Sabat Czarownic:)

[malin30]

Wróciłam, ale chyba już sobie pójdę...

[kulbit]

Napisane przez strawberka

ważne, jak nie najważniejsze w całym życiu chyba każdego człowieka.. "samotność to taka straszna trwoga"...

zgadza się.. ja niestety jestem zwierze stadne i sama ginę.. oj tak

Napisane przez malin30

Wróciłam, ale chyba już sobie pójdę...

A co się stało?

[malin30]

Napisane przez kulbit

A co się stało?

A nic. Idę pod prysznic i lulu! Do jutra!

[strawberka]

a ja usiłuję się uczyć.. w piątek nie dość że znowu zdaję prawko (ale pewnie znowu porażka, instruktor, z którym jeździłam w niedzielę powiedział, że nie zdam), to jeszcze mam egzamin na uczelni z Zarządzania Zasobami Ludzkimi (niby proste, ale trzeba coś przeczytać.. dobrze że sobie wczoraj uświadomiłam, że to już)... piątek porażek mi się szykuje

[LilStar]

hejo

wpadam sie przywitać wieczornie i zmykam do spanka-przed chwilą się przebudziłam

wiecie też mam kochanego męża i też bym się ze sobą nie ożeniła. najważniejsze że Ci Faceci nas kochają nie za coś ale pomimo

gin dzwonił-jutro wizyta bo się miejsce zwolniło

dobranoc

[kulbit]

Napisane przez strawberka

a ja usiłuję się uczyć.. w piątek nie dość że znowu zdaję prawko (ale pewnie znowu porażka, instruktor, z którym jeździłam w niedzielę powiedział, że nie zdam), to jeszcze mam egzamin na uczelni z Zarządzania Zasobami Ludzkimi (niby proste, ale trzeba coś przeczytać.. dobrze że sobie wczoraj uświadomiłam, że to już)... piątek porażek mi się szykuje

A to widzę, że przydadzą Ci się kciukaski, co? Trzyma je za Ciebie mocno

Napisane przez LilStar

wiecie też mam kochanego męża i też bym się ze sobą nie ożeniła. najważniejsze że Ci Faceci nas kochają nie za coś ale pomimo

gin dzwonił-jutro wizyta bo się miejsce zwolniło

dobranoc

Zgadzam się! A ja mam nadzieję, że Twój mąż od jutra bedzie Cię kochał podwójnie i za to trzymam kciuki

[betig1975]

Napisane przez kulbit

Widzę, że prasowanie dobrze idzie!!! Może moje grube sztruksy uprasujesz jeszcze

Moze byc młodszy!!! Tak jak mój mąż i luz

Betig ja mam charakter na prawdę bardzo trudny i trzeba mnie mocno lubić, by ze mną wytrzymać.. i nie ma w tym ani grama kokieterii

Fajnie tak mieć wspólne marzenia i o nich rozmawiać my też tak z mężem robimy Np gadamy o wspólnych wyprawach.. ostatnio o trekkingu do bazy pod Mount Everestem..

Dawaj, to dziś może się uda dokończyć
Wiesz jak to jest, jak się czegoś nie lubi robić, to szuka się okazji, żeby szybko skończyć. No i się znalazło Musiałam omówić kilka spraw z siostra na gg. Ale połowę sterty wyprasowałam

Znam małżeństwo, w którym jest 8 lat różnicy - żona starsza. Świetne małżeństwo, a ona wygląda młodziej od niego

Ok, przyjmuję to, że masz trudny charakter, ale ...... jakoś trudno mi uwierzyć

Wow, jakie macie cudne marzenia!!! Super!!!

Strawberko - powodzenia. I nie nastawiaj się negatywnie, będę trzymać

LilStar - powodzenia!

Malinku - jak się czujesz?

Dzień dobry
Miłego dnia Dziewuszki

[kulbit]

Witam i ja z rana

Napisane przez betig1975

Dawaj, to dziś może się uda dokończyć
Wiesz jak to jest, jak się czegoś nie lubi robić, to szuka się okazji, żeby szybko skończyć. No i się znalazło Musiałam omówić kilka spraw z siostra na gg. Ale połowę sterty wyprasowałam

Znam małżeństwo, w którym jest 8 lat różnicy - żona starsza. Świetne małżeństwo, a ona wygląda młodziej od niego

Ok, przyjmuję to, że masz trudny charakter, ale ...... jakoś trudno mi uwierzyć

Wow, jakie macie cudne marzenia!!! Super!!!

No rozumiem z tym gg i prasowaniem doskonale!

Ja nie wygladam młodziej od męża on wyglada bardzooo młodo.. Ale świetnym małżeństwem jestesmy

Spytaj hihi o mój trudny charakter ona coś wie na ten temat

No super ale to tylko marzenia

[malin30]

Napisane przez strawberka

a ja usiłuję się uczyć.. w piątek nie dość że znowu zdaję prawko (ale pewnie znowu porażka, instruktor, z którym jeździłam w niedzielę powiedział, że nie zdam), to jeszcze mam egzamin na uczelni z Zarządzania Zasobami Ludzkimi (niby proste, ale trzeba coś przeczytać.. dobrze że sobie wczoraj uświadomiłam, że to już)... piątek porażek mi się szykuje

Będzie dobrze. Nie zakładaj z góry najgorszego (i kto to Ci mówi)

Napisane przez LilStar

gin dzwonił-jutro wizyta bo się miejsce zwolniło

To super!

Napisane przez betig1975

Malinku - jak się czujesz?

Dzień dobry
Miłego dnia Dziewuszki

Dziękuję, czuję się normalnie

Dzieńdoberek!

[betig1975]

Napisane przez kulbit

Witam i ja z rana



No rozumiem z tym gg i prasowaniem doskonale!

Ja nie wygladam młodziej od męża on wyglada bardzooo młodo.. Ale świetnym małżeństwem jestesmy

Spytaj hihi o mój trudny charakter ona coś wie na ten temat

No super ale to tylko marzenia

Hihi - prawda to?

Marzenia czasami się spełniają Kilka moich się spełniło, także mam nadzieję, że następne też kiedyś się spełnią

Napisane przez malin30

Będzie dobrze. Nie zakładaj z góry najgorszego (i kto to Ci mówi)

To super!

Dziękuję, czuję się normalnie

Dzieńdoberek!

Hej Malinka! To dobrze, że czujesz się normalnie

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Hihi - prawda to?

Marzenia czasami się spełniają Kilka moich się spełniło, także mam nadzieję, że następne też kiedyś się spełnią

No własnie Hihi, chodz tu i powiedz jaka ze mnie wredzioszka!

Kilka moich tez się spełniło... Ale to chyab pozostanie w sferze marzen Ale i takie marzenia niespełnione trzeba miec... Trekking brzmi lekko, prawda? Ale żeby zaliczyc TEN trekking trzeba rok wczesniej intensywnie sie przygotowywac i kwestia kasy nie jest tu najtrudniejszą do przeskoczenia

[hihi]

Napisane przez kulbit

Mój mnie kiedys ujął jeszcze przed ślubem długo, opowieścią o tym jak bedzie wyglądała nasza starość.. Rozpłynełam sie

Też tak miałam....

Napisane przez kulbit

No własnie Hihi, chodz tu i powiedz jaka ze mnie wredzioszka!

Eeeee... jesteś Kochana, Cudowna Małpka

[betig1975]

No tak, trekking brzmi lekko, ale ja sobie zdaję sprawę z tego, co to jest trekking pod ME. Ja jestem bojażliwa, więc nawet bym się nie zdecydowała. Chociaż kto wie, może ciekawość i chęć przygody by zwyciężyła Bo ja też uwielbiam łazić po górkach, pagórkach itd. i lubię przygody
Ale zdaję sobie sprawę z tego, że trza mieć końskie zdrowie i świetną kondycję.
Ach te marzenia... Ale po prostu trzeba je mieć...

[betig1975]

Napisane przez hihi

Też tak miałam....
Eeeee... jesteś Kochana, Cudowna Małpka

No i widzisz Kulbitku
Jesteś Kochana

[kulbit]

Napisane przez hihi

Też tak miałam....
Eeeee... jesteś Kochana, Cudowna Małpka

Tez masz cudownego męża

No nie!!! MIałas powiedziec, że jestem wredna jedza

Napisane przez betig1975

No tak, trekking brzmi lekko, ale ja sobie zdaję sprawę z tego, co to jest trekking pod ME. Ja jestem bojażliwa, więc nawet bym się nie zdecydowała. Chociaż kto wie, może ciekawość i chęć przygody by zwyciężyła Bo ja też uwielbiam łazić po górkach, pagórkach itd. i lubię przygody
Ale zdaję sobie sprawę z tego, że trza mieć końskie zdrowie i świetną kondycję.
Ach te marzenia... Ale po prostu trzeba je mieć...

Kondycje mozna sobie wyrobic, pieniadze zdobyc, ale ciało jest całem i nawet teoretycznie zdrowe w tak ekstremalnych warunkach może się zbuntować.. a jak oglądam filmy z takich wypraw i widzę odmrożenia stóp i rąk to od razu mi słabo.. I tak jak Ty piszesz o tym lęku, ja tez go mam i nie wiem czy bym się na to porwała.. mój mąz jest bardziej "szalony" i on nie czuje tego lęku w ogóle

Napisane przez betig1975

No i widzisz Kulbitku
Jesteś Kochana

[hihi]

Napisane przez kulbit

Tez masz cudownego męża

Nooo.... wspiera mnie w każdej chwili i jest tak cudownie cierpliwy teraz, że jak pomyślę o tym jak mi pomaga i jak znosi dzielnie to wszystko to aż mi się łezka w oku zakręci, takie mam szczęscie...

Napisane przez kulbit

No nie!!! MIałas powiedziec, że jestem wredna jedza

Ty jesteś tak jak ja - aniołek z czarną

[kulbit]

Napisane przez hihi

Nooo.... wspiera mnie w każdej chwili i jest tak cudownie cierpliwy teraz, że jak pomyślę o tym jak mi pomaga i jak znosi dzielnie to wszystko to aż mi się łezka w oku zakręci, takie mam szczęscie...

Super
Ja wczoraj kładłam sie późno spac, mój mąz juz spał, położyłam sie obok i przytuliłam twarz do jego twarzy, on cos pomruczał pod nosem dał mi buzi i przytulił w takim półśnie.. a mnie łza az zakręciła się w oku, że mam takiego farta i tak bardzo go kocham i tak bardzo czuję tą jego miłość.. nie umie tego nawet wyrazić.. ale czesto mam takie odczucie przepełniajacej mnie miłości..

Napisane przez hihi

Ty jesteś tak jak ja - aniołek z czarną

chyba tak
Poprostu obie jesteśmy siebie warte!

[betig1975]

Napisane przez kulbit

Tez masz cudownego męża

No nie!!! MIałas powiedziec, że jestem wredna jedza



Kondycje mozna sobie wyrobic, pieniadze zdobyc, ale ciało jest całem i nawet teoretycznie zdrowe w tak ekstremalnych warunkach może się zbuntować.. a jak oglądam filmy z takich wypraw i widzę odmrożenia stóp i rąk to od razu mi słabo.. I tak jak Ty piszesz o tym lęku, ja tez go mam i nie wiem czy bym się na to porwała.. mój mąz jest bardziej "szalony" i on nie czuje tego lęku w ogóle

Trzeba mieć świadomość, na co człowiek się porywa i jakie mogą być tego skutki.
Odmrożeń to ja bym nie chciała
Ale wiesz, martyna Wojciechowska zdobyła ME. Niektórzy żartowali sobie, że ją wciągnęli. Czytałam jej reportaż. Z tego co pamiętam, to największe jej marzenie to...umyć włosy
Ja zdecydowanie wolę mniejsze górki, takie 2-tysięczniki to mogę zdobywać

Napisane przez hihi

Nooo.... wspiera mnie w każdej chwili i jest tak cudownie cierpliwy teraz, że jak pomyślę o tym jak mi pomaga i jak znosi dzielnie to wszystko to aż mi się łezka w oku zakręci, takie mam szczęscie...
Ty jesteś tak jak ja - aniołek z czarną

Napisane przez kulbit

Super
Ja wczoraj kładłam sie późno spac, mój mąz juz spał, położyłam sie obok i przytuliłam twarz do jego twarzy, on cos pomruczał pod nosem dał mi buzi i przytulił w takim półśnie.. a mnie łza az zakręciła się w oku, że mam takiego farta i tak bardzo go kocham i tak bardzo czuję tą jego miłość.. nie umie tego nawet wyrazić.. ale czesto mam takie odczucie przepełniajacej mnie miłości..




chyba tak
Poprostu obie jesteśmy siebie warte!

Fajnie to czytać, co piszecie o mężach.
Wokół słyszę narzekanie na tych facetów, jacy to oni są okropni, wiele kobiet narzeka.... nawet te, które nie powinny, a po prostu nie potrafią mężą docenić (znam taką kobietę, niejedna by chciała takiego mężą, jakiego on ma).
Super, że są fajni mężowie!!!!!

A ten aniołek z czarną d.... to

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Trzeba mieć świadomość, na co człowiek się porywa i jakie mogą być tego skutki.
Odmrożeń to ja bym nie chciała
Ale wiesz, martyna Wojciechowska zdobyła ME. Niektórzy żartowali sobie, że ją wciągnęli. Czytałam jej reportaż. Z tego co pamiętam, to największe jej marzenie to...umyć włosy
Ja zdecydowanie wolę mniejsze górki, takie 2-tysięczniki to mogę zdobywać

Ogladałam film Martyny z tego zdobywania ME, ale one zdobyła góre! Ja mówie o dojsciu do bazy pod ME tylko
Tak pamietam jak mówiła o włosach i o robieniu siusiu.. w namiocie do butelki.. i o bólu głowy.. jak opowiadała o "cmentarzy" z płytami ku pamieci osób które na zawsze juz zostały w górach i jak płakała przy tym.. bardzo mi sie ten film podobał.. a teraz Martyna zdobywa kolejny szczyt.. ale ponoc utknęła w namiocie i nie może zejsc, bo warunki sa koszmarne..

Napisane przez betig1975

Fajnie to czytać, co piszecie o mężach.
Wokół słyszę narzekanie na tych facetów, jacy to oni są okropni, wiele kobiet narzeka.... nawet te, które nie powinny, a po prostu nie potrafią mężą docenić (znam taką kobietę, niejedna by chciała takiego mężą, jakiego on ma).
Super, że są fajni mężowie!!!!!

A ten aniołek z czarną d.... to

Są genialni męzowie!

Ten aniołek z czarna d.. to chyba dobre podsumowanie mojego charaktery

[LilStar]

hej

aniołek z czarną upąsuper

piszecie o górach o wyprawacha ja nie mogę bo miałam operację kręgosłupa i niestety zakaz na wszelkie tego typu eskapady, rower też nie ale czasem jeździmy na wycieczki tempem dziecięcym
jasne że fajnie mieć marzenia nawet takie ktre narazie wydają się nie do przeskoczenia-kto wie może kiedyś i one się spełnią-trzebga wierzyć.

lubię czytać jak piszecie o Waszych Mężach-odrazu przypominam sobie jak bardzo kochamy się z moim
i też jestem starsza od mojego

miłego dzionka

[hihi]

Napisane przez betig1975

Fajnie to czytać, co piszecie o mężach.
Wokół słyszę narzekanie na tych facetów, jacy to oni są okropni, wiele kobiet narzeka.... nawet te, które nie powinny, a po prostu nie potrafią mężą docenić (znam taką kobietę, niejedna by chciała takiego mężą, jakiego on ma).
Super, że są fajni mężowie!!!!!

Napisane przez kulbit

Są genialni męzowie!

Oj, ja mam najlepszego męża jakiego można sobie wymarzyć. Ostatnio rozmawialismy sobie i uznalismy, że naprawdę jest nam dobrze, wszystko gra, pomimo naszych humorów i ciężkich charakterów, bo żadne z nas nie jest święte, jesteśmy szczęśliwi, jest nam ze soba dobrze i czujemy, że mamy swoje miejsce na świecie i innego miejsca nie ma

Szalenie się cieszę, gdy mogę powiedzieć, że z każdym dniem kocham męża bardziej, coraz lepiej się rozumiemy, umiemy spędzać ze soba czas i sprawia nam to wielką frajdę, a jakieś tarcia i nieporozumienia nie prowadzą, tak jak kiedyś to kłopotów, kłótni czy sytuacji stresowych, ale do świadomości, że razem wszystkiemu podołamy i coraz mocniejszej więzi...

Jakkolwiek patetycznie to może brzmieć dla osób postronnych, jestem szczęśliwą, nieustannie zakochaną w swoim męzu kobietą

Napisane przez betig1975

A ten aniołek z czarną d.... to

Napisane przez kulbit

Ten aniołek z czarna d.. to chyba dobre podsumowanie mojego charaktery

Mi tez zawsze sie podobało to określenie

A o górachj gadac nie będę, bo ja jestem wodna istota

[kulbit]

Napisane przez hihi

Oj, ja mam najlepszego męża jakiego można sobie wymarzyć. Ostatnio rozmawialismy sobie i uznalismy, że naprawdę jest nam dobrze, wszystko gra, pomimo naszych humorów i ciężkich charakterów, bo żadne z nas nie jest święte, jesteśmy szczęśliwi, jest nam ze soba dobrze i czujemy, że mamy swoje miejsce na świecie i innego miejsca nie ma

Szalenie się cieszę, gdy mogę powiedzieć, że z każdym dniem kocham męża bardziej, coraz lepiej się rozumiemy, umiemy spędzać ze soba czas i sprawia nam to wielką frajdę, a jakieś tarcia i nieporozumienia nie prowadzą, tak jak kiedyś to kłopotów, kłótni czy sytuacji stresowych, ale do świadomości, że razem wszystkiemu podołamy i coraz mocniejszej więzi...

Jakkolwiek patetycznie to może brzmieć dla osób postronnych, jestem szczęśliwą, nieustannie zakochaną w swoim męzu kobietą

Dla mnie nie brzmi to patetycznie bo mam bardzo podobne odczucia

[malin30]

Napisane przez betig1975

Ale wiesz, martyna Wojciechowska zdobyła ME. Niektórzy żartowali sobie, że ją wciągnęli. Czytałam jej reportaż. Z tego co pamiętam, to największe jej marzenie to...umyć włosy

Wczoraj się dowiedziałam, że to jednak prawda. Wszystkie jej wyprawy to tylko szum medialny, a reportaże filmowe pokazują tylko początek i sam koniec, a tego, co się dzieje naprawdę po drodze to już nie.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Wczoraj się dowiedziałam, że to jednak prawda. Wszystkie jej wyprawy to tylko szum medialny, a reportaże filmowe pokazują tylko początek i sam koniec, a tego, co się dzieje naprawdę po drodze to już nie.

A gdzie się tego dowiedziałas? Pytam serio.. Bo ten reportaz który ja ogladałam nie pokazywał tylko początku i konca ale rózne etapy wyprawy.. I jakos wierzyc mi się nie chcę, że ktos ją tam wnosił na sam szczyt.. Bez jaj..

[malin30]

Napisane przez kulbit

A gdzie się tego dowiedziałas? Pytam serio.. Bo ten reportaz który ja ogladałam nie pokazywał tylko początku i konca ale rózne etapy wyprawy.. I jakos wierzyc mi się nie chcę, że ktos ją tam wnosił na sam szczyt.. Bez jaj..

Od starszej koleżanki z pracy, której kuzyn brał udział w jednej z tych wypraw.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Od starszej koleżanki z pracy, której kuzyn brał udział w jednej z tych wypraw.

o jezu..
i jak oni ja tam wtransportowali..? I w jakim celu w ogóle.. no to sie wnerwiłam..

[malin30]

Napisane przez kulbit

o jezu..
i jak oni ja tam wtransportowali..? I w jakim celu w ogóle.. no to sie wnerwiłam..

Robią wokół tego więcej szumu, a dziewczyna nie ma wcale takiej kondycji, jak można się byłoby spodziewać. Jakoś ją wnoszą, a reportaże nie są na żywo, więc łatwo wszystko sfingować

[kulbit]

Napisane przez malin30

Robią wokół tego więcej szumu, a dziewczyna nie ma wcale takiej kondycji, jak można się byłoby spodziewać. Jakoś ją wnoszą, a reportaże nie są na żywo, więc łatwo wszystko sfingować

hmmm trudno nie wierzyc naocznym świadkom.. ale cholernie to przykre

[malin30]

Napisane przez kulbit

hmmm trudno nie wierzyc naocznym świadkom.. ale cholernie to przykre

Heh, już dawno wiadomo, że telewizji nie można wierzyć Wierzyć trzeba we własne siły Kochana

[kulbit]

Napisane przez malin30

Heh, już dawno wiadomo, że telewizji nie można wierzyć Wierzyć trzeba we własne siły Kochana

wiesz co.. mam troche inne nastawienie do zycia.. moze bardziej naiwne.. ale nie zakładam z góry, ze jak TV to wierzyc nie mozna nikomu.. a Martyna mi imponowała zawsze..