Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II

[kamila2006]

z radoscią stwierdzam ze skutki uboczne jakie meczylyu mnie przy pierwszych 3 opakowaniach mineły. nawet napady glodu zamieniły sie w jadłowstręt :P czuje sie po prostu swietnie a moje libido wciaz rosnie. TŻ wciaz powtarza ze go 'zajade'
jedyny minus to to ciagle pamietanie o tabletce wielokrotnie musialam sie wracac do domu...bo zapomniałam
zmiany nastroju wybuchy agresji mineły ! od kilku tyg nie zauwazam tego ani ja ani moja rodzina;P pozostała zwiekszona płaczliwosc... na szczescie powodow do placzu nie mam zbyt wiele

nie mam suchej i szarej cery jak po diane, i nie mam widocznych zyl jak po cilescie

[troublesome]

Napisane przez kamila2006

z radoscią stwierdzam ze skutki uboczne jakie meczylyu mnie przy pierwszych 3 opakowaniach mineły. nawet napady glodu zamieniły sie w jadłowstręt :P czuje sie po prostu swietnie a moje libido wciaz rosnie. TŻ wciaz powtarza ze go 'zajade'
jedyny minus to to ciagle pamietanie o tabletce wielokrotnie musialam sie wracac do domu...bo zapomniałam
zmiany nastroju wybuchy agresji mineły ! od kilku tyg nie zauwazam tego ani ja ani moja rodzina;P pozostała zwiekszona płaczliwosc... na szczescie powodow do placzu nie mam zbyt wiele

nie mam suchej i szarej cery jak po diane, i nie mam widocznych zyl jak po cilescie

a przytyłaś przy pierwszych 3 opakowaniach? i teraz wracasz do normy?

[hanulka xxx]

Napisane przez kamila2006

z radoscią stwierdzam ze skutki uboczne jakie meczylyu mnie przy pierwszych 3 opakowaniach mineły. nawet napady glodu zamieniły sie w jadłowstręt :P czuje sie po prostu swietnie a moje libido wciaz rosnie. TŻ wciaz powtarza ze go 'zajade'
jedyny minus to to ciagle pamietanie o tabletce wielokrotnie musialam sie wracac do domu...bo zapomniałam
zmiany nastroju wybuchy agresji mineły ! od kilku tyg nie zauwazam tego ani ja ani moja rodzina;P pozostała zwiekszona płaczliwosc... na szczescie powodow do placzu nie mam zbyt wiele

nie mam suchej i szarej cery jak po diane, i nie mam widocznych zyl jak po cilescie

o to dobre wieści może nam też po 3 miesiącach wszystko przejdzie, tak bym tego chciała, ach...

[truskawkowawiosna]

Napisane przez kamila2006

z radoscią stwierdzam ze skutki uboczne jakie meczylyu mnie przy pierwszych 3 opakowaniach mineły. nawet napady glodu zamieniły sie w jadłowstręt :P czuje sie po prostu swietnie a moje libido wciaz rosnie. TŻ wciaz powtarza ze go 'zajade'
jedyny minus to to ciagle pamietanie o tabletce wielokrotnie musialam sie wracac do domu...bo zapomniałam
zmiany nastroju wybuchy agresji mineły ! od kilku tyg nie zauwazam tego ani ja ani moja rodzina;P pozostała zwiekszona płaczliwosc... na szczescie powodow do placzu nie mam zbyt wiele

nie mam suchej i szarej cery jak po diane, i nie mam widocznych zyl jak po cilescie

jezeli zapominasz, to dlaczego nie mozesz sobie ustawic powiadomienia w komorce?

a co do placzliwosci, to naprawde moga byc banalne powody, ja potrafilam sie wzruszyc przy filmie przyrodniczym o zwierzatkach

[kamila2006]

Napisane przez troublesome

a przytyłaś przy pierwszych 3 opakowaniach? i teraz wracasz do normy?

przytyc nie przytylam teraz biore tab 5 albo 6 miesiac waga moja sie wahała o +1 -1 +1,5 ale były swieta wiecej wolnego wiecej jedzenia nie moge zrzucic wszystkiego na tab. ale mialam napady glodu. ze np. zjadlam obiad i juz myslalam kiedy bedzie kolacja teraz sie unormowało.

Napisane przez hanulka xxx

o to dobre wieści może nam też po 3 miesiącach wszystko przejdzie, tak bym tego chciała, ach...

mam nadzieje ze u was bedzie podobnie najwazniejsze to przeczekac ten pierwszy najtrudniejszy okres czasu

Napisane przez truskawkowawiosna

jezeli zapominasz, to dlaczego nie mozesz sobie ustawic powiadomienia w komorce?

a co do placzliwosci, to naprawde moga byc banalne powody, ja potrafilam sie wzruszyc przy filmie przyrodniczym o zwierzatkach

no mam przypomnienie na 20. i coz z tego jesli z domu wychodze np. o 17 i nie planuje juz wrocic na noc ;P wtedy zdazylo mi sie zapomniec wziac z domu tab. bedac w drodze przypomnialam sobie o tab no i musiałam sie wracac po wyliczeniach godzinowcyh sprawdzilam ze znacznie przekroczylabym swiete 12h spoznienia wiec sie wrocilam. w tyg nie mam problemu z pamietaniem gorzej jest w weekendy bo wtedy nigdy nie wiem kiedy wroce sie na noc. rozwiazaniem byloby miec zawsze tab w torebce. no ale gdybym miala jedna torebke a nie chwytala za kazdym razem jak wychodze inna coz. dam rade jak na razie <odpukac w niemalowane> nigdy sie nie spozniłam pozdrawialm laseczki

[truskawkowawiosna]

Napisane przez kamila2006

no mam przypomnienie na 20. i coz z tego jesli z domu wychodze np. o 17 i nie planuje juz wrocic na noc ;P wtedy zdazylo mi sie zapomniec wziac z domu tab. bedac w drodze przypomnialam sobie o tab no i musiałam sie wracac po wyliczeniach godzinowcyh sprawdzilam ze znacznie przekroczylabym swiete 12h spoznienia wiec sie wrocilam. w tyg nie mam problemu z pamietaniem gorzej jest w weekendy bo wtedy nigdy nie wiem kiedy wroce sie na noc. rozwiazaniem byloby miec zawsze tab w torebce. no ale gdybym miala jedna torebke a nie chwytala za kazdym razem jak wychodze inna coz. dam rade jak na razie <odpukac w niemalowane> nigdy sie nie spozniłam pozdrawialm laseczki

to moze bierz rano lub popoludniu?

[Magic Girl]

Napisane przez kamila2006

z radoscią stwierdzam ze skutki uboczne jakie meczylyu mnie przy pierwszych 3 opakowaniach mineły. nawet napady glodu zamieniły sie w jadłowstręt :P czuje sie po prostu swietnie a moje libido wciaz rosnie. TŻ wciaz powtarza ze go 'zajade'
jedyny minus to to ciagle pamietanie o tabletce wielokrotnie musialam sie wracac do domu...bo zapomniałam
zmiany nastroju wybuchy agresji mineły ! od kilku tyg nie zauwazam tego ani ja ani moja rodzina;P pozostała zwiekszona płaczliwosc... na szczescie powodow do placzu nie mam zbyt wiele

nie mam suchej i szarej cery jak po diane, i nie mam widocznych zyl jak po cilescie

a jakie miałas skutki uboczne przy tych pierwszych 3 opakowaniach??

[pani ćma]

Napisane przez renua

Zasadnicze pytanie jest takie: czy Wy uważacie,że warto brac pigułki?
Że zalety przewyższają skutki uboczne?
Bo fajnie byłoby miec pewnośc,że jest się zabezpieczonym na 99,9%,ale czy cena nie jest trochę za wysoka?
Z drugiej strony to szlag mnie trafia na normalnym cyklu:
od tyg. opuchnięty biust, ciągle jakieś bóle podbrzusza i jajników (badanie ok.)
i nastrój taki,że aż dziw bierze,że jeszcze nie gryzę...A do @ jeszcze ponad tydzień...

Tak więc jeśli mogę prosic to chciałabym wiedziec czy;
1.uważacie,że warto?
2.znacie dziewcze, które normalnie miało bóle głowy/migreny i bierze pigułki i to jej pomaga?
3.znacie wiele dziewczyn, które odstawiły bo dostały depresji?
4. czy to prawda,że tak trudno wraca płodnpośc po odstawieniu pigułek?

teraz ja. az dziwnie sie poczulam jako 'obeznana'
ja uwazam, ze warto brac pigulki. to odpowiedzialna decyzja, ale dajaca niesamowity komfort. seks ma teraz zupelnie inna jakosc. fajnie jest tez wiedziec niemal co do godziny kiedy sie dostanie okres i ewentualnie przesuwac ten czas
owszem, u mnie skutek uboczny to waga [pisalam o tym na ostatnich stronach] mimo to uwazam, ze zalety przewyzszaja i to zdecydowanie skutki uboczne.
cena - my z TŻtem zrzucamy sie po polowie, wychodzi po 18zł od osoby, wiec to i tak taniej niz zapas prezerwatyw na 28 dni [21 dni tabletek + 7 dni przerwy]
ja kiedys mialam okropne PMS przed okresami - okropne bole brzucha, bole piersi, krzyza, opuchniecie, zly nastroj. teraz to minelo - pozostal tylko bol brzucha przy krwawieniu przez pierwsze dwa dni, ale i tak jest mniejszy niz kiedys jak sie wsciekam to TŻ juz sie mnie nie pyta, czy zbliza sie okres

niestety, nie znam osob z migrenami. sama miewalam czasem ciezkie bole glowy przed tabletkami, ale u mnie to uzaleznione jest od zmian pogody i cisnienia, nie sa to typowe migreny. ale chyba rzadziej mnie boli teraz glowa niz kiedys, dziwne - wlasnie sobie zdalam teraz z tego sprawe

nie znam zadnej, ktora odstawila bo miala depresje. owszem, zmiany nastrojow sie zdarzaja i humorki, ale hm wsrod moich kolezanek chyba rzadko, z tego co widze i rozmawiam z nimi, nie skarza sie na to aczkolwiek jest to dosc powszechny skutek uboczny. mi zwiekszyla sie placzliwosc - kiedys bylam taka baba ze stali nic nie moglo mnie wyprowadzic z rownowagi, rzadko kiedy beczalam. teraz potrafie sie rozplakac o byle glupote i wzruszaja mnie drobiazgi ale nie jest to zbyt uciazliwe bo zdaje sobie z tego sprawe i pozniej sie z tego smieje

i plodnosci juz napisaly dziewczyny, wiec nie bede po nich powtarzac jak papuga - w wiekszosci przypadkow nie ma zadnych problemow z plodnoscia po odstawieniu, wrecz przeciwnie - przez kilka miesiecy po odstawieniu jest zwiekszona mozliwosc zajscia w ciaze, i to mnoga

decyzje podejmij sama, zastanow sie porzadnie. jesli sie zdecydujesz, musisz dojsc co najmniej do 4 opakowania, zeby wiedziec, jak ci sluza tabletki [no, poza wyjatkami takimi jak omdlenia i inne opisane w ulotce].
ja nie doradzam, aczkolwiek ja w zyciu wychodze z zalozenia, ze jesli nie sprobuje, to sie nie dowiem

Napisane przez Magic Girl

Pani Ćma - a oprócz tego, że trochę Ci na wadze się przytyło z cerą coś zauważyłaś.. jakieś polepszenie czy coś..?

pisalam juz o tym. przed braniem tabletek mialam tradzik - moze nie jakis okropny typu caa twarz w ropnych krostkach, ale nigdy nie mialam ladnej cery. przy braniu tabletek przez pierwsze dwa opakowania byla masakra - okropnie mnie wysypalo, zwlaszcza na buzi. przy 3 opakowaniu i pozniej - uspokoilo sie spokojnie moge powiedziec, ze tabletki poprawily moja cere. teraz jest w duzo lepszym stanie = a jak nie jem slodyczy i rzeczy ostrych przez jakis czas, to juz w ogole jest idealna buzia wiec tak, u mnie poprawily cere, mimo poczatkowej masakry.

a teraz o mnie
bylam dzis u pani ginekolog. mialam wyniki badan krwi - wszystko ok i badan moczu - wszystko ok.
badanie na fotelu - ok, usg - ok, badanie piersi - ok
jedyne co to mam sobie kupic lacibios na wzmocnienie flory bakteryjnej po ostatniej infekcji.
co do wagi - pani doktor powiedziala, ze szkoda zmieniac tabletki tylko z takiego powodu, jesli ogolnie sluza dobrze. powiedziala, ze to, ze schudlam w tym pierwszym tygodniu te 2-2,5 kg to bardzo dobrze, bo niektore dziewczyny odchudzajace sie na tabletkach przez pierwsze tygodnie mimo diety tyja 2-3kg
postanowilam, ze podejme walke. jesli do czerwca nie zrzuce, wtedy bede myslec ale dam sobie szanse, zwlaszcza ze idzie wiosna i bede miala wieksze mozliwosci ruchu zobaczymy.
co do wspomagaczy - powiedziala, ze jej zdaniem nie warto. owszem, chudnie sie szybciej, ale jest ogromne prawdopodobienstwo efektu jojo. takze poki co kupilam tylko herbate puerh
na koniec powiedziala: "nie martw sie, ja mialam tez takie problemy z waga po tabletkach, ale powolutku sie udalo i jak juz schudlam, to waga sie zatrzymala i juz nie tyje. dasz rade, tylko powoli i musisz byc wytrwala i cierpliwa"

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez pani ćma

postanowilam, ze podejme walke. jesli do czerwca nie zrzuce, wtedy bede myslec ale dam sobie szanse, zwlaszcza ze idzie wiosna i bede miala wieksze mozliwosci ruchu zobaczymy.

powodzenia! trzymam kciuki no i czekam na relacje

[pani ćma]

Napisane przez wdowa_po_leninie

powodzenia! trzymam kciuki no i czekam na relacje

na pewno dam znac ah, wdowo, ty moje wsparcie od samego poczatku mej przygody z yasminelle

[Magic Girl]

Napisane przez pani ćma

pisalam juz o tym. przed braniem tabletek mialam tradzik - moze nie jakis okropny typu caa twarz w ropnych krostkach, ale nigdy nie mialam ladnej cery. przy braniu tabletek przez pierwsze dwa opakowania byla masakra - okropnie mnie wysypalo, zwlaszcza na buzi. przy 3 opakowaniu i pozniej - uspokoilo sie spokojnie moge powiedziec, ze tabletki poprawily moja cere. teraz jest w duzo lepszym stanie = a jak nie jem slodyczy i rzeczy ostrych przez jakis czas, to juz w ogole jest idealna buzia wiec tak, u mnie poprawily cere, mimo poczatkowej masakry.

Sorki czytałam wiele wątków, ale tego musiałam nie przeczytać. Ja nie miałam aż takich kłopotów z cerą ale jak zaczęłam brać te tabletki to przy 1 opakowaniu masakra wysypało mnie na policzkach, żuchwie i skroniach ;/ kończe 2 opakowanie jeszcze tydzień mi został i już mi nie wychodza nowe także mam nadzieje że i mi się polepszy przy 3 teraz lecze skutki 1 opakowania i mam zamiar isc do dermatologa. W pon mam wizytę.. myślisz, że dobrze robię? bo to juz mi nie wychodzi no ale skutki można wyleczyć

[hanulka xxx]

pani ćmo trzymam kciuki za szybka utratę wagi i super, że badania masz ok

[Magic Girl]

truskawkowawiosna- byłam dzisiaj w aptece mojej ale nie mają tego acnefan jutro się przejadę do miasta tam na pewno dostane. No i w pon wizyta u dermatologa.. muszę jakoś zwalczyć to co mam na buzi te resztki.. Trzeba walczyć i się nie poddawać.. skoro mi już nowe krostki nie wychodzą anie te podksórne. To muszę iść żeby wyleczyć buzię z tego co mi pozostalo po tym wszystkim. Już się nie moge doczekać zacząć brać 3 opakowanie. Trzymaj za mnie kciuki, żeby i mi po tym 3 się polepszyło.

[pani ćma]

Napisane przez Magic Girl

teraz lecze skutki 1 opakowania i mam zamiar isc do dermatologa. W pon mam wizytę.. myślisz, że dobrze robię? bo to juz mi nie wychodzi no ale skutki można wyleczyć

ja bym chyba jeszcze nie szla do dermatologa, ale odczekala do konca tego 3 opakowania, nie ruszala tych krostek co sa, to sie ladnie pozniej wygoja.

Napisane przez hanulka xxx

pani ćmo trzymam kciuki za szybka utratę wagi i super, że badania masz ok

dziekuje za wsparcie

[Magic Girl]

Napisane przez pani ćma

ja bym chyba jeszcze nie szla do dermatologa, ale odczekala do konca tego 3 opakowania, nie ruszala tych krostek co sa, to sie ladnie pozniej wygoja.

a Tobie zniknęły te krostki czy jak?? kurcze ja mam impreze 7 marca do tego czasu muszę się wyleczyć jakoś..

[orisha]

Ja nie zauważyłam wzrostu wagi po yasminelle. Ostatnio mam faktycznie większy apetyt niz przy pierwszym opakowaniu, ale cały czas staram sie uważać.

Po Yasminelle organizm nie zatrzymuje wody w takim stopniu jak przy innych tabletkach. Ja na razie jestem zadowolona, chociaz przy odstawieniu mój @ było doprawdy dziwny. Praktycznie mozna go pod plamienie podpiąć, przez 2 dni było słabiutke krwawienie... Dziwne to było szczerze, bo zawsze moj @ trwał 5 dni i przez 4 był bardzo spory

Poczekam jak bedzie po 2 i 3 opakowaniu...

[kamila2006]

Napisane przez Magic Girl

a jakie miałas skutki uboczne przy tych pierwszych 3 opakowaniach??

wybuchy agresji zlosc i nerwy... to nr 1, napady glodu zjadlam kolacje i myslalam co by tu jeszcze, nawet po 2 daniowym obiedzie dojadałam podjadałam ciagle bylam glodna. zapychanie sie woda nic nie dawało. okresowo bolał mnie brzuch sennosc.
wiem ze najbardziej interesuja Cie chyba problemy z cerą. ja meczylam sie z tradzikiem ale dawno temu. zanim zaczelam brac Y to byl okres kiedy buzia byla w miare czysta i sporadycznhie stosowałam zapobiegawczo na nia Clindacne. odkad biore Y wyskoczylo mi moze raz moze 2 razy cos na policzkach.

[Magic Girl]

Napisane przez kamila2006

wybuchy agresji zlosc i nerwy... to nr 1, napady glodu zjadlam kolacje i myslalam co by tu jeszcze, nawet po 2 daniowym obiedzie dojadałam podjadałam ciagle bylam glodna. zapychanie sie woda nic nie dawało. okresowo bolał mnie brzuch sennosc.
wiem ze najbardziej interesuja Cie chyba problemy z cerą. ja meczylam sie z tradzikiem ale dawno temu. zanim zaczelam brac Y to byl okres kiedy buzia byla w miare czysta i sporadycznhie stosowałam zapobiegawczo na nia Clindacne. odkad biore Y wyskoczylo mi moze raz moze 2 razy cos na policzkach.

zazdroszcze Ci.. mnie okropnie wysypało na policzkach i na skroniach kończe to 2, ale nie wiem czy mi zejdzie to co wyszło.. to sa podskurne takie krostki i kilka takich normalnych. w pon idę do ginekologa.. achh jak bym już chciała miec łądną buźkę

[martadela22]

Cześć!!
Właśnie kończę pierwsze opakowanie Y i od samego początku mam plamienia, codziennie. Wiem, że tak może być przez pierwsze 3 opakowania, ale to jest takie irytujące.... Jutro przyjmę ostatnią tabletkę i mam zamiar zacząć od razu następne opakowanie. Mój chłopak przyjeżdża w piątek na dwa tygodnie i nie chcę tracić paru dni Chcę się nim nacieszyć jak tylko mogę, ale mam pewne wątpliwości. Czy mogę tak zrobić, tzn. po pierwszym opakowaniu nie robić przerwy?? Martwię się trochę, bo mój organizm jeszcze się nie przyzwyczaił. Te plamienia nie dają mi spokoju, nie chcę żeby mój chłopak je zauważył...

Z góry dziękuję za odpowiedź!

[pani_smith]

@Magic Girl

ja bym się na razie wstrzymała z kupnem kolejnych leków, żeby poprawić buźkę, choć doskonale rozumiem, że nie możesz na siebie patrzeć.
moim zdaniem wizyta u dermatologa nie jest złym pomysłem. podejrzewam, że przepisze ci jakieś leki albo zapoproponuje inną kurację, dlatego poczekaj z inwestowaniem w jakieś specyfiki do tego poniedziałku.

co ci mogę natomiast tymczasem podpowiedzieć - jak tylko wracasz do domku, to zmywaj dokładnie makijaż, grzyweczka do góry, żeby nic nie zabrudzało, myć twarz jakims anty-trądzikiem i posmarować nieprzyjemności którymś ze specyfików, które już posiadasz. wiem, że nie są super skuteczne, ale skoro wybierasz się za chwilę do lekarza.


@martadela22

możesz ale musisz się liczyć z gwarancją, że to również może wpłynąć na przedłużanie się tych plamień. niestety tu trzeba uzbroić się w cierpliwość.

[Kropkaa]

Napisane przez martadela22

Cześć!!
Właśnie kończę pierwsze opakowanie Y i od samego początku mam plamienia, codziennie. Wiem, że tak może być przez pierwsze 3 opakowania, ale to jest takie irytujące.... Jutro przyjmę ostatnią tabletkę i mam zamiar zacząć od razu następne opakowanie. Mój chłopak przyjeżdża w piątek na dwa tygodnie i nie chcę tracić paru dni Chcę się nim nacieszyć jak tylko mogę, ale mam pewne wątpliwości. Czy mogę tak zrobić, tzn. po pierwszym opakowaniu nie robić przerwy?? Martwię się trochę, bo mój organizm jeszcze się nie przyzwyczaił. Te plamienia nie dają mi spokoju, nie chcę żeby mój chłopak je zauważył...

Z góry dziękuję za odpowiedź!

Witaj,

byłam w takiej samej sytuacji ja Ty.Przez całe pierwsze opakowanie nie miałam plamień ale codziennie krwawienia i to dość obfite.Irytowało mnie to bardzo.Miałam fajne plany związane z sylwestrem niestety nie wyszło przez te krwawienia.Ale teraz jestem przy drugim opakowaniu i nie mam ani plamień ani krwawień.Daj organizmowi troszkę na przystosowanie się .Myślę że miesiąc nie zrobi różnicy a Ty nie namieszasz sobie w organiźmie.

[martadela22]

Dziękuję za uspokojenie mnie Teraz mam dwa dni na zastanowienie się czy jednak robić tą przerwę czy nie, hmm...my dziewczyny to jednak mamy ciężko, o tyle rzeczy trzeba się martwić!

[Magic Girl]

Napisane przez pani_smith

@Magic Girl

ja bym się na razie wstrzymała z kupnem kolejnych leków, żeby poprawić buźkę, choć doskonale rozumiem, że nie możesz na siebie patrzeć.
moim zdaniem wizyta u dermatologa nie jest złym pomysłem. podejrzewam, że przepisze ci jakieś leki albo zapoproponuje inną kurację, dlatego poczekaj z inwestowaniem w jakieś specyfiki do tego poniedziałku.

co ci mogę natomiast tymczasem podpowiedzieć - jak tylko wracasz do domku, to zmywaj dokładnie makijaż, grzyweczka do góry, żeby nic nie zabrudzało, myć twarz jakims anty-trądzikiem i posmarować nieprzyjemności którymś ze specyfików, które już posiadasz. wiem, że nie są super skuteczne, ale skoro wybierasz się za chwilę do lekarza.

Na czole nic nie mam ani na nosie ani na brodzie tylko te policzki i skronie stosuje maść tą co zawsze twarz dokładnie oczyszczam zawsze.. jak jestem w domu to w ogólnie używam makijażu tylko smaruje maścią. Teraz to ogólnie od 1.5 tygodnia w domu siedze, bo nie mam ochoty się z tym pokazywac nawet W pon mam wizytę u lekarza. i Wtedy juz będe po 2 opakowaniu i bede zaczynać 3. Oby mi się już wszystko zagoiło

[pani_smith]

miałam na myśli to, że włosy opadające wkoło buzi (a jeśli w avatarku jest twoje foto, to tak masz ) mogą dodatkowo podrażniać skórę i przyczyniać się "do roznoszenia" wyprysków.
trzymaj się przez te parę dni jeszcze.
mam nadzieję, że lekarz coś poradzi

[Magic Girl]

Napisane przez pani_smith

miałam na myśli to, że włosy opadające wkoło buzi (a jeśli w avatarku jest twoje foto, to tak masz ) mogą dodatkowo podrażniać skórę i przyczyniać się "do roznoszenia" wyprysków.
trzymaj się przez te parę dni jeszcze.
mam nadzieję, że lekarz coś poradzi

tak avatar to ja ale wiesz zawsze miałam tak fryzure i nie miałam kłopotu tearz przy braniu tych yasminelle wyszło ale musi zejsc po 3 opakowaniu musi!!

[N4TI]

oj chyba mnie dopadło jakies przeziebienie.. z nosa sie leje, krzyze i kolana mnie tak strasznie bola ( ehhh.. ale ochote na TŻ mam dalej :P

[hanulka xxx]

Dziewczyny a czy stosując Y mogę brać jednocześnie aplefit lub inne tabletki wspomagające odchudzanie

[Kiniolek91]

No to znowu ja się wypowiem ...=)

Jestemw połowie drugiego opakowania... I w sumie to jestem zadowolona =) Niedługo wybieram się do gina po kolejną receptę, bo miałam przepisane dwa opakowania na początek. Jeśli chodzi o skutki uboczne to tak: w pierwszym opakowaniu praktycznie przez dwa tygodnie brania miałam plamienia, co było strasznie denerwujące, ale przy drugim opakowaniu nie mam plamień, okres był taki jak zawsze, czyli dwa dni pierwsze brzuch bolał, obfity jak zawsze, tylko trwał o dzień krócej i miałam straszny ból głowy już na dwa dni pzred, co mi się nigdy nie zdarzało =/. Mam nabrzmiałe piersi, co wiąze się z tym, że są wrażliwe na dotyk i stały się takie trochę pulchniejsze i okrągłe =D. W pierwszym opakowaniu miałam mega wysokie libido, natomiast przy drugim jest tak jak było zawsze, tzn. mam chęć, ale nie taką nie do opanowania =D. I co mnie dopadło to duży apetyt =/ niby jestem najedzona, ale myślę co by sobie zjeść =/ powstrzymuję się jak mogę, ale gdy widzę w szkolnym bufecie te apetyczne pączki to aż żal nie kupic (ale dzisiaj nie kupiłam =D - taki mój mały sukces =))... No i raz na jakiś czas wyskoczy mi jakaś krostka na twarzy, chociaż zawsze dopadało mneit o tuz przed okresem, a teraz to jestem w połowie opakowania i wyskoczyły mi dwie krostki, ale na szczęście nie są jakieś widoczne, więc makijaż sobie z nimi radzi =)...
Mam tylko nadzieję, że nie przytyję, bo przecież miałam schudnać kilka kilo =/

Pozdrawiam Was dziewczynki i życzę, aby minęły Wam te dokuczliwe skutki =)

[Magic Girl]

Napisane przez Kiniolek91

Pozdrawiam Was dziewczynki i życzę, aby minęły Wam te dokuczliwe skutki =)

no oby minęły. Mi też piersi urosły i to jest plus ale problem z cera tez mam no ale oby do 3 opakowania i mam nadzieje, że będzie dobrze bo już w końcu chce jakieś dobre tabletki mieć trzymaj za mnie kciuki :P

[renua]

Naprawdę wielkie dzięki dziewczyny!
Teraz będzie mi łatwiej podjąc decyzję i myślę,że jednak zaryzykuje...

Truskawkowawiosno-ja też nie mam migren codziennie, a z tego co napisałaś to moje są identyczne-to pocieszające,że nie jestem sama
Czyli to jednak nie ściema,że yasminelle mogą pomóc na migreny.
Teraz trzeba się 10 razy zastanowic żeby się nie okazało,że lekarz ma układ z firmą
Ja mojej Pani Doktor nie posądzam,ale jak się miało przejścia to lepiej dmuchac na zimne...

Pani Smith-dzięki
Wczoraj rozmawiałam z kumpelką i ma kolezankę, która bardzo dobrze tolerowała NOVYNETTE
i zaraz po odstawieniu zaszła w ciążę choc brała kilka dobrych lat...
Więc jeśli odpadnę na yasminkach i może tamte?
Zobaczymy.

A ty truskawkowawiosno na czym teraz jesteś?
Bo z tego co skumałam to już nie na Y?
Jak to się ma do migren i depresji?
Swego czasu moja doktorka od depresji (co by nie powiedziec psychiatra:P) mówiła,że niby
tamten nawrót doła nie mógł byc z powodu yasmin,więc raz kozie śmierc...zobaczymy

Pani cmo-nie ma co się wstydzicwiedza zawsze w cenie:P A Pani ją ma

Jeszcze raz dzieki dziewczyny za wypowiedzi

Nie omieszkam napisac jak mi idzie