Aparaty ortodontyczne, cz. VI :)

[syla-78]

Napisane przez gabryssiaa

U mnie wyglądało to tak, że po kilku dniach (2,3) zaczął mnie strasznie obcierać zamek (a może nawet raczej ta antenka) na trójce która mi strasznie odstawała. Nie mogłam nic mówić, bo narażałam warge na otarcia. Naklejałam wosk i raz posmarowałam się maścią Baikadent i wypłukałam zęby płynem Dentosept. Te dwa produkty nie były przezroczyste, ale co tam. Pomogło. Już nie mam potrzeby najklejania wosku, bo się wcisnęły zęby. Ale na początku musiałam też naklejać na koniec źle zagiętego łuku, bo 2 razy to aż mi się wbił ten drut w policzek i za Chiny nie mogłam go wydostać heh Ale jakimś cudem już jest spoko i drut (z którym nic nie robiłam) ''uspokoił się''^^

biemka- daje rade, ale bardziej szkoda mi mamy..

Ten żel mam, zaopatrzę się w jeszcze w płyn. Ja też staram się mało mówić, a gaduła jestem. Cholerne antenki
A co z mamą?

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez milutek

wyjeżdżam na weekend, trzymajcie się

Miłego weekendu, pięknej pogody

[gabryssiaa]

Napisane przez syla-78

Ten żel mam, zaopatrzę się w jeszcze w płyn. Ja też staram się mało mówić, a gaduła jestem. Cholerne antenki
A co z mamą?

szczerze mowiac wiecej uzywalam zelu niz tego plynu... Jak pomaga Ci żel to nie ma potrzeby kupowanie tego drugiego . Ano brat mamy umarł. Ale nie będę się rozpisywać, bo tu wątek o aparatach ;] ..

[biemka]

Ja też staram się mało mówić, a gaduła jestem. Cholerne antenki

mam dokładnie ten sam problem

Napisane przez milutek
wyjeżdżam na weekend, trzymajcie się

miłego weekendu Ja też wyjeżdżam na weekend, ale u mnie latem to norma

[Maricken]

Napisane przez 88Ekaterina88

a ile masz te gumki ?
przeżroczyste najszybciej robią sie żółte

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

30 go ide na zmaien gumek na wesele i odrazu umawiamy sie na ściaganie aparatu po 3 sierpnia szkoda ze to przed wypłatą bedzie

Weno się umów na 5 sierpnia to razem ściągniemy

[syla-78]

Napisane przez gabryssiaa

szczerze mowiac wiecej uzywalam zelu niz tego plynu... Jak pomaga Ci żel to nie ma potrzeby kupowanie tego drugiego . Ano brat mamy umarł. Ale nie będę się rozpisywać, bo tu wątek o aparatach ;] ..

Bardzo mi przykro

Baikadentem dopiero teraz sie posmarowałam, wczesniej smarowałam, tylko transcodenetem

[Leilaa]

Hej dziewczyny
To i ja do was dolacze, Za miesiac bede miala zakladany aparat bo teraz urlopy, zastanawiam sie nad tym krystalicznym czy cos takiego, ten co go " niby " nie widac. Ma ktoras z was moze taki? Jakie sa wasze opinie na temat tego aparaciku? Boje sie troche bo nie wiem co i jak, jeszcze czytajac wasze problemy i dolegliwosci to jeszcze bardziej mam stracha. Pozdrawiam i Caluje

[88Ekaterina88]

Napisane przez Maricken

Weno się umów na 5 sierpnia to razem ściągniemy

no zobaczymy 30-go i jak orto bedzie miała wolny termin
ogólnie to i tak w robocie wolne musze wziąźć, bo jak orto mi zakłąda czy ciaga czy nawet tylko zmienia drug to wychodze cała bez makijażu w skórkach- bo mam suchą skórę i wogule taka jak po 5-ciu dniach picia hehe wiec do roboty taka nie pójdę

[Gladys del Carmen]

88Ekaterina88 - ja skręciłam raz, prawie rok temu i do dziś czasem popylam w ortezie, bo boli Podziwiam Cię

Leilaa - nie ma czego się bać, jakiś czas po założeniu traktujesz aparat jak część siebie i myślisz, że dziwnie było bez niego A potem uśmiech bez kompleksów wynagradza ewentualne dolegliwości bólowe i dyskomfort

[88Ekaterina88]

Napisane przez Gladys del Carmen

88Ekaterina88 - ja skręciłam raz, prawie rok temu i do dziś czasem popylam w ortezie, bo boli Podziwiam Cię

Leilaa - nie ma czego się bać, jakiś czas po założeniu traktujesz aparat jak część siebie i myślisz, że dziwnie było bez niego A potem uśmiech bez kompleksów wynagradza ewentualne dolegliwości bólowe i dyskomfort

bedzie mały off topiczek: prawa noga 3 razy skret raz pękniecie i szyna, lewa - 3 razy w tym dwa razy w miesiącu mam jedną skarpete taką sztywna niby ale to tylko zakłądam do gry w siate

[kosheen]

Napisane przez CatchyKathy

Tyłozgryz?
Jaką operację będziesz mieć?

Będę mieć operacje skracania żuchwy Dlatego orto wysuwa mi dolne zęby przed przednie- tak bym miała pewnie od zawsze gdybym w dzieciństwie aparatów nie nosiła, moja mama ma taki zgryz, że dolne zęby zachodzą jej na górne zamiast na odwrót. I orto dąży do tego, abym teraz tak miała i jak już wszystkie ząbki będą wyprostowane, idę na operację, skracają mi żuchwę, skręcają śrubkami potem jeszcze aparat pół roku dla stabilności i w końcu będę mieć piękny uśmiech

[88Ekaterina88]

Napisane przez kosheen

Będę mieć operacje skracania żuchwy Dlatego orto wysuwa mi dolne zęby przed przednie- tak bym miała pewnie od zawsze gdybym w dzieciństwie aparatów nie nosiła, moja mama ma taki zgryz, że dolne zęby zachodzą jej na górne zamiast na odwrót. I orto dąży do tego, abym teraz tak miała i jak już wszystkie ząbki będą wyprostowane, idę na operację, skracają mi żuchwę, skręcają śrubkami potem jeszcze aparat pół roku dla stabilności i w końcu będę mieć piękny uśmiech

to masz cos takiego jak ja ?
ile czekasz na operacje? naf czy prywatnie?

[CatchyKathy]

Napisane przez kosheen

Będę mieć operacje skracania żuchwy Dlatego orto wysuwa mi dolne zęby przed przednie- tak bym miała pewnie od zawsze gdybym w dzieciństwie aparatów nie nosiła, moja mama ma taki zgryz, że dolne zęby zachodzą jej na górne zamiast na odwrót. I orto dąży do tego, abym teraz tak miała i jak już wszystkie ząbki będą wyprostowane, idę na operację, skracają mi żuchwę, skręcają śrubkami potem jeszcze aparat pół roku dla stabilności i w końcu będę mieć piękny uśmiech

Uuuu to poważna sprawa :/ Ale wszystko będzie dobrze!!!

Ja odrazu powiedziałam, że nie dopuszczam żadnej operacji żuchwy ( musialabym miec cieta i zuchwe, i skracaną bródkę, bo ją mam w dobrej pozycji teraz, a po zabiegu za bardzo wysunieta, czyli tak naprawde dwie operacje ). Poza tym studiuję, obracam sie codziennie w towarzystwie i wizja wyglądania przez pół roku jak potwór a nie człowiek (orto opowiadał i widziałam w internecie zdjecia dziewczyny) mnie nie zachwyciły

[88Ekaterina88]

Napisane przez CatchyKathy

Uuuu to poważna sprawa :/ Ale wszystko będzie dobrze!!!

Ja odrazu powiedziałam, że nie dopuszczam żadnej operacji żuchwy ( musialabym miec cieta i zuchwe, i skracaną bródkę, bo ją mam w dobrej pozycji teraz, a po zabiegu za bardzo wysunieta, czyli tak naprawde dwie operacje ). Poza tym studiuję, obracam sie codziennie w towarzystwie i wizja wyglądania przez pół roku jak potwór a nie człowiek (orto opowiadał i widziałam w internecie zdjecia dziewczyny) mnie nie zachwyciły

ale po tem jakie efekty

[CatchyKathy]

Napisane przez 88Ekaterina88

ale po tem jakie efekty

Ba! Żuchwa i zgryz jak marzenie!

[88Ekaterina88]

potem twarzunia jak np. u jenofer lopez czy cos chciałabym tak

[redrose89]

Cytat:
Napisane przez mclilu https://static.wizaz.pl/forum/images...s/viewpost.gif
Mam z jedynkami podobną sytuację i juz nie mogę się doczekać piłowania!
Mój orto twierdzi, że nie ma sensu teraz bo zęby się przesuwają przez co różnica między jedynkami też się tochę zmienia!
Ale ostatnio już wspomnial zebym pomyślała jaki chce kształt jedyneczek osiągnąć

Cytat:
Napisane przez 88Ekaterina88 https://static.wizaz.pl/forum/images...s/viewpost.gif
mi sie wydaje ze na razie orto ci moze wyciagnac ta jedna jedynke do dołu tyle ile sie da a co sie nie da to spiłuje, ale to za jakis czas

wyciagnac do dolu poprzez sam aparat, tak? czy przez wyciag? za takie pilowanie sie cos doplaca? czy jest nieprzyjemne?

[88Ekaterina88]

aparatem, troszku moze zejsc z dziąsła, a 1 mm to duzo apotem piłowanko nic sie nie płaci
ja mam piłowane dolne i sa równe i górne mam wszystkie piłowane i kły też troszku zrównane i jedynki miałam tak ze jedna jest ciut bardziej wysunieta od drugiej i orto tak spiłowała ze są równe

[Morfina]

buuu... dziewczyny
byłam dziś u orto i robili mi wyciski znów, dopasowali te pierścienie do HYRAXA i dali znów te gumki separacyjne juz mam ich dosyć.. nosiłam 2 tyg a teraz mam nosić 3 :O jestem bliska załamania...

[redrose89]

Napisane przez 88Ekaterina88

aparatem, troszku moze zejsc z dziąsła, a 1 mm to duzo apotem piłowanko nic sie nie płaci
ja mam piłowane dolne i sa równe i górne mam wszystkie piłowane i kły też troszku zrównane i jedynki miałam tak ze jedna jest ciut bardziej wysunieta od drugiej i orto tak spiłowała ze są równe

Dzięki A nieprzyjemne to jest?

[88Ekaterina88]

Napisane przez redrose89

Dzięki A nieprzyjemne to jest?

bierze wiertełko do borowania i ci po zabkach jedzie i tyle

[redrose89]

Napisane przez 88Ekaterina88

bierze wiertełko do borowania i ci po zabkach jedzie i tyle

o kurka wodna na samo slowo wiertelko przechodza przeze mnie ciarki

[88Ekaterina88]

no chyba pilniczka nie wezmie hehe
przeżyjesz

[redrose89]

Napisane przez 88Ekaterina88

no chyba pilniczka nie wezmie hehe
przeżyjesz

No chyba nie będe miała wyjścia Choć orto jeszcze nic nie wspominała o piłowaniu, więc może się obejdzie bez tego

[ibelongtojesus]

Napisane przez gabryssiaa

jejku, ta 18:30 mnie prześladuje.. dziś o tej godzinie zmarł mi brat mamy. Ale nie będę się wyżalać. Gratuluje.... i pewnie pięknie się te niebieściutkie gumki prezentują .

przykro mi
moje maluchy ;D :

aparat.jpg
ślinotok ;D
bolą mnie dwójki strrrasznie, ale jakoś muszę wytrzymać ;d

[manka1982]

Napisane przez syla-78

Dziękuję Ci bardzo Tak, te rurki mam i to odstające dziadostwo mi ryje policzki. Wysmarowałam się żelem trascodent, chciałam żeby był przezroczysty, bo górę do 3 mam szafirową, żeby nie zabarwił.
Kurde, naprawdę mam ranki, dziurki takie w polikach, cała się pooklejałam woskiem Naprawdę nie przesadzamDzisiaj jadę do orto, może coś poradzi

Dziewczyny, czytałam tu za wątku, że białe gumeczki się barwią, ja mam białe od poniedziałku, piję dużo kawy, fajki niestety tez palę i gumki sie nie przebarwiły. W ogóle ich nie widać, że są

ja też piję dużo kawy i palę. Niestety każde gumki zmieniają kolor przeźroczyste i te w metalowych aparatach również kilka stron wczesniej dziewczyna wkleiła jak jej teraz fioletowe gumki wyglądają chyba fioletowe byłe, pzrepraszam jesli pomyliłam

Napisane przez Leilaa

Hej dziewczyny
To i ja do was dolacze, Za miesiac bede miala zakladany aparat bo teraz urlopy, zastanawiam sie nad tym krystalicznym czy cos takiego, ten co go " niby " nie widac. Ma ktoras z was moze taki? Jakie sa wasze opinie na temat tego aparaciku? Boje sie troche bo nie wiem co i jak, jeszcze czytajac wasze problemy i dolegliwosci to jeszcze bardziej mam stracha. Pozdrawiam i Caluje

Moja opinia jest śliczny
Zalety: brak pierścieni czyli nie cierpimy przy separacji
Z odległości niewidoczny
Ale to wszytsko zalezy jaką jestes osobą, zeby wybrac rodzaj aparatu. Ja wybrałam kryształ ze względu na mój "podeszły wiek"i zawód jaki wykonuje gdybym jeszcze raz miałą wybrac także byłby to kryształ.

[kosheen]

Napisane przez 88Ekaterina88

to masz cos takiego jak ja ?
ile czekasz na operacje? naf czy prywatnie?

Na fundusz robię. Nic w tej sprawie nie załatwiam, bo orto powiedziała, że to jej znajomy wykonuje taką operację i jak będę już do niej przygotowana to ona do niego odpowiednio wcześniej dzwoni i wysyła mnie na operację.

A Ty też będziesz miała taką operację? Czyżbyśmy miały podobną wadę?

Uuuu to poważna sprawa :/ Ale wszystko będzie dobrze!!!

Ja odrazu powiedziałam, że nie dopuszczam żadnej operacji żuchwy ( musialabym miec cieta i zuchwe, i skracaną bródkę, bo ją mam w dobrej pozycji teraz, a po zabiegu za bardzo wysunieta, czyli tak naprawde dwie operacje ). Poza tym studiuję, obracam sie codziennie w towarzystwie i wizja wyglądania przez pół roku jak potwór a nie człowiek (orto opowiadał i widziałam w internecie zdjecia dziewczyny) mnie nie zachwyciły

Ja też za wszelką cenę nie chciałam żadnej operacji, dlatego chodziłam po wielu ortodontach. Większość nawet nie chciała się podjąć leczenia mojej wady. A Ci co by się podjęli zgodnie mówili, że bez operacji nie da rady. Po prostu nie da się mojej wady inaczej wyleczyć, a zakładając sam aparat bez operacji wyglądałabym jeszcze gorzej niż przed aparatem. Poza tym dochodzą tu też takie kwestie jak trudności w jedzeniu. Miałam trudności (jeszcze mam) z ugryzieniem kanapki, teraz już się nauczyłam i pomagam sobie językiem, ale i tak bywa to bardzo uciążliwe i czasami śmiesznie wygląda jak się ,,mocuję" z głupią kanapką. a jak jest na niej jakaś cienka szynka to przy pierwszym gryzie, zjadam ją całą, bo nie ma możliwości, żebym ją odgryzła, chyba że sobie palcami pomogę, ale czasami sytuacja na to nie pozwala. Także miałam wybór albo żyć z tym to załączyłam poniżej, albo poddać się operacji i pozbyć się kompleksów.
Zdjęcie 2 to zaraz po zdjęciu hyraxa.
3- sprzed miesiąca z boku, już widać, że dolne wysuwają mi się do przodu
4- sama góra, która wygląda ładnie dopóki nie złączę zębów
5- obecne, zrobione przed chwilą.
P.S nie patrzcie na gumki, nie wiem co mnie podkusiło, żeby takie wziąć

[Krostka]

No tak...i ja się długo nie odzywałam. Wczoraj byłam wyrwać kolejną, trzecią już szóstkę...We wtorek wizyta. Zamieszczę zdjęcia jak wygląda to po miesiącu noszenia aparatu. Jak na moje, to jedynki się rozchodzą, bo mam już szparkę i zmieszczę drewnianą wykałaczkę

[ImpossibleIsNothing]

Napisane przez CatchyKathy

Moja kuzynka też miała takie odstające kły ( wyglądała jak wampirek ) ale założyła aparat i ma pięęękne ząbki teraz
Szkoda ze u nas nie ma tak jak w Austrii z aparatami Moja kuzynka która tam sie urodziła i mieszka miała refundację w 1/2 ceny aparatu :roll eyes:

A wasze odstające kły to kołoząbce czy właściwe kły?
Moja mama miała kołoząbca, nie wiem jak udało jej się naprowadzić go bez aparatu

Czy mógłby ktoś coś więcej powiedzieć na temat tych "kołoząbców", czy jak to sie nazywa? Google mnie zawiodły, mama z wyższym wykształceniem medycznym też nic na ten temat nie wie, ale aparatki na pewno wiedzą więcej
Pytam, bo ja też mam, a właściwie miałam wampirze kły (teraz już jest w miarę dobrze, ale po ok. 7 latach ; )) . Sytuacja wyglądała tak, że miałam mlecznego kła, a nad nim zaczął mi wyrastać kieł stały i efekt to wampirze kły. Jak okazało się, że zaczyna mi wychodzić stały, Pani dentystka zamiast usunąć jak najszybciej mleczaka upierała się, żeby poczekać, aż sam wyleci. Później leczona byłam aparatem ruchomym, a od 2 miesięcy mam aparat stały Zaintrygowały mnie te "kołoząbce", wie ktoś coś więcej na ten temat, jakieś linki?;p

[sincarne]

Napisane przez gabryssiaa

Zdaj relacje jak będzie jutro! Czy na pewno jest tak źle po zmianie łuku i mam nadzieję, że nie! a Z tym gerberkiem to już nie przesadzaj... to ja jak przyjechałam do domu z aparatem to troszke jadlam kawałeczki bułki z szynką pokrojoną w kosteczki. No i dziękuję... postaram się..

heh, nie jest źle zęby bolą, ale chyba nie tak, jak po założeniu aparatu, bo wtedy to ich umyć nie mogłam przez kilka dni. póki co daję radę szkoda mi mojego delikatnego drucika, bo teraz dostałam nowy, grubszy. tamten był fajniejszy

a w ogóle to od ludzi w pracy słyszę, że tego aparatu w ogóle nie widać i jak mówię, to też nie widać, i że w ogóle zapominają, że go mam i przypominają sobie dopiero wtedy jak nie chcę iść na pizzę, bo nie mam szczoteczki przy sobie
śmieszne, że jeszcze 2 miesiące temu tak się bałam tego aparatu i wyobrażałam sobie, że to jakiś mega obciach, phi! durna byłam już go bardzo kocham

poza tym, moje drogie, weźcie się uspokójcie z tym pisaniem co? pół dnia i 2 strony?? człowiek wraca galopem do domu i do wieczora nic nie robi tylko czyta!

[gabryssiaa]

ja sama nie wiem co to te kołoząbce, ale jakoś mnie to jak na razie nie interesuje jakoś:P

Mam moja szczoteczke 1 miesiac i tydzien, więc mama miala mi kupic w jakims sklepie medycznym szczoteczkę. Dzwoni do mnie i mowi, ze namówili ją do zestawu z płynem, pastą, szczoteczką + jedna dodatkowa no i jakies tabletki które pokazują gdzie niedomyte. OmaaaszCilos. zobaczymy co one zdziałają. :P