Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[jagodzia133]

Napisane przez Nattiv

A ja stwierdziłam, że muszę iść poćwiczyć tak profilaktycznie

A i mam ważną wiadomość Jutro o godzinie 18:00 trzymajcie za mnie kciuki, bo mam BADANIE KWALIFIKACYJNE do laserowej korekty wzroku!!! Trochę się boję, bo nie wiem na co mam się nastawiać. Bardzo bym chciała mieć laserówkę jeszcze przed ślubem. Jak się dowiem co i jak to napiszę dopiero w piątek rano, bo przez kilka godzin po badaniu nie będę nic widzieć

Napisane przez malwus20

Ja mieszkam bardziej w stronę Krasnegostawu, Chełm to okolice mojego Tz Chmurka krążyła niedaleko naszego domu, trochę pokropiło, pogrzmiało i rozwiała się na dwa kierunki Zamość i Chełm. Widzę właśnie z daleka jak tam błyska.

Pochowałam wszystko spod domu bo już myślałam że będzie tak wichura jak niedawno obok mnie przeszła.

wiesz ja mieszkam na 7 piętrze w sumie obrzeża lublina bo blisko daszyny i widzę stronę Lubartowa,Łęcznej i delikatnie w stronę Krasnegostawu. Powiem tak kocham mój widok z okien widać trochę osiedla fakt faktem a dalej widać właśnie wieś lasy pola. Kocha, ten widok. Inni mają przewalone ale mają widok na inny blok alno na Lublin tak jak mój tżcik. A ja mam czasami tak że w lecie leżę na parapecie i potrafię wieczorem z godzinę wpatrywać się w mój widok. Migające światełka.... rozświetloną plamę którą jest łęczna, gwiazdy ehh.... matko co ja tutaj za pierdoły piszę

Napisane przez tenebrosa

Wyspa owocowa to po prostu inny sposób podania owoców. Zamiast na paterach są ułożone w jednym miejscu, najczęściej na osobnym stoliku i fantazyjnie powycinane, poukładane, czasami nawet niektórzy robią palmę z ananasów, bananów itp.

u mnie też będzie taka wyspa

[tenebrosa]

O, widzę, że kicia mnie ubiegła, na szczęście nie wstawiła tego samego zdjęcia co ja

Napisane przez Chatka

Napisałam stronę... Mogę tu być?

Chatko, jestem z Ciebie dumna, Kochana! Jesteś Master! (no już prawie :P) Tak trzymaj!

Napisane przez malwus20

Kochane z takim tempem to my dziś nie otworzymy nowego wątku

Oj tam, oj tam, większość dziewczyn i tak wcześnie kładzie się spać, więc lepiej otworzyć jutro w ciągu dnia, tak jak ten był otwierany. Więcej osób do imprezy!

[(kicia)]

Napisane przez jagodzia133

wiesz ja mieszkam na 7 piętrze w sumie obrzeża lublina bo blisko daszyny i widzę stronę Lubartowa,Łęcznej i delikatnie w stronę Krasnegostawu. Powiem tak kocham mój widok z okien widać trochę osiedla fakt faktem a dalej widać właśnie wieś lasy pola. Kocha, ten widok. Inni mają przewalone ale mają widok na inny blok alno na Lublin tak jak mój tżcik. A ja mam czasami tak że w lecie leżę na parapecie i potrafię wieczorem z godzinę wpatrywać się w mój widok. Migające światełka.... rozświetloną plamę którą jest łęczna, gwiazdy ehh.... matko co ja tutaj za pierdoły piszę

u mnie też będzie taka wyspa

my u TŻ mamy taki mieszany widok. bo mamy bloki ale między blokami mamy widok na las i pola a wolała bym mieć z drugiej strony oka to też bym miała widok na pola i wsie

a u siebie mam blok... szpital...blok

[evoonia86]

coraz bardziej podobają mi się te owocowe wyspy

[jagodzia133]

A wogóle co ja dzisiaj dałam!!!! Ubzdurało mi się że spotkanie z doradcą finansowym mam w czwartek. No i idę do tżta z psami. A tu telefon czy zjawie się na spotkaniu dzisiaj a ja że tak. Panika bo miałam być na 11.30 a ona do mnie dzwoniła 11.49. Akurat tżcik wrócił z wawy z rodzicami całą noc nie spał.No i biegiem do domu po torebkę. Psy zostawiłam u teściów. Tż czekał na mnie pod blokiem samochodem. Jedziemy na miasto pod wydział UMCSu Humanistyczny no i szukamy budynku B. Nikt nie wie gdzie jest w dziekanacie nie wiedzą. Dzwonię do mojej fundacji ona mi tłumaczy gdzie to jest tż kojarzy gdzie to jest to lecimy dalej. Wpadam do pokoju zdyszana spocona jak świnia(sory za słowo ale tak właśnie było) normalnie pot ocierała z czoła. Cały czas biegaliśmy. Na spotkane spóźniłam się uwaga 45 minut!!!!! Babka na początku na mnie spojrzała jak na wariatkę przeprosiłam zaczęła się rozmowa. No i powiem że znowu mi bardzo dobrze poszło rozkręciła się rozmowa... normalnie gadka jak z koleżanką rozmowa skończyła się 10 min przed czasem. Czyli rozmawiałyśmy jakieś 35min. a na mnie miała przeznaczone 1,5h. Myślałam że nam zbraknie czasu przez moje spóźnienie a tu jeszcze nam zostało 10min. dzięki bogu

Przepraszam za rozpisanie ale musiałam wam opisać moją szaloną przygodę.

[malwus20]

Napisane przez jagodzia133

wiesz ja mieszkam na 7 piętrze w sumie obrzeża lublina bo blisko daszyny i widzę stronę Lubartowa,Łęcznej i delikatnie w stronę Krasnegostawu. Powiem tak kocham mój widok z okien widać trochę osiedla fakt faktem a dalej widać właśnie wieś lasy pola. Kocha, ten widok. Inni mają przewalone ale mają widok na inny blok alno na Lublin tak jak mój tżcik. A ja mam czasami tak że w lecie leżę na parapecie i potrafię wieczorem z godzinę wpatrywać się w mój widok. Migające światełka.... rozświetloną plamę którą jest łęczna, gwiazdy ehh.... matko co ja tutaj za pierdoły piszę

Moja siostra tez mieszka na 7 pietrze tylko że w Zamościu, wprawdzie niedaleko szpital ale fajny widok z okna, omijąjąc jeden blok który stoi na przeciwko jej bloku i nieco ten widok psuje
Jak jest burza to trochę sie jednak tam boje bo widać wielkie czarne chmury zmierzające w kierunku miasta.

[gosza_m]

Napisane przez Chatka

Napisałam stronę... Mogę tu być?

Ty stronę, a ja 9,5 i to nie koniec na dzisiaj Plan jest do jutra wieczora skończyć i wszystko wysłać do sprawdzenia.
Póki co spacer z TŻtem

[jagata]

Napisane przez kasia_kuku

Jagata: Nienawidzę właśnie takich ludzi, którzy mówią: za usługę bierzemy 2-3 tysiące. I co? Zrobi mi jedno zdjęcie pod blokiem i powie, że mam przygotowania? Ja wszystko wyszczególniam i jest wycenione. Po za tym jest przewidziana jakaś pula zdjęć z każdego wybranego etapu i nie ma prawa być mniej. Chcesz plener innego dnia, ale tylko 3 godziny? Można i tak. Chcesz cały dzień- masz wyszczególniona ilość zdjęć za dana kwotę.
Zleceń można sobie wziąć i 10, ale nie bierzemy więcej niż dwóch. Szanuję ludzi i wiem, że jak za coś płacą to chcą to mieć. Nikt nie czekał na zdj dłużej niż miesiąć. ( Chyba, że plener się przesunął to zdj. Plenerowe były oddane później. ) Na weselu mamy dwa aparaty. Nie ograniczam ilości zdjęć, czyli nie mówie ci, że z wesela będziesz mieć 100zdj. Zrobiliśmy u znajomych 1800 i wszystkie 1800 były chociażby poprawione w fotoszopie. Czas: przerabiamy zdjęcia w dwóch etapach: jedne na surowo, czyli ostrość, światlo, krosty, kadr. Druga część to kolorystyka. Jedno zdjęcie to na pewno ok. 40 minut. Plenerowe może dłużej. Wystarczy pomnożyć średnio ok. 1500 zdjęć razy średnio godzinę…

Teraz wystarczy zobaczyć ile biorą zespoły za 10 godzin grania a ile pracy ma fotograf.

Tusia: Gratuluję!

No właśnie o to chodzi, że też czegoś takiego nie trawię jak mi mówią cenę około ale nie zaznaczają co za to będzie, to sorry ale spadajcie na drzewo. Psują oni dobrą konkurencję, gdyż ludzie w takich przypadkach uogólniają (czego Ty zazwyczaj jesteś ofiarą).
Natomiast ludzie zawsze zapłacą za zespół więcej bo zespół słychać i przy nim mają bawić się goście a Twoją pracę zobaczy tylko bardzo wąskie grono. Niestety jest taka tendencja, że za zespół warto więcej dać niż za dobrego fotografa "bo przecież robić zdjęcia każdy potrafi robić"

Napisane przez malwus20

Tusia_m gratuluję znalezienia pracy

Co do alkoholu to my chyba będziemy kupować go gdzieś w zimie. Nie wiem czy ceny się zmieniają ale raczej nie. I vhya stawiamy na wódkę Krupnik. W jakiej ilości to jeszcze nie wiemy bo nie wiadomo ile liczyć na głowę.

Co do dzieci to ode mnie będzie 4 chłopców(4,8,10, 14 lat) jedna dziewczynka(8 lat), jedna 14-latka.

Napisane przez jagodzia133

my właśnie się wahamy między krupnikiem a Stock'iem.

U nas też brane pod uwagę są te dwie wódki. Ostatnio wyczailiśmy promocję na krupnika, który kosztował 16 zł za 0,5 l, gdzie w sklepach zazwyczaj jest po 17-18 zł.

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez gosza_m

Ty stronę, a ja 9,5 i to nie koniec na dzisiaj Plan jest do jutra wieczora skończyć i wszystko wysłać do sprawdzenia.
Póki co spacer z TŻtem

szalejesz to do której chcesz pisać?


a tu coś apropo hula hop
http://demotywatory.pl/3402310/Depresja


---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

a ile Was kosztują te owocowe wyspy? czy to w cenie?

[malwus20]

Kojarzycie co to za suknia ta ostatnia co PMka ją mierzy? http://www.youtube.com/watch?v=ENTYeQNzQ-0

Kurde spodobała mi się Nie wiem czy przypadkiem vesna ją nie mierzyła u jakiejś dziewczyny co chciała ją sprzedać, czy mi sie już cos pomyliło?

[(kicia)]

Napisane przez malwus20

Kojarzycie co to za suknia ta ostatnia co PMka ją mierzy? http://www.youtube.com/watch?v=ENTYeQNzQ-0

Kurde spodobała mi się Nie wiem czy przypadkiem vesna ją nie mierzyła u jakiejś dziewczyny co chciała ją sprzedać, czy mi sie już cos pomyliło?

ta z falbanami??
to jim hjelm

[jagodzia133]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28965735]szalejesz to do której chcesz pisać?


a tu coś apropo hula hop
http://demotywatory.pl/3402310/Depresja


---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

a ile Was kosztują te owocowe wyspy? czy to w cenie?[/QUOTE]
u mnie są w cenie. Właścicielka mówi że jest to praktyczniejsze gdyż mniej owoców się marnuje. A na stołach jest więcej miejsca na inne potrawy bo nie ma wtedy pater z owocami na stołach. No i muszki nie latają przed nosami gości. A to jest fakt. Bo jak jestem na weselu i siedzę koło takiej patery to mnie te muszki wkurzają.

[malwus20]

Napisane przez (kicia)

ta z falbanami??
to jim hjelm

O dzięki, dobrze wiedziec co to za model tylko pewnie drogi jak....

[tenebrosa]

Napisane przez evoonia86

coraz bardziej podobają mi się te owocowe wyspy

U mnie w rodzinie nie było jeszcze czegoś takiego na weselach, więc mam nadzieję, że będzie to miła niespodzianka dla gości - "coś innego" A co do ceny - ahankara pytała - to nie wiem, ale na cateringi robią takie coś w standardzie, więc poproszę czy mogliby spełnić takie nasze życzenie na wesele i zobaczę co powiedzą. W razie czego dogadam się z kucharką i dam jej dodatkowe kilka grodzy, ale myślę, że nie będzie to konieczne.

Napisane przez gosza_m

Ty stronę, a ja 9,5 i to nie koniec na dzisiaj Plan jest do jutra wieczora skończyć i wszystko wysłać do sprawdzenia.
Póki co spacer z TŻtem

Uuu, Gosza szaleje! Oby tak dalej! Idę w końcu obejrzeć ten filmik Where the Hell..., bo śliczna piosenka jest do niego, uwielbiam ją!

[maly_czlowieczek]

Napisane przez Chatka

Powiedzcie mi, czy ja jestem walnięta, czy można się na tym popłakać? http://www.youtube.com/watch?v=pnVAE91E7kM

a tu kolejnych kilka fryzurek od mojego TŻta - siedzi w pracy od rana na zupie i takie efekty http://8.asset.soup.io/asset/2259/4808_61f7_500.jpeg

ja się poryczałam....no delikatnie czyli łezka była

a z jakiej długości włosów te fryzury?

Napisane przez gosza_m

O słucham sobie radia mojego kochanego i leci Lamb- Gabriel. Kocham to!!!

mi toooo

Napisane przez tusia_m

MAM PRACĘ!!!!!
(...)
Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

SUPER! och, polonistki zawsze chyba mają największy wpływ na wychowanie, przynajmniej ja znam mega dużo takich przypadków

Napisane przez sztuczka_magiczka

Hej laski! Wczoraj uczculiśmy urodzinki mojego przyszłego szwagra, położyłam się po 2:30 i... dzisiaj rano nie wiedziałam jak się nazywam Musiałam zadzwonić na staż i poprosić o dzień wolny na żądanie... TŻcik na 12 pojechał do pracy a ja... spałam do 15 :/ No tego jeszcze nie było... masakra

Ooooj... "Sztuczuś"... jak ładnie mnie nazwałaś Wow! No to świetnie, życzę powodzenia Wiesz może, czy po ukończeniu stażu znajdzie się dla Ciebie etat ?
Za życzenia znalezienia fajnej posadki - nie dziękuję

Kurczę laski... Nie mam żadnego kaca czy coś, ale jestem jakaś taka wypluta, wymemłana... Czuję się jak idź stąd i nie wracaj Pora ogarnąć naczynia i ugotować zupkę, bo powoli głodnieję ;p
Nie wiem czy znajdę potem czas na pisanie z Wami, także gorąco Was pozdrawiam

hehe, no mam nadzieję na etacik, ale niestety utrzymanie się w tej pracy będzie wymagało sporych nakładów czasowych i finansowych - dorabianie wykształcenia, 2 lata dojazdów w weekend z centrum śląska do KRK lub WRC, do tego nocleg i jakieś 20 000 tys na to pójdzie (studia 16 000 w tej chwili kosztują).

mam nadzieję, że wypoczywasz

Napisane przez sztuczka_magiczka

Dziewczynki... Miałam stąd już uciekać i wreszcie zrobić coś pożytecznego :p Przed chwilką TŻcik zadzwonił do mnie z pracy, chwilkę porozmawialiśmy, ale on jest kochany i wyrozumiały dla mnie... Powiedziałam mu, że chyba znalazłam idealną piosenkę na nasz teledysk z całości... Wykazał radość i zainteresowanie, mam nadzieję, że zaakceptuje mój plan

...ale znacznie większą radość sprawił mi mój Kochany swoim sms'em chwilkę po skończonej rozmowie... Napisał, że też mnie kocha i ostatnimi czasy czuje taki przypływ miłości do mnie... Jejku, no nie powiem, popłakałam się... Cudownie czyta się takie słowa po niemalże 4 latach związku...

Sztuczka is happy

CIESZĘ SIĘ TWOJĄ RADOŚCIĄ cudnie

Napisane przez Jamee

Tak w ogóle proszę trzymajcie jutro kciuki za mnie. Mam badania a podejrzewają u mnie cukrzycę. Mam nadzieję, że to się nie potwierdzi...

profil glukozowy, czy coś w ten deseń? kciukensy mentalne, bo niestety trzeba pracować, ale myślami będę z Tobą!

Napisane przez Madziuniusia

Biorę je wszystkie!!

BIERZ! nie patrz na innych i bierz, wesele długie, wykorzystasz na pewno

Napisane przez Gorska_Kozica

Protestuję! One wszystkie będą moje. Będę się w te cuda przebierać co godzinę. Hurtem kupię!

A co do obrączek, to ostatnio nam się takie na ślepia rzuciły

Bijcie się a obrączki mnie też się spodobały, ale niestety to co mówi Kicia is truu.... ja chcę coś w miarę prostego, błyszczącego (nie mat) i dwukolorowego, ale lite dwukolorowe a nie pokrywane, więc pół na pół w pionie lub poziomie, albo trzy pionowe paski z większością złota - mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi

Napisane przez Nattiv

A ja stwierdziłam, że muszę iść poćwiczyć tak profilaktycznie

A i mam ważną wiadomość Jutro o godzinie 18:00 trzymajcie za mnie kciuki, bo mam BADANIE KWALIFIKACYJNE do laserowej korekty wzroku!!! Trochę się boję, bo nie wiem na co mam się nastawiać. Bardzo bym chciała mieć laserówkę jeszcze przed ślubem. Jak się dowiem co i jak to napiszę dopiero w piątek rano, bo przez kilka godzin po badaniu nie będę nic widzieć

dopisuję do mentalnych kciuków mam nadzieję, że Twoja szczękusia ma się już znacznie lepiej!
[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28962301]Ciekawe jaką suknię ta PMka znalazła[/QUOTE]
http://www.youtube.com/watch?v=OHGEBPM7Y_I


hy




temat alkohol.....mój TŻ mówi 0,5l na głowę, + wino (do obiadu raczej i dla ciotki mojej ukochanej) i kolorowe - szwagier coś wymyśli, na pewno whisky, malibu, jakieś orancini (czy jakoś tak) bo szwagier i szwagierka w większości takie piją.... TŻet mówi, że musi weselna wystarczyć na chrzest a poza tym będą jeszcze "bramy" no i impreza dla kolegów TŻeta z oddziału w kopalni.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

a o wyspach owocowych pierwszy raz słyszę....ciekawe to

[Nattiv]

Napisane przez Chatka

Obyś się zakwalifikowała!! i opowiedz, jak takie kwalifikacje wyglądają...

Robią mi mnóstwo badań, podają przeróżne krople do oczu i na koniec (mam nadzieję) stwierdzają czy mogę mieć zabieg.

Napisane przez (kicia)

o tu masz przykładowe zjdęcia np takiej palmy

Świetne

Napisane przez jagodzia133

A wogóle co ja dzisiaj dałam!!!! Ubzdurało mi się że spotkanie z doradcą finansowym mam w czwartek. No i idę do tżta z psami. A tu telefon czy zjawie się na spotkaniu dzisiaj a ja że tak. Panika bo miałam być na 11.30 a ona do mnie dzwoniła 11.49. Akurat tżcik wrócił z wawy z rodzicami całą noc nie spał.No i biegiem do domu po torebkę. Psy zostawiłam u teściów. Tż czekał na mnie pod blokiem samochodem. Jedziemy na miasto pod wydział UMCSu Humanistyczny no i szukamy budynku B. Nikt nie wie gdzie jest w dziekanacie nie wiedzą. Dzwonię do mojej fundacji ona mi tłumaczy gdzie to jest tż kojarzy gdzie to jest to lecimy dalej. Wpadam do pokoju zdyszana spocona jak świnia(sory za słowo ale tak właśnie było) normalnie pot ocierała z czoła. Cały czas biegaliśmy. Na spotkane spóźniłam się uwaga 45 minut!!!!! Babka na początku na mnie spojrzała jak na wariatkę przeprosiłam zaczęła się rozmowa. No i powiem że znowu mi bardzo dobrze poszło rozkręciła się rozmowa... normalnie gadka jak z koleżanką rozmowa skończyła się 10 min przed czasem. Czyli rozmawiałyśmy jakieś 35min. a na mnie miała przeznaczone 1,5h. Myślałam że nam zbraknie czasu przez moje spóźnienie a tu jeszcze nam zostało 10min. dzięki bogu

Przepraszam za rozpisanie ale musiałam wam opisać moją szaloną przygodę.

Ważne, że dobrze Ci poszło

Wiecie co? Tż stwierdził, że musimy mieć obrączki tytanowe i na inne nie chce się zgodzić. Fakt są BARDZO trwałe i się nie rysują, ale ponoć nie można ich zmniejszać/zwiększać. Kuszą też ceną. Może uda Nam się skoczyć w któryś dzień do jubilera to zobaczę je na żywo. Może Wy oglądałyście takie?

[M_ilkaa]

Napisane przez Nattiv

Robią mi mnóstwo badań, podają przeróżne krople do oczu i na koniec (mam nadzieję) stwierdzają czy mogę mieć zabieg.


Świetne


Ważne, że dobrze Ci poszło

Wiecie co? Tż stwierdził, że musimy mieć obrączki tytanowe i na inne nie chce się zgodzić. Fakt są BARDZO trwałe i się nie rysują, ale ponoć nie można ich zmniejszać/zwiększać. Kuszą też ceną. Może uda Nam się skoczyć w któryś dzień do jubilera to zobaczę je na żywo. Może Wy oglądałyście takie?

ja nie słyszałam nic o obrączkach z tytanu , tylko o platynowych.

[(kicia)]

Napisane przez malwus20

O dzięki, dobrze wiedziec co to za model tylko pewnie drogi jak....

przede wszystkim nie osiągalny w polsce przeważnie szyty na wzór

[maly_czlowieczek]

a jeszcze miałam Wam napisać hasło dnia..........

byłam u babci, gdzie jej sąsiadka pokazywała dosłownie kilka zdjęć ze ślubu syna (Państwo Młodzi mają po 35 lat), sukienka PMki skromna, lekko tylko rozszerzana i jakby pokryta spódnicą z koronki z szerokim szlicem......no.....wieci e jak.....a i empire, poszukam czegoś podobnego.....no i pokazuje mi to mówię że ładna, bo co powiedzieć, a ona....no tak bo takie szerokie to już niemodne są :| ciekawe skąd to twierdzenie......

[jagodzia133]

dobra ja lecę spać bo rano lecę do hotelu dobranoc

[Nattiv]

Napisane przez malwus20

O dzięki, dobrze wiedziec co to za model tylko pewnie drogi jak....

Wcześniej było o tej sukni bardzo głośno na wątku Jedna PMka miała nawet okazję ją przymierzyć.

[malwus20]

Napisane przez Nattiv

Wcześniej było o tej sukni bardzo głośno na wątku Jedna PMka miała nawet okazję ją przymierzyć.

Chyba vesna jak sie myle ją mierzyła ale nie jestem pewna.
Nie powiem bo kiecka fajna

[(kicia)]

Napisane przez malwus20

Chyba vesna jak sie myle ją mierzyła ale nie jestem pewna.
Nie powiem bo kiecka fajna

tak ona ją mierzyła ale było coś nie tak z nią

[maly_czlowieczek]

zauroczona jestem tą sukienką:
http://allegro.pl/piekna-suknia-slub...786735977.html

nie chodzi o krój czy coś, ale ja kocham stokrotki.......no to może jakieś margaretki, ale tak mi się podobają te wstawki...... co myślicie?

[M_ilkaa]

Napisane przez maly_czlowieczek

zauroczona jestem tą sukienką:
http://allegro.pl/piekna-suknia-slub...786735977.html

nie chodzi o krój czy coś, ale ja kocham stokrotki.......no to może jakieś margaretki, ale tak mi się podobają te wstawki...... co myślicie?

na pewno ładnie talia by w tej sukience wyglądała

[Nattiv]

Jeszcze odnośnie stołów "tematycznych" to ja mam ochotę na stół ze słodkościami, a tuż obok z alkoholami różnymi

[(kicia)]

Napisane przez maly_czlowieczek

zauroczona jestem tą sukienką:
http://allegro.pl/piekna-suknia-slub...786735977.html

nie chodzi o krój czy coś, ale ja kocham stokrotki.......no to może jakieś margaretki, ale tak mi się podobają te wstawki...... co myślicie?

jakoś do mnie nie przemawia

całość wg mnie psuje ten materiał który wygląda jak pomięty co mi się w sukniach ślubnych nie podoba

[M_ilkaa]

Napisane przez Nattiv

Jeszcze odnośnie stołów "tematycznych" to ja mam ochotę na stół ze słodkościami, a tuż obok z alkoholami różnymi

ja na weselu planuje stół ze słodkościami a do tego taką dekorację tylko że po polsku "miłość jest słodka", ale też 3 małe rameczki
http://ruffledblog.com/galleries/gre...6578&nggpage=3

[Gorska_Kozica]

Napisane przez maly_czlowieczek

SUPER! och, polonistki zawsze chyba mają największy wpływ na wychowanie, przynajmniej ja znam mega dużo takich przypadków

Moja w liceum się raczej do tych wychowujących nie zaliczała. Ciągle za nami wołała: "Dzieci, wy jesteście gorsze niż wojna"

[maly_czlowieczek]

Napisane przez (kicia)

jakoś do mnie nie przemawia

całość wg mnie psuje ten materiał który wygląda jak pomięty co mi się w sukniach ślubnych nie podoba

no właśnie mnie się ten materiał nie podoba.....tylko stokrotki ciekawe czy ktoś takie coś ma w pracowniach krawieckich....