Plotkowy dla dietetyczek :) V

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

jak Ciebie czytam to wtedy wierzę ze ludzie jeszcze naprawdę czekają na święta jakoś osobiście coraz rzadziej to słyszę ze ktoś sie ze świąt cieszy

hehehe no ja to zawsze uwilebiam swieta... zaluje,ze mi ominelo robienie sernika,pierogow itp ... wiesz,ja to moze sie ciesze bardziej niz przecietny czlowiek bo 3mce nie widzialam rodzinki....
Ciasta upieczone łącznie sztuk 5 (karpatka, sernik, piernik i 2 strucle z makiem ). Nóg nie czuję i pleców ale fajnie ze już zrobione idę zaraz do TŻ-a, najchętniej bym się teleportowała bo jest ziiiimno bardzo

ale zes napieklaile was tam bedzie?

hej laleczki

ja juz w domku, stop pieknie nakryty,wszystko przygotowane,ide sie kapac

buziaki i milego wieczorka!

[anniaa]

Mangolina przeciez ty chodzisz do gimnazjum...

witam kochane wesołych świat, jutro wpadne na dłuzej

[Tarantulek]

Czesc kochane!!

Z okazji świąt chce Wam złozyc najserdeczniejsze zyczenia!

Mikołaja bogatego, śniegu bialutkiego
Choinki pachnącej i gwiazdki błyszczącej
Minimum stresu, maksimum miłości
I tyle radości ile karp ma ości
Szczęścia kupę i rózgę na dupę
Do nieba choinki, wędzonej szynki
Wódki trzy skrzynki
Sylwestra do rana z lampką szampana
Oraz udanego wskoku do Nowego Roku!
Wesołych Świąt !!)

PS:Pamietam o Was i postaram się częsciej tu wpadać bo pewnie juz o mnie sie zapomniało co?

[Mangolina]

Napisane przez anniaa

Mangolina przeciez ty chodzisz do gimnazjum...

Teraz chodzę do plastyka na ułańskiej

[LoLcIa123]

Mangosiu ale powiedz mi słonko czy ta żółtaczke wykrył Ci lekarz ?
Ja myślę,że to co mi dolega,to nerwica,ale wiadomo jak to z moją hipochondrią

[Mangolina]

Napisane przez LoLcIa123

Mangosiu ale powiedz mi słonko czy ta żółtaczke wykrył Ci lekarz ?
Ja myślę,że to co mi dolega,to nerwica,ale wiadomo jak to z moją hipochondrią

Tak, miałam robione badania Ale leczenie mi pomogło, więc mam nadzieję, że wyjdę z tego.
Oczywiście, że to nerwica. Sama to przerabiam od dawna... Także nie martw się tym Wyniki badań masz z pewnością dobre, prawda?

[LoLcIa123]

Napisane przez Mangolina

Tak, miałam robione badania Ale leczenie mi pomogło, więc mam nadzieję, że wyjdę z tego.
Oczywiście, że to nerwica. Sama to przerabiam od dawna... Także nie martw się tym Wyniki badań masz z pewnością dobre, prawda?

Najgorsze jest to,że badan nie robiłam bo lekarka powiedziała,że teraz nie ma sensu i nie dała mi skierowania

[Mangolina]

Napisane przez LoLcIa123

Najgorsze jest to,że badan nie robiłam bo lekarka powiedziała,że teraz nie ma sensu i nie dała mi skierowania

Ojj, ale skoro powiedziała, że nie ma sensu, to nie jest to nic niepokojącego Na żołądek narzekasz odkąd pamiętam. Taki już nasz urok... znerwicowane jesteśmy Najpierw anoreksja, później to. Widzisz pewnie te powiązania?
Brałaś kiedyś leki od psychiatry? W ogóle próbowałaś to leczyć?

[LoLcIa123]

Jasne,że widze i to ogromne
Nie leczyłam tego,nawet nie pofatygowałam się gdzies z tym udac:/

[Mangolina]

Napisane przez LoLcIa123

Jasne,że widze i to ogromne
Nie leczyłam tego,nawet nie pofatygowałam się gdzies z tym udac:/

Więc powinno Cię to uspokoić
Może wybierzesz się do psychiatry? Nie przeprowadza żadnych dogłębnych rozmów, terapii, po prostu przepisuje odpowiednie leki? Objawy by na pewno znacznie ustąpiły Pomyśl nad tym

[LoLcIa123]

Muszę nad tym faktycznie pomyslec,bo juz mam dosc myslenia ,czy to rak żołądka czy jeszcze jakieś inne badziewie co mi jest,ale jak zrobie badania i wyjdą dobrze to na pewno po jakims czasie mi minie

[Mangolina]

Napisane przez LoLcIa123

Muszę nad tym faktycznie pomyslec,bo juz mam dosc myslenia ,czy to rak żołądka czy jeszcze jakieś inne badziewie co mi jest,ale jak zrobie badania i wyjdą dobrze to na pewno po jakims czasie mi minie

Naprawdę, w końcu byś z tego wyszła Hahah, skąd ja to znam Ale zwykle bywało tak, że jak wykluczono podejrzewaną przeze mnie chorobę, to kolejne objawy wskazywały na inną Tak więc to nigdy się nie kończy ot tak...

[LoLcIa123]

Ja sobie wynajduje choroby dopiero jak mam przez jakiś czas powtarzające się dziwne dolegliwości i zazwyczaj są to choroby które kończą się śmiercią masakra ale zaśmieciłysmy wątek

[Mangolina]

Tak, tak, tak to właśnie działa Ja Cię doskonale rozumiem Później mi nikt nie wierzy, gdy pojawiają się kolejne objawy, ale na szczęście tym razem mi lekarka uwierzyła i odpowiednio skierowała. A gdzie tam zaśmieciłyśmy Trzeba jakoś wątek rozgrzać A nasze choroby są z pewnością bardzo interesujące

[agness51]

A ja z godzinkę temu wróciłam i odpoczywam,było z TŻ-tem miło jak zazwyczaj .

Orzeszku - współczuję Ci tego rozstania z TŻ-tem,ja bym wiele bez swojego wytrzymać chyba nie mogła,jestem z nim teraz tak blisko,mogę mu o wszystkim powiedzieć,że nie wyobrażam sobie np. tygodnia bez niego.

[LoLcIa123]

Napisane przez Mangolina

Tak, tak, tak to właśnie działa Ja Cię doskonale rozumiem Później mi nikt nie wierzy, gdy pojawiają się kolejne objawy, ale na szczęście tym razem mi lekarka uwierzyła i odpowiednio skierowała. A gdzie tam zaśmieciłyśmy Trzeba jakoś wątek rozgrzać A nasze choroby są z pewnością bardzo interesujące

To pewnie sobie wyobrażasz co mi się w głowie roi trochę się uspakajam że rak żołądka to koło 40-50 itd teraz właśnie szukałam objawow żółtaczki
Gdyby ktos uslyszal ile ja już chorób miałam,białaczke,stwardni enie rozsiane,osteoporoze,rak kratni,rak żołądka,rak piersi,gruźlice,jezu czy ja w ogóle należy jeszcze do żywych

[Mangolina]

Napisane przez LoLcIa123

To pewnie sobie wyobrażasz co mi się w głowie roi trochę się uspakajam że rak żołądka to koło 40-50 itd teraz właśnie szukałam objawow żółtaczki
Gdyby ktos uslyszal ile ja już chorób miałam,białaczke,stwardni enie rozsiane,osteoporoze,rak kratni,rak żołądka,rak piersi,gruźlice,jezu czy ja w ogóle należy jeszcze do żywych

Nie wiem już czy anoreksja gorsza, czy to...
Też się dziwię, że żyję (w zeszłe święta podejrzewałam u siebie 5 RAKÓW, 5 RAKÓW! ), jeszcze mi nieźle lekarze gwóźdź do trumny wbili mówiąc, że może być dla mnie śmiertelna w skutkach ;/

[LoLcIa123]

Napisane przez Mangolina

Nie wiem już czy anoreksja gorsza, czy to...
Też się dziwię, że żyję (w zeszłe święta podejrzewałam u siebie 5 RAKÓW, 5 RAKÓW! ), jeszcze mi nieźle lekarze gwóźdź do trumny wbili mówiąc, że może być dla mnie śmiertelna w skutkach ;/

Ale co śmiertelna w skutkach? nerwica? [tylko nie mów że anoreksja ]

[Ewusia_marchew]

Napisane przez nefre

W końcu był u nas dzielnicowy i chyba coś ruszyło <jupi> Wystarczy, że kilka razy powzywa sie policje i założą im niebieską kartę Pozniej sprawa o znęcanie się nad rodzinę i pudełko Wiem, że może to wyglądać strasznie, że córka chce wsadzic ojca i brata do wiezienia badz pozbyc sie ich w domu, ale ... co poradzę? Ci dwaj mezczyzni zniszczyli mi 19 lat zycia, mamie ponad 30. ;]

w takiej sytuacji to chyba najlepsze rozwiązanie.....

Napisane przez nefre

Ewuś- 5?! Zarzuć jedną blachą

<rzuca>

Napisane przez orzeszek01

ja chce do TZ...

Napisane przez agolek

ale zes napieklaile was tam bedzie?

eee 5 osób (czyli po cieście na głowę ), w porywach do 9 jak ciotka z rodzinką przybędzie po wigilii

Napisane przez agolek

ja juz w domku, stop pieknie nakryty,wszystko przygotowane,ide sie kapac

udanego rodzinkowania

Napisane przez anniaa

wesołych świat, jutro wpadne na dłuzej

słusznie, wpadnij

Napisane przez Tarantulek

PS:Pamietam o Was i postaram się częsciej tu wpadać bo pewnie juz o mnie sie zapomniało co?

no nareszcie znalazła się zguba

Napisane przez agness51

Orzeszku - współczuję Ci tego rozstania z TŻ-tem,ja bym wiele bez swojego wytrzymać chyba nie mogła,jestem z nim teraz tak blisko,mogę mu o wszystkim powiedzieć,że nie wyobrażam sobie np. tygodnia bez niego.

oj Dziewczynki, nie można się tak od chłopów uzależniać a jak Wam przyjdzie z jakiegoś powodu na dłużej wyjechać to co będzie (powiedziała co wiedziała )

Mangoś, Karolinko - Wy to macie z tymi chorbami

Wróciłąm od TŻa i idę spać zaraz bo jutro bardzo długi dzień

ponieważ juz Wigilia życzę Wam cudownych, radosnych Świąt, smacznego barszczu, pięknej choinki, śniegu po pas i spełnienia Waszych wszystkich marzeń

[tamonita]

Hou, hou, hou ! MeRRy Christmas !

Witajcie Kochane, przybył zablakany wędrowiec...

Żebyście nie myślały sobie, że o Was nie pamiętam, postanowiłam z okazji tych pięknych świąt wejść tu do Was i napisać co nieco..
Przede wszystkim chciałam z okazji Świąt życzyc Wam dużo szczęścia, radości i uśmiechu na twarzy.. aby były one przełomowe, niezwykłe, abyście wspominały je jako najwspanialsze w swoim dotychczasowym życiu.. życzę także stołów uginających się pod ciężarem pysznego i (niekoniecznie ) zdrowego jedzenia.. dużo miłości, optymizmu i śniegu, bo jakoś narazie go nie widać...
Wesołych Świąt !

A teraz napisze mniej więcej, w tak zwanym telegraficznym skrócie (chociaż czy kogoś interesuje co u mnie, skoro taka córa marnotrawna ze mnie ) co u mnie słychać.. No więc ŻYJE. Oj żyje i czuje, że żyje.. Uczę się, przygotowywuje ^^ do matury, myślowo ogarniam 100dniówke, prowadze dość szalone (choć zależy od dnia) życie towarzyskie.. Chyba nawet w moim życiu pojawił się ktoś.. ktoś kto podobał mi się już od jakichś 3 lat.. i myślałam, że jest poza moim zasięgem, tymczasem.. nie wiem jeszcze jak to będzie, ale narazie.. nie narzekam. Zrezygnowałam za to z 'marzeń' o tym, że chłopak do którego mnie tak ciągnęło od wakacji (i z którym w te wakacje byłam..) się zmieni, zmądrzeje.. Bo to nie realne, dlatego chce ułozyć sobie życie na nowo, z kimś nowym.. A poza tym.. poza ty wyglądam normalnie, nie narzekam, oj nie ^^ 100 razy bardziej podobam się sobie niż wtedy gdy byłam takim patyczakiem
Mam nadzieje, że u Was też wszystko dobrze.. zaraz po wysłaiu postu, podczytam choć ze dwie ostatnie strony, może uda mi się coś kolwiek nadrobić

Jeszcze raz życzę Wam Wesołych Świąt..
Postaram się odzywać częściej.

[anniaa]

Witam
Miałam cos napisac co u mnie : wiec u mnie wszystko wporządku , jakos sobie zyje, z tz układa mi sie idealnie zyc nie umierac ;D U mnie dzisiaj wigilia późno bo dopiero ok 20.00 ze wzledu ze tata ma na popołudniu( co roku mu sie zmienia , w przyszłym roku bedzie miec wolne ) wiec przyjdzie dopiero ok 19.30 , rodzina przyjedzie wiec bedzie napewno wesoło.
Mango wspołczuje żoltaczki, mam w rodzinie wujka który został kilka lat temu zarazony w szpitalu....
Ewus oo ale napiekłas, moja mama tez napiekła ciast , ciekawe kto bedzie to jadł
tamonita witaj dobrze , ze wszystko w twoim życiu układa sie pozytywnie
tak wogole to życze WESOŁYCH ŚWIAT

[orzeszek01]

Wesolych Swiat Laleczki

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

weee 5 osób (czyli po cieście na głowę ), w porywach do 9 jak ciotka z rodzinką przybędzie po wigilii

geeez a brzmi jakbys miala pol osiedla na Wigilii

oj Dziewczynki, nie można się tak od chłopów uzależniać a jak Wam przyjdzie z jakiegoś powodu na dłużej wyjechać to co będzie (powiedziała co wiedziała )tu sie zgodze zawsze trzeba pozostawic sobie ten ''margines bezpieczenstwa''..


ponieważ juz Wigilia życzę Wam cudownych, radosnych Świąt, smacznego barszczu, pięknej choinki, śniegu po pas i spełnienia Waszych wszystkich marzeń

dzie-ku-je-my !


hej laleczki,

ja w pracy,na szczescie o 2 wychodze wiec nie jest zle wogole

nei wiem czy juz dzis zajrze na wizaz ale raczej nie bo ostatnie przygotowania przede mna a potem na lotnisko po rodzinke

niniejszym pozwole sobie zlozyc Wam wszystkim i kazdej z osobna zyczenia Spokojnych,radosnych,peln ych rodzinnego ciepla i odpoczynku od codziennosci Swiat Bozego Narodzenia.

sciskam Was baaardzo swiatecznie

[Spaza]

Wesołych świąt kochane!

[agness51]

Wesołych Świąt .

[LoLcIa123]

Wesołych Świąt

Generalnie to w ogóle nie czuję że dzisiaj wigilia,siedzę w szlafroku i narzekam że wszystko mnie boli i źle się czuję.
Mam nadzieję,że to nie będzie trwało cały rok [taki zabobon ].
Prezentu chyba żadnego nie dostane ,bo moi rodzice nie mają kasy ze względu na wysokosc wypłaty mojego ojca która wynosiła 0zł 0gr jak to wspominałam no a ja też nic nie kupowałam,bo musze zbierac pieniądze na sylwestra jeszcze jutro trochę laby [chociaż tego nie lubię,wolę cos robic żeby za dużo nie myslec] w piątek,sobote i byc może niedziele do pracy,a w poniedziałek już u mnie zaczyna się robic sylwestrowo,chociaz nie wiem czy do tego czasu będę funkcjonowała odpowiednio

[tamonita]

No to jeszcze raz.. wesołych świąt

[nefre]

I śnieg spadł nawet.
Ale nawet to nie umili mi tego czasu.
Jadę do domu w sobotę, TŻ przyjezdza w piątek - wczoraj w domu była taka akcja, ze szok. Znowu policję wzywalismy ze względu na brata. Masakra.

Wesołych misiaczki

[madame_apple]

hej śniezynki

Napisane przez Tarantulek

Czesc kochane!!

Z okazji świąt chce Wam złozyc najserdeczniejsze zyczenia!

Mikołaja bogatego, śniegu bialutkiego
Choinki pachnącej i gwiazdki błyszczącej
Minimum stresu, maksimum miłości
I tyle radości ile karp ma ości
Szczęścia kupę i rózgę na dupę
Do nieba choinki, wędzonej szynki
Wódki trzy skrzynki
Sylwestra do rana z lampką szampana
Oraz udanego wskoku do Nowego Roku!
Wesołych Świąt !!)

PS:Pamietam o Was i postaram się częsciej tu wpadać bo pewnie juz o mnie sie zapomniało co?

kochana, ktoz by smial w ogole o Tobie zapominac,he?
Dobrze,ze jestes

Napisane przez Ewusia_marchew

ponieważ juz Wigilia życzę Wam cudownych, radosnych Świąt, smacznego barszczu, pięknej choinki, śniegu po pas i spełnienia Waszych wszystkich marzeń

ale zes czcione walnela:P

Napisane przez tamonita

Hou, hou, hou ! MeRRy Christmas !

Witajcie Kochane, przybył zablakany wędrowiec...

Żebyście nie myślały sobie, że o Was nie pamiętam, postanowiłam z okazji tych pięknych świąt wejść tu do Was i napisać co nieco..
Przede wszystkim chciałam z okazji Świąt życzyc Wam dużo szczęścia, radości i uśmiechu na twarzy.. aby były one przełomowe, niezwykłe, abyście wspominały je jako najwspanialsze w swoim dotychczasowym życiu.. życzę także stołów uginających się pod ciężarem pysznego i (niekoniecznie ) zdrowego jedzenia.. dużo miłości, optymizmu i śniegu, bo jakoś narazie go nie widać...
Wesołych Świąt !

A teraz napisze mniej więcej, w tak zwanym telegraficznym skrócie (chociaż czy kogoś interesuje co u mnie, skoro taka córa marnotrawna ze mnie ) co u mnie słychać.. No więc ŻYJE. Oj żyje i czuje, że żyje.. Uczę się, przygotowywuje ^^ do matury, myślowo ogarniam 100dniówke, prowadze dość szalone (choć zależy od dnia) życie towarzyskie.. Chyba nawet w moim życiu pojawił się ktoś.. ktoś kto podobał mi się już od jakichś 3 lat.. i myślałam, że jest poza moim zasięgem, tymczasem.. nie wiem jeszcze jak to będzie, ale narazie.. nie narzekam. Zrezygnowałam za to z 'marzeń' o tym, że chłopak do którego mnie tak ciągnęło od wakacji (i z którym w te wakacje byłam..) się zmieni, zmądrzeje.. Bo to nie realne, dlatego chce ułozyć sobie życie na nowo, z kimś nowym.. A poza tym.. poza ty wyglądam normalnie, nie narzekam, oj nie ^^ 100 razy bardziej podobam się sobie niż wtedy gdy byłam takim patyczakiem
Mam nadzieje, że u Was też wszystko dobrze.. zaraz po wysłaiu postu, podczytam choć ze dwie ostatnie strony, może uda mi się coś kolwiek nadrobić

Jeszcze raz życzę Wam Wesołych Świąt..
Postaram się odzywać częściej.

o i corka marnotrawna Tamo zajrzala no prosze, swieta to jednak magiczny czas:P
Odzywaj sie czesciej kochana, ciesze sie, ze Ci sie w zyciu dobrze uklada

Milkuś - Ty tez moglabys sie czesciej pojawiac

Napisane przez tamonita

No to jeszcze raz.. wesołych świąt

Napisane przez nefre

I śnieg spadł nawet.
Ale nawet to nie umili mi tego czasu.
Jadę do domu w sobotę, TŻ przyjezdza w piątek - wczoraj w domu była taka akcja, ze szok. Znowu policję wzywalismy ze względu na brata. Masakra.
Wesołych misiaczki

przykro mi z podu tej nieciekawej rodzinnej sytuacji...no,ale coz, na niektore rzeczy nie mamy wplywu do konca, a i swiat nie jest sprawiedliwy... dobrze, ze masz wsparcie w TZ...
Buzi

Mango,Lolciu - trzymam kciuki zeby wszystkie chorobska sobie poszly w kąt!:P
Schism - bardzo spoznione, ale al bardzi szczere i zyczliwe "STO LAT" z okazji urodzinek, prezent ful wypas i nie przejmuj se tak tmi 5kg, chudzina z Ciebie taka, ze pewnie w ogole tego nie widac

Kochane, i ja sie dolaczam do zyczen:
z okazji swiat zycze Wam duzo milosci, jeszcze wiecej milosci i najwiecej milosci. Takiej ktora daje cieplo,szczescie i radosc... To chyba najwazniejsze,tak ogolnie... Poza tym tak juz w szczegole zycze masy pysznego jedzonka, ktore bedziecie jadly z wielka przyjemnoscia ale i bez bolu brzucha, cudownych chwil spedzonych w rodzinnym gronie (a nawet jesli nie "cudownych" to chociaz lepszych niz na co dzien...) i wymarzonych prezentow, jak i radosci na twarzach tych, ktorym to WY prezenty wreczacie

Mysmy wlasnie wrocili z ostatnich zakupasow i spacerku, a niedlugo zaczna sie juz przygotowania do obiadokolcji wigilijnej
Nie oczekuje rewelacji, ale licze,ze bedzie milo
Podejrzewam ze jeszcze do Was zajrze, buziaki

[iza_wiosenna]

Wesołych i radosnych Świąt, Kochane spędzonych w ciepłym gronie z ukochanymi ludźmi iiii oczywiście Szczęśliwego bogatego w sukcesy Nowego Rokui dużo zdrowia

(ach, prawie zapomniałam o życzeniach SZALONEGO<pozytywnie> SYLWESTRA!)

wiedzcie, że Was baaaardzo często podczytuje, więc uważajcie na szpiega!