...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[meliameli]

Napisane przez Beatrycze

no a ja troszku grzeszyłam...bo dzień kobiet... bo imieninki....ale jak stanęłam na wagę to nic a nic więcej, tyle samo czyli 79 ...huraaaa!!!! a te 6 kg mniej to widać u mnie też , bo imieninowi goście zauważyli że troszku mnie mniej .... ale teraz waga stoi, nie spada tak szybko jak na początku, będę musiała same proteinki wcinać bo weckend na wyjeździe - na uczelni.... no i szykuje się na ćwiczenia w basenie, zwerbowałam bratową i zobaczymy jak nam to wyjdzie ....pozdrowionka śle

Ja na aqa bylam wczoraj i ide dzisiaj jest super a jak wszystko bedzie ok to tez w czwartek sie pochlapie. 3xw tygodniu ruch to dobra proporcja. moze odkurze jeszcze wioslarz i rowerek ale moje coreczki nie lubia gdy zajmuje sie soba i szybko musze przerywac zajecia domowego fitnesu

[Beatrycze]

meliameli ja chce sobie kupić do domu steper, bo nie mam miejsca na rowerek... może troszkę ruchu przed ulubionym filmem pozwoli szybciej uzyskać upragnioną wagę , no i jeszcze ten basenik ...ale będziemy laski szczuplutkie na wiosne

[samanthhha]

Hej dziewczyny

Hmm.. tak się zastanawiam. Czy ze mną jest wszystko w porządku skoro dziś mam 5 dzień pierwszej fazy a schudłam dopiero 1,7 kg?? Bardzo mało!! Wszyscy piszą, że chudną przynajmniej po te 3kg a u mnie ta woooda schodzi tak wolno grr niecierpliwa jestem wiem Chciałam przejść od jurta do kolejnej fazy ale już sama nie wiem. Bo przecież przytyje a nie schudnę od tych warzywek.. mam dalej ciągnąć proteinki???? proszę o radę

[lukkar]

hej dziewczeta

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

cos mi sie poprzestawialo

dolaczam do was,ja jestem juz 2tyg na diecie zaczynalam od 65kg
teraz jest 58,moj cel to 55-53

pozdrawiam

[meliameli]

Napisane przez lukkar

hej dziewczeta

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

cos mi sie poprzestawialo

dolaczam do was,ja jestem juz 2tyg na diecie zaczynalam od 65kg
teraz jest 58,moj cel to 55-53

pozdrawiam

Witaj
Ladnie Ci zeszly kilogramy tylko pogratulowac.

[kaktulek]

Napisane przez mimee

Ale wiecie co??Żeby tak jakieś plusy były to powiem wam tak - od zawsze miałam jakieś kłopoty żołądkowo-jelitowe i zapomniałam o nich na tej dieciezero bólu brzucha,zero wzdęć itp. A wczoraj dokańczaliśmy ciacho z mężem i potem myślałam że umrę taki mi się balon z brzucha zrobił...i dziękowałam, że jest ta dieta i że oprócz spadku kg pomaga na coś jeszcze

Zgadzam się z Tobą, tez zawsze mialam problemy z wypchanym brzuchem i żołądkiem a teraz mam miekki brzuszek, nie czuje sie tak napchana, chociaz nie głoduje, no i do toaletki regularnie, zasługa placuszków proteinowych
I nie mam ochoty na słodycze
Chociaz moja waga nie szaleje za bardzo ale troche grzechow było ale wczoraj sie pomierzyłam i 3cm z "oponki" mi spadło
Ale juz zadnych wiecej grzeszkow!!!

[mamaNiny]

Napisane przez mimee

kurczę z takimi wymiarami to by mnie nikt do diety nie zmusił ani sama dobrowolnie bym się jej nie poddała

U mnie jakoś kiepskawo z powrotem do diety...nie ukrywam, że ciężko jest niesłychanie...tak jakby wszystko od początku.Dziś jest miesiąc odkąd zaczęłam proteiny i nawet nie wiem kiedy to zleciało??

Ale wiecie co??Żeby tak jakieś plusy były to powiem wam tak - od zawsze miałam jakieś kłopoty żołądkowo-jelitowe i zapomniałam o nich na tej dieciezero bólu brzucha,zero wzdęć itp. A wczoraj dokańczaliśmy ciacho z mężem i potem myślałam że umrę taki mi się balon z brzucha zrobił...i dziękowałam, że jest ta dieta i że oprócz spadku kg pomaga na coś jeszcze

bywało lepiej: ) przed ciążą było 90/60/90 w te 60 w talii nie wierzę, ale jak będzie 68 to będę skakać z radości
ja byłam cały luty na SB, w I fazie spadło mi 900g haha a w II przybyło 1,4kg i teraz gin polecił mi Dukana

Napisane przez Beatrycze

no a ja troszku grzeszyłam...bo dzień kobiet... bo imieninki....ale jak stanęłam na wagę to nic a nic więcej, tyle samo czyli 79 ...huraaaa!!!! a te 6 kg mniej to widać u mnie też , bo imieninowi goście zauważyli że troszku mnie mniej .... ale teraz waga stoi, nie spada tak szybko jak na początku, będę musiała same proteinki wcinać bo weckend na wyjeździe - na uczelni.... no i szykuje się na ćwiczenia w basenie, zwerbowałam bratową i zobaczymy jak nam to wyjdzie ....pozdrowionka śle

ważne, że ktoś zauważył. u mnie -7kg na minusie i nikt nic nie mówi. ćwiczę A6W i pilates, dzięki temu skóra nie wisi

[samanthhha]

Ale ja Wam zazdroszcze!! Wszystkie macie tyle siły i motywacji - super! Teraz i ja wierze, że uda mi się schudnąć jeśli tylko będę tego chciała!! Jak czytam to co piszecie od razu się motywuje i czuje lepiej To forum jest super!! Życzę powodzenia wszystkim

[mandziula]

mamaNiny zaczelam od 67 kg z wymiarami bardzo podobnymi do twoich 98 70 98 z tym ze jaz mam 170 cm wzrostu :P uderzeniowki zrobilam 7 dni - spadlo 3,5 kg i od tej pory nie schuidlam ani grama :P fakt ze zgrzeszylam alkoholem i przytulam ponad kg ale spowrotem to schudlam do 63,5 kg . przyznam ze przy takiej wadze jest ciezko osiagnac szybko swietne rezultaty ale wole sie pomeczyc dluzej ale byle bym poznije utrzymala wymarzona wage.58 to moj dream

[Rajskie mniam]

Dobry dzień !
Ja też myślę ze to nasze wspolne pisanie b. często podnosi nam motywację , bo problemy te same i radości Ja dziś rano odnotowałam 67,9 kg bardzo mnie to cieszy że mimo 5 dni z warzywami i małymi grzeszkami to spadło - minimalnie spadło a nie wzrosło ;D ja co dzień zjadam 1 kostkę czekolady 90% kakao ,lepiej mi się myśli . Jestem na nogach od 5 rano :[ a w robocie różnie ale przeważnie mało co mam czas zjeść.
Ale macie rację problemy jelitowe ooOO......same znikły i mam więcej energii , bo często po pracy i obiedzie szłam spać , byłam wciąż zmęczona i nic mi się nie chciało , a teraz się poprwiło
Każda dietka ma swoje + i - , ale ja widzę tu więcej +++++++

[CocaineGirl16]

Ehh ja jestem 9 dzień na diecie, 10 bez słodyczy i też widzę marne efekty w porównaniu do Waszych...
Nie ma żadnych grzeszków, a i efektów również...

[lukkar]

nie zniechecaj sie,proponuje jakis sport ja uprawiam taebo 2razy w tyg

[mimee]

Napisane przez meliameli

Powiedzj jak Ci szlo przez ten czas, czy waga jakos szalala, czy regularnie spadala.
Mi brakuje przekonania, jestem od konca lutego i przez okres w ogole nie widze rezultatow. Na poczatku 2kg ale wrocilo m i z tego 400g, jutro zaczne same proteiny i zobaczymy co te 5dni pokarze

sorry spacja mi sie rozwala

Ja miałam spadki wagi tak skokowo - 1 fazy 10 dni miałam, ale przez 7 waga mi spadła 3-4kg(jakoś tak) a potem długo nicccc.....jak zaczęłam 2 fazę (3/3) to kolejne 2kg i w zeszłym tygodniu coś ubyłoa teraz nadrobiłam grzesznica jednawszystko wcześniej pisałam a to tylko skrócikale muszę przyznać, że przestoje wagi nie nalezą do fajnych momentów...z drugiej strony to dobrze, że kg spadają w tempie średnim, a nie szlaeńczym, bo efekt jo-jo nie zagraża!!!

A co do wagi to widzę, że większość korzysta z elektroniczneja ja z tradycyjnej, spręzynowej i cieszę się, bo 0,2kg w tą czy w tą to wsio ryba....a jak już rzeczywiście coś spadnie to moja waga zawsze pokaże

buziaki

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez mamaNiny

bywało lepiej: ) przed ciążą było 90/60/90 w te 60 w talii nie wierzę, ale jak będzie 68 to będę skakać z radości
ja byłam cały luty na SB, w I fazie spadło mi 900g haha a w II przybyło 1,4kg i teraz gin polecił mi Dukana


ważne, że ktoś zauważył. u mnie -7kg na minusie i nikt nic nie mówi. ćwiczę A6W i pilates, dzięki temu skóra nie wisi

No u nie też jakoś nikt się nie wychyla z komplementacją mojej figurytylko mąż...przecież widac, że schudłam....

[mamaNiny]

Napisane przez samanthhha

Ale ja Wam zazdroszcze!! Wszystkie macie tyle siły i motywacji - super! Teraz i ja wierze, że uda mi się schudnąć jeśli tylko będę tego chciała!! Jak czytam to co piszecie od razu się motywuje i czuje lepiej To forum jest super!! Życzę powodzenia wszystkim

koniecznie pisz jak Ci idzie dla mnie Dziewczyny z Forum to też olbrzymie wsparcie

Napisane przez mandziula

mamaNiny zaczelam od 67 kg z wymiarami bardzo podobnymi do twoich 98 70 98 z tym ze jaz mam 170 cm wzrostu :P uderzeniowki zrobilam 7 dni - spadlo 3,5 kg i od tej pory nie schuidlam ani grama :P fakt ze zgrzeszylam alkoholem i przytulam ponad kg ale spowrotem to schudlam do 63,5 kg . przyznam ze przy takiej wadze jest ciezko osiagnac szybko swietne rezultaty ale wole sie pomeczyc dluzej ale byle bym poznije utrzymala wymarzona wage.58 to moj dream

no tak, ja nie nastawiam się na jakieś oszałamiające rezultaty. do maja chcę minimum 7kg zgubić, a potem jeszcze z 5 byłoby miło... ale będę się cieszyć jeśli w ogóle schudnę.

Napisane przez Rajskie mniam

Dobry dzień !
Ja też myślę ze to nasze wspolne pisanie b. często podnosi nam motywację , bo problemy te same i radości Ja dziś rano odnotowałam 67,9 kg bardzo mnie to cieszy że mimo 5 dni z warzywami i małymi grzeszkami to spadło - minimalnie spadło a nie wzrosło ;D ja co dzień zjadam 1 kostkę czekolady 90% kakao ,lepiej mi się myśli . Jestem na nogach od 5 rano :[ a w robocie różnie ale przeważnie mało co mam czas zjeść.
Ale macie rację problemy jelitowe ooOO......same znikły i mam więcej energii , bo często po pracy i obiedzie szłam spać , byłam wciąż zmęczona i nic mi się nie chciało , a teraz się poprwiło
Każda dietka ma swoje + i - , ale ja widzę tu więcej +++++++

dokładnie, na forum łatwiej o zrozumienie. u mnie np jest tak, że mąż nie rozumie jak można załamywać się nadwagą, a dla mojej mamy jak jest się na diecie to na pewno jest to głodówka wyniszczająca organizm.

Napisane przez CocaineGirl16

Ehh ja jestem 9 dzień na diecie, 10 bez słodyczy i też widzę marne efekty w porównaniu do Waszych...
Nie ma żadnych grzeszków, a i efektów również...

a jakie masz efekty? może po prostu masz przestój?

Napisane przez mimee

Ja miałam spadki wagi tak skokowo - 1 fazy 10 dni miałam, ale przez 7 waga mi spadła 3-4kg(jakoś tak) a potem długo nicccc.....jak zaczęłam 2 fazę (3/3) to kolejne 2kg i w zeszłym tygodniu coś ubyłoa teraz nadrobiłam grzesznica jednawszystko wcześniej pisałam a to tylko skrócikale muszę przyznać, że przestoje wagi nie nalezą do fajnych momentów...z drugiej strony to dobrze, że kg spadają w tempie średnim, a nie szlaeńczym, bo efekt jo-jo nie zagraża!!!

A co do wagi to widzę, że większość korzysta z elektroniczneja ja z tradycyjnej, spręzynowej i cieszę się, bo 0,2kg w tą czy w tą to wsio ryba....a jak już rzeczywiście coś spadnie to moja waga zawsze pokaże

buziaki

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------



No u nie też jakoś nikt się nie wychyla z komplementacją mojej figurytylko mąż...przecież widac, że schudłam....

dobrze, że chociaż mąż jak pytam mojego to mówi: schudłaś i nawet na mnie nie patrzy

[anusiaanulka]

a ja Kochane zauważyłam u mnie, że moja buzia strasznie się zmieniła na gorsze Robią mi się teraz jakieś wypryski podskórne a nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów Może to brak witamin - chociaż biorę Vigor .....

Co do wagi to mój mąż zauważa efekty - chociaż na wadze nie jest tego dużo ale po ubraniach widać bardzo no i ten nieszczęsny brzuch jest o wiele mniejszy.

Co do wagi to ja z manualnej przeszłam na elektroniczną i muszę przyznać, że jak dla mnie to jest ona o niebo lepsza, bo motywuję się co dziennym spadkiem wagi a nie co kilku dniowym

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i życzę owocnego proteinowania

[meliameli]

Napisane przez anusiaanulka

a ja Kochane zauważyłam u mnie, że moja buzia strasznie się zmieniła na gorsze Robią mi się teraz jakieś wypryski podskórne a nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów Może to brak witamin - chociaż biorę Vigor .....

Co do wagi to mój mąż zauważa efekty - chociaż na wadze nie jest tego dużo ale po ubraniach widać bardzo no i ten nieszczęsny brzuch jest o wiele mniejszy.

Co do wagi to ja z manualnej przeszłam na elektroniczną i muszę przyznać, że jak dla mnie to jest ona o niebo lepsza, bo motywuję się co dziennym spadkiem wagi a nie co kilku dniowym

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i życzę owocnego proteinowania

Krostki to wlasnie efekt zbyt duzej ilosci bialka w organizmie.

Ja mam wage elektroniczna i krzywe podlogi w lazdym miejscu pokazuje inaczej. Czasami wachania sa do 2 kg i to mnie strasznie wkurza.

Dzisiaj wieczorkiem doskonale sie wymeczylam na aqa - bylo super i instruktork kompetentna az chcialo sie cwiczyc, nastepne zajecia w czwartek..

Co do diety protal, podejmuje ostatnio probe, od jutra robie 5 dni proteinek (@ konczy sie, wyjatkowo dlugo zapowiadajacy i gdy nadszedl tez strasznie dlugi nie wiem czy to nie przez ta dietke) wiec mam nadzieje, ze waga spadnie. A milo tu z Wami wiec chcialabym zostac ale gdy dieta nie przynosi rezultatow nie jest to motywujace.
Trzymajcie sie cieplutko.

[AsiulekWawa]

Witam dziewczynki, dawno mnie tutaj nie bylo powiedzcie mi, czy w fazie czysto proteinowej mozna jesc chlebek, ten, ktory oczywiscie same pieczemy z otrebow itp. acha, otreby lepiej owsiane,zytnie czy pszenne??? a ja mam jeszcze otreby orkiszowe,mysle ze najzdrowsze

[lukkar]

witam dieta z rana jak bita smietana
rano wazenie 57
sniadanko wiesniak,byl z dodatkim ale skonsumowalam bez
dieta jest super,waga spada(na szczescie)no i kawusie mozna pic
pycha


milego dnia i dietkowania do potem


"Twardym trzeba byc nie mietkim"

[mamaNiny]

Napisane przez anusiaanulka

a ja Kochane zauważyłam u mnie, że moja buzia strasznie się zmieniła na gorsze Robią mi się teraz jakieś wypryski podskórne a nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów Może to brak witamin - chociaż biorę Vigor .....

Co do wagi to mój mąż zauważa efekty - chociaż na wadze nie jest tego dużo ale po ubraniach widać bardzo no i ten nieszczęsny brzuch jest o wiele mniejszy.

Co do wagi to ja z manualnej przeszłam na elektroniczną i muszę przyznać, że jak dla mnie to jest ona o niebo lepsza, bo motywuję się co dziennym spadkiem wagi a nie co kilku dniowym

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i życzę owocnego proteinowania

to niedobrze, że są jakieś problemy skórne ja i tak walczę z krostami po ciąży i karmieniu a może takie specjalne witaminki na skórę jak capivit pomogą?

Napisane przez meliameli

Krostki to wlasnie efekt zbyt duzej ilosci bialka w organizmie.

Ja mam wage elektroniczna i krzywe podlogi w lazdym miejscu pokazuje inaczej. Czasami wachania sa do 2 kg i to mnie strasznie wkurza.

Dzisiaj wieczorkiem doskonale sie wymeczylam na aqa - bylo super i instruktork kompetentna az chcialo sie cwiczyc, nastepne zajecia w czwartek..

Co do diety protal, podejmuje ostatnio probe, od jutra robie 5 dni proteinek (@ konczy sie, wyjatkowo dlugo zapowiadajacy i gdy nadszedl tez strasznie dlugi nie wiem czy to nie przez ta dietke) wiec mam nadzieje, ze waga spadnie. A milo tu z Wami wiec chcialabym zostac ale gdy dieta nie przynosi rezultatow nie jest to motywujace.
Trzymajcie sie cieplutko.

trzymam kciuki! moja waga ma tak samo więc ważę się w tym samym miejscu
też uwielbiam aqua!! niestety sprawdzony klub mam daleko od domu i nie mam teraz możliwości jeździź tam za często...

Napisane przez lukkar

witam dieta z rana jak bita smietana
rano wazenie 57
sniadanko wiesniak,byl z dodatkim ale skonsumowalam bez
dieta jest super,waga spada(na szczescie)no i kawusie mozna pic
pycha


milego dnia i dietkowania do potem


"Twardym trzeba byc nie mietkim"

dokładnie ja nawet energii mam dużo choć to 2 dzień dopiero a wczoraj łatwo nie było

[mimee]

A ja mam teraz duży plus po moim wielkim grzeszeniuTak sobie podkręciłam przemianę materii, że kibelek odwiedzam nawet 5 razy dziennie!!!

Dziś na snidanko omlet z 3 jajek,teraz makrela wędzona, obiad pierś z ziołami i jajko na twardo, kolacja wieśniak ze szczypiorkiem Dziś już dieta pełną parą.

[Rajskie mniam]

Cześć laski!
Ja myślę że te krostki to może jakieś toksyny z komórek tłuszczowych się uwalniają , ja tez mialam na początku a teraz mam cerę lepszą niż przed dietą. I zawsze lepiej się ważyć z samego rana po siusianiu , bo potem się pije , je i waga zawsze się podnosi .Ja wczoraj byłam u znajomych których nie widziałam od 4 miesięcy i nie mówiłam im o diecie a od razu zauważyli że mniej mnie jest
Dziewczyny- a może wasi mężowie martwią się tym że nie tylko wam brzuszki się zmniejszą ale i piersi bo mój tak mówi :[ niestety coś za coś . A może zazdroszczą nam tego że stać nas na wysiłek zadbania o siebie i chęć zmiany , mój twierdzi że mu nie przeszkadza jak wyglądam ( acha ) ale jeżeli mi to przeszkadza to woli żebym schudła niż wpadała w kompleksy i jakieś doły
Facet tak do końca nigdy nie zrozumie co w Nas siedzi .....
ale sobie pofilozofowałam
miłego dnia

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez mimee

A ja mam teraz duży plus po moim wielkim grzeszeniuTak sobie podkręciłam przemianę materii, że kibelek odwiedzam nawet 5 razy dziennie!!!

Dziś na snidanko omlet z 3 jajek,teraz makrela wędzona, obiad pierś z ziołami i jajko na twardo, kolacja wieśniak ze szczypiorkiem Dziś już dieta pełną parą.

Hej mimme - u mnie tez teraz dużo lepiej z przemianą ..... niż na początku , myślę że tak po ok.3 tygodniach dietki to organizm godzi się z nowym sposobem odżywiania
PA!!!

[kaktulek]

Napisane przez CocaineGirl16

Ehh ja jestem 9 dzień na diecie, 10 bez słodyczy i też widzę marne efekty w porównaniu do Waszych...
Nie ma żadnych grzeszków, a i efektów również...

A może spróbuj się pomierzyć, bo na mojej wadze tez nic ostatnio nie spada ale w centymetrach widzę

[mfifi]

mimee - z tymi wzdeciami i problemami jelitowymi (bo zwykle puchlo i uciskalo we flakach ponizej zoladka) to sie zgadzam. ja tez mam chyab nietolerancje na produkty maczne, w szczegolnosci pieczywo, a przy tej diecie cisza! cisza, komfort...przy tych wzdeciach czulam sie beznadziejnie nieatrakcyjnie i potrafilam wieczor przelezec na kanapie bez checi na cokolwiek a facet meczyl
teraz bez zadnych probmemow!!!

Dziewczyny, zapomnialam sie dopisac do cotygodniowego wazenia.
stan na dzis - 54,5 jeszcze 1,5-2kg i jestem w domu hihihi

dziś zkolezanka, z ktora walczymy, rozmarzylysmy, bo niedlugo bedzie mozna przejsc do 3 fazy i wtedy sie dopeiro zaczna fazy troche sie obawiam, ze wszystko pojdzie w cholere jak zaczne wracam do pieczywa i makaronow ale moze bedzie dobrze pan dukan chyba to wszsytko sobie przemyslal i ufam, ze nic sie nie stanie po kanapeczce

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------


o boze! sorry za moj polski - nie przeczytalam po napisaniu heheeh w pracy ciezko normalnie myslec

[Beatrycze]

witam dziewczynki.....ja dziś po dwóch jogurtach z 0,1% tłuszczyku i serku homo do kawki, a jeść za bardzo mi się nie chce, no i również nie mam tych wzdęć uffff...... tylko czasami zaparcia mnie męczą, ale więcej jogurtów lub czasami śliwkę suszoną i jest OK....pozdrowionka i trzymajcie się

[mamaNiny]

dziewczynki, z tymi wzdęciami coś jest na rzeczy, bo i ja w 2m dniu odczuwam różnicę. co do zaparć... mam nadzieję, że nie będzie tragedii, a otręby i jogurty pomogą...

[Rajskie mniam]

A ja właśnie zjadłam 1 krokieta z kapustą i grzybami bo byłam strasznie głodna i wszyscy w domu jedli i ten zapach popchnął mnie do grzechu i teraz mi wstyd za karę poćwiczę brzuszki - faktycznie nie czuję się fajnie po takim wykroczeniu :{
Przepraszam i nie polecam

[moniczorek]

Dzięki MamieNiny sobie troszke o tej diecie poczytała i chyab od jutra zaczne stosować. Bo to moje niby odchudzanie (zmniejszenie ilości jedzenia ) stanelo na -4 kg i nie idziesz w dół ,a coraz czesciej grzesze.
Nie mam nic do stracenia, a ile do zyskania
Po pracy frune na zakupy!

[ydab]

ja juz 7 kilo mniej - hurra
bylo 77
jest 70
bedzie 60 (niesmialo 56)

nie wiem jak Wy, ale ja strasznie słaba jestem a tej diecie - wejście na 2 piero jest dla mnie problemem. No, ale saefekty itylko tomnie podtrzymuje na duchu.

Pozdrawiam i silnej woli życzę

[mandziula]

dziewuszki!
chyba wiem dlaczego nie udaje mi sie schudnac tak szybko jak bym chciala. dowiedzialam sie ze moze chodzic oo to ze za malo jem bo przy protalu naprawde wrecxz trzeeba a nie tylko mozna duzo jesc bo metabolizm sie zwalnia. wiec chyba musze troszke zwiekrzyc ilosc spozywanych pokarmow to ide jesc heh;]

[kaktulek]

A ja nie wiem co mam zrobić z moimi wstrętnymi nocnymi zmianami, przyzwyczaiłam się do napojów energetycznych a one bardzo dużo cukru maja, a sugar free są Znacie jakieś sposoby pobudzania bez węglowodanów? Cały ten tydzień pójdzie na marne