Tatuaż - wątek zbiorczy

[mmm3m]

czyli jak już to latem?

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez wiszer

foxy123, a czy tatuazysta poinformowal Cie ze jesli zdecydujesz sie na kroj pisma o takiej wielkosci to za pare lat bedzie z tego maz? Obecnie swiatlo zarowno w samych literach jak i pomiedzy jest niewielkie, a z czasem bedzie coraz mniejsze. Oczywiscie to zalezy od wielu czynnikow, ja swoj tatuaz zrobilam w tym samym miejscu 8 lat temu i gdybym wiedziala to co teraz na pewno zrobilabym go wiekszym, a przyjamniej zwiekszyla wyzej wspomniane swiatla. Moj tatuaz mial swiatla z 3 razy wieksze od Twoich, a obecnie coraz bardziej zaczyna sie zlewac. Byl robiony w profesjonalnym studiu, dbam o niego i nawilzam, nie skacze mi waga w ogole i uwazam ze calkiem niezle sie trzyma, ale swiadoma jestem ze jeszcze z 2-3 lata i bede musiala zrobic cover. Robiac tatuaz trzeba myslec daleko do przodu, nie mowie na zasadzie, ze jak bedzie wygladal tatuaz jak bedzie sie starym i brzydkim, bo bedzie wygladal adekwantnie do wygladu ogolnego (nie oszukujmy sie), ale trzeba pamietac o tym by tatuaz nie byl zbyt drobny i by zostawiac odpowienie swiatla. Zreszta jesli strikte chodzi o liternictwo to nie wiekszosc, a wszystkie programy, maja zle ustawienia i czesto pismo niedopracowane, dlatego najlepiej ustawiac to recznie w Ilustratorze lub w InDesignie. Wiem, ze to nie temat i sie rozpisalam, ale bardzo bym sobie kiedys zyczyla zeby istniala uczelnia oferujaca kierunek traktujacy o tatuazu, uwazam ze przelozyloby sie to niesamowicie na prace tatuazystow. Wiem, ze praktyka i "talent" tez jest wazny, ale wierzcie mi, studiuje na ASP i talent to moze 5%, najwazniejsza jest praktyka, i uczelnia artystyczna jest w stanie dac takie informacje i narzucic takie tempo wszyechstronnej pracy, ktorych we wlasnych zakrecie nie posiadziesz. Cieszy mnie to, ze tatuaz zaczyna byc coraz bardziej utozsamiany ze sztuka i jest coraz wiecej ludzi po szkolach artystycznych w tym zawodzie. I jesli nie macie pomyslow to radze skonsultowac sie z jakims artysta, albo najlepiej sie nie tatuowac.

czyli ile milimetrów mają mieć te światła? mój planowany tribal będzie bardzo gęsty i dość szczegółowy. bardzo mi się podoba i raczej nie widzę potrzeby zmian w nim. więc mnie przreraziłąś;/




wstawiam zdjęcie (obcej kobiety) z zaznoczyn miejscem gdzie chcę miec tatuaż i jego orientacyjna wielkość. Myślicie , że w tym miejscu jets on nadal bardzo narażano na deformacje podczas ciąży? Czy depilacja woskiem może mieć na niego negatywny wpływ?

[xeper]

Załącznik 2734319

Ile wg Was zapłaciłbym za taki tattoo w jednym ze studiów w Warszawie?

[Drift]

mmm3m :


myślę że lato to lepsza pora na robienie tatuaży. Jednakże musisz unikać przez pewien czas słońca no i wody morskiej. Nowy tatuaż to rana więc trzeba o niego szczególnie dbać.

Patrzę na to zdjęcie a raczej na miniaturkę zdjęcia, nawet nie włączam go na powiększenie i zastanawiam się czy naprawdę chcesz tam tatuaż.

Oczywiście to kwestia gustu a o gustach sie nie dyskutuje ale jeśli to ma być tribal to może lepiej byłoby zrobić go w innym miejscu?
Pamiętaj że gdy tatuaż się goi najczęściej towarzyszy temu jeszcze niesforne swędzenie, nie wiem czy wytrzymałabym to w takim miejscu .

Ciekawa jestem też projektu tego tatuażu, nie wiem czy umieszczałaś go gdzieś wcześniej, przeglądnę wcześniejsze strony a jeśli nie to czy byłabyś skłonna go pokazać?

[mmm3m]

nie mogę pokazać bo to moja tajemnica mała, ale to będzie tribalowy feniks w sumie niewielki. nha zdjeciu moze troche za nisko go umiescilam, ale ta modelka i tak ma barzo wysokie podbrzusze, ja amm nizsze wiec mi bedzie jego najwyzsza czesc widniec rownolegle do kosciu biodrowych. ale wiekszosc bedzie pod bielizna. ja jeszcze sie zastanawima czy go robic, ale jaoos te miejsce najbardziej mi sie podoba. nie wiem... moze jakies moje zboczenie, moze z tego wyrosne, moze nie. sie zobaczy.

[Drift]

Osobiście nie przepadam za tribalami, choć niektóre z nich są naprawdę ciekawe. Budowa ciała robi dużo jednak najważniejsze jest to aby tatuaż był przemyślany, tak samo miejsce w którym się go robi.

Mam nadzieję że wybierzesz odpowiedni wzór, miejsce no i że oczywiście nie będziesz tego żałować za jakiś czas, a jeśli zostałabyś przy swoim teraźniejszym pomyśle to życzę powodzenia i gratuluję odwagi
Ja też mam tatuaż ale w tym miejscu w którym chcesz go zrobić ty nie dałabym się ozdabiać nawet za pieniądze :P

[travis]

nie bede zakladac nowego watku bo po co smiecic
juz ladnych kilka lat chcialam zrobic sobie tatuaz. zawsze marzylam o takim niedaleko kosci biodrowej/podbrzusze. ae niestety doszlam do wniosku ze za pare lat<teraz mam 22> jak zdecyduje sie na dzidziusia,tatoo sie znieksztalci a oszpecic sie nie chce. wiec wybralam taki na dole plecow,a on ponoc boli...
do czego jest porownywalny ten bol? czy sa jakies sposoby na miejscowe znieczulenie?

[Variance]

ja na podbrzuszu mam i niczego się nie obawiam ;]
dzieci mieć raczej nie zamierzam, a jesli tak derastycznie przytyje to i tak nie będzie go widać, bo jest pod bielizną.

mmm3m - moja mała sugestia - umawiaj się najlepiej pod koniec wakacji, we wrześniu (chyba, że akurat wtedy planujesz urlop czy coś), bo zazwyczaj w tym czasie już się nie opala, nie moczy się w morzu itp., a jest dość ciepło, by nosić luźną sukienkę czy spodnie jak np. alladyny, ktore polecam na czas gojenia w jeansach bylo mi nie wygodnie i zbyt ciasno.
poza tym zastanów się czy wzór nie będzie zbyt "toporny", bo takie tatuaże w tym miejscu wg mnie wyglądają nie korzystnie.
dla mnie mój tatuaż jest wyjątkowy i dodaje mi kobiecości. mój TŻ go uwielbia

[Drift]

Napisane przez travis

nie bede zakladac nowego watku bo po co smiecic
juz ladnych kilka lat chcialam zrobic sobie tatuaz. zawsze marzylam o takim niedaleko kosci biodrowej/podbrzusze. ae niestety doszlam do wniosku ze za pare lat<teraz mam 22> jak zdecyduje sie na dzidziusia,tatoo sie znieksztalci a oszpecic sie nie chce. wiec wybralam taki na dole plecow,a on ponoc boli...
do czego jest porownywalny ten bol? czy sa jakies sposoby na miejscowe znieczulenie?

Ja mam w tym miejscu.
Z tego co wiem to robienie tatuażu z reguły nie jest przyjemne, choć zależy dużo od osoby i miejsca.
Wcale nie jest powiedziane że przy kości ( akurat w tym wypadku kręgosłup) ból jest odczuwalny bardziej. Na początku może nie wydawać się tak strasznie, choć im dłużej tym ból robi się bardzo denerwujący, upierdliwy wręcz. Ja porównałabym go z wierceniem w zębie ;P.

[Variance]

Myśle, że jeśli chodzi o ból to ważne jest nastawienie
jeśli będziesz myślała tylko o bólu, wyobrażała sobie jak to boli itd., to wierzę w to, że właśnie taki ból będziesz odczuwać.
ja byłam całkowicie wyluzowana, wgl nie myślałam o bólu, a jedynie o tym jak tatuaż będzie na mnie wyglądał.
pomocna jest też jeśli pójdziesz z kimś.
ze mną był mój TŻ rozmawiałam z nim i trochę z tatuatorem, więc też nie byłam kompletnie skupiona na tym co mi tam robią

[ewka309]

Napisane przez Variance

Myśle, że jeśli chodzi o ból to ważne jest nastawienie

zgadzam się w 100% ja 3 dni temu zrobiłam sobie tatuaż na żebrach oczywiście wcześniej się naczytałam jak to nieziemsko boli.Owszem bolało ale taki ból można znieść ja porównałam go do pierwszej depilacji za pomocą depilatora.

[edzia61]

ja też robiłam sobie cover-up 3 dni temu i oto efekt

[Amatsu]

Hej
Mam takie pytanie, mianowicie; Czy któraś z Was tatuowała sobie może coś ze zdjęcia ? Jeśli tak, to jaki był efekt ?

Pytam dlatego, że chce wytatuować sobie konia (portret) ze zdjęcia , i zastanawiam się, ile by to mogło kosztować no i jakie są efekty
(ten tatuaż chciałabym wielkości takiej..żeby mieścił się na łopatce, a wiem , że jeśli robimy tatuaż ze zdjęcia, to żeby wszysctkie szczegóły były ładnie odwzorowane to musi być spory )

Pozdrawiam ; )

[tristen]

hej zrobiłam wczoraj tatuaz na stopie smaruje pieknie mascią ale widz ze ta masc jest leciutko zabarwiona barwnkiem. Czy to normalne? pozatym mam cala spuchnieta stope a palce jak parówki wiem że moge zapytac w studio ale nie chce leciec mi sie z kazda pierdoła
pozdrawiam

[__Fallen Angel__]

hej
a ja zrobiłam sobie 2 tygodnie temu tatuaż na pośladku, tak z boku bardzo,że w majtkach tez go widać.., jak myślicie czy z róznych przyczyn może on ulec deformacji ???(gdy mi się tyłek rozrośnie hehe)

[tristen]

Napisane przez __Fallen Angel__

hej
a ja zrobiłam sobie 2 tygodnie temu tatuaż na pośladku, tak z boku bardzo,że w majtkach tez go widać.., jak myślicie czy z róznych przyczyn może on ulec deformacji ???(gdy mi się tyłek rozrośnie hehe)

pytasz o to juz po zrobieniu?... no mi wydaje sie ze ejst to wysoce prawdopodobne

[Drift]

Napisane przez tristen

hej zrobiłam wczoraj tatuaz na stopie smaruje pieknie mascią ale widz ze ta masc jest leciutko zabarwiona barwnkiem. Czy to normalne? pozatym mam cala spuchnieta stope a palce jak parówki wiem że moge zapytac w studio ale nie chce leciec mi sie z kazda pierdoła
pozdrawiam

raczej normalne, to pozostałości tego barwnika, takie błotko, nadmiar powinien spłynąć, dziwi mnie trochę spuchnięta noga ale każdy reaguje inaczej, no chyba że opuchlizna nie zejdzie wtedy udaj się albo do tego kto Ci go robił lub do lekarza, warto pamiętać że to coś w rodzaju świeżej rany i trzeba dbać o to miejsce szczególnie.

[tristen]

Napisane przez Drift

raczej normalne, to pozostałości tego barwnika, takie błotko, nadmiar powinien spłynąć, dziwi mnie trochę spuchnięta noga ale każdy reaguje inaczej, no chyba że opuchlizna nie zejdzie wtedy udaj się albo do tego kto Ci go robił lub do lekarza, warto pamiętać że to coś w rodzaju świeżej rany i trzeba dbać o to miejsce szczególnie.

dzieki za odp no dowiedzialam sie niby ze noga(stopa, podbicie) wlasnie bardzo puchnie to dopiero 1sza doba poczekam pare dni jeszcze

[gfjadeg]

A mnie bardzo dziwi opuchnięcie całej stopy łącznie z palcami.. Czy aby nie jesteś uczulona? Robiłaś próbę przez tatuowaniem?
I jakiej maści używasz?
Pozdrawiam

[tristen]

Napisane przez gfjadeg

A mnie bardzo dziwi opuchnięcie całej stopy łącznie z palcami.. Czy aby nie jesteś uczulona? Robiłaś próbę przez tatuowaniem?
I jakiej maści używasz?
Pozdrawiam

kurcze... nie robiłam nigdy na nic nie byłam uczulona ... a maści uzywam alantan plus taka jaka mi polecili w salonie.

[Drift]

Napisane przez tristen

kurcze... nie robiłam nigdy na nic nie byłam uczulona ... a maści uzywam alantan plus taka jaka mi polecili w salonie.

Ja używałam Tribiotic + przemywanie kilka razy dziennie delikatnym mydłem, najlepiej takim dziecięcym, bambino lub coś w tym stylu.
Co do tej próby przed tatuowaniem pierwsze słysze, nie mam zielonego pojęcia na czym to polega i czy można być uczulonym na barwnik ?

Słyszałam o tym że tatuaż może się nie przyjąć ale o tym żeby uczulał nie.

[Sif]

Napisane przez miss venflon

Karlos jest bardzo dobrym tatuazystą
zarówno u niego jak i Juniora trzeba duuużo czekać-więc radzę ci od razu łapać za telefon i błagać,żeby cię wciśli w grafik

No ja też mogę polecić Karlosa bo zrobił mi mój pierwszy i jak do tej pory jedyny tatuaż, minęło już 8 lat a ja nadal jestem z niego bardzo zadowolona!

Teraz planuję tatuaż nad kostką i na dole pleców, w pierwszej kolejności będzie kostka

Napisane przez bieta

Wtrącę swoje trzy grosze. Gdzieś czytałam (zabijcie, ale nie pamiętam źródła), że z tatuażem w tym miejscu mogą być problemy - dotyczy to porodu i znieczulenia. Anestezjolodzy podobno nie ryzykują wkłuwania się przez tatuaż, istnieje ryzyko wprowadzenia razem z igłą barwnika. Warto może o tym wiedzieć zanim się podejmie deczyję.

To jak to w końcu jest z tatuażem na lędźwiach? Faktycznie są przez niego takie problemy w ciąży? Chcę sobie zrobić w tym miejscu, no ale ta ciąża kiedyś tam...

[tristen]

Napisane przez Drift

Ja używałam Tribiotic + przemywanie kilka razy dziennie delikatnym mydłem, najlepiej takim dziecięcym, bambino lub coś w tym stylu.
Co do tej próby przed tatuowaniem pierwsze słysze, nie mam zielonego pojęcia na czym to polega i czy można być uczulonym na barwnik ?

Słyszałam o tym że tatuaż może się nie przyjąć ale o tym żeby uczulał nie.

no ja smaruje maścią którą mi polecili w studio i przemywam zwykłym mydlem z woda pare razy dziennie. Na szczęście opuchlizna juz schodzi

[Drift]

Napisane przez Sif

To jak to w końcu jest z tatuażem na lędźwiach? Faktycznie są przez niego takie problemy w ciąży? Chcę sobie zrobić w tym miejscu, no ale ta ciąża kiedyś tam...

Niedługo okaże się że tatuaże uniemożliwiają nam normalne funkcjonowanie, nigdy w życiu nie słyszałam o tym żeby tatuaż przeszkadzał w podaniu znieczulenia, co prawda nie zagłębiałam się nigdy w ten temat ale gdyby to było aż tak kłopotliwe to nikt by tam tatuażów nie robił.
Poza tym brak znieczulenia przy porodzie to nie koniec świata.


tristen - to dobrze że zaczyna się goić.
Dla mnie najgorsze było swędzenie tatuażu i okolic gdy zaczęły robić się strupki.

[kaolinait]

Napisane przez mmm3m

[/B][/COLOR]

Ja bym bardzo chciała jakis mały wzór niziutko na podbrzyszu. ale własnie boje sie tego rozciagniecia skory pod czas ciazy. mozna temu jakos zapobiec, uniknac deformacji?

ja mam tatuaz na podbrzuszu, kolo kosci biodrowej, w ciazy bylam, zrobily mi sie rozstepy na brzuchu ale tatuaz jest caly nic mu sie nie stalo

[arrabbiata]

Może mi ktoś polecić dobre studio we Wrocławiu? Musi być czyściutkie i sterylne i ogólnie godne polecenia

[eaven]

Sweet Daddy's Tattoo, Podwale 18
i u pana Grzegorza, Kotlarska 30 bodajże

[arrabbiata]

Napisane przez eaven

Sweet Daddy's Tattoo, Podwale 18
i u pana Grzegorza, Kotlarska 30 bodajże

Galeria Grzegorza wygląda pięknie
Dzięki

[miss venflon]

Napisane przez arrabbiata

Może mi ktoś polecić dobre studio we Wrocławiu? Musi być czyściutkie i sterylne i ogólnie godne polecenia

teraz we wrocławiu otwarło się/otwiera się Nautilus -działają tam Myśków (wcześniej viking zielona góra) i Woyt
prace obydwu panów miażdżą
http://www.myspace.com/nautilus.tat

[Sif]

Napisane przez Drift

Niedługo okaże się że tatuaże uniemożliwiają nam normalne funkcjonowanie, nigdy w życiu nie słyszałam o tym żeby tatuaż przeszkadzał w podaniu znieczulenia, co prawda nie zagłębiałam się nigdy w ten temat ale gdyby to było aż tak kłopotliwe to nikt by tam tatuażów nie robił.
Poza tym brak znieczulenia przy porodzie to nie koniec świata.

Ok, ok, ja tylko spytałam Chciałabym rozwiać swoje wątpliwości, a w kwestii ciąży i tatuażu na lędźwiach zdania są podzielone
A ja jeśli kiedyś tam zajdę w ciążę i będę rodzić, to tylko w znieczuleniu
Bardziej obawiam sie tego że tatuaż się "rozciągnie", "rozejdzie", ale z drugiej strony to w przypadku ciąży bardziej odbija się to chyba na tatuażach na brzuchu, tak czy nie?
Zresztą i tak teraz planuję nad kostką, może dopiero ten trzeci będzie na dole pleców

[Aureli]

niedlugo bedzie dwa tygodnie, jak wreszcie zrobilam sobie tatuaż.. chodzilo to za mna juz od daawna, marzyło mi się, no i wreszcie jest mały motylek na podbrzuszu.. nie bałam się bólu, choć dużo sie o tym naczytałam, jak to boli..no, ale poszłam jedne, czego sie obawialam, i w sumie obawiam do tej pory, to kiedy zajde w ciaze- moja mala dzirka sie rozciągnie. sadze jednak, ze zrobilam go w takim miejscu, ze nie powinien za wiele ucierpiec, nawet jak brzuch mi urosnie kiedys jak baloon
zaprzestaje juz uzywać tribiticu, bardzo ladnie sie zagoiło
na poczatku mialy to byc dwie male kocie lapki, ale ostatecznie zdecydowalam sie na malego motyla, ma czerwone i niebieskie małe elementy.
a Wy jakie macie tattoo?