Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[Jamee]

Napisane przez evoonia86

u mnie też tak jest bo te wszystkie kobietki, które juz powinny odejść na emeryturę łapią jeszcze pół etatu i tym samym miejsce młodym. ale tak jest chyba wszędzie niestety

To problem w całej Polsce, nie tylko w szkole. U nas w muzeum pracuje tyle osób, które już dawno powinny odejść a tymczasem są dalej i zajmują miejsca. A ja biedna nie mogę znaleźć pracy w zawodzie...

[jagata]

Napisane przez kasia_kuku

Dziewczyny, co do zdjęć, powiem Wam tak. Płacicie 3 tysiące za zespół, który pracuje 12h i jest ok, a zapłacenie 3-4 tysięcy za dobre zdjęcia, które ktoś robi przez 12h na waszym ślubie a później przed ponad miesiąc ślęczy i je przerabia, obrabia, retuszuje, to dużo? Dodatkowo plener, bo dużo osób bierze teraz taką opcję... Wiem, że może dla Was tak, ale ja siędzę w tym interesie i jak mnie wkurza, że ktoś mówi, że to dużo...

Nosz, wciecieło mi odpowiedz dla Tenebrosy, a dwa razy pisałam!
Powiem tak: ząb za ząb. Ja czekałam 3 lata, to i on się teraz będzie 3 lata starał na moich warunkach. ( jeśli dostanie szanse)

W naszym przypadku było tak, że wybraliśmy takiego fotografa, który konkretnie napisał ile bierze i co w pakiecie będzie. Był to jedyny z konkretną ofertą. Pozostali odpowiadali nam w następujący sposób: cena za usługę to około 2-3 tys. Nic na temat tego co w ramach tej usługi oferują, a na pytanie o warunki umowy jakoś wszyscy milczeli.
Rozumiem, że zajmujesz się fotografią zawodowo. Jesli tak to napisz ile czasu Ci schodzi z jednym zleceniem i ile zleceń potrafisz zrealizować w ciągu jednego miesiąca?
Pytam się z czystej ciekawości na ile mniej więcej wyceniasz godzinę swojej pracy (wraz z siedzeniem nad obróbką zdjęć).

[magdziaS]

Napisane przez Jamee

To problem w całej Polsce, nie tylko w szkole. U nas w muzeum pracuje tyle osób, które już dawno powinny odejść a tymczasem są dalej i zajmują miejsca. A ja biedna nie mogę znaleźć pracy w zawodzie...

Zgadza się, niestety nie tylko w szkole. W każdym zakładzie pracy praktycznie. U mnie jest taka sama sytuacja. Babki, które już dawno powinny pójść na emeryturę pracują. Kogo sie da to zarząd zwalnia, ale cała reszta się trzyma. Musieli nawet ostatnio 2 osobą zaproponować pół etatu, bo zwolnić się ich nie da. Przez pół roku nie można byłoby nikogo zatrudnić na to stanowisko, a tego nie chcą.

[tenebrosa]

Napisane przez Chatka

Po pierwsze: to zbyt straszne, co tu napisałaś
A po drugie mam wi-fi....

Hm, to tak jakby komplikuje sprawę, ja mam kablowy i jest podpięty tylko do stacjonarnego PeCeta. Jak miałam pisać pracę to brałam laptopa do drugiego pokoju i tam zostawałam już sam na sam z Wordem. No, co najwyżej muzyki mogłam sobie posłuchać z dysku :P Ale jak jest wi-fi... Może ustal sobie jakie proporcje, coś w stylu 1 strona pracy - 1 strona na wizażu. A dobrze wiesz jak tu szybko strony przybywają, więc żeby być z nami na bieżąco będziesz musiała przyśpieszyć proces twórczy, hahaha Może złota rada to to nie jest, ale na pewno praktyczna i może nawet trochę motywująca? No, i bez chociaż jednej napisanej strony mi się tu nie pokazywać!

Napisane przez jagodzia133

Kochanie już prawie wszędzie byłam i już sama nie wiem co robić boje się szyć u krawcowej bo boje się że nie taka jaką będę chciała i wtedy będzie problem.

Wiesz, ale możesz najpierw zmierzyć kieckę, bo te babki mają tak jakby swoje kolekcje, więc najpierw mierzysz i widzisz jaka kiecka będzie, a dopiero potem Ci szyją ten model. Oczywiście możesz wprowadzać modyfikacje.

Napisane przez gosza_m

Zaraz się dostosuję i własnie dlatego mi się wieczorami, nocą najlepiej pisze. Zero pokus ze strony znajomych, pogody, rodziny.
Więc teraz odwiedzę Was dopiero jak skończę opisywać resztę pytań i robic resztę wykresów!!!!
Sajonara!!!!!

Ps. Tenebrosa zapomniałam dodać, że to wi-fi i nasz ruter nie dają oderwać się od neta

a i tak z ciekawości zajrzałam na suwaczek a tam 230 ddś. Za miesiąc już będzie 1 z przodu

A już myślałam, że będziesz grzeczną dziewczynką Ale w takim razie proponuję takie rozwiązanie jak u Chatki - patrz wyżej
A jedyneczka z przodu to już niezły szok będzie.

Napisane przez magdziaS

U nas będzie tak samo. I też jest takie podejście, lepiej za dużo niż za mało a i tak się wykorzysta. Zresztą u nas wódka akurat schodzi, szczególnie latem dużo mamy imprez Drugiego dnia będzie więcej piwa i wina. A pierwszego raczej wódka z winem.

My raczej nie wykorzystamy wódki jak zostanie, bo ja i tak pijam tylko wino (no i piwko przy spotkaniach w pubach), a TŻtowi w zasadzie ostatnio żadna wódka nie smakuje. Ale może rzeczywiście lepiej kupić więcej, a jak zostanie to się rozda tym, co dotrwają do końca poprawin. Zwykle na odchodne daje się tylko ciasto u nas. Chociaż zaraz koło lokalu jest stacja benzynowa, więc jak to Mama stwierdziła zawsze będzie można wyskoczyć i dokupić


tusia, to dobrze pamiętałam, żeś polonistka! Podstawówka, gimnazjum czy liceum?

Madziuniusia, cieszę się razem z Tobą!


W ogóle to wysłałam TŻtowi wczoraj fotki z przymiarek i jak tak wstępnie luknął na miniaturki, to mówi, że co najmniej w kilku sukniach mu się podobam Ciekawe, w której najbardziej.

[maxwelka]

Napisane przez Chatka

A ja cholera nie mogę pisać mgr, bo Wy ciągle tu coś piszecie, nooo

Do roboty!!!

Ja miałam dobrą motywację żeby skończyć pracę i się obronić - zaręczyny

Napisane przez tenebrosa

Maxwelko, jakie salony polecasz na Targowej i Kijowskiej? W jakim kupiłaś swoją suknię?

Ja kupiłam swoją suknię w salonie Panna Młoda, a poza tym byłam tylko w Susan Blanche i było tak ok, panie ani miłe, ani oschłe, takie bezbarwne, nic nie doradzały, a kiecki takie sobie - ciężkie i nijakie.

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

Gratulacje Gdyby nie potrzeba zdolności kredytowej, to też bym poszła uczyć do szkoły (francuskiego i angielskiego), ale niestety, life is brutal, więc swoje powołanie wypełniam dwa razy w tygodniu na korepetycjach

Napisane przez Chatka

Uch, to naprawdę podziwiam Dobra, to ja też spróbuję.... eee... no muszę!

MUSISZ!!!

Napisane przez niut0

a właściwie, jak się bawić to się bawić
nasze wesele też z dziećmi ale 2 i 3 latkiem, + 14 latek

U nas będą dwie dziewięciolatki, dwóch pięciolatków, jeden chyba trzylatek i dwa roczne bobasy - masakra

Napisane przez Madziuniusia

Dziewczynki dopiero wieczorem nadrobie co dzis pisalyscie. Wchodze tylko podzielic sie radosna nowina. Pracuje u mnie w hotelu dziewczyna ktora zawsze wszystkim uprzykrza zycie. I przyszla dzis do szefa zlozyc wymowienie. Stawiam dzisiaj wszystkim! Takie wydarzenie trzeba oblac!

U mnie też podobna sprawa. Zwolnili jedna upierdliwą babę, na którą narzekała cała firma, a z którą, niestety, musiałam współpracować. Jak ona coś chciała, to była miła, ale wyegzekwować cokolwiek od niej - zapomnij

Napisane przez evoonia86

ooo widzę koleżanka po fachu ale ja niestety nie pracuję w zawodzie.

I ja niepracująca w tym zawodzie... Tylko po części - robię w pracy tłumaczenia (a jestem i nauczycielem, i tłumaczem)

[jagata]

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

gratulacje

[tenebrosa]

Napisane przez niut0

a właściwie, jak się bawić to się bawić
nasze wesele też z dziećmi ale 2 i 3 latkiem, + 14 latek

Napisane przez (kicia)

U mnie będzie sporo dzieci. Jeden 2latek, dwóch 3latków, jeden 4 latek. I sześcioro w przedziale 7-12 i dwójka 14sto latków

U nas też będzie sporo dzieci. Na szczęście mało nastolatków, tylko 12 lat będzie miał jeden siostrzeniec (cioteczny) i 16 lat przybrany syn mojego brata ciotecznego, ale oni i tak zza granicy przyjadą, więc chyba nie będę mu dawać zaproszenia z osobą tow., bo nawet go jeszcze nie poznałam. I on naszej rodzinki jeszcze nie zna, więc nie powinien się nudzić na weselu. Zresztą planowałam, że dla osób od 18 r.ż dajemy zaproszenia z osobami tow. A reszta dzieciaków to będzie tak w wieku 4-8 lat oraz super-maluchy w wieku od kilku miesięcy do około roku i dwóch lat

Napisane przez jagata

W naszym przypadku było tak, że wybraliśmy takiego fotografa, który konkretnie napisał ile bierze i co w pakiecie będzie. Był to jedyny z konkretną ofertą. Pozostali odpowiadali nam w następujący sposób: cena za usługę to około 2-3 tys. Nic na temat tego co w ramach tej usługi oferują, a na pytanie o warunki umowy jakoś wszyscy milczeli.

To jacyś niepoważni ci fotografowie. Ja już jak w 2010 roku wysyłałam maile z zapytaniem o cennik to dostałam konkretne oferty, a tylko kilku nie miało jeszcze ustalonej ceny na 2012, więc proponowali, że jak teraz podpiszemy umowę to będzie obowiązywać cena z 2011.

Ja się zbieram, jadę odebrać autko do mechanika, kolejne 500zł wydane lekką ręką Może chociaż będzie ciszej chodzić, bo wymieniałam m.in. łożyska...

[M_ilkaa]

Napisane przez ibyza

od 18 czerwca są już tam wesela... i wszyscy są bardzo zadowoleni z tego co słyszę w ten weekend będzie tam na weselu moja znajoma więc będę wiedziała jeszcze więcej a ogólnie sala bardzo elegancka przeważa kremowy, biały i domieszki złotego kryształowe żyrandole

ogólnie przeszła mi już mania ślubna, ale po zobaczeniu tego chyba wraca i już myślę jaka sukienka żeby mnie sala nie przytłoczyła hahahha

jak dla mnie rewelacja! uwielbiam jasne , czyste wnętrza!
nasza sala weselna tez jest taka

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

gratulacje!!!

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez maxwelka

Spoko, założymy klub Mori Lee 6601

:love :

[kasia_kuku]

Jagata: Nienawidzę właśnie takich ludzi, którzy mówią: za usługę bierzemy 2-3 tysiące. I co? Zrobi mi jedno zdjęcie pod blokiem i powie, że mam przygotowania? Ja wszystko wyszczególniam i jest wycenione. Po za tym jest przewidziana jakaś pula zdjęć z każdego wybranego etapu i nie ma prawa być mniej. Chcesz plener innego dnia, ale tylko 3 godziny? Można i tak. Chcesz cały dzień- masz wyszczególniona ilość zdjęć za dana kwotę.
Zleceń można sobie wziąć i 10, ale nie bierzemy więcej niż dwóch. Szanuję ludzi i wiem, że jak za coś płacą to chcą to mieć. Nikt nie czekał na zdj dłużej niż miesiąć. ( Chyba, że plener się przesunął to zdj. Plenerowe były oddane później. ) Na weselu mamy dwa aparaty. Nie ograniczam ilości zdjęć, czyli nie mówie ci, że z wesela będziesz mieć 100zdj. Zrobiliśmy u znajomych 1800 i wszystkie 1800 były chociażby poprawione w fotoszopie. Czas: przerabiamy zdjęcia w dwóch etapach: jedne na surowo, czyli ostrość, światlo, krosty, kadr. Druga część to kolorystyka. Jedno zdjęcie to na pewno ok. 40 minut. Plenerowe może dłużej. Wystarczy pomnożyć średnio ok. 1500 zdjęć razy średnio godzinę…

Teraz wystarczy zobaczyć ile biorą zespoły za 10 godzin grania a ile pracy ma fotograf.

Tusia: Gratuluję!

[M_ilkaa]

Napisane przez jagodzia133

ja nie wytrzymam ze sobą nerwowo przeglądałam znowu allegro i kolejna suknia mi się spodobała. Ale kurczaczek jest koło kielc. Lecę do tżcika bo wraca z Wawy z towarem nowe perfumki i z chińszczyzną dla mnie

A wiecie co mojego brata narzeczona trafiła wczoraj do szpitala. Miała krwotok. Robią jej badania na usg wyszło że z dzieckiem jest wszytko ok ale teraz robią jej masę badań. I musi zostać w szpitalu.
Trzymajcie kciuki oby wszystko było dobrze.

oj to sie porobiło! trzymam kciuki

[evoonia86]

zaczynam zbierać się do domu to nadciaga burza

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

tak sobie pomyslałam, że dawno D0tk4 do nas nie zagladała. pewnie bardzo zajęta jest dziewczyna

[maruda80]

tusia_m Gratuluję! tym bardziej że teraz ciężko na rynku pracy.

Też miałam w zasadzie pracować w szkole - ale wszędzie proponowano mi zastępstwa lub tylko kilka godz. (nie uzbierałabym całego etatu).
Nawet z umową teraz ciężko bo w szkołach kombinują np. jeżeli jesteś na zastępstwie to masz umowę do czerwca i potem od września aby za okres wakacji nie płacić

Masakra jakaś,u mnie też taka sama sytuacja z etatami zajętymi przez starsze osoby zajmujące miejsca młodszym.

[evoonia86]

no dobra, to ja juz na powaznie się zbieram do domku

[gosiulka22]

Napisane przez tusia_m

Taaa daa daa, taaa daa daa dammm............ Chciałam podzielić się z Wami radosną nowiną!!!!!!!
MAM PRACĘ!!!!! Od 1 września zaczynam! Na dzień dzisiejszy jest to tylko, albo i AŻ, praca na rok, ale mnie to w pełni zadowala. Nie dość, że ta praca to spełnienie moich marzeń, bo będę pracować w swoim zawodzie, poza tym będę miała pełny etat oraz od zaraz rozpocznę pierwszy etap swojego awansu zawodowego (otworzę staż ) => dla ścisłości: będę panią nauczycielką Jak to brzmi Nie posiadam się ze szczęścia. Od poniedziałku chodzę cała w skowronkach i ..... w nerwach, bo jestem zestresowana ... czy podołam zadaniu. Jestem dobrej myśli

Słowem: czeka mnie mega za✂✂✂✂✂✂✂ Pełny etat... w domu będę musiała przygotowywać się na lekcje.... do tego będę pisać/prowadzić dokumentację, by mieć zaliczony staż.... z drugiej strony studia....praca mgr.... planowanie ślubu.... Zapowiada się ciekawie

Gratulacje! dobry chociaż rok, gdzies przecież trzeba nabrać doświadczenia
ja też studiuję pedagogikę ale nie mam cierpliwości do dzieci i wybrałam jakos specjalizacje resocjalizacje

Ja to nawet nie liczyłam dokładnie tych dzieci ale do 10 lat będzie ich już koło 10 a takich wiekszych to pewnie uzbiera się z 30 jak nie wiecej jak dla mnie jest to okropne ale to jest najblizsza rodzina i nie wypada mi zaprosic bez dzieci..nie lubie jak dzieci są na imprezach dla dorosłych!! Ale niestety u nas tak będzie, tak to jest jak się ma taka duuuża rodzinkę

[jagodzia133]

a ja dzisiaj rozmawiałam z tżcikiem na temat obrączek. Oglądamy szukamy wzoru. Powiedział rodzicom że już chcemy kupić a teściowa na to: Macie rację lepiej to wcześniej załatwić ja za nie zapłacę tylko jest jeden warunek że ja je trzymam do ślubu. Normalnie szok?? Myślałam że będziemy płacić za nie sami a ona z taką propozycją czemu nie :P w kocu co za różnica gdzie będą leżeć.

[gosiulka22]

Napisane przez jagodzia133

a ja dzisiaj rozmawiałam z tżcikiem na temat obrączek. Oglądamy szukamy wzoru. Powiedział rodzicom że już chcemy kupić a teściowa na to: Macie rację lepiej to wcześniej załatwić ja za nie zapłacę tylko jest jeden warunek że ja je trzymam do ślubu. Normalnie szok?? Myślałam że będziemy płacić za nie sami a ona z taką propozycją czemu nie :P w kocu co za różnica gdzie będą leżeć.

No pewnie że tak, ja na waszym miejscu też bym skorzystała z takiej propozycji Teraz tylko pozostaje wzór wybrać

[(kicia)]

Napisane przez jagodzia133

a ja dzisiaj rozmawiałam z tżcikiem na temat obrączek. Oglądamy szukamy wzoru. Powiedział rodzicom że już chcemy kupić a teściowa na to: Macie rację lepiej to wcześniej załatwić ja za nie zapłacę tylko jest jeden warunek że ja je trzymam do ślubu. Normalnie szok?? Myślałam że będziemy płacić za nie sami a ona z taką propozycją czemu nie :P w kocu co za różnica gdzie będą leżeć.

O to fajnie. A wy macie swoje złoto?

[jagodzia133]

Napisane przez (kicia)

O to fajnie. A wy macie swoje złoto?

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------


to bardzo fajnie. A macie swoje złoto?

nie nie mamy... będziemy zamawiać tam gdzie ty. Mój brat też tam zamawiał dzsiaj mieli przymiarkę. Mama pojechała do Pauliny z obrączką do szpitala żeby mogła przymierzyć.
Teraz zostaje wybrać wzór. Mi się podobały te same co Tobie ale zaczęłam się wahać. a ty kiedy odbierasz swoje?? to bym podeszła pod tego jubilera i bym zobaczyła jak mu wyszły? com?

[M_ilkaa]

ja też się zastanawiałam na obrączkami, ale nie tyle nad wzorem co nad kolorem. Zaręczynowy pierścionek mam z białego złota, to chyba "żółte" złoto nie będzie pasowało? czy to nie ma znaczenia? zaręczynowy noszę na prawej ręce na palcu gdzie będzie obrączka.

[maxwelka]

Napisane przez M_ilkaa

ja też się zastanawiałam na obrączkami, ale nie tyle nad wzorem co nad kolorem. Zaręczynowy pierścionek mam z białego złota, to chyba "żółte" złoto nie będzie pasowało? czy to nie ma znaczenia? zaręczynowy noszę na prawej ręce na palcu gdzie będzie obrączka.

Ja miałam ten sam dylemat, bo myślałam na początku, że mój TŻ woli żółte złoto, i już nawet doszłam do wniosku, że nie będzie mi to przeszkadzać, że będę miała pierścionek zaręczynowy z białego i obrączkę z żółtego na jednym palcu. Ale potem na szczęście się okazało, że TŻ nawet woli białe i będziemy mieć białe, co dla mnie, przez ostatnie zdarzenie z zerwanym przez złodzieja z mojej szyi złotym łańcuszkiem mojej babci, który był pierwszą i ostatnią biżuterią z żółtego złota jaką na siebie w życiu założyłam, jest nie bez znaczenia... Nigdy więcej.

[malwus20]

Tusia_m gratuluję znalezienia pracy

Co do alkoholu to my chyba będziemy kupować go gdzieś w zimie. Nie wiem czy ceny się zmieniają ale raczej nie. I vhya stawiamy na wódkę Krupnik. W jakiej ilości to jeszcze nie wiemy bo nie wiadomo ile liczyć na głowę.

Co do dzieci to ode mnie będzie 4 chłopców(4,8,10, 14 lat) jedna dziewczynka(8 lat), jedna 14-latka.

[jagodzia133]

Napisane przez malwus20

Tusia_m gratuluję znalezienia pracy

Co do alkoholu to my chyba będziemy kupować go gdzieś w zimie. Nie wiem czy ceny się zmieniają ale raczej nie. I vhya stawiamy na wódkę Krupnik. W jakiej ilości to jeszcze nie wiemy bo nie wiadomo ile liczyć na głowę.

Co do dzieci to ode mnie będzie 4 chłopców(4,8,10, 14 lat) jedna dziewczynka(8 lat), jedna 14-latka.

my właśnie się wahamy między krupnikiem a Stock'iem.

[gosiulka22]

Napisane przez jagodzia133

my właśnie się wahamy między krupnikiem a Stock'iem.

my myslelismy nad Krupnikiem albo żubrówka Biała. zależy to tez od ceny w sumie

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez M_ilkaa

ja też się zastanawiałam na obrączkami, ale nie tyle nad wzorem co nad kolorem. Zaręczynowy pierścionek mam z białego złota, to chyba "żółte" złoto nie będzie pasowało? czy to nie ma znaczenia? zaręczynowy noszę na prawej ręce na palcu gdzie będzie obrączka.

też noszę zareczynowy tam gdzie bedzie obrączka, mysle że będzie Ci pasowało, możecie przecież wziąść białe złoto z żółtym połączone. Moja siostra takie ma i bardzo ładne sa
a druga siostra ma zareczynowy z białęgo złota a obrączke z żółtego tylko że po ślubie zaręczynowy przełożyła na drugą rękę

[malwus20]

Napisane przez jagodzia133

my właśnie się wahamy między krupnikiem a Stock'iem.

Ja nie jestem smakoszem wódek więc ten wybór pozostawiam facetom Mi to wszystko jedno, pic nie mam zamiaru, no może parę kieliszków na odstresowanie się.

[paulinka009]

Napisane przez jagodzia133

a ja dzisiaj rozmawiałam z tżcikiem na temat obrączek. Oglądamy szukamy wzoru. Powiedział rodzicom że już chcemy kupić a teściowa na to: Macie rację lepiej to wcześniej załatwić ja za nie zapłacę tylko jest jeden warunek że ja je trzymam do ślubu. Normalnie szok?? Myślałam że będziemy płacić za nie sami a ona z taką propozycją czemu nie :P w kocu co za różnica gdzie będą leżeć.

A mnie dzisiaj mama sama pogoniła do złotnika żeby zapytać czy te złoto co ma to sie nadaje I też zaproponowała że zapłaci robociznę hihi Nie powiem bardzo miło mi sie zrobiło

Udało mi sie dojśc do tego dentysty bo akurat przestało padać ale gdy wracałam w połowie drogi tak zaczęło lać że aż mi buty przemokły
A byłam zapytać o wybielanie i u mnie w mieście to aż/tylko 700zł plus pozostałe koszty czyli w 1 tys się zamknę.. MASAKRA.. ale nie wyobrażam sobie nie mieć białych ząbków tym bardziej ze mam martwe jedynki.. nawet nie wiecie jak sie ucieszyłam jak sie okazało że żadnych licówek na nie, nie trzeba ani nic ufff

[M_ilkaa]

Napisane przez malwus20

Ja nie jestem smakoszem wódek więc ten wybór pozostawiam facetom Mi to wszystko jedno, pic nie mam zamiaru, no może parę kieliszków na odstresowanie się.

ja podobnie , nie znam się na wódkach - wybór pozostawiam Panu Młodemu - niech sobie porządzi
na weselu będziemy mieli też wino, obowiązkowo moją ukochaną grecką Retsinę - pyychota

[maxwelka]

Napisane przez paulinka009

A mnie dzisiaj mama sama pogoniła do złotnika żeby zapytać czy te złoto co ma to sie nadaje I też zaproponowała że zapłaci robociznę hihi Nie powiem bardzo miło mi sie zrobiło

Udało mi sie dojśc do tego dentysty bo akurat przestało padać ale gdy wracałam w połowie drogi tak zaczęło lać że aż mi buty przemokły
A byłam zapytać o wybielanie i u mnie w mieście to aż/tylko 700zł plus pozostałe koszty czyli w 1 tys się zamknę.. MASAKRA.. ale nie wyobrażam sobie nie mieć białych ząbków tym bardziej ze mam martwe jedynki.. nawet nie wiecie jak sie ucieszyłam jak sie okazało że żadnych licówek na nie, nie trzeba ani nic ufff

Kurcze, ja też się muszę we wrześniu wybrać, załatwię to pewnie po powrocie z urlopu... Ale na szczęście mama moich uczennic jest dentystką, więc wszelkie zabiegi robimy bezgotówkowo - ja im lekcje francuskiego kilka razy za friko, ona mi ząbki Więc może i na wybielanie się skusze przed ślubem

[sztuczka_magiczka]

Hej laski! Wczoraj uczculiśmy urodzinki mojego przyszłego szwagra, położyłam się po 2:30 i... dzisiaj rano nie wiedziałam jak się nazywam Musiałam zadzwonić na staż i poprosić o dzień wolny na żądanie... TŻcik na 12 pojechał do pracy a ja... spałam do 15 :/ No tego jeszcze nie było... masakra

Napisane przez evoonia86

mam prośbę do dziewczyn, które zamawiały papier na zaproszenia na alle. możecie podesłac (nawet na pw) linki do tych aukcji?

Ja zamawiałam Zaraz zapodam Ci linki

Napisane przez paulinka009

A ja tak siedze na youtubie i szukam piosenki na pierwszy taniec i ta nawet ładna http://www.youtube.com/watch?v=3-YVfOIT1-s

Ojeeej piosena bardzo odpowiednia Myślę, że spokojnie możecie ją wziąć na pierwszy taniec

Ale skupię się teraz na filmie i samej parze - cud, miód i malina Młodzi są śliczni, widać że mocno się kochają Uroczo im ten pierwszy taniec wyszedł Jeśli chodzi o kolorowe dodatki to super - teraz jestem już w 100% przekonana, że mój fioletowy makijaż, kokardka przy bransoletce i buty, oraz TŻa mucha, spinki do mankietów i skarpetki to świetny pomysł Jeśli mowa zaś o filmie, to extra z tym steadycamem Jak się cieszę, że nasz super kamerzysta za rok też da radę i nakręci nam coś w tym stylu Obejrzyjcie sobie zwiastun - mi stanęły łzy w oczach A i uwielbiam tę piosenkę z filmu "Bucked list" - wg mnie świetnie nadaje się na taki teledysk I o ile songa do teledysku z pleneru już mamy, to sądzę iż ten będzie pasować do teledysku z całości To trochę nasza piosenka, przywołuje miłe wspomnienia

Napisane przez maly_czlowieczek

tak Sztuczuś! to jest choroba piszemy jak głupie

a praca to staż w laboratorium mikrobiologicznym, podoba mi się, życzę Ci znalezienia fajnej posadki

Ooooj... "Sztuczuś"... jak ładnie mnie nazwałaś Wow! No to świetnie, życzę powodzenia Wiesz może, czy po ukończeniu stażu znajdzie się dla Ciebie etat ?
Za życzenia znalezienia fajnej posadki - nie dziękuję

Napisane przez Lilith890502

mam pytanie odnośnie tych butów Akces 2, bo nie wiem jak tam z rozmiarami, ogólnie nosze 36 , ale zaleznie od buta zdarza sie i 37, maja oba rozmiary tylko jak trafic w odpowiedni, podpowiecie coś?

Ojeeej ale Kopciuszek z Ciebie Wiesz, ja butków z Akces 2 nie mam, mam taneczne innej firmy i w sumie tak dobrałam rozmiar, że była tabela z odpowiednią ilością centymetrów (długość stopy :p) więc po prostu odrysowałam swoją stopę na kartce papieru a potem zmierzyłam ten najdłuższy odcinek od środka pięty do czubka dużego palca Jeśli Akces 2 nie ma takiej tabeli (nie orientowałam się :p) to najlepiej do nich napisz

Kurczę laski... Nie mam żadnego kaca czy coś, ale jestem jakaś taka wypluta, wymemłana... Czuję się jak idź stąd i nie wracaj Pora ogarnąć naczynia i ugotować zupkę, bo powoli głodnieję ;p
Nie wiem czy znajdę potem czas na pisanie z Wami, także gorąco Was pozdrawiam

[paulinka009]

Napisane przez maxwelka

Kurcze, ja też się muszę we wrześniu wybrać, załatwię to pewnie po powrocie z urlopu... Ale na szczęście mama moich uczennic jest dentystką, więc wszelkie zabiegi robimy bezgotówkowo - ja im lekcje francuskiego kilka razy za friko, ona mi ząbki Więc może i na wybielanie się skusze przed ślubem

Ale masz fajnie Mi tżcik obiecał prezent na świeta BN lub urodzinki hihi ale troche mam wyrzuty sumienia że tak drogo ehh ;/

Napisane przez sztuczka_magiczka

Hej laski! Wczoraj uczculiśmy urodzinki mojego przyszłego szwagra, położyłam się po 2:30 i... dzisiaj rano nie wiedziałam jak się nazywam Musiałam zadzwonić na staż i poprosić o dzień wolny na żądanie... TŻcik na 12 pojechał do pracy a ja... spałam do 15 :/ No tego jeszcze nie było... masakra


Kurczę laski... Nie mam żadnego kaca czy coś, ale jestem jakaś taka wypluta, wymemłana... Czuję się jak idź stąd i nie wracaj Pora ogarnąć naczynia i ugotować zupkę, bo powoli głodnieję ;p
Nie wiem czy znajdę potem czas na pisanie z Wami, także gorąco Was pozdrawiam

A już maiłam napisać "współczuje kaciora"

[jagodzia133]

Napisane przez gosiulka22

my myslelismy nad Krupnikiem albo żubrówka Biała. zależy to tez od ceny w sumie

powiem tak piłam żubrówkę białą jakoś zaraz jak weszła i powiem tak nigdy więcej NEVER! myślałam że umrę fuuuuuu