|
|
#211 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 213
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
wiecie co dzis robie kolacje przy swiecach i jak wroci z pracy mowie mu, ze to moja ostatnia próba, ze jesli nic sie nie zmieni i on sie nie zmieni odejde....chociarz sama w to nei wierze ze to zrobie
__________________
Zanim obrosnę tak jak większość w grubą skórę Chce żeby wiara i emocje brały górę, Chce się życiem cieszyć, nigdzie się nie spieszyć I świadomie decydować jak chce żyć i kim chce być
|
|
|
|
|
|
#212 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Boże dziewczyny, po co tkwicie w związkach, w których jesteście nieszczęśliwe. Wiem co czujecie, bo ja to samo przechodziłam. Ja podjęłam jednak próbę walki o związek, choć powiedziałam sobie, że jeśli nic z moich starań nie będzie to odejdę. No mnie całe szczęście się udało. Gdyby moje starania były bezowocne-odeszłabym.
Dziewczyny nie dajcie się źle traktować facetom, miejcie swą godność! |
|
|
|
|
#213 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 213
|
Dot.: Brak ochoty na seks
no własnie ja tez chce podjąć tą walkę, ale wydaje mi sie ze tylko ja
... prościej by bylo gdyby on ze mna skonczyl , gdy pytam po co ze mna jest czemu tego nie skonczy, odpowida ze gdyby tego chcial to juz dawno by mnie przy nim nie bylo, a tylko narzeka, ze nie tego oczekuje od zwiazku, ze nie chce sie z nim kochac, a kiedys bylam spelnieniem jego marzen w tej dziedzinie, ze nawet nie mozna ze mna porozmawiac, i ze jemu sie juz nie chce starac bo nic z tego nie wynika, tak jest najczesciej, a czasem wstaje rano z łóżka i jest kochany, mowi ze zakochal sie we mnie na nowo i boi sie ze go zostawie, ale gdy jest kryzys to tylko ja wlacze, i czuje ze jest to walka z wiatrakami... nie wiem juz co robic ... nie wiem na czym stoje ... z nim nigdy nic nie wiadomo a ja go tak kochamjesli chodzi o ten brak ochoty to zaczeło sie od tabletek, odtawiłam je ale nic sie nie poprawiło, teraz mysle ze to złe relacje miedzy nami powoduja ze mi sie nie chce, ale on tego nie rozumie ...
__________________
Zanim obrosnę tak jak większość w grubą skórę Chce żeby wiara i emocje brały górę, Chce się życiem cieszyć, nigdzie się nie spieszyć I świadomie decydować jak chce żyć i kim chce być
Edytowane przez hatsumomo Czas edycji: 2008-11-12 o 15:33 |
|
|
|
|
#214 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#215 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 98
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Ja mam taki problem kochac mi sie chce ale za to przy stosunku czesto mnie cos w srodku ukuje to boli tak bardzo ze mi sie odechciewa, cos w stylu jak kolka
|
|
|
|
|
#216 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3
|
Cytat:
Powiem tak, rozumiem to co napisalas i zgadzam sie z Toba praktycznie w 100% , ale powiem jedno faceci szybciej sie podniecaja niz kobiety i czedsciej, jak ona mi chodzi w gaciach po domu albo przebiera sie przy mnie to niech nie dziwi sie ze mi przychodzi ochota momentali zrobiłbym z ni ą to tu i teraz... wtracajac jeszcze jedna sprawe odnosnie mojej ostatniej wypowiedzi, to chciałem napisac ze kiedys przez okres 3- 4 miesiecy kochalismy sie codzienie i nie było zadnego ale to zadnego najmnijeszego porblemu zeby to zrobic , nie wiem czy to zauroczenie w niej mineło , czy juz ją nie pocicgam ale kiedys kochalismy sie przy jej kolezance jakies 2 m obok łozka ktora spała twardo, albo na spontanie w roznych miesjach gdzie ktos mogl wejsc w kazdej chwili i wtedy nic jej nie przeszkadzało, dlatego stawiam pytanie i dichodze w mysli teraz dlaczego jak ona ma juz swoj własny sposob jak coraz czesciej zdarza sie tak ze jestesmy tylko my we dwoje i mamy swietna sytuacje by to zrobic jej sie poporstu nie chce ! albo wmawia mi ze w kazdej chwili moga przyjsc jej kolezanki albo jej typowe powiedznie '' pozniej kochanie , albo wieczorem'' a jak jest pozniej i wieczorem to pisalem wyzej heh, no wiec powiem tam od tamtej pory zmieniło sie to troche moze kochalismy sie czesciej ale to jeszcze nie jest to czego od niej oczekuje, nie jest tak jak kiedys na pocztaku, , moze czasami i ja przesadzam namawiajac ją do tego to tak jak pisalas mi ona sie zgadza '' dla swietego spokoju'' a pozniej odwleka i zaczyna sie kłotnia , mowi mi ze ilekroc ja namawiam do tego to jej sie tymbardziej nie chce.. i na kolejny tydzien jej sie odechciewa kochac gdy ją namawiam,. a ja jej nie namwiam.. poprostu mam cholenra ochote na nią cisnienie i jakby to powiedziec moj organizm nie wytrzymuje wiec jej proponuje seks.. ja to mogłbym to robic 10 razy dziennie !albo i wiecej , moze i jestem lekko zboczony nawet jej to powiedzialem to sie z tego smieje albo mowi '' oj wiem wiem kochanie'' no coz.. zastosuje metode podana przez cIEBIE, ZAPROPONUJE JEJ WSPOLNY FILM EROTYCZNY LUB LEKKIE PORONO, I NIE BEDE WSPOMINAŁ O SEKSKIE, masz racje pewnie by to zadziałąlo, ale ja nie wyttrzymam pewnie dłuzej niz tydzien i zaczne znow pytac bo mi bedzie sie chciało bardzo... Wy kobiety nie czujecie takiej potrzeby jak my, nawet nie wiesz koleznaki ile dałbym zeby nie chciało mi sie tak czesto albo i nawet w ogole, bo to jest starszne uczucie chodzic na cisnieniu, w dodoatku jak Twoja dziewczyna jeszcze na imprezach ubiera sie skąpo inni sie na nią gapią albo jak gada z kolegami wtedy to zalewa mnie krew... no ale coz musze z tym walczyc, albo zmienic dziewczyne... |
|
|
|
|
|
#217 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 763
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
Ciężko mi stwierdzić dlaczego Twoja dziewczyna nie ma ochoty na seks, ale mogę powiedzieć od siebie coś odnośnie tego, że kiedyś chciała częściej-ja miałam to samo na początku kiedy zaczęłam współżycie. To było coś nowego, w dodatku byłam bardzo zauroczona w moim partnerze i bardzo mnie podniecał. Potem pojawiła się rutyna. Zauroczenie opadło i została miłość, a na seks nie mam ochoty częściej niż kilka razy w tygodniu. Na pewno nie codziennie i jak tylko mój partner chciałby częściej i ma jakieś roszczenia czy pretensje to już mi się odechciewa totalnie. więc jak już mówiłam-nic na siłę, a zwłaszcza seks. Druga sprawa to taka, żę Twoja dziewczyna jest według mnie trochę nie fair. O ile brak ochoty rozumiem w zupełności, to nie rozumiem tego, że ubiera się skąpo na imprezy, flirtuje z kolegami przy Tobie, pobudza Twój pociąg seksualny a potem odmawia. W tym przypadku rozumiem frustrację. Według mnie musicie poważnie porozmawiać, ale bez wyrzutów, tylko zapytaj ją spokojnie i szczerze dlaczego nie chce. Może już jej nie pociągasz? Może czuje do ciebie miłość, ale nie pożądanie? może podczas stosunku odczuwa jakiś dyskomfort i boi się Ci o tym powiedzieć?A może robisz to niewłaściwie lub wasz seks staje się rutynowy? Zapytaj i poproś o szczerą odpowiedź, powiedz, że Cię to bardzo zastanawia i źle Ci z tym. Może akurat odpowie szczerze
|
|
|
|
|
|
#218 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Wracam do wątku... Poznałam niedawno fajnego chłopaka...zaczyna mi na nim zależeć...ale wiem, że to się nie uda
Każdy facet spodziewa się wcześniej czy później seksu...a ja nie wyobrażam sobie siebie w łóżku z chłopakiem... Nie rozbirę się przed nim...nie pozwolę, by mnie dotknął Seks już zawsze będzie mi się kojarzył z upokorzeniem. Pewnie już nigdy nikt mnie nie zechce takiej
|
|
|
|
|
#219 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 53
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
__________________
**Para 26.11.2005** **Narzeczona 26.12.2008** |
|
|
|
|
|
#220 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Chłopak, z którym byłm rok temu zerwał ze mną w listopadzie i to było najlepsze co dla mnie zrobił w czasie naszego dwuletniego związku
Pozostał ślad w mojej psychice...często przypomina mi się to jak mnie traktował i nienawidzę go za to całym sercem... Chłopak, o którym pisałam w poprzednim poście okazał się pomyłką...a teraz jestem już z kimś innym! Kocham go całym sercem! Uprawiamy cuuuudowny sex! Uwielbiam się z nim kochać! Choć nadal nie osiągam orgazmu podczas stosunku A on się tak stara... Coś chyba ze mną nie tak...
|
|
|
|
|
#221 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Też miałam kiedyś taki problem i mój to zauważył. I pytał mnie dlaczego tak się dzieje, że on to widzi itp. Ja kilka razy mówiłam, że mu się tylko wydaje, albo, ze przez to, że mam dużo zajęć na głowie i jestem zmęczona. On się wciąż martwił, że może już mi się nie podoba (zaczął intensywniej niż zawsze ćwiczyć na siłowni przez to, ale dla mnie to nie miało większego znaczenia, bo na wygląd nie zwracam większej uwagi), a to nieprawda! Jest mega przystojny (i to nie tylko moje zdanie.. (czasami) niestety).
Ale pewnego razu on mi powiedział, że jemu największą przyjemność sprawia patrzenie i ta satysfakcja, że mi jest dobrze. No i pomyślałam, że może na mnie też zadziała. I co się stało? To co kiedyś robiłam z niechęcią, a on mnie na to namawiał, teraz robię sama I praktycznie nie dopuszczam go do niczego i to jest dla mnie największa satysfakcja Władza! ha! ![]() I znów posłużę się cytatem mojego faceta: ,,Kobieta jest wtedy najpiękniejsza i najbardziej podniecająca kiedy jest pewna tego co robi.'' Bo ja często widzimy na filmach takie dzikie, pewne siebie kobiety? Ja im zazdroszczę, chociaż powoli też się taka staje xD Cieszę się, że już teraz zmieniłaś kolesia i jest dobrze. Ale co z orgazmem? Hm.. ja też nie mam go często, ale się tym nie przejmuje. Mnie bardziej chyba kręcą ,,małe przyjemności'' I niekoniecznie związane dosłownie z seksem
|
|
|
|
|
#222 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
![]() Tylko że wtedy ta druga osoba czuje, że nie musi sie starac, bo to o nią sie ktos stara- i jej sie nie chce. I takie zamkniete koło.... |
|
|
|
|
|
#223 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 53
|
Dot.: Brak ochoty na seks
pisząc że uwielbiasz się z nim kochać nie mając orgazmu to co w tym seksie tk bardzo Ci się podoba? bo mnie się wydaję że ja osobiście nie mając ochoty na seks nie mam jej przez to że nie przynosi mi to satysfakcji i orgazmu... mój facet mógłby się ze mną kochać codziennie a ja nie chcę, poprostu nie mam na to ochoty. Baaaaardzo rzadko zdarza się że mam ochotę, ale ja bym chciała mieć tak zawsze... A co do faceta to jesteśmy ze sobą baardzo długo i planujemy ślub więc zmiana nie wchodzi w grę, z resztą na początku związku porządałam go i ciągle bym się bzykała a teraz nie odczuwam ochoty...
__________________
**Para 26.11.2005** **Narzeczona 26.12.2008** |
|
|
|
|
#224 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#225 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Tak naprawdę to ciągle zastanawiam się nad tym co ze mną nie tak... Mój chłopak mnie podnieca i to bardzo ale jak tylko dochodzi między nami do stosunku podniecenie znika...jest przyjemnie ale nie ma nawet mowy o orgazmie
Czasem jak się kochamy odczuwam za to ból gdy za mocno pchnie... Punktu G też nie posiadam bo nie ma w mojej pochwie miejsca, którego pieszczoty by mnie podniecały... Kochałam się w najróżniejszych pozycjach i nic Ostatnio gdy uprawialiśmy seks zaczęła ze mnie wylatywać woda i nagle znalezlismy sie w wielkiej kałuży...później wyczytałam, że to mógł być wytrysk kobiecy...ale skąd wytrysk skoro nie miałam orgazmu? Gdzie mam szukać pomocy? Próbowaliśmy już niemal wszystkiego! Chyba nigdy nei będzie mi dane osiągnąć orgazmu podczas stosunku |
|
|
|
|
#226 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Brak ochoty na seks
witam!!
a ja problem mam nastepujacy. z moim partnerem jestem juz od prawie 9 lat.na samym poczatku tzn. jakies 10 miesiecy moglam sie kochac nawet codziennie.niestety kolejne 10 lat to juz duuuuzy spadek libido.nie mam ochoty na sex w ogole(no moze tylko czasami raz na miesia).chlopak jest bardziej wymagajacy wiec od kilku lat 'robie to' tylko po to zeby jego zaspokoic.to moj pierwszy partner i mimo ze wspolzyjemy od 9 lat to jeszcze NIGDY nie mialam orgazmu.ten caly sex jest taki mechaniczny.ja robie to juz z obowiazku a chcialabym zeby bylo inaczej bo bardzo go kocham!!!moze natura obdarzyla mnie baaaardzo niskim libido???.zaznacze ze nigdy nie bralam tabletek anty, nie rodzilam dzieci.moze jest jakis cudowny srodek aby nabrac ochote na sex.bo ja juz mam dosyc tego samego scenariusza.on: "to moze sie dzis pokochamy". ja z usmiechem na twarzy) "dobrze kochany"a w glowie mysli zeby zrobic to jak najszybciej...3 minutowa gra wstepna i 2 minutowy sex.on jest zadowolony...a ja ...no coz kolejny raz bez orgazmu "wykonalam swoja robote".ja na prawde kocham go i chce w koncu miec ochote na sex tak sama z siebie, chce przezyc orgazm...tylko wciaz nie wychodzi
|
|
|
|
|
#227 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 492
|
Jestem z TŻtem 2 lata. Przez jakieś pierwsze 10 m-cy było cudownie, mogliśmy kochać się kilka razy dziennie, praktycznie zawsze miałam orgazm. Potem ze sobą zamieszkaliśmy i się skończyło. Brałam "drugą serię" tabletek, tzn. brałam, zrobiłam przerwę i znów brałam, jakieś 8 m-cy. Pierwsza seria w niczym mi nie przeszkodziła. Natomiast druga- wpłynęła na suchość pochwy i drastyczne obniżenie libido. Prawie każdy stosunek był cholernym dyskomfortem, sprawiał mi ból i często kończył się płaczem.
Postanowiłam skończyć z tabletkami. Ostatnią przyjęłam w czerwcu. Jest już październik i... NIC! NIC się nie zmieniło!!! Jestem sfrustrowana i nieszczęśliwa. Seks nie jest dla mnie najważniejszy ale chciałabym mieć ochotę chociaż raz w tygodniu, a ja nie mam jej prawie wcale. Jak już coś tam poczuję, że może jednak (a to raz na "ruski miesiąc") to i tak odczuwam lęk przed bólem i faktycznie stosunek sprawia mi ból TŻ nie wie o co chodzi, ja też nie wiem... Tyle już łez wypłakałam, nie wiem co się ze mną dzieje Mam 22 lata, powinnam chcieć, kocham TŻta, widzę jak on się stara, próbuje urozmaicać,kombinować, najważniejsza jest dla niego moja satysfakcja. Której nota bene nie mam od roku Myśleliśmy o tabletkach na libido, są w aptekach bez recepty. Ale czy to coś da? Czy powinnam wybrać się do seksuologa? Co mam robić?
__________________
"Wszyscy najmądrzejsi... Myślą chyba, że są wybrańcami..."
![]() |
|
|
|
|
#228 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 4 412
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#229 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
|
Dot.: Brak ochoty na seks
ja też nie mam ochoty a nawet wstret dlatego udałam się do seksuologa. Czekam na wyniki badan...
|
|
|
|
|
#230 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
tez mam zerowe libido i powinnam sie z tym zglosic do mojego lekarza, jednakze duzo latwiej byloby, gdybym od razu wiedziala o jakie badania pytac....
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
|
|
|
|
#231 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Brak ochoty na seks
tez bym chciala sie dowiedziec jakie badania mialas u seksuologa..
|
|
|
|
|
#232 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Wydaje mi się, że warto iść do lekarza i opowiedzieć o problemie, a wtedy lekarz dostosuje leczenie/terapię do konkretnego przypadku, bo u jednych to tabletki, u innych kwestie emocjonalne, u innych np. braki witamin i minerałów zaburzające fukcjonowanie organizmu w ogóle, jeszcze u innych przywyczajenie i brak troski o związek, które też działają zabójczo na życie seksualne (akurat to wiem i znam z praktyki, bo przerabiłam w poprzednim związku).
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
|
|
|
#233 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
lekarz lekarzowi nie rowny, wiec wole sobie przygotowac liste konkretnych badan zeby niczego nie pominac.... w moim przypadku na pewno sa to zmiany spowodowane stanem emocjonalnym oraz zmianami w zwiazku (czesciowo powodowanymi przez moje emocje). mialam robione badania na tarczyce (TSH, ft3, ft4) i chyba sa ok, bo lekarz nie chce mnie widziec ![]() zastanawiam sie czy warto zrobic np. morfologie + zelazo, czy moze jeszcze jakies inne badania? emocjami juz sie zajelam ale chce sprawdzic wszystkie tropy "fizyczne".
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
|
|
|
|
#234 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
|
|
|
|
#235 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Długo zbierałam się, by znów tu zajrzeć. Od kilku miesięcy zmagam się z moim starym problemem: BRAKIEM OCHOTY NA SEKS
![]() Chłopak, z którym było mi tak cudownie nagle przestał mnie pociągać. Ostatni udany seks uprawiałam około 8 - 9 miesięcy temu...co najlepsze wtedy pierwszy i ostatni raz udało mi się osiągnąć orgazm podczas stosunku. Później nagle niemal z dnia na dzień przestałam odczuwać pociąg seksualny. W tej chwili uważam, że seks jest obrzydliwy i wulgarny... Szkoda gadać.
|
|
|
|
|
#236 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#237 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
|
|
|
|
|
#238 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 862
|
Dot.: Brak ochoty na seks
A może jesteś aseksualna? Polecam literaturę na ten temat i wizytę u specjalisty. Wiem o kosztach, ale piszę o wizycie na NFZ, są ośrodki przyjmujące pacjentki/pacjentów na NFZ, z zakresu psychologii, psychiatrii, seksuologii.
To co opisujesz wygląda jak walka z samą sobą i ile tak jeszcze chcesz żeby to trwało? Może najpierw spróbuj poddać się diagnozie, a potem do tej diagnozy się ustosunkuj. Powodzenia.
__________________
"Każdy może być palantem, ale decyzja, by nim zostać, jest ściśle osobista." Jeffrey Capshew |
|
|
|
|
#239 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
|
Dot.: Brak ochoty na seks
ja cie krece 4 lata od twojego pierwszego postu i stoisz w miejscu...wspólczuje
moze kup sobie skok ze spadochronem ,musisz cos w koncu poczuc...moze potrzebujesz faceta ktory by ci skóre przetrzepał ![]() moze jestes baardzo ladna i masz duze powodzenie i twoja podswiadomosc mówi ze mozesz miec kazdegi i dlatego wszystko jest nudne...kurde napisz o sobie cos wiecej... ![]() pozdrawiam |
|
|
|
|
#240 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:20.




wiecie co dzis robie kolacje przy swiecach i jak wroci z pracy mowie mu, ze to moja ostatnia próba, ze jesli nic sie nie zmieni i on sie nie zmieni odejde....





Pozostał ślad w mojej psychice...często przypomina mi się to jak mnie traktował i nienawidzę go za to całym sercem... Chłopak, o którym pisałam w poprzednim poście okazał się pomyłką...a teraz jestem już z kimś innym! Kocham go całym sercem! Uprawiamy cuuuudowny sex! Uwielbiam się z nim kochać! Choć nadal nie osiągam orgazmu podczas stosunku
Władza! ha! 



