TURBO FIRE - palarnia tłuszczu!

[Sanea]

Dzięki za wskazówki odnośnie BBL Idę zasysać
Ja ćwiczę wieczorami, dopiero wtedy mam czas, najczęściej około 18 udaje mi się ogarnąć robotę wystarczająco. Ale na razie nie narzekam, no - poza zakwasami...

Ale zbitymi centymetrami prosimy się chwalić.

Jasne, jak je zbiję
W skrócie - drugi miesiąc jestem na diecie w NH (o jakości ich usług nie ma co dyskutować ), od kilku (zaraz -nastu) dni postanowiłam się ruszyć trochę bardziej niż dynamiczne spacery do pracy i z powrotem. Zaczynałam od zwykłych ćwiczeń, ale mnie nudzą na maksa. Potem odkopałam hip hop abs, ale jakoś mnie nie ruszało. Grzebiąc po forach poczytałam o TF, obejrzałam sobie, zrobiłam 3 z 5 dni '5 day inferno plan' i złapałam bakcyla
Teraz zostało wytrwać. Najgorzej, jak mnie coś boli (i nie mówię o mięśniach) - wtedy to nie mogę się zmusić by tyłek z krzesła ruszyć. Ale powoli do przodu

[izabelka_007]

Przyszłam do Was się wyżalić! Dostałam @ i czuję się bardzo, bardzo ale to bardzo źle!!! Jestem jakaś opuchnięta. Mam wrażenie że waże jakieś 80 kg . Brzuch mi zaraz rozerwie z bólu!
Ale co tam, zarzucę 2 apapy i pójdę ćwiczyć, bo co innego mi zostało!

Ps. A w domu nie ma nawet kosteczki czekolady!!!! A tak mi się chce troszkę, troszeczkę słodkości!!!!

[tygryskowym_okiem]

Agusiek: Ojej to pobiegaj na słoneczku, jak nie możesz usiedzieć w miejscu *Tygrysek biega, odbija się od bloków, pędzi, rozładowując Turbofajerową energię* Już to widzę

Agusiek no weź się ogarnij, 2 h mam biegać ?
I o nic się nie obijam, ja ostatnio tylko wszystko psuję, zwłaszcza komputery

Ella: Z chęcią bym poćwiczyła bez butów ...

Ja właśnie mam dywan i jakoś tak się przyzwyczaiłam ćwiczyć bez butów

Sanea: Ja się tu wymiarami chwalić nie będę, generalnie dla mnie daleka droga do schudnięcia i Wy przy mnie to takie laski już jesteście, że masakra

Nie musisz się chwalić jak nie chcesz ale zrób sobie foto przed, to potem jak skończysz zrobisz sobie foto po i porównasz, frajda jest jak się widzi na zdjęciach różnice

Agusiek: Tygrys znalazłam Ci hybrydę TF i Chalean extreme

A ja już mam hybrydę, nawet ją tu wklejałam

Izabelka: Przyszłam do Was się wyżalić!

Oj

Ps. A w domu nie ma nawet kosteczki czekolady!!!! A tak mi się chce troszkę, troszeczkę słodkości!!!!

Zapraszam do mnie, u mnie coś się znajdzie


edit:
taki cytacik, w ramach którejś tam rozmowy o pupach, i tym podobnych sprawach, który miałam wstawić już dawno ale jakoś zawsze mi to umykało:

– Najgorsze jest to, że ja mam wielką, gigantyczną, megadupę! Ona mi się całkowicie wymknęła spod kontroli. Ja mam swoje zachowania motoryczne, a ona ma swoje. Na przykład idę korytarzem, a ona mi się szyderczo dynda z tyłu.
– Ja na przykład mam wszystko w dupie i to z każdym dniem więcej i dlatego muszę sobie coraz większy rozmiar kiecek kupować.
– To jeszcze nic, ja ekstraduję cellulit z powietrza. Mój organizm jest w stanie wyłapać z powietrza niezbędne cellulitowi do życia tłuszcze i zamienić je w tłustą okładzinę.
– Przecież ty jesteś chuda jak szczapa.
– Gdzie tam, kochana! Cellulitu nie mam chyba tylko pod oczami aktualnie.

[Sanea]

Cytat boski
A co do fotek - zrobione, chociaż na dzień dzisiejszy wolę na nie nie patrzeć

Ja właśnie mam dywan i jakoś tak się przyzwyczaiłam ćwiczyć bez butów

Nie byłabym w stanie ćwiczyć bez, zwłaszcza skoków to już wolę połomotać adidasami, chociaż jak się przyjrzałam to po ubiegłym roku się zaczęły rozpadać miejscami ^^

[tygryskowym_okiem]

Sanea: Cytat boski

Ja go uwielbiam, w ogóle uwielbiam cały film Lejdis

A co do fotek - zrobione, chociaż na dzień dzisiejszy wolę na nie nie patrzeć

Patrzeć na nie będziesz jak skończysz program, narazie niech sobie spokojnie leżą gdzieś tam schowane

... to już wolę połomotać adidasami ...

A ja właśnie łomotać nie mogę, więc ćwiczę bez

[Dobrenka]

Napisane przez Ella77

A robisz z zaparzanej kawy, czy z takiej suchej prosto z torebki? z jakimiś dodatkami?

wiesz jak ja robie: dodaje do suchej kawy oliwkę dla dzieci (ta gęstą) i oliwkę z oliwek

Napisane przez Agusiek89

A ja nie muszę nic dodawać, odpowiedź na piątkę :

ehh mam nadzieję że z Tygryskiem macie rację.. po dwóch dniach jednak jedzenia po pracy (czyli o 18:30) waga pokazała + 0,80

Napisane przez Agusiek89

Chyba będę o 6 rano ćwiczyć, wtedy jeszcze chłodno

Ja ostatnio tak robiłam ale padnięta strasznie chodziłam

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ano ćwiczyłam sobie, naciągnęłam ją i nagle trzask, poczułam tylko trzepnięcie po nodze i tyle było z mojej gumy

o ja pierniczę to musiało boleć

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ano jak parę dni nie ćwiczyłaś, w międzyczasie jakieś coś przeziębieniopodobnego co dodatkowo osłabiło organizm i jak sobie wczoraj dowaliłaś jeszcze coś intensywnego, to organizm mógł tak zareagować Może zrób sobie dzisiaj jakieś rozciągające coś. Nie polecałabym w każdym bądź razie czegoś megaintensywnego, bo możesz sobie pogorszyć to co już masz.

ale kurcze że pare dni juz takie cuda zrobiło i minimalne przeziębionko Wiesz co wściekłam się i dalej zrobiłam siłowe (bo wypadało znowu) ale normalnie piekło mnie wszystko w środku.. jednak dałam radę.. nie pytaj jak.. bo nie wiem.. Dzisiaj miałam wstac rano i zrobić Fire 55 ale cholera przysnęłam i bałam się że nie zdążę do pracy.. dzisiaj będę robić.. i zastanawiam się jeszcze nad siłowymi jutrzejszymi czy nie zrobić dzisiaj.. ale jeszcze mam sprzątać.. i w ogóle czy ja wyrobie
A i zdziwiona jestem bo dzisiaj mięsnie bolą jednak duzo mniej

Napisane przez Sanea

Tak mi się przy rozkładzie ćwiczeń pojawiło pytanko - mam na dzisiaj sculpta, ale nie mam (jeszcze) ekspandera/gumy. Warto ćwiczyć bez czy może podmienić to na inny trening tą jedną razą?

ja pare opuściłam i to był błąd ćwicz bez koniecznie, takie moje zdanie

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ano spowolnisz.
Więc chodząc spać o 23-24 powinnaś jeść ostatni posiłek o 20-21. To jest okej i teoretycznie i praktycznie.

20 - 21 odpada.. sumienie juz mi nawet nie pozwala zjeść o tej godzinie

Napisane przez tygryskowym_okiem

Przy założeniu, że zjadasz odpowiednią ilość posiłków, nie powinno być trudno rozłożyć posiłki tak aby na te 2-3 h przed snem wypadł ostatni posiłek.

Jem około 4 posiłki tak średnio jak piszesz

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ja jeżeli robię trening wcześniej to ten ostatni posiłek jest kolacją. Jeżeli ćwiczę później, to przed treningiem kolacja, a po treningu jakiś lżejszy posiłek (np. serek biały z warzywkami).

Ja jak wracam z pracy jem ostatni posiłek potem ćwiczę koło 21/22 i już nie jem bo mi sie nie chce

Napisane przez tygryskowym_okiem

Tak używam, mam tego najbardziej wypasionego brauna. .

ile go juz masz?

[tygryskowym_okiem]

Dobrenka: o ja pierniczę to musiało boleć

Troszkę bolało, siniaka miałam potem

ile go juz masz?

Tego nowego mam jakieś kilka miesięcy. Wcześniej miałam starszą wersję brauna.

[kasia_no87]

Napisane przez Dobrenka

wiesz jak ja robie: dodaje do suchej kawy oliwkę dla dzieci (ta gęstą) i oliwkę z oliwek

ehh mam nadzieję że z Tygryskiem macie rację.. po dwóch dniach jednak jedzenia po pracy (czyli o 18:30) waga pokazała + 0,80

Ja ostatnio tak robiłam ale padnięta strasznie chodziłam

o ja pierniczę to musiało boleć

ale kurcze że pare dni juz takie cuda zrobiło i minimalne przeziębionko Wiesz co wściekłam się i dalej zrobiłam siłowe (bo wypadało znowu) ale normalnie piekło mnie wszystko w środku.. jednak dałam radę.. nie pytaj jak.. bo nie wiem.. Dzisiaj miałam wstac rano i zrobić Fire 55 ale cholera przysnęłam i bałam się że nie zdążę do pracy.. dzisiaj będę robić.. i zastanawiam się jeszcze nad siłowymi jutrzejszymi czy nie zrobić dzisiaj.. ale jeszcze mam sprzątać.. i w ogóle czy ja wyrobie
A i zdziwiona jestem bo dzisiaj mięsnie bolą jednak duzo mniej

ja pare opuściłam i to był błąd ćwicz bez koniecznie, takie moje zdanie

20 - 21 odpada.. sumienie juz mi nawet nie pozwala zjeść o tej godzinie

Jem około 4 posiłki tak średnio jak piszesz

Ja jak wracam z pracy jem ostatni posiłek potem ćwiczę koło 21/22 i już nie jem bo mi sie nie chce

ile go juz masz?

Po treningu powinno sie zawsze cos zjesc

[Ella77]

Grzecznie melduję, że udało mi się prócz planowego Fire 55 zrobić H&T z BBL I powiem szczerze, że wolę Szalinkę te ćwiczenia z BBL są nudne, fakt - czuć że działają, ale i tak nuuuda. Jednak postaram się 2 razy w tygodniu je wykonywć

[Dotka z OZ]

Fire 55 zaliczone i 2h pchania wózka też Zauważyłam dużą poprawę kondycji. Nawet moje kolana czują się lepiej. Ostatnio ciężko było mi skakać bo mnie bolały. Zwykle z nimi mam jakiś problem, choć byłam u lekarza i wsio w porządku (kiedyś). Podejrzewam, że to nie problem stawów, a bardziej jakiś mięśni. Tak samo te kolana bolą mnie na rowerze (przy jeździe pod górkę ) jak i przy wykonywaniu wypadów (ale przysiady mogę spokojnie wykonywać). Pamiętam trzy lata temu jak zaczęłam dużo jeździć w terenie na rowerze, to na początku mnie bolały, a potem coraz mniej. Jakby się wzmocniły. Ale jak chodziłam na spinning to nie miałam tego efektu.
Dziś sama się zdziwiłam, że tyle energii mam w sobie

A i stwierdziłam, że jutro rano sobie zrobię zdjęcia w bikini żeby potem naocznie zobaczyć efekty

Napisane przez Ella77

Witaj Cieszę się, że nie będę tu jedyną, która dopiero zaczęła z TF, bo pozostałe dziewczyny to już wysoce zaawansowane w temacie

hejo czyli jesteś tydzień przede mną. Czujesz już jakieś zmiany dzięki treningowi? Może to dziwne ale ja po pierwszych kilku dnia już wiem, że lepiej u mnie z kondycją, bo wczorajszy Fire 30 nie był tak wyczerpujący jak w poniedziałek, zaraz się biorę za Fire 55 - zobaczymy jak to będzie, bo zapowiada się dłuuugo

Dzisiejsze fire 55 przeżyłam dużo lepiej niż ostatnie. Łatwiej mi się wykonuje ćwiczenia no i zaczęłam wkładać w to dużo więcej energii niż przy ostatnim fire 55.

[Sanea]

A mi wczoraj fire 55 poszedł tak sobie, miałam jakiś gorszy dzień. Chciałam dorzucić strecha 10, ale mi powera zabrakło :P
Mam pytanko - czy znacie jakieś dobre ćwiczenia na wyszczuplenie kolan? Bo mi się łydki i uda poprawiają, a kolana jak miałam grube tak mam A to zaczyna durnowato wyglądać. Co prawda nóg nie pokazuję, ale nie mogę na nogi w lusterku patrzeć...
I w ogóle - udanego majowego weekendu!

[tygryskowym_okiem]

Sanea: czy znacie jakieś dobre ćwiczenia na wyszczuplenie kolan?

A w ogóle są takie ćwiczenia ??
Wydaje mi się, że z kolan to spada ogólnie razem z całym ciałem. Czyli jeżeli robisz ćwiczenia np. aerobowe ukierunkowane na spalanie i chudniesz na całym ciele, to z kolan też ci spada Oczywiście przy założeniu, że masz tam odłożony tłuszczyk, a nie po prostu taką specyficzną budowę kolan, która sprawia, że wyglądają one na "duże".

I w ogóle - udanego majowego weekendu!

dzięki i również udanego i pogodnego

Dotka: Zauważyłam dużą poprawę kondycji... Dziś sama się zdziwiłam, że tyle energii mam w sobie

To bardzo dobrze, teraz byle tak dalej

[Sanea]

Napisane przez tygryskowym_okiem

A w ogóle są takie ćwiczenia ??

Nie wiem, pytam A jakie mam kolana nie pamiętam, dawno nie byłam szczupła I właśnie polubiłam się z core i stretchem 40. Mniam

[tygryskowym_okiem]

Ja też nie wiem czy są
z czystej ciekawości wygooglowałam i trafiłam na temat tutaj z wizażu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=177346
wątek jest zbiorczy, ale tak pobieżnie przejrzałam, że jakieś propozycje ćwiczeń były podawane, więc może jak przejrzysz (wątek ma tylko 3 strony ) to znajdziesz coś dla siebie

[Jedwabna]

A ja nie wiem co się u mnie dzieje, lato coraz bliżej, efektów spektakularnych na razie brak, a mi się coraz bardziej nudzą ćwiczenia, to już końcówka drugiego miesiąca, więc na pewno jestem znużona tymi ciągłymi Fire'ami, ale podczas wczorajszego Fire30 tak wyklinałam Szalinkę, tak mi sięnie chciało... Musicie dać mi kopa, bo inaczej kiepsko ze mną będzie! Od wtorku od nowa muszę zacząć się racjonalnie odżywiać, bo tu kawałeczek babeczki, tam kostka czekoladki, kanapki na kolację zamiast czystej białkowej... A na dodatek tego wszystkiego przede mną dziś Fire55 :/

[Sanea]

Uczciwie przyznam, że nie pomyślałam o poszukaniu na wizażu (tak to jest, jak się myśli, ze ma się problemy jedyne w swoim rodzaju :P ). Propozycji ćwiczeń tam nie za wiele, ale lepsze to niż nic Dzięki!

[tygryskowym_okiem]

Jedwabna: Musicie dać mi kopa

Jedziesz bejbe jedziesz
Myślisz, że seksi ciałko to się samo zrobi ? Nie ma tak dobrze

Od wtorku od nowa muszę zacząć się racjonalnie odżywiać

Wiedz, że nie jesteś sama, ja ostatnio sobie taaak pofolgowałam, ale musiałam pozajadać słodkościami problemy większe i mniejsze Na szczęście nie odbiło się to jakoś tragicznie na wyglądzie, więc nie jest źle

Sanea: Uczciwie przyznam, że nie pomyślałam o poszukaniu na wizażu (tak to jest, jak się myśli, ze ma się problemy jedyne w swoim rodzaju :P ). Propozycji ćwiczeń tam nie za wiele, ale lepsze to niż nic Dzięki!

Czasami się tak zdarza, że o najprostszym rozwiązaniu ( w tym wypadku przeszukaniu wizażu) myśli się dopiero po wypróbowaniu wszystkich innych możliwości Może jak poszukasz dokładniej to znajdziesz jeszcze inne wątki i tam będzie coś więcej


Tak w ogóle stwierdziłam, że mój ostatnio praktykowany system treningu spowodował uwidocznienie mięśni barków, nawet fotoł sobie cyknęłam żeby zobaczyć poza tym chyba podniosła mi się pupa jeszcze O bicepsach i tricepsach nie wspomnę bo mi się naprawdę podobają. I mam wrażenie, że jak zeszczuplałam to moje ramiona wydają się być szersze Muszę się chyba pomierzyć i porządnie obfotografować

[Ella77]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Tak w ogóle stwierdziłam, że mój ostatnio praktykowany system treningu spowodował uwidocznienie mięśni barków, nawet fotoł sobie cyknęłam żeby zobaczyć poza tym chyba podniosła mi się pupa jeszcze O bicepsach i tricepsach nie wspomnę bo mi się naprawdę podobają. I mam wrażenie, że jak zeszczuplałam to moje ramiona wydają się być szersze Muszę się chyba pomierzyć i porządnie obfotografować

gratulacje tylko pozazdrościć a zdjęcia jak najbardziej pożądane co by dodać innym motywacji .


Przed chwilą skończyłam po raz pierwszy ćwiczyć Core 20 i Stretch 40. I niestety póki co to był dla mnie najgorszy trening i wcale mi się nie podobał Po pierwsze zdałam sobie sprawę jak słaby mam brzuch nie dawałam rady wykonać prawie żadnego z tych ćwiczeń na macie z taśmami (ja ćwiczyłam z butelkami z wodą). Natomiast przy stretchu, większość ćwiczeń wykonywanych w pozycji pompki była dla mnie nieosiągalna przez słabe ręce. Nie mam siły długo utrzymywać się w takiej pozie, o zrobieniu pompki już nie wspomnę.....

[tygryskowym_okiem]

Ella: gratulacje tylko pozazdrościć a zdjęcia jak najbardziej pożądane co by dodać innym motywacji .

Dzięki W moim profilu mam już zdjęcia zrobione przed i po 3 miesiącach. Sądzę, że jak teraz się obfotografuję to też powrzucam coś niecoś

I niestety póki co to był dla mnie najgorszy trening i wcale mi się nie podobał

Ja core lubię, ale stretch40 to nuda dla mnie i prawie nigdy tego nie robiłam A co do kondycji, to się wyrobisz pompki wzmacniają ręce, wyrabiają ramiona, barki, są dobre w walce o ładny biust, więc myślę że warto się do nich przekonać. A że nie od razu rzym zbudowano, także z pompkami też trzeba trochę poćwiczyć żeby móc je trzaskać raz za razem

[Dotka z OZ]

A ja nie polubiłam się z core, fakt ćwiczenia na brzuch to są niezłe i te ćwiczenia z pompkami też, ale te z gumą zamiast hantlami to jak dla mnie kompletnie do niczego. W ogóle nie poczułam że ćwiczyłam.
Zamiast tych z gumą poćwiczyłam po swojemu. 2,5 kg ciężarki i jazda...
Na ręce (łącznie 4 ćwiczenia), wzmocnienie pleców (jedno ćwiczenie z jedną hantlą), trochę przysiadów i wypadów, ćwiczenia na pośladki (2 sztuki), na uda (1 szt.), po których dobrze czułam że ćwiczyłam . Wszystkie te ćwiczenia robiłam po 3 serie.
Co do pompek to przymierzam się do takich, co ręce są blisko siemie (odległość 5 cm) i uginają się wzdłuż ciała. Te dopiero dają popalić mięśniom klatki piersiowej Ale są masakrycznie ciężkie

[Lanessa]

Napisane przez Jedwabna

A ja nie wiem co się u mnie dzieje, lato coraz bliżej, efektów spektakularnych na razie brak, a mi się coraz bardziej nudzą ćwiczenia, to już końcówka drugiego miesiąca, więc na pewno jestem znużona tymi ciągłymi Fire'ami, ale podczas wczorajszego Fire30 tak wyklinałam Szalinkę, tak mi sięnie chciało... Musicie dać mi kopa, bo inaczej kiepsko ze mną będzie! Od wtorku od nowa muszę zacząć się racjonalnie odżywiać, bo tu kawałeczek babeczki, tam kostka czekoladki, kanapki na kolację zamiast czystej białkowej... A na dodatek tego wszystkiego przede mną dziś Fire55 :/

Mozemy sobie reke podac
Mi tez Dokladnie to juz sto razy rzucalam cwiczenia,a teraz juz na serio je rzucam.
Czesciowo. Nie bede robic HIITow tylko interwaly na dworzu (mam super miejsca) bo sasiedzi sie wprowadzaja pietro nizej. No i dieta u mnie to tez pomylka, chyba zaczne jakos madrzej jesc.

Dzisiaj mialam interwaly w terenie z moim chlopakiem, 30 min. Uff, tylko staralam sie za nim nadazyc, a teraz, po moze 4 godzinach nadal jestem porzadnie zmeczona. Chyba walne ABS i ide pod prysznic.

[kasia_no87]

Tak jak mowilam, zaczynam cwiczyc TF. Dzisiaj mial byc pierwszy dzien, a dlatego mial, bo po 10 minutach Fire 30 nie dalam rady! I to nie dlatego, ze takie meczace czy cos, ale dlatego, ze te ruchy sa tak skomplikowane, ze wogole sie nie moglam polapac Tak wiec cwiczylam Insanity zamiast tego, bo tam przynajmniej wiem co mam cwiczyc i moge przylozyc sie do cwiczen. I teraz zastanawiam sie, czy sprobowac drugi raz, czy wszystkie te programy sa takie skomplikowane

[Ella77]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Dzięki W moim profilu mam już zdjęcia zrobione przed i po 3 miesiącach. Sądzę, że jak teraz się obfotografuję to też powrzucam coś niecoś

a jak mogłabym zobaczyć te zdjęcia z Twojego profilu? bo chyba nie umiem

A co do kondycji, to się wyrobisz pompki wzmacniają ręce, wyrabiają ramiona, barki, są dobre w walce o ładny biust, więc myślę że warto się do nich przekonać. A że nie od razu rzym zbudowano, także z pompkami też trzeba trochę poćwiczyć żeby móc je trzaskać raz za razem

pompki od zawsze są moją zmorą, ale muszę chyba postarać się je robić, bo rączki mam potwornie chudziutkie

Napisane przez kasia_no87

Tak jak mowilam, zaczynam cwiczyc TF. Dzisiaj mial byc pierwszy dzien, a dlatego mial, bo po 10 minutach Fire 30 nie dalam rady! I to nie dlatego, ze takie meczace czy cos, ale dlatego, ze te ruchy sa tak skomplikowane, ze wogole sie nie moglam polapac Tak wiec cwiczylam Insanity zamiast tego, bo tam przynajmniej wiem co mam cwiczyc i moge przylozyc sie do cwiczen. I teraz zastanawiam sie, czy sprobowac drugi raz, czy wszystkie te programy sa takie skomplikowane

Miałam podobnie za pierwszym razem z TF dlatego jeszcze przed rozpoczęciem ćwiczeń obejrzałam całe Fire 30 i uważnie się przyglądałam. Dzięki temu łatwiej mi było wykonać pierwszy trening, chociaż też jeszcze nie za wszystkim nadążałam. Jednak już za drugim razem nie czulam już tak bardzo tego tempa i z każdym razem jest lepiej


Miałam jeszcze dzisiaj zrobić Bum Bum, a tu mojego TŻta nawiedzili kumple i teraz muszę czekać.... a już tak bardzo bym chciała poćwiczyć. A jeszcze tydzień temu bym nie pomyślała, że będę taka spragniona ruchu

[Dotka z OZ]

Też miałam na początku problem z załapaniem. Ale raz załapałam i potem szło coraz lepiej. Teraz to już nawet kojarzę trochę nazwy w trakcie ćwiczeń, więc jest dużo lepiej.

Ja dziś późno ćwiczyłam i o 21:30 musiałam zjeść kolacje i teraz za karę siedzę i czekam do północy aby pójść spać Dobrze że jutro rano mąż wstaje do małego i będę mogła pospać
No i na kolacje jadłam spaghetti, wzięłam więcej mięsa a dużo mniej makaronu i mam nadzieje, że to nie odbije się strasznie na mojej diecie. Co myślicie?
Wiecie trudno było odmówić, skoro mąż się postarał

[izabelka_007]

Ja w ten weekend pomieszałam szyki w ćwiczeniach. W sobotę miałam zrobić Fire 45 ale nie zrobiłam niczego, ponieważ dzień zwijałam się z bólu żołądka (moja przykra przypadłość, wrzody). Chodzenie sprawiało ból, a co mówić skakanie.
W niedzielę trochę sie poprawiło to zrobiłam sobotnie Fire i dołozyłam stretch 10. Było cięzko ale dałam radę.
Dziś jest już nawet dobrze także rozpoczynam 8 tydzień i będzie nudne Fire 45 EZ.
Chce już rozpocząć 3 miesiąc!!!

[Sanea]

Trzeba czasami powalczyć Mi się kroki nadal mylą w Fire'ach, zawsze w którymś momencie muszę się pogubić, ale nawet jak tak się stanie, po prostu się ruszam póki nie załapię o co loto. Niby miało być łatwiej po kilku razach, ale ciągle nogi mi się mieszają. Ale to może dlatego, że nie nadążam z przestawianiem stóp?
Ja BBl na środę planuję, tylko wtedy mogę je wcisnąć, więc na efekty przyjdzie trochę czekać. Ale na szczęście 3 tydzień TF czas zacząć

P.S. Jak ja się cieszę, że znalazłam forum o TF na wizażu! Motywacja jest świetna, dzięki Dziewczyny!

[Ella77]

Napisane przez Dotka z OZ

No i na kolacje jadłam spaghetti

Mmm, spaghetti dawno nie jadłam... Ależ mi smaka narobiłaś

Napisane przez Sanea

P.S. Jak ja się cieszę, że znalazłam forum o TF na wizażu! Motywacja jest świetna, dzięki Dziewczyny!

Podpisuję się pod tym rękami i nogami


Zaraz śmigam rozpocząć drugi tydzień Fire 45 class ( a czym się różni 45 class od 45 ez?)

[tygryskowym_okiem]

Dotka: ale te z gumą zamiast hantlami to jak dla mnie kompletnie do niczego. W ogóle nie poczułam że ćwiczyłam.

Może masz za słabą gumę jak na swoje potrzeby. Są różne rodzaje i każdy rodzaj ma inny naciąg, a tym samym odpowiada to innemu ciężarowi i w zależności od tego na ile procent ją rozciągasz to ten ciężar ci się zwiększa Ja pracowałam na takiej podstawowej i po pewnym czasie musiałam ją bardziej zawijać czy kombinować, bo już za mało mi dawała. Teraz zastanawiam się nad "mocniejszą" gumą.
Ale ogólnie moim zdaniem jeżeli ktoś wcześniej nie miał doczynienia z ćw siłowymi, to guma jest dobrym rozwiązaniem, tym bardziej, że ona tam dokładnie pokazuje jak powinno to wyglądać poprawnie

Lanessa gdzie Ty się podziewasz, bo ostatnio to jakoś mało cię widać

Kasia: I teraz zastanawiam sie, czy sprobowac drugi raz, czy wszystkie te programy sa takie skomplikowane

Jak to mówią trening czyni mistrza, z czasem będzie coraz lepiej

Ella: a jak mogłabym zobaczyć te zdjęcia z Twojego profilu? bo chyba nie umiem

Album mam prywatny więc musisz zaakceptować zaproszenie ode mnie i dopiero wtedy będzie on widoczny dla Ciebie

Dotka:No i na kolacje jadłam spaghetti

A ja miałam grilla wczoraj i już za dużo tego wolnego jest, bo za chwilę padnę z przejedzenia
A co do diety, masz jakąś specjalną czy po prostu mówisz o zdrowym odżywianiu ? Bo w przypadku tych wszystkich diet wymyślnych to nie wiem jaki to może mieć wpływ. A jeżeli mówimy o zdrowym odżywianiu, to nie podchodźmy do wszystkiego tak rygorystycznie, nie opychasz się dzień w dzień na kolację tym spaghetti, więc raz na jakiś czas nie zaszkodzi tym bardziej, że mąż się postarał to w sumie podwójna przyjemność z jedzenia

Izabelka: Chce już rozpocząć 3 miesiąc!!!

A ja chciałabym już w ogóle skończyć :P

Sanea: P.S. Jak ja się cieszę, że znalazłam forum o TF na wizażu! Motywacja jest świetna, dzięki Dziewczyny!

Ależ nie ma sprawy, jak coś to zawsze chętnie zagonimy do ćwiczeń (zwłaszcza innych, bo z sobą mamy czasem problem :P )

[Ella77]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Album mam prywatny więc musisz zaakceptować zaproszenie ode mnie i dopiero wtedy będzie on widoczny dla Ciebie


A ja chciałabym już w ogóle skończyć :P

Dzięki

A jak skończysz TF to coś planujesz potem?

[Dotka z OZ]

Na początek muszę się pochwalić.
Waga 58,20 kg
Talia: 76 cm
Brzuch: 87 cm
Udo: 53,50 cm

Napisane przez tygryskowym_okiem

Może masz za słabą gumę jak na swoje potrzeby. Są różne rodzaje i każdy rodzaj ma inny naciąg, a tym samym odpowiada to innemu ciężarowi i w zależności od tego na ile procent ją rozciągasz to ten ciężar ci się zwiększa Ja pracowałam na takiej podstawowej i po pewnym czasie musiałam ją bardziej zawijać czy kombinować, bo już za mało mi dawała. Teraz zastanawiam się nad "mocniejszą" gumą.
Ale ogólnie moim zdaniem jeżeli ktoś wcześniej nie miał doczynienia z ćw siłowymi, to guma jest dobrym rozwiązaniem, tym bardziej, że ona tam dokładnie pokazuje jak powinno to wyglądać poprawnie

Miało być z hantlami zamiast gumy Ale fakt z siłowymi miałam do czynienia przynajmniej trochę. Chodziłam regularnie na aerobic ze sztangą a miałam wymagającą instruktorkę

Napisane przez tygryskowym_okiem

A ja miałam grilla wczoraj i już za dużo tego wolnego jest, bo za chwilę padnę z przejedzenia
A co do diety, masz jakąś specjalną czy po prostu mówisz o zdrowym odżywianiu ? Bo w przypadku tych wszystkich diet wymyślnych to nie wiem jaki to może mieć wpływ. A jeżeli mówimy o zdrowym odżywianiu, to nie podchodźmy do wszystkiego tak rygorystycznie, nie opychasz się dzień w dzień na kolację tym spaghetti, więc raz na jakiś czas nie zaszkodzi tym bardziej, że mąż się postarał to w sumie podwójna przyjemność z jedzenia

Nie liczę kalorii i specjalnie nie układam posiłków. Staram się odżywiać zdrowo i trochę mniej niż przed odchudzaniem. Dodatkowo nie jadam słodyczy, alkohol symbolicznie lampka wina, no i staram się jadać kolacje aby nie zwolnić metabolizmu.

My też od dwóch dni regularnie grilujemy i jutro znowu grill. Tyle, że ja ostatnio robię rybę duszoną w folii na grillu. Pycha.

Napisane przez kasia_no87

I teraz zastanawiam sie, czy sprobowac drugi raz, czy wszystkie te programy sa takie skomplikowane

Ja mam taką wersję fire 45 z dopiskiem breakdown. To jest taka wersja, że przed każdą nową choreografią jest robiona przerwa i pokazane jest powolutku każdy krok danej choreografii.