpi.
Ostatnio jak wracałyśmy busem to dosłownie w całym busie fruwała jej sierść


A tak w ogóle to zaczynam podejrzewać rujkę u niej.
__________________
Powietrze pachnie jak malinowa mamba
deser czekoladowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-19, 12:50   #3452
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez deser czekoladowy Pokaż wiadomość
Jakie śliczności te wasze kociaki
Moja Coma to istne ADHD.
Jak z nią pojechałam do mamy, która ma duże mieszkanie to dosłownie już nie wiedziała co ma robić, gdzie ma wejść. Tyle wrażeń ma tam zawsze, że jak wracamy do domu to odsypia cały dzień, bo u mamy w ogóle nie śpi.
Ostatnio jak wracałyśmy busem to dosłownie w całym busie fruwała jej sierść

A tak w ogóle to zaczynam podejrzewać rujkę u niej.
haha, uwielbiam takie kotki szalone. to jej pierwsza? jeżeli tak, to niezły bajzel będzie w domu.

edit. jeżeli twoja kotka to ta w avatarku, to jest śliczna! śpioszek, hehe.
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-19, 13:42   #3453
deser czekoladowy
Wtajemniczenie
 
Avatar deser czekoladowy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ni stąd... ni z owąd.../ W-wa
Wiadomości: 1 998
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez tarji Pokaż wiadomość
haha, uwielbiam takie kotki szalone. to jej pierwsza? jeżeli tak, to niezły bajzel będzie w domu.

edit. jeżeli twoja kotka to ta w avatarku, to jest śliczna! śpioszek, hehe.
Tak, tak to moja mała. Dziękuję
Pierwsza rujka i trochę się boję
Potem sterylka i też kupa nerwów będzie.


Ale ten czas leci. Dopiero co do nas trafiła, malutka zaropiała i kichająca bida.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC03000.jpg (116,7 KB, 21 załadowań)
__________________
Powietrze pachnie jak malinowa mamba

Edytowane przez deser czekoladowy
Czas edycji: 2011-08-19 o 13:50
deser czekoladowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-19, 13:54   #3454
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez deser czekoladowy Pokaż wiadomość
Tak, tak to moja mała. Dziękuję
Pierwsza rujka i trochę się boję
Potem sterylka i też kupa nerwów będzie.


Ale ten czas leci. Dopiero co do nas trafiła, malutka zaropiała i kichająca bida.
adoptowałaś ją? ja mojego mruczka też, hehe.
niestety nigdy nie miałam kotki, więc nie wiem jakich ci rad udzielić. na pewno dasz radę! trzeba jej tylko pilnować.

dokończymy rozmowę później, burza zaczyna szaleć u mnie.

edit. o matko, jaka śliczniusia! uwielbiam kotki.
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-19, 14:20   #3455
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

Deser, ja mam jeszcze pare fot Comy z aparatu to wrzucę później
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-19, 20:12   #3456
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez tarji Pokaż wiadomość
moje kocię ma na imię mruczek (ziście oryginalne )
U mojej babci każdy kot to Kociamber
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-19, 20:14   #3457
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
U mojej babci każdy kot to Kociamber
haha, kociamber brzmi super.
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-19, 20:17   #3458
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
U mojej babci każdy kot to Kociamber
moja babcia mieszka na Podlasiu, stąd jej kocurek ma rosyjskie imię Wasia, za to kotkę nazwała bardziej egzotycznie- Penelopa

wcześniej był kot Rudy...a jej ukochana kotka którą wspomina zawsze z rozrzewnieniem nazywała się Olga
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-19, 20:26   #3459
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
moja babcia mieszka na Podlasiu, stąd jej kocurek ma rosyjskie imię Wasia, za to kotkę nazwała bardziej egzotycznie- Penelopa

wcześniej był kot Rudy...a jej ukochana kotka którą wspomina zawsze z rozrzewnieniem nazywała się Olga
świetne imiona, zwłaszcza wasia..
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-19, 20:30   #3460
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Ja jak byłam mała to chorowałam na koty. Konkretnie 2 : jeden biały, drugi czarny. I miały mieć konkretne imiona: Filemon i Bonifacy Kocham tę bajkę do dzisiaj Mój Cham był Filemonem, ale jak zrobił się z niego kawał cholery, został Chamem

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
moja babcia mieszka na Podlasiu, stąd jej kocurek ma rosyjskie imię Wasia
Wasia to imię bohatera z książki, którą czytałam; Margit Sandemo "Jasnowłosa"
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-20, 16:24   #3461
zuzek9
Zakorzenienie
 
Avatar zuzek9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków/Włodawa
Wiadomości: 3 857
GG do zuzek9 Send a message via Skype™ to zuzek9
Dot.: Koty część II

cześć dziewczyny
Strasznie bym chciała mieć kotka i tak powoli się przymierzam.. czytam, oglądam, przeglądam, zastanawiam się
no i mam pewien problem.. ponieważ chcę nowego członka rodziny tylko, jeżeli będzie wiedziała, że jestem w stanie zapewnić mu dobre i miłe życie
i tak... jestem studentką i mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, w bloku na parterze, nie jest to środek miasta, tylko prawie koniec. za oknem mam kawałek zieleni, dalej nieużywane tory. osiedle zamknięte, raczej bezpieczne, dużo dzieci, mało psów latających bez właściciela - właściwie wcale, kotów też mało, może dwa lub trzy do tej pory widziałam
pytanie to czy dobry pomysł mieć kota?
na parterze, w wynajmowanym mieszkaniu (kiedyś się stąd na pewno wyprowadzę) ?
__________________
"Patrz na świat nogami, bo oczy kłamią."

zuzek9 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-21, 07:13   #3462
Kasiaczek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
Dot.: Koty część II

Kochane...
Zawracam sie do Was o pomoc,badz jakiekolwiem wskazówki...

Od dwóch dni,mieszka z nami,prawie 12 tygodniowa kotka rasy Ragdoll.

Caly czas sie przyzwyczaja,jest jeszcze zestresowana,
ale i tak zrobila duze postepy.

W pierwsza noc zostalam z nia w pokoju w,którym miala wszystko,bo tak bardzo rozpaczala...

Wczoraj zdecydowalismy z TZ-tem,zem mala musi zostac sama w pokoju,w którym spi i nadzwyczajniej sie do tego przywyczajac.

Tak wiec zakmnelismy sie w naszej sypialnia.
Mala chwile pospiewala i spala grzecznie cala noc

Mój TZ musial isc dzisiaj awaryjnie do pracy i wstalismy po 6,
ja lezalam w lózku TZ sie szykowal,
mala jak tylko go uslyszala zaczela sie serenada.
On zaczol do nie mówic itd i w koncu przbiegla do mnie na lózko,
rozalona miauczala,tulila i mruczala jak traktor a pózniej...zsikala sie
Na posciel.
Nawet nie widzialam kiedy...
Wzielam ja i zanioslam do pokoju i wlozylam do kuwety.

Posciel w praniu,ja nadal zamknieta w sypialni a ona chodzi po calym domu i miauczy...

Nie mam pojecia co zrobic

Kochane bede wdzieczna,za jakiekolwiek rady...
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd.
Coś z nieba mamy w sobie.
Coś z niego przekazujemy innym(...)".
Ks. Józef Tischner
Kasiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 09:00   #3463
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez zuzek9 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny
Strasznie bym chciała mieć kotka i tak powoli się przymierzam.. czytam, oglądam, przeglądam, zastanawiam się
no i mam pewien problem.. ponieważ chcę nowego członka rodziny tylko, jeżeli będzie wiedziała, że jestem w stanie zapewnić mu dobre i miłe życie
i tak... jestem studentką i mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, w bloku na parterze, nie jest to środek miasta, tylko prawie koniec. za oknem mam kawałek zieleni, dalej nieużywane tory. osiedle zamknięte, raczej bezpieczne, dużo dzieci, mało psów latających bez właściciela - właściwie wcale, kotów też mało, może dwa lub trzy do tej pory widziałam
pytanie to czy dobry pomysł mieć kota?
na parterze, w wynajmowanym mieszkaniu (kiedyś się stąd na pewno wyprowadzę) ?
moja babcia mieszka na takim osiedlu i powiem Ci, że kotek świetnie się bawi. przemierza cały teren, ściga się z paroma innymi kotami, aczkolwiek zamartwiałabym się trochę o te dzieci. wiadomo jakie niektóre niedobre. jeszcze by mogły coś zrobić kotkowi.

a poza tym jak go od początku nauczysz, żeby tak wychodził z domu, to później nie będzie chciał w nim siedzieć, hehe.

mój mruczek u dziadków wczesnymi rankami, potrafi nawet 0 2 w nocy miauczeć piskliwie, żeby go wypuścić.

zastanów się jeszcze dobrze, ale jak dzieci są.. hm.. jedne ze spokojniejszych, to kup kota, obyś go tylko później nie oddawała. to duża odpowiedzialność.

pozdrawiam.

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
Kochane...
Zawracam sie do Was o pomoc,badz jakiekolwiem wskazówki...

Od dwóch dni,mieszka z nami,prawie 12 tygodniowa kotka rasy Ragdoll.

Caly czas sie przyzwyczaja,jest jeszcze zestresowana,
ale i tak zrobila duze postepy.

W pierwsza noc zostalam z nia w pokoju w,którym miala wszystko,bo tak bardzo rozpaczala...

Wczoraj zdecydowalismy z TZ-tem,zem mala musi zostac sama w pokoju,w którym spi i nadzwyczajniej sie do tego przywyczajac.

Tak wiec zakmnelismy sie w naszej sypialnia.
Mala chwile pospiewala i spala grzecznie cala noc

Mój TZ musial isc dzisiaj awaryjnie do pracy i wstalismy po 6,
ja lezalam w lózku TZ sie szykowal,
mala jak tylko go uslyszala zaczela sie serenada.
On zaczol do nie mówic itd i w koncu przbiegla do mnie na lózko,
rozalona miauczala,tulila i mruczala jak traktor a pózniej...zsikala sie
Na posciel.
Nawet nie widzialam kiedy...
Wzielam ja i zanioslam do pokoju i wlozylam do kuwety.

Posciel w praniu,ja nadal zamknieta w sypialni a ona chodzi po calym domu i miauczy...

Nie mam pojecia co zrobic

Kochane bede wdzieczna,za jakiekolwiek rady...
nie mam pojęciu, kasiu.. nigdy nie miałam takiej sytuacji. może to nic groźnego, tylko ze stresu? spytaj może na jakimś typowo weterynaryjnym forum albo czymś podobnym, bo naprawdę nie wiem.. trzymaj się!
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 09:09   #3464
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 243
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty część II

To pewnie przez te zamknięte drzwi mała jest zestresowana. Koty bardzo nie lubią pozamykanych pomieszczeń. Moje jak czasami za bardzo broją nad ranem i spać nie dają to też mają eksmisję i zamykam się w pokoju - wtedy murowane miauki pod drzwiami i drapanie po drzwiach żeby im otworzyć.
A dlaczego zamykacie kotkę na noc w pokoju?
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 09:25   #3465
spacja_
Raczkowanie
 
Avatar spacja_
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 297
Dot.: Koty część II

Kasiaczek_ to pewnie ze stresu. Czemu kotka musi spać sama i to w zamkniętym pomieszczeniu, a Ty teraz, jak piszesz, zamykasz się przed nią? Jest u Was od niedawna i bardzo potrzebuje towarzystwa...
spacja_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-21, 10:06   #3466
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

Lol, kot się zsikał, bo go zamykasz na noc;/
biedny kiciuch.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Zuzek, a nie myślałaś o tym, żeby kot byl niewychodzący?
Wiadomo jakie są dzieci, jedne będą bardziej dokuczać zwierzakowi, inne bardziej
Sądzę, że lepiej będzie jak kicia nie będzie wychodził, bo nie wiadomo, co może się stać podczas samotnych wędrówek
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 10:10   #3467
Kasiaczek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
Dot.: Koty część II

Kochane,
nie zamykam kotki ,poniewaz wiem ,ze to moglo by ja stresowac.

Mala ma do dyspozycji cale mieszkanie,a my zamknelismy nasza sypialnie na noc,zeby sie przyzwyczaila,ze tam jestesmyw nocy sami...

To mój pierwszy kotek...

Ja równiez jestem zestresowana,poniewaz nie chce popelnic jakiegos bledu...

Mala ogólnie nie daje mi zyc,caly czas jest namnie chce zeby ja glaskac i nieustannie spiewa...

Jej hodowca uzywal niezbrylajacego sie zwirku,kupilam taki sam ale srednio sobie radze z jego sprzataniem...

Przed chwila zmienilam zwirek na inny,który kupilam i wluzylam tam mala,

Bardzo glosno mialaczala i rozkopywala na pól mieszkania,ale w koncu sie zalatwila,wiec mysle ,ze zaakceptowala...

Jest mi ciezko,poniewaz nie mam tu zadnych znajomych z kotkami ,których moglabym sie poradzic...

Dzwonilam do hodowcy,mówil,ze to normalne,ze ona tak placze caly czas,ze przejdzie jej...
I zebym co jakis czas przypominala jej gdzie jest kuwetka...


Mala oczywiscie nie chce jesc...

Jest z nami od piatku od godz.20.00.
W sobote o 4 rano zjadla doslownie 3 kesy saszetki plus troszke wody,
a wczoraj wieczorem trzy kesy suchej karmy plusz woda.
Dzisiaj wypila duuuuuzo wody,ale jedzenia nie tknela...

Martwie sie tym jej stresem...


---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Edeldredzia Pokaż wiadomość
Lol, kot się zsikał, bo go zamykasz na noc;/
biedny kiciuch.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Zuzek, a nie myślałaś o tym, żeby kot byl niewychodzący?
Wiadomo jakie są dzieci, jedne będą bardziej dokuczać zwierzakowi, inne bardziej
Sądzę, że lepiej będzie jak kicia nie będzie wychodził, bo nie wiadomo, co może się stać podczas samotnych wędrówek
Nie zamknelam kotka na noc,tlko zamknelam siebie w pokoju.
Kotek mial do dyspozycji dwa inne pokoje plus kuchnia,przedpokój,lazien ka.

Wszystkie drzwi mial otwarte tylko od naszej sypialni zamkniete.
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd.
Coś z nieba mamy w sobie.
Coś z niego przekazujemy innym(...)".
Ks. Józef Tischner
Kasiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 11:07   #3468
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
Kochane,
nie zamykam kotki ,poniewaz wiem ,ze to moglo by ja stresowac.

Mala ma do dyspozycji cale mieszkanie,a my zamknelismy nasza sypialnie na noc,zeby sie przyzwyczaila,ze tam jestesmyw nocy sami...

To mój pierwszy kotek...

Ja równiez jestem zestresowana,poniewaz nie chce popelnic jakiegos bledu...

Mala ogólnie nie daje mi zyc,caly czas jest namnie chce zeby ja glaskac i nieustannie spiewa...

Jej hodowca uzywal niezbrylajacego sie zwirku,kupilam taki sam ale srednio sobie radze z jego sprzataniem...

Przed chwila zmienilam zwirek na inny,który kupilam i wluzylam tam mala,

Bardzo glosno mialaczala i rozkopywala na pól mieszkania,ale w koncu sie zalatwila,wiec mysle ,ze zaakceptowala...

Jest mi ciezko,poniewaz nie mam tu zadnych znajomych z kotkami ,których moglabym sie poradzic...

Dzwonilam do hodowcy,mówil,ze to normalne,ze ona tak placze caly czas,ze przejdzie jej...
I zebym co jakis czas przypominala jej gdzie jest kuwetka...


Mala oczywiscie nie chce jesc...

Jest z nami od piatku od godz.20.00.
W sobote o 4 rano zjadla doslownie 3 kesy saszetki plus troszke wody,
a wczoraj wieczorem trzy kesy suchej karmy plusz woda.
Dzisiaj wypila duuuuuzo wody,ale jedzenia nie tknela...

Martwie sie tym jej stresem...

kasiu, radzę ci się naprawdę uspokoić! jeszcze zdenerwujesz tym kotkę! mała sobie na pewno poradzi, po prostu potrzebuje czasu, by dostosować się do nowego miejsca, zwłaszcza, że jest z wami dopiero od piątku.
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 11:51   #3469
Kasiaczek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez tarji Pokaż wiadomość
kasiu, radzę ci się naprawdę uspokoić! jeszcze zdenerwujesz tym kotkę! mała sobie na pewno poradzi, po prostu potrzebuje czasu, by dostosować się do nowego miejsca, zwłaszcza, że jest z wami dopiero od piątku.
Czytalam na jednym z forum,ze powinnam ignorowac gdy mala caly czas miauczy i chce byc glaskana,poniewaz nuczy sie pozniej na nas wymuszac rózne rzeczy miauczeniem....

Czy to prawda?

Mala miauczy bezustannie....Przestaje tylko gdy spi.
Jak sie obudzi odrazu miauczy,dosc uciazliwie i glosno...
Wdrapuje sie na mnie i sie lasi.
Miauczy nawet gdy ja drapie...

Wklejam zdjecia malucha
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Bianka.jpg (52,4 KB, 30 załadowań)
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd.
Coś z nieba mamy w sobie.
Coś z niego przekazujemy innym(...)".
Ks. Józef Tischner
Kasiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-21, 12:05   #3470
Lilith890502
Zakorzenienie
 
Avatar Lilith890502
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
Czytalam na jednym z forum,ze powinnam ignorowac gdy mala caly czas miauczy i chce byc glaskana,poniewaz nuczy sie pozniej na nas wymuszac rózne rzeczy miauczeniem....

Czy to prawda?

Mala miauczy bezustannie....Przestaje tylko gdy spi.
Jak sie obudzi odrazu miauczy,dosc uciazliwie i glosno...
Wdrapuje sie na mnie i sie lasi.
Miauczy nawet gdy ja drapie...

Wklejam zdjecia malucha
jest śliczna
ja mam 2 koty to normalne, że mała miauczy, ważne oczywiście, żebyś ją głaskała wiadomo, ze nie non stop, ale od czasu do czasu tak kot czuje sie wtedy bezpiecznie, a reszte miauczenia ignoruj. Ja mam dwa koty, które nie mają na noc wstepu do naszej sypialni, najpierw stały pod drzwiami i nieustannie miauczały, teraz jak się obudzą też próbują miaczeć, żeby im otworzyć, ale jak je zignorujemy to wracają do pudełka i tam śpią. Nauczyły się już powoli, że musi tak być
ja wzięłam swojego 2 kota jak miał 1,5 m-ca (kobieta wmawiała mi ze ma 3), też chodził i miauczał jak za matką, ale szybko się oduczył jak w końcu poczuł się bezpiecznie, ale to nie nastąpi w ciągu 2 dni.
__________________
My

Szczęście to sposób patrzenia na świat

Daniel
Lilith890502 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 12:11   #3471
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
Czytalam na jednym z forum,ze powinnam ignorowac gdy mala caly czas miauczy i chce byc glaskana,poniewaz nuczy sie pozniej na nas wymuszac rózne rzeczy miauczeniem....

Czy to prawda?

Mala miauczy bezustannie....Przestaje tylko gdy spi.
Jak sie obudzi odrazu miauczy,dosc uciazliwie i glosno...
Wdrapuje sie na mnie i sie lasi.
Miauczy nawet gdy ja drapie...

Wklejam zdjecia malucha
to prawda. nie daj się jej zwariować i nie rozpuszczaj jej!
mój mruczek nauczył się i teraz cały czas to stosuje, że za każdym razem, gdy zacznie piskliwie miauczeć, to trzeba go na dwór wyprowadzić, bo inaczej nie przestanie, a przecież ma wszystko w domu.. ale to tak rozpaczliwie miauczy, że trzeba nawet wieczorem wyjść, otworzyć mu drzwi, żeby poleciał. i całą noc łazikuje po podwórku..
także jak mała coś chce, to trzeba czasem jej odmówić.

śliczna kotka.
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-21, 12:17   #3472
Kasiaczek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Lilith890502 Pokaż wiadomość
jest śliczna
ja mam 2 koty to normalne, że mała miauczy, ważne oczywiście, żebyś ją głaskała wiadomo, ze nie non stop, ale od czasu do czasu tak kot czuje sie wtedy bezpiecznie, a reszte miauczenia ignoruj. Ja mam dwa koty, które nie mają na noc wstepu do naszej sypialni, najpierw stały pod drzwiami i nieustannie miauczały, teraz jak się obudzą też próbują miaczeć, żeby im otworzyć, ale jak je zignorujemy to wracają do pudełka i tam śpią. Nauczyły się już powoli, że musi tak być
ja wzięłam swojego 2 kota jak miał 1,5 m-ca (kobieta wmawiała mi ze ma 3), też chodził i miauczał jak za matką, ale szybko się oduczył jak w końcu poczuł się bezpiecznie, ale to nie nastąpi w ciągu 2 dni.
Dzieki Kochana

Chciala bym,zeby mimo wszystko sypialnia pozostalam miejscem moim i TZ-ta.
Gdy mialam psa,nigdy ze mna nie psal i byl nauczony,ze sypialnia jest moja.

Oczywiscie nie chce zrobic kici krzywdy takim zachowaniem,ale ona ma dla siebie cale mieszkanie,wszystkie drzwi ma pootwierane,moze chodzic gdzie chce,tylko nie do sypialni.

Histeryzuje z powodu braku doswiadczenia z kotami.

Czytam caly czas Miau.pl i bardzo chcialabym nauczyc sie swojego kota...

Chcialam jej dac spokój-nie meczyc ,zeby sie do nie nie zrazila
A okazalo sie,ze to ona mnie meczy
Caly czas chce pieszczoch ,byc na kolanach,byc glaskana,ale nawet w trakcie tych pieszczot spiewa mi bardzo glosno i jest strasznie rozalona.

Gdy idzie do kuwety równiez spiewa,nawet troszke glosniej.
Myslalam,ze moze nie moze sie zalatwic dlatego przy pieszczotach nacisnelam jej troszke mocniej brzuszek,ale nawet nie zareagowala,wiec chyba raczej brzuszek ja nie boli a raczej to,ze 2 godz temu zmienilam jej zwirek na zbrylajacy sie...

Dzieki Dziewczyny,ze jestescie
Z pewnoscia pomecze Was jeszcze troszke...

Sluchajcie,mala jednak bardzo glosno miauczy gdy jest w kuwecie,a wychodzac z niej nic nie zostawia .
Myslicie,ze moze byc chora?
Czy to przez stres,nowe miejsce...
Niedawno przeszla kontrole przez wet i wszystko bylo w porzadku.
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd.
Coś z nieba mamy w sobie.
Coś z niego przekazujemy innym(...)".
Ks. Józef Tischner

Edytowane przez Kasiaczek_
Czas edycji: 2011-08-21 o 13:01
Kasiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 10:53   #3473
blekitka
Raczkowanie
 
Avatar blekitka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 365
Dot.: Koty część II

Widziałyście
http://allegro.pl/charytatywne-kocie...1.html#gallery
blekitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 12:47   #3474
Kasiaczek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez blekitka Pokaż wiadomość
Swietne !!!!

Najbardziej podoba mi sie :

"Kto powie kotu,ze jest adoptowany ?"
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd.
Coś z nieba mamy w sobie.
Coś z niego przekazujemy innym(...)".
Ks. Józef Tischner
Kasiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 13:38   #3475
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
Dzieki Kochana

Chciala bym,zeby mimo wszystko sypialnia pozostalam miejscem moim i TZ-ta.
Gdy mialam psa,nigdy ze mna nie psal i byl nauczony,ze sypialnia jest moja.
zrozumiale dla czlowieka ale nie dla malego kotka, biedactwo angle zostalo zabrane od mamy i rodzenstwa, zawsze spala wtulona w kogos a tu nagle nic

mozesz sprobowac wybawic mala az do upadlego, potem dac jej jesc i gaskac az zasnie, jak juz zasnie zostawic ja, ja tak robie z naszym urwisem, niestety ale jest przeciwienstwem naszego starszego kota i na razie nie moze z nami spac w sypialni, w nocy atakuje przez koldre stopy meza, wiec bawie sie z nim myszka az biedak ledwie zipie, potem dostaje kolacje i ma tylko silke doczolgac sie do swojego legowiska, z reguly jakies 10 minut zajmuje mi glaskanie, mruczy glosno i jak mruczenie ustaje to wiem ze zasnal, wychodze wtedy z lazienki i zamykam za soba drzwi, maluch ma wszystko w lazience, po jednej stronie kuwete a po drugiej spanie, wode i jedzenie suche, do tego zabawki.
Twoja kotka moze ma do dyspozycji cale mieszkanie ale moze to za duzo dla niej, ciemno, glucho, jest sama w wielkiej przestrzeni, Skuter co noc spi w lazience i nie rozpacza, nie jest obrazony ani zlosliwy, oczywiscie jak usluszy rano ze starszy mnie obudzil to sie wydziera ze chce wyjsc ale w nocy spi spokojnie




Cytat:
Oczywiscie nie chce zrobic kici krzywdy takim zachowaniem,ale ona ma dla siebie cale mieszkanie,wszystkie drzwi ma pootwierane,moze chodzic gdzie chce,tylko nie do sypialni.
jak wyzej, za duzo przestrzeni dla malego kotka wg mnie

Cytat:
Czytam caly czas Miau.pl i bardzo chcialabym nauczyc sie swojego kota...
czas, cierpliwosc, wyrozumialosc i jeszcze raz czas

Cytat:
Chcialam jej dac spokój-nie meczyc ,zeby sie do nie nie zrazila
A okazalo sie,ze to ona mnie meczy
Caly czas chce pieszczoch ,byc na kolanach,byc glaskana,ale nawet w trakcie tych pieszczot spiewa mi bardzo glosno i jest strasznie rozalona.
Bo cos chce, moze zebys sie z nia pobawila, pieszczoty sa wazne ale zabawa jeszcze bardziej, wez myszke na sznurku i zobaczysz.

i ciesz sie ze kot chce abys go glaskala, moj starszy od zawsze mial problem z okazywaniem uczuc, wiem ze nas kocha ale na codzien nie znosi glaskania i przytulania (ale wiemy ze to trauma z dziecinstwa). Bardzo rzadko mu sie zdarza ze sam przyjdzie zeby go poglaskac, dzisiaj mu sie zdarzylo ze rano zamiast mnie budzic to polozyl sie obok, wyciagnal i zaczal mruczec zeby go glaskac, nie pamietam kiedy sie do zdarzylo poprzednio





Cytat:
Sluchajcie,mala jednak bardzo glosno miauczy gdy jest w kuwecie,a wychodzac z niej nic nie zostawia .
Myslicie,ze moze byc chora?
Czy to przez stres,nowe miejsce...
Niedawno przeszla kontrole przez wet i wszystko bylo w porzadku.
Kontrola a badanie moczu to dwie rozne rzeczy. Na razie nie martw sie na zapas, mielismy to samo ze Skuterem, jest z nami od 1.5 miesiaca i dopiero od jakis 2 tygodni wreszcie jest normalnie, ale wczesniej to byla masakra, sikanie poza kuweta (bo nie byl nauczony do kuwety), jak go wstawialismy to pokopal, probowal sikac i nic, juz kontaktowalam sie nawet z wetem zeby zrobic badanie moczu ale jak juz sie naszykowalismy ze bedziemy lapac kocie siki to Skuter zaczal sie normalnie zalatwiac.

Sumujac nadal nie jest normalnie u nas w domu bo maly sie ciagle uczy, starszy jest niesamowity kotem i odkad go mamy (mial ok 3 miesiace jak nas adoptowal) nic nie trzeba bylo przed nim chowac czy zamykac, zna zasady, wie ze jest czescia stada ale kazdy potrzebuje przestrzenii on to szanuje tak jak i my. Maly niestety tego nie rozumie, nie wie i dlatego mamy teraz zamknieta sypialnie i maly pokoj na gorze, jak maly spi w mojej lazience to wtedy otwieram sypialnie i starszy ma caly dom dla siebie (w lazience meza stoi jego kuweta, a do lazienki meza wchodzi sie przez nasza sypalnie, w dzien starszy musi sie zalatwiac do kuwety ktora stoi w salonie, postawiona dla malego na czas nauki, druga maly ma w mojej lazience, tak wiec mamy sporo zmian i zamieszania).
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2011-08-22 o 16:31
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 14:12   #3476
JustTheOne
Zadomowienie
 
Avatar JustTheOne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 389
Dot.: Koty część II

Witajcie Dziewczyny, od 5 dni jestem właścicielką ( a może to ona zaadoptowała mnie? ) 3-miesięcznej kotki i jestem w niej zakochana
Mruczy jak traktorek, bawi się nawet sama, od razu załapała o co chodzi z kuwetą - po prostu kotek-aniołek.

Dzisiaj koło 11 byłam z nią na szczepieniu i od tamtej pory bezprzerwy śpi. Ale chyba nie mam się o co martwić, prawda?

Załączam zdjęcie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0186.jpg (79,7 KB, 24 załadowań)
JustTheOne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 14:14   #3477
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez JustTheOne Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny, od 5 dni jestem właścicielką ( a może to ona zaadoptowała mnie? ) 3-miesięcznej kotki i jestem w niej zakochana
Mruczy jak traktorek, bawi się nawet sama, od razu załapała o co chodzi z kuwetą - po prostu kotek-aniołek.

Dzisiaj koło 11 byłam z nią na szczepieniu i od tamtej pory bezprzerwy śpi. Ale chyba nie mam się o co martwić, prawda?

Załączam zdjęcie
To normalne po szczepionce ze kotek moze miec podwyzszona temperature i spac

Jest sliczna
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 15:35   #3478
Kasiaczek_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 340
Dot.: Koty część II

RYBIORKU dziekuje slicznie,za obszerna wypowiedz


Martwie sie o moja mala caly czas...

Dlatego,ze miauczy bez przerwy a jak jest na kuwecie to wrecz krzyczy i robi tornado z tym zwirkiem...

Chodzi tez na siku i zostawia tylko kropleke

Ogólnie dzisiaj w nocy byla bardzo grzeczna,zaczela arie dopiero nad ranem...

W chwili obecnej spi,wczesniej sie bawilysmy,po zabawia zjadla troszeczke,poszla na kuwtke,pózniej ok 20 min mnie terroryzowala a nastepnie poszla spac.

Mam nadzieje,ze dam sobie rade z opieka nad kotem i mam równiez nadzieje,ze mala w koncu zaniecha swoich spiewów...
__________________
"Bo niebo nie przychodzi znikąd.
Coś z nieba mamy w sobie.
Coś z niego przekazujemy innym(...)".
Ks. Józef Tischner
Kasiaczek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 16:51   #3479
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kasiaczek_ Pokaż wiadomość
RYBIORKU dziekuje slicznie,za obszerna wypowiedz


Cytat:
Martwie sie o moja mala caly czas...

Dlatego,ze miauczy bez przerwy a jak jest na kuwecie to wrecz krzyczy i robi tornado z tym zwirkiem...
U Skutera to norma, dzisiaj w nocy postanowilam dac mu szanse i zostawilam odtwarte drzwi od sypialni, obudzilo mnie takie przekopywanie zwirka jakby conajmniej kopara nam w lazience pracowala, no ale to moge zniesc, niestety maz byl atakowany w nocy wiec jak widac na razie Skuter nadal musi spac w lazience


Cytat:
Chodzi tez na siku i zostawia tylko kropleke
dokladnie tak mielismy, a ze Cycek jak nas adoptowal byl ciezko chory wiec jestesmy przewrazliwieni ze Skuterem, daj jej czas, czy kupe robi normalnie, czy je i pije normlanie? jak tak i do tego nie sika poza kuwete wszystko wyglada normlanie

Cytat:
Ogólnie dzisiaj w nocy byla bardzo grzeczna,zaczela arie dopiero nad ranem...
i tak bedziesz miec juz codziennie, Skuter spi w lazience ale Cycek gdzie chce (z reguly na koldrze przy moich nogach), dokladnie 4-4.30 robi mi pobudke, oczywiscie to roczny kot ktory zrobil sie jeszcze bardziej powazny niz byl, on sie nie wydziera, daje buzi, wpycha swoje wasy do mojego nosa, szczypie delikatnie zabkami moja brode a ostatnio jak nic z tego nie zadzialalo to delikatnie dziabnal mnie pazurkiem w ramie i czekal czy musi powtorzyc. Koty wstaja przed wschodem slonca i chca dostac sniadanie. Taka ich uroda.
Cytat:
W chwili obecnej spi,wczesniej sie bawilysmy,po zabawia zjadla troszeczke,poszla na kuwtke,pózniej ok 20 min mnie terroryzowala a nastepnie poszla spac.

Mam nadzieje,ze dam sobie rade z opieka nad kotem i mam równiez nadzieje,ze mala w koncu zaniecha swoich spiewów...
dobrze ze mi maz pomaga choc byl przeciwny braniu drugiego kota, na razie mamy dyzury i koty nie zostaja same dlugo, chodzi o Skutera (ma 3.5 miesiaca), bo Cycek jest poprostu super, jego nie trzeba bylo wychowywac, Skuter jest glupiutki i wolno idzie mu nauka, no ale on byl wziety prosto od matki z domu, a Cycek urodzil sie na dworze i lekko nie mial, moze dlatego.
Jak teraz wytrwasz to potem bedziesz miec naprawde fajnego czlonka rodziny

A spiewy beda zwlaszcza rano jak mala bedzie od Was odseparowana, to jej sposob aby Was obudzic, przypomniec ze ona jest, chce sniadania, przytulenia, pobawienia. Jak Skuter uslyszy ze Cyckowi udalo sie mnie obudzic to jest taki wrzask ze bezwlocznie ide go wypuscic zeby sasiedzi sie nie pieklili.

Wszystko zalezy od podejscia, jestem straszna pedantka a przez Skutera mamy codziennie w domu pobojowisko, sprzatamy 2 razy dziennie a i tak za chwile rozwalony zwirek wyniesiony na dywan, jak gonia sie z Cyckiem to tylko dudnienie slychac, czasami przeginaja i ktorys az piszczy. Jak Cycek byl sam to nic nie spadalo (nawet fotografie na waskiej polce nad kominkiem) a teraz ciagle cos lapie, podnosze, poprawiam. Z drugiej strony ciesze sie ze Skuter jest zdrowy, a to ze tak szaleje jest dowodem. Cycka malo nie stracilismy przez chorobe.

Niestety pewne rzeczy sie zmieniaja i to na stale. Mozesz nauczyc kota pewnych zachowan (a nawet musisz, kot tez potrzebuje zasad aby zyc w spokoju) ale sa kocie przypadlosci ktorych nie da sie oduczyc

zajrzyj na ta strone, jest rewelacyjna, przeczytaj historie kotow, mnie najbardziej rozsmieszyla o gluchym kocie, o 6 rano siadal przed lodowka i miauczal ze chce sniadanie, a ze nie slyszal mocy swego wrzasku wiec ryczal na cale gardloa jego ulubione zajecie to bylo dosiadanie odkurzacza jak bylo sprzatanie
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 17:25   #3480
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

ale macie cudne kociaki
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.