Panny Młode 2008 cz.IV

[daget]

Napisane przez izazusia

I zawsze wszyscy dostają ode mnie kartki z wierszykiem. To juz tradycja.
Teraz słonka tych wierszykow w Walentynki bedzie więcej- o każdą z Was

To moze ja podam swoj adresik co by karteczka do mnie dotarla do rak wlasnych

[izazusia]

Te które dadzą adres maja kartkę jak w banku Mój mąż już spi Ladnie go utulilam :0 Kocham tego Paskudnika

[agunia82]

No to ja chyba też adresik podam

[soffera]

Napisane przez daget

To moze ja podam swoj adresik co by karteczka do mnie dotarla do rak wlasnych

Oj Iza bedziesz musiala troche tego naprodukowac w walentynki

[izazusia]

Juz zaczynam zarabiac na znaczki Produkcja wierszyków nie jest trudna jezeli sie zna osobę dobrze- wtedy jest kłębowisko myśli. A z Was każda jest "jakaś" jest inna i co dziwne każda jest fajna
Bo muszę przyznac ze jest na forum Slubny kobierzec kilka panienek których nie trawię Ale nie na tym wątku

[daget]

Napisane przez izazusia

Bo muszę przyznac ze jest na forum Slubny kobierzec kilka panienek których nie trawię Ale nie na tym wątku

Oj sa sa.... Nikomu nie ublizajac, ale czasami jak czytam wypowiedzi to az mi ich szkoda...

[kotekk81]

hihihi ja to mam szczescie akurat wpadlam powiedziec DOBRANOC i co widze....ze Izusia bedzie walentynki produkowac hmmm moze jak sie ladnie pousmiecham (troche szczerbato) to i mnie sie cosik dostanie

noo a teraz znikam na seansik filmowy i mowie DOBRANOC PIEKNYM PANIA

[agunia82]

Napisane przez kotekk81

noo a teraz znikam na seansik filmowy i mowie DOBRANOC PIEKNYM PANIA

miłych snów słońce

[soffera]

dla Was znikam spać

[daget]

Ja tez dolaczam do grona spiochow i lecem do wyrka...... niestety samotnie.... Do juterka....

[czekoladka79]

Juz zaczynam zarabiac na znaczki Produkcja wierszyków nie jest trudna jezeli sie zna osobę dobrze- wtedy jest kłębowisko myśli. A z Was każda jest "jakaś" jest inna i co dziwne każda jest fajna

Bo muszę przyznac ze jest na forum Slubny kobierzec kilka panienek których nie trawię Ale nie na tym wątku

mam nadzieję izulek, że to nie ja jestem w gronie tych "nie trawionych" ... bo dla mnie wierszyka nie było .... chlip chlip

Hmmm widziałam też, że nasza lulu się pojawiła na troszku i wątek zaczyna nabierać rozpędu i bardzo mnie to cieszy

Ja się powoli ogarniam, ale się wzięłam i przeziębiłam .... i siedzę z gilem do pasa .... relacji ślubnej jeszcze nie napisałam, ale się zbieram, bo jest co wspominać ..... wszystkie wpadki i gafy

Ale udało mi się ogarnąć i wrzuciłam na stronkę trochę zdjęć ślubnych pozbieranych od znajomych i rodziny, więc kto nie widział na nk może podziwiać "Małpę i Pingwina" (tak nas pieszczotliwie nazywa mój brat )
http://picasaweb.google.pl/malarka79...81205040169554


Poza tym praca, praca i praca w sumie nuda .... chociaż w ostatnim okresie trochę się ożywiło ze wzglęu na kryzys w bankowości
Dopiero niedwano do mnie dotarło, że gdybym się wtedy zdecydowała na to mieszkanie i wpłaciła zadatek .... to teraz zostałabym bez kredydu i straciłabym cały zadatek .... hmmm głupi to ma zawsze szczęście

[agunia82]

czekoladko super zdjęcia I co to za myślenie, że jesteś nietrawiona? Przecież Izus wyraźnie napisała, że z tego wątku lubi WSZYSTKIE dziewczyny! I ja też!

A co do kredytów, to fakt, miałaś szczęście, jak słyszę o ludziach, co wtopili o 30-40 tys złotych, bo bank im dał wstępną zgodę i popodpisywali umowy z deweloperami, to nóż się w kieszeni otwiera

[dzasta110]

Hej Robaki

Napisane przez izazusia

A najcudowniejszy prezent jaki dostalam to byl spontaniczny wypad w góry. W Gliwicach wróciłam z zajęć i Kamil( zawsze poukładany, musi miec wszystko zaplanowane) a on do mnie- jedziemy w góry?
Ja myslalam ze zartuje wiec wypalilam - ok super. za ile? kamil sprawdzil pociag i okazalo sie ze mamy za 35 min.Od razu pakowanko (pamietam ze w pospiechu wzielam pomidory a zapomnialam szczotki do włosów i szczoteczki do zębów)i biegiem na dworzec- a mielismy tak 20 minut biegiem
Udalo sie- pojechalismy najpierw do Krakowa a potem do naszej kochanej Zawoji
Nastepnego dnia wchodzilismy na Babią Górę i w trakcie trasy Kamil nastawil aparat na statywie by zrobic nam zdjecie. I nagle klęknął i poprosił o mą rękę. To było piękne

o jaaa... ale bomba ten Twój Kam to jakiś geniusz romantyczny

Napisane przez soffera

O YCD leci

no i co tam ciekawego było, bo ja już spałam

Napisane przez izazusia

Juz zaczynam zarabiac na znaczki Produkcja wierszyków nie jest trudna jezeli sie zna osobę dobrze- wtedy jest kłębowisko myśli. A z Was każda jest "jakaś" jest inna i co dziwne każda jest fajna
Bo muszę przyznac ze jest na forum Slubny kobierzec kilka panienek których nie trawię Ale nie na tym wątku

no już myślałam, że tutaj jest tych kilka panienek
a ja też mogę prosić o wierszyk?? może być wysłany mailem, co byś przez znaczki nie zbankrutowała

Napisane przez czekoladka79

Ale udało mi się ogarnąć i wrzuciłam na stronkę trochę zdjęć ślubnych pozbieranych od znajomych i rodziny, więc kto nie widział na nk może podziwiać "Małpę i Pingwina" (tak nas pieszczotliwie nazywa mój brat )
http://picasaweb.google.pl/malarka79...81205040169554

zdjatka super

już rozumiem moją wczorajszą niechęć do wszystkiego dziś rano wstałam z okropnym bólem głowy, zatkanym nosem (chyba zatoki), gardło - lepiej nie mówić

[gosia1007]

Cześć laseczki!
Wypiłam kawkę, zjadłam drożdżowkę a w miedzyczasie przeczytałam co naskrobałyście

Napisane przez lulucelo

jestem tylko nie bijcie proszeeee

Lulu!!!! No wreszcie. Już myślałam, że na dobre nas opuściłaś. Fajnie, że jesteś

Napisane przez daget

Ach lodoweczka ... Mysmy tez ostatnio ogladali... Typujemy miedzy Bochem a Simensem.... Kolor Inox i obowiazkowo szuflady w zamrazarniku wszystkie z blokada wyciagania i stabilnym (przytwierdzonym na stale) zabezpieczeniem szuflady. Wiecie, takie zeby sie nie otwieralo jak w wywrotkach od dolu...

No nie Gosiu? Jak tam parkiet?

My wybieramy między LG a Samsungiem. Bosch ma mały zamrazalnik i w ogóle jakoś bosch i siemens ubogi w środku jest jak dla mnie, ale to temet dyskusyjny, po prostu co tam komu...
Parkiet...jak usłyszałam cenę za metr parkietu III gatunku to Będą panele

Napisane przez niuniuniau

na całe szczęście bo może już niedługo skończą się moje nadgodziny i zacznę pracowac jak każdy normalny człowiek 8 godzin dziennie.
No właśnie apropos pracy ja jeszcze półtorej godziny w niej siedze od 9 no masakra po prostu szczególnie dla osoby której do miana pracoholika daleko

Wytrzymasz...a jak Ci za to zapłacą to będziesz sobie mogła jakoś ową mękę zrekompensować

Napisane przez kasienka1985

Już jest ołki
Mąż przepraszał, że wczoraj dał plamę
Przynajmniej się do tego przyznał, a to już sukcesso

Fajnie. Faceci...temat rzeka, dobrze, że potrafią przeprosić

Napisane przez izazusia

To czwarty kwiat w naszym zwiazku; pierwsze byly zolte frezje, drugie na walentynki 2007,trzeci był bukiet ślubny a czwarta dzisiejsza róża

Wow...szaleje z tymi kwiatami...

Napisane przez izazusia

Jesteśmy razem 6 lat i 34 dni
U nas to też Kamil jest romantykiem...tyle ze ja jakoś za kwiatami po prostu nie przepadam o czym od początku mówięJa lubię w kamilu to, ze bez okazji kupi mi jakas ciekawą książkę albo przyniesie kartkę z tekstem prosto z serduszkajakos sprawia mi to wiecej radości niz kwiaty.Teraz niestety mój Kam nie znalazl odpowiedniej kartki(jestem w tym wzgledzie wymagajaca- kocham wydawnictwo Tylkowskiego)
A najcudowniejszy prezent jaki dostalam to byl spontaniczny wypad w góry. W Gliwicach wróciłam z zajęć i Kamil( zawsze poukładany, musi miec wszystko zaplanowane) a on do mnie- jedziemy w góry?
Ja myslalam ze zartuje wiec wypalilam - ok super. za ile? kamil sprawdzil pociag i okazalo sie ze mamy za 35 min.Od razu pakowanko (pamietam ze w pospiechu wzielam pomidory a zapomnialam szczotki do włosów i szczoteczki do zębów)i biegiem na dworzec- a mielismy tak 20 minut biegiem
Udalo sie- pojechalismy najpierw do Krakowa a potem do naszej kochanej Zawoji
Nastepnego dnia wchodzilismy na Babią Górę i w trakcie trasy Kamil nastawil aparat na statywie by zrobic nam zdjecie. I nagle klęknął i poprosił o mą rękę. To było piękne

Czyli jednak trochę to sobie zaplanował...
W każdym razie wyszło super, aż mnie coś ścisnęło jak to przeczytałam. Muszę się przyznać, że często taka ckliwa jestem

Napisane przez izazusia

Hmm to ze mnie jest kiepska romantyczkapamietam jak szlam z kolega na jego studniowke . Dal mi wielki bukiet róż ( 50 sztuk) a ja...zapomnialam go w taksówce

Dobra jesteś

Napisane przez izazusia

Te które dadzą adres maja kartkę jak w banku

Izuś ja Ci podam adres mailowy, żeby Cię na te znaczki nie naciągać

Napisane przez czekoladka79

Ja się powoli ogarniam, ale się wzięłam i przeziębiłam .... i siedzę z gilem do pasa .... relacji ślubnej jeszcze nie napisałam, ale się zbieram, bo jest co wspominać ..... wszystkie wpadki i gafy

Czekamy na relacje i na te "wpadki i gafy", fajnie coś takiego poczytać.

Czekoladko tak w ogóle to Twoje zdjęcia z podróży poślubnej są super! Sporo ich na NK, te ze słoniami są najlepsze. Wczoraj oglądałam i co chwila męża wołałam, że by mu cos pokazać

[Milibili]

Dzien dobry!

Witam Was w ten zimny i mokry poranek z kubeczkiem malinowej herbaty pyyyyszna.... Ale i tak najbardziej samkuje mi malinowo-waniliowa z teekanne Chce któraś??

Zabieram sie za czytanie bo troszkę tego od wczoraj jest .... Zajmie mi to chwile, bo roboty tez mam sporo

[daget]

Napisane przez czekoladka79

Ja się powoli ogarniam, ale się wzięłam i przeziębiłam .... i siedzę z gilem do pasa .... relacji ślubnej jeszcze nie napisałam, ale się zbieram, bo jest co wspominać ..... wszystkie wpadki i gafy

może podziwiać "Małpę i Pingwina" (tak nas pieszczotliwie nazywa mój brat )
http://picasaweb.google.pl/malarka79...81205040169554

Czekamy, czekamy..... lubimy czytac . A zdjecia superowe... te okienkowe moje ulubione. Slicznosci i takie romantyczne.

Napisane przez gosia1007

Parkiet...jak usłyszałam cenę za metr parkietu III gatunku to Będą panele

Slusznie... ceny sa koszmarne.... parkiet wykladzina dywanowa w jednej cenie hihihi tez to obloookalam.
Chociaz mam chetke na kawalek dywaniku taki nieduzy prostokacik kolo naroznika i lawy by lezal. Juz jeden widzialam ale nie w naszym kolorze niestety , a byl taki czaderski ... coz...

Zapomnialam sie przywitac. Mili ja poprosze herbatke, bo cos mnie dzis wydelo i zoladek sie zbuntowal . Czuje sie jak balon wiec trzeba sie oszczedzac.

[agunia82]

Hej kobietki, ja dzisiaj z kawką, mogę się podzielić, jak któraś też nie może się dobudzić w ten okropny szary dzionek

Buziaki!

[katarzinka]

Napisane przez kasienka1985

hej kotecki

Nie piszę co u mnie, bo jakoś tak nie chcę Wam nastroju psuć...
W skrócie... mam ciche dni i jestem chora!
Dla każdej ślicznej żabki po buziaczku

jesteśmy tu na pocieszki przecież
i buziak dla Ciebie

Napisane przez izazusia

Lulu Ty już się sama nieźle ukarałaś ja narzekałam jak miałam 4 stronki
Jednym słowem : powodzenia
I bardzo się cieszę ze jesteś
I wkrótce uwierzę że faktycznie umiem czarowaćTyle was sie nagle znalazło

Ale musze powiedziec ze jestem w strasznym humorze. Nie wiem czy mój mąż przezyje swoj powrót do domu. grrr

Katarzinka Mawashi to też moja ulubiona technika Często dzięki niej zdobywałam wazari
Ja mam 172 cm wzrostu więc jodan to był jodan Z tym że niewielka w tym moja zasługa

ja mam 152 cm (jestem jedną z osób które mogą o sobie powiedzieć, że od urodzenia urosły równo metr ) wieć mój jodan wiadomo

Napisane przez izazusia

Jesteśmy razem 6 lat i 34 dni
było piękne

a u nas co do kwiatków - to dostaję rzadko, ale często dostaję prezenty niespodzianki, zwłaszcza książki bo uwielbiam czytać, więc dużo bardziej się cieszę z ksiązki niż z kwiatków
ale oświadczyny piękne, nasze też były w górach tyle, że w naszych ukochanych Bieszczadach

Napisane przez izazusia

Te które dadzą adres maja kartkę jak w banku Mój mąż już spi Ladnie go utulilam :0 Kocham tego Paskudnika

no to ja też się piszę na kartkę

a mój TZ dziś wraca , a ja za dwa tygdonie wyjeżdżam, ale za niecały miesiąc ślubujemy

dobrego dnia i dla każdej z osobna

[izazusia]

Czekoladko mila
Czemuś mnie nie zbila?
O "kłamczuchu" zapomnialam
Ale juz sie pozbieralam

Ty zwiedzasz dalekie kraje
Na doktoracie jeszcze zostajesz
Jesteś cenna jak cyjanku gram
Bardzo się cieszę że ciebie znam

[gosia1007]

Napisane przez Milibili

Witam Was w ten zimny i mokry poranek z kubeczkiem malinowej herbaty pyyyyszna.... Ale i tak najbardziej samkuje mi malinowo-waniliowa z teekanne

A ja ostatnio spajam się herbatką mięta z cytryną z Herbapolu.

Napisane przez daget

Slusznie... ceny sa koszmarne.... parkiet wykladzina dywanowa w jednej cenie hihihi tez to obloookalam.
Chociaz mam chetke na kawalek dywaniku taki nieduzy prostokacik kolo naroznika i lawy by lezal. Juz jeden widzialam ale nie w naszym kolorze niestety , a byl taki czaderski ... coz...

Dywaniki koniecznie: jeden malutki w salonie i jeden w sypialni, ale nie muszą być od razu, mogę później dokupić jak na coś fajniutkiego trafię. Chciałabym, żeby to były naturalne dywaniki, bo są takie super mięciusieńkie.

[kasienka1985]

Witam moje najkochańsze króliczki

Napisane przez daget

Nie wiem czy Sofferka bedzie zachwycona propozycja ogolenia pupila

A moj braciszek dzis kucharzyl i na obiad byly parowki z serem w ciescie z sosem czosnkowym i dipem keczupowym oraz salatka z pomidorow, oliwek i cebulki.

Ad.1-hehehehehehehe
Ad.2- zrobiłam się głodna przez Twego brata aty aty

Napisane przez soffera

Informuje że moj pupilek to Maltańczyk - zamiast sierści mają włosy dlatego tez nie uczulaja a Ty chcesz mi go ociachac Wszystko sprawdzone na mężu alergiku!
FOCH

Nie fochaj się misiu!
Moja ciocia ma Yorka, który też niby ma włosy zamiast sierści i też od niego kicham jak szalona Więc nie wiem od czego to zależy

Napisane przez daget

Hymmm... A ktora to ma jeszcze zamrozone zarcie z wesela ? Moglaby sie z Toba pocielic

Mama coś tam pomroziła, ale nawet tam nie zaglądam...
Ja nie lubię takich odmrażanych rzeczy , wolę świeżynki

Napisane przez soffera

Chyba Wam wstawie zdjecie mojej bialaski z obiadu poweselnego (byla z nami w restauracji - na zdjeciu zmeczona bo hasala jak szalona i ma oczy jak chinczyk)

Śliczna psinka , ale Pani bije ją na głowę

Napisane przez izazusia

Dzikuski moje mąż mi dziś przegiął. Bylam zla bo zrobilam obiad na 16 . O 16.30 dzwonie do niego a on mi po prostu zapomnial powiedziec ze dzis zostaje dluzej. Ale sie wkurzylam! Ale chyba zrozumial czemu rzucilam sluchawka bo przyszedl z różą i pączkiem toffi
To czwarty kwiat w naszym zwiazku; pierwsze byly zolte frezje, drugie na walentynki 2007,trzeci był bukiet ślubny a czwarta dzisiejsza róża

Pączek toffi... jak ja dawno takiego nie jadłam
Mąż się zrehabilitował, to bardzo dobrze!
Mój też przepraszał, ale o przekupstwach nie pomyślał...

Wściekł się na mnie ostatnio, że... kupiłam sobie kolejne buty heheheheheh
A kwiaty częęęęsto mi dawał, ale tylko dlatego, że wie iż je uwielbiam dostawać- a nie dlatego, że jest romantykiem <ni krzty w nim romantyzmu>.
Na miesięcznicę dostałam PRL-owskie czerwone goździki- nie wiem czy o tym pisałam.

Napisane przez agunia82

Jej Izuś to ja już nie mogę się walentynek doczekać

Ja też ja też!!!
Izulek- odezwij się do mnie proszę na gygy. <nie mam Twego numera, bo w pracy żem jest>

Napisane przez kotekk81

hihihi ja to mam szczescie akurat wpadlam powiedziec DOBRANOC i co widze....ze Izusia bedzie walentynki produkowac hmmm moze jak sie ladnie pousmiecham (troche szczerbato) to i mnie sie cosik dostanie

hahahahahhahahahahhahah
<popłakałam się>
Koteczku boska jesteś!!!

Napisane przez dzasta110

już rozumiem moją wczorajszą niechęć do wszystkiego dziś rano wstałam z okropnym bólem głowy, zatkanym nosem (chyba zatoki), gardło - lepiej nie mówić

łączę się z Tobą w bólu kochanie

Napisane przez czekoladka79

Ja się powoli ogarniam, ale się wzięłam i przeziębiłam .... i siedzę z gilem do pasa .... relacji ślubnej jeszcze nie napisałam, ale się zbieram, bo jest co wspominać ..... wszystkie wpadki i gafy

Ale udało mi się ogarnąć i wrzuciłam na stronkę trochę zdjęć ślubnych pozbieranych od znajomych i rodziny, więc kto nie widział na nk może podziwiać "Małpę i Pingwina" (tak nas pieszczotliwie nazywa mój brat )
http://picasaweb.google.pl/malarka79...81205040169554

Czekoladowa kobiecinko
Ad.1- płakam z gila
Ad.2- obejrzałam fotki i uważam, że są fantastico!!! Sukiena Twa prezentowała się cudnie, a mężulek w tym smokingu- dosłownie mega ciacho!
Cudowna sala- do pozazdroszczenia
Rewelacja jednym słowem

[agunia82]

No to cóż laseczki, jak widać sezon chorobowy w pełni! Mnie też dzisiaj cusik gardełko pobolewa i nos zatkany. Tylko, że u mnie to pewno wynik niedzielnego latania w sukni ślubnej i zrzucania futerka do zdjątek co i rusz Aaaaaaaaaa tam mężuś mnie dzisiaj wygrzeje, to najlepsze lekarstewko- POECAM

[Milibili]

Napisane przez lulucelo

jestem az sie wstydze przyznac ze mnie ktoras przygnala tu z naszej klasy ... wole nie czytac narzekania na moja nieobecnosc .

przeczytalam tylko ostatnia strone i juz mam meeeeeeeeega wyrzuty sumienia
tylko nie bijcie P proszeeee

Jesteś Całe szczescie, ze wszytsko u Was ok Tylko nie znikaj znowu...

Napisane przez kasienka1985

Ja piję fervexa i lecę pod kołderkę

Kuruj się Myszko ze zdrowiem nie ma zartów Jak dzisiaj samopoczucie?

Napisane przez soffera

Informuje że moj pupilek to Maltańczyk - zamiast sierści mają włosy dlatego tez nie uczulaja a Ty chcesz mi go ociachac Wszystko sprawdzone na mężu alergiku!
FOCH

Nie słyszałam o pieskach włosami

Napisane przez daget

Hymmm... A ktora to ma jeszcze zamrozone zarcie z wesela ? Moglaby sie z Toba pocielic

Ja jedzenia z wesela nie mam... ale mam zamrozone kwiatki z butonierki i moj z włosów... szkoda, że bukirt był za duży to bym go tez zamroziła... za to bukiet z sesji foto jest juz w zamrazalniku

Napisane przez soffera

Chyba Wam wstawie zdjecie mojej bialaski z obiadu poweselnego (byla z nami w restauracji - na zdjeciu zmeczona bo hasala jak szalona i ma oczy jak chinczyk)

słodka!Az by sie chciało ją poprzytulać! Pani też niczego sobie !!!

Napisane przez izazusia

Dzikuski moje mąż mi dziś przegiął. Bylam zla bo zrobilam obiad na 16 . O 16.30 dzwonie do niego a on mi po prostu zapomnial powiedziec ze dzis zostaje dluzej. Ale sie wkurzylam! Ale chyba zrozumial czemu rzucilam sluchawka bo przyszedl z różą i pączkiem toffi
To czwarty kwiat w naszym zwiazku; pierwsze byly zolte frezje, drugie na walentynki 2007,trzeci był bukiet ślubny a czwarta dzisiejsza róża

Napisane przez izazusia

Te które dadzą adres maja kartkę jak w banku Mój mąż już spi Ladnie go utulilam :0 Kocham tego Paskudnika

Napisane przez izazusia

Juz zaczynam zarabiac na znaczki Produkcja wierszyków nie jest trudna jezeli sie zna osobę dobrze- wtedy jest kłębowisko myśli. A z Was każda jest "jakaś" jest inna i co dziwne każda jest fajna
Bo muszę przyznac ze jest na forum Slubny kobierzec kilka panienek których nie trawię Ale nie na tym wątku

Najważniejsze, że mąż zrozumiał i się ukorzył
Już kiedyś czytałam o Waszych zareczynach, ale za kazdym razem jak pomyślę, jak bardzo musiałaś być zaskoczona to sama się wzruszam
Paskudnik też tak mówię na T. gdy niby coś zrobił a ja już oczywiście dawno zapomniałam, bo nie potrafię się na niego gniewać Tym bardziej, że nigdy nie zdazyło się by celowo sprawił mi przykrość... Chyba kazdemu z nas czasem nieświadomie zdarza sie zrobić coś, co dotknie drugą osobę...

Ostatnio odezwałam się na innym wątku i odrazu przez przypadek wywołałam awanturę ech.... czasem zapominam, że nie wszędzie jest tak jak tutaj

Napisane przez czekoladka79

Ale udało mi się ogarnąć i wrzuciłam na stronkę trochę zdjęć ślubnych pozbieranych od znajomych i rodziny, więc kto nie widział na nk może podziwiać "Małpę i Pingwina" (tak nas pieszczotliwie nazywa mój brat )
http://picasaweb.google.pl/malarka79...81205040169554

Zdjęcia super czekamy na gafy i wpadki
Z kredytem, to rzeczywiscie szczęście

Napisane przez daget;9442594

Zapomnialam sie przywitac. [B

Mili[/b] ja poprosze herbatke, bo cos mnie dzis wydelo i zoladek sie zbuntowal . Czuje sie jak balon wiec trzeba sie oszczedzac.

(potraktujmy tę ikonkę tak jakby to był dzbanek z herbatą ) Jesli dobrze pamietam to nie pierwszy raz masz takie problemy... Byłaś juz u lekarza?

[kina2807]

Napisane przez lulucelo

jestem az sie wstydze przyznac ze mnie ktoras przygnala tu z naszej klasy ... wole nie czytac narzekania na moja nieobecnosc .


przeczytalam tylko ostatnia strone i juz mam meeeeeeeeega wyrzuty sumienia


tylko nie bijcie P proszeeee

Lulu, witamy po dłuuuuuuuuuugiej nieobecności

Napisane przez kasienka1985

kinuś i gosienko dziękuję skarbki

dużo zdrówka

Napisane przez lulucelo

hem ... wiedzialam ze tak sie skonczy wiec ....

maz wrocil z maroka chory , przez trzy dni z nim walczylam ale w koncu i mnie dopadlo choc on mial biegunke a ja znow jedne z tych moich znanych zapalen oskrzeli z ktorych nie da sie mnie wyleczyc , w sumie przez dwa tygonie nie moglam dojsc do siebie ale no coz wiadomo ze zmiana 30 ° C to nie jest to co tygryski lubia najbardziej gdy wsiadalismydo samolotu w marrakeszu bulo 41° C a po wyladowaniu w genevie bylo 10 wiec ja w mojej djellabie ( arabskiej ) zmarlam a potem do tego doszlo zmeczenie i mnie Wzielo.

kiedy doszlam do siebie fizycznie to jakos psychicznie mi ciezej szlo, z lata naglebyla jesien i jakos mnie to dobilo

ale juz jest lepiej szukam pracy choc z uwagi na kryzys finansowy to ciezko bede musiala jednak chyba znalezc w genevie bo we francji na razie any slychu jakiejs propozycji choc czekam jeszcze na jedna odpowiedz. a na poprawe humoru przeczytalam cal sage harrego pottera

reszta ... nic sie nie dzieje

Dziekuje za pamiec

ło matko, no to mieliście przygody, dobrze, że już zdrowi,a praca się znajdzie, na pewno, kto by nie chciał takiej pracownicy

Napisane przez izazusia

Ale musze powiedziec ze jestem w strasznym humorze. Nie wiem czy mój mąż przezyje swoj powrót do domu. grrr

Napisane przez izazusia

Dzikuski moje mąż mi dziś przegiął. Bylam zla bo zrobilam obiad na 16 . O 16.30 dzwonie do niego a on mi po prostu zapomnial powiedziec ze dzis zostaje dluzej. Ale sie wkurzylam! Ale chyba zrozumial czemu rzucilam sluchawka bo przyszedl z różą i pączkiem toffi
To czwarty kwiat w naszym zwiazku; pierwsze byly zolte frezje, drugie na walentynki 2007,trzeci był bukiet ślubny a czwarta dzisiejsza róża

już miałam pytać, co się stało, a tu odpowiedź
całe szczeście, ze zrozumiał swój błąd

Napisane przez izazusia

Jesteśmy razem 6 lat i 34 dni
U nas to też Kamil jest romantykiem...tyle ze ja jakoś za kwiatami po prostu nie przepadam o czym od początku mówię Ja lubię w kamilu to, ze bez okazji kupi mi jakas ciekawą książkę albo przyniesie kartkę z tekstem prosto z serduszka jakos sprawia mi to wiecej radości niz kwiaty.Teraz niestety mój Kam nie znalazl odpowiedniej kartki(jestem w tym wzgledzie wymagajaca- kocham wydawnictwo Tylkowskiego)
A najcudowniejszy prezent jaki dostalam to byl spontaniczny wypad w góry. W Gliwicach wróciłam z zajęć i Kamil( zawsze poukładany, musi miec wszystko zaplanowane) a on do mnie- jedziemy w góry?
Ja myslalam ze zartuje wiec wypalilam - ok super. za ile? kamil sprawdzil pociag i okazalo sie ze mamy za 35 min.Od razu pakowanko (pamietam ze w pospiechu wzielam pomidory a zapomnialam szczotki do włosów i szczoteczki do zębów)i biegiem na dworzec- a mielismy tak 20 minut biegiem
Udalo sie- pojechalismy najpierw do Krakowa a potem do naszej kochanej Zawoji
Nastepnego dnia wchodzilismy na Babią Górę i w trakcie trasy Kamil nastawil aparat na statywie by zrobic nam zdjecie. I nagle klęknął i poprosił o mą rękę. To było piękne

Izuś te oświadczyny to mega romantico , rozmarzyłam się

Napisane przez izazusia

I zawsze wszyscy dostają ode mnie kartki z wierszykiem. To juz tradycja.
Teraz słonka tych wierszykow w Walentynki bedzie więcej- o każdą z Was

Napisane przez izazusia

Te które dadzą adres maja kartkę jak w banku Mój mąż już spi

ale fajowo, zaraz skrobnę mój adres na pw

Napisane przez czekoladka79

Ale udało mi się ogarnąć i wrzuciłam na stronkę trochę zdjęć ślubnych pozbieranych od znajomych i rodziny, więc kto nie widział na nk może podziwiać "Małpę i Pingwina" (tak nas pieszczotliwie nazywa mój brat )
http://picasaweb.google.pl/malarka79...81205040169554

super fociaki

ja się powoli rozkręcam w pracy,a przyznam, że mam takiego lenia, że najchętniej to bym do domku poszła i do wyrka wskoczyła

wczoraj byłam u mojej kochanej kosmetyczki, zrobiła mi brewki i ekstra maseczkę jabłkową, mniammmmmm
zrelaksowałam się i od razu poczułam się lepiej
mąż sprzedał wczoraj wieczorem nasz stary samochodzik, kupiła go jakaś kobieta, która bała się nim pojechac do domu i mąż odprowadzał jej to autko (kilka bloków dalej ), to ciekawe, jak ona będzie jeździła

miłego dnia Kochane

[kasienka1985]

Napisane przez Milibili

Kuruj się Myszko ze zdrowiem nie ma zartów Jak dzisiaj samopoczucie?



Nie słyszałam o pieskach włosami


Ja jedzenia z wesela nie mam... ale mam zamrozone kwiatki z butonierki i moj z włosów... szkoda, że bukirt był za duży to bym go tez zamroziła... za to bukiet z sesji foto jest juz w zamrazalniku

Ad.1- dziękuję za troskę kochanie
Już troszeńkę lepiej, chociaż głowa mnie nie boli... , ale strasznie kaszel mnie męczy i nochal mam zatkany może jakoś samo przejdzie
Ad.2- ja słyszałam, ale i tak kicham od nich
Ad.3- kwiatki mrożone???
Pierwsze słyszę! A w jakim celu takie zabiegi??


Witaj Kiniorku

[daget]

Napisane przez Milibili

Ja jedzenia z wesela nie mam... ale mam zamrozone kwiatki z butonierki i moj z włosów... szkoda, że bukirt był za duży to bym go tez zamroziła... za to bukiet z sesji foto jest juz w zamrazalniku

Jesli dobrze pamietam to nie pierwszy raz masz takie problemy... Byłaś juz u lekarza?

Bukiet w zamrazalniku . Zartujesz Mili????? Pierwsze slysze..... I skoro to dziala to dlaczego nikt mi wczesniej o tym nie powiedzial . A taki sliczny bukiecik mialam.....

A co do brzuszka to czekamy az sie przeprowadze do meza. Wtedy ciotka pielegniarka-emerytka ma mnie do specjalisty umowic.... A za herbatke dziekuje. SSSSSmakowita

Widze ze chorobsko po PM2008 sie szerzy, tylko bez zarazania prosze, bo jak nie to uciekne stad

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

Witaj Kiniorku

Dageciku, oby brzuszek przestał boleć

[daget]

Napisane przez kina2807

Dageciku, oby brzuszek przestał boleć

Lojej .. dziekuje .... jak mi milusio...

A to dla Was do posluchania, wlasnie w radio lecialo .... pikne.... rege http://szlafroczek.wrzuta.pl/audio/v...-_kazdego_dnia

[agunia82]

Mili nie przejmuj się, ja też zaczęłam się udzielać na jednym wątku i zostałam przez jedną osobę zjechana od góry do dołu za to, że ośmieliłam się mieć inne zdanie niż ona w jednej kwestii i do tego jeszcze O ZGROZO o tym napisałam! Bo nie zostałam upoważniona... Miała być zwykła wymiana doświadczeń, skończyło się na dziwnym fochu. Do tego jeszcze jakoś tak głupio mi się zrobiło, bo nie lubię takich sytuacji, więc napisałam oficjalnie, że nie chciałam jej urazić i że mi przykro, to zostało to oficjalnie olane, a potem jeszcze się jakieś przytyki co do mnie pojawiły, niby nie wprost, ale jednak.
Jednak ten wątek jest najfajniejsiejszy Bo tu można spokojnie sobie podyskutować i nie bać się, że ktoś to zrozumie całkiem inaczej i najedzie na Ciebie z automatu

[daget]

Napisane przez agunia82

Mili nie przejmuj się, ja też zaczęłam się udzielać na jednym wątku i zostałam przez jedną osobę zjechana od góry do dołu za to, że ośmieliłam się mieć inne zdanie niż ona w jednej kwestii i do tego jeszcze O ZGROZO o tym napisałam! Bo nie zostałam upoważniona... Miała być zwykła wymiana doświadczeń, skończyło się na dziwnym fochu. Do tego jeszcze jakoś tak głupio mi się zrobiło, bo nie lubię takich sytuacji, więc napisałam oficjalnie, że nie chciałam jej urazić i że mi przykro, to zostało to oficjalnie olane, a potem jeszcze się jakieś prztyki co do mnie pojawiły, niby nie wprost, ale jednak.
Jednak ten wątek jest najfajniejsiejszy Bo tu można spokojnie sobie podyskutować i nie bać się, że ktoś to zrozumie całkiem inaczej i najedzie na Ciebie z automatu

Ach bo najgorsze jest to jak jakas panna, ktora uwaza ze swiat sie kreci wokol niej zobaczy ze tak nie jest. I jej podejscie do zycia niekoniecznie jest sluszne i zapomina ze kazdy ma prawo do wlasnych opini, doswiadczen i indywidualnosci.... O zgrozo .