TURBO FIRE - palarnia tłuszczu!

[megi533]

Napisane przez Dobrenka

tygryskowym_okiem wiesz co ja bym chciała? Spokojnie wsiąść na rower i pojeździć na nim codziennie.. ale wiem że to nie wystarczy i muszę szukać i robić więcej .. a satysfakcje daję mi pot lejący się z tyłka, mięśnie i ubytek w centymetrach.. taka jestem

Oj tak potwierdzam

[tygryskowym_okiem]

Dobrenka: Spokojnie wsiąść na rower i pojeździć na nim codziennie.. ale wiem że to nie wystarczy i muszę szukać i robić więcej

A skąd wiesz, że nie wystarczy ?? Próbowałaś jeździć tak porządnie - odpowiedni dystans i intensywność ? Chyba na wizażu jest jakiś wątek o rowerach, więc mogłabyś się tam poradzić ile i jak jeździć żeby mieć efekty.

a satysfakcje daję mi pot lejący się z tyłka

Przy Insanity leje się ze wszystkiego Po prostu jestem mokra, dywan nawet jest mokry tak że się po nim ślizgam

[Dobrenka]

megi strasznie to dziwne.. nigdy nie miałam wymiotów z wysiłku ale czasem było mi mega niedobrze jak nie dojadałam.. i zawsze mam tak ze moge wykręcać ubrania i nie jest mi nie dobrze.. może za młao jesz jak na taki wysiłek

Napisane przez tygryskowym_okiem

A skąd wiesz, że nie wystarczy ?? Próbowałaś jeździć tak porządnie - odpowiedni dystans i intensywność ? Chyba na wizażu jest jakiś wątek o rowerach, więc mogłabyś się tam poradzić ile i jak jeździć żeby mieć efekty.

zaglądnę tam niedługo.. jeszcze zostało mi parę dni TF i potem mam zamiar przerzucić się na rower puki ciepło.. Jestem wstanie zrobić około 80 km w nie całe 3 godziny.. to chyba niezły wynik.. na różnorakim terenie

Napisane przez tygryskowym_okiem

Przy Insanity leje się ze wszystkiego Po prostu jestem mokra, dywan nawet jest mokry tak że się po nim ślizgam

coś Ty zachęcające.. nie starczy mi zycia na wypróbowanie tych wszystkich treningów

[izabelka_007]

Hej!
Przyszłam zdać relację
Byłam u ginekologa, ciąża potwierdzona, 4 tydzień. TF nie skończę bo jak powiedziałam jaka to intensywność to zabroniła, ale ćwiczenia typu Lower, Sculpt, Tone, FBC, to mogę robić. No i wsiadam na rower (kupiłam sobie wypasiony ). Patrząc na to że TF kończę w połowie ostatniego tygodnia, uważam że mogę oficjalnie powiedzieć że program zakończyłam . Tylko szkoda że moje wysiłki mogą pójść na marne (oby tak nie było, bo będę robiła wszystko aby przytyć do 10kg).
Mam termin na ok 25 marca
Jestem szczęśliwa!!!
A za tydzień już jedziemy na urlop

[tygryskowym_okiem]

Dobrenka: coś Ty zachęcające..

Ano, dawno nie dostałam takiego wycisku

Izabelka: Tylko szkoda że moje wysiłki mogą pójść na marne (oby tak nie było, bo będę robiła wszystko aby przytyć do 10kg).

Po ciąży zwykle ciało jednak trochę się zmienia. Ale skoro ćwiczyłaś i dbałaś o ciało, teraz w trakcie ciąży nie zrezygnujesz z aktywności i będziesz dbać o ciałko, to sądzę że łatwiej przyjdzie Tobie wrócić do formy niż osobie, która totalnie takie sprawy olała. Poza tym nie ma się co martwić na zapas, będzie dobrze Trzymamy kciuki

[Dobrenka]

izabelka prosze Ci odpuśc sobie te ćwiczenia dla dobra dzidziusia.. tyle się teraz nie dobrych rzeczy dzieje ćwicz sobie ten callanetics.. on podobno nawet dobrze robi na ciąże potem lepiej się rodzi.. potwierdzone..

[megi533]

Napisane przez Dobrenka

megi strasznie to dziwne.. nigdy nie miałam wymiotów z wysiłku ale czasem było mi mega niedobrze jak nie dojadałam.. i zawsze mam tak ze moge wykręcać ubrania i nie jest mi nie dobrze.. może za młao jesz jak na taki wysiłek

Wiesz moze masz troche racji nigdy na to nie patrzyłam z tej strony i faktycznie tego dnia - jak i kilka ostatnich - jakos tak niedojadałam bo i ochoty nie miałam i ta pogoda taka ze mi sie poprostu nie chciało a jak juz to nie jadłam za duzo białka wiec chyba cos w tym jest... zreszta poczytałam w internecie o takich doleglwosciach i fakt jedni mowia ze to oznak solidnego treningu a inni wymieniaja mozlie dolegliwosci jakie moga taki efekt przynosic i dobre rzeczy to nie sa bede teraz uwazniej sie temu przygladac jesli taka sytuacja sie powtorzy..

A ja dzisiaj przetestowałam swoj nowy rower super było mimo ze momentami deszcze "uderzał" mnie w twarz przejechałam z pracy niczym błyskawica około 10 km taka rozgrzewka bo teraz postanawiam jezdzic na nim systematycznie. Damka jest mega wygodna i mimo ze w jakis taki bardziej wymagajacy teren sie nie nadaje to w miescie sprawdza sie w 100%
Zjadam własnie drugie sniadanko odczekam i zabieram sie za fire30+tone30
miłego dnia zycze choc pogoda nie zachwyca....

[Dobrenka]

megi no właśnie musiałaś nie dojadać.. ja też czasem tak mam że nie mogę.. dlatego przed ćwiczeniami zjadam np. trochę szynki albo po prostu z 2 cukierki typu "Michałek" wiem nie powinnam ale pomaga a potem mogę spokojnie zjeść..
Rowerek to wielka frajda

[Anja1221]

hejka. Chciałabym się do was przyłączyć, ale nurtuje mnie jedno pytanie: czy przy tych ćwiczeniach nabiera się dużo masy mięśniowej? Mi zależy na wysmukleniu i nie wiem czy osiągnę to tak intensywnymi ćwiczeniami

[Dobrenka]

Anja na pewno troszkę mięśni nabierzesz.. ja się też ich bałam a teraz staram się i robię co mogę żeby ich przybywało.. a czy wysmukla? BARDZO!!

[anka1892]

Czytając Wasze ostatnie wpisy, szczególnie Dobrenki i megi, już wiem dlaczego Wy osiągacie takie świetne wyniki... Wygląda na to, że dodatkowo do ćwiczeń stosujecie dość restrykcyjną (moim zdaniem) dietę(według mnie głodzicie się, mam nadzieję, że się żadna na mnie nie obrazi za to wyrażenie, ale z tego co piszecie tak to wygląda). Ja tylko ćwiczę(raczej Turbo Jam, Turbo Fire dla mnie za trudny układ, ale śledzę ten wątek, bo na TJ nic się nie dzieje od bardzo dawna), jem normalnie, tzn. staram się nie jeść za dużo i nie jeść słodyczy, ale mnie wszelkie diety słabo wychodzą(chociaż słodycze udało mi się ograniczyć, ale ostatnimi dniami miałam wielką słabość na punkcie lodów i jadłam 1-2 dziennie ;/). No cóż, może ja nie widzę efektów moich ćwiczeń bo dopiero ok 2 tygodni ćwiczę i do tej pory głównie Learn&Burn, które dużo kalorii nie pali Wczoraj zaczęłam 20 minute workout i uważam, że momentami jest świetny!! Szczególnie lubię część bodajże "punches & kicks".
A powiedzcie mi, czy jest jakaś szczególna różnica w wykonywaniu ćwiczeń "na dwie strony"? Bo Chalene zawsze tak ćwiczy, a ja mam wielkie problemy z zapamiętaniem układu i problemem dla mnie byłoby robić te same ćwiczenia na drugą stronę, więc robię jeszcze raz tak samo ;P

[tygryskowym_okiem]

Megi: zreszta poczytałam w internecie o takich doleglwosciach i fakt jedni mowia ze to oznak solidnego treningu a inni wymieniaja mozlie dolegliwosci jakie moga taki efekt przynosic i dobre rzeczy to nie sa bede teraz uwazniej sie temu przygladac jesli taka sytuacja sie powtorzy..

Taka sytuacja, że jest ci niedobrze to zwykle właśnie efekt dużego wysiłku. Czasem np. mają tak sprinterzy, że po przebiegnięciu swojego dystansu jest im niedobrze i tak dalej. Jeżeli takie coś nie zdarza ci się notorycznie tylko był to jakiś odosobniony przypadek to ja myślę, że nie ma co panikować. Tylko pamiętaj po prostu o odpowiednich posiłkach okołotreningowych. Ja podobnie jak Dobrenka czasem wcinam coś przed samym treningiem, tylko jakieś takie rzeczy sprawdzone, które mi nie będą leżeć na żołądku (zapewne wiesz o co mi chodzi), u mnie często jest np. wafel ryżowy.

Anja: hejka. Chciałabym się do was przyłączyć, ale nurtuje mnie jedno pytanie: czy przy tych ćwiczeniach nabiera się dużo masy mięśniowej? Mi zależy na wysmukleniu i nie wiem czy osiągnę to tak intensywnymi ćwiczeniami

Dużo się nie nabiera, bo to jest program typowo na zrzucanie. Raczej powiedziałabym, że po prostu spalając tłuszczyk odkrywasz to co masz pod nim i wyeksponowujesz to. Ale nie ma mowy o rozroście masy mięśniowej, bo to nie jest takie proste, ona się z powietrza nie bierze. Moim zdaniem jak chcesz wysmuklić sylwetkę i mieć taką wysportowaną to jest to program, który przynajmniej powinnaś spróbować

Anka: Wygląda na to, że dodatkowo do ćwiczeń stosujecie dość restrykcyjną (moim zdaniem) dietę

Ja nie miałam żadnej specjalnej diety i efekty miałam Wiadomo, że jak wspomagasz się odpowiednią (nie drastyczną typu 1000 kcal, itp) dietą i dostarczasz to czego organizm potrzebuje to efekty mogłyby być lepsze. Zresztą do TF Szalinka skomponowała broszurkę dotyczącą diety więc można sobie poczytać

A powiedzcie mi, czy jest jakaś szczególna różnica w wykonywaniu ćwiczeń "na dwie strony"?

Jest różnica. Chodzi o to żeby przy danym ćwiczeniu każda strona była tak samo dobrze wyćwiczona. Bo wykonując coś np. prawą stroną bardziej ją ćwiczysz i dla równowagi musisz to samo potem poćwiczyć na lewą stronę. Poza tym to jest też kwestia uelastycznienia ciała, umiejętności łapania równowagi, wzmocnienia słabszej strony ciała, polepszenie koordynacji, itp.

[anka1892]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ja nie miałam żadnej specjalnej diety i efekty miałam Wiadomo, że jak wspomagasz się odpowiednią (nie drastyczną typu 1000 kcal, itp) dietą i dostarczasz to czego organizm potrzebuje to efekty mogłyby być lepsze. Zresztą do TF Szalinka skomponowała broszurkę dotyczącą diety więc można sobie poczytać .

dla mnie nawet dieta 1500 kalorii jest drastyczna ja po prostu nie liczę kalorii

Napisane przez tygryskowym_okiem

Jest różnica. Chodzi o to żeby przy danym ćwiczeniu każda strona była tak samo dobrze wyćwiczona. Bo wykonując coś np. prawą stroną bardziej ją ćwiczysz i dla równowagi musisz to samo potem poćwiczyć na lewą stronę. Poza tym to jest też kwestia uelastycznienia ciała, umiejętności łapania równowagi, wzmocnienia słabszej strony ciała, polepszenie koordynacji, itp.

aha, dzięki za wyjaśnienie, faktycznie ma to sens chociaż mi na razie nie zależy na jakimś umięśnionym ciele, ja po prostu chce zrzucić kalorie, pozbyć się tłuszczu.

[Dobrenka]

anka Hej rozśmieszyło mnie troche to Twoje "świetne wyniki" bo ja ich nie osiągam.. waga stoi.. centymetry nie spadają Mogłaś odebrać mnie tak jakbym mało jadła bo faktycznie teraz moja koleżanka ma urlop i poprostu często nie mam czasu.. Kiedyś byłam na diecie schudłam co miałam schudnąć teraz się nie głodzę.. zmieniłam nawyki żywieniowe to fakt jem więcej warzyw i owoców, jadam placki, lody i wszystko co dobre ale w umiarkowanych ilościach i kontrolująć wszystko bo odmawiając sobie tega nie miałam żadnych drastycznych spadków.. jedząc to i ćwicząc waga się utrzymuje ewentualnie czasami leciutko dygnie ale ja wiem że mi nic nie da nie jedzenie.. bo moj problem nie tkwi w wadze ale w udach.. tylko tam chce zrzucić.. dieta nie potrafiła dlatego ćwiczę.. na pewno się nie głodzę.. i nie obrażam się wiem jak to mogło wyglądać
Dla mnie Turbo Jam bło zbyt łagodne dlatego wybrałam za radą koleżanek z forum Turbo Fire "normalne" może zwróciłaś uwagę na mój ostatni wpis że przed ćwiczeniami zjadam szynke czy cukierki.. to wygląda tak.. jak zjem obiad w pracy to wychodząc z pracy koło 18 jestem jeszcze w miare najedzona.. zanim dojdę do domu zrobie obiad, odczekam zanim obiad się "wchłonie" jest już 22.. 23 kiedy ćwiczę.. mój mąż strasznie się z tego powodu wnerwiał więc teraz prosto jak wracam z pracy.. będąc w miare najedzona zjadam cokolwiek skacze ta 1h i spokojnie ide robić żarło zjadam co prawda później ale późno chodze spać więc mieszczę się z posiłkiem do 3 godzin przed snem
Jeśli chodzi o TJ to pomoże Ci Tygrysek.. bo ona to "wyskakała" chociaż pewnie Ci też powie że każdy jest inny i na każdego to inaczej działa
A i myślę że jest bardzo duża różnica w wykonywaniu ćwiczeń na dwie strony.. Układ jeszcze załapiesz

[tygryskowym_okiem]

chociaż mi na razie nie zależy na jakimś umięśnionym ciele,

Powtórzę to po raz kolejny po TF kulturystkami, ani nawet fitnesskami z mega widocznymi mięśniami nie zostaniecie. Mięśnie się z powietrza nie biorą, potrzebują odpowiedniej diety, odpowiedniego treningu. Ten program służy głównie spaleniu tłuszczyku i ukształtowaniu sylwetki, a nie drastycznemu wyrabianiu mięśni. To że w którymś momencie zobaczycie mięśnie, to nie znaczy że Wam się rozbudowała masa mięśniowa, to znaczy tyle, że spadł Wam tłuszczyk, który okrywał to co już miałyście i po prostu Wasze mięśnie są bardziej widoczne. A z biegiem czasu są też po prostu bardziej wyćwiczone. Ewentualnie wrażenie powiększenie może powodować puchnięcie mięśni, które się zdarza i po jakimś czasie ustępuje.

Chyba musiałybyście nie wiem jak to się potocznie zwykło mawiać "na rzęsach stawać" niemalże żeby Wam się masa mięśniowa drastycznie zwiększyła A gdyby ten program działał tak cudotwórczo na masę mięśniową to wszyscy pakerzy by go trenowali


edit:
wyjątkiem od powyższego może być sytuacja, w której ktoś zrzucił co ma zrzucić i ma widoczne mięśnie, to po prostu przy tym programie sobie je wyrobi, ale nie powiększy bardzo swojej masy mięśniowej, bo ta potrzebuje innych bodźców
Polecam poczytać od czasu do czasu inne wątki wizażowe, bo tam wypowiadają się osoby, które mają sporą wiedzę i często piszą naprawdę ważne informacje dotyczące kształtowania sylwetki, masy mięśniowej, itp.

[Dobrenka]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Zresztą do TF Szalinka skomponowała broszurkę dotyczącą diety więc można sobie poczytać

A gdzie Ty ją znalazłaś? Ja szukałam i nie znalazła.. jeszcze poszukam w takim razie

[anka1892]

Dobrenka, cieszy mnie, że się nie głodzisz Bo z tego co widziałam po ostatnich wpisach masz dobrą figurę Niestety do galerii zapewne mają dostęp tylko znajomi, więc zdjęć nie pooglądam.
Ja właśnie jak patrzę na filmiki z TF to ja po prostu nie wiem jak ja bym mogła się tego układu nauczyć ;o a w TJ w 1. filmiku Chalene jak krowie na rowie tłumaczy każdy krok i jest mi potem łatwiej, bo ja naprawdę jestem niepojęta w tych modyfikacjach
tygryskowym_okiem, to dobrze(to co podkreśliłaś i pogrubiłaś w swojej wypowiedzi), bo ja nawet bym nie chciała mieć takiego umięśnionego ciała, średnio mi się to podoba u kobiet ja po prostu nie chce tego tłuszczu ;p

[tygryskowym_okiem]

Dobrenka: A gdzie Ty ją znalazłaś? Ja szukałam i nie znalazła.. jeszcze poszukam w takim razie

Ja miałam ją razem z innymi plikami, to się chyba nazywało - Fuel the Fire, czy jakoś tak.

[Dobrenka]

Napisane przez tygryskowym_okiem

A gdyby ten program działał tak cudotwórczo na masę mięśniową to wszyscy pakerzy by go trenowali

Tyrgysek daj pomarzyć..

[megi533]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Taka sytuacja, że jest ci niedobrze to zwykle właśnie efekt dużego wysiłku. Czasem np. mają tak sprinterzy, że po przebiegnięciu swojego dystansu jest im niedobrze i tak dalej. Jeżeli takie coś nie zdarza ci się notorycznie tylko był to jakiś odosobniony przypadek to ja myślę, że nie ma co panikować. Tylko pamiętaj po prostu o odpowiednich posiłkach okołotreningowych. Ja podobnie jak Dobrenka czasem wcinam coś przed samym treningiem, tylko jakieś takie rzeczy sprawdzone, które mi nie będą leżeć na żołądku (zapewne wiesz o co mi chodzi), u mnie często jest np. wafel ryżowy.

Własnie ja tez tak sadze ze to efekt bardzo duzego wysiłku i jakos sie tym specjalnie nie martwie bo zdarza mis ie to raz na jakis czas i tylko wtedy kiedy naprawde daje z siebie 200% ale po słowach Dobrenki troche to przemyslałam i faktycznie tak jak Dobrenka mówiła akurat wtedy nie jadłam za duzo bo taki dzien itp itd wiesz... a w necie pisali tez o roznych zagrozeniach wiec bede na to teraz zwracac wieksza uwage - dzisiaj bez sensacji trening przebiegl wiec jest to raczej nieczesty przypadek. Zawsze pilnowałam tych posiłków okołotrningowych tzn zawsze tez cos tam przekasiłam przed podobnie jak ty - wafel ryzowy jest super bo sie własnie nie odbija potem a cwiczyc z takim uczuciem jakby :ulewania" to zadna przyjemnosc, po treningu tez staram sie uzupełnic wegle złozone + jakies białko ale ostatnio słabiej mi to wychodziło musze nad tym popracowac - swego czasu piłam po treningu odzywke białkowa ktora problem rozwiazywała musze sie znowu w nia zaopatzryc.

anka1892 spokojnie moze to jakos tak dziwnie zabrzmiało ale diety jako takiej nie stosuje wiem ze cwiczac to min 1600 kcal musi byc dziennie ale kalorii nie licze kiedys liczyłam ale przezuciłam sie na 5posiłkow dziennie plus minus choc ostatnio miałam gorszy okres i troche te moje zasady wzieły w łeb.... ale pracuje nad tym a wieczorem jakbym była czasem niedozywiona to moj TZ usilnie mi cos wepchnie pysznego efektow tez jakis spektakularnych nie ma ja nie wiem....

[anka1892]

oj, to dobrze, bo już się bałam, że Wy się głodzicie przy tych ćwiczeniach, a to by było na prawdę niebezpieczne.
A odnośnie "przypadłości", którą ma megi, mojej koleżance się robi niedobrze po większym wysiłku, np po biegach długodystansowych, zresztą ja też się po nich najlepiej nie czuję, więc obydwie miałyśmy z nich zwolnienie w liceum. Pamiętam jak raz po takich biegach moja koleżanka ledwo doszła do szkoły...(bo biegaliśmy na stadionie) też ją mdliło, ale nie wymiotowała.

A odnośnie "Fuel the Fire" to przeglądałam to, dużo tam jest o liczeniu kalorii ale są też praktyczne rady odnośnie tego, co dobrze jest jeść.

[megi533]

Napisane przez anka1892

oj, to dobrze, bo już się bałam, że Wy się głodzicie przy tych ćwiczeniach, a to by było na prawdę niebezpieczne.
A odnośnie "przypadłości", którą ma megi, mojej koleżance się robi niedobrze po większym wysiłku, np po biegach długodystansowych, zresztą ja też się po nich najlepiej nie czuję, więc obydwie miałyśmy z nich zwolnienie w liceum. Pamiętam jak raz po takich biegach moja koleżanka ledwo doszła do szkoły...(bo biegaliśmy na stadionie) też ją mdliło, ale nie wymiotowała.

A odnośnie "Fuel the Fire" to przeglądałam to, dużo tam jest o liczeniu kalorii ale są też praktyczne rady odnośnie tego, co dobrze jest jeść.

Wiem ze głodzenie sie przy takich cwiczeniach to zbrodnia dla kogos kto chce dobrze i zdrowo wygladac, moze kilka lat temu bym tak myslala - bo tak naprawde bylam glupia i o zdrowym stylu zycia nie myslałam priorytetem bylo chudniece i zycie na sałacie teraz po kilku latach doswiadczen i wielu przeczytanych artykułąch poradach itp wiem ze priorytet to cwiczenia + odpowiednio zbilansowana dieta - a nie głodzenie i w sumie dobrze ze zwrociłas na to uwage bo wiele młodych dziewczyn - choc nie tylko młodych mysli ze jedyny rezultat da głodówka i bardzo intensywne cwiczenia - a to doprowadzi no moze do schudniecia ale oprocz tego do wielu wielu bardzo złych konsekwencji z drastycznym wyniszczeniem organizmu i zanikiem (jakze waznych i kluczowych w odchudzaniu i zdrowym zyciu) miesni!! Brawo dla ciebie za uwage i wychwycenie takiej chociazby mozliwosci - moze ktos inny na to zwroci uwage

A ty zobaczysz ze jak skonczysz TJ to wezmiesz sie za TF i juz wcale taki skomplikowany nie bedzie - najtrudniej zaczac pozniej juz leci

[_Katriina_]

Kolejny dzień z TF. Dzisiaj Fire EZ 55. Muszę przyznać, że coraz bardziej podobają mi się Fire'y. Strasznie mnie to cieszy, bo jeszcze 3 tygodnie cardio przede mną.
Jeśli chodzi o mdłości i inne takie dolegliwości, mnie się zdarzały kilka razy (podczas Fire i HIIT) z kolei jak zbyt prędko po posiłku ćwiczyłam.

[Lanessa]

Dobrenka - jest nieco dziwnie dla kogos kto nie probowal takiego shake'a. Green shake z salata jest bardzo popularny na calym swiecie wsrod wegan, wegeterian i na diecie raw food... Ja uwielbiam, super oczyszcza.

A u mnie w No atak terrorystyczny.

[anka1892]

Napisane przez Lanessa

Dobrenka - jest nieco dziwnie dla kogos kto nie probowal takiego shake'a. Green shake z salata jest bardzo popularny na calym swiecie wsrod wegan, wegeterian i na diecie raw food... Ja uwielbiam, super oczyszcza.

A u mnie w No atak terrorystyczny.

szkoda, że nie mam blendera, bo bym spróbowała

A ja się naprawdę zakochałam w 20 minute workout świetna muzyka i super energia

[megi533]

Napisane przez Lanessa

Dobrenka - jest nieco dziwnie dla kogos kto nie probowal takiego shake'a. Green shake z salata jest bardzo popularny na calym swiecie wsrod wegan, wegeterian i na diecie raw food... Ja uwielbiam, super oczyszcza.

A u mnie w No atak terrorystyczny.

Właśnie wróciłam i ogladam tvn24 mówia o tym ataku i pierwsze co to pomyślałam o tobie czy nic ci sie nie stało...

Musze wypróbowac takiego shake'a - a sałata musi byc konkretnego rodzaju czy kazda sie nada??

[Dobrenka]

anka uwielbiam jeść tak na prawdę.. chociaż w sumie najbardziej pizze, lody i czasem czekolady, uzależniona jestem też od cukierków kukułek z wawela Niestety muszę się mocno z tym kontrolować.. Pizze jadłam pare dni temu ponieważ dostałam @ i mi się poprostu należało (prosze się ze mną nie kłócić) lody wczoraj czekolade.. hmmm tego nie pamiętam.. a nie zjadłam 2 kostki 2 dni przed @ bo się chyba domagała
a cukierków nie kupowałam chyba z 3 tygodnie
Czy mam dobrą figurę.. hmm powiem tak (bo znowu dziewczyny mnie skrzyczą) figurę mam w porządku.. ale mam wielkie uda i szerokie biodra ale tu akurat już wiem że kości sobie nie urżnę
Wyślę Ci zaproszenia zobaczysz moje zdjęcia.. nie mam głowy więc mam nadzieję że gdzies na ulicy mnie nie rozpoznasz i nie będziesz krzyczeć: "patrzcie to ta z wielkimi łapami"
Układów nauczysz się spokojnie.. nie od razu Rzym zbudowano obiecuję że załapiesz.. ja miałam identycznie na początku uwierz
Wiesz że ja kiedyś nie chciałam mieć umięśnionego ciała a teraz strasznie mi się to zaczyna podobać.. oczywiście nie jakoś przesadnie .. kobieta zmienną jest.. a ja ostatnio to aż do przesady

Napisane przez tygryskowym_okiem

Fuel the Fire

już to ściągam dzięki
megi wiesz co z tymi "naszymi" ćwiczeniami to jest tak że nawet gdyby człowiek chcial się głodzić to by nie dał rady.. Jak raz chciałam zdążyć poćwiczyć przed przyjściem męża z pracy jedząc pare godzin wcześniej.. to chciałam ducha wyzionąć.. brakło mi sił musiałam pójsć zrobić sobie grzankę i dopiero "poszło" do tych wyskoków podskoków skłonów i same wiecie czego trzeba "pary" przynajmniej mi
Szczerze to lubie diety .. mam nawet taką jedną Tygrysek twierdzi że nie zdrowa i że za mało na niej jem ale ja jem na niej tyle ile potrzebuje i lubię ją bo muszę w danym dniu zjeść warzywa, owoce o których czasem zapominam jedząc normalnie jest w niej sporo białka.. Czasem do niej wracam jak mnie "przytka" albo po prostu zatęsknie za tym systemem.. tak na prawde nic na niej już nie tracę także dlatego też namiętnie jej nie robię.. ale jak wracam po świętach od mamusi to wiem że moje ciało tego potrzebuje (moja mama gotuje bardzo dobrze ale potrafi zaserwować jedzenie tak "obtłuszczone", że ja jestem wstanie po świętach wrócić nawet z +2,5 nadbagażem) Wiem że to głównie zatkane jelita.. ale chyba wiecie jak się człowiek wtedy czuje.. A moja dietka przez pierwsze 2 dni troche oczyszcza a potem uzupełnia białeczka

Napisane przez _Katriina_

Jeśli chodzi o mdłości i inne takie dolegliwości, mnie się zdarzały kilka razy (podczas Fire i HIIT) z kolei jak zbyt prędko po posiłku ćwiczyłam.

ja raz zjadłam rybkę i ćwiczyłam chyba półtorej godziny później.. oj wtedy po prostu myślałam że urodzę miałam takie mdłości jak nigdy w życiu.. Teraz staram się wrócić z pracy "wszamać" coś szybko iść ćwiczyć i dopiero robię obiad
Lanessa dajesz taką zwykła surową sałatę czy jakąś lodową? I ile listków i ile jabłek? Chce wiedzieć żebym sobie jakiejś trucizny nie zrobiła

[anka1892]

Dobrenka, dziękuję za zaproszenie Masz bardzo kobiecą figurę i jaki brzuszek płaski. Ja mam zarys figury podobny, tylko jestem zdecydowanie niższa i nie wygląda to za dobrze... no i tłuszczu mam więcej. A Ty masz pięknie zarysowaną talię Mam nadzieję, że ją podkreślasz

Ja uwielbiam lody, karpatkę, czekoladę mleczną, z orzechami, z cukierków to lubię michałki <3 wszelkie ciastka... Jestem na drugim roku studiów... a właściwie to już na 3.... i właśnie te 2 lata studiów spowodowały, że wyglądam jak wyglądam. strasznie złe nawyki żywieniowe. Teraz we wakacje miałam czas, aby je przeanalizować i zauważyłam, że moje posiłki były mało wartościowe, dlatego np. już godzinę po obiedzie byłam głodna i co jadłam? słodycze w ogóle chodziłam do sklepu i wracałam bez niczego konkretnego...same owoce, słodycze, napoje... I nie za bardzo miałam co jeść Bo ja na prawdę nie wiem co mogłabym sobie przyrządzić... Jestem beztalenciem w kuchni, jedyne co umiem to spaghetti i rosół... A nie chciałam jeść tych dań w 5 minut itp. Czasem robiłam sobie okrojoną wersję sałatki greckiej(okrojoną, bo np. nie lubię papryki, oliwek), ale muszę przyznać że po kilku dniach jedzenia sałaty miałam ochotę właśnie na słodycze...
jak sobie pomyślę, że gdyby nie ta zła dieta to nadal nie miałabym tego tłuszczu tzn. o mój tłuszczu obwiniam głównie słodycze, ale prawdą jest, że dużo smażonego jadłam(smażonego na oleju).

[Dobrenka]

anka prosze bardzo.. chciałam Ci tylko udowodnić że moje uda pozostawiają wiele do życzenia.. Wszyscy twierdzą że przy mojej wadzę to nie mozliwe.. a tu psikus
Wiesz co im bardziej podkreślam talię tym szersza wydaję się od pasa w dół.. głównie chodzę w bluzkach typu "bufki ciązówki" w sumie tylko jak ubieram spódnice to ewentualnie się mniej wstydzę..
Karpatka mogłaby dla mnie nie istnieć ale czasem mnie najdzie.. W sumie ostatni raz jadłam ją rok temu Michałki o taaaaaaak czasem kupuję sobie na wagę 2 michałki i 2 trufle ciasta robię i jadam ale głównie żeby spróbować co zrobiłam Właśnie mąż dzisiaj wraca po 3 dniach w Warszawie i zastanawiam się co mu zrobić..
Ale powiedz Ty mi czy nie lubisz gotować czy nie chcesz czy nie masz czasu?

[anka1892]

Napisane przez Dobrenka

Ale powiedz Ty mi czy nie lubisz gotować czy nie chcesz czy nie masz czasu?

ja po prostu nie umiem tzn. z lubieniem też średnio. U mnie w domu gotuje mama i babcia, ja jestem od zmywania i sprzątania. Dla mnie gotowanie to duży stres, bo ja muszę cały czas stać nad tym co się gotuje i pilnować, czy nie wykipi, nie przypali się itp Ale oczywiście jak już coś ugotuje i mi wyjdzie to jestem z siebie dumna Ja po prostu nie mam pomysłu na to, co gotować :|
jeśli chodzi o ciasta to umiem jedynie sernik na zimno polecam, jak nie wiesz co upiec, tani, prosty, szybki