Koty część II

[monika_sonia]

Napisane przez Rybiorek

Cycek byl tym karmiony krotko bo mial 3 miesiace jak do nas trafil i jadl moze miesiac, Skuter jadl do 5tego miesiaca (czyli 3 miesiace), od miesiaca jada to samo co Cycek

To to ja rozumiem .

Nie rozumiem karmienia kota karmą dla juniorów równo do urodzin, a później nagle wprowadzania karmy dla dorosłych, no bo już kotek ma 12 m-cy i jeden dzień .

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez donka_bez_ogonka

Kot mamy TŻ je wszystko co popadnie. Robione są tzw " zlewki" z obiadów. Kot żyje, ma się świetnie, jest żywy, radosny a jego sierść niesamowicie lśni.
Vet mi powiedział, że jajko- raz w tygodniu.
Powiedział też, że dla małego kotka można dawać ludzkie jedzenie takie jak makaron, ryż, kaszka itp itd, byle nie takie, że aż czarne od przypraw.

Kot żyje ale nie znaczy to, że jest super zdrowy. Człowiek nie powinien jeść dużo makaronu itp a co dopiero kot . No i kot to nie dziecko, żeby jadła kaszkę, ani nie królik, żeby jadł zboże...

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

był

Napisane przez Lenka 91

monika_sonia ja tej karmy nie kupiłam tylko ją dostałam tak więc na jej podstawie nie szacuj ile mam kasy...

To był żart, tak się mówi, że karmienie Whiskasem, Kitekatem albo karmą z Rossmana to drogi interes (wydaje się, że się oszczędza, bo jedna saszetka tylko złotówkę, a 100% miecha jest drogie), a tymczasem taniej wychodzi coś, co można podać w ilości 100g dziennie a nie 300g

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez Lenka 91

hehe moja tez jak ja jem to od razu zagląda mi do talerza ale nie pozwalam jej zjadać z niego myślę żeto nie dobrze pokazać że jak kot chce to dostanie bo potem np masz gości w domu jedzą obiad a ona chodzi po ludziach i prosi o jedzenie... moją chce nauczyć że ona swoje ma tylko w miskach

mojej często się zdarza wylizać talerz po zupie

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez Lenka 91

kości bym się bała dać kotu zwłaszcza to tym jak znajomej pies trafił do weta bo mu kawałek kości zapchał jelito

Kości kotu można dać zmielone , tak żeby kawałeczki miały ok. 2-3 mm (wiem z teorii, nie próbowałam).

Co do podawania całych kości, to mam obawy...

[motylek1007]

Napisane przez monika_sonia

No i kot to nie dziecko, żeby jadła kaszkę, ani nie królik, żeby jadł zboże...

sprostuję, królik nie powinien jeść zboża.

[monika_sonia]

Napisane przez motylek1007

sprostuję, królik nie powinien jeść zboża.

to dobrze, że nigdy nie miałam królika

A teraz finał wieczoru .

Nareszcie dzisiaj doszły budki - kurier przyjechał punkt 12:50 (o 12:55 wychodzę we wtorki do pracy) - zdążyłam tylko rozpakować jedną budkę i dać Milce.

Wróciłam o 19:30 - babcia mówiła, że Milka jeszcze nie wyszła z budki . Wypuściłam ją z klatki, ale pochodziła trochę i uciekła do budki .

Sonii dałam budkę dopiero przed chwilą - już w niej śpi .

Budka idealna jest dla Milki, Sonia się ledwo mieści (40x40x30).

Właśnie wywąchałam, że ktoś nasikał do legowiska Sonii .

Niemożliwe, żeby to ona zrobiła .

Zmieniłam jej wczoraj żwirek z benka na cats best (znalazłam 5l i chciałam wykończyć, już kiedyś tego używałyśmy i nie było problemów...), może to przez to?

Albo znowu coś jej jest i tak mi daje znać? Tylko czekać na qpala na środku pokoju .

Eh, jutro rano będzie pranie i obserwowanie.

Biorą mnie wyrzuty sumienia... Milce poświęcam prawie cały czas wolny, Sonia widzi mnie tylko w międzyczasie i w nocy . Teraz mam dla niej czas, ale śpi...

Milkę musi obejrzeć ortopeda... Nie podejmie decyzji na odległość czy gwoździki zostają czy wyjmujemy. Za tydzień/dwa tygodnie muszę do niego jechać a kompletnie nie mam kiedy .

[morenica]

Napisane przez Lenka 91

hehe moja tez jak ja jem to od razu zagląda mi do talerza ale nie pozwalam jej zjadać z niego myślę żeto nie dobrze pokazać że jak kot chce to dostanie bo potem np masz gości w domu jedzą obiad a ona chodzi po ludziach i prosi o jedzenie... moją chce nauczyć że ona swoje ma tylko w miskach

U Nas jak są goście to Fiona wie, że nie wolno chodzić po stole czy sępić...zresztą jak są to kota nie ma...śpi pod stołem i jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żeby coś ze stołu zjadła. A jak już wychodzą to siedzi na krześle i patrzy na stół...

Przed chwilą mój genialny kot stanął pod drzwiami od łazienki, a one mają takie szyby i miauczy... patrzę a ona łapami zawisła o te okna i wdrapała się na samą górę na drzwi a że one były do ściany to zaczęła sobie po nich chodzić :P Genialna kicia :P

[diablica071086]

nasz tiga czasem dostanie ziemniaki ale wczoraj pomagała przy ruskich znaczy sie nie przeszkadzała to zjadła troche farszu a na koniec wlazła po obiedzie na stół i wylizała talerz z cebulki i zdaje mi sie ze w nocy zaatakowała patelnie z cebulką chyba że to mąz z rana podjadł

[danutam]

Charlie jest

Napisane przez donka_bez_ogonka

Wyrwałam? O rany Ja bym chyba nie dała rady- schizowałabym się, że ją to boli i w ogóle.. i te uczucie jak się samemu zęba wyrwie...(pamiętam z czasów moich mleczaków) Brrr



Nie powinno nic być Cyckowi od tego ciastka. Ostatnio na stole w woreczku zostawiłam sobie jedno ciasteczko z marmoladą i czekoladą. Budzę się rano- woreczka nie ma. Woreczek na podłodze, a z ciastka zostały tylko okruchy Raz też Kitka zwędziła Delicje jedną- ostatnią. Jak TŻ wszedł do domu to leżała w przedpokoju z wylizaną na środku czekoladą Żadnych efektów ubocznych po tych przekąskach nie widziałam



To samo Kitty. Co by się nie robiło do jedzenia to jęczy i miauczy, że głodna... To daję jej powąchać- a to kawę, a to czosnek, cebule, ziemniaki surowe, sos chili z czosnkiem, ogórka... Czasami wącha coś przez chwile, a czasami się krzywi i odchodzi z miną "co to za śmierdzące coś mi tu podajesz"

Jajecznice uwielbia, różne sosy, frytki (!), panierkę z kotleta, mizerie...

Kitty woli surowe jajko od jajecznicy, ale nią też nie pogardzi. Sosy, Masło, pasztet...

I zawsze jak ja jem, to prosi o kawałek banana albo brzoskwini... Nie  wiem, czy to kotka może jeść, ale nie potrafię jej odmówić - woli banany  od swojej ulubionej karmy :brzydal:.

Banan? Brzoskwinia? Ma słabość do owoców po prostu Kitty lubiła się zawsze bawić w zrzucanie suszonych plasterków jabłek czy pomarańczy z kaloryfera, ale nigdy tego nie jadła, tylko jak już to namiętnie wąchała

Dzisiaj będę dzwoniła do weta to zapytam, czy to możliwe, żeby tak późno zęby wymieniała, ale  pewnie tak skoro Skuterek w innym klimacie ale też zmienia teraz  a i  Milka ma prawo później się rozwijać, tyle już przeszła.. . 
  
  Wczoraj mnie nastraszyła, bo nagle zaczęła się oblizywać, ślinić, wkładać dwie łapki do pyszczka i wyciągać zakrwawione :cool:. Takiej akcji jeszcze nie widziałam, Sonia zniosła to jak prawdziwa arystokratka i nie dała po sobie poznać

Kitty zaczęła wymieniać ząbki prawie 1,5 miesiąca temu, a miała wtedy może z 1,5- 2 miesiące? Przednie górne i dolne ma już chyba wymienione, ale zauważyłam na dole, że ma takie malutkie podwójne kły - a ostre jak szpileczki!

Charlie jest amatorem wstążeczek od kwiatów, uwielbia je do tego stopnia, że potrafi je zdjąć z kwiatka bez wywrócenia wazonu, a gdy córka dostanie medal dzielnego pacjęta t potrafi wyciągnąć wstążkę bez zrobienia dziury . Tak więc usuwamy wstążki z domu.
Tak poza tym to wymiękam kilka dni czysto, a dziś wracam po pracy a tu trzy plamy nie sika tam gdzie działa akyszek więc szuka nowych miejsc- dostaje białej gorączki.

[monika_sonia]

Ależ Milka jest mądra .
Wyszła ze swojej budki podrapać drapak . Nikt jej tego nie uczył. Dzielna mała na jednej nóżce stała, a przednimi drapała, jakby to od zawsze robiła.

[diablica071086]

kota miała wodę w swojej miseczce ale okazuję sie że ta ludzka jest lepsza bo wsadziła całą głowę i aż szklanka zaparowała

[Anitast]

Napisane przez diablica071086

kota miała wodę w swojej miseczce ale okazuję sie że ta ludzka jest lepsza bo wsadziła całą głowę i aż szklanka zaparowała

Witam moj syjam tez tak robi wszedzie go pelno.Twoj kicius ,podobny do mojego,czy to tez syjamski starego typu???

[diablica071086]

nie wiem z jakim kotem kotka się zadawała bo to kotek wiejski , jej rodzeństwo było standardowe znaczy się szare w paski takie brudaski polskie, za to na wski króluje umaszczenie biało czarne więc z kim kotka się tego kociaka dorobiła że taki nietypowy nie wiem

[Lenka 91]

Napisane przez diablica071086

kota miała wodę w swojej miseczce ale okazuję sie że ta ludzka jest lepsza bo wsadziła całą głowę i aż szklanka zaparowała

moja Nensi ostatnio chciała spróbować kawy i mi całą główkę wsadziła do kubka powąchała polizała ściankę na której było trochę kropelek i potem szalała za piłką bardziej niz zawsze

[diablica071086]

witam mam pytanie co jest najlepsze na robaki, bo to chyba to, bo mi wczoraj tiga 2 razy zwymiotowała jak mnie nie było w domku, raz tym co zjadła a 2 woda a w niej były takie jakby nitki ok 5 cm , i na wieczór jeszcze raz ale tylko wodą, dziś już jadła normalnie i standardowo pokazywała mi ze wstac trzeba no budzik dzwonił wiec mordką do buzi mnie dotykala

[donka_bez_ogonka]

monika_sonia- fajne budki

[Anitast]

Napisane przez diablica071086

witam mam pytanie co jest najlepsze na robaki, bo to chyba to, bo mi wczoraj tiga 2 razy zwymiotowała jak mnie nie było w domku, raz tym co zjadła a 2 woda a w niej były takie jakby nitki ok 5 cm , i na wieczór jeszcze raz ale tylko wodą, dziś już jadła normalnie i standardowo pokazywała mi ze wstac trzeba no budzik dzwonił wiec mordką do buzi mnie dotykala

Ja moim podaje Drontal ( kupuje op.6szt bo mam trzy koty i wychodzi taniej,podobno mozna dostac i 24 szt) a czasem jeszcze Stronghold bo jest na wszystko tzn robaki ,pchelki ,kleszcze i musze kupic bo jeden mi ostatnio kleszcza przyniosl

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez diablica071086

witam mam pytanie co jest najlepsze na robaki, bo to chyba to, bo mi wczoraj tiga 2 razy zwymiotowała jak mnie nie było w domku, raz tym co zjadła a 2 woda a w niej były takie jakby nitki ok 5 cm , i na wieczór jeszcze raz ale tylko wodą, dziś już jadła normalnie i standardowo pokazywała mi ze wstac trzeba no budzik dzwonił wiec mordką do buzi mnie dotykala

Kitty dostaje Advocat- działa na robaki na zewnątrz i wewnątrz.

[marea]

ale Advocate nie dziala na wszytskie wewn robaki

[Rybiorek]

Napisane przez marea

ale Advocate nie dziala na wszytskie wewn robaki

a na ktore nie dziala, mam ulotke i tam ich sporo wypisanych jest lacznie z rysunkami

moja chlopaki spiace po jednej z walk

[deser czekoladowy]

Napisane przez Rybiorek

a na ktore nie dziala, mam ulotke i tam ich sporo wypisanych jest lacznie z rysunkami

moja chlopaki spiace po jednej z walk

Słodki sielankowy widok
Zazdroszczę, bo chciałabym, żeby Coma miała taką towarzyszkę.

No ale cały czas pracuję nad mężem i jak wspominam o drugiej kotce to już nie mówi od razu NIE, tylko ZOBACZYMY. Czyli jakiś postęp chyba jest

[Rybiorek]

Napisane przez deser czekoladowy

Słodki sielankowy widok
Zazdroszczę, bo chciałabym, żeby Coma miała taką towarzyszkę.

No ale cały czas pracuję nad mężem i jak wspominam o drugiej kotce to już nie mówi od razu NIE, tylko ZOBACZYMY. Czyli jakiś postęp chyba jest

he he jak zaczelam pracowac nad mezem to bylo NIEEEEE!!!!, po paru miesiacach 'jak sie przeprowadzimy' albo 'zobaczymy', 6 miesiecy mi zajelo przekonanie go ze przyjaciel dla Cycka jest potrzebny

[donka_bez_ogonka]

Rybiorek- Jak się obejmują!

[Rybiorek]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Rybiorek- Jak się obejmują!

i spali tak 2 godziny, jak nie spia to sie ganiaja i tluka (dzisiaj Skuter wygral), potem sie liza i tak zasypiaja

[marea]

Napisane przez Rybiorek

a na ktore nie dziala, mam ulotke i tam ich sporo wypisanych jest lacznie z rysunkami

Napewno nie dziala na tasiemca, na oblence jak najbardziej

sprawdzilam na stronie, dziala na nicienie Dirofilaria immitis, Toxocara cati oraz Ancylostoma tubaeforme, na swierzbowiec uszny, oraz na pchly.

W przypadku domowych kotow zapewne wystarcza, ale jesli kot jest zarazony nicieniami psimi, to juz nie zadziala prawdopodobnie, takze jesli kot ma wszawice, wszoly badz inne dziadostwo tez nie zadziala

Lepiej dodatkowo odrobaczac tabletkami zawierajacymi pyratelum i prazikwantel, dzialaja kompleksowo na wszelkie wewn zycie a do odpchlenia zewn lepszy jest np Frontline
Z produktow spot on na odrobaczenie kompleksowo zadzaila Stronghold, jest na wszytsko co wewn siedziec moze

[Rybiorek]

my po wizycie u veta, Cycek mial boosta szczepionki a Skuter szczepienie przeciw wsciekliznie (do paszportu)

w domu podcielismy obu pazurki i wyszczotkowalam obu, full service

teraz oba zasypiaja, od powrotu od veta sa ciche i spokojne, chyba szczepionki dzialaja

Cycek jak zwykle wywolal wrazenie, wizyte zniosl jak prawdziwy hrabia, z klasa Skuter za to spocil sie z nerwow strasznie, nie wiem co bedzie za 3 tygodnie jak krew beda mu pobierac i beda musieli z szyji bo do badania na antyciala przeciw wsciekliznie musi byc z szyji (wieksza ilosc jest brana, jak mial 9 tygodni i miala pobierana do badania czy ma aids i leukemie to nie dal sobie wziac z szyji, skonczylo sie na pobraniu z lapki)

[Anitast]

Marea piekne kociaki czarny sliczny( jak moja Guli )czarne sa magiczne.
Drontal zawiera :Pyranteli pamoas 230 mg, Praziquantelum 20 mgPraziquantel w kombinacji z pyrantolem jest skuteczny przeciwko większości istotnych tasiemców u kotów. Praziquantel działa przeciwko wszystkim fazom tych o to pasożytów rozwijających się w jelitach kota. Pyrantel działa przeciw glistom.

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez Anitast

Marea piekne kociaki czarny sliczny( jak moja Guli )czarne sa magiczne.

Ooooo Tak Czarne są magiczne

[marea]

Napisane przez Anitast

Marea piekne kociaki czarny sliczny( jak moja Guli )czarne sa magiczne.

Ahh dziekuje to czarne cos to koteczka, tyle ze ma za duzo tu i owdzie i zgodze sie z Wami ze czarne koty sa wyjatkowe, uwielbiam wszystkie
bury jest kocurek, jest takze niezwykle ladny ale malo fotogeniczny i ma wyjatkowo miekkie futerko, kazdy sie zachwyca, jak uda mi sie dziada zlapac i przytrzymac do glaskania obecej osobie bo starchulec jeden wlasnego cienia sie boi

[morenica]

Napisane przez Rybiorek

a na ktore nie dziala, mam ulotke i tam ich sporo wypisanych jest lacznie z rysunkami

moja chlopaki spiace po jednej z walk

Napisane przez marea

Ahh dziekuje to czarne cos to koteczka, tyle ze ma za duzo tu i owdzie i zgodze sie z Wami ze czarne koty sa wyjatkowe, uwielbiam wszystkie
bury jest kocurek, jest takze niezwykle ladny ale malo fotogeniczny i ma wyjatkowo miekkie futerko, kazdy sie zachwyca, jak uda mi sie dziada zlapac i przytrzymac do glaskania obecej osobie bo starchulec jeden wlasnego cienia sie boi

Cuda
Kocham koty

A moje kocię ma dzisiaj jakieś gorszy dzień. Prawie cały dzień przespała, niby poza tym jest ok wszystko. Nie wygląda na chorego kota, śpiewa jak się Ją przytuli...ale martwię się

[monika_sonia]

Napisane przez donka_bez_ogonka

monika_sonia- fajne budki

Zamiast sobie buty na zimę, to kotkom budki sprawiłam. Zimy na szczęście nie ma jeszcze, a budki to był strzał w dziesiątkę. Sonia oczywiście już swoją olała i woli spać np na parapecie (nie chcę zapeszyć, ale układa się teraz w moim łóżku).Dla Milki to był najlepszy prezent - w budce są cztery kąty więc się ma gdzie oprzeć, jest jej ciepło i czuje się tam bezpiecznie. Widać, że dla niej ta budka to jej prywatny raj, jest jeszcze bardziej szczęśliwa u nas .

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Napisane przez Rybiorek

moja chlopaki spiace po jednej z walk

Skuter prawie jak Cycek , a umaszczenie Cycka chyba nigdy nie przestanie mnie zachwycać.

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Napisane przez Rybiorek

Cycek jak zwykle wywolal wrazenie, wizyte zniosl jak prawdziwy hrabia, z klasa Skuter za to spocil sie z nerwow strasznie

Cycek - poważny hrabia - więc nie przystoi być niegrzecznym. Skuterek to całkowite przeciwieństwo Cycka Są w czymś podobni?

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez marea

bury jest kocurek, jest takze niezwykle ladny ale malo fotogeniczny i ma wyjatkowo miekkie futerko, kazdy sie zachwyca, jak uda mi sie dziada zlapac i przytrzymac do glaskania obecej osobie bo starchulec jeden wlasnego cienia sie boi

Kocurek piękny .

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez morenica

Cuda
Kocham koty

A moje kocię ma dzisiaj jakieś gorszy dzień. Prawie cały dzień przespała, niby poza tym jest ok wszystko. Nie wygląda na chorego kota, śpiewa jak się Ją przytuli...ale martwię się

Jak tam kotek?

[sareczka33]

Witam
mam ogromny problem z karmieniem kota a właśnie przeczytałam że whiskas jest szkodliwy a mój kocurek od kilku lat je tylko suchą karmę z tej firmy. Czym ją zastapić ale nie stać mnie na jakieś drogie karmyMa jakieś 4lata. Już nie wiem co mu dawać kupuję przeróżne karmy ale ich nie chce powącha i ucieka , jak przygotowuję jakikolwiek posiłek zawsze dam mu na wypróbowanie czasem jakiegoś kęsa weźmie. Czasem zje kiełbaski z rossmana winston ale to też parę razy ugryzie i koniec. Brak mi już pomysłów

[morenica]

Napisane przez monika_sonia

Jak tam kotek?

kicia zjadła rano, wiec pewnie bedzie ok
Może miała jakiś gorszy humor