TURBO FIRE - palarnia tłuszczu!

[zabunia3001]

Chyba się przyłącze do Was i podejmę walkę z Szaloną Szaliną Pozdarwiam serdecznie

[tygryskowym_okiem]

tak: ...mogłam się bardziej przyłożyć, pomimo procentów we krwi i spania po części...

jak od czasu do czasu zdarzy ci się nie dawać z siebie 100%, to świat się nie zawali przecież

zabunia, zapraszamy, w grupie zawsze raźniej jest ćwiczyć, choćby nawet tej czysto internetowej

[izabelka_007]

O 18 zabieram się za FIRE 55. Strasznie długi jest . Wolę 2 różne treningi np. jakiegoś HIITa i stretch, szybciej czas leci. No ale co zrobić, trzeba trzymać się planu .
Tak wogóle możecie ocenić moje ciałko, wrzuciłam 2 fotki, przed odchudzankiem i w trakcie

[sylwusia3688]

A ja mam dzisiaj Rest, który chciałam przełożyć na niedzielę, bo boli mnie kostka i nie dam rady skakać Mam nadzieję, że do jutra przejdzie

[InVain]

Napisane przez izabelka_007

O 18 zabieram się za FIRE 55. Strasznie długi jest . Wolę 2 różne treningi np. jakiegoś HIITa i stretch, szybciej czas leci. No ale co zrobić, trzeba trzymać się planu .
Tak wogóle możecie ocenić moje ciałko, wrzuciłam 2 fotki, przed odchudzankiem i w trakcie

Chętnie bym oceniła ale nie mam cie w ziomkach ;< śle zapro

Napisane przez zabunia3001

Chyba się przyłącze do Was i podejmę walkę z Szaloną Szaliną Pozdarwiam serdecznie

A zapraszamy, zapraszamy

[tak]

Napisane przez tygryskowym_okiem

jak od czasu do czasu zdarzy ci się nie dawać z siebie 100%, to świat się nie zawali przecież

Oj tam, wcale nie, tylko tak piszesz, by mnie pocieszyyyyć, ja to wiem!

Mam dzisiaj Hiit15 i Tone30 i dorzucę Fire45, które miałam zrobić rano, lecz za długo spałam i wyszło, jak wyszło

sylwusia, ja też wysłałam zaproszenie, chcę zobaczyć efekty ;>

[Kasieńka_666]

Ja mam dzisiaj wolne i akurat dostałam okresu
ech.
zjadłam pół tej nieszczęsnej czekolady z orzechami ...

[sylwusia3688]

Napisane przez tak

sylwusia, ja też wysłałam zaproszenie, chcę zobaczyć efekty ;>

U mnie to akurat nie ma nic do oglądania

[izabelka_007]

Fire 55 odhaczone . Dałam z siebie 110 %.
Jak ćwiczyłam już końcówkę, mąż zajrzał i powiedział że ćwiczę jakby z lustrem, wszystko identycznie wykonuję .
Fajnie wiedzieć że prawidłowo się wykonuje szaleństwa Szaliny .

[Lanessa]

Dzisiaj 25 min hula hop ciezkiego (mam taki specjalny treningowy) i HIIT 15. Jutro rest, w niedziele chyba HIIT 25, potem rest, HIIT 15... I silowy nastepnego dia Zobaczymy jak sie bede czuc. I kazdego dnia (oprocz tych kiedy mam najdluzsze interwaly) 15-30 min hula hop. Zobaczymy jak mi moje edytowane Turbo Fire na mnie podziala I zaczne spacerowac do szkoly za tydzien (20-30 min spacerku) w te i z powrotem, droga zroznicowana, z gorki, pod gorke wiec akurat bedzie rozgrzewalo i dochodzilo powietrze.

Eksperyment czas zaczac, jestem bardzo ciekawa efektow. Jesli beda tak dobre jak przewiduje, to moze kiedys ktoras z tych co tez nie lubia Fire'ow sie zainspiruje

A kiedy Agusiek wraca?

izabelka - masz sliczna figure!

EDIT:
Kasienka, nie przejmuj sie czekolada! Ostatnio zjadlam chyba z pol litra lodow plus jeszcze jakis minideser (mialam kryzys, moje ukochane lody <3 ). Przejelam sie? Nie, pomyslalam sobie, ze moje cialo poradzi sobie z tymi kaloriami i nie bedzie ich odkladal! Gdy sie przejmujesz, pogarszasz sprawe, to ta czekolada niczego nie zmieni, a psuje Ci humor! Wszystko jest dla ludzi, poki zdrowo sie odzywiasz i cwiczysz, to nie bedzie to mialo wplywu

[tygryskowym_okiem]

izabelka: Tak wogóle możecie ocenić moje ciałko, wrzuciłam 2 fotki, przed odchudzankiem i w trakcie

Moim zdaniem wyglądałaś fajnie też przed zrzuceniem tych kg A po zrzuceniu fiu fiu

tak: Oj tam, wcale nie, tylko tak piszesz, by mnie pocieszyyyyć, ja to wiem!

Oj no dobra, przejrzałaś mnie

Kasieńka: zjadłam pół tej nieszczęsnej czekolady z orzechami ...

Ze względu na te ciężkie chwile (czytaj: okres), które przeżywasz, usprawiedliwiamy ten czyn

Lanessa: A kiedy Agusiek wraca?

Mówiła, że robi sobie tydzień wolnego


U mnie dzisiaj w programie fire45ez, upper i h&t
Czas iść poskakać

[izabelka_007]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Moim zdaniem wyglądałaś fajnie też przed zrzuceniem tych kg A po zrzuceniu fiu fiu

Tygrysku, uwierz mi, dobrze nie wyglądałam, te zdjęcie było zrobione w ruchu i może ok wyszłam, ale czułam się i wyglądałam okropnie, a spodnie w rozmiarze 40 trzymam na wypadek przyszłej ciąży .

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez Lanessa

izabelka - masz sliczna figure!

Dziękuję

[Kasieńka_666]

Napisane przez Lanessa

Dzisiaj 25 min hula hop ciezkiego (mam taki specjalny treningowy) i HIIT 15. Jutro rest, w niedziele chyba HIIT 25, potem rest, HIIT 15... I silowy nastepnego dia Zobaczymy jak sie bede czuc. I kazdego dnia (oprocz tych kiedy mam najdluzsze interwaly) 15-30 min hula hop. Zobaczymy jak mi moje edytowane Turbo Fire na mnie podziala I zaczne spacerowac do szkoly za tydzien (20-30 min spacerku) w te i z powrotem, droga zroznicowana, z gorki, pod gorke wiec akurat bedzie rozgrzewalo i dochodzilo powietrze.

Eksperyment czas zaczac, jestem bardzo ciekawa efektow. Jesli beda tak dobre jak przewiduje, to moze kiedys ktoras z tych co tez nie lubia Fire'ow sie zainspiruje

A kiedy Agusiek wraca?

izabelka - masz sliczna figure!

EDIT:
Kasienka, nie przejmuj sie czekolada! Ostatnio zjadlam chyba z pol litra lodow plus jeszcze jakis minideser (mialam kryzys, moje ukochane lody <3 ). Przejelam sie? Nie, pomyslalam sobie, ze moje cialo poradzi sobie z tymi kaloriami i nie bedzie ich odkladal! Gdy sie przejmujesz, pogarszasz sprawe, to ta czekolada niczego nie zmieni, a psuje Ci humor! Wszystko jest dla ludzi, poki zdrowo sie odzywiasz i cwiczysz, to nie bedzie to mialo wplywu

No tak tak.
Nie będę się jakoś przejmowała specjalnie tą czekoladą bo to mi się kojarzy z zaburzeniami typu anoreksja. A od takich przesadzonych wyrzutów sumienia wszystko się zaczyna.
Zjadłam czekoladę ale nie zjadłam już kolacji. I o.


Eksperymentuj kobito!
I daj znać
Może wykopiemy te Fajerki na amen

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ze względu na te ciężkie chwile (czytaj: okres), które przeżywasz, usprawiedliwiamy ten czyn

Dziękuję

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Ja się zabiję



dostałam właśnie rafaello

matko kochana..
jak nigdy nic nie dostaje tak jak zaczęłam TF i dietę to non stop coś


dobrze że nie lubię kokosów

[Jedwabna]

Kasienko, nie przejmuj się czekoladą, przecież nie jesz jej codziennie, a kiedy zbliza się okres, większość z nas ma ochotę na słodkie

Dzisiejszy HIIT 25 zaliczony, było ciężko! I nie wiem czy to siła mojej autosugestii, ale codziennie wchodząc pod prysznic to mam coraz lepsze ciałko

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Izabelko, przed odchudzaniem już świetnie wyglądłaś, a jaki miałaś piękny brzuch!
I wcale nie wyglądałaś na 68kg! Ile masz wzrostu?

[izabelka_007]

Napisane przez Jedwabna

Izabelko, przed odchudzaniem już świetnie wyglądłaś, a jaki miałaś piękny brzuch!
I wcale nie wyglądałaś na 68kg! Ile masz wzrostu?

Pięknie ???
Błagam, dziewczyny, wyglądałam naprawdę źle. Zresztą fotki przekłamują
Mam wzrostu 170 cm

[Jedwabna]

A już tam przekłamują!
Mówię serio, mam naprawdę małą wadę wzroku i widzę ten piękny brzuszek!

[InVain]

izabelka_007 świetną masz figurę! I zgadzam sie z resztą dziewczyn, wcześniej tez wyglądałaś b. dobrze

[tygryskowym_okiem]

Izabelko, ja oceniam to co widzę na tych zdjęciach, a na tym z przed wyszłaś naprawdę dobrze i też mam spodnie w rozmiarze 40 pochowane w szafie. A obecnie to śmiać mi się chce, bo niektóre 38 muszę nosić z paskiem, bo zaczynają mi zjeżdżać Ale nóżki to masz boskie

Lanessa, Twój plan może zadziałać, jeżeli będziesz robić odpowiednie siłowe, to może się okazać, że będzie to nawet lepsze dla Ciebie niż taki 100% TF ale łaj tak jest, to nie mam siły już pisać, bo dopiero skończyłam ćwiczyć ...

A co do słodkości, to ja mam w planach jutro serniczek zrobić, o!

[tak]

Kasieńka, ja ja ja lubię kokosy! Ja też chcę dostawać Rafaello i inne dobre rzeczy
izabelka, po zrzuceniu tych paru kilogramów- super wyglądasz, naprawdę świetnie! Też mam 170 cm wzrostu. W tamtym roku doszłam do 67 kg i również w tej wadze nie czułam się dobrze, nawet wyglądałam "grubiej" niż Ty. Nie mogłam dalej się odchudzać, i praktycznie wróciłam, przez rok, do wagi większej. Teraz nie wiem, ile ważę, bo dopiero przy mierzeniu chcę się zważyć. Chociaż ostatnio wieczorami mam wzdęty brzuch i czuję się strasznie nie nastawiam się więc na wielkie spadki wagi. Ah, wy chowacie spodnie rozmiaru 40 w szafie? Ah, ja takie spodnie też mam w szafie schowane - ale gdy schudnę parę kilogramów, będę mogła się na nie przerzucić....

[Kasieńka_666]

Tak, bardzo proszę

Ja oddam bratu, on wszystkożerny

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

A tak w ogóle to wmawiam sobie, że widać już rezultaty

tzn serio widać bo brzuch mi spadł. Ale ja ostatnio bardzo mało jem.
Potrafię o samym śniadaniu i drugim śniadaniu do końca dnia.
Wiem, że to źle ale ja własnie czasami mam taki czas, że choćbym chciała to jedzenia w siebie nie wepchnę
Może po okresie mi się ureguluje to znowu.

[izabelka_007]

Dzięki Kochane za tak miłe słowa!
Zresztą siebie widzi się w całkowicie innych barwach.
Ja nawet teraz czasami myślę że mam grube nogi, ale wtedy mąż sprowadza mnie na ziemię .
Dziś u mnie nudy, tzn Core 20 i Stretch 40

[Lanessa]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Lanessa, Twój plan może zadziałać, jeżeli będziesz robić odpowiednie siłowe, to może się okazać, że będzie to nawet lepsze dla Ciebie niż taki 100% TF ale łaj tak jest, to nie mam siły już pisać, bo dopiero skończyłam ćwiczyć ...

A co do słodkości, to ja mam w planach jutro serniczek zrobić, o!

Odpowiedz mi dzisiaj, ciekawi mnie jak zawsze Twoja opinia

Spytam sie jeszcze mojego trenera, zeby ulepszyc plan. W kazdym razie, ja bardzo ufam interwalom

[radzia1608]

Hey Dziewczęta! Wczoraj przymusowo restowałam. Za tydzień w czwartek nie będę miała czasu nawet podrapać się po tyłku, nie mówiąc już o ćwiczeniach, więc będzie kolejny rest :/ Poza tym i tak nie miałam mocy, od 3 rano na nogach d0 23, wieczorem trochę popiwkowałam z moją współlokatorką żeby odreagować ciężki dzień. Ale dziś już jestem ogarnięta i powracam ze zdwojoną mocą

Tygrysku, ja również bardzo chętnie się dowiem co masz do powiedzenie na temat interwałów ! Czekam na referat
Lanessa, jeśli zauważysz lepsze efekty po tym treningu, który sobie sama układałaś, to być może uśmiechnę się o niego w przyszłym miesiącu
Izabelka, czy Ty przypadkiem nie odwiedzałaś wątku Insanity? Ja go czasami podczytuję, jako że po zakończeniu TF przymierzam się do INS, i wydaje mi się, że już chyba widziałam Twoje fotki. No i oczywiście pozazdrościć ciałka. Zgadzam się z dziewczynami, że przed wcale nie wyglądałaś na rozmiar 40! Szkoda tylko, że nie zamieściłaś żadnej fotki PO ale w samej bieliźnie, na pewno lepiej byłoby widać Twoje efekty Może się doczekamy, hmmm?

[Dobrenka]

Napisane przez Blameworthy

Dobrenko, mi też chciało się napisać, że może jesteś w ciąży, ale skoro nie to ok ja mam coś ostatnio rozpieprzony cykl przez antybiotyki, które brałam. okres spóźnił mi się 2 dni, trwał tylko 5 a nie 7 jak zawsze i schizowałam xD ale od czerwca chcę zacząć brać tabsy i nie będzie myślenia: a co gdyby...

nie jestem w ciąży stety albo niestety.. sama tak na prawde nie wiem.. Ja ogólnie mam @ jak jej się zachce. masakra.. i jak brałam raz antybiotyk to tabsy mi nie działały.. także uważaj na przyszłość..

Lanessa mma nadzieję że Twój współlokator już zdrów i jakoś pogodziłaś ćwiczenia

Napisane przez tygryskowym_okiem

Zapomniałam dodać, że włączam ponownie BBL do programu

a ja nie dałam rady połączyć.. bo cały czas k..wa coś... ale pocieszyłam się tym że skończe TF potem bedzie za gorąco na takie podrygi więc w planie mam rower, brzuszki i callanetics i po sezonie zaczne BBL

radzia1608 jak Twoje udka spadło coś..

Napisane przez tak

zjadłam trochę orzechów solonych i z dziesięć łyżeczek kakao rozpuszczalnego, bo nic innego nie miałam w mieszkaniu i miałam ogromne wyrzuty sumienia, i dodatkowo jeszcze zrobiłam fire45

wiecie co to ja się nie dziwie że Wam tak waga leci skoro Wy po łyżce kakałka dodajecie sobie więcej ćwiczeń.. To co Ty jesz?

Napisane przez Jedwabna

Jak słyszę koleżanki mówiące, że czeka ich w domu jogurt naturalny z otrębami to myślę "rany, jakie one muszą mieć smutne życie".

i mają.. ja staram się odżywiać zdrowo i jednak nie jeść po 20 (wiem wiem.. stereotyp ale niestety u mnie nie działa) ale jak mnie zmuli na coś słodkiego to zjem.. Kiedyś i jogurt z otrębami się jadło niestety tam gdzie pragnęłam efektów (uda biodra) efektu nie było a wyglądałam nieco strasznie więc przytyłam tam gdzie przytyć powinnam (na szczeście "tam" nie) i teraz próbuje walczyć ze swoimi zmorami ćwiczeniami

Napisane przez tak

Ale jak wracam znowu w poniedziałek tam, gdzie studiuję, i się dietuję, to po paru dniach wracam do wagi sprzed weekendu tak, jakby organizm tylko "przetrzymywał" w sobie to jedzenie i później się go tylko pozbył.

kochanie to jest zwykłe zatkanie jelitek

Spadam.. Potem dokończe czytać dzisiaj mam Fire 30 i Tone.. ehh ale mi się nie chce.. nie znoszę tego drugiego miesiąca zanudzić się można na śmierć

[Lanessa]

Napisane przez radzia1608

Hey Dziewczęta! Wczoraj przymusowo restowałam. Za tydzień w czwartek nie będę miała czasu nawet podrapać się po tyłku, nie mówiąc już o ćwiczeniach, więc będzie kolejny rest :/ Poza tym i tak nie miałam mocy, od 3 rano na nogach d0 23, wieczorem trochę popiwkowałam z moją współlokatorką żeby odreagować ciężki dzień. Ale dziś już jestem ogarnięta i powracam ze zdwojoną mocą

Tygrysku, ja również bardzo chętnie się dowiem co masz do powiedzenie na temat interwałów ! Czekam na referat
Lanessa, jeśli zauważysz lepsze efekty po tym treningu, który sobie sama układałaś, to być może uśmiechnę się o niego w przyszłym miesiącu

Czasem trzeba restnac zdrowo, aby powrocic jak smok!

Ja spodziewam sie dobrych efektow...

Napisane przez Dobrenka

Lanessa mma nadzieję że Twój współlokator już zdrów i jakoś pogodziłaś ćwiczenia

Spadam.. Potem dokończe czytać dzisiaj mam Fire 30 i Tone.. ehh ale mi się nie chce

Wrocilas Jak urlop?

Dasz rade, zaszlas juz tak daleko!


Cos mi sie ciezko oddycha, nie moge zlapac oddechu.

[Dobrenka]

Lanessa
Wróciłam?? Ja nigdy nie deszłam.. nie poddaje się tak szybko zreszta za bardzo Was lubie Urlop bardzo szybko mija .. i tak naprawde już minęło półtora tygodnia a ja odpoczywam od wczoraj.. ale mam jeszcze tydzień..
Miło że pamiętałaś
staram się jak mogę ale oprócz zmian wizulanych... centymetrowych nie ma wcale.. ale cieszę się i z tego noi co bym nie zjadła waga stoi co wcześniej było nie realne
Cięzko Ci się oddycha?? Dziewczyno nie strasz.. Ćwiczyłaś?? Usiądź włóż głowę między nogi i pooddychaj .. albo nie najlepiej połóż się naplecach i poleż z 10 minut delikatnie wciągaj powietrze noskiem a wypuszczaj ustami.. idę na Tone.. przyjdę i sprawdzę czy wszystko ok..

Lanessa wszystko ok?

Napisane przez Kasieńka_666

Ta typiara w pomarańczowym i jej twarz mi działa na nerwy.

Ja własnie jestem po Fire 30 hahahahaha a ja właśnie na nią lubie patrzeć bo jest taka jakaś no właśnie sama nie wiem jaka

Napisane przez tygryskowym_okiem

mam wrażenie, że gdybym się mocno skupiła to mogłabym nim zamerdać

powinnaś dostać oskara za ten tekst

[warszanianka]

Witajcie
Nazywam się Ania, jestem studentką i jestem za gruba więc chciałabym do was do łączyć mam nadzieję, że przyjmecie mnie do siebie i będziecie wspierać bo jeżeli chodzi o ćwiczenia to ja mam słomiany zapał
Wczoraj zrobiłam 1szy dzień i ledwo siedzę/leżę, bo tak mi kręgosłup nawalił. Nie udało mi się fire 30 zrobić do końca zostało mi jeszcze 10 minut, ćwiczenia jak dla mnie były za szybko i jeszcze się nie nauczyłam robić jednego a szalina już je zmieniała więc bezładnie machałam rękoma i nogami jak paralita. Za to uwielbiam stretching .
Ehhh a dziś czeka mnie hiit 15 więc idę się wziąć do roboty. Pozdrawiam i napiszę coć już po ćwiczeniach...

[Dobrenka]

Napisane przez Kasieńka_666

Albo jak stoję w starym autobusie... cieszę się, że mam długie płaszcze to nie widać jak mi wszystko wibruje... jeszcze bym komuś oko podbiła

ale macie wyobrażenie o swoich kuprach

Napisane przez Kasieńka_666

ale żałuję, że nie mam z kim ćwiczyć.
Znacznie łatwiej mi było się katować jak chodziłam na fitness. To dodawało siły

wiesz co ja jestem innego zdania.. wiesz jak chodziłam na siłownie przyłączyła sie do mnie koleżanka i ona mnie po prostu zniechęcała bo cały czas "miałczała" że jej się nie chce.. że nie może.. albo w dzień w który wypadało wyjście na siłkę to jej się nie chciało i tak w kółko wkurzało mnie to

Idę pod prysznic i ogarnąć mieszkanie ale wrócę.. mam nadzieję że Lanessa już będzie

[Lanessa]

Napisane przez Dobrenka

Lanessa
Wróciłam?? Ja nigdy nie deszłam.. nie poddaje się tak szybko zreszta za bardzo Was lubie Urlop bardzo szybko mija .. i tak naprawde już minęło półtora tygodnia a ja odpoczywam od wczoraj.. ale mam jeszcze tydzień..
Miło że pamiętałaś
staram się jak mogę ale oprócz zmian wizulanych... centymetrowych nie ma wcale.. ale cieszę się i z tego noi co bym nie zjadła waga stoi co wcześniej było nie realne
Cięzko Ci się oddycha?? Dziewczyno nie strasz.. Ćwiczyłaś?? Usiądź włóż głowę między nogi i pooddychaj .. albo nie najlepiej połóż się naplecach i poleż z 10 minut delikatnie wciągaj powietrze noskiem a wypuszczaj ustami.. idę na Tone.. przyjdę i sprawdzę czy wszystko ok..

Lanessa wszystko ok?


Ja własnie jestem po Fire 30 hahahahaha a ja właśnie na nią lubie patrzeć bo jest taka jakaś no właśnie sama nie wiem jaka

Nie odeszlas, ale bylas na urlopie i Ciebie nie bylo, a my tesknilysmy!
Te wizualne sa absolutnie najwazniejsze

Nie cwiczylam, bylam w szkolnej bibliotece. Odddychalam z 30 min cala przepona, wyszlam na dwor, polepszylo mi sie juz...
Ona jest pozytywnie nastawiona

Napisane przez Dobrenka

Idę pod prysznic i ogarnąć mieszkanie ale wrócę.. mam nadzieję że Lanessa już będzie

Jestem!

Napisane przez warszanianka

Witajcie
Nazywam się Ania, jestem studentką i jestem za gruba więc chciałabym do was do łączyć mam nadzieję, że przyjmecie mnie do siebie i będziecie wspierać bo jeżeli chodzi o ćwiczenia to ja mam słomiany zapał
Wczoraj zrobiłam 1szy dzień i ledwo siedzę/leżę, bo tak mi kręgosłup nawalił. Nie udało mi się fire 30 zrobić do końca zostało mi jeszcze 10 minut, ćwiczenia jak dla mnie były za szybko i jeszcze się nie nauczyłam robić jednego a szalina już je zmieniała więc bezładnie machałam rękoma i nogami jak paralita. Za to uwielbiam stretching .
Ehhh a dziś czeka mnie hiit 15 więc idę się wziąć do roboty. Pozdrawiam i napiszę coć już po ćwiczeniach...

Zatrzymuj cwiczenia i ucz sie ukladow, powtorz trening. Trzeba troche do naszej Szalinki cierpliwosci, bo ona skacze, jak zacytuje mame:

...ona to skocznajak zaba!

Dla ciekawskich:
Moj ukochany trener pomogl mi zrobic rozpiske, kiedy jakie cwiczenia I dostalam praktyczne rady od niego. Teraz czekam na sugestie tygryska i uderzam, dziewczyny!
Pierwsza zmiana taka: stwierdzil, ze przy mojej formie 15min HIIT moge robic x2, ten najstepny dluzszy tez. Najdluzszy mam zostawic jak jest. Po silowym mam miec dzien wolny.
Jak ja go lubie, moj autorytet

[tygryskowym_okiem]

Lanessa: Odpowiedz mi dzisiaj, ciekawi mnie jak zawsze Twoja opinia

Hmmm, moja opinia ... to ja najpierw zaznaczę, że NIE JESTEM specjalistką Tytułem wstępu jak już nie raz pisałam, każdy ma inny organizm i na każdego różne ćwiczenia działają inaczej i inne mogą być efekty. Więc chodziło mi o to, że są osoby, na które efektywniej działa połączenie dłuższych aerobów+niezbędnych siłowych, na inne osoby zadziała lepiej połączenie krótkich intensywnych aerobów+siłowych, a na jeszcze inne lepiej zadziała siłowy+niezbędne aeroby. Trochę sobie podczytuję różne tematy tutaj na wizażu i można znaleźć osoby, które chwalą sobie zupełnie inne metody osiągania efektów. Dlatego też napisałam, że ta Twoja zmiana, czyli pozostanie tylko przy intensywnych hiitach i uzupełnienie tego fajnymi siłowymi, może być efektywne przy odpowiednio ułożonym planie, natomiast jakich efektów można się spodziewać tego nie wiem to tak ogólnie to o co mi chodziło

radzia: i wydaje mi się, że już chyba widziałam Twoje fotki.

Właśnie też mi się wydawało, że widziałam gdzieś te zdjęcia Izabelki

warszanianka: Nazywam się Ania, jestem studentką i jestem za gruba

Hejo, zapraszamy do naszego grona maniaczek W ogóle po tym Twoim wstępie poczułam się jak na jakimś spotkaniu grupy wsparcia, tam zawsze jest taki tekst jak ten, który zacytowałam Teraz wszystkie powinnyśmy powiedzieć : "Cześć Aniu"


Dobrenka, jesteś w końcu