|
|||||||
| Notka |
|
| Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#841 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
Cytat:
Swoja drogą - wiem, że to nie to samo - ja także miałam kiedys kotkę, która co prawda nie chowała sie przed gośćmi tylko potulnie obok leżała a kiedy ktoś z gości wyciągał rękę aby ją pogłaskać, gryzła niczym pies - to było straszne a goście w szoku, mimo że zawsze uprzedzałam. ![]() Teraz mam takiego pieszczocha, że prędzej nam 100 razy znudzi się głaskanie, mizianie etc. niż jemu samemu. ![]() ---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ---------- Cytat:
Daj mu czas.
__________________
Powstrzymaj Zabijanie Psów! Stop Pseudohodowcom! "Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same". — Phil Bosmans ![]() |
||
|
|
|
|
#842 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
Jak juz poradziłam \ci w innym wątku daj mu czas, on został wychowany w domu z ludzmi...ale teraz jego zycie calkowicie sie zmienilo i potrzebuje czasu zeby oswoic sie z nowa sytuacja. Nie poddawajcie sie. Ja swojego kocurka przyniesionego z podwórka oswajalam ponad m-c. Uciekał, chował sie, kulił, nie dawał głaskac, a teraz sam sie pakuje na kolana, chociaz przed obcymi zwiewa gdzie pieprz rośnie
a twoj zna ludzi, wychowywal sie wsrod nich wiec naprawde nie masz sie czym martwic
|
|
|
|
|
#843 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: od Tosi ;)
Wiadomości: 115
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
holika
Ja jakiś miesiąc temu przygarnęłam do siebie kotka też ok 7-9 miesiecy. I tak samo jak Twoj mi uciekał, ciągle się chował pod łózko, czy inne miejsca, tak aby go nie łapać.. na poczatku wyciągałam go, ale potem przestałam i Kotek sam sie zaaklimatyzował W nocy wychodził ''na zwiady'', wąchał mnie jak spałam(myślał ze spałam ) powoli jest bardzo ufny i wtedy mów do niego, wołaj kici kici, pogłaszcz.. ale nie bądz nachalna ![]() Potrzeba troche czasu, ale nie martw się, będzie dobrze ![]() I mój Kotek tez nie chciał zbytnio jeść ani pić. Kotek jest w szoku, nowe miejsce to dla niego bardzo stresujące. Troszcze cierpliwości i zobaczysz jak niedługo nie będziesz mogła się od niego odpędzić ![]() Aha, i watro pojść do weta, zeby zbadał Kotka czy wszystko jest w porzadku. Mój miał być zdrowy a okazało się ze miał nadżerkę na języczku, ale na szczęscie wyleczyłam go ![]() Pozdrawiam i zycze duuużo cierpliwości
|
|
|
|
|
#844 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#845 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: od Tosi ;)
Wiadomości: 115
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
Ja poszłam do weta po jakis 2-3 dniach odkąd go przyprowadziłam
![]() Poza tym to miał być kotek 3 miesięczny a okazał się 7-9 miesięczny ![]() I tafił mi się fajny okaz, bo kotek nie znaczy po domku, jest spokojny
|
|
|
|
|
#846 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
ja prawde mowiac tez spodziewalam sie troche mniejszego kotka,dzis jedziemy do weta,nie podoba mi sie,ze ciagle potrzasa lewym uchem,mam nadzieje,ze nic mu nie jest,no ale sprawdzic trzeba no i odrobaczyc koniecznie
|
|
|
|
|
#847 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: od Tosi ;)
Wiadomości: 115
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
Daj znać jak wizyta u weta i jak zachowanie Kotka, juz bardziej ufny?
|
|
|
|
|
#848 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
Kotek ma zapalenie ucha,dostal taka zawiesine z antybiotykiem.Lekarz powiedzial,ze powinno pomoc,poza tym stwierdzil,ze kicius jest w bardzo dobrym stanie,no i jestem z niego bardzo dumna bo Tofik(rudy jest) spisal sie baaardzo dzielnie.Dziewczyny!Napra wde bardzo dziekuje wam za wsparcie
|
|
|
|
|
#849 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 405
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
to widać mój kocurek jest jakiś inny, bo kiedy go dostałam jak miał 2 miesiące to pierwszej nocy wskoczył do mnie do łóżka, przytulił się do mojej twarzy i mruczał tak głośno, że nie mogłam zasnąć
Teraz ma prawie 7 miesięcy i ciągle uwielbia się prztulać jak widać co kot, to inny charakter ![]() mam pytanie kiedy powinno się wykastrować kocurka? Bo mój ma już prawie 7 miesięcy. Nie wiem czy mam czekać aż zacznie znaczyć teren czy zadziałać wcześniej proszę o radę, bo nigdy nie miałam wcześniej kota.
|
|
|
|
|
#850 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
Smiało mozesz juz go ciachac
ja mojego kastrowałam gdy miał 6 m-cy nie czekałam az mocz zacznie pachniec badz zacznie znaczyc, nie chciałam by wyrobił sobie nawyk znaczenia, podobno niektórym kotom nawet po kastracji wtedy nie przechodzi
|
|
|
|
|
#851 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: od Tosi ;)
Wiadomości: 115
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
holika - mam nadzieje, ze Tofik szybko dojdzie do zdrówka
![]() *moonlight eyes* - niewszystkie Kocury znaczą teren. Moje poprzednie Kocury niestety znaczyły i szły pod skalpel. Ale mój obecny Kociak ma ok 7-9 miesiecy i nie znaczy, więc mam nadzieje, ze mu tak zostanie ![]() Więc decyzja zalaży od Ciebie( jednak na forum jest masa zwolenniczek kastracji...) marea- jeśli kot przez jakieś 2 miesiące będzie znaczyl raz dwa razy dziennie, to może i wejść mu w nazwyk. Jednak "znaczenie" Kota łatwo zauważyć [ a raczej poczuć- baaardzo mocny zapach, amoniaku, który trudno usunąć] i w miare szybko umówić się na kastracje. No nie wiem, moim zdaniem jak nie ma konieczności to lepiej nie kastrować.. No chyba, ze mówimy o kotach na wolności, wtedy to już inna sprawa... |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#852 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
Chyba niewiele jets kocurów których natura nie wzywa, kocur u ktorego buzują hormony a nie ma mozliwosci wydostania sie z mieszkania i zaplodnienia jakiejs kotki meczy sie, nie moge tego potwierdzic osobiscie bo nie mialam nigdy niekastrowanego kocura ale b duzo opinii na ten temat slyszalam i kastracja kocura w mieszkaniu jest b wskazana, pozatym mocz niekastrowanego kocura jest podobno bardzo smierdzący i nie do wytrzymania (mowie o siuskach w kuwecie, nawet jesli nie znaczy), cały dom tym przesiąka, ja bym nie wytrzymała...sam zabieg kastracji trwa kilka minut, na drugi dzien kocurek jest jak zwykle, ruchliwy i zadowolony, ja widze wiecej plusow zdecydowanie niz minusów. Druga rzecz ze nawet kastrownaym kocurom zdarza sie znaczyc, jesli sa wychodzace badz czuja sie zagrozone np nowym zwierzakiem w domu ale nie wydzielaja juz wtedy tego smrodu
|
|
|
|
|
#853 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: od Tosi ;)
Wiadomości: 115
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
Marea- w sumie masz racje
![]() Może po prostu mój kot jest za młody no i jeszcze nie czuje 'tego'. Poprzednie Koty znaczyły, wiec musiały być kastrowane A tutaj poparłam się kilkoma wypowiedziamy internautów jak i znajomych, ze czasem zdarza się taki Kot który nie znaczy ![]() I zapomniałam, ze mocz kocura nie ma zbyt ładnego zapachu... A jak się ma w mieszkaniu, to jednak czuć;/ |
|
|
|
|
#854 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 405
|
Dot.: pomocy! wystraszony uciekajacy kociak
dzięki dziewczyny za odpowiedzi
postanowiłam, że najlepiej jak wybiorę się z kocurkiem do weterynarza i on oceni co i jak. Przyznam się, że boję się tego znaczenia terenu, bo jak mój kot miał 3-4 miesiące to namiętnie sikał mi na pościel i pamiętam to piekło... Teraz na szczęście z tego wyrósł, ale boję się, co by było gdyby znów obrał sobie łóżko za cel...
|
|
|
|
|
#855 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 1
|
Dot.: Mały kotek
Mam pytanie jak nauczyć kotka załatwiać się do kuwety bo ja próbuje wciąż ją tam wsadzać ale tym piaskiem tylko bawi a załatwia się pod biurkiem dziękuje za pomoc
pozdrawiam---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ---------- Rójka trwa od3 do 5 dni mój kolega miał kotkę to miała rójkę co 4 miesiące nie wiem jak inne kotki pozdrawiam |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#856 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Mały kotek
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#857 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Mały kotek
Cytat:
), ale poleca się wstawiać kociaka do kuwety i 'gmyrać' jego łapką w żwirku, żeby skojarzył sobie, że w tym pojemniku się kopie. a pod biurkiem zostaw trochę jedzenia - koty (jeśli są zdrowe), raczej nie załatwiają się tam, gdzie jedzą. życzę powodzenia w nauce kuwetkowania
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl Edytowane przez loss_lauri Czas edycji: 2010-08-07 o 20:02 |
|
|
|
|
|
#858 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Mały kotek
Cytat:
2. Zbierz odchody/ mocz kota i daj do kuwety. Następnie wsadź tam kota. Może zrozumie, o co Ci chodzi ![]() 3. Ustaw na jakiś czas kuwetę pod biurkiem- jest szansa, że jak kot zacznie się tam załatwiać, będziesz mogła później przestawić kuwetę. Poza tym, zastanów się, czy nie za rzadko mu sprzątasz. Albo czy kuweta nie stoi w widocznym miejscu i kot zwyczajnie nie może się skupić na załatwianiu potrzeby ( ktoś koło niego przechodzi, coś szura, coś brzęczy itd). To go może rozpraszać. Po trzecie, obserwuj kota, czy nie ma problemów z załatwianiem potrzeb fizjologicznych, tzn: czy oddawanie moczu nie sprawia mu bólu. Oddawanie moczu poza kuwetę, to jeden z objawów SUK http://www.vetopedia.pl/article64-1-...zny_kotow.html
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
|
#859 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Mały kotek
Witam.
Kilka dni temu znalezliśmy z TŻem małą kotkę... Ma ok. miesiąca. Martwi nas trochę, że kotek nie sika, i nie robi kupki... A przynajmniej robi to tak, że my tego nie widzimy, i nie czujemy... Co może być nie tak? Kiedy zje, odsuwa się trochę od jedzenia i zaczyna drapać o podłoge... Jest możliwość, że robi to w takim miejscu, że my nie widzimy, jednak martwi mnie takie jej zachowanie.
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#860 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mały kotek
kotek jest bardzo mały, spróbuj po kazdym posiłku masować mu dupkę watką zmoczoną w ciepłej wodzie, moze to pobudzi go do załatwienia się.
__________________
|
|
|
|
|
#861 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Mały kotek
FreakChic - hmm...najlepiej byłoby zabrać kotka do weta, żeby go zbadał.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
#862 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Mały kotek
też radziłabym wizytę u lekarza - u kociąt wszelkie problemy z układem pokarmowym mogą być bardzo niebezpieczne
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
|
|
|
|
#863 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Mały kotek
Ooo dobrze ze Was znalazlam!!
Od czwartku mamy malego kociaka, jest cudowna. Zastanawiaja mnie jednak pewne jej zachowania: a) siedzi ze mna w salonie a jedzenie ma w innym pokoju. Sama sobie idzie jesc/zalatwic sie a jak juz skonczy to stoi i miauczy tam dopoki jej nie zawolam lub po nia nie pojde Na pewno sama sie nie boi chodzic, bo w druga strone potrafi.b) Nie chce sie bawic niczym innym tylko mna. Rzucam jej pileczke i ma drapak ale korzysta z nich tylko ze mna, jesli zostawia ja sama to zaraz leci za mna. c) Lata za mna po domu. Caly czas. Dzisiaj brala kapiel i siedziala ze mna Do toalety udaje mi sie pojsc bez asystencji malej aparatki tylko jak ona spi.Czy ona jest normalna czy po prostu ja nie jestem przyzwyczajona? ![]() Jutro wracam do pracy i martwie sie, ze ona tak na mnie polega...
__________________
|
|
|
|
|
#864 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Mały kotek
Z moją kotką się wyjaśniło, wszystko z nią ok.
![]() Bellebelle, moja ma bardzo podobnie, mam wrażenie, że gdyby mogła, zjadłaby mi rękę. I też wszędzie za mną chodzi, ale nie wydaje mi się, aby było to coś złego.
|
|
|
|
|
#865 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Mały kotek
Cytat:
Alez oczywiste, ze to nic zlego. Tylko naczytalam sie ze koty to indywidualisci a mnie trafilo sie cos, co miauczy jakby ja obdzierano ze skory kiedy ja ide do toalety Jutro TZ bedzie z nia sam w domu caly dzien, ciekawe jak sobie poradzi (i kotka i TZ) ![]() Ile ma Twoja kicia?
__________________
|
|
|
|
|
|
#866 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Mały kotek
Moja ma ok. 2 miesięcy... Nie wiem dokładnie ile, bo znalezliśmy ją z TŻem.
A Twoja?
|
|
|
|
|
#867 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Mały kotek
Moja ma 6 tygodni
![]() Dzisiaj wyjatkowo spala 3 razy po ponad godzine, wszystkie trzy razy ze mna badz na mnie
__________________
|
|
|
|
|
#868 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Jak oswoić kotka ?
Edytowane przez agunia2435 Czas edycji: 2010-08-23 o 20:07 |
|
|
|
|
#869 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Jak oswoić kotka ?
|
|
|
|
|
#870 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Mały kotek
Nasza kotka śpi dużo w ciągu dnia, ale poza tym jest rozhasana.
Dziś cieszyliśmy się z pierwszej kupki do kuwety.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:06.




), wziety z krzaków, gdzie się urodził (kotkę wyrzucono z domu) nigdy nie przestał się bać. Łapaliśmy go (w grubych skórzanych rękawicach) , głaskaliśmy i przytulaliśmy na siłę, trzymaliśmy pod ubraniem na plecach (zemdlonego ze strachu) ale pomogło. po tygodniu kot zorientował się, jak fajne jest przytulanie, i sam na chama dopomina się, wrecz agresywnie. Był typowym kotem dzikim odłowionym na kawałek mięsa w miseczce z walerianą wciągniętą do klatki schodowej. Tam zarzuciliśmy na niego prześcieradło, a on wrzeszczał, jakby go na żywca kastrować
. potem zemdlał ze strachu. Ma coś takiego nadal u weterynarza. W domu po przyniesieniu uciekał, chował się i gryzł wszystkich, ze potrzebna była interwencja chirurga. Po tym, co opisałam, przeszło mu w stosunku do domowników, ale do gości nie przekona sie, za krotko mieszkają
. Chowa się przed nimi po szafach, pod lóżkami. do moich pozostałych kocurów i psa nie jest taki, psa atakuje wprost, warczy i wyje jak syrena okrętowa 
czekam cierpliwie co bedzie dalej.



pozdrawiam
Na pewno sama sie nie boi chodzic, bo w druga strone potrafi.
