Panny Młode 2008 cz.IV

[wiiniii]

Napisane przez czekoladka79

No nareszcie mam chwilkę, żeby cos naskrobać.
Ja tu widzę niezłe imprezki, ciacha,wineczka (zwane przeze mnie tak po szlachecku "mamrotami") jakiś drób w portkach, przesiadywanie u dzastinki w sypialni kiedy mąż niczego nieśiwadom śpi obok , spiskowanie na gg (ja też kcem ja też też)

A u mnie bieg i spinanie się żeby ze wszystkim zdążyć no i oczywiście łącząc się z wami w kichaniu i prychaniu też mam gila do pasa

Pogoda jest oczywiście wymarzona na ślub w lodowatym kościele z cieniutkim bolerkiem na plecach ale cóż WALIĆ TO strzelę sobie lampkę mamrota przed kościołem i będzie mi cieplej.

suknia już wisi u mnie w domu, zwężona tylko już w domku przylukałam że szarfa trochę jest zaciągnięta ale WALIĆ TO nie będę się przejmowała szczegółami

hmmmm wczoraj wyszło, że chyba pomyliłam zaproszenia na ślub i wesele i koledze zamiast na ślub wysłałam na wesele ..... hmmm dobrze że zadzwonił i zapytał czy przewidujemy jakieś noclegi dla gości .... no przecież nie powiem, że sorry stary ale Ty miałeś dostać zaproszenie tylko na ślub .... WALIĆ TO jeden w tą czy w tą co za różnica, dobrze że teraz wyszło

zaklepaliśmy już wakacje - tydzień na Sri Lance, wklejam zdjęcia hoteliku, coprawda będziemy tam lecieli jakieś 18 godzin z dwoma przesiadkami ale WALIĆ TO ważnie że sobie odpoczniemy i będziemy mieli czas dla siebie.

No i jutro próbna fryzurka i ostatnie sprawy do załatwienia u księdza.
A w sobotę rozmowa na doktoranckie - znów zrobię z siebie debila ale WALIĆ TO hmmm jak mi słodko z tym WALIĆ TO ....

walic to!!!!!!!!!- dobre dobre

[agunia82]

Napisane przez LilStar

ciekawe jak szefowa imprezki?

jestem moje skarby, późno bo późno, ale rano miałam mega kłótnie z przyszłym mężem Stres chyba dał się we znaki. Ale w sumie na dobre wyszło, bo potrzebna nam była ta rozmowa potem, taka szczera i już bez żalów. I jesteśmy bardziej pewni i świadomi tego, co zrobimy w sobotę

Napisane przez katey

dziewczynki- myz zmykamy na urlopik

chcialam sie pozegnac na jakis czas (wracamy 29.09)

mrrr Espania -tam mam zamiar sie wygrzac i przywiezc troszke slonca OBIECUJE!!

buzia


ps. wszystkim slubujacym w tym i przyszlym tygodniu- DUZO SLONCA W SERCACH KOCHANE WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJ NA NOWEJ DRODZE!!! BEDZIE PIEKNIE (innej opcji nie ma!)

za życzenia dziękuje I życzę udanego wypoczynku!

Napisane przez dzasta110

liluś
agunia
daget
głowa boli??

A nie boli

Napisane przez sunik1

Hello.
Dla zainteresowanych jak wyglądałam w dniu ślubu link do naszej klasy:

http://nasza-klasa.pl/profile/2577548/gallery/30

Pozdrawiam Was wszystkie

Sliczności! Gratuluję!

[LilStar]

Aguniu czaasem kłótnia działa oczyszczająco i jest potrzebna-cieszę się, że już po

[daget]

witaj w koncu Aguniu... i buziaczek...... bo zmykam do domku do lozeczka bo ciezko... cieplota mego ciala wynosi 37,2 wiec trzezba sie zaczac kurowac.
Nie dobrze ze klotnia przed slubem, ale bardzo dobrze ze oczyscila atmosfere.

jej... suniuk mialam napisac ze ladna PM z Ciebie ale ucieklo mi ... bo juz mam dosc szacowania mozg mi sie dzis zlasowal..... Idem do wyrka..... moze mnie ktora odwiedzi....

[LilStar]

Napisane przez daget

witaj w koncu Aguniu... i buziaczek...... bo zmykam do domku do lozeczka bo ciezko... cieplota mego ciala wynosi 37,2 wiec trzezba sie zaczac kurowac.
Nie dobrze ze klotnia przed slubem, ale bardzo dobrze ze oczyscila atmosfere.

jej... suniuk mialam napisac ze ladna PM z Ciebie ale ucieklo mi ... bo juz mam dosc szacowania mozg mi sie dzis zlasowal..... Idem do wyrka..... moze mnie ktora odwiedzi....

ja juz jadęi spróbuj zasnąć
a wypakowałaś się już?



Kasienka
Mili

[kotekk81]

dzien doberek Wszystkim poznym popoludniem
taka pikna pogoda a ja sie pochorowalam a wolne mam dopiero we wtorek

[daget]

Napisane przez LilStar

ja juz jadęi spróbuj zasnąć
a wypakowałaś się już?

Kasienka
Mili

No to ja juz w lozku... wypilam grypowite wzielam acatar i moze odpoczne chwileczke. I na cale szczescie Lilus juz wypakowana jestem . Nawet slubna kiecke lekko przepralam wczoraj . A tak w ogole to wlasnie dostalam @ a w weekend mezus przyjedzie i znowu lipa..... Po to wyszlam zamaz zeby nic sie nie zmienilo w mym zyciu... aaabuuuuuuuu


ai i dla Kasienki niech wraca do nas uhahana

O kotek witaj wsrod zasmarkanych. Moze tableteczke i husteczke?

[toverek83]

dziewczynki jestem po probnej fryzurze.jestem zadowolona ale niestety nie zrobiolam zdjecia bowiem moj aparat odmowil posluszenstwa, ale nic sie nie dzieje.tym lepiej mam nadzieje bedzie sie Wam ogladalo moje zdjecia juz po slubie.ale ogolnie fryzura jest ok i podoba mi sie bardzo.oprocz tego jeszcze mnie pomaluja wiec moze bede wygladac jak czlowiek.moj Tomuss dzis ma kawalerski a ja sobie robie mini panienski tzn wstep do tego co bedzie z moim najlepszym kolega-wrocil wlasnie z Angli i zaeraz bedzie..
p.s.dalej smarkam Lilus ale dziekuje za zyczonka

[biedronka19876]

Witam

Napisane przez daget

No dawno , dawno, ale prosze zobaczyc jakie wyczucie trafilas w sam srodek imprezki .. siadaj tutaj z nami i choc drineczka wypij

Napisane przez sunik1

Hello.
Dla zainteresowanych jak wyglądałam w dniu ślubu link do naszej klasy:

http://nasza-klasa.pl/profile/2577548/gallery/30

Pozdrawiam Was wszystkie

Śliczne zdjecia Ślubowałyśmy tego samego dnia

Napisane przez wiiniii

ciesze sie ze mnie witasz: )

byłam z moim synkiem w szitalu na szczescie juZ wszystko ok
jestem zaziebiona a o ślubu 9 dni
mam nadzieje ze sie wykuruje
a co u CIEBIE?

KISIOREK DZIEKUJE ZA PRZEPIS - ROBIE W SOBOTE NA PANIENSKI A POTEM NA DYSKO BANDZO

Witamy

[LilStar]

Hej Zasmarkane Słoneczka

ja już siedzę w domku-w kaloryferkach ciepełko-bo Piecowa zapaliłatelefon od Męża
teraz kubek z herbatką w ręce i możemy poplotkować

[dzasta110]

Napisane przez czekoladka79

No nareszcie mam chwilkę, żeby cos naskrobać.
Ja tu widzę niezłe imprezki, ciacha,wineczka (zwane przeze mnie tak po szlachecku "mamrotami") jakiś drób w portkach, przesiadywanie u dzastinki w sypialni kiedy mąż niczego nieśiwadom śpi obok , spiskowanie na gg (ja też kcem ja też też)

A u mnie bieg i spinanie się żeby ze wszystkim zdążyć no i oczywiście łącząc się z wami w kichaniu i prychaniu też mam gila do pasa

Pogoda jest oczywiście wymarzona na ślub w lodowatym kościele z cieniutkim bolerkiem na plecach ale cóż WALIĆ TO strzelę sobie lampkę mamrota przed kościołem i będzie mi cieplej.

suknia już wisi u mnie w domu, zwężona tylko już w domku przylukałam że szarfa trochę jest zaciągnięta ale WALIĆ TO nie będę się przejmowała szczegółami

hmmmm wczoraj wyszło, że chyba pomyliłam zaproszenia na ślub i wesele i koledze zamiast na ślub wysłałam na wesele ..... hmmm dobrze że zadzwonił i zapytał czy przewidujemy jakieś noclegi dla gości .... no przecież nie powiem, że sorry stary ale Ty miałeś dostać zaproszenie tylko na ślub .... WALIĆ TO jeden w tą czy w tą co za różnica, dobrze że teraz wyszło

zaklepaliśmy już wakacje - tydzień na Sri Lance, wklejam zdjęcia hoteliku, coprawda będziemy tam lecieli jakieś 18 godzin z dwoma przesiadkami ale WALIĆ TO ważnie że sobie odpoczniemy i będziemy mieli czas dla siebie.

No i jutro próbna fryzurka i ostatnie sprawy do załatwienia u księdza.
A w sobotę rozmowa na doktoranckie - znów zrobię z siebie debila ale WALIĆ TO hmmm jak mi słodko z tym WALIĆ TO ....

no i takie posty mi się podobują same "skakanki" i uśmiechy

normalnie mój Mężuś dziś zaszalał i zabrał swoją żonkę na zakupy wprawdzie były to zakupy dla niego, ale i tak dziwne, że chciał jechać no i obkupiliśmy mojego Męża w polara, bluzę, kamizelkę i spodnie dresowe a ja sobie NIC nie kupiłam

a dziś bez imprezki bo ja chyba w uzależnienie popadłam

Liluś też bym wypiła herbatkę, ale zieloną masz

[LilStar]

Dzastunia pewnie, że mama myślisz, że jaką popijam?
widzę, że bierzesz przykład ze mnie i starasz się nie roztrwaniać rodzinnej fortunyjestem pod wrażeniem

[dzasta110]

Napisane przez LilStar

Dzastunia pewnie, że mama myślisz, że jaką popijam?
widzę, że bierzesz przykład ze mnie i starasz się nie roztrwaniać rodzinnej fortunyjestem pod wrażeniem

jakoś tak nie miała dziś weny kiedyś sobie odbije a po drugie to jakoś w tych sklepach nic ciekawego nie rzuciło mi się w oczy w jednym widziałam fajniusi sweterek, ale Mąż mnie "zakręcił" i zapomniałam o nim

[LilStar]

Napisane przez dzasta110

jakoś tak nie miała dziś weny kiedyś sobie odbije a po drugie to jakoś w tych sklepach nic ciekawego nie rzuciło mi się w oczy w jednym widziałam fajniusi sweterek, ale Mąż mnie "zakręcił" i zapomniałam o nim

heh wiedział kiedy Spryciarz
Monai co się nie odzywasz?

[gosiunia22]

Witajcie dziewczyny Wpadam po dłuższej przerwie i wybaczcie, nie nadrobię już wielu stron Częściej teraz przesiaduję na wątku "mamusie styczniowo-lutowe", no ale same rozumiecie... Chciałam tylko napisać kilka słów o swoim ślubie:
Wszystko udało się wspaniale, no może poza kilkoma szczegółami. Po pierwsze: dziewczyny, nie śpijcie przed ślubem w wałkach do trwałej, masakra! Wstałam o 6 rano, a tam ulewa, burza i ciemno za oknem, łeb mnie boli od tych wałków... Żle się wyspałam (to mało powiedziane), ale na szczęście adrenalina kolejnego dnia zrobią swoje, no i nie czułam zmęczenia. Rano narzeczony odwiózł mnie do rodziców, tam zostałam umalowana i uczesana, a chociaż miałam godzinę luzu na przygotowania, ledwo zdążyłam na plener. Aha, 2 dni wcześniej nawaliła wcześniej umówiona makijażystka, której w sumie zapłaciłam 300 zł za próby i przekazała mi koleżanka jej koleżanki (!) że tamta nie przyjedzie do mnie w dzień ślubu. Popłakałam się z nerwów, ale w końcu inna dziewczyna się znalazła. Po malowaniu i ubieraniu przyjechał po mnie narzeczony i pojechaliśmy na zdjęcia. Fotografik przemiły, rozładowywał atmosferę żartami, było baardzo miło. Po plenerze wpadliśmy do domu na kanapkę, pod blokiem czekał śnięty kierowca naszego samochodu ślubnego, mało był sympatyczny i ciężko było się z nim dogadac. Pojechaliśmy do kościoła. Goście tak się na nas zapatrzyli , że nadszedł czas ślubu i nikt nie wszedł do kościoła! Więc my, para młoda, wchodziliśmy pierwsi, za nami goście Ślub był wspaniały, kilka osób się rozpłakało, ksiądz dowcipny, uroczy, mądry (w trakcie "podajcie sobie znak pokoju" podszedł do nas i mówi: "a teraz ucałujcie rodziców z dwururki" ) Były brawa, wszystko wyszło cudownie. Niestety, mój kuzyn, który miał kręcić ślub, nawalił, bo się spóźnił, no i nie mamy żadnego filmu ze ślubu z wyjątkiem urywka z aparatu fotograficznego (kiepska jakość). Po życzeniach pojechaliśmy na wesele. Niestety, zgubił się nasz kierowca, bo się kompletnie nie przygotował, i kluczyliśmy po Warszawie z pół godziny, potem trafiliśmy na jakąś wieś i pomagała nam trafić... policja Goście już czekali. Wesele udało się super, chociaż przykrość mi sprawiła świadkowa, która wyszła jakoś po 2.00... (znała niewiele osób, a jej facet nie chciał tańczyć i chyba źle się bawiła, ale to i tak jej nie usprawiedliwia...) Koło 4 rano byłam zmęczona i wymknełam się po angielsku do naszego pokoju. Wszystko wyszło rewelacyjnie! Znajomi wspaniale się bawili, każdy zachwycał się zespołem, salą i jedzeniem, no i oczywiście nami
Co bym zmieniła? Przydałby się ktoś, kto panowałby nad organizacją, jakiegoś wodzireja... zespół był super, ale z zabawami gorzej mu szło. Bardzo się cieszyłam z dobrego samopoczucie, bo obawiałam się mdłości - a tu nic! Pogoda również była IDEALNA, jak na zamówienie! Świeciło słońce, wiał lekki wiatr (idealny do zdjęć), nie było upału. Podsumowując - mimo kilku usterek, wyjątkowy, wzruszający dzień. Chciałabym go powtórzyć jeszcze raz

[malutka_24]

Napisane przez toverek83

jak zlapie te dziewczyny z 5 klasy ktore mnie zarazily to je osmarkam!

no nie wytrzymiem i to się nazywa kadra pedagogiczna

Napisane przez katey

dziewczynki- myz zmykamy na urlopik. Chcialam sie pozegnac na jakis czas (wracamy 29.09) mrrr Espania-tam mam zamiar sie wygrzac i przywiezc troszke slonca. OBIECUJE!!

udanego urlopu i nie zapomnij przywieść trochę dla nas tego ciepełka

Napisane przez sunik1

Hello.
Dla zainteresowanych jak wyglądałam w dniu ślubu link do naszej klasy:

http://nasza-klasa.pl/profile/2577548/gallery/30

Pozdrawiam Was wszystkie

prześlicznie

Napisane przez wiiniii

byłam z moim synkiem w szitalu na szczescie juZ wszystko ok, jestem zaziebiona a o ślubu 9 dni, mam nadzieje ze sie wykuruje

trzymam mocno za zdrówko

Napisane przez kisiorek

Składniki:
Przepis4 podwójne piersi z kurczaka
5-8 porów (zależnie od wielkości i od tego ile kto lubi)
30 dkg sera żółtego
wegeta
majonez

(Ilości składników są dowolne, zależnie kto ile czego lubi. Zasada porów tyle żeby pokryły dno brytfanki, sera tyle żeby pokrył piersi)
1) Piersi umyć, obrać z kosteczek i pokroić tak żeby wyszło 8 kawałków.
2) Następnie pokroić pory (białe części) na krążki 3-5mm grubości i włożyć na dno brytfanki[moze być blacha od piekarnika] (ma być warstwa min. 1cm na dnie, ja robię ok 2cm)
Posypać lekko wegetą.
3) Ułożyć na tym przygotowane piersi kurczaka i obfcie posypać wegetą.
4) Na to wszystko zetrzeć ser żółty.
Posmarować ser miejscami majonezem (po prostu maznąć w kilku miejscach dla smaku) (Majonez nie jest konieczny jednak nadaje bardzo specyficzny, pyszny smak w połączeniu z serem - i oczywiście można użyć wersji light)- ja uzywam duzo majenezu , całą blachę smaruje

Całość wsadzamy do nagrzanego ok 140-150 st. piekarnika (środkowa półka - grzanie góra i dół) i gdy ser przybierze lekko brązową barwę danie jest gotowe. Jak ktoś chce dłużej podpiekać kurczaka to radzę położyć folię aluminiową na wierzch żeby ser się nie spalił.
Smacznego.

no to trza to wypróbować na mężu

Napisane przez czekoladka79

A u mnie bieg i spinanie się żeby ze wszystkim zdążyć no i oczywiście łącząc się z wami w kichaniu i prychaniu też mam gila do pasa
Pogoda jest oczywiście wymarzona na ślub w lodowatym kościele z cieniutkim bolerkiem na plecach ale cóż WALIĆ TO strzelę sobie lampkę mamrota przed kościołem i będzie mi cieplej.
suknia już wisi u mnie w domu, zwężona tylko już w domku przylukałam że szarfa trochę jest zaciągnięta ale WALIĆ TO nie będę się przejmowała szczegółami
hmmmm wczoraj wyszło, że chyba pomyliłam zaproszenia na ślub i wesele i koledze zamiast na ślub wysłałam na wesele ..... hmmm dobrze że zadzwonił i zapytał czy przewidujemy jakieś noclegi dla gości .... no przecież nie powiem, że sorry stary ale Ty miałeś dostać zaproszenie tylko na ślub .... WALIĆ TO jeden w tą czy w tą co za różnica, dobrze że teraz wyszło
zaklepaliśmy już wakacje - tydzień na Sri Lance, wklejam zdjęcia hoteliku, coprawda będziemy tam lecieli jakieś 18 godzin z dwoma przesiadkami ale WALIĆ TO ważnie że sobie odpoczniemy i będziemy mieli czas dla siebie.
No i jutro próbna fryzurka i ostatnie sprawy do załatwienia u księdza.
A w sobotę rozmowa na doktoranckie - znów zrobię z siebie debila ale WALIĆ TO hmmm jak mi słodko z tym WALIĆ TO ....

a WALIĆ TO - no leżę pod biurkiem i mnie mąż podnosi z podłogi

Napisane przez LilStar

Daget mi się właśnie przypomniało że moje tablice też wsysłomusze zadzwonić i wyniuchać kto je ma

to mi się teraz przypomniało jaka była historia z naszymi tablicami. Kupiliśmy takie fajniusie, w dniu ślubu przychodzi czas dekoracji samochodu, a tu bo zużyłam całą taśmę dwustronną do przyklejenia zdjęć w albumie dla rodziców tata się mnie pyta co ja zrobiłam z całą rolką taśmy, a ja przecież nie mogłam mu powiedzieć do czego mi była potrzebna Na szczęście na wysokości zadania stanął nasz świadek i przywiózł od siebie z domku swoją taśmę

Napisane przez LilStar

jakiej Zimy?toż to lato jeszcze jest

toż to mamy piękną zimę tego lata

Dołączam do grona kaszlących i kichających Gardło mnie drapie jak nie powiem

[LilStar]

a co tu taka cisza?????????????????? ????????????
Malutka udalo Ci się z tą zimą tego lata
Gosia-fajna realcja z bonusami- dla Fasolki

gdzie są wszyscy?????????????????? ??????????????????chyba wiem prawda Dagecik i Dzastunia?????????

[dzasta110]

Napisane przez LilStar

gdzie są wszyscy?????????????????? ??????????????????chyba wiem prawda Dagecik i Dzastunia?????????

gosiunia rozumiemy zmianę wątku trzymaj się "mamusiu" zajrzyj do nas czasami

wiecie, ze napisałam tysięczny post na wizazu??

[gosiunia22]

Napisane przez dzasta110

gosiunia rozumiemy zmianę wątku trzymaj się "mamusiu" zajrzyj do nas czasami

No pewnie

[daget]

Przybylam w te pedy bo mnie Lilus z lozka wyrwala... zartuje

oferuje herbatke z sokiem malinowym i grypowite ....

Gosiunia widze ze weselicho z gratisami . Wazne ze obylo si ebez wiekszych wpadek i macie co wspominac i dzieciom opowiadac, wszak jedno juz w drodze.

No a ta zima tego lata to tak w sam raz... ja juz wyciaglam fytrzaka i szalik hihihi

[biedronka19876]

Napisane przez gosiunia22

Witajcie dziewczyny Wpadam po dłuższej przerwie i wybaczcie, nie nadrobię już wielu stron Częściej teraz przesiaduję na wątku "mamusie styczniowo-lutowe", no ale same rozumiecie... Chciałam tylko napisać kilka słów o swoim ślubie:
Wszystko udało się wspaniale, no może poza kilkoma szczegółami. Po pierwsze: dziewczyny, nie śpijcie przed ślubem w wałkach do trwałej, masakra! Wstałam o 6 rano, a tam ulewa, burza i ciemno za oknem, łeb mnie boli od tych wałków... Żle się wyspałam (to mało powiedziane), ale na szczęście adrenalina kolejnego dnia zrobią swoje, no i nie czułam zmęczenia. Rano narzeczony odwiózł mnie do rodziców, tam zostałam umalowana i uczesana, a chociaż miałam godzinę luzu na przygotowania, ledwo zdążyłam na plener. Aha, 2 dni wcześniej nawaliła wcześniej umówiona makijażystka, której w sumie zapłaciłam 300 zł za próby i przekazała mi koleżanka jej koleżanki (!) że tamta nie przyjedzie do mnie w dzień ślubu. Popłakałam się z nerwów, ale w końcu inna dziewczyna się znalazła. Po malowaniu i ubieraniu przyjechał po mnie narzeczony i pojechaliśmy na zdjęcia. Fotografik przemiły, rozładowywał atmosferę żartami, było baardzo miło. Po plenerze wpadliśmy do domu na kanapkę, pod blokiem czekał śnięty kierowca naszego samochodu ślubnego, mało był sympatyczny i ciężko było się z nim dogadac. Pojechaliśmy do kościoła. Goście tak się na nas zapatrzyli , że nadszedł czas ślubu i nikt nie wszedł do kościoła! Więc my, para młoda, wchodziliśmy pierwsi, za nami goście Ślub był wspaniały, kilka osób się rozpłakało, ksiądz dowcipny, uroczy, mądry (w trakcie "podajcie sobie znak pokoju" podszedł do nas i mówi: "a teraz ucałujcie rodziców z dwururki" ) Były brawa, wszystko wyszło cudownie. Niestety, mój kuzyn, który miał kręcić ślub, nawalił, bo się spóźnił, no i nie mamy żadnego filmu ze ślubu z wyjątkiem urywka z aparatu fotograficznego (kiepska jakość). Po życzeniach pojechaliśmy na wesele. Niestety, zgubił się nasz kierowca, bo się kompletnie nie przygotował, i kluczyliśmy po Warszawie z pół godziny, potem trafiliśmy na jakąś wieś i pomagała nam trafić... policja Goście już czekali. Wesele udało się super, chociaż przykrość mi sprawiła świadkowa, która wyszła jakoś po 2.00... (znała niewiele osób, a jej facet nie chciał tańczyć i chyba źle się bawiła, ale to i tak jej nie usprawiedliwia...) Koło 4 rano byłam zmęczona i wymknełam się po angielsku do naszego pokoju. Wszystko wyszło rewelacyjnie! Znajomi wspaniale się bawili, każdy zachwycał się zespołem, salą i jedzeniem, no i oczywiście nami
Co bym zmieniła? Przydałby się ktoś, kto panowałby nad organizacją, jakiegoś wodzireja... zespół był super, ale z zabawami gorzej mu szło. Bardzo się cieszyłam z dobrego samopoczucie, bo obawiałam się mdłości - a tu nic! Pogoda również była IDEALNA, jak na zamówienie! Świeciło słońce, wiał lekki wiatr (idealny do zdjęć), nie było upału. Podsumowując - mimo kilku usterek, wyjątkowy, wzruszający dzień. Chciałabym go powtórzyć jeszcze raz

Super relacja Wszystkiego dobrego raz jeszcze dla Was i Fasolki

[monai]

Bobry wieczór

gosiunia relacja super pozdrowienia dla Fasolki

oglądam "Seks w wielkim mieście" (uzależniłam się od kanału Comedy Central ) bo na niczym nie mogę się skupić - jutro jedziemy do moich rodziców co prawda oni jadą na wesele w sobotę ale i tak się zobaczymy... trochę tęsknię za domkiem, a szczególnie za psem bo z rodzicami gadam często przez tel ale z Pati - mimo autentycznych prób - nie mogę się dogadać przez telefon i mam skierowania na badania muszę się wyrobić do października - i mam prackę

dzasta x1000 bo dzisiaj to chyba nici z imrezy skoro wszystkie zaziębione po wczorajszej tzn. ja tam zdrowa jestem ;]

A dzisiaj mężuś taki czuły że jak się przytulił po obiadku, to nie chciał póścić nawet przez sen a myślałam że to zawsze ja jestem łasica

jestem głodna... chcę czekolady

[daget]

Napisane przez monai

i

jestem głodna... chcę czekolady

Na glod jest miecho..... a czekolada jest na chcice

mam jakies zapasy.... wiec wybieraj, biala, gorzka, mleczna z orzechami, tiramisu kokosowa.

[soffera]

Napisane przez monai

jestem głodna... chcę czekolady

Mam Milke śmietankowo arbuzową...? Może być?

Edit:
Decyzja musi byc szybka bo czekolada szybko znika

[monai]

Napisane przez daget

Na glod jest miecho..... a czekolada jest na chcice

mam jakies zapasy.... wiec wybieraj, biala, gorzka, mleczna z orzechami, tiramisu kokosowa.

Napisane przez soffera

Mam Milke śmietankowo arbuzową...? Może być?

Edit:
Decyzja musi byc szybka bo czekolada szybko znika

czczem Was za to


tylko którą yyy nie mogę się zdecydować

[daget]

Napisane przez soffera

Mam Milke śmietankowo arbuzową...? Może być?

Edit:
Decyzja musi byc szybka bo czekolada szybko znika

Ja poprosze bo jeszce takiej nie jadlam jakis nowy wymysl.... mmmniaaammmmm

A w ogole milo mi ze w koncu do nas zawitalas, bo normalnie gdzies cie ostatnio wcielo.... Gdziezes Ty sie podziewala, co???

Napisane przez monai

czczem Was za to


tylko którą yyy nie mogę się zdecydować

Jak to mowi moj Skarbek, 3,50 od wyznawcow... hihihi

[soffera]

Napisane przez daget

Ja poprosze bo jeszce takiej nie jadlam jakis nowy wymysl.... mmmniaaammmmm

A w ogole milo mi ze w koncu do nas zawitalas, bo normalnie gdzies cie ostatnio wcielo.... Gdziezes Ty sie podziewala, co???


Jak to mowi moj Skarbek, 3,50 od wyznawcow... hihihi

Normalnie arbuzowa rozkosz zwlaszcza gdy zagryzam ja arbuzem Śle Wam kosteczki

Cały czas jestem na posterunku tylko siedze cicho

[monai]

Napisane przez daget

Jak to mowi moj Skarbek, 3,50 od wyznawcow... hihihi

czyli że dla wyznawców promocja?

Napisane przez soffera

Normalnie arbuzowa rozkosz zwlaszcza gdy zagryzam ja arbuzem Śle Wam kosteczki

Cały czas jestem na posterunku tylko siedze cicho

no to dobrze, że się ujawniasz czasami zwłaszcza z czekoladą


nie wyrabiam idę po coś do jedzenia bo się zaśliniłam juz a potem to idziemy spać chyba już jutro wcześniej wstanę, o

dobranoc (chyba, że wrócę )

[LilStar]

o prosze a mnie Nikt na czeko nie woła

Dzastunia i znów dżampa

[dzasta110]

Napisane przez monai

dzasta x1000 bo dzisiaj to chyba nici z imrezy skoro wszystkie zaziębione po wczorajszej tzn. ja tam zdrowa jestem ;]

przełożymy aż się chorobździle wykurują

Napisane przez daget

Na glod jest miecho..... a czekolada jest na chcice

Napisane przez soffera

Mam Milke śmietankowo arbuzową...? Może być?

słyszałam, że pycha jest, ale nie jadłam

Napisane przez soffera

Cały czas jestem na posterunku tylko siedze cicho

no to proszę się poprawić i się odzywać duuuuuuuużo się odzywać do nas