Studia w USA

[nefr]

Dzięki wielkie! I ile to kosztuje?

[konopia]

Zastanawiam się coraz poważniej na temat studiów w USA, wobec czego mam pytanie: czy spotkaliście się z kierunkami aktorskimi na community college? Zależy mi tylko na tym kierunku i to szalenie - myślę, że przydałoby się skończyć taki college, a potem może przy odrobinie szczęścia próbować do Tisch School of the Arts na NYU...
A jeśli się spotkaliście lub wiecie, że coś takiego istnieje, to czy zdaje się tam egzaminy? Pytam z racji tego, że na aktorstwo ogólnie w każdym kraju na każdej uczelni przyjmuje się na podstawie przesłuchania więc zastanawia mnie, czy tam też trzeba coś przygotować.

[Asiunia1990]

Napisane przez nefr

Dzięki wielkie! I ile to kosztuje?

Pytasz o community college jeżeli tak to zależy od szkoły ja za pierwszy rok łacznie zapłacę ok 10 tys $ a za drugi już tylko niecałe 5 tys$


Nie wiem niestety nic o kierunkach aktorskich na community college.

[nefr]

Napisane przez konopia

Zastanawiam się coraz poważniej na temat studiów w USA, wobec czego mam pytanie: czy spotkaliście się z kierunkami aktorskimi na community college? Zależy mi tylko na tym kierunku i to szalenie - myślę, że przydałoby się skończyć taki college, a potem może przy odrobinie szczęścia próbować do Tisch School of the Arts na NYU...
A jeśli się spotkaliście lub wiecie, że coś takiego istnieje, to czy zdaje się tam egzaminy? Pytam z racji tego, że na aktorstwo ogólnie w każdym kraju na każdej uczelni przyjmuje się na podstawie przesłuchania więc zastanawia mnie, czy tam też trzeba coś przygotować.

Dowiedziałam sie od dziewczyny, że Borough of Manhattan Community College oferuje teatr. Jest jednak bardziej prestiżowa szkola The American Academy of Dramatic, ale żeby sie tam dostać trzeba miec sporo kasy no i oczywiście talentu

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------



---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez Asiunia1990

Pytasz o community college jeżeli tak to zależy od szkoły ja za pierwszy rok łacznie zapłacę ok 10 tys $ a za drugi już tylko niecałe 5 tys$


Nie wiem niestety nic o kierunkach aktorskich na community college.

tak, chodziło mi o community college. dzięki wielkie. Studiując na takim rodzaju uczelni mogę pracować gdzie chcę? (nie chodzi mi o camp).

[Asiunia1990]

Tak jeżeli masz zieloną kartę to możesz pracować gdzie chesz nie tylko na campusie

[Alessaaa]

ale np obecnie polska jest wylączzona z loterii na zielona karte

ja bedac na SGH chcialam wyjechac an wymiane studencka na UCLA z programu PIM partnership in international management ale to sa tak ogromne koszta ze szok. Zeby w ogole mozna bylo tam pojechac trzeba oprocz ubezpieczen itd pokazac im ze ma sie stan konta minimum 8 000$ plus utrzymanie sie w LA typu mieszkanie, jedzenie itd

[CzarnyElf]

Podbijam watek.

Czy studjuje/studiowal ktos psychologie w Usa?
Chcialabym sie dowiedziec wiecej szczegolow o tym kierunku(czy jest b trudny,jak wyglada praktyka,jakie przedmioty sa najciezsze itp)
Szukam na ten temat ale znajduje raczej suche informacje.
Chcialabym sie dowiedziec informacji z perspektywy polki/polaka studjujacego ten kierunek w Usa.
Dzieki

[nefr]

Mam nadzieję, że znajdziesz odpowiedź do swojego pytania, bo wiem jak nurtujące bywają kwestie w sprawie studiów w US

[CzarnyElf]

Napisane przez nefr

Mam nadzieję, że znajdziesz odpowiedź do swojego pytania, bo wiem jak nurtujące bywają kwestie w sprawie studiów w US

Dzieki,
No mam nadzieje ze ktos sie odezwie...
Ja wlasnie dostalam list ze mnie zaakceptowali no i teraz sie zacznie papierkowa robota,juz sa pierwsze problemy ktore musze wyjasniac bo chca zebym placila out of state tuition,a mieszkam w stanie juz 5 lat,takze to napewno jakies niedopatrzenie.....

A jak tam Twoje sprawy?Zdecydowalas sie na studia w Usa?

[OYE]

Napisane przez CzarnyElf

Podbijam watek.

Czy studjuje/studiowal ktos psychologie w Usa?
Chcialabym sie dowiedziec wiecej szczegolow o tym kierunku(czy jest b trudny,jak wyglada praktyka,jakie przedmioty sa najciezsze itp)
Szukam na ten temat ale znajduje raczej suche informacje.
Chcialabym sie dowiedziec informacji z perspektywy polki/polaka studjujacego ten kierunek w Usa.
Dzieki

Kolezanka zrobila BA w psychologi, ale niestety z BA nic raczej nie zrobisz, takze jak psychologia to tylko PhD
BA bardzo latwo zrobic w psychologi

[CzarnyElf]

Napisane przez OYE

Kolezanka zrobila BA w psychologi, ale niestety z BA nic raczej nie zrobisz, takze jak psychologia to tylko PhD
BA bardzo latwo zrobic w psychologi

Tak,zgadza sie po BA sa ograniczone mozliwosci,ale Master juz daje spore mozliwosci.
Dobrze wiedziec ze latwo zrobic BA,a Twoja kolezanka jest polka?

[nefr]

A jak tam Twoje sprawy?Zdecydowalas sie na studia w Usa?[/QUOTE]

W moim przypadku nie jest to takie proste jak myślałam, bo oprócz przeciwności jakimi są opłaty i załatwienia to mam jeszcze jeden poważny problem z rodziną i ich akceptacją moich planów. W ogóle nie rozumiem, są rodzice, którzy wszystko zrobią,aby ich dzieci miały taką przyszłość o jakiej marzą, a inni nie robią w tej materii nic albo robią minimum.
Jednak mam nadzieję, że moje uzależnienie od nich zakończy się na etapie podjęcia pracy przeze mnie bądź niespodziewanego wyjazdu, dlatego na razie wybrałam techniczno- przyrodniczy kierunek studiów w PL, aby po wysiłku jakim na pewno będzie studiowanie tego, znaleźć szybko pracę i robić ze swoim życiem to czego już dawno chciałam. Na szczęście kierunek daje mi olbrzymie możliwości wyjazdów zagranicę i podejmowanie tam pracy, co jest bardziej realne niż nawet w PL.

[OYE]

Napisane przez CzarnyElf

Tak,zgadza sie po BA sa ograniczone mozliwosci,ale Master juz daje spore mozliwosci.
Dobrze wiedziec ze latwo zrobic BA,a Twoja kolezanka jest polka?

Tak jest Polka, studiowala w Univ. of Ill
Ona skonczyla na BA takze nic z tym nie robi teraz uczy sie na higienistke dentystyczna.

[CzarnyElf]

Napisane przez nefr

W moim przypadku nie jest to takie proste jak myślałam, bo oprócz przeciwności jakimi są opłaty i załatwienia to mam jeszcze jeden poważny problem z rodziną i ich akceptacją moich planów. W ogóle nie rozumiem, są rodzice, którzy wszystko zrobią,aby ich dzieci miały taką przyszłość o jakiej marzą, a inni nie robią w tej materii nic albo robią minimum.
Jednak mam nadzieję, że moje uzależnienie od nich zakończy się na etapie podjęcia pracy przeze mnie bądź niespodziewanego wyjazdu, dlatego na razie wybrałam techniczno- przyrodniczy kierunek studiów w PL, aby po wysiłku jakim na pewno będzie studiowanie tego, znaleźć szybko pracę i robić ze swoim życiem to czego już dawno chciałam. Na szczęście kierunek daje mi olbrzymie możliwości wyjazdów zagranicę i podejmowanie tam pracy, co jest bardziej realne niż nawet w PL.

No tak rodzice-nie sa idealni...no ale coz zrobic..
Ale widac ze masz opracowany fajny plan-zycze spelnienia marzen dotyczacych przyszlosci

Napisane przez OYE

Tak jest Polka, studiowala w Univ. of Ill
Ona skonczyla na BA takze nic z tym nie robi teraz uczy sie na higienistke dentystyczna.

Dzieki za odpowiedz

[daliah1a]

Hej ! Za półtora roku - jeśli wszystko dobrze się potoczy, chcę zdawać egzamin inżynierski. Po zdaniu, chcę kontynuować studia w USA (najlepiej NY) - robić magistra lub rozpocząć nowy kierunek. Chciałam się zapytać, czy tytuł inżyniera pomoże w dostaniu się do , powiedzmy, bardziej elitarnych uczelni ?

I drugie pytanie - czy istnieją kursy przygotowawcze do egzaminów (SAT, TOEFL) ?

Jeśli któraś z Was studiuje w Stanach - bardzo bym ceniła sobie prywatną rozmowę np. na gg, skype

Pozdrawiam Serdecznie

[greenaurie]

Ja w USA nie studiuję (natomiast zamierzam, więc się intensywnie przygotowuję do aplikowania za rok), ale myślę, że mogę odpowiedzieć na Twoje pytania.

kursy przygotowawcze do SATów - istnieją, ale w PL ze świecą szukać. Może w Warszawie; z tego, co się zorientowałam, są bardzo marne i nie znalazłam żadnych pozytywnych opinii. Ze swojej strony polecam książki do SATów wydawnictwa CollegeBoard(tak, oni przeprowadzają te egzaminy, więc masz pytania z pierwszej ręki)

kursy przygotowawcze do TOEFL - tych szukaj w dobrych szkołach językowych; istnieją. Są też książki do TOEFLa, a na oficjalnej stronie możesz pobrać przykładowy test.

Czy tytuł inżyniera pomoże Ci w dostaniu się do bardziej elitarnych uczelni...Masz na myśli Ivy League, prawda?
W skrócie, nie. Jeśli chcesz zacząć graduate studies, tak czy siak zazwyczaj musisz zdać jeszcze egzamin w zależności od kierunku (np. żeby iść na prawo musisz zdać egzamin X, na medycyne Y). Jeśli chcesz aplikować na undergraduate studies, to również musisz podążać zwyczajną procedurą. Inż. niestety nie zwalnia Cię od niczego.
W sumie jedyne pole, gdzie może Ci pomóc, to podczas pisania essayu w aplikacji - możesz studia inżynierskie obrać sobie za temat jednego z wypracowań

[Wyrak]

Napisane przez daliah1a

Hej ! Za półtora roku - jeśli wszystko dobrze się potoczy, chcę zdawać egzamin inżynierski. Po zdaniu, chcę kontynuować studia w USA (najlepiej NY) - robić magistra lub rozpocząć nowy kierunek. Chciałam się zapytać, czy tytuł inżyniera pomoże w dostaniu się do , powiedzmy, bardziej elitarnych uczelni ?

I drugie pytanie - czy istnieją kursy przygotowawcze do egzaminów (SAT, TOEFL) ?

Jeśli któraś z Was studiuje w Stanach - bardzo bym ceniła sobie prywatną rozmowę np. na gg, skype

Pozdrawiam Serdecznie

SAT to na bachelora, a z tego co piszesz, to jestes zainteresowana magisterskimi - wowczas GRE (akurat na Twoj kierunek).

Nie wydaje mi sie, zeby polski stopien inzyniera Ci w czymkolwiek pomagal, bo co on ma znaczyc dla danej uczelni ?

No i na koniec - co ludzi zawsze z tym NYC i LA bierze

[CzarnyElf]

Napisane przez daliah1a

Hej ! Za półtora roku - jeśli wszystko dobrze się potoczy, chcę zdawać egzamin inżynierski. Po zdaniu, chcę kontynuować studia w USA (najlepiej NY) - robić magistra lub rozpocząć nowy kierunek. Chciałam się zapytać, czy tytuł inżyniera pomoże w dostaniu się do , powiedzmy, bardziej elitarnych uczelni ?

I drugie pytanie - czy istnieją kursy przygotowawcze do egzaminów (SAT, TOEFL) ?

Jeśli któraś z Was studiuje w Stanach - bardzo bym ceniła sobie prywatną rozmowę np. na gg, skype

Pozdrawiam Serdecznie

Troche trudno odpowiedziec na te pytania bo kazda uczelnia ma inne kryteria przyjmowania.
Niektore nawet nie wymagaja SAT,TOEFL(ja np nie musialam- mialam tylko test okreslajacy poziom znajmosci angielskiego i matmy).

Co do kursow przygotowawczych to poszukaj online ; sa tez ksiazki ktore mozesz zakupic i sie z nich przygotowywac.

Co do tego czy tytul inzyniera Ci pomoze w dostaniu sie do bardziej elitarnych uczelni to zalezy od szkoly-tak jak napisala kolezanka powyzej zawsze sa egzaminy sprawdzjace Twoj poziom wiedzy.

[normalone]

Witam To jest mój ostatni rok w polskim liceum (klasa maturalna), i jak zapewne się domyślacie zamierzam wyemigrować do stanów na studia. I w związku z tym mam pare pytań.
1. Jestem obywatelką Kanady więc nie potrzebuje wizy studenckiej?
2. Ta zielona karta, to załatwia się ją aby mniej płacić?
3. Jakie są koszty mieszkania, tam? Mam na myśli wynajęcie pokoju czy mieszkania.

Raczej nie myśle o zdawaniu na Community College, tylko odrazu na 4- letni college. Chociaż marzy mi się Universytet.
Jeszcze nie wiem, konkretnie w jakim mieście się umieszcze. Rozważam Nowy York, Nowy Orlean, oraz Toronto.

Będę wdzięczna za pomoc

[CzarnyElf]

1.Z tego co mi wiadomo to potrzebujesz tylko wypelnic forme I 20 aby potwierdzic ze masz finanse na studia.
2.Tak,rezydenci placa znacznie mniej.
3.Wszystko zalezy w jakim miescie bedziesz studiowac,w wiekszych miastach koszty sa wyzsze.

[agusia814]

CzarnyElf Zazdroszczę Ci, że studiujesz w USA, bo sama bardzo bym chciała, tyle, że nie mam właśnie z kim o tym porozmawiać i dowiedzieć się więcej, bo niestety nie znam nikogo, kto ubiegałby się o studia w USA, będąc z Polski. W tym roku kończę liceum. Mam 2 pomysły :
1. Zacząć studiować w Polsce angielski np. zrobić chociaż licencjat. A po tych 3 latach spróbować dostać się na studia w USA. Po 3 latach studiów angielskiego myślę, że będę umiała go w takim stopniu, żeby studiować w USA. Aktualnie mój angielski jest na dość dobrym poziomie, nadal się go uczę, jestem w klasie o prof. językowym, chodzę jeszcze na dodatkowe lekcje...
2. To wyjechać np. jako au pair do USA na 2 lata, żeby podszkolić język i potem spróbować dostać się na studia. Tyle, że nie wiem, co z wizą. Czy po byciu au pair musiałabym wrócić do Polski i starać się o kolejną wizę[studencką?] i dopiero lecieć na studia czy będąc tam mogłabym przedłużyć/zmienić wizę Ta opcja niestety jest mało prawdopodobna, bo mam dość nadopiekuńczych rodziców I nie wiem czy zgodziliby się wypuścić mnie z domu do Stanów na 2 lata

Czy 1 opcja byłaby dobra? W jaki sposób ubiegałaś się o studia w USA i na jaką uczelnie/kierunek(jeśli mogę o to zapytać ?
Jeżeli masz czas i ochotę to prosiłabym o odpowiedź z góry bardzo dziękuję

[CzarnyElf]

Agusiawydaje mi sie ze opcja nr 2 byla by dobra jezeli znasz angielski srednio,nie ma to jak kontakt na zywo z jezykiemI zawsze wize mozesz zmienic na inna.
Opcja nr1 tez dobra,jezeli czujesz sie dobrze ze swoim angielskim to staraj sie o przyjecie na studia,potem sie bedziesz musiala starac o wize.

Tutaj jest duzo informacji o wizach studenckich :
http://pso-usa.org/index.php?option=...id=102&lang=pl

Co do mnie ,ja jestem tu rezydentem,wiec formalnosci sa zupelnie inne niz u studenta zagranicznego.Musisz dokladnie sie dowiedziec na danej uczelni-kazda uczelnia ma taka zakladke dla studentow zagranicznych.Wiekszosc uczelni wymaga zdania egzaminow przed,przechodzi sie przez rozne testy.Ja studiuje counseling psychology.Przed przyjeciem zdawalam test z angielskiego i matematyki ktory okreslal poziom zaawansowania.A Ty o jakich studiach myslisz?

[agusia814]

CzarnyElf Hmm, najlepiej mi idą języki no i to najbardziej lubię. Oprócz angielskiego to jeszcze francuski. Nie patrzyłam na kierunki studiów w USA na różnych uczelniach na razie, ale myślę, że coś albo z prawem albo z psychologią

A mogę zapytać jak się stałaś tym rezydentem? Tzn. czy masz tam rodzinę, do której wyjechałaś czy w jakiś inny sposób?
Wybacz, że się wypytuję, ale jestem ciekawa strasznie

[CzarnyElf]

Napisane przez agusia814

CzarnyElf Hmm, najlepiej mi idą języki no i to najbardziej lubię. Oprócz angielskiego to jeszcze francuski. Nie patrzyłam na kierunki studiów w USA na różnych uczelniach na razie, ale myślę, że coś albo z prawem albo z psychologią

A mogę zapytać jak się stałaś tym rezydentem? Tzn. czy masz tam rodzinę, do której wyjechałaś czy w jakiś inny sposób?
Wybacz, że się wypytuję, ale jestem ciekawa strasznie

Jezyki b dobrze znacFrancuski b ladnie brzmi-zawsze sie chcialam nauczyc

Myslac o studiach w Usa mam nadzieje ze bierzesz pod uwage koszty.Studia tu sa b drogie nawet dla rezydentow.Prawo np b kosztowne.A masz na mysli konkretna uczelnie czy tylko tak wstepnie myslisz?
Co do statusu rezydenta to jestem zona obywatela.Wyjechalam z tz, wzielam tu slub i tak sie nim stalam.

[agusia814]

CzarnyElf Tak, wiem jakie są koszty. Nie chciałabym zabrzmieć trochę snobistycznie... ale stać mnie na uczelnie w USA, oczywiście nie najdroższą, ale myślę, że taką w miarę dobrą tak.
Nie myślę na razie o żadnej uczelni konkretnej, ponieważ po skończeniu liceum, czyli już za niecały rok, na pewno nie próbowałabym dostać się na studia do Stanów, bo myślę, że jeszcze mój język wymaga poprawy Poza tym, przygotowania na tamtejsze uczelnie trzeba zacząć o wiele wcześniej. Wolę poczekać i lepiej się przygotować
A jeszcze zapytam... czy wiesz może jakie kierunki są najbardziej opłacalne? Bo ja wiem, że np. chirurdzy i prawnicy ( i wszystko związane z prawem i medycyną), ale nie jestem zorientowana w jakich innych zawodach, bardziej "prostych" można też dobrze zarobić. Wiesz ile przeciętnie może zarobić zwykły nauczyciel?

[CzarnyElf]

Napisane przez agusia814

CzarnyElf Tak, wiem jakie są koszty. Nie chciałabym zabrzmieć trochę snobistycznie... ale stać mnie na uczelnie w USA, oczywiście nie najdroższą, ale myślę, że taką w miarę dobrą tak.
Nie myślę na razie o żadnej uczelni konkretnej, ponieważ po skończeniu liceum, czyli już za niecały rok, na pewno nie próbowałabym dostać się na studia do Stanów, bo myślę, że jeszcze mój język wymaga poprawy Poza tym, przygotowania na tamtejsze uczelnie trzeba zacząć o wiele wcześniej. Wolę poczekać i lepiej się przygotować
A jeszcze zapytam... czy wiesz może jakie kierunki są najbardziej opłacalne? Bo ja wiem, że np. chirurdzy i prawnicy ( i wszystko związane z prawem i medycyną), ale nie jestem zorientowana w jakich innych zawodach, bardziej "prostych" można też dobrze zarobić. Wiesz ile przeciętnie może zarobić zwykły nauczyciel?

No to superBo w sumie to jest najwiekszy problem do ominiecia jezeli chodzi o nauke tutaj-koszty
Zycze Ci sukcesow i dostania sie na wymarzona uczelnie

Co do oplacalnych kierunkow,hmmm trudno powiedziec.Sytuacja na rynku teraz jest taka ze z kazdym zawodem jest w sumie ciezko.Najwazniejsze to byc dobrym w tym co sie robi.

Pod wzgledem oplacalnosci to najlepiej byc pielegniarka obecnie-2 lata studiow i ma sie dobry zawod.
Informatycy tez dobrze zarabiaja.
psycholog-lata nauki i placa raczej niska ale jezeli sie to lubi to mozna duzo osiagnac
nauczyciel-zalezy jaki ten nauczyciel-ale ogolnie pensje nauczyciela nie sa wysokie.Zalezy ile stazu pracy od stanu itp,trudno mi powiedziec ile zarabia nauczyciel-sprecyzuj bardziej jaki to nauczyciel.
Dobre zarobki to pojecie wzgledne-bo dla jednego to $30.000 na rok beda dobre zarobki a dla innego $100.000 na rok za malo.

[agusia814]

CzarnyElf Pielęgniarka? Nie spodziewałam się A co trzeba zrobić,b y się dostać np. na te studia? Czy taka zwykła polska matura np. z biologii i chemii się w ogóle tam liczy..? Czy osobno trzeba pisać jakieś testy?
Nauczyciel np. języka obcego. Gdybym chciała tam studiować na uczelni j. francuski, a potem np. uczyć w szkole.

Moim zdaniem dobre zarobki to takie, kiedy stać nas na dom, samochód i utrzymanie rodziny, np. 3-4 osobowej. A niestety nie orientuję się za bardzo w średnich cenach domów, samochodów i innych rzeczy w USA, więc nie potrafię Ci powiedzieć konkretnej sumy

[CzarnyElf]

Napisane przez agusia814

CzarnyElf Pielęgniarka? Nie spodziewałam się A co trzeba zrobić,b y się dostać np. na te studia? Czy taka zwykła polska matura np. z biologii i chemii się w ogóle tam liczy..? Czy osobno trzeba pisać jakieś testy?
Nauczyciel np. języka obcego. Gdybym chciała tam studiować na uczelni j. francuski, a potem np. uczyć w szkole.

Moim zdaniem dobre zarobki to takie, kiedy stać nas na dom, samochód i utrzymanie rodziny, np. 3-4 osobowej. A niestety nie orientuję się za bardzo w średnich cenach domów, samochodów i innych rzeczy w USA, więc nie potrafię Ci powiedzieć konkretnej sumy

-Tak pielegniarka,najszybszy sposob na zdobycie dobrego zawodu.Minus jest jednak taki ze niektore osoby ida robic ten zawod ze wzgledu na kase i sytuacja wyglada tak ze niektore pielegniarki nie powinny wogole w szpitalach pracowac-one poprostu sie do tego nie nadaja.Pielgniarka powinna miec powolanie,lubic swoja prace.
-Tak jak juz pisalam wszystko zalezy od uczelni i od Twojego statusu,niektore uczelnie wymagaja przeslania matury,inne innych egzaminow np TOEFL.Poczytaj ten link ktory wczesniej podalam,tam sa odpowiedzi na wszystkie pytania zwiazane z formalnosciami dotyczacymi studiow.
-Nauczyciel jezyka obcego przypuszczam ze zarabia gdzies w granicach $45.000-$50.000.To sa dobre zarobki jezeli jestes np sama i wynajmujesz mieszkanie
-Jak wyzej-zycie z 1 pensji nauczyciela bedzie bez luksusow jezeli rodzina jest 4 osobowa i zarabia jedna osoba okolo $50.000 to teoretycznie stac ja na normalny dom na kredyt,jakis normalny samochod-nie jakis luksusowy.Zycie bedzie takie raczej od czeku do czeku ,bez jakichs szalenstw i oszczednosci.Ale jezeli 2 osoba zarobi tyle samo to juz jest niezly standart.Wszystko zalezy jaki standart jest dla Ciebie niezly.Ja znam ludzi ktorzy przezyja za mniej niz napisalam.A i takich dla ktorych $100.000 rocznie na 2 osobowa rodzine to malo.Zalezy co kupujesz,jak sie odzywiasz,gdzie mieszkasz,czy masz partnera ktory tez zarabia itp.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Post o moich wrazeniach ze studiowania w Usa(dla zainteresowanych)
http://czarnyelf.blogspot.com/search...udia%20w%20Usa

[agusia814]

CzarnyElf Eh ja się na pielęgniarkę nie nadaję, jak tylko widzę krew to już mam czarno przed oczami
Dziękuję Ci za tyle informacji Większość ludzi, jak już wyjedzie do USA to zachowują się dość dziwnie, nie chcą w ogóle odpowiedzieć na żadne pytanie, bo to dla nich zbyt męczące

Ah, na razie mogę pomarzyć sobie Tzn. za tydzień będę w Chicago [ jeśli dolecę], ale żeby na stałe tam zostać... to niezbyt realne marzenie jak na dzisiejszy dzień A Tobie się tam podoba? Jeśli miałabyś możliwość wybrania teraz USA czy Polska? To zostałabyś w Stanach czy jednak wróciłabyś do Polski?

[CzarnyElf]

Napisane przez agusia814

CzarnyElf Eh ja się na pielęgniarkę nie nadaję, jak tylko widzę krew to już mam czarno przed oczami
Dziękuję Ci za tyle informacji Większość ludzi, jak już wyjedzie do USA to zachowują się dość dziwnie, nie chcą w ogóle odpowiedzieć na żadne pytanie, bo to dla nich zbyt męczące

Ah, na razie mogę pomarzyć sobie Tzn. za tydzień będę w Chicago [ jeśli dolecę], ale żeby na stałe tam zostać... to niezbyt realne marzenie jak na dzisiejszy dzień A Tobie się tam podoba? Jeśli miałabyś możliwość wybrania teraz USA czy Polska? To zostałabyś w Stanach czy jednak wróciłabyś do Polski?

Ja mam tak samo-na pielegniarke sie nie nadaje.Zaczelam w Polsce szkole pielegniarska pod namowa mamy i po roku przerwalam bo stwierdzilam ze to nei dla mnie.
Nie ma za co,ja lubie udzielac informacjiJak masz jeszcze jakies pytania to pytaj,postaram sie odpowiedziecAle fakt trudno znalesc szczegolowe info odnosnie studiow,zycia w innym kraju czy problemow na emigracji.O szegolach dotyczacych studiowania jest b ciezko cos znalesc oprocz suchych faktow.
Zycze aby Tobie sie udalo tam zostac jezeli Ci sie spodoba
Co do mnie to na dzien dzisiejszy wybieram USA,szczegolnie odkad zaczelam studia podoba mi sie tu i chce tu zostac chyba raczej na stale.Nie wyobrazam sobie np teraz wrocic do Polski i szukac pracy-zupelnie inna rzeczywistosc tam jest,chociaz nie powiem tesknie ale juz nie tak bardzo jak na poczatku.Na poczatku to byla masakra ,przez pierwsze 3 lata nie moglam sie wogole przystosowac do zycia tu.
Zreszta poczytaj mojego bloga,pisze tam o zyciu w usa,poczatkach na emigracji,studiach,pracy itp.Linka wkleilam pod koniec poprzedniego postu