TURBO FIRE - palarnia tłuszczu!

[makkapakka]

Napisane przez maly0012

też nie mam i nie wiem niestety jak ;<

ja na razie ćwiczę z ciężarkami... trzymam dwie różowe hantelki - zawsze to lepsze niż nic.

[izabelka_007]

Ja całe 5 miesięcy dałam radę bez ekspandera. Brałam w garść ciężarki i leciałam z ćwiczeniami. I wcale nie było źle, bo nie bałam się że mi on wystrzeli w telewizor albo w żyrandol

[gamonek]

ja tez ciezarków używam
jutro właśnie przy Tone bede dzialac nimi

[makkapakka]

ja dziś kończę II tydzień
wieczorem, po pracy wypada fire45 i strech10 - jeden z moich ulubionych zestawów

dziewczyny, napiszcie coś o swojej diecie... mój organizm broni się przed utratą kilogramów i strasznie ciężko idzie mi redukcja... rok temu próbowałam zrzucić ostatnie 4 pociążowe kilogramy. udało się na krótko. zwykła dieta w okolicach 1300 kal i ruch nie pomagają, więc szukam jakiś inspiracji

[gamonek]

ja nie licze kalorii jem wszystko poza slodyczami i złymi produktami ale z umiarem.
no i cwicze tf

a propo :

[tygryskowym_okiem]

makkapakka: dziewczyny, napiszcie coś o swojej diecie... mój organizm broni się przed utratą kilogramów i strasznie ciężko idzie mi redukcja... rok temu próbowałam zrzucić ostatnie 4 pociążowe kilogramy. udało się na krótko. zwykła dieta w okolicach 1300 kal i ruch nie pomagają, więc szukam jakiś inspiracji

Co do mojego żywienia:
Nie pijam słodkich napojów gazowanych typu cola, nie pijam słodzonych soków, w ogóle nic takiego z dodatkiem cukru, nawet takiego naturalnego owocowego. Pijam tylko wodę, zieloną i czerwoną herbatę oraz wszelkie modyfikacje tych herbat, poza tym herbatka z pokrzywy i czasem kawa. Co do posiłków to staram się pilnować żeby było sporo warzyw, pieczywo własnoręcznie robione, ciemny ryż, makaron, kasze, ziemniaki (ale takie po prostu ugotowane, bez jakiś masełek, śmietany, itp.), jajka, ryby, mięso. Ogólnie rzeczy raczej pieczone, gotowane. Ostatnio wywaliłam nabiał w dużych ilościach, teraz już tylko czasem coś tam się pojawi. Patrzę na to co jem, w sensie żeby nie było takich rzeczy mocno przetworzonych. Staram się jeść częściej ale mniej. To chyba tyle z takich ogólnych informacji.

A co do Ciebie. To po ciąży organizm się może zmienić, taka optymalna waga dla niego również. Więc to czego Ty byś chciała niekoniecznie musi się pokrywać z tym czego potrzebuje Twój organizm. Albo po prostu nie dostarczasz mu tego czego potrzebuje. Może spróbuj odwiedzić dział Dietetyka i tam poczytaj o tym jak powinna wyglądać prawidłowa dieta oraz wstaw swój redukcyjny jadłospis do oceny. Więc odnośnie diety to tam poszukaj pomocy i jakiś porad. Możesz też tu na fitnessie poszukać rady, jest kilka wizażanek, które naprawdę mają sporą wiedzę i niektóre też przechodziły przez ciąże i mają wiedzę z tym związaną, więc pomogłyby z dostosowaniem ćwiczeń. Myślę, że odnośnie diety też mogłyby coś pomóc. Skorzystaj z wyszukiwarki i przejrzyj tematy w których wizażanki prosiły o pomoc w powrocie do formy po ciąży (kojarzę, że były takie), może tam znajdziesz cenne wskazówki.

I na koniec dodam, że przy takiej walce trzeba uzbroić się w cierpliwość, po prostu czasem tak bywa, że efekty wychodzą po pewnym czasie dopiero, niestety I trzymam kciuki żeby się udało w końcu i było tak jak chcesz

[gamonek]

ja sie podziele moimi wynikami po prawie 3 tygodniach tf
w załączniku tabelka

[makkapakka]

dzięki tygryskowym_okiem. po ciąży to ja jestem już ładnych parę lat ale totalnie nie akceptuję tego ile ważę... pewnie dlatego tak ciężko mi uzbroić się w cierpliwość. w ciągu ostatniego roku odżywiałam się fatalnie (za dużo kofeiny za mało zdrowych zbilansowanych posiłków).
teraz staram się jeść zdrowiej (chude białko, warzywa, zdrowe tłuszcze, woda) i częściej niż dwa razy na dobę

[Sanea]

Witam wszystkich!
A ja z pochyloną głową przyszłam się przyznać, że przestałam ruszać tyłek
I wiem, że mi się lanie należy! Ale jakoś tak mi motywacja spadła, bo z robotą kiepsko. Zaczynam zmieniać zupełnie zdanie o rynku pracy, niestety na gorsze.
Ale przynajmniej jeszcze nie siedzę zdołowana zażerając się słodyczami dzień w dzień A kiedyś się zdarzało.
Na razie , ale może za czas jakiś wreszcie zmądrzeję i wrócę do Szalinki. A w sumie mi jej brakuje, czasami nawet mi się śnią kroki z TF :P Masakra!

Widzę, że sobie wszyscy radzą rewelacyjnie! I tak trzymać Nie skończcie tak jak ja :P

[ksiezniczkaa87]

Ja dziś po pierwszym dniu Matko jak cięęęężżkoooo

Miałam fire 30 + stretch 10. TŻ mi się przyglądał i powiedział, ze jest ze mnie dumny bo on by nie wyrobił
Już nie mogę się doczekać jutra

[gamonek]

boze ja to nie moge jak ktos patrzy jak turbo mecze

[ksiezniczkaa87]

Napisane przez gamonek

boze ja to nie moge jak ktos patrzy jak turbo mecze

Nie tak, że się wgapiał cały czas Tylko zajrzał parę razy do pokoju zobaczyć co to za ćwiczenia i jak mi idzie.
Cieszę się, bo mam jeszcze większą motywację

[makkapakka]

Napisane przez ksiezniczkaa87

TŻ mi się przyglądał...

hehe... mój mąż też często zerka nie mówiąc o synku, który próbuje mnie naśladować.

a ja właśnie wróciłam z pracy. zaraz coś skubnę i lecę ćwiczyć.

[megi533]

A ja nadal ledwo dysze.... cos mi ta choroba nie przechodzi w nocy spac przez kaszel nie moge jakby płuca miały mi sie oderwac i wypasc gdzies na dywanik ehh ale ćwicze może nie na maksymalnego maxa ale cisne na ile mi sił starcza dzisiaj juz było jako tako przy hiit25+tone30 tylko nie zawsze skakałam w hicie ale wczoraj to tak na 80% przy fire45 ehhh coz chyba lepiej robic słabej niz wcale... oby predko mi przeszło bo w przyszły weekend ide na wesele a po weselu 4miesiac TF

[makkapakka]

dziś zaczynam 3 tydzień (fire 45 ez i strech 10) zaczynając, spodziewałam się, że odpadnę po kilku dniach. tymczasem naprawdę polubiłam ten codzienny wysiłek. ćwiczę, bo lubię a nie dlatego, że muszę.
waga znów troszkę ruszyła co mnie bardzo zmotywowało (i do dalszych ćwiczeń i do trzymania diety). nadal nie nastawiam się na na pełne 20 tyg. jak dam radę 8 - będzie super.

[Agusiek89]

Hej dziewczynki
Powinnam dostać porządne lanie, za nieobecność, ale myślę, że się jakoś dogadamy
Otóż pracuję, na dodatek zszedł mi paznokieć u palca stopy i miałam jeszcze zabieg mały w innym miejscu, parę szwów, ale już ściągnięte a blizna ładnie się zagoiła

Tęsknię za TF, za Szaliną, za podskokami i kopaniem Sądzę, że czas wrócić i postaram się znaleźć czas. Upałów już nie ma i nie będzie, więc zostanie sama przyjemność ćwiczenia

Poczekam tylko aż palec mi się zagoi i będę brykać

Tygrysek chciałabym zobaczyć jak teraz wyglądasz... Widzę, że się wciągnęłaś zupełnie w treningi Tak trzymaj!

[neitka]

Napisane przez izabelka_007

Ja całe 5 miesięcy dałam radę bez ekspandera. Brałam w garść ciężarki i leciałam z ćwiczeniami. I wcale nie było źle, bo nie bałam się że mi on wystrzeli w telewizor albo w żyrandol

Ja wczoraj odebrałam ekspander z poczty, ale teraz się boję używać, po tym poście. Jak uszkodzę tv, to Tż mnie zastrzeli.

Napisane przez tygryskowym_okiem

Co do mojego żywienia:
Nie pijam słodkich napojów gazowanych typu cola, nie pijam słodzonych soków, w ogóle nic takiego z dodatkiem cukru, nawet takiego naturalnego owocowego. Pijam tylko wodę, zieloną i czerwoną herbatę oraz wszelkie modyfikacje tych herbat, poza tym herbatka z pokrzywy i czasem kawa. Co do posiłków to staram się pilnować żeby było sporo warzyw, pieczywo własnoręcznie robione, ciemny ryż, makaron, kasze, ziemniaki (ale takie po prostu ugotowane, bez jakiś masełek, śmietany, itp.), jajka, ryby, mięso. Ogólnie rzeczy raczej pieczone, gotowane. Ostatnio wywaliłam nabiał w dużych ilościach, teraz już tylko czasem coś tam się pojawi. Patrzę na to co jem, w sensie żeby nie było takich rzeczy mocno przetworzonych. Staram się jeść częściej ale mniej. To chyba tyle z takich ogólnych informacji.

Postanawiam bezwzględnie z Ciebie ściągnąć sposób jedzenia. Wczoraj powiedziałam baj baj niezdrowym rzeczom i dziś na obiad ciemny makaron z sosem pieczarkowym + kuciak

Napisane przez gamonek

ja sie podziele moimi wynikami po prawie 3 tygodniach tf
w załączniku tabelka

Matko, zazdroszczę. Ja zaraz zaczynam czwarty tydzień i spadków zero. Ale jadłam naprawdę fatalnie...

Napisane przez gamonek

boze ja to nie moge jak ktos patrzy jak turbo mecze

Ja na początku krzyczałam na Tż jak patrzył, bo za dużo machałam częściami ciała nie do końca wiedząc gdzie, co i jak. Teraz jak już kumam układy, to mam w nosie Może sobie popatrzeć, jak szejkuję

Napisane przez makkapakka

dziś zaczynam 3 tydzień (fire 45 ez i strech 10) zaczynając, spodziewałam się, że odpadnę po kilku dniach. tymczasem naprawdę polubiłam ten codzienny wysiłek. ćwiczę, bo lubię a nie dlatego, że muszę.
waga znów troszkę ruszyła co mnie bardzo zmotywowało (i do dalszych ćwiczeń i do trzymania diety). nadal nie nastawiam się na na pełne 20 tyg. jak dam radę 8 - będzie super.

Ja też polubiłam. I wiesz? Ja metodą nie-nastawiania się na to, że zrobię cały program od 5 czerwca ćwiczę codziennie poza dniami off. Wtedy robiłam Insanity, teraz robię TF. Nie nastawiam się, że zrobię cały program, chociaż gdzieś po cichu się we mnie budzi nadzieja, że się uda.

A tak w ogóle, to melduję, że długo już podczytuję wątek, dziś ostatni dzień z trzeciego tygodnia u mnie

[megi533]

Napisane przez makkapakka

dziś zaczynam 3 tydzień (fire 45 ez i strech 10) zaczynając, spodziewałam się, że odpadnę po kilku dniach. tymczasem naprawdę polubiłam ten codzienny wysiłek. ćwiczę, bo lubię a nie dlatego, że muszę.
waga znów troszkę ruszyła co mnie bardzo zmotywowało (i do dalszych ćwiczeń i do trzymania diety). nadal nie nastawiam się na na pełne 20 tyg. jak dam radę 8 - będzie super.

Brawo a widzisz bo TF to nie sa takie zwykłe ćwiczenia to ćwiczenia które uzależniają zresztą czytając to forum jest wiele tego przykładów hihi. I wiesz co nawet sie nie obejrzysz a tu ci 20tydzien strzeli nawet nie bedziesz wiedziała kiedy a jak wyliczyłam +/- będziesz kończyć w grudniu więc figura na sylwestra - jak marzenie
Ja też nigdy nie wytrwałam dłuzej niz 2 tyg z cwiczeniami - wtedy to była płytka z cwiczeniami Cindy Crawford albo tez jakies zestawy z Shapa zawsze mi sie nudziły albo juz mi sie nie chciało i tyle. A teraz mam za soba juz prawie 4 miesiace regularnych cwiczeń!! - minus 2tyg na wakacje miesiac BBL i teraz jestem pod koniec 11 tygodnia TF tak wiec nie zapeszam ale wróżę ci jeszcze kilka miesiecy z nami i TF

[gamonek]

dziewczyny poryczałam sie normalnie
nie wiem co sie dzieje po ostatnim 40-minutowym stretchu z zeszłego tygodnia mam problemy z łydką.
na początrku 20 minut fire dam rade bez problemu a potem tak mnie zaczyna łydka boleć nie wiem ścięgno , mięsień , że stanąąc nie mogę nie ma mowy o skakaniu , stawaniu na palcach nawet przy przysiadach boli.

cholera nie chce cwiczyc czuje sie swietnie chce cos zmienić ciagle mi cos dolega

właśnie czytam o zapaleniu ścięgna Achillesa i zgadzałoby się
dodam , że nie mam odpowiednich butów i ćwiczę boso o.O
wiem ze sie nie powinoo ale nie mam wyjścia...

[ksiezniczkaa87]

Dziś miałam hiit 15 i stretch 10. Ciężkie te hiity, ale chyba bardziej lubię taki wysiłek niż te boksowanie i kopanie w fire

Jak mnie plecy bolą od wczoraj Od tego rozciągania? Sama nie wiem. Żaden mięsień mnie nie boli na ciele, zero zakwasów poza tymi plecami

[makkapakka]

Napisane przez ksiezniczkaa87

Jak mnie plecy bolą od wczoraj Od tego rozciągania? Sama nie wiem. Żaden mięsień mnie nie boli na ciele, zero zakwasów poza tymi plecami

na szczęście to mija.
ja pierwsze dni chodziłam jak z krzyża zdjęta.

[ksiezniczkaa87]

Napisane przez makkapakka

na szczęście to mija.
ja pierwsze dni chodziłam jak z krzyża zdjęta.

To mnie pocieszyłaś Przez 3 miesiące bym tak nie wyrobiła

[makkapakka]

Napisane przez gamonek

dodam , że nie mam odpowiednich butów i ćwiczę boso o.O

boso!? OMG
gamonku, najtańsze "adidasy" za 30 zł lepsze niż gołe stopy. nadwyrężysz sobie stawy, ścięgna...
najlepiej byłoby lekarzowi się pokazać... bidulko

[gamonek]

jutro sobie jadę kupić bo dzisiaj po prostu nastapił wybuch moich emocji
wyżyję się w sklepie hihih no wiem wiem niezbyt mądrze zrobiłam
ale cóż :P
gamoń jeestem nie?

[tygryskowym_okiem]

makkapakka: boso!? OMG
gamonku, najtańsze "adidasy" za 30 zł lepsze niż gołe stopy. nadwyrężysz sobie stawy, ścięgna...

ja przećwiczyłam całe TF, całe Insanity i obecnie też ćwiczę na boso więc można i bez butów.

Agusiek: Hej dziewczynki
Powinnam dostać porządne lanie, za nieobecność, ale myślę, że się jakoś dogadamy
(...)
Tygrysek chciałabym zobaczyć jak teraz wyglądasz... Widzę, że się wciągnęłaś zupełnie w treningi Tak trzymaj!

Agusiek No w końcu się pojawiłaś Oj baciki będą
Niech ci się szybko palec goi i wracaj do ćwiczeń
Dobrze wyglądam Staram się trzymać na poziomie do którego doszłam. Raz jest lepiej raz gorzej, ale nie mam joja, więc jest dobrze
A zdjęcia na razie nie cyknę, nie mam aparatu żadnego dobrego tylko ten w telefonie. A że przemeblowałam sobie pokój i do tego popsuła mi się elektryka i nie mam górnego światła, także ten telefoniczny aparat nie daje rady zrobić wyraźnego zdjęcia przy tak słabym oświetleniu. Nawet światło dzienne zbyt wiele nie pomaga

neitka: Postanawiam bezwzględnie z Ciebie ściągnąć sposób jedzenia.

No może nie tak bezwzględnie bo u mnie od czasu do czasu wpadają jakieś słodkości, domowe bo domowe ale słodkości

edit:

Sanea: Witam wszystkich!
A ja z pochyloną głową przyszłam się przyznać, że przestałam ruszać tyłek
(...)
Widzę, że sobie wszyscy radzą rewelacyjnie! I tak trzymać Nie skończcie tak jak ja :P

Hejo
Wracaj do Nas i do ćwiczeń, bo będą karne baciki :P
Poza tym będzie dobrze, musi być

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

ja przećwiczyłam całe TF, całe Insanity i obecnie też ćwiczę na boso więc można i bez butów.

Agusiek No w końcu się pojawiłaś Oj baciki będą
Niech ci się szybko palec goi i wracaj do ćwiczeń
Dobrze wyglądam Staram się trzymać na poziomie do którego doszłam. Raz jest lepiej raz gorzej, ale nie mam joja, więc jest dobrze
A zdjęcia na razie nie cyknę, nie mam aparatu żadnego dobrego tylko ten w telefonie. A że przemeblowałam sobie pokój i do tego popsuła mi się elektryka i nie mam górnego światła, także ten telefoniczny aparat nie daje rady zrobić wyraźnego zdjęcia przy tak słabym oświetleniu. Nawet światło dzienne zbyt wiele nie pomaga

(...)

Okej bijcie, tylko nie mocno! Ostatnio wszystkie choróbska się mnie czepiają. Jeszcze przeziębienie mnie łapie. Ale niech tylko palec mi się zagoi i ruszam
Pewnie teraz wyglądasz dużo lepiej niż sfotoszopowana babka na moim avatarze

A co do ćwiczeń boso, ja też całe TF i BBL boso przećwiczyłam Będę się grzać w adidasach... jeszcze czego

[tygryskowym_okiem]

Agusiek: Okej bijcie, tylko nie mocno! Ostatnio wszystkie choróbska się mnie czepiają. Jeszcze przeziębienie mnie łapie. Ale niech tylko palec mi się zagoi i ruszam
Pewnie teraz wyglądasz dużo lepiej niż sfotoszopowana babka na moim avatarze

No to przegoń te choróbska, co się będą panoszyć
Ja od samego początku wyglądałam lepiej niż ona A teraz to ona może za mną błyszczyk nosić he he

[fireless]

Ćwiczyć na boso jednak bym się bała, właśnie ze względu na stawy i możliwość kontuzji.
Jeszcze dwa dni i kończę trzeci tydzień, ale to co się dziś stało w trakcie 45 ez fire`a lekko mnie zszokowało, albowiem dostałam tak niesamowicie bolesnej kolki po 20 minutach, że musiałam co jakiś czas pauzować, aby skończyć i już nie dawałam rady wykrzesać z siebie 100% tylko może jakieś 65%. Nie wiem czemu dostałam tej kolki, bo byłam już dobre 2h po posiłku. A mój wewnętrzny krytyk wciąż mnie ganił, że marudzę najważniejsze jednak, że się mimo wszystko nie poddałam, bo jeszcze większe miałabym do siebie pretensje heh

[gamonek]

przy mojej wadze niestety to buty sa baaaardzo wskazane

[makkapakka]

ja dziś hiit25 i strech10.
zaraz wybieram się do decathlonu po expandera. po dwóch tygodniach ćwiczeń zauważyłam, że moje nogi i pośladki stały się bardziej zbite, jakby ciut zgrabniejsze. natomiast ramiona z dość cherlawych nabierają ładnych kształtów.

a najważniejsze: moja samoocena jest dwa razy większa niż przed ćwiczeniami