Koty część II - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-16, 14:36   #2071
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ktsw Pokaż wiadomość

sory, ale nigdy nie liczyłam ile razy na minute oddychają moje koty
ma jakies inne niepokojące objawy?
No przepraszam, ale jakoś się dziwnie czuję porównując ją z innym kotem: kot babci oddycha może z 10-15 razy na minute a mój 30 w spoczynku, obydwa mają 10 miesięcy.

Ostatnio była u weterynarza dwa dni pod rząd, dostała dwa razy dużą dawkę sterydów, ale to chyba nie może mieć żadnego wpływu?

Innych objawów nie widzę. Może to normalne, że tak oddycha, ale się martwię, bo dziwnie to wygląda...

Naoglądałam się kiedyś filmików typu: http://www.youtube.com/watch?v=psygek_i4Ls ....
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-16, 14:53   #2072
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty część II

ja zawsze podchodzę zdoworosądkowo - jesli kot je, pije, bawi sie, nie siedzi schowany w jakies czarnej dziurze przez dłuższy czas, to sie nie przejmuje.
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-16, 14:59   #2073
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

ok, je, pije, bawi sie, i oddycha szybko...
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-02-16 o 15:36
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-16, 15:59   #2074
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Witam.

Może mi któraś z Was powiedzieć jak często powinien oddychać kociak?

Wcześniej nie zwracałam na to uwagi lub nie było tak po prostu ale wydaje mi się, że moja kotka za szybko oddycha Przynajmniej częściej niż koty mojej babci ;(

Oddycha ok. 30 razy na minutę jak śpi, jak śpi i mruczy albo jak chodzi to ok. 40 ... I cały czas się jej to futro rusza bardzo szybko (według mnie bardzo szybko).

Oddycha z zamkniętym pyszczkiem, normalnie je, bawi się, wygląda na zdrową.

Powiedzcie mi błagam, że ja tylko panikuję i szukać dziury w całym ;( Pół nocy czytałam o kociej astmie, kardiomiopatii itp.

Mam lecieć do weta?
Myślę, że wiele zależy od wieku kota. Jeżeli porównujesz oddech kociaka kilkumiesięcznego z oddechem kota kilkuletniego/kilkunastoletniego, to owszem, będzie on szybszy (nawet 2-krotnie szybszy), podobnie jak u ludzi - niemowlę wykonuje znacznie więcej oddechów na minutę niż osoba dorosła.
Jeżeli poza tym nie ma żadnych niepokojących objawów to chyba nie masz się czym martwić
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-16, 20:24   #2075
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lady opium Pokaż wiadomość
Myślę, że wiele zależy od wieku kota. Jeżeli porównujesz oddech kociaka kilkumiesięcznego z oddechem kota kilkuletniego/kilkunastoletniego, to owszem, będzie on szybszy (nawet 2-krotnie szybszy), podobnie jak u ludzi - niemowlę wykonuje znacznie więcej oddechów na minutę niż osoba dorosła.
Jeżeli poza tym nie ma żadnych niepokojących objawów to chyba nie masz się czym martwić
Lady opium, dziękuję ;*

Tak się złożyło, że obydwa koty mają 10 miesięcy, ale mój to kotka brytyjska, a babci kocur dachowiec...

Innych objawów nie widzę, ale przy następnej wizycie u weta muszę zapytać o to oddychanie.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-16, 20:47   #2076
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Lady opium, dziękuję ;*

Tak się złożyło, że obydwa koty mają 10 miesięcy, ale mój to kotka brytyjska, a babci kocur dachowiec...

Innych objawów nie widzę, ale przy następnej wizycie u weta muszę zapytać o to oddychanie.
To może to jest jeszcze jakoś zależne od rasy?
Tak samo jak dziewczynom, wydaje mi się, że jeżeli poza tym kociak zachowuje się normalnie to nie ma co panikować (Mówi ta, co sama panikuje przy byle zmianie u kota )
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-16, 21:03   #2077
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Tak samo jak dziewczynom, wydaje mi się, że jeżeli poza tym kociak zachowuje się normalnie to nie ma co panikować (Mówi ta, co sama panikuje przy byle zmianie u kota )
Hehe

Myślę, że pleć też ma znaczenie (?)

Kotka zachowuje się normalnie, ale ja zawsze jak coś innego zauważę to panikuję

Raz się wet ze mnie jakby śmiał ... , że on nic nie widzi, a po dwóch tygodniach okazało się, że jednak ja mam rację, on jeszcze tego nie widział, ale ja już byłam w stanie wyłapać minimalną zmianę u niej

Nie będę jej teraz do weta brać, bo u niego i tak zawsze oddycha baaaaaaaardzo szybko ale przy okazji jak niedługo będę to muszę zapytać jak to jest
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-17, 09:27   #2078
adziorek1990
Idiotka
 
Avatar adziorek1990
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Z daleka.
Wiadomości: 12 864
Dot.: Koty część II

Witam
Mam nadzieję,że dobrze trafiłam i mogę tutaj zadać pytanie odnośnie mojej kotki
Mam kotkę 5 marca będzie miała 3 miesiące. Zawsze było z nią wszystko dobrze, chętnie się przytulała, lubiła się bawić, jadła prawie wszystko. Od kilku dni jednak wszystko się zmieniło. Kotka nie daje się wziąć na ręce, nie chce się bawić. Gdy daje jej coś do jedzenia to najpierw tradycyjnie wącha to jedzenie a potem wystawia pazury i zaczyna drapać je z wielką złością drapać (rzuca się na nie) - następnie próbuje je zjeść. <Zachowuje się tak podczas jedzenie tzw. miękkiego jedzenia - wędliny, mięsa itp.). Po zjedzeniu `posiłku` znów wystawia pazury i dwiema łapami na raz zaczyna się strasznie drapać po pyszczku i próbuje sobie włożyć łapę do pyszczka.
Wygląda to na prawdę strasznie, bo ona nigdy się tak nie zachowywała.
Zajrzałam jej do pyszczka bo myślałam,że może do podniebienia jej się coś przykleiło, ale nic tam nie ma.
Nie wiecie co to może być? Może której z Was kot/ka miała podobne objawy?

Będę wdzięczna za odpowiedź
__________________
Jedyny łatwy dzień był wczoraj.


Bynajmniej ≠ Przynajmniej!
adziorek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 09:37   #2079
spacja_
Raczkowanie
 
Avatar spacja_
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 297
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez adziorek1990 Pokaż wiadomość
Witam
Mam nadzieję,że dobrze trafiłam i mogę tutaj zadać pytanie odnośnie mojej kotki
Mam kotkę 5 marca będzie miała 3 miesiące. Zawsze było z nią wszystko dobrze, chętnie się przytulała, lubiła się bawić, jadła prawie wszystko. Od kilku dni jednak wszystko się zmieniło. Kotka nie daje się wziąć na ręce, nie chce się bawić. Gdy daje jej coś do jedzenia to najpierw tradycyjnie wącha to jedzenie a potem wystawia pazury i zaczyna drapać je z wielką złością drapać (rzuca się na nie) - następnie próbuje je zjeść. <Zachowuje się tak podczas jedzenie tzw. miękkiego jedzenia - wędliny, mięsa itp.). Po zjedzeniu `posiłku` znów wystawia pazury i dwiema łapami na raz zaczyna się strasznie drapać po pyszczku i próbuje sobie włożyć łapę do pyszczka.
Wygląda to na prawdę strasznie, bo ona nigdy się tak nie zachowywała.
Zajrzałam jej do pyszczka bo myślałam,że może do podniebienia jej się coś przykleiło, ale nic tam nie ma.
Nie wiecie co to może być? Może której z Was kot/ka miała podobne objawy?

Będę wdzięczna za odpowiedź
Mój ma czasami takie dni niedotykalskie, siedzi sobie sam i nie chce na kolana. Jeśli kotka zachowuje się tak od dłuższego czasu i drapie po pyszczku może warto sprawdzić to u weta?

W awatarze nowa fotka mojego Bendera
spacja_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 11:32   #2080
AzjatSmok
Raczkowanie
 
Avatar AzjatSmok
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez adziorek1990 Pokaż wiadomość
Witam
Mam nadzieję,że dobrze trafiłam i mogę tutaj zadać pytanie odnośnie mojej kotki
Mam kotkę 5 marca będzie miała 3 miesiące. Zawsze było z nią wszystko dobrze, chętnie się przytulała, lubiła się bawić, jadła prawie wszystko. Od kilku dni jednak wszystko się zmieniło. Kotka nie daje się wziąć na ręce, nie chce się bawić. Gdy daje jej coś do jedzenia to najpierw tradycyjnie wącha to jedzenie a potem wystawia pazury i zaczyna drapać je z wielką złością drapać (rzuca się na nie) - następnie próbuje je zjeść. <Zachowuje się tak podczas jedzenie tzw. miękkiego jedzenia - wędliny, mięsa itp.). Po zjedzeniu `posiłku` znów wystawia pazury i dwiema łapami na raz zaczyna się strasznie drapać po pyszczku i próbuje sobie włożyć łapę do pyszczka.
Wygląda to na prawdę strasznie, bo ona nigdy się tak nie zachowywała.
Zajrzałam jej do pyszczka bo myślałam,że może do podniebienia jej się coś przykleiło, ale nic tam nie ma.
Nie wiecie co to może być? Może której z Was kot/ka miała podobne objawy?

Będę wdzięczna za odpowiedź
Ja na razie miałąm do czynienia z 3 kotamii żaden tak sięnie zachowywał. Ja bym pedałowała do weta bo to musi straszie wyglądać :/. Jak kotka ma niecałe 3 miesiące to jakie "Zawsze" ?? nie znasz jej jeszcze może ma jakieś wady anatomiczne może jakąś chorobę teraz to się dopiero okazuje. Ja jak kopiłam Czarusia to się prze 6 mieś bałam że mi jeszcze zdechnie bez powodu... Bo jakaś tam choroba, teraz ma już rok a i tak nie zam go jeszcze aż tak super... ciągle coś nwoego wymyśla. Leć do weterynarza jak sobie porani pyszczek jeszcze się jakaś infekcja wda to masakra nawet się nie zastanawiaj!
__________________
Kiss my shiny metal ass!!!
AzjatSmok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 11:43   #2081
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez adziorek1990 Pokaż wiadomość
Witam
Mam nadzieję,że dobrze trafiłam i mogę tutaj zadać pytanie odnośnie mojej kotki
Mam kotkę 5 marca będzie miała 3 miesiące. Zawsze było z nią wszystko dobrze, chętnie się przytulała, lubiła się bawić, jadła prawie wszystko. Od kilku dni jednak wszystko się zmieniło. Kotka nie daje się wziąć na ręce, nie chce się bawić. Gdy daje jej coś do jedzenia to najpierw tradycyjnie wącha to jedzenie a potem wystawia pazury i zaczyna drapać je z wielką złością drapać (rzuca się na nie) - następnie próbuje je zjeść. <Zachowuje się tak podczas jedzenie tzw. miękkiego jedzenia - wędliny, mięsa itp.). Po zjedzeniu `posiłku` znów wystawia pazury i dwiema łapami na raz zaczyna się strasznie drapać po pyszczku i próbuje sobie włożyć łapę do pyszczka.
Wygląda to na prawdę strasznie, bo ona nigdy się tak nie zachowywała.
Zajrzałam jej do pyszczka bo myślałam,że może do podniebienia jej się coś przykleiło, ale nic tam nie ma.
Nie wiecie co to może być? Może której z Was kot/ka miała podobne objawy?

Będę wdzięczna za odpowiedź
Też bym od razu leciała do weta, zwłaszcza jeśli chodzi o tak małego kociaka... Jak taki maluch unika brania na ręce i nie chce się bawić, to już samo to dla mnie jest niepokojące, a to zachowanie po jedzeniu... Biegnij do weta jak najszybciej.
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-17, 12:41   #2082
adziorek1990
Idiotka
 
Avatar adziorek1990
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Z daleka.
Wiadomości: 12 864
Dot.: Koty część II

To jest mój 10 kot (pierwsza kotka) i też nigdy się z takim zachowaniem nie spotkałam dlatego to mnie tak zaniepokoiło.
Dziękuję za odpowiedzi. Dzisiaj weterynarz nie przyjmuje (nie wiem czemu )
Nie dawało mi to spokoju, więc zajrzałam znów jej do pyszczka i zauważyłam `naderwany` ząb.. Być może to ją boli, w końcu jak człowiekowi ząb się rusza albo ma go naderwanego to tez unika gryzienia tą stroną.
Od rana kotka spała, teraz wstała zaczęła się bawić piłeczką, przyszła żebym ją pogłaskała, w miare normalnie je, ale jutro ją biorę i idę do weta niech on zobaczy fachowym okiem
__________________
Jedyny łatwy dzień był wczoraj.


Bynajmniej ≠ Przynajmniej!

Edytowane przez adziorek1990
Czas edycji: 2011-02-17 o 12:43
adziorek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:21   #2083
Tygrys Tati
Zakorzenienie
 
Avatar Tygrys Tati
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 11 635
Dot.: Koty część II

wszystkim kotkom radosnych chwil zabawy oraz zawsze pełnego brzuszka i kochającej rodziny z okazji dnia kota!!!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg baby012.jpg (9,5 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 009.jpg (78,2 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 066.jpg (99,7 KB, 10 załadowań)
__________________
There's so many reasons
i just have to carry on
Tygrys Tati jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:49   #2084
adziorek1990
Idiotka
 
Avatar adziorek1990
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Z daleka.
Wiadomości: 12 864
Dot.: Koty część II

Przed chwilą przy misce kotki znalazłam pół zęba, druga polówka zostala jej w pyszczku, więc na pewno to jest powodem bólu. I się zastanawiam czy jest sens z tym iść do weta czy czekać aż te 2 połówka sama jej wypadnie? (?)
__________________
Jedyny łatwy dzień był wczoraj.


Bynajmniej ≠ Przynajmniej!
adziorek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:58   #2085
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez adziorek1990 Pokaż wiadomość
Przed chwilą przy misce kotki znalazłam pół zęba, druga polówka zostala jej w pyszczku, więc na pewno to jest powodem bólu. I się zastanawiam czy jest sens z tym iść do weta czy czekać aż te 2 połówka sama jej wypadnie? (?)
ja bym poszla bo cos jest nie tak, Cycek mial bardzo pozno zmiane uzebienia z baby na dorosle (mysmy oczywiscie nie wiedzieli bo kota mamy pierwszy raz) ale Cyckowi zaczelo nalge z mordki capic, jak bylismy na szczepionce (pare dni po tym jak zaczelo mu capic) to zapytalismy, sprawdzono mu zabki i dziasla i wyjasniono ze to przez to za mu sie nadal wybijaja dorosle, ma je pozno (mial ok. 7 miesiecy) i caly proces jest wolny, lazil tak z zaczerwienionymi dziaslami prawie miesiac, moj maz to mu w pyszczek zagladal kilka razy dziennie bo bal sie zeby wlasnie mu sie cos nie zlamalo

moze przesadzam ale ja bym poszla, jak ja boli to kurcze vet moze pomoc, ja to nie moge patrzec jak Cucus cierpi, jak mu wkluwali antybiotyk taka gruba igla to tak zaplakal strasznie ze to tej pory pamietam (a to bylo 4 miesiace temu)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:34   #2086
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Koty część II

Z okazji dzisiejszego światowego dnia kota wszystkim kotkom dużym i małym życzę, żeby miały dobre domki. ))
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 16:27   #2087
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez adziorek1990 Pokaż wiadomość
Przed chwilą przy misce kotki znalazłam pół zęba, druga polówka zostala jej w pyszczku, więc na pewno to jest powodem bólu. I się zastanawiam czy jest sens z tym iść do weta czy czekać aż te 2 połówka sama jej wypadnie? (?)
Idz do weta koniecznie, niech ja obejrzy, kotka od kilku dni cierpi najwyraźniej, unika dotyku, ma kłopoty z jedzeniem, to malutki kociak, już kilkudniowe niedożywienie może miec przykre nastepstwa...nie zwlekaj, skoro to sie ciagnie od kilku dni....
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 16:36   #2088
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez adziorek1990 Pokaż wiadomość
Przed chwilą przy misce kotki znalazłam pół zęba, druga polówka zostala jej w pyszczku, więc na pewno to jest powodem bólu. I się zastanawiam czy jest sens z tym iść do weta czy czekać aż te 2 połówka sama jej wypadnie? (?)
Jasne, że iść do weta, w końcu to nie jest normalne że kotu się zęby łamią...

Edit: W sensie, chodziło mi o to że kot sobie może sam z tym nie poradzić. Ty byś pewnie też nie chciała chodzić z ułamanym zębem i czekać co dalej...
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48

Edytowane przez lipcowa87
Czas edycji: 2011-02-17 o 16:39
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 20:40   #2089
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Wszystkim kłakom wszystkiego dobrego
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-17, 21:20   #2090
adziorek1990
Idiotka
 
Avatar adziorek1990
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Z daleka.
Wiadomości: 12 864
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Jasne, że iść do weta, w końcu to nie jest normalne że kotu się zęby łamią...

Edit: W sensie, chodziło mi o to że kot sobie może sam z tym nie poradzić. Ty byś pewnie też nie chciała chodzić z ułamanym zębem i czekać co dalej...
Oczywiście,że bym nie chciała
Ta część, która jeszcze została w dziąśle, już jej wypadła a jak spała zajrzałam jej do pyszczka. Na miejsce starych zębów wyrzynają się nowe - więc to jest powodem tego dziwnego i agresywnego zachowania. Kotka przespała dzisiaj cały dzień..a jak wstała to już normalnie wszystko jadła co mnie ogromnie cieszy Wydaję mi się,że prześpi też chyba całą noc, bo w nocy z wczoraj na dziś strasznie wojowała a ja nie wiedziałam co zrobić.
Ogólnie znalazłam dzisiaj jej 2 zęby (jeden ząb a dokładniej jego jedna część koło miski - druga część leżała obok jej `łóżka` , a drugiego zęba znalazłam na jej kocyku).
Ale jutro wezmę ją i pójdę na kontrolę, Bo chcę mieć pewność,że to tylko wymiana zębów a nie coś poważniejszego.

Przepraszam, że tak chaotycznie piszę,ale jestem zmęczona..
Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi
Po raz kolejny przekonałam się,że na Wizażanki zawsze można liczyć!
__________________
Jedyny łatwy dzień był wczoraj.


Bynajmniej ≠ Przynajmniej!

Edytowane przez adziorek1990
Czas edycji: 2011-02-17 o 21:22
adziorek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 23:06   #2091
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez adziorek1990 Pokaż wiadomość
Oczywiście,że bym nie chciała
Ta część, która jeszcze została w dziąśle, już jej wypadła a jak spała zajrzałam jej do pyszczka. Na miejsce starych zębów wyrzynają się nowe - więc to jest powodem tego dziwnego i agresywnego zachowania. Kotka przespała dzisiaj cały dzień..a jak wstała to już normalnie wszystko jadła co mnie ogromnie cieszy Wydaję mi się,że prześpi też chyba całą noc, bo w nocy z wczoraj na dziś strasznie wojowała a ja nie wiedziałam co zrobić.
Ogólnie znalazłam dzisiaj jej 2 zęby (jeden ząb a dokładniej jego jedna część koło miski - druga część leżała obok jej `łóżka` , a drugiego zęba znalazłam na jej kocyku).
Ale jutro wezmę ją i pójdę na kontrolę, Bo chcę mieć pewność,że to tylko wymiana zębów a nie coś poważniejszego.

Przepraszam, że tak chaotycznie piszę,ale jestem zmęczona..
Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi
Po raz kolejny przekonałam się,że na Wizażanki zawsze można liczyć!
Jasne, nawet jeśli to zwykła wymiana zębów to lepiej się upewnić że wszystko ok - tym bardziej że z tym jednym zębem coś było nie teges
Trzymam kciuki za kociaka
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-19, 13:07   #2092
joanasz
Rozeznanie
 
Avatar joanasz
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: wyspa
Wiadomości: 595
Dot.: Koty część II

Witam kochane kociary
Dawno mnie tu nie bylo.
Moja kochana Adelcia wczoraj zostala wysterylizowana - jest w dobrej formie. Wczoraj po odebraniu od veta nie nyla spiaca tylko pobudzona, miala wielkie zrenice. Fascynowala ja woda w misce , najpierw bawila sie lapkami na przemian, a na koniec podniosla miske pazurkami i wylala wode- cos takiego zrobila pierwszy raz - no byla na haju
Jak zajadala po powrocie do domu to tak glosno gurgotala, no nawet nie mazna tego nazwac mruczeniem tak bylo glosne Teraz spi sobie w swojej torbie podroznej ktora zaadoptowala na swoj domek Calka noc przespala z corcia nja jej lozku.

Musze jej jeszcze wkraplac kropelki do uszu a nie znosi tego.
Mam pytanie, czy przemywalyscie jakos ranke - moj malz ja odbieral i dostalismy kartke, gdzie jest napisane, ze powinno sie jej przemywac przegotowana woda z sola -czyli cos jak sol fizjologiczna. Jeszcze jej rtego nie robilam ale chyba zaraz to zrobie. Ogolnie jestem zaskoczona. myslalam ze koszty sterylki beda wieksze. Normalnie kosztuje 75 funtow ale maja jakis programk, i jakas tam organizacja pokrywa koszty a my placimy tylko 5 funtow no i za inne konieczne leczenie- tak wiec zaplacilismy za sterylke, odrobaczanie i odpchlanie, a takze lechcenie infekcji uszu (ktore czesto drapala) i kropelki do domu - koszt 33 funty -jestem milo zaskoczona. Kicia jest kochana -dzieci zaluja, ze nie bedzie miala kotkow- moj 12 letni syn pytal mnie jak ja bym chciala dzieci , a ktos mi zroblby cos takiego....tez uwielbiam kociaki ale niestety nie mozemy sobie na nie pozwolic w wynajetym domu, gdzie landlord juz przymkna oko na Adelcie

Jeszcze jedno - moze mozecie polecic jakies dobre karmy w Anglii? jest tu jakas kociara z wysp?

Edytowane przez joanasz
Czas edycji: 2011-02-19 o 13:09
joanasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 04:16   #2093
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Koty część II

Mój wykastrowany kocur kopuluje z kołdrą... Dlaczego odczuwa popęd? Czy to znaczy, że kastracja została źle wykonana?
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 09:25   #2094
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez joanasz Pokaż wiadomość
Witam kochane kociary
Dawno mnie tu nie bylo.
Moja kochana Adelcia wczoraj zostala wysterylizowana - jest w dobrej formie. Wczoraj po odebraniu od veta nie nyla spiaca tylko pobudzona, miala wielkie zrenice. Fascynowala ja woda w misce , najpierw bawila sie lapkami na przemian, a na koniec podniosla miske pazurkami i wylala wode- cos takiego zrobila pierwszy raz - no byla na haju
Jak zajadala po powrocie do domu to tak glosno gurgotala, no nawet nie mazna tego nazwac mruczeniem tak bylo glosne Teraz spi sobie w swojej torbie podroznej ktora zaadoptowala na swoj domek Calka noc przespala z corcia nja jej lozku.

Musze jej jeszcze wkraplac kropelki do uszu a nie znosi tego.
Mam pytanie, czy przemywalyscie jakos ranke - moj malz ja odbieral i dostalismy kartke, gdzie jest napisane, ze powinno sie jej przemywac przegotowana woda z sola -czyli cos jak sol fizjologiczna. Jeszcze jej rtego nie robilam ale chyba zaraz to zrobie. Ogolnie jestem zaskoczona. myslalam ze koszty sterylki beda wieksze. Normalnie kosztuje 75 funtow ale maja jakis programk, i jakas tam organizacja pokrywa koszty a my placimy tylko 5 funtow no i za inne konieczne leczenie- tak wiec zaplacilismy za sterylke, odrobaczanie i odpchlanie, a takze lechcenie infekcji uszu (ktore czesto drapala) i kropelki do domu - koszt 33 funty -jestem milo zaskoczona. Kicia jest kochana -dzieci zaluja, ze nie bedzie miala kotkow- moj 12 letni syn pytal mnie jak ja bym chciala dzieci , a ktos mi zroblby cos takiego....tez uwielbiam kociaki ale niestety nie mozemy sobie na nie pozwolic w wynajetym domu, gdzie landlord juz przymkna oko na Adelcie

Jeszcze jedno - moze mozecie polecic jakies dobre karmy w Anglii? jest tu jakas kociara z wysp?
Nam wetka nie kazała niczym przemywać ran, generalnie kazała tylko pilnować żeby koty się nie interesowały nimi za bardzo i żeby nie przesadzały ze skakaniem i bieganiem. Jesteśmy dwa tygodnie po sterylkach i obu kotkom się wszystko pięknie goi.

Synkowi wytłumacz, że kot to nie człowiek, nie kontroluje w takim stopniu swojego instynktu, a sterylizacja zapewni jej spokój, mniej stresów i lepsze zdrowie
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 11:11   #2095
AzjatSmok
Raczkowanie
 
Avatar AzjatSmok
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Mój wykastrowany kocur kopuluje z kołdrą... Dlaczego odczuwa popęd? Czy to znaczy, że kastracja została źle wykonana?
No ale skąd pomysł , że kastracja spowoduje, że kot będzie bezpłuciowy??? Ludzie także przechodzą takie zabiegi nazywa się to wazektomia. Niektórzy starsi faceci którzy już nie chcą mieć więcej dzieci albo nie chcą wcale a lubią sex idą na zabieg wazektomii, to że jajowody są podwiązane lub jądra całkiem usunięte to nie znaczy że reszta nie działa. Bez jąder też można uprawiać sex i też będzie wytrysk bo w spermie są nie tylko plemniki ale też płyn w którym są wyprowadzane na zewnątrz a który tworzy się gdzie indziej (nie w jądrach). Kocur mojej mamy był kastrowany w 7 miesiącu życia i dyma wszystko co mu pod łapy podejdzie. Ostatnio jak byłam u mamy i spałąm w pokoju siostry to coś mnie budzi jakiś dziwny dźwięk jakieś szuranie... zapalam światło a Lex dyma taką wielką kaczkę co siostra na komunię dostała od chrzestnego... no cóż sobie używał w nocy... Mój kocur był wykastrowany w wieku 9 mieś ale jak na razie nie kopuluje z niczym i nie mam takich pomysłów (a razie) mam nadzieję że mu sie nie zmieni
__________________
Kiss my shiny metal ass!!!
AzjatSmok jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 11:55   #2096
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Koty część II

No właśnie myślałam, że taka jest różnica między kastracją a sterylizacją
Ok, dzięki
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 12:06   #2097
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez AzjatSmok Pokaż wiadomość
No ale skąd pomysł , że kastracja spowoduje, że kot będzie bezpłuciowy??? Ludzie także przechodzą takie zabiegi nazywa się to wazektomia. Niektórzy starsi faceci którzy już nie chcą mieć więcej dzieci albo nie chcą wcale a lubią sex idą na zabieg wazektomii, to że jajowody są podwiązane lub jądra całkiem usunięte to nie znaczy że reszta nie działa. Bez jąder też można uprawiać sex i też będzie wytrysk bo w spermie są nie tylko plemniki ale też płyn w którym są wyprowadzane na zewnątrz a który tworzy się gdzie indziej (nie w jądrach). Kocur mojej mamy był kastrowany w 7 miesiącu życia i dyma wszystko co mu pod łapy podejdzie. Ostatnio jak byłam u mamy i spałąm w pokoju siostry to coś mnie budzi jakiś dziwny dźwięk jakieś szuranie... zapalam światło a Lex dyma taką wielką kaczkę co siostra na komunię dostała od chrzestnego... no cóż sobie używał w nocy... Mój kocur był wykastrowany w wieku 9 mieś ale jak na razie nie kopuluje z niczym i nie mam takich pomysłów (a razie) mam nadzieję że mu sie nie zmieni
wazektomia to podwiązanie nasieniowodów, jądra zostają
jakieś ram resztki męskich zachowań zostają po kastracji, w końcu coś tam też w głowie kociej siedzi, nie tylko same hormony
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-20, 12:13   #2098
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Ryśkowi przed zabiegiem zdarzało się wystawiać to i owo jak mu było przyjemnie przy mizianiu, wydawał nieraz z siebie dziwne odgłosy, wtulał się namiętnie w poduszkę (ale jej nie dymał ) ale po kastracji przestał... jak widać różnie to bywa
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 12:18   #2099
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Koty część II

Ja nie wiem jaki on był przed kastracją bo dostałam kota już wyciachanego. I nie wiem ile ma lat, od razu mówię
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-20, 16:22   #2100
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II



A mój Cham nauczył się spuszczać wodę w WC

Wchodzi łapami na spłuczkę, naciska, woda leci, a on biegiem na dół, opiera się łapami o sedes i patrzy jak głupek
I od początku

Rozwaliło mnie to dzisiaj
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.