Twister!!!!!

[moya07]

Napisane przez moooniaaaa

Jakiś czas temu kupiłam na allegro twister, pokręciłam kilka dni i wylądował na szafie Ale jak czytam o Waszej zawziętości to dzisiaj go zdejmuję i biorę się za kręcenie od nowa W grupie zawsze raźniej i większa motywacja, więc się do Was przyłączam
Tylko teraz muszę ustalić plan - ile minut ile razy dziennie


PS.Poniżej wklejam zdjęcie mojego twistera, chciałam zapytać czy któraś z Was ma taki sami i używa licznika? Bo ja wstyd mówić, ale kupiłam go ze względu na licznik,a jak przyszło co do czego to mi ten licznik do niczego nie potrzebny

Ja mam taki identyko. Licznika używam;]

[pajka]

[quote=karolina2121;792351 0]Szukam Nieważne czy chłop czy kobita,ale szukam Ha ha do prokreacji Jesteś chętna ?

Oł! No wiesz, poczułam się zawstydzona. A to mnie zaszczyt kopnął. Mimo tego i tamtego, powinnam dać radę. ()

Napisane przez kate0109

zabawna jesteś pewnie dusza towarzystwa zaglądaj tu do nas będzie smieszniej zmykam na Twisterka

Teraz spędzam czas w towarzystwie twistera. I jednak dałam mu buzi, zostaliśmy przyjaciółmi.(Mam tylko cichą nadzieję, że nie cmoknie mnie w tyłek za szybko). W każdym razie Kate bardzo dziękuję za zachętę do "zaglądnięcia" . I znowu bardzo dziękuję, bo dziękuję bardzo.


Cóż, że cóż. W tym momencie wypadałoby popędzić na skakanę i twistofriend'a. Zobacze jeszcze, może hula-hop już się w kącie wyhula-hopał i zechce uraczyć mnie kolejnymi siniakami .

( - ta emotka przypomina mi mnie, skaczącą na skakance . Grunt to dobra motywacja - skoro wyglądam jak ta emotka, to muszę wygladać inaczej. Nie ma to jak powalająca umiejętność dedukcji.)

Pozdrawiam wszystkie zakręcone, wykręcone, przepocone (a fu), zakwaszone (jak ogóry) kobietki.

[karolina2121]

[quote=pajka;7924150]

Napisane przez karolina2121

Szukam Nieważne czy chłop czy kobita,ale szukam Ha ha do prokreacji Jesteś chętna ?

Oł! No wiesz, poczułam się zawstydzona. A to mnie zaszczyt kopnął. Mimo tego i tamtego, powinnam dać radę. ()



Teraz spędzam czas w towarzystwie twistera. I jednak dałam mu buzi, zostaliśmy przyjaciółmi.(Mam tylko cichą nadzieję, że nie cmoknie mnie w tyłek za szybko). W każdym razie Kate bardzo dziękuję za zachętę do "zaglądnięcia" . I znowu bardzo dziękuję, bo dziękuję bardzo.


Cóż, że cóż. W tym momencie wypadałoby popędzić na skakanę i twistofriend'a. Zobacze jeszcze, może hula-hop już się w kącie wyhula-hopał i zechce uraczyć mnie kolejnymi siniakami .

( - ta emotka przypomina mi mnie, skaczącą na skakance . Grunt to dobra motywacja - skoro wyglądam jak ta emotka, to muszę wygladać inaczej. Nie ma to jak powalająca umiejętność dedukcji.)

Pozdrawiam wszystkie zakręcone, wykręcone, przepocone (a fu), zakwaszone (jak ogóry) kobietki.

Świetnie maleńka To jesteśmy już parą
A kiedy noc poślubna ?

Haha ... A fuu przepocone To nie o mnie Ja jestem zakwaszona ;]
Ale zaraz idę się odkwaszać.

[moya07]

A ja chyba jestem wykręcona xD


Nie no ja z moim twisterkiem sie poznajemy xD już go rozpracowalam ;]

[pajka]

Napisane przez karolina2121

Świetnie maleńka To jesteśmy już parą
A kiedy noc poślubna ?

Haha ... A fuu przepocone To nie o mnie Ja jestem zakwaszona ;]
Ale zaraz idę się odkwaszać.

Zakwaszona? Osz Ty mój ogóreczku ! Noc poślubną to ja Ci gwaratuję w każdą noc, którą spędzisz ze mną:czarodzie j: - taki ze mnie fajny czarodziej (szkoda tylko, że swojej magicznej różdżki nie mam ).

Napisane przez moya07

A ja chyba jestem wykręcona xD

Napisane przez moya07

Nie no ja z moim twisterkiem sie poznajemy xD już go rozpracowalam ;]

Też jestem wykręcona. Wykręciłam się dziś, wyskakałam, wyhula-hopawałam za wszystkie czasy. Czekam z niecierpliwością na pierwsze efekty, ale nadal mam obawy, że coś robię źle. No ale okaże się. Jak nie podziała to mój twistofriend zamieni się w latający talerz ( przez okno).

Cóż, trzymam kciuki za Was. (Lepiej żebyśmy nie zamieniały ich w latające talerze. Pomyślą, ze inwazja obcych. Chociaż jakby tak podać to do mediów, niezły biznes). Uzależniam się od tego wątku .

[karolina2121]

Napisane przez pajka

Zakwaszona? Osz Ty mój ogóreczku ! Noc poślubną to ja Ci gwaratuję w każdą noc, którą spędzisz ze mną:czarodzie j: - taki ze mnie fajny czarodziej (szkoda tylko, że swojej magicznej różdżki nie mam ).



Też jestem wykręcona. Wykręciłam się dziś, wyskakałam, wyhula-hopawałam za wszystkie czasy. Czekam z niecierpliwością na pierwsze efekty, ale nadal mam obawy, że coś robię źle. No ale okaże się. Jak nie podziała to mój twistofriend zamieni się w latający talerz ( przez okno).

Cóż, trzymam kciuki za Was. (Lepiej żebyśmy nie zamieniały ich w latające talerze. Pomyślą, ze inwazja obcych. Chociaż jakby tak podać to do mediów, niezły biznes). Uzależniam się od tego wątku .

Mmm ... zapowiada się ciekawie
Bez różdżki jakoś damy radę

O tak prawdziwy Ogóreczek,ale jaki głupi Zamiast ćwiczyć to wyjrzał przez okno i ujrzał słonko i już po ćwiczeniach,bo ogór głupi na balkon pobiegł I siedzi teraz z twarz czerwoną jak jakiś Indianiec
Zabierzcie ode mnie lustro !
Dobra teraz już idę ćwiczyć naprawdę

[Scarlet23]

Napisane przez moya07

A ja chyba jestem wykręcona xD


Nie no ja z moim twisterkiem sie poznajemy xD już go rozpracowalam ;]

To tak jak ja dzis jak zwykle 15 minut to juz chyba uzależnienie

[kate0109]

a ja mam takie pytanko dziewczynki jak tak wszystkie solidnie ćwiczycie to już jakiś kawałek czasu minął. Czy któraś z was może się już pochwalić super efektami??
ja ćwiczę drugi tydz i tylko zauważyłam tyle ze mam jędrniejszy brzuszek i te boczki może coś tam zmalały ale nie za wiele

[eifersucht]

A czy ten twister nie powoduje poszerzenia talii? Tłuszczyk to napewno spada przy ćwiczeniach, ale czy mięśnie się nie rozrastają, nawet minimalnie? Co zaobserwowałyście?

[Apiska]

Ja ćwiczyłam, ale nie ograniczalam jedzenia, także o dupe rozbić taki interes, ale niedługo będzie trzeba się pokazać na plazy także mobilizuje się!

Zaraz wchodzę na talerzyk i zaczynam kręcenie - akurat będzie NW

[Scarlet23]

Napisane przez eifersucht

A czy ten twister nie powoduje poszerzenia talii? Tłuszczyk to napewno spada przy ćwiczeniach, ale czy mięśnie się nie rozrastają, nawet minimalnie? Co zaobserwowałyście?

Ja tam na razie nic nie widze ani mięsni rozrosnieteych ani mniej tłuszczyku ale dalej kręce dzis 15 minutek -kurcze może za mało

[Navien]

A ja już po 10 minutach mam kolkę, więc ograniczam się do tylu. Czasem machnę 15, ale to od wielkiego dzwonu

[cziqua]

niestety na twisterku tez lapie mnie kolka ale staram sie jak moge najdluzej ale dlugo nie wytrzymuje

[Scarlet23]

Napisane przez Navien

A ja już po 10 minutach mam kolkę, więc ograniczam się do tylu. Czasem machnę 15, ale to od wielkiego dzwonu

Napisane przez cziqua

niestety na twisterku tez lapie mnie kolka ale staram sie jak moge najdluzej ale dlugo nie wytrzymuje

Mnie już na szczęście klka przeszła i robie spokojnie te 15 minut ale na poczatku tez miałam

[alcatella]

Dziś 15 minut wyprostowane nogi i 5 min zgięte.

[Navien]

Scarlet, ale to nie są moje początki, bo ćwiczę na nim od miesiąca, tylko, że robię też inne ćwiczenia, więc z twisterkiem bawię się tylko 10 minut. Myślę, że dałabym radę i 20 minut, ale albo z przerwą, albo musiała silnie zacisnąć zęby. Dwa rozwiązania

A i Alcatella, chciałam pogratulować ślicznego spadku wagi A mogę zapytać ile masz wzrostu i jak długo trwało zanim schudłaś tyle?

[Scarlet23]

Napisane przez Navien

Scarlet, ale to nie są moje początki, bo ćwiczę na nim od miesiąca, tylko, że robię też inne ćwiczenia, więc z twisterkiem bawię się tylko 10 minut. Myślę, że dałabym radę i 20 minut, ale albo z przerwą, albo musiała silnie zacisnąć zęby. Dwa rozwiązania

A i Alcatella, chciałam pogratulować ślicznego spadku wagi A mogę zapytać ile masz wzrostu i jak długo trwało zanim schudłaś tyle?

Aha to ciekawe czemu

[alcatella]

Ja wcale taka szczupła nie jestem, mam 150 cm wzrostu ledwie A zajęło ok. pół roku w sensownym tempie.

[Navien]

No to super, że tak rozsądnie się odchudzałaś. To bardzo dobrze, dzięki temu trudniej o efekt jojo i łatwiej wagę utrzymać.

[Scarlet23]

Dziś jak zwykle 15 minut

[Navien]

Ja też zrobiłam 15 minut i odkryłam, że tak naprawdę mogłabym tak dłużej bez robienia przerw, ale po prostu za szybko się nudzę i żadna wymówka typu "łapie mnie kolka" od tej pory nie wchodzi w grę

[neska22]

kurcze mnie zaczyna też twister nudzić...no ale cóż... trzeba się poświęcać jak chce się pięknie wyglądać

[pajka]

Napisane przez neska22

kurcze mnie zaczyna też twister nudzić...no ale cóż... trzeba się poświęcać jak chce się pięknie wyglądać

Mnie też - jak babcie kocham w czerwonych majteczkach! Trzymam się jednak, bo poddawać się nie wolno.

Poza tym, nie wiem jak Wy, ale ja zauważyłam, że o wiele lepiej pracują mi mięśnie w momencie, kiedy wykonuję skręty na ugiętych nogach.


Suma sumarum - trza kręcić i wykręcać tłuszczowca z siebie

[Apiska]

Mi też lepiej pracują wtedy mięśnie
Ale u mnie jest problem-przede mną ostatni egzamin na uczelno, konkretnie we wtorek i moje ciało zamienia się w ssawkę - pożęram dosłownie wszystk oco znajduje się w obrębie rąk i oczu. To jest straszne, bo ciało cierpi i mój mózg i wyrzuty sumienia, ehh

[pajka]

Należysz do tych osób, które w sytuacjach stresowych jedzą? Powiedziałabym wręcz żrą . Cóż... Witam w klubie. Ja przed maturą przywłaszczyłam sobie dodatkowe 4 kg, a teraz mam problem o 4 kg wiekszy.

Pozostaje tylko jedna możliwość. Nie mozemy się stresować! Odkrywcze.

Że tak powiem: Relax, take it easy... :pomido r:

[Scarlet23]

Napisane przez Navien

Ja też zrobiłam 15 minut i odkryłam, że tak naprawdę mogłabym tak dłużej bez robienia przerw, ale po prostu za szybko się nudzę i żadna wymówka typu "łapie mnie kolka" od tej pory nie wchodzi w grę

Mam tak samo

Napisane przez pajka

Należysz do tych osób, które w sytuacjach stresowych jedzą? Powiedziałabym wręcz żrą . Cóż... Witam w klubie. Ja przed maturą przywłaszczyłam sobie dodatkowe 4 kg, a teraz mam problem o 4 kg wiekszy.

Pozostaje tylko jedna możliwość. Nie mozemy się stresować! Odkrywcze.

Że tak powiem: Relax, take it easy... :pomido r:

Tez zajadam stresa pozatym niestety jak mam doła to wpieprzam że hej na razie sposobu na to nie znalazłam zakupy już nie działają

[Navien]

Oj, to widzę, że nie jestem sama. Ja w momentach stresowych też mogłabym tylko jeść i jeść. Przed maturą +2 (kg) do mocy hihihi. I też teraz muszę zwalczyć więcej tłuszczyku, ale będzie dobrze

[neska22]

Napisane przez Navien

Oj, to widzę, że nie jestem sama. Ja w momentach stresowych też mogłabym tylko jeść i jeść. Przed maturą +2 (kg) do mocy hihihi. I też teraz muszę zwalczyć więcej tłuszczyku, ale będzie dobrze

no to jest nas więcej bo ja też jak się stresuję czy mam doła to jem jak szalona...Kurcze a są osoby, które jak się denerwują to nic nie jedzą....

[Navien]

No moja koleżanka tak ma, jak się stresuje to nic nie tknie. Raz przez dwa tygodnie prawie nic nie jadła Czasem jedno jabłko i tylko piła. Schudła bardzo, bardzo dużo, ale równie szybko wróciły do niej te kg. No, ale inaczej nie mogła, nie była w stanie nic tknąć.

[alcatella]

Też zajadam stresy, niepowodzenia, wściekłość... i tak od sesji zrobiło mi się +2 kg

Trzeba się zabrać za siebie... jeszcze tylko 2 egzaminy...