Rzucić palenie

[tymena]

Napisane przez kropka75

Masz dobrą motywację, Tymeno.

Wiem Kropko

Napisane przez Carmela

skoro pytacie to zaryzykuje OT i napisze ze schudłam dzięki diecie Montignaca

Dieta Montignaca przemawia do mnie w 100% Ma jasno określone zasady, nie głodzisz się na niej, nie liczysz kalorii, nie odmierzasz porcji. Własciwie możesz jesc dużo, byle tylko pamiętać o odpowiednim łaczeniu. Swego czasu schudłam na niej 5 kg bez większego wysiłku. Chyba znowu zacznę się stosowac do zasad Pana Montignac

Carmelo, Twój wynik faktycznie powala na kolana

[Lawia]

Witam w gronie nowe rzucaczki i bardzo się cieszę, że jest nas coraz więcej
Ja nie palę już, albo dopiero 50 dni, a niestety myśl o papierosie gdzieś sie tam nadal przewija. Najważniejsze mówić sobie , że przecież ja nie palę i jakoś przechodzi.
Trzymajmy sie razem nam się uda))

[Carmela]

Napisane przez Lawia

Witam w gronie nowe rzucaczki i bardzo się cieszę, że jest nas coraz więcej
Ja nie palę już, albo dopiero 50 dni, a niestety myśl o papierosie gdzieś sie tam nadal przewija. Najważniejsze mówić sobie , że przecież ja nie palę i jakoś przechodzi.
Trzymajmy sie razem nam się uda))

50 dni to ładny wynik Przynajmniej dobry poczatek Ja dzis jakoś wyjątkowo dobrze znoszę 1 dzień bez fajki ..ale może mi będzie choć odrobine łatwiej bo paliłam 3 miesiące po 10 nie palenia ?? Hmm ....?

Napisane przez tymena

Wiem Kropko



Dieta Montignaca przemawia do mnie w 100% Ma jasno określone zasady, nie głodzisz się na niej, nie liczysz kalorii, nie odmierzasz porcji. Własciwie możesz jesc dużo, byle tylko pamiętać o odpowiednim łaczeniu. Swego czasu schudłam na niej 5 kg bez większego wysiłku. Chyba znowu zacznę się stosowac do zasad Pana Montignac

Carmelo, Twój wynik faktycznie powala na kolana

Dziękuje Polecam MM z całego serca , bo jest dobra i zdrowa i przynosi efekty

p.s. Dodam ze Pan Montignac mi nie płaci za reklamę

[E]

Lawio, nowa-stara rzucaczka dziękuje za miłe powitanie Rzucałam prawie na początku tego wątku Że też musiałam zacząć znowu

Carmelo, jestem pełna podziwu Kiedyś też stosowałam Montignaca, niestety bez wyraźnych efektów. Chyba jestem wyjątkiem, bo wszystkie znane mi osoby, które stosowały ten sposób odżywiania, pięknie chudły.
Po tym jak koszmarnie przytyłam (przy rzucaniu palenia) zaczęłam stosować dietę niskowęglowodanową i dopiero na niej schudłam 15 kg. Ale jak tylko troszkę popuszczę, to tyję natychmiast

Tymeno, motywacja ogromna

[tymena]

No to ja zaczynam odliczanie

Może kiepski moment, bo siedzę w domu a wieczorem mam na kolacji gości palaczy ale z doświadczenia wiem, że każdy moment na rzucanie jest kiepski.

[Lawia]

Napisane przez E

Lawio, nowa-stara rzucaczka dziękuje za miłe powitanie Rzucałam prawie na początku tego wątku Że też musiałam zacząć znowu

Znam ten ból bo ja też już chyba ze dwa razy rzucałam palenie z tym wątkiem. Raz nie paliłam nawet 3 i pół miesiąca a potem wystarczył jeden papieroch.
Mam nadzieję, że tym razem to już definitywny koniec

[jobu33]

2 dzień bez papierosa Boże wszystko mi go przypomina...Chyba za długo paliłam,że odczuwam takie skutki
Ja też z tym wątkiem rozpoczynałam rzucenie papieroska ale juz po 3 dniach dałam spokój , tylko wtedy postanowiłam 1 dziennie zapalić:0 Ale była głupia. Teraz sama dojrzałam do tego aby rzucić Mam kilka poodów

• urodzi mi sie wnuczek za kilka dni
• paczka moich papierosów kosztuje 10,00 (paliłam około 30 papierosów)
• zaczynam sie męczyć
• mój maż nie pali
• chcę miec ładną cerę , zwłaszcza,że schudłam 15 kg

[E]

Mnie się zdarzało zapalić kilka razy, jak rzucałam A potem nie paliłam

[kropka75]

Napisane przez tymena

No to ja zaczynam odliczanie

Może kiepski moment, bo siedzę w domu a wieczorem mam na kolacji gości palaczy ale z doświadczenia wiem, że każdy moment na rzucanie jest kiepski.

Tymeno - brawo. Trzymam za Ciebie wielkie kciuki.

Napisane przez Lawia

Znam ten ból bo ja też już chyba ze dwa razy rzucałam palenie z tym wątkiem. Raz nie paliłam nawet 3 i pół miesiąca a potem wystarczył jeden papieroch.
Mam nadzieję, że tym razem to już definitywny koniec

Skąd ja to znam...

U mnie nawet 1 papieros po 2 latach przerwy, wypalony ze złości po niezdanym egzaminie na prawko, dał ten sam efekt - lata kurzenia.

[frezja18]

Napisane przez Carmela

Dziękuje Polecam MM z całego serca , bo jest dobra i zdrowa i przynosi efekty
p.s. Dodam ze Pan Montignac mi nie płaci za reklamę

Ja mam zamiar wypróbować , juz wydrukowalam materiały od jutra zaczynam .
Zobaczymy na ile mi wystarczy samozaparcia .
Mam nadzieję że będę wsród tych na których ta dieta działa

[tymena]

Rozpoczynam drugi dzień


Wczorajsza kolacja przy winie upłynęła bez dymu papierosowego. Moi znajomi wypalili po jednym papierochu w kuchni. Bawiłam się bardzo miło ale też moje nastawienie tym razem jest inne. Przy wcześniejszych próbach odstawienia palenia myślałam, że dzieje mi się krzywda, że to nie mozliwe, żeby dobrze się bawić bez petka a teraz jestem dziwnie szczęśliwa i dumna z siebie

[jobu33]

Napisane przez tymena

Rozpoczynam drugi dzień


Wczorajsza kolacja przy winie upłynęła bez dymu papierosowego. Moi znajomi wypalili po jednym papierochu w kuchni. Bawiłam się bardzo miło ale też moje nastawienie tym razem jest inne. Przy wcześniejszych próbach odstawienia palenia myślałam, że dzieje mi się krzywda, że to nie mozliwe, żeby dobrze się bawić bez petka a teraz jestem dziwnie szczęśliwa i dumna z siebie

Witaj Tymeno .Twoje słowa płyna także odemnie. Ja juz jestem 3 dzień bez papierosa , może to mało ale dla mnie nałogowej palaczki to cud. Czuje się szczęśliwa, dumna i staram się aby domownicy nie odczuwali mojej inności bez papierosaLecz Oni sa wspaniali, podkreślają jak ich zaskoczyłam , jaka jestem świeża , fajna i mówią mi,że są dumni ze mnie Doczekałam się tych słów dzięki papierosowi hahahahaAle fakt jestem z Siebie Dumna

[Carmela]

Napisane przez frezja18

Ja mam zamiar wypróbować , juz wydrukowalam materiały od jutra zaczynam .
Zobaczymy na ile mi wystarczy samozaparcia .
Mam nadzieję że będę wsród tych na których ta dieta działa

Zycze powodzenia
Czy rzucenie palenia i zrzucenie kilku kilogramów to nie szczyt szczęscia ? Dla mnie to 2 pierwsze pozycje na liscie moich noworocznych postanowien


Ja tez nie palę 3 dzień i jestem dumna nie tylko z siebie ale i z WAS Jestesmy super hehe

[oshinek]

Napisane przez tymena

Rozpoczynam drugi dzień


Wczorajsza kolacja przy winie upłynęła bez dymu papierosowego. Moi znajomi wypalili po jednym papierochu w kuchni. Bawiłam się bardzo miło ale też moje nastawienie tym razem jest inne. Przy wcześniejszych próbach odstawienia palenia myślałam, że dzieje mi się krzywda, że to nie mozliwe, żeby dobrze się bawić bez petka a teraz jestem dziwnie szczęśliwa i dumna z siebie

Napisane przez jobu33

Witaj Tymeno .Twoje słowa płyna także odemnie. Ja juz jestem 3 dzień bez papierosa , może to mało ale dla mnie nałogowej palaczki to cud. Czuje się szczęśliwa, dumna i staram się aby domownicy nie odczuwali mojej inności bez papierosaLecz Oni sa wspaniali, podkreślają jak ich zaskoczyłam , jaka jestem świeża , fajna i mówią mi,że są dumni ze mnie Doczekałam się tych słów dzięki papierosowi hahahahaAle fakt jestem z Siebie Dumna

Napisane przez Carmela

Zycze powodzenia
Czy rzucenie palenia i zrzucenie kilku kilogramów to nie szczyt szczęscia ? Dla mnie to 2 pierwsze pozycje na liscie moich noworocznych postanowien


Ja tez nie palę 3 dzień i jestem dumna nie tylko z siebie ale i z WAS Jestesmy super hehe

Dziewczyny jesteście świetne
Gratulacje, poza tym fajnie, że w tym samym czasie rzuciłyście - możecie się wzajemnie dopingować.
Trzymam za was mocno kciuki...i za siebie też

[smolista]

169

chciałam wszystkim złożyć noworoczne życzonka


wreszcie ktoś zapodał temat fajkowo-dietowy..... ja już mam 6 kg na plusie i od jakiegoś czasu myślę o diecie...tyle że jakoś nie mogę się zmobilizować i zacząć

[majreg]

Hej! Witam wszystkich co rzucili palenie. Ja również próbuję. Nie palę od Sylwka, a paliłam ponad 15 lat. Z 2-letnią przerwą podczas której przytyłam 15 kg. Czy jest ktoś kto miał ten sam problem, bo czuję że znów czeka mnie to samo. Mam wilczy apetyt jak rzuca. Ponadto używam plastrów niquitin i gum. Jakoś sie trzymam. Mój mąż też próbuje, a palił 35 lat.

[majreg]

Czy jest tu ktoś, kogo noworocznym postanowieniem było rzucenie palenia? Czy jestem zupełnie sama?

[jobu33]

Napisane przez majreg

Czy jest tu ktoś, kogo noworocznym postanowieniem było rzucenie palenia? Czy jestem zupełnie sama?

Ja jestem nie palę od 00:01 2009 r, takie mam postanowienie, mam plasterki NiQitin a paliłam ponad 20 lat ostatnio paczka Malborasów nie starczała na dziń, ale o dziwo czuje sie dobrze, nie podjadam anawet nie mam humorów. Jeste taka dumna z siebie, bo nie wyobrażałam sobie,że moge nie palić 3 dni

[tymena]

Witaj Majreg

Ja nie palę od 2 stycznia



Jobu, pierwszy raz rzucasz palenie?

[majreg]

OOO! Cieszę się,że Was widzę. Myślałam,że jestem tu sama. Rzucałyście już wcześniej. Co z kilogramami?

[majreg]

Powiem Wam koleżanki,że mi się mocno buzia zanieczyszcza w pierwszych 2-3 tyg.po rzuceniu palenia. Nie wiem dlaczego. Może dlatego,że więcej jem i bez kontroli.

[tymena]

Majreg, każdy post który napiszesz możesz edytować zamiast pisać jeden pod drugim. Kliknij na edycję i dopisz do poprzedniego postu to o czym zapomniałaś



Ja z kilogramami zmamgam się przy każdej próbie. W ciągu trzech m-cy potrafię przytyć 5-7kg, masakra Potem wracam do palenia i błędne koło

Teraz będę więcej ćwiczyć i zrezygnuję ze słodyczy i pieczywa i może będzie lepiej

[majreg]

Ok. Dzięki Tymenko. Jestem tu pierwszy raz. Muszę się jeszcze trochę podszkolić. Ja przytyłam 15 kg w ciągu 2 lat i zwątpiłam. Tym razem mam zamiar zapisać się na siłownie. Jakie miałaś już problemy czy objawy związane z długotrwałym paleniem?

[Veris]

Tymenko - jak fajnie czytać, że znowu walczysz. Tym razem Ci się uda! Na 100%, czuję to w kościach.

Pamiętaj, w chwilach słabości - albo na forum albo na spacer, na pewno nie pecik.

Majreg - powodzenia! To trudna walka, ale jak już parę z nas udowodniło, do wygrania!

Poczytaj wątek - każda z nas przechodziła przez rożne, mniej lub bardziej dziwne 'efekty rzucania' w tym i oczyszczanie się organizmu z toksyn.

Dlatego właśnie cera Ci się 'psuje' - organizm wywala na zewnątrz to co mu szkodzi.

[tymena]

Napisane przez majreg

Ok. Dzięki Tymenko. Jestem tu pierwszy raz. Muszę się jeszcze trochę podszkolić. Ja przytyłam 15 kg w ciągu 2 lat i zwątpiłam. Tym razem mam zamiar zapisać się na siłownie.

Wszystkiego się nauczysz



Mój mąż przestał palić pół roku temu. Zaczął biegać codziennie. Z początku mógł biec tylko kilka minut, nawet do boiska nie dobiegał Teraz spokojnie biegnie 10 km, jestem z niego dumna Jest szczupły, nogi i pośladki pięknie mu się umięsniły.

Ja zaczęłam tańczyć, już jakiś czas temu. Teraz zacznę porządnie trenować i ćwiczyć. Pobiegam sobie wiosną

Jakie miałaś już problemy czy objawy związane z długotrwałym paleniem?

Ja właściwie nie mam większych problemów ze zdrowiem. Najbardziej dokucza mi smród Nie-na-wi-dze palić jak jestem wykapana, wypachniona. Kilka fajek i cała robota na nic. Smród się wdziera we włosy, paluchy i oddech to jakaś masakra, nieraz nawet bielizna śmierdziała. Nie lubię jak kuchnia śmierdzi papierochami, nie chcę wydawać 250zł na teruciznę, wolę kupić buty albo perfumy, boję się chorób i wczesnej śmierci

Napisane przez Veris

Tymenko - jak fajnie czytać, że znowu walczysz. Tym razem Ci się uda! Na 100%, czuję to w kościach.

Pamiętaj, w chwilach słabości - albo na forum albo na spacer, na pewno nie pecik.

Veris, dziękuję Będę walczyć

[jobu33]

Napisane przez tymena

Witaj Majreg

Ja nie palę od 2 stycznia



Jobu, pierwszy raz rzucasz palenie?

Tymeno jak czytałaś wcześniej to pale 20 lat a więc tak jak każdy palacz rzucałam wiele razy. Na tym forum też. Niestety rzucałam bo ktoś tego odemnie wymagał. Nigdy tak jak teraz..dlatego,że ja chcę.. Ponadto teraz jestem na tabletkach odchudzających przepisanych przez diabetyka i to mi pozwoli nie przybrac na wadze. Od maja do listopada schudłam 15 kg i mam nadzieję , na dalszy spadek wagi pomimo,że rzucam palenie

[majreg]

Myślałam,że zniknęłaś Tymenko. Wiesz co mi pomaga? Jak chce mi się zapalić to staram się myśleć o sobie dobrze np. "Mam prawo być zdrowa i piękna, mam prawo ładnie pachnieć, mam prawo do wolności od nałogu itp." To mnie uwalnia od takiego stanu lękowego związanego ze stresem powstałym na skutek powzięcia postanowienia. Mówię sobie,że jestem spokojna i zrelaksowana. Dużo mi to daje. Uspokaja mnie.
Myśle,że warto by było odwrócić uwagę od papierosów i np. zafiksować na siłowni. Ja się zapisuję i mam zamiar zająć się głównie modelowaniem ciałka czyli wpadnę sobie w inny nałóg. Kiedyś chodziłam na siłownię i super mi to służoło. Nie miałabym nic przweciwko takiemu uzależnieniu. Do lipca byłybyśmy naprawdę fajnie zrobione.

[majreg]

Jobu, jakie tabletki bierzesz?

[jobu33]

Napisane przez majreg

Jobu, jakie tabletki bierzesz?

Napszę Ci na prywatną skrzynke bo zostane zbanowana za reklamę



Napisałam

[majreg]

Dzięki Jobu. Znam ten specyfik. Brałam 3 m-ce i mi nie pomógł. Czułam się tylko jak po 2 kawach.
Nie palę już 4 dzień i z trudem wytrzymuję. Czy jest tu ktoś kto się trzyma w noworocznych postanowieniach?